Jakiś czas temu pisałam Wam o kuracji 12% peelingiem glikolowym Le'Maadr, która wyraźnie poprawiła wygląd mojej cery i pomogła uporać się z niedoskonałościami, dzięki tej kuracji ciesze się piękną, gładką, pełną zdrowego kolorytu cerą. Jednak sam peeling to nie wszystko, bowiem jego działanie, przed kuracją, w jej trakcie i po, wspierała Łagodząca woda micelarna Le`Maadr i to jej jest poświęcona dzisiejsza notka.
Słów kilka od producenta
Le`Maadr A H2 O24 to specjalistyczna, łagodząca woda micelarna do skóry wrażliwej.
Łagodzi podrażnienia, zmywa makijaż. Do stosowania po pilingu, depilacji, zabiegach kosmetycznych. Aktywne składniki nawilżają i trwale poprawiają witalność skóry.
Specjalistyczna woda micelarna do demakijażu twarzy i oczu zawiera substancje nawilżające i łagodzące, między innymi: aloes, allantoinę, d-panthenol. Łagodzi podrażnienia, zmniejsza zaczerwienienia i uczucie dyskomfortu. Skóra jest odpowiednio nawilżona, staje się gładka i elastyczna.
Przebadana dermatologicznie.
Można stosować po zabiegach kosmetycznych i odświeżać twarz w ciągu dnia, w razie potrzeby.
Nie wymaga dodatkowo użycia wody, mleczka, toniku.
infoplus24.pl
Wodę micelarną otrzymujemy w dużej, o pojemności 500 ml, przezroczystej butelce wykonanej z twardego, elastycznego tworzywa, zamykanej twardym, plastikowym, wyprofilowanym korkiem ułatwiającym otwieranie. Otwór dozujący jest mały, dzięki czemu woda nie wylewa się w nadmiarze.
Mimo wielkiej pojemności butelka jest wygodna w użyciu, dobre leży w dłoni i nie wyślizguje się, jest przezroczysta, a więc bez problemu można kontrolować stopień zużycia.
Etykieta utrzymana w minimalistycznym stylu, widać od razu że jest to produkt apteczny.
Na etykiecie, prócz nazwy kosmetyku i loga producenta, znajdziemy opis, spis właściwości, sposób użycia, pełny skład, informację o tym, że woda została przebadana dermatologicznie i nie zawiera parabenów, termin ważności - 12 miesięcy od momentu otwarcia.
Wszystkie informacje, oczywiście prócz składu, są zamieszczone w języku polskim, francuskim i angielskim.
Jak widzicie woda micelarna składa się z wody, Soku z Aloesu, Gliceryny, Pantenolu, Niejonowej substancji powierzchniowo czynnej przebadanej pod względem dermatologicznym, bardzo łagodnej dla skóry i błon śluzowych, Alantoiny, oraz środka konserwującego na bazie mieszaniny izotiazolonów CMI/MI i donorów (uwalniaczy) formaldehydu - Euxyl K 510.
Woda micelarna Le`Maadr bardzo dobrze radzi sobie z oczyszczaniem twarzy zarówno z makijażu, jak i sebum oraz innych zanieczyszczeń. Jest nadzwyczajnie łagodna, nie powoduje ściągnięcia, pieczenia, swędzenie skóry, nadaje jej miękkości i delikatności.
Zapach ma specyficzny, jak wiele innych płynów micelarnych, taki " apteczny ", ale jest on bardzo delikatny, ledwo wyczuwalny, a tuż po aplikacji natychmiastowo znika.
Podczas kuracji kwasem woda micelarna świetnie koiła skórę, niwelowała zaczerwienienia i uczucie dyskomfortu.
Nie podrażnia mojej skóry oraz nie wywołuje żadnych skutków ubocznych, nie szczypie ani nie piecze w oczy.
Jest nadzwyczajnie wydajna, a to dzięki skuteczności, bo wiele jej nie trzeba, by dokładnie oczyścić skórę jednocześnie zapewniając jej nawilżenie i przyjemne uczucie gładkości.
Cena - 29 zł / 500 ml
Ocena 5/5
Dostępność - produkt dostępny tylko w aptekach.
Podsumowanie
Działanie wody micelarnej Le`Maadr bardzo odpowiada mojej skórze, od kiedy zaczęłam ją stosować, powoli zdetronizowała moją ulubioną Bioderme, a i cenowo wypada o wiele lepiej ;)
Świetnie, szybko i skutecznie robi to, co do niej należy, nie podrażniając przy tym skóry ani oczu, doskonałe oczyszcza, wygładza, zmiękcza i nie wysusza skóry, zapewnia jej komfort i ukojenie, no i wystarcza jej na bardzo długoooo! Polecam ;)
Stosowaliście wodę micelarną Le`Maadr`a, a może znacie i lubicie ich peeling glikolowy?
Jakie micele są Waszymi faworytami?
Miłego wieczorku :)
Nigdy nie słyszałam o Le Maadr. Woda micelarna brzmi kusząco
OdpowiedzUsuńTa francuska marka jest nowością dla mnie Lil, peeling glikolowy spisał się świetnie, teraz micelek porwał moją cerę, świetna jakość i ceny bardzo zachęcające ;) Mają jeszcze w ofercie krem na rozstępy, muszę go wypróbować ;)
UsuńChyba teraz trafiłam na swojego micelarnego ulubieńca (L'Oreal) ale jeżeli będę w Polsce i spotkam ten to na pewno spróbuję :-)
UsuńA ja jeszcze go nie poznałam, tyle dobrego czytałam na temat micelka L`Oreala, i Ty zaliczasz go do swoich ulubieńców, muszę go wypróbować :)
UsuńMicel mnie bardzo zaciekawił ! :) Widziałam gdzieś tę firmę, ale nigdy nie przyjrzałam bliżej, chyba muszę to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńMoże w aptece lub w Super-Pharm go widziałaś M.? Zachęcam do wypróbowania, może Tobie również tak spodoba się jak mi ;)
UsuńBardzo ciekawie brzmi, cenie sobie kosmetyki z apteki:) a jak efekty po kwasach?
OdpowiedzUsuńJa również lubię takowe Ewelinko :) Efekty po kwasie glikolowym opisywałam w zeszłym tygodniu, zobacz w Markach Le`Maadr lub na wstępie obecnej notki - nazwa peelingu jest podlinkowana :)
UsuńBardzo mnie ciekawi ta woda micelarna:)
OdpowiedzUsuńPolecam Annabelle, świetna, niedroga, wydajna i skuteczna :)
UsuńOglądałam ten micel podczas ostatniej wizyty w Super Pharm :)
OdpowiedzUsuńI nie skusiłaś się? ;) Moją uwagę przykuła wyglądem, a potem składem, aloes na drugiej pozycji składu, pozostałe wspaniałe składniki również zachęciły ;)
UsuńNo właśnie nie skusiłam się :/ Ale co się odwlecze to nie uciecze - nabędę go przy kolejnej wizycie w SP ;)
UsuńJa ciagle kwasy stosuje:)
OdpowiedzUsuńCiągle? Pewnie w kremie Rossnett? Ja miałam kurację - 3 tygodnie maksymalny czas stosowania, potem musi być przerwa, peeling glikolowy można stosować 3 razy w roku ;)
UsuńZawsze tu u Ciebie jakieś smaczki znajdę. Jeśli chodzi o micel to dam sobie rękę uciąć, że gdzieś widziałam tę butlę ale nijak nie mogę sobie przypomnieć gdzie :/
OdpowiedzUsuńDziękuję Dominiczko :) Może w aptece widziałaś, lub u dziewczyn na blogach :)
UsuńWłaśnie niedawno sprzedawczyni polecała mi tego micelka, jednak coś nie byłam przekonana.
OdpowiedzUsuńAle czemu Malinowa Chatko?
UsuńCiekawy ten micel, w dodatku nie taki drogi :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, a wliczając wysoką wydajność i doskonałe działanie, tym bardziej warto mu się przyjrzeć ;)
Usuńpierwszy raz widze...
OdpowiedzUsuńTo zapamiętaj go Kingusiu, bo jest świetny, warto rozważyć zakup :)
UsuńJestem ciekawa czy będę tak samo zadowolona z micela, bo chyba już podjęłam decyzję o jego zakupie ;) Ale to dopiero w przyszłości, najpierw zużyję to co mam :D
OdpowiedzUsuńJa również jestem ciekawa Twojego zdania i czy też będziesz z niego zadowolona :)
UsuńTą wodę micelarną chętnie bym wypróbowała, nie znam firmy , ale czuje się pokuszona :)
OdpowiedzUsuńNa polskim rynku jest nowością, to francuska marka Ines, specjalizują się w aptecznych produktach ;) Peeling glikolowy też polecam, działanie nieinwazyjne, a efekty świetne ;)
UsuńPierwsze słyszę o tych kosmetykach ;) Dla mnie dobrym rozwiązaniem na lato w warunkach ekstremalnych była bioderma AKN Mat SPF 30 i jeszcze miała filtry UVB bodajże 13 lub 15. Obecnie nie stosuje filtrów.
OdpowiedzUsuńMuszę tą Biodermę wypróbować, jeszcze nie miałam, ale wiele dobrego o AKN Mat czytałam ;)
UsuńJa obecnie też nie stosuję, używałam jedynie podczas kuracji kwasem, musi być skóra skutecznie chroniona przed promieniami słonecznymi :)
nie znam tej marki.. a micel fajniejszy od Biodermy? muszę więc ją czym prędzej poznać :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie Marti, sama byłam zdziwiona, ale tak właśnie jest ;)
UsuńUwielbiam tego micela!
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do wielbicielek ;)
UsuńZainteresowała mnie ta woda micelarna. Jestem ogromną fanką Biodermy, więc czuję się zobligowana do wypróbowania Le`Maadr. Cena jest całkiem zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak, cena świetna, duża pojemność i działanie bardzo pozytywnie zaskoczyło ;)
UsuńNie znam ani tej firmy ani tego produktu.
OdpowiedzUsuńNo cóż, może kiedyś się skusisz ;)
UsuńChyba będę musiała poszukać
OdpowiedzUsuńW Super Pharm podobno jest Chabrowa ;)
UsuńInteresująca! I bardzo tania jak na tak duża pojemność!!!
OdpowiedzUsuńDokładnie Katalinko, jest również wydajna, bo wiele jej nie trzeba by zmyć dokładnie makijaż ;)
UsuńOj, przydałaby mi się taka woda:) Cena jest zachęcająca. Może Mikołaj mi taką przyniesie:)
OdpowiedzUsuńMusisz mu szepnąć na uszko :)
UsuńNawet o niej nie słyszałam;) Serdecznie gratuluję certyfikatu Rzetelnej blogerki - widziałam na Uroda i Zdrowie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
To już wiesz Patrycjo :)
UsuńDziękuję :* Papierowy oprawiony w ramkę stoi na biurku :)
Moim micelem nr 1 Jest La Roche Posay, zdecydowanie.
OdpowiedzUsuńO, to kolejny którego jeszcze nie znam, dzięki za namiary :)
UsuńHi! I found your blog on AOL.Its really comprehensive and it helped me a lot.
OdpowiedzUsuńonline games best
:)
UsuńFajna i nie droga.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak Mayeczko:)
UsuńMyślę, że jak już zużyję litry moich micelkowych zapasów to chętnie zapoznam się z tym :)
OdpowiedzUsuńHyhy, odwieczny problem - zapasy :)
UsuńDziękuję za ciepłe słowa Veronico :) Powodzenia Ci życzę ;)
OdpowiedzUsuńI nawzajem - Wesołych i zdrowych Świąt :*
nie miałam jeszcze niczego Le`Maadr. ale same dobre recenzje jak na razie czytam.
OdpowiedzUsuńTo mój drugi produkt z Le`Maadr, i bardzo udany ;)
Usuńciekawy produkt. Przydałaby mi się taka woda.
OdpowiedzUsuńTaka woda jest niezastąpiona w każdej " kosmetyczce " PureMorning :)
Usuńzainteresowała mnie ta woda, i jeszcze jest taka nie droga, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, niedroga, nadzwyczajnie wydajna i skuteczna ;)
Usuń