Powitaliśmy już lipiec, czas leci nieubłaganie, lato, niby, w pełni, a słonecznej pogody jak na lekarstwo :) Mam nadzieje, że w końcu już się ustabilizuje - weekend zapowiada się słonecznie, a to cieszy i daje motywację do działania!
O konieczności stosowania kremów pod oczy, czy na ich okolicę, rozpisywać się nie będę, od kilku dobrych lat stosuję je systematycznie, zmieniając jedynie produkty, bo delikatna skóra wokół oczu też ma swoje potrzeby, czasem jest bezproblemowa, innymi razy wymaga więcej troski, a i wiek robi swoje, mimiczne zmarszczki, to nie choroba, ale można spowolnić ich powstawanie i nieco spłycić już istniejące, co z powodzeniem robi krem Simple Regeneration - regenerująco-odmładzający krem do pielęgnacji skóry wokół oczu, który stosuję od ponad dwóch miesięcy.
Słów kilka od producenta
Simple Regeneration regenerująco-odmładzający krem do pielęgnacji skóry wokół oczu zawiera specjalną mieszankę składników, które pomagają odbudować i chronić delikatną skórę wokół oczu.
Idealny nawet dla wrażliwej cery.
- bez sztucznych substancji zapachowych
- bez barwników, bez zbędnych substancji chemicznych mogących podrażniać skórę
- przebadany dermatologicznie
Linia Simple Regeneration to kosmetyki zwalczające objawy przedwczesnego starzenia skóry - gdy Twoja skóra wygląda młodo, Ty też czujesz się zdrowsza i szczęśliwsza!
- 0 substancji zapachowych i barwników
- 2 witaminy : prowitamina B5, witamina E – zmiękczają, wygładzają i poprawiają kondycję skóry
- 6 składników odżywczych:
- wyciąg z Zielonej herbaty – zwalcza objawy przedwczesnego starzenia skóry
- wyciąg z grzyba Fomes Officinalis i Ginko Biloba – oczyszcza i regeneruje
- masło Shea – odżywia i utrzymuje nawilżenie
- β-glukan z owsa i alantoina – delikatnie łagodzi i redukuje nadwrażliwość
Tubka z kremem jest zapakowana w tekturowe pudełko, szata którego bardzo mi podoba się, i to właśnie ona w dużej mierze zdecydowała o wyborze tego kremu - minimalistyczna, ładna, ekologiczna, charakterystyczna dla tej linii kosmetyków.
Na pudełku znajdziemy wszystkie niezbędne informacje dotyczące produktu, co prawda w języku angielskim, ale dystrybutor postarał się o przetłumaczenie najważniejszego, czyli sposobu użycia oraz nazwy produktu.
Nie mogło zabraknąć pełnego składu, pojemności - 15 ml, oraz terminu ważności - 12 miesięcy od momentu otwarcia.
Nie mogło zabraknąć pełnego składu, pojemności - 15 ml, oraz terminu ważności - 12 miesięcy od momentu otwarcia.
Tubka jest utrzymana w takim samym stylu, jak pudełko, nie tylko ładnie prezentuje się, ale jest również bardzo wygodna w użyciu - została wykonana z białego, miękkiego, matowego tworzywa, dzięki któremu nie wyślizguje się z rąk, co prawda trudno kontrolować stopień zużycia kosmetyku, ale, jak już nie raz pisałam, dla mnie to nie jest ważna cecha.
Bardzo wielki plus za wspaniały aplikator, tego typu aplikatory najbardziej lubię w kremach pod oczy - gwarantują precyzję podczas aplikacji i bardzo ułatwiają dawkowanie kremu. Aplikator jest długi i cienki, miękka, elastyczna tubka - przyjemna w obsłudze, pozwala wydostanie nawet maluteńkiej porcji kremu.
Otwór dozujący nie jest zbyt wielki, ani też za mały, w sam raz, a szczelnie zakręcany korek zapewnia porządną ochronę kosmetykowi oraz zapobiega jego wydostaniu się z tubki bez potrzeby, co szczególnie jest ważne podczas podróży czy wyjazdu. Tubka jest malutka, z pewnością nie zajmie wiele miejsca w kosmetyczce :)
Krem ma nieco gęstą, a jednocześnie lekką, kremowo-żelową konsystencję i delikatny, mleczny kolor.
Zapach bardzo ulotny, wyczuwalny jedynie przez kilka chwil podczas aplikacji, nieco świeży, odrobinę " herbaciany ", niestety prędko znika ze skóry, więc tak do końca nie da się go określić, ale jest przyjemny.
Zapach bardzo ulotny, wyczuwalny jedynie przez kilka chwil podczas aplikacji, nieco świeży, odrobinę " herbaciany ", niestety prędko znika ze skóry, więc tak do końca nie da się go określić, ale jest przyjemny.
Dzięki lekkiej konsystencji krem z łatwością rozprowadza się, ja osobiście delikatnie wklepuję go opuszkami palców, nie rozciągając cienkiej skóry, stosunkowo szybko wchłania się pozostawiając po sobie ochronną warstewkę wyczuwalną jeszcze przez kilka chwil, potem wnika w skórę całkowicie, nie natłuszczając, ani nie obciążając jej.
Co do działania, to jestem zadowolona, ten krem przypadł mi do gustu na tyle, że znalazł się w ulubieńcach maja, cudów nie robi, nie usuwa podkówek, nie niweluje obrzęków, ale w dostateczny sposób nawilża, odżywia i wygładza skórę w okolicy oczu, dzięki czemu staje się ona gładka, miękka i delikatnie napięta, przez co zmarszczki mimiczne są mniej widoczne, a może nawet nieco spłycone, co bardziej widać przy regularnym stosowaniu, wiem że ich nie usunie, ale poprawiając kondycję, elastyczność oraz stopień nawodnienia skóry z pewnością przedłuża jej młodość, opóźniając powstawanie nowych zmarszczek ;)
Wydajność ma wysoką, już dwa i pół miesiąca go stosuję, a jeszcze, wyczuwam, dużo go zostało w tubce - wystarcza na długo!
Cena - 35,90 zł / 15 ml
Dostępność - butik CincoTerra.
Podsumowując...
Jeśli poszukujecie dobrego nawilżająco-regenerującego kremu do pielęgnacji okolic oczu, a przy tym nie chcecie wiele zapłacić i móc cieszyć się wygładzoną, promienną oraz zadbaną skórą pod oczami przez długi okres stosowania, to ten krem idealnie spełni Wasze oczekiwania.
Zdaję sobie sprawę z tego, iż na każdą z nas może działać inaczej, ale ja już jestem kobietą po 30-ce, wypróbowałam wiele różnorodnych produktów, w tym wysokopółkowych, na podstawie czego stwierdzam, że jest wart uwagi i wypróbowania - dobrze wygładza skórę, nie powoduje podrażnień, uczulenia, przesuszenia, idealnie nadaje się pod makijaż, zapewnia komfort i dobry wygląd.
Znacie produkty marki Simple?
A może stosowaliście ten krem?
Miłego wieczoru :)
pierwszy raz widze...,
OdpowiedzUsuńU nas mało dostępne Kinguś, ale w Cnco Terra do zdobycia :)
Usuńnajlepszym produktem na redukcję zmarszczek i profilaktykę nowych jest olej ze słodkich migdałów, sprawdziłam go wiele czasu temu i do dziś nie użyłam nic na twarz innego ;)
OdpowiedzUsuńJa też lubię oleje i często po nie sięgam, ale głównie na noc, bo mam skórę mieszaną, więc nie każdy nadaje się pod makijaż ;)
Usuńnie słyszałam o nim kompletnie nic
OdpowiedzUsuńNo to już o nim wiesz Anno :)
UsuńNie dla mnie, ale moja mama pewnie byłaby zadowolona.... :) Niedługo jej urodziny wiec muszę poszukać czegoś fajnego. Coś polecasz? Bo krem pod oczy...nie chce jej obrazić :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
No pewnie, Ty jeszcze taka młoda jesteś Rudasku :)
UsuńNa urodziny - perfumy - zawsze i na każdą okazję ( i bez ) idealne :)
bardzo ciekawy kremik pod oczy, ja męczę jeszcze swój z AA
OdpowiedzUsuńJa też mam koncentrat z AA, ale stosuję go głównie na noc, a ten krem idealnie sprawdza się na dzień :)
UsuńMam rewitalizujący roll-on z tej marki i muszę przyznać, że fajnie się spisał zwłaszcza kiedy rano po przebudzeniu miałam opuchnięte powieki i sińce pod oczami :) niedługo napiszę o nim na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńTen roll-on też rozważałam, ciekawi mnie bardzo, ale może innym razem na niego się skuszę ;)
UsuńChętnie poczytam Twoją recenzję Ivo :)
chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńNie znam, ale potrzebuję mocniejszych kremów. :) Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńTen faktycznie jest z kategorii lekkich, dobrze nawilża i wygładza skórę :)
UsuńPrzyjemny, ale moje zmarszczki i obrzęki potrzebują przysłowiowego "kopa" :) Ja, również, lubię tę formę aplikatora :)
OdpowiedzUsuńNo tak, z trudnymi zadaniami sobie nie poradzi, tu już muszą być zaawansowane składniki lub oleje naturalne, które genialnie działają na skórę i to w bardzo przyjazny sposób Martuś ;)
UsuńZnam firmę ale u mnie te kosmetyki nie zrobiły nic acszkoda
OdpowiedzUsuńPamiętam Moniczko, pisałaś o tym przy recenzji kremu na noc, u mnie dosyć fajnie sprawdzają się, przyjemne kosmetyki, aczkolwiek szału nie ma ;) Byłam ciekawa tej marki, i swoją ciekawość zaspokoiłam :)
UsuńNigdy nie używałam tego produktu :)
OdpowiedzUsuń★ blog
Warto wypróbować Carolyn :)
UsuńPodoba mi się forma aplikacji. Dużo wygodniejsza i bardziej higieniczna niż słoiczki, za którymi nie przepadam (choć niektóre kremy, które bardzo lubię je niestety mają :I ehhh).
OdpowiedzUsuńTo prawda Marti, ale w słoiczkach najczęściej zamykają luksusowe produkty, a one nieraz działają cuda, więc trudno z nich rezygnować ;)
Usuńwiesz co, od wczoraj u Ciebie siedzę - już zdążyła kolejną notkę dodać, a ja dopiero wzięłam się za poczytanie, bo ciągle coś...
OdpowiedzUsuńgdyby nie te składy, chętnie bym kupowała ich kosmetyki, niemniej cieszę się, że Tobie służy - faktycznie sposób aplikacji, niezwykle wygodny:)
buźka
:)
Wiem że skład nie jest najlepszy, a szkoda, bo wizualnie firma sprawia wrażenie tej ECO ;)
UsuńTubki z takimi aplikatorami pozwalają na precyzyjne i higieniczne nakładanie kosmetyku, uwielbiam :)
Myślałam, że produkty tej marki są dla nas nieosiągalne a tu widzę można z tej stronki zamówić! Ale póki co chyba i tak się nie skuszę.. Szukam akurat pierwszego kremu pod oczy, ale ten jest troszke zbyt drogi jak narazie:)
OdpowiedzUsuńJuż coraz łatwiej dostać u nas produkty zagranicznych marek, w Cinco Terra jest szeroki wybór różnych marek i niszowe perfumy, które uwielbiam :)
UsuńZ chęcią przetestowałabym działanie tego kremu na sobie.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, jakby sprawdził się u Ciebie Szkatułko :)
UsuńPrzyznaję, że zachęciłaś mnie do wypróbowania tego kremiku. Szukam czegoś dobrego, a jednocześnie przystępnego cenowo. Kosmetyk od Uriage spisywał się u mnie, jednak był strasznie drogi, choć o okolice oczu trzeba dbać, a czas płynie nieubłaganie ;)
OdpowiedzUsuńZachęcam do wypróbowania, krem niedrogi, bardzo wydajny i przyjemny w użyciu, no i zapewnia fajne nawilżanie i delikatnie wygładza, uelastycznia skórę ;)
UsuńCiekawy ten krem, jednak mi na razie wystarczy olej wklepany w skórę pod oczami czy też maść ochronna z witaminą A. Ale niedługo zacznę się interesować czymś mocniejszym, zbliża się zima w końcu ;)
OdpowiedzUsuńOleje też bardzo lubię i nie rezygnuje z ich stosowania, działają fantastycznie, i co najważniejsze, można je stosować do wszystkiego - skóra, paznokcie, włosy... :)
UsuńNie znałam marki, ja obecnie jestem na Shiseido Bio Perfomance, z którego jestem bardzo, bardzo zadowolona. A w zapasach mam jeszcze Clinique i Estee Lauder. Jestem zabezpieczona na dłuższy czas ;)
OdpowiedzUsuńShiseido jeszcze u mnie nie gościło, choć wiele ich produktów mnie bardzo kusi, z Clinique miałam All About Eyes All Skin ale jakoś nie byłam z niego zadowolona, znaczy dobrze sprawdzał się, ale nic nadzwyczajnego nie robił, nawilżał, rozświetlał skórę, natomiast ze względu na cenę liczyłam na lepsze efekty :)
Usuńaż nabrałam chęci na ten krem :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo przyjemny, więc zachęcam - warto wypróbować ;)
Usuńczlowiek pieknieje po tym
OdpowiedzUsuń