Porządna porcja składników aktywnych, lekka konsystencja, natychmiastowe działanie oraz niezawodne efekty! To główne cechy kosmetyku, bez którego nie może się obejść żadna kobieta, niezależnie od wieku. Tak, mowa o SERUM! Mnogość wyboru jest zadziwiająca, nic w tym dziwnego - lubimy o siebie dbać, nie chcemy też marnować czasu, stawiamy na skuteczność oraz niezawodność. Popyt jest ogromny, a więc każda marka oferująca kosmetyki pielęgnacyjne, może poszczycić się takowym produktem w swoim asortymencie. Często też nie jednym!
Serum jest idealnym rozwiązaniem dla każdego rodzaju cery - dla młodej, dojrzałej, dla suchej, wrażliwej, mieszanej czy tłustej. Mają też określone zadania do wykonania, a więc tutaj wybór należy wyłącznie do nas - dobieramy serum do problemu, który pragniemy usunąć, zniwelować, pozbyć się ... rozwiązać z korzyścią dla nas :)
Serum od lat jest nieodjemnym elementem mojej codziennej pielęgnacji. Zmieniają się buteleczki, konsystencja zawartości, a także właściwości, które oferują. Ostatnimi czasy stawiam na pielęgnację przeciwstarzeniową - 35+ zobowiązuje :) I wcale nie chcę zatrzymać czasu, bo wiem że jest to niemożliwe, ale zachować piękny wygląd na dłużej - czemu nie?
Zadbana skóra w każdym wieku wygląda pięknie :) Norel o tym wie! I daje nam to, czego pragniemy :) Uwielbiam ich Serum odmładzające Renew Extreme, a dziś opowiem o kolejnym produkcie z tej kategorii - Serum żurawinowe napinające Face Rejuve.
Słów kilka od producenta
Linia Face Rejuve to ekskluzywna linia preparatów liftingująco-rewitalizujących, przeznaczonych do cery z pierwszymi objawami starzenia 30+.
Receptury serii Face Rejuve oparte są na bazie żurawiny kanadyjskiej ( olej z pestek żurawiny, ekstrakt z żurawiny ) oraz ekstrakcie z algi. Żurawina chroni komórki skóry przed stresem oksydacyjnym i wzmacnia ich funkcje immunologiczne, a wysoka zawartość stabilnej witaminy C stymuluje syntezę kolagenu.
Wykorzystana w kosmetykach Face Rejuve żurawina kanadyjskiej pochodzi z kontrolowanych ekologicznie plantacji posiadających certyfikację ORGANIC.
Preparaty Face Rejuve nie zawierają konserwantów oraz charakteryzują się przyjemną, owocową nutą zapachową.
Serum żelowe powoduje szybki i przedłużony efekt napięcia i wygładzenia skóry. Serum systematycznie stosowane zapewnia efekt jędrnej i elastycznej skóry. Zmarszczki ulegają rozprostowaniu i wygładzeniu, a skóra odzyskuje blask i młodzieńczy wygląd.
Aktywne składniki:
- PEPHA®-TIGHT - biotechnologicznie pozyskany ekstrakt z algi Nannochloropsis i napinające polisacharydy. Liftinguje, wygładza i ujędrnia skórę, równocześnie stymulując fibroblasty do syntezy kolagenu;
- Wyciąg z owoców żurawiny - źródło stabilnej witaminy C, rewitalizuje, stymuluje syntezę kolagenu, neutralizuje wolne rodniki i wzmacnia naczynka krwionośne. Lekko rozjaśnia naskórek;
- Hialuronian sodu - wnika w warstwę rogową naskórka i trwale wiąże w nim wodę uzupełniając jej niedobory. Zapewnia prawidłowe nawilżenie, jędrność i elastyczność skóry, chroniąc ją przed wysuszeniem;
- Liposomy z witaminami A, E, C i hydroksyproliną - stymulują odnowę kolagenu, regenerują, poprawiają napięcie i elastyczność skóry.
Produkt przebadany dermatologicznie.
Serum zostało zamknięte w prześlicznej, smukłej buteleczce, o pojemności 30 ml, wykonanej z grubego, matowego szkła. Posrebrzane elementy, wykańczające buteleczkę, świetnie dopełniają całość, choć jeśli chodzi o praktyczność, nie zupełnie się sprawdzają. W sumie nie dotyczy to ogółu, lecz głównie miejsca u nasady korka - otóż od otwierania i zamykania go z czasem sreberko się złuszcza, co nie do końca jest komfortowe. Raz że buteleczka zaczyna tracić na swoim luksusowym wyglądzie, a druga sprawa, to lśniące drobinki na twarzy, które, chcąc nie chcąc aplikuję na skórę wraz z serum :) Nie jest to żadnym problemem, ale małą niedogodnością - owszem.
Pompka, w którą buteleczka została wyposażona, pozwala na precyzyjne dawkowanie kosmetyku. Porusza się płynnie, lekko, bez gwałtownego " plucia " czy " wyrzucania " serum niczym z pod ciśnienia, a za to już wielki plus. Gwarantuje komfort podczas stosowania, a długa rurka pozwoli na zużycie produktu do ostatniej kropli. Zresztą buteleczka jest odkręcana, więc z powodzeniem może służyć do ponownego użycia - do przechowywania i komfortowego stosowania samorobionych kosmetyków lub innych, mniej wygodnych w aplikacji specyfików. Ot tylko to łuszczenie się sreberka ...
Otwór dozujący początkowo może wydawać się zbyt mały, ale nic bardziej mylnego - jest idealnie dostosowany do typu oraz konsystencji produktu. Przezroczysty, solidny korek szczelnie się zamyka, zapewniając sowitą ochronę kosmetykowi - aby nie wydostał się on do kosmetyczki w trakcie podróży i t.p., a także chroni go przed zewnętrznymi zanieczyszczeniami, wilgocią, drobnoustrojami. Wielki plus za to, że korek nie pęka, nawet po upadku - tworzywo tego typu często w trakcie użytkowania pokrywa się " siatką " nieestetycznych mikropęknięć, w tym przypadku nic takiego się nie dzieje.
Zafoliowane tekturowe pudełko, w którym serum jest podane, gwarantuje nietykalność produktu, mieści też na sobie wszystkie niezbędne informacje, w tym pełny skład, ogólny termin ważności oraz sposób użycia. W pudełku również znajdowała się próbka Hialuronowego kremu do twarzy - miła niespodzianka :)
Żurawinowe serum ma różowy kolor oraz gęstą, żelową konsystencję przypominającą ...kisiel :) Nie jest twarde, sztywne, klejące, toporne czy też oporne na rozprowadzenie. Wręcz odwrotnie - miękki, delikatny żel z łatwością rozprowadza się po skórze, niczym lekkie masełko.
Prócz cudownej konsystencji serum wyznacza się też przepięknym, ale jednocześnie bardzo delikatnym, subtelnym zapachem. Mi przypomina słodkawy, lekko cierpki, ale zarazem bardzo naturalny zapach żurawinowego dżemu - mmmm, pycha! Jest wyczuwalny w minimalnym stopniu, jedynie podczas aplikacji i to z bliska - by go w pełni docenić, konieczne jest przyłożenie dłoni do nosa po rozprowadzeniu serum :) Więc osoby preferujące bezwonne kosmetyki nie powinne być zawiedzione ;) Zwłaszcza że zapach jest naprawdę mega smakowity i naturalny.
Serum ma dwojakie zastosowanie i równie fantastycznie sprawdza się w obydwóch przypadkach. Można go stosować jako tradycyjne serum na dzień, aplikując na oczyszczoną skrę przed nałożeniem kremu lub nawet solo, w gorące dni świetnie sobie radzi w pojedynkę. Dobrze nawilża moją mieszaną skórę, wygładza, ujednolica i wyrównuje koloryt, pomaga też ujarzmić proces przetłuszczania i to bez wysuszenia czy podrażnienia skóry.
Kilka kropel wystarcza aby pokryć twarz, szyję oraz dekolt. Serum szybko i sprawnie rozprowadza się bez naciągania skóry, czego nie lubię. Po rozprowadzeniu tworzy na skórze delikatnie lepki film, zostawiam więc go dosłownie na jedną minutę, do całkowitego wchłonięcia. Po minucie skóra staje się aksamitnie gładka, delikatna, zmatowiona... perfekcyjna! Na tak przygotowaną skórę nakładam krem lub, w upalne dni, od razu przystępuję do robienia makijażu. Cera po serum jest niczym doskonale " zagruntowane płótno ", w wyniku czego makijaż nie tylko perfekcyjnie się " układa " i wygląda, ale również świetnie utrzymuje się przez kilka dobrych godzin w upały i kilkanaście przy ich braku :)
Żurawinowe serum zostało skomponowane ze składników, które wyznaczają się skutecznym i natychmiastowym działaniem ujędrniającym, napinającym oraz rozświetlającym. Dzięki temu pierwsze trwałe efekty jego stosowania widać już po kilku aplikacjach. Mimo iż nie ma w sobie żadnych drobin, sprawia, że skóra wygląda promiennie, świeżo i młodo :)
Serum można stosować również jako " szybki lift bankietowy ", co też czasami robię, bowiem, jak już wspomniałam, natychmiastowo wygładza, uelastycznia i wyrównuje koloryt jak i samą teksturę skóry. Minimalizuje widoczność porów, koi, łagodzi, zapewnia komfort, a przy tym niweluje świecenie się, przedłuża trwałość i poprawia jakość makijażu - możemy do woli bawić się, nie martwiąc się o wygląd naszej cery. Serum nie zapycha, nie obciąża, nie klei, ani nie tworzy żadnej wyczuwalnej warstwy na skórze. Tak wspaniałe wyniki dają pewność siebie, a więc po jego zastosowaniu możecie być pewne, że olśnicie wszystkich w swoim otoczeniu :) I nie mówię tu tylko o kreacji :D
Cena - 78 zł / 30 ml
Dostępność - sklep Norel
Podsumowując...
Face Rejuve Lifting Cranberry Serum to wspaniałe serum, które wyznacza się świetnie skomponowanym, naturalnym składem, pięknym, subtelnym zapachem, skutecznymi i trwałymi efektami oraz natychmiastowym działaniem. Niezależnie od tego, w jaki sposób będziemy go stosować, czy okazjonalnie, jako lift bankietowy, czy systematycznie, w codziennej pielęgnacji - z efektów i tak zawsze będziemy zadowolone. Aaaa i do tego ładna " oprawa "- bardzo przyjemny i skuteczny kosmetyk o wysokiej wydajności oraz bardzo przyjaznej cenie. Gorąco zachęcam do " rozsmakowania się " w żurawinie od Norel`a :)
Znacie kosmetyki Norel? Które wypróbowaliście i polecacie?
Czy to serum jest Wam znane, a może inne kosmetyki z tej linii stosujecie?
Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami i opiniami :)
Miłego wieczoru :*
Mam nadzieję, że kiedyś dane będzie mi je poznać :)
OdpowiedzUsuńI tego Ci serdecznie życzę :)
UsuńUżywam krem tej firmy. To serum wygląda niesamowicie <3 szkoda tylko tego sreberka. Ech, chciałabym wszystkie takie cuda wypróbować :)
OdpowiedzUsuńW sumie nie jest to problemem byCarol, aczkolwiek czasem wnerwia to sreberko :)
UsuńDasz radę wypróbować, kosmetyki Norel są wydajne, co pewnie zauważyłaś, i nie takie drogie ;)
Fajnie wygląda to serum.
OdpowiedzUsuńI działa i pachnie też fajnie Nataleczko :)
UsuńNigdy nie miałam kosmetyków tej firmy, ale ten chętnie bym kupiła :)
OdpowiedzUsuńPolecam Klaudio :)
UsuńAch kusisz tym Norelem! A ja jeszcze niczego nie miałam :(
OdpowiedzUsuńOby to się zmieniło i to jak najszybciej Ewelinko :)
Usuńprzepiękne opakowanie!
OdpowiedzUsuńTo fakt Magdo :)
UsuńZachęca mnie już sama butelka i kolor tego kosmetyku :D
OdpowiedzUsuńTeż poczułabym się skuszona :) A zapach taki pysznyyyyy :)
Usuńz tej żurawinowej wersji kosmetyków Norel posiadam emulsję pod oczy, której używanie sprawia mi dużo przyjemności :)
OdpowiedzUsuńOooo, brzmi kusząco, gdybym nie miała tyle kremów pod oczy, wypróbowałabym... ale kiedyś to uczynię, z pewnością :)
UsuńMiałam próbkę kremu z tej serii,był genialny :) Serum muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńKoniecznie Beatko :)
UsuńZaraz kliknę sobie do ich sklepu, bo kosmetyki tej marki coraz bardziej mnie kuszą :-) I to serum wygląda niesamowicie! Bardzo chętnie je wypróbuję! Dobrze wiedzieć, że sprawdza się także w przypadku cery mieszanej/tłustej.
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana za super solidną recenzję oraz piękne foty :-)
Buziaczki :-* * *
Justynko, gorąco polecam - marka ma fajnie rozbudowany asortyment, ciekawe produkty o przyjaznych składach i stosunkowo miłe ceny :) Serum żurawinowe polecam w szczególności - nawet jako wersja bankietowa daje widoczne efekty, a przy tym jest przyjemne w użyciu i wydajne.
UsuńDziękuję Ci za tak miły komentarz, wiesz, że nigdy nie pomijam żadnego szczegółu, bo, jakby nie patrzeć, mają znaczenie, nieważnie czy w pojedynku czy wszystkie razem wzięte :)
Buziam :*
Fajny kosmetyk. Uwielbiam sera wszelkiego rodzaju już nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez tego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam i nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez serum :)
Usuńkompletnie nie znam firmy :/
OdpowiedzUsuńCzas nadrobić zaległości Czarnulko :)
UsuńPolubiłam kosmetyki tej marki :)
OdpowiedzUsuńJa również, co więcej... chyba się uzależniam :)
UsuńKosmetyki tej firmy ciekawią mnie już od dawna :)
OdpowiedzUsuńWarto poddać się pokusie Kingo :)
UsuńKurcze, kusi no! :D
OdpowiedzUsuńPolecam Żan :)
UsuńOpakowanie jest prześliczne ;)
OdpowiedzUsuńZawartość też Nataszo - piękna i skuteczna :)
UsuńNie miałam jeszcze nic,powoli dojrzewam do kupna :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:) A jaka elegancka buteleczka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :) Zawartość równie zaskakująca :)
UsuńJak ja lubię Twoje recenzje - mistrzowskie! Odkąd tylko usłyszałam o Norel, a było to przy okazji wypatrzenia gdzieś na blogu tego właśnie serum, od razu zapisałam go na swoją listę zakupową. Czas płynie, a ja ciągle nie mam okazji zrobić u nich zakupów, ciągle wpada mi coś innego i rozsądek nakazuje wstrzemięźliwość - tak, czy siak, wiem, że w końcu kosmetyk ten zawita i u mnie :) Jestem przekonana, że spisze się na medal :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, dziękuję pięknie, niezmiernie miło to czytać :)
UsuńJeśli chodzi o to serum, zdecydowanie godne polecenia, i to bez względu na typ cery :) Polecam bardzo, zrezsztą wiele wspaniałych kosmetyków mają ;)
to serum wygląda super, a ja właśnie musze kupić jakieś nowe serum, jestem na etapie rozglądania się za czymś fajnym. A czy to serum oraz kosmetyki Norel dostępne są tylko w sprzedaży internetowej?
OdpowiedzUsuńGorąco polecam, skuteczne, wydajne, przyjemne w użyciu, miłe dla oka o pięknym składzie i niedrogie :)
UsuńKosmetyki Norel są dostępne tylko w sklepach internetowych oraz salonach kosmetycznych - są to produkty profesjonalne :)
Wizualnie prezentuje się bardzo luksusowo :)
OdpowiedzUsuńSerum godne wypróbowania i pokochania :)
UsuńBardzo świetnie wygląda, na pewno i tak działa na skórę...
OdpowiedzUsuń