Nie od dziś wiecie, że jestem wielką zwolenniczką różanych woni. Kosmetyki, specyfiki czy perfumy wyznaczające się przyjemnym zapachem róży zapewniają moim zmysłom ukojenie i odprężenie. Co więcej, różane kosmetyki, prócz walorów aromaterapeutycznych, mają właściwości łagodzące, wygładzające, regenerujące i odmładzające. Skutecznie wspomagają walkę z trądzikiem, zwłaszcza różowatym, oraz pomagają pozbyć się przebarwień skórnych.
Z trądzikiem, co prawda, problemów nie mam, ale różane kosmetyki również są doskonałymi sprzymierzeńcami skóry płytko unaczynionej i naczynkowej. Ja mam tę drugą, dodatkowo jest ona mieszana, przetłuszczająca się w strefie T i wrażliwa na pozostałych partiach. Różane kosmetyki są idealną propozycją dla każdego rodzaju cery, odpowiednie zarówno dla wrażliwej i delikatnej, jak również tłustej i problematycznej. Mogą po nie sięgać młode dziewczyny, a także Panie w starszym wieku, bowiem działają odmładzająco. Tym razem postawiłam na Wodę różaną oraz Żel ß z olejkiem różanym DrBeta.
Słów kilka od producenta
Naturalna Woda Różana Dr Beta powstała w wyniku destylacji płatków róży damasceńskiej, roztacza niepowtarzalną aurę zapachu nasłonecznionych różanych pól.
Zalecana jest do cery suchej, normalnej, wrażliwej, zmęczonej, starzejącej się i z rozszerzonymi naczynkami. Olejek różany o miodowo-malinowym zapachu, ożywia, nawilża, wygładza i odpręża skórę.
Woda Różana Dr Beta jest zalecana do przemywania skóry twarzy, dekoltu, dłoni i całego ciała.
Właściwości wody różanej:
- tonizuje, działa ściągająco, kojąco, uspokajająco, uśmierzająco,
- regeneruje naskórek i rozjaśnia cerę
- zapewnia skórze prawidłowe pH
- stymuluje naturalne procesy odnowy komórkowej.
Do buteleczki została przywiązana wstążka z papierową etykietą, na której zostały umieszczone wszystkie informacje dotyczące produktu, w tym termin ważności ( dosyć długi!! ) i pełny skład. I tu właśnie jest małe " ale ", bowiem patrząc na niego, widzę sprzeczność z umieszczonym na tejże etykiecie napisem " 100% Naturalna Woda Różana ". Jak widzicie, woda ta nie jest typowym hydrolatem, bowiem zawiera w składzie konserwanty, często przyczyniające się do wywołania alergii, co na starcie dyskwalifikuje produkt u osób uczulonych na którykolwiek z tych " dodatków ". Mi osobiście ich obecność nie przeszkadza, rozumiem, że przedłużają one termin ważności i troszczą się o świeżość kosmetyku, ale... nie zgodzę się, iż jest to 100% naturalna woda różana. Woda różana to tylko... woda różana - pozyskiwana parową dystylacją, ewentualnie z dodatkiem olejku z róży.
Zapachem woda różana Dr Beta najzwyczajniej zachwyca! Obłędna! Zjawiskowa! Niesamowicie autentyczna! Już po otwarciu czuć szlachetne nuty róży damasceńskiej, to właśnie ją marka wykorzystuje do produkcji swoich kosmetyków z linii Różanej. Nie dziwię się, bowiem róża damasceńska jest jedną z najbardziej pachnących gatunków róż, wyznacza się najmocniejszym, trwałym aromatem oraz najwyższą zawartością oleju. Podczas stosowania, za każdym razem zamykam oczy i delektuje się tym boskim, słodkawo - cierpkim, świeżym, subtelnym aromatem.
Aromaterapeutyczne właściwości wody różanej Dr Beta są na najwyższym poziomie! Uspokaja, relaksuje, wycisza, pobudza zmysły - jest niesamowita! A co z działaniem pielęgnacyjnym?
Wodę najlepiej stosować nalewając odrobinę na dłoń, a następnie aplikując na skrę twarzy, szyi i dekoltu. Powiem, że mi bardzo dobrze stosuje się tę wodę właśnie w ten sposób. Mimo dosyć pokaźnego otworu " dozującego ", nie używam płatków kosmetycznych, bo neutralizują działanie składników aktywnych, a także chłoną więcej, niż " wydają " :) Stosuję ją głównie wieczorem, na oczyszczoną skórę, czasami też w ciągu dnia, gdy jestem bez makijażu. Woda wspaniale odświeża skórę, w moim przypadku koi podrażnienia i niweluje zaczerwienienia, wyrównuje koloryt i rozjaśnia. Masaż, który wykonuję podczas wklepywania wody, poprawia ukrwawienie i dodatkowo pobudza skórę. Po użyciu wody cera jest gładka, delikatna i przyjemna w dotyku, bez uczucia ściągnięcia, czyli nie wysusza. Nie przyczynia się też do powstawania podrażnień, nawet na partiach wrażliwych. Bardzo lubię po nią sięgać, zarówno ze względu na zapach, jak i działanie. A gdy skóra jest już odpowiednio odświeżona, oczyszczona i stonizowana - czas na dalszy różany krok pielęgnacyjny. Czas na Żel ß z olejkiem Różanym!
Słów kilka od producenta
Żel ß zawiera olejek różany i neroli. Polecany do pielęgnacji skóry twarzy mieszanej, normalnej skłonnej do rozszerzonych i pękających naczyń włosowatych na twarzy oraz kończynach dolnych.
Działa odżywczo i odmładzająco na tkanki i komórki, zmniejsza ich wrażliwość, wyraźnie rozjaśnia skórę, lekko nawilża i wygładza, co daje świetne efekty w kosmetyce pielęgnacyjnej, zwłaszcza skóry dojrzałej. Ogranicza ilość wolnych rodników. Zaleca się stosować po użyciu toniku ß. pH neutralne dla skóry.
Właściwości Żelu ß:
- rozjaśnia skórę, nawilża i wygładza
- neutralne pH
- odżywia i odmładza skórę
- koi zaczerwienienia, niweluje widoczność naczynek.
Produkt testowany dermatologicznie, nie zawiera syntetycznych barwników.
Żel ß z olejkiem różanym został podany w smukłej, białej buteleczce, o pojemności 100 ml, wykonanej z twardego, elastycznego tworzywa. Szeroki, zakręcany korek dobrze chroni zawartość, zapobiega też niechcianemu jej wydostaniu. Buteleczka jest bardzo prosta, lekka, poręczna i ergonomiczna - jednym słowem praktyczna, co tworzy z niej idealnego kompana na podróż, podczas wyjazdów służbowych czy weekendowych, czy nawet jako produkt do torebki. Dlaczego? Powiem za chwilę.
Na opakowaniu zostały umieszczone wszystkie informacje dotyczące produktu, w tym pełny skład, fajny zresztą. Producent zaznacza iż żel nie zawiera sztucznych barwników, rzeczywiście tak jest, ale na końcowej pozycji znajdują się parabeny, które nie każdemu mogą się spodobać, ale z racji bardzo wysokiej wydajności produktu - pewnie muszą tam być, aby żel można było zużyć do końca.
Żel Różany ma białe zabarwienie i kremowo-żelową konsystencję, przypominającą treściwe serum lub lekką maść. Już samym wyglądem zachęca do używania, napawając obietnicą natychmiastowego ukojenia, nawilżenia, wygładzenia. Zapachem ten żel też potrafi wprawić w błogi nastrój, pachnie intensywnie, świeżo, wyraziście, a nawet powiedziałabym nieco ostro, choć ze słodkim, różanym aromatem w tle. Żel ma w sobie nie tylko olejek różany oraz z kwiatów pomarańczy gorzkiej ( neroli ), ale także olejek eteryczny ze skórki cytryny, olejek cyprysowy, olejek z bazylii oraz hyzopu lekarskiego. Nuty zapachowe możecie sobie jedynie wyobrazić, bo jest to cała symfonia różnych " wonnych akordów " połączonych w jedną, mega energetyczną, pobudzająco-kojącą całość! Intensywny, nieco męski, bardzo energetyzujący - muszę przyznać, że zanim nałożę go na skórę, świetnie oddziaływuje na zmysły, pobudzając je, z kolei nerwy - koi. Tak to już Dr Beta ma, marka tworzy produkty do pielęgnacji o silnych właściwościach aromaterapeutycznych, dbając tym samym nie tylko o skórę, ale też o dobre samopoczucie i równowagę.
Różany żel Dr Beta jest bardzo przyjemny w używaniu, bowiem jest zawsze " chłodny ", przynajmniej za każdym razem mam takie złudzenie. Koi, łagodzi i dogłębnie nawilża, jego wnikanie czuję nawet w głębokich warstwach skóry, i to w trybie natychmiastowym. Przyjemnie się rozprowadza, sprawnie ślizgając się po skórze, po chwili wmasowywania czuję lekki opór pod palcami, to znak, że czas pozostawić go w spokoju - dalej wchłania się sam, do tak zwanej " suchości ". Nie natłuszcza, nie klei, nie ściąga skóry, nie zostawia na jej powierzchni żadnego wyczuwalnego ( ani widzialnego ) filmu. Gdy wniknie, pozostawia skórę gładką, nadzwyczajnie delikatną i miłą w dotyku, odświeżoną, nawilżoną, odżywioną i ukojoną - aż do głębokich warstw! Żel bardzo ładnie rozjaśnia skórę, nadaje jej naturalnej promienności i świeżości. Przy stosowaniu raz dziennie, przyczynia się do zmniejszenia zaczerwienienia spowodowanego naczynkami. Sprawia, że są one mniej widoczne, co więcej - normalizuje proces przetłuszczania, za co go uwielbiam. Świetnie nadaje się pod makijaż, u mnie dodatkowo przedłuża jego trwałość, ze względu ma zmniejszenie wydzielanego łoju.
Wydajność bardzo, bardzo wysoka - niewielka ilość, wielkości zielonego groszku, wystarcza mi na twarz, szyję i dekolt.
Cena: Woda Różana - 44, 50 zł / 100 ml; Żel ß z olejkiem różanym - 15, 30 zł /100 ml.
Dostępność - Dr Beta, a także apteki i sklepy stacjonarne - wykaz TU
Podsumowując...
Kosmetyki Dr Beta znam od wielu lat, miałam przyjemność stosować kilka różnych produktów i za każdym razem wypadały świetnie, zwłaszcza oleje do masażu :) Z Różanych kosmetyków, które tu przedstawiłam, pomijając uwagi wspomniane w recenzji, również jestem zadowolona. Działają nie tylko na skórę, ale także na zmysły, pielęgnują, leczą, poprawiają samopoczucie i sprawiają, że każdy dzień jest... różami pachnący, przyjemny i piękny!
Znacie kosmetyki Dr Beta?
Stosowaliście produkty z linii Różanej?
Który z tych produktów chcielibyście wypróbować?
Miłego wieczoru Wam życzę :)
pierwszy raz widzę w ogóle markę na oczy :)
OdpowiedzUsuńMarki nie znam, ale już sobie wyobrażam ten zapach, też uwielbiam różane nuty :)
OdpowiedzUsuńwow oba kosmetyki bardzo mnie ciekawią, ale najbardziej żel z olejkiem, stosowałbym na rozszerzone naczynka na udach
OdpowiedzUsuńWoda różana prezentuje się bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńTak jak kocham róże, tak nie znoszę zapachu róż w kosmetykach! Wręcz znieść nie mogę. Kwestia gustu.. ale ja osobiście unikam wszelkich różanych kosmetyków. :)
OdpowiedzUsuńwoda różana została umieszczona w pięknym flakonie jak perfumy. Nie miałam jeszcze niczego tej marki
OdpowiedzUsuńZnam wodę różaną tej marki - doskonała była:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapach różanych kosmetyków, ale niestety moja skóra ich nie toleruje ;/
OdpowiedzUsuńRóżane kosmetyki bardzo mi służą, mam mieszaną cerę, ale dzięki ekstraktowi i olejkowi z róży zdecydowanie mniej się przetłuszcza:)
OdpowiedzUsuńwoda różana ma cudowne opakowanie;)
OdpowiedzUsuńZnam tę wodę różaną pięknie pachnie :]
OdpowiedzUsuńRóżany zapach kojarzy mi się z dzieciństwem - moja babcia bardzo go lubiła. Tak naprawdę - wcale się jej nie dziwię :)
OdpowiedzUsuńDr Beta? Pierwsze słyszę :-) Ale produkty mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki różane, są idealne dla mojej wrażliwej, naczymkowej cery. Żel mnie zaintrygował!
OdpowiedzUsuńMoja skóra bardzo lubi kosmetyki różane także chętnie bym wypróbowała te cudeńka :D
OdpowiedzUsuńZarówno ja jak i moja skóra uwielbiamy różane kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o takiej firmie, ale produkty wyglądają obiecująco :) Niestety jeśli chodzi o różę to zawsze odstrasza mnie różany zapach :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia,
ohmels.blogspot.com
Nigdy wcześniej nie miałam styczności z kosmetykami tej marki,ale może kiedyś skuszę się na ich zakup.
OdpowiedzUsuńWoda różana wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy spotykam się z tą marką. Opis brzmi dobrze:)
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy spotykam się z tą marką, ale żel brzmi interesująco :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tych kosmetykach. Ale lubię różane zapachy, dlatego dobrze o nich wiedzieć.
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu zainteresować wodą różaną:).
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba flakonik:).
Ja też jestem wielką miłośniczką różanych kosmetyków! Chętnie nawet kupię sobie, ale design opakowań można by unowocześnić:-)
OdpowiedzUsuń