My, kobiety, tak już mamy, że lubimy olśniewać, czuć się pięknymi, pożądanymi, niezastąpionymi... Lubimy miłe słówka wypowiadane pod naszym adresem, a także szczere komplementy, i to nie tylko te płynące z ust płci męskiej. Lubimy się otaczać pięknymi, niepowtarzalnymi, wyjątkowymi rzeczami, uwielbiamy posiadać różnego rodzaju urokliwe gadżety, w tym urodowe, bowiem serce i oko cieszą, a dodatkowo niesamowitą radość nam sprawiają.
Dziś opowiem Wam o produkcie, który posiada WSZYSTKIE wyżej wymienione cechy! Niemożliwe? A jednak!
To produkt, który idealnie wpisuje się w nasze gusta, pragnienia i pożądania. Cieszy swym wyglądem i sprawia, że dzięki niemu wyglądamy olśniewająco, piękniej i promienniej! Co za tym idzie? Zbieramy liczne komplementy i czujemy się po prostu fantastycznie! Wiecie jak to jest - ten blask w oku, i nad okiem też, rozpromieniona cera, uśmiech na twarzy - teraz jesteśmy gotowe na podbój świata. Latem szczególnie się przyda, bowiem można go stosować zarówno na twarz, jak i na ciało. Tak, tak moje Drogie, to Star Shimmer ProVoke - Rozświetlacz w kompakcie od Dr Irena Eris. 💖💖💖
ProVoke Star Shimmer Rozświetlacz w kompakcie - od producenta
„ Gwiezdny ” rozświetlacz w pudrze to harmonijne połączenie trzech korygujących i podkreślających blask kolorów, nadających cerze subtelną świeżość i magiczny blask. Idealny zarówno do ożywienia cery, jak i do rozpromienienia spojrzenia. Polecany do wykończenia makijażu zapewniając ( w zależności od intensywności użycia ) naturalny efekt wypoczętej cery jak i efektowny makijaż w stylu „ glamour ”. Rozświetlacz zawiera substancje nawilżające, wygładzające skórę. Formuła testowana dermatologicznie.
Produkt jest przeznaczony do stosowania na skórę twarzy: kości policzkowe, łuk brwiowy oraz skronie.
Delikatna aplikacja możliwa na całą twarz, a także dekolt.
Rozświetlacz w kompakcie ProVoke to przepiękny kosmetyk, który zachwyca od samego początku - tak to już Dr Irena Eris ma :)
Gdy trzymasz w rękach srebrne, połyskujące, tekturowe pudełko, opatrzone tłoczonym logiem marki, czujesz jak serce zaczyna bić mocniej. Jednak to dopiero początek... Powoli otwierasz tekturę, delikatnie usuwając foliowe zabezpieczenia zdajesz sobie sprawę z ich solidności, uśmiechasz się więc pod nosem, bowiem świadomość sterylnej czystości, " niemacalności " kosmetyku, daje Ci radość i satysfakcję. Jesteś pierwszą osobą, która go otwiera, jesteś jedyną jego posiadaczką! Czujesz jak uwalnia się zapach... nowości??? Nie, nie, to coś zupełnie innego! To zapach zawartości! Mmmm, obłędnie piękny, relaksujący, luksusowy. Czy kosmetykowi do makijażu tak wypada? I owszem! Ma nie tylko pełnić rolę upiększacza, ale jednocześnie pobudzać nasze zmysły, darować niesamowitą przyjemność podczas każdego użycia, i po nim też. Bosko! Pachnie bosko! Wyjmuję białą kasetkę, jest gładka, lekka, o kwadratowym kształcie, przyozdobiona srebrnymi elementami dodającymi elegancji. Przyjemnie się układa w ręce, a nawet powiedziałabym " leży jak ulał ", naciskam więc malutki guziczek i z wypiekami na twarzy otwieram: " Co znajdę w środku? ".
Mym oczom ukazuje się przepiękna gwiazda łącząca w sobie dwa pastelowe kolory - różowy i fioletowy, ulokowana na białym, subtelnie skrzącym tle. Nie mogąc oderwać wzroku od magicznego połysku, delikatnego, subtelnie migoczącego w promieniach słońca, nasycam oczy jej nieskazitelnym pięknem. Cudowne tłoczenie, dbałość o każdy szczegół i ten wspaniały zapach! Wraz z otwarciem kasetki uwolniłam całą jego moc, wypełnia sobą powietrze wokół i podświadomie wprawia w stan rozkoszy. Jest dosyć intensywny, dobrze wyczuwalny, ale nie za mocny, nie męczący, ani dokuczający. Kojarzy mi się z dobrymi, luksusowymi perfumami. W trakcie aplikacji, jak i tuż po niej, jest wyraźnie wyczuwalny, z czasem łagodnieje, lecz nie daje o sobie zapomnieć. Ciągle gdzieś się " uwija ", subtelnie łaskocząc nozdrze wysublimowanym aromatem. Rozświetlacz jest miałko zmielony, delikatny, " miękki " w dotyku, nie pyli się nadmiernie, nie tworzy pudrowej " zawiesiny " w powietrzu, dobrze się nabiera na pędzel i z łatwością się rozprowadza. Nie tworzy plam, nie zbiera się w załamaniach. Nakładany na całą twarz ładnie koryguje, retuszując niedoskonałości, rozjaśnia i rozświetla skórę. Jako puder wykańczający, zaaplikowany na kości policzkowe i skronie - tworzy efekt delikatnie połyskującej, chłodnej tafli.
Star Shimmer ma przepiękną, delikatnie skrzącą, ale nie błyszczącą, fakturę i chłodną tonację. Dzięki umiejętnie zestawionym, subtelnym kolorom, świetnie koryguje i nadaje skórze zdrowego blasku, świeżości i promienności. Lubię go używać zarówno do wyostrzenia rysów twarzy, na kości policzkowe, skronie, łuki brwiowe i wewnętrzne kąciku oczu, jak i na całą twarz, szczególnie w dni, gdy brakuje jej wigoru. Puder wyznacza się " mroźną " poświatą, dzięki czemu ładnie rozpromienia skórę, ale jej nie bieli. W ogóle bardzo trudno go przedawkować, nie jest nadzwyczaj intensywny, a więc metoda dokładania kolejnych warstw pozwala uzyskać zamierzony efekt. Do osiągnięcia wyraźnego efektu, tak zwanej " tafli ", trzeba kilkakrotnie pociągnąć pędzlem. Do rozświetlenia całej twarzy wystarczy delikatnie musnąć kabukim skórę, a następnie nałożyć ulubiony puder. W obydwu przypadkach spisuje się wspaniale! Puder jest wyposażony w duże lusterko, co ułatwia " poprawki " w ciągu dnia, aczkolwiek pędzel czy gąbeczkę trzeba ze sobą mieć, bo rozświetlacz nie jest w nie wyposażony. Dokładany shimmer nie tworzy efektu maski czy sztuczności, powiedziałabym nawet, że zapewnia naturalny blask. Ściera się dosyć wolno i równomiernie, nie osiadając w porach skóry, choć oczywiście jest to uwarunkowane typem cery, a także pogodą. Przy upałach spływa z mojej mieszanej cery, wraz z sebum, stosunkowo szybko, utrwalony matującym pudrem bądź nałożony na niego jako kosmetyk wykańczający - utrzymuje się do 5 godzin. Wydajność jest bardzo wysoka, naprawdę niewiele go trzeba, aby upiększyć, rozświetlić czy nadać twarzy olśniewającego wyglądu. Latem lubię go używać także na dekolt - efekt promiennej skóry gwarantowany :)
Dostępność - sklep Dr Irena Eris
Podsumowując...
Aby nadać skórze blasku, podkreślić delikatnie opaleniznę, wyeksponować dekolt czy krągłość biustu, a może nadać wyrazistości rysom twarzy czy rozświetlić oko - wystarczy sięgnąć po rozświetlacz Star Shimmer ProVoke. Kilka subtelnych ruchów sprawi, że skóra nabierze promienności, a ty nie odpędzisz się od miłych komplementów. Na dodatek otulisz się pięknym, czarującym i uwodzicielskim zapachem. Piękno zamknięte w uroczej kasetce - Star Shimmer, to prawdziwa gwiazda wśród rozświetlaczy 💫★✨
Lubicie rozświetlacze?
Stosujecie je w swoim makijażu?
Którą formę najbardziej preferujecie?
Znacie Star Shimmer ProVoke?
Miłego wieczoru Wam życzę :*
Osobiście wolę rozświetlacze w cieplejszych odcieniach. Niemniej ten produkt wygląda bardzo ekskluzywnie i jak czytam podobne daje odczucia po użyciu.
OdpowiedzUsuńAleż cudo! Uwielbiam takie chłodne tony! No zakochałam się!!!
OdpowiedzUsuńLubię ten rozświetlacz :)
OdpowiedzUsuńWow cudownie wygląda ten rozświetlacz :)pięknie Kochana wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńmocny chłodny rozświetlacz, ja zazwyczaj sięgam po ciepłe ale piękny jest
OdpowiedzUsuńTa gwiazda wygląda cudownie!!:)
OdpowiedzUsuńprodukt prezentuje się wspaniale i na ręce i na twarzy ;) mnie z tej serii kusiły kiedyś cienie do powiek, ale nie zdecydowałam się na ich zakup, a później już ich nie było w tej kolorystyce co chciałam.
OdpowiedzUsuńDla mnie za chłodny nad czym ubolewam bo tłoczenie jest cudne:) ślicznie Ci w nim:)
OdpowiedzUsuńKorci mnie, ale obawiam się jego chłodu, zwłaszcza, że obecnie stawiam na ciepłe kolory :P
OdpowiedzUsuńPieknie wygląda
OdpowiedzUsuńJa wolę odcienie złote, ale tłoczenie ma piękne :)
OdpowiedzUsuńrozswietlacz pieknie wygląda <3 juz od dawna oczy mi sie do niego smieja :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepieknie!Naprawdę lubię, gdy kosmetyk jest dopracowany od A do Z, aż przyjemnie go wtedy trzymać w dłoni, a co dopiero mówić o aplikacji!
OdpowiedzUsuńP.S. U mnie teraz Jeffree, poległam, gdybym mogła, to bym się wytarzała w tym Peach Goddess:D
Bardzo lubię kosmetyki tej MARKI - jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłam :)
OdpowiedzUsuńMmmm daje naprawdę ładny efekt. Muszę się mu przyjrzeć bliżej.
OdpowiedzUsuńMozaika tak piękna, że aż żal zacząć używać :)
OdpowiedzUsuńOjjejciu, jak to to się cudownie prezentuje! Coraz bardziej straszliwie kuszą mnie rzeczy do makijażu Dr Ireny Eris.. :D
OdpowiedzUsuńPiękne opanowanie, lubię kosmetyki które wyglądają tak luksusowo. Właśnie szukam jakiegoś dobrego rozświetlacza w rozsądnej cenie i chyba skuszę się na ten.
OdpowiedzUsuńSuper efekt, super prezentacja! Wszystko jest SUPER !
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam rozświetlacza, zachęciłaś mnie do skorzystania z powyższego, świetny efekt ;)
OdpowiedzUsuńfajny blog serrio
OdpowiedzUsuń