Często bywa tak, że rozpieszczając skórę twarzy, dbając o perfekcyjny makijaż i fryzurę, troszcząc się o dobry wygląd dłoni i zjawiskowy manicure zapominamy o banalnej pielęgnacji ciała! Czy szybki prysznic, przy dobrym układzie z zastosowaniem kremu, olejku czy pianki pielęgnacyjnej, jest szczytem naszych możliwości? A noooo, jeszcze peeling, często wzbogacony olejami czy masłem Shea, który nie tylko złuszcza i wygładza ale jednocześnie nawilża skórę. Idealne i błyskawiczne rozwiązanie, po które sama często sięgam, lecz na dłuższą metę - niewystarczające...
Nie ma nic lepszego od komfortu, miękkości i delikatności skóry ciała. No może poza świadomością, że zrobiłam dla siebie coś dobrego, coś, co pomaga zachować piękno w każdej strefie ciała, a dodatkowo pozytywnie odbije się na samopoczuciu. Kremy, masła, balsamy, mleczka, oleje, emulsje, żele... Wyliczać można bardzo długo, a ile produktów do pielęgnacji ciała posiadasz ty? Ile z nich używasz? Z jaką częstotliwością po ich " usługi " sięgasz? Tak, wiem, z regularnością w tym zakresie bywa różnie :) Gdy ciało zaczyna się domagać troski, skóra staje się ściągnięta, przesuszona, zaczerwieniona, to znak, że czas sięgnąć po ratunek. Ach to zabieganie, brak czasu, lenistwo... Są dla nas zgubne! Na szczęście są produkty, mające moc natychmiastowego działania, zapewniające ulgę, komfort i ochronę ciału oraz niesamowitą przyjemność zmysłom. Jednym z moich " cielesnych " ulubieńców ostatniego miesiąca jest luksusowy krem do ciała Nuxe Nuxuriance® Ultra. Czym zasłużył sobie na to miano? Właśnie o tym będzie dzisiejsza notka :)
NUXE przedstawia innowację w zakresie pielęgnacji skóry ciała, aby nadać skórze " aksamitną miękkość ", wykorzystując do tego rewolucyjną technologię zastosowaną w linii Nuxuriance® Ultra do pielęgnacji twarzy. Zastosowanie skoncentrowanej mocy komórek Dwu-kwiatowych® szafranu i bugenwilli, zapewnia spektakularny efekt, jakim jest jędrna, stonowana i wyraźnie gładsza skóra.
Stworzone w Laboratoriach marki NUXE Dwu-Kwiatowe® komórki Nuxuriance Ultra®, to aktywne cząsteczki kwiatu szafranu zamknięte w formie kapsułek w komórkach bugenwilli, aby wzmacniać ich regeneracyjne działanie. Botaniczny ekstrakt z kwiatów szafranu to wyjątkowo bogate źródło polisacharydów i polifenoli, które inkubuje się przez 12 do 48 godzin w ściśle określonych warunkach z komórkami roślinnymi bugenwilli. Komórki te są doskonale biokompatybilne, a także posiadają niezwykle wysoką zawartość pierwiastków aktywnych ( 21 aminokwasów, 14 kwasów tłuszczowych, 6 witamin, 9 pierwiastków śladowych, białek, lipidów i cukrów ). Opracowane w laboratorium NUXE komórki Dwu-Kwiatowe® zapewniają długotrwałe efekty. Testy naukowe potwierdzają, że działają one w warstwie podstawowej naskórka, dokładnie w miejscu, gdzie zachodzą procesy regeneracyjne, przez 12 godzin, stopniowo uwalniając substancje aktywne.
Produkt zawiera co najmniej 91,7% składników pochodzenia naturalnego.
Aktywne składniki pochodzenia naturalnego: Komórki Dwu-Kwiatowe Szafranu i Bugenwilli, Ekstrakt Żyta, Masło Shea.
• Komórki Dwu-Kwiatowe® zostały połączone są z kwasem mikro-hialuronowym uzyskanym w procesie biotechnologicznym.
• Ekstrakt z żyta, pozwala w pełni poprawić jędrność skóry poprzez poprawę właściwości kurczliwości fibroblastów.
• Bogactwo masła Shea intensywnie odżywia suchą skórę i zapewnia jej nieporównywalny komfort.
Po użyciu kremu do ciała Nuxuriance® Ultra skóra staje się lepiej nawilżona, zregenerowana, wygładzona i odżywiona.
Krem do ciała Nuxe Nuxuriance® Ultra jest podany w dużym, twardym, solidnym słoiku, o pojemności 200 ml, wykonanym z tworzywa. Kolorystycznie, graficznie i stylistycznie opakowanie wcale nie odbiega od reszty linii Nuxuriance® Ultra, przeznaczonej do pielęgnacji twarzy i rąk. Solidna, srebrna zakrętka niezawodnie chroni zawartość przed szkodliwym działaniem wilgoci, niechcianym wydostaniem się, utlenieniem i drobnoustrojami. Nawet przy dłuższym nieużywaniu, nic z kremem się nie dzieje. Początkowo produkt jest zabezpieczony foliowym wieczkiem, gwarantującym świeżość i nietykalność, po zerwaniu go możemy przystąpić do zapoznania się z zawartością, a ta robi niesamowite wrażenie!
Pierwsze, co wyczuwam, to nadzwyczajnie piękny, wyjątkowy, luksusowy zapach, którego nigdy wcześniej nie znałam. Oj tak, połączenie aromatu świeżych, białych kwiatów, dojrzałych malin i drzewa sandałowego jest naprawdę bardzo udaną, zmysłową kombinacją. Rozpieszcza i pobudza zmysły od pierwszego otwarcia, w trakcie stosowania kremu, a także jeszcze długo po jego aplikacji. Jest bardzo trwały, ale nie mocny, dobrze skomponowany i stonowany - ujawnia swoją moc, ale nie męczy, nie przeszkadza, nie wprawia w ból głowy.
Luksusowy krem do ciała, prócz zjawiskowego zapachu, wyznacza się też bardzo przyjemną konsystencją. Jest gęsty, treściwy, ale nie zbity, w dotyku " aksamitny " o subtelnym, cielistym odcieniu. Jego bogata, kremowo-żelowa tekstura sprawia, że sprawnie się rozprowadza po ciele, szybko się wchłania, nie pozostawiając po sobie żadnej tłustej, ani klejącej warstewki. Natychmiastowo wygładza, odżywia i zapewnia komfort ciału. Nawet po jednorazowej aplikacji skóra jest wyraźnie nawilżona, zregenerowana, ujędrniona i taka ...„aksamitnie " miękka. Wszelkie suchości, szorstkość i nierówności skóry znikają niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Ciało po użyciu kremu prezentuje się pięknie! Mimo iż krem nie barwi skóry, zdecydowanie wyrównuje jej koloryt, wygładza, dzięki czemu ciało staje się jedwabiste w dotyku i bardziej jędrne. Co najważniejsze, efekty tej pielęgnacji utrzymują się niezwykle długo. Na kilka dobrych dni zapominam o ponownym kremowaniu, i to bez szwanku dla skóry :)
Krem Nuxuriance® Ultra nie obciąża skóry, nie zapycha jej ani nie klei, dzięki zawartości silikonu, masła Shea oraz olejów naturalnych skutecznie chroni przed utratą wody, przesuszeniem i podrażnieniami. Nie roluje się, ale przed jego aplikacją należy unikać peelingów na bazie oleju, wtedy, szczególnie przy długotrwałym masowaniu, zaczyna się warzyć. Zawsze używałam go na oczyszczone, suche ciało, szybkie rozprowadzenie i zostawiam do całkowitego wchłonięcia. Ostatnio użyłam peelingu z olejem, podejrzewam, że to właśnie oleista powłoczka, która po nim została przyczyniła się do warzenia kremu. Mąż peelingu nie używał, krem wchłonął się w niego całkowicie, bez " sulek " :) Wydajnością krem również zadziwia! Stosujemy we dwójkę, a mam wrażenie, że go nie ubywa, szczególnie od połowy w dół ;) No cóż, akurat w jego przypadku, to ogromna, i kolejna, zaleta ♥ Przyjemność i rozkosz na dłuuuuugo!
Cena - ok. 240 zł / 200 ml
Dostępność - wybrane apteki stacjonarne oraz internetowe.
Podsumowując...
Dzięki Nuxe Nuxuriance® Ultra wystarcza jedna aplikacja, aby natychmiastowo zapewnić ciału długotrwałą ulgę, odżywienie, nawilżenie, ujędrnienie... Jednym słowem wszystko to, czego do pełni szczęścia potrzebuje. Ten krem do ciała w widoczny i wyczuwalny sposób poprawia wygląd oraz kondycję skóry na długo! Sprawia, że staje się ona niesamowicie miękka, gładka, delikatna, aksamitna, otulona troską, komfortem oraz wyrafinowanym, luksusowym zapachem. Tak właśnie wygląda rozkosz - dla ciała, dla zmysłów, dla Ciebie!
Słyszałaś o tej wyjątkowej nowości Nuxe?
Jak często balsamujesz, kremujesz, naoliwiasz skórę ciała?
Lubisz luksusowe kosmetyki do pielęgnacji?
Miłego wieczoru życzę :*
Takie apteczne bogate kremy do ciała są świetne, miałam podobny krem z Vichy Idealia i byłam bardzo zadowolona, Ten z Nuxe też bym chętnie wypróbowała:).
OdpowiedzUsuńWYgląda bardzo luksusowo, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńMam ogromną ochotę na ten krem <3
OdpowiedzUsuńLuksus w czystej postaci :)
OdpowiedzUsuńCzasami warto się skusić na taki luksus.
OdpowiedzUsuńO kosmetykach tej marki słyszałam wiele dobrego i już od dawna mam ochotę na coś od nich. Na ten krem raczej się nie skuszę, bo jak na krem do ciała ma jak dla mnie cenę zaporową.
OdpowiedzUsuńNo właśnie o balsamowaniu zawsze zapominam.. a szczerzej zwyczajnie mi sie nie chce. Robię to tylko po depilacji. :( Szkoda mi czasu. Pewnie kiedyś za to zapłacę.. a może nie.....
OdpowiedzUsuńTego wlasnie potrzebuje, wpisuje na liste zakupow :D
OdpowiedzUsuńdawno nie miałam żadnego kremu do ciała, lubię kremowo-żelowe konsystencje, idealne na obecną porę roku i jestem pewna, że zakochałabym się w zapachu
OdpowiedzUsuńPolecam zakup ;)
UsuńPrzez Ciebie ich produkty ostatnio coraz częściej chodzą mi po głowie :P
OdpowiedzUsuńSkoro tak wygląda rozkosz to chcę ten krem :)
OdpowiedzUsuńfantastyczna seria, jeszcze nie miałam tak luksusowego kremu/ balsamu do ciała :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się jego konsystencja ;)
OdpowiedzUsuń