Święta coraz bliżej... Przedświąteczny czas niesie radość, a jednocześnie wiąże się z mnóstwem pracy, obowiązkami, planowaniem, przygotowaniami, porządkowaniem. Ale krok po kroku, dzień po dniu zbliżamy się do magicznego święta, pełnego rodzinnego ciepła, radości, magicznych chwil i pozytywnych wrażeń ;) Nie wiem jak Wy, ale ja kocham święta Bożego Narodzenia ♥
W natłoku spraw i obowiązków staram się znaleźć chwilę dla siebie, ale... idzie mi to marnie :) W końcu zdobyłam się na obfocenie denka, które cierpliwie czekało na rozliczenie minionego miesiąca. Co prawda nie ma tego zbyt dużo, ale jednak coś " uzbierałam " - farbowanie, perfumowanie, mycie, oczyszczanie, złuszczanie, upiększanie i... relaks, o którym obecnie mogę jedynie pomarzyć :) No nic, odpocznę w święta :)
A więc serdecznie zapraszam do przeglądu i przypominam, że do oceny każdego kosmetyku posługuję się poniższymi oznakowaniami:
💙 - bardzo lubię!
👌 - całkiem spoko...
👎 - nie sprawdza się u mnie!
Zaczynamy od lewej :)
Marion Natura Styl Farba do włosów Platynowy blond 692 x 2- niezmiennie dobra od lat, za niezmienne kilka złotych ( kosztuje 5 zł z groszami ). Łatwo dostępna, swoją zawsze kupuję stacjonarnie w Netto, dająca świetne efekty, co możecie zobaczyć kierując się linkiem w tytule, pisałam o niej kiedyś. Na swoje włosy sięgające za łopatki zużywam zawsze 2 opakowania. Jest łatwa w przygotowaniu, przyjemna w nakładaniu, nie śmierdzi jakoś wybitnie, nie ocieka, nie skapuje, nie niszczy, ani nie wysusza na wiór włosów. Oczywiście będę sięgać po nią jeszcze nie raz. 💙
Oriflame Tusz do rzęs Giordani Gold Incredible Length 8 ml - jestem nim zauroczona! Ogólnie tusze Oriflame bardzo dobrze sprawdzają się na moich rzęsach, ale ten, jest wyjątkowo udany! Świetnie wyprofilowana, gęsta szczoteczka wychwytuje nawet najmniejsze rzęski pokrywając je kruczoczarnym tuszem - w kilka chwil mam na oczach firanki :) Nie rozmazuje, nie odbija się na powiekach, nie podrażnia oczu, nie usztywnia rzęs. Wyznacza się nie tylko precyzją, ale również bardzo wysoką wydajnością. Po więcej - odsyłam do recenzji, pisałam o nim ( link nazwie ). Planuję powrót jak nic! 💙
Marc Jacobs Dot EDP Woda perfumowana 10 ml - urocza miniaturka przypominającą biedroneczkę kryła w sobie kwiatowo - owocowy aromat łączący czerwone owoce, pitahaye, jaśmin, kwiat pomarańczy, wiciokrzew, wanilię, piżmo oraz kokosa ♥ Niezwykle udany, przyjemny, leki, a zarazem esencjonalny i otulający zapach. Bardzo go lubię i podejrzewam, że na tym maleństwie nasza przyjaźń się nie skończy :) 💙
BeBeauty Invisible Antyperspirant w kulce 50 ml - totalne rozczarowanie! Nie wiem co sobie myślałam, czego oczekiwałam sięgając po ten produkt, ale nie zdawałam sobie sprawy, że będzie to najgorszy antyperspirant świata :) Opakowanie do złudzenia przypomina produkt znanej marki, pewnie właśnie ta wizualizacja, i po części ciekawość, skłoniły mnie do eksperymentu. Już po pierwszym użyciu kulki przeżyłam szok - lekki, żelowy antyperspirant zamiast wysychać, przeobrażał się na skórze w ... klej. Okropne ściągnięcie skóry, gęsta warstwa klejąca i uczucie ciepła pod pachami nie wróżyły nic dobrego. Zmyłam natychmiastowo. Pomyślałam, może za dużo go nałożyłam? Dam jeszcze jedną szansę! I znów to samo... O nie, nie dla mnie! Nigdy niczego podobnego nie doświadczyłam... Leci do kosza. Okropności! 👎
Linda Mydło w płynie Soczysta Wiśnia 500 ml - uwielbiam mydła do rąk Biedronki, więc każda kolejna nowość działa na mnie jak magnes. Soczysta wiśnia, swym soczystym, wiśniowym kolorem, kupiła mnie w kilka chwil. Zapach był tak piękny, że aż trudno uwierzyć w jego " niezjadliwość " :D Niestety konsystencja była tak lejąca i wodnista, że nie było szansy, aby namydlić ręce bez upuszczenia co najmniej połowy porcji, nawet niewielkiej. To przekładało się na szybkie zużywanie kosmetyku, oraz każdorazowe mycie umywalki z czerwonych zacieków po wychlapanym mydle. Wygodna pompka ułatwia dawkowanie, jest przyjemna w użyciu, tylko szkoda, że samo mydło nie zostało do końca dopracowane. Wraz z nim kupiłam wersję winogronową, ciekawa jestem, czy też będzie tak kłopotliwa. 👌
Joanna Ultra Color System Odżywka do włosów blond, rozjaśnianych i siwych 200 ml - odżywka, która pielęgnuje, a jednocześnie dba o ładną tonację włosów blond. Mimo dosyć intensywnego zabarwienia, jakość specjalnie nie barwi moich włosów, nadaje im delikatnych, chłodnych refleksów, ale też żółtych całkowicie nie usuwa. Przyjemnie pachnie, ładnie wygładza i uelastycznia włosy, sprawiając, że po wyschnięciu są sypkie, a jednocześnie zdyscyplinowane. Więcej informacji znajdziesz w recenzji, link w tytule ;) 👌
Rexona Motionsense Invisible Black + White Antyperspirant w sztyfcie 40 ml - świetna ochrona, zero białych śladów, świeży, przyjemny zapach dodający energii - to ja rozumiem! Antyperspirant nie wysusza ani nie podrażnia skóry, szybko wysycha po aplikacji i długotrwale chroni. Czego chcieć więcej? Rexona zdecydowanie należy do moich ulubieńców, jeśli chodzi o antyperspiranty. Nie ważne, czy jest w formie sztyftu, roll-on`u czy spray`u - zawsze daje radę! 💙
Be Beauty Spa Kaszmir Odprężająca Sól do kąpieli 600 g - nie pierwszy i nie ostatni raz u mnie gości, ale co tu dużo pisać, jak już wiecie - lubię sole kąpielowe Biedronki. Kaszmir z dodatkiem róży pachnie otulająco-kojąco, a więc wprawia w stan relaksu. Skóra po zażyciu tej kąpieli subtelnie pachnie, jest delikatna i przyjemna w dotyku. 👌
Avon Care Restoring Coconut Body Wash Intensywnie regenerujące mleczko do mycia ciała z olejkiem kokosowym 400 ml - nie do wiary, że już go zużyłam! To niesamowicie wydajny kosmetyk, który dobrze oczyszcza i myje skórę, wytwarzając gęstą, puszystą pianę. Nie podrażnił, nie wysuszył, nie uczulił mnie, a przyjemny, choć nie do końca naturalny, kokosowy zapach zachęcał do częstego sięgania właśnie po niego. Duża butelka i wysokie właściwości pianotwórcze sprawiają, że mleczko jest bardzo, ale to bardzo wydajne! Więcej w recenzji :) 👌
Sylveco Odżywcza pomadka z peelingiem 4,4 g - uzależniająca! Zużywam jedną w miesiącu, a jak tylko dobija dna, sięgam po kolejną :) Kupuję na zapas, aby nigdy mi jej pod ręką ( i na ustach ) nie zabrakło :) Genialna! Wygładza, odżywia, ujędrnia, wyrównuje koloryt, delikatnie natłuszcza, długotrwale chroni, a przy tym jest niezwykle komfortowa w użyciu i pyszna w smaku :) Uwielbiam! Mój niezbędnik ♥ 💙
Horfes Aqua Baltic Bursztynowe mydło perfumowane 80 g - naturalne, ręcznie wytwarzane, glicerynowe mydełko o przepięknym kolorze i ciekawej formie. Dobrze się pieniło, doskonale oczyszczało i odświeżało skórę, nie podrażniając ani nie wysuszając jej. Bardzo przyjemny, luksusowy zapach uprzyjemniał stosowanie, na dłuższy czas pozostawał też na skórze, zapewniając rozkosz zmysłom. Mydełko prawie idealne! Prawie, bowiem pod wpływem wody stawało się tak śliskie, że utrzymanie go w dłoni było prawdziwym wyzwaniem :) Wydajne bardzo! I to wcale nie dlatego, że " uciekało " z dłoni, po prostu nie zmydlało się zbyt szybko, nie tworzyło glutków, szybko wysychało po użyciu - nic się nie marnowało ;) 👌
Powrót do Natury Naturalne Mydło Hipoalergiczne Dla całej rodziny 100 g - całkiem przyjemne mydełko o neutralnym, naturalnym zapachu. Delikatnie się pieniło, dobrze myło i oczyszczało skórę ciała nie podrażniając ani nie wysuszając jej. Odpowiednie nawet dla dzieci, bowiem nie powodowało zaczerwienienia nawet na delikatnej skórze mojej najmłodszej córki. Dosyć wydajne, łatwe w użyciu, wygodnie leżało w dłoni. Ze względu na twardość nie zmydlało się jakoś szczególnie szybko, nie glutkowało, szybko po użyciu wysychało. Dla wrażliwych i delikatnych skór idealne! 👌
Joanna Naturia Peeling gruboziarnisty myjący Mango 100 g - bardzo lubię peelingi Joanny, od lat po nie sięgam, ale te nowe, z naturalnymi drobinkami, są rewelacyjne! Mango należy do moich ulubieńców, to też pierwszy został zdenkowany. Peeling świetnie oczyszcza skórę, złuszcza martwy naskórek, wygładza, odświeża i myje. Skóra po użyciu jest delikatna i jedwabiście gładka w dotyku, otulona subtelnym zapachem. Jeśli jesteś wielbicielką owocowych " smakołyków " do ciała, koniecznie wypróbuj - rozkoszny! 💙
Oriflame Olejek do twarzy Ecobeauty 50 ml - oleje do pielęgnacji twarzy i ciała bardzo sobie cenię, dlatego tak chętnie sięgnęłam po ten okaz. Bardzo dobrze odżywia, nawilża, koi i regeneruje skórę twarzy, zapewniając jej długotrwałą ochronę. Początkowo delikatnie natłuszcza, ale po pewnym czasie od aplikacji - wchłania się całkowicie. Nie zapycha, nie obciąża, nie klei skóry, ale doskonale ją wygładza, ujędrnia, wyrównuje jej fakturę i koloryt. Jak większość olejów naturalnych okazał się niezwykle wydajny! 💙
Znasz kosmetyki z mojego denka?
Jak się sprawdzają/sprawdzały u Ciebie?
Zimowy czas sprzyja Ci w zużywaniu kosmetyków czy nie za bardzo?
Miłego wieczoru życzę :*
pokaźne denko :D muszę sama w końcu wprowadzić takie wpisy, bo aż jestem ciekawa ile tego zużywam :D
OdpowiedzUsuńBardzo zróżnicowane denko :) Znam z niego dwa kosmetyki, które sama uwielbiam - tusz do rzęs Giordani Gold Incredible Lenght (aktualnie namiętnie używam:)) oraz pomadkę peelingującą Sylveco, która znajdzie się w moim grudniowym denku :)
OdpowiedzUsuńOgromne denko :)
OdpowiedzUsuńSporawe denko, tego zapachu jacobsa jestem bardzo ciekawa, odżywczą pomadkę z peelingiem teź uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTrochę tego wyszło :)
OdpowiedzUsuńSpore denko, tusz z Ori i peelingi z Joanny są mi znane.
OdpowiedzUsuńtym razem znam jedynie pomadkę Sylveco, która świetnie dbała o moje spierzchnięte usta i to prawda, jest uzależniająca :-)
OdpowiedzUsuńSporo :-) Mnie nie chce się zbierać zdenkowanych produktów.
OdpowiedzUsuńUfff....pokaźne denko a ja znam może ze dwa produkty;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Gdybym tylko nie miała tylu peelingów w zapasie, to od razu leciałabym po ten od Joanny w wersji mango :D
OdpowiedzUsuńteż już nie mogę doczekać się świąt. nie wiem ile produktów zużywam miesięcznie ale już dawno nie wyrzuciłam pustego opakowania więc szału nie ma
OdpowiedzUsuńMam ten antyperspirant Rexony i bardzo dobrze się u mnie sprawdza. W tej kategorii kosmetyków zawsze stawiam na Rexonę albo Dove;).
OdpowiedzUsuńTwoje denko jak zawsze duże;) nie może być inaczej:). Ja mam i znam tylko peelingującą pomadkę Sylveco.
OdpowiedzUsuńMiałam fioletowy szampon z Joanny, ale odżywki to jeszcze nie :)
OdpowiedzUsuńZawsze mnie zaskakują zużycia innych, niby sama tyle tego przerabiam, a okazuje się, że u innych większości produktów nie miałam :P
OdpowiedzUsuńJa znam tylko sól do kąpieli :) Uwielbiam ich używać obojętnie jakiej firmy, ale najczęściej są właśnie z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam już dobre opinie na temat odżywki i szamponu Joanny :)
OdpowiedzUsuńSporo podobnych rzeczy aktualnie używam i raczej mam pozytywne odczucia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Pati
w takim razie przejde sie do netto po te farbe;)
OdpowiedzUsuń