Ambasadorką perfum Avon Herstory została Agnieszka Dygant, aktorka znana z tego, że nie ulega modom dzisiejszego świata, tylko jest wierna sobie, swoim ideałom oraz swoim wyborom.
Avon, wraz z nowym zapachem, zachęca nas do bycia autorkami swoich historii. Chcę, abyśmy pisali je po swojemu, a jednocześnie byliśmy inspiracją i natchnieniem dla innych! Woda perfumowana Herstory to wyjątkowe połączenie aromatu różowego pieprzu, intrygującej woni kwiatu irysa i ziemisto-drzewnego zapachu paczuli zamknięte w przepięknym flakoniku. Mi osobiście kompozycja zapachowa tej wody bardzo się spodobała - zauroczyła od pierwszego użycia. Czy z biegiem czasu i bardziej " zażyłej znajomości " zmieniłam zdanie? A może jeszcze bardziej się umocniłam w słuszności swojego wyboru? O tym w dalszej części wpisu :)
Woda perfumowana Herstory - od producenta
Woda perfumowana Herstory to inspirująca kompozycja dla przebojowych kobiet, które podążają za swoimi marzeniami. Tworząc zapach Herstory chcieliśmy uchwycić aurę inspiracji, towarzyszącą kobietom odważnie spełniającym swoje marzenia. Aby stała się impulsem do tworzenia własnej, pięknej historii. Bądź autorką swojej historii, pisz ją po swojemu i bądź natchnieniem dla innych! Z najnowszą kompozycją Avon Herstory będziesz roztaczała pełną inspiracji aurę wszędzie tam, gdzie się pojawisz!
Kategoria zapachu: zapach idealny na co dzień i na wieczór.
Główne nuty zapachowe: różowy pieprz, irys, paczuli.
Nuty głowy: różowy pieprz
Nuty serca: irys, paczuli.
Nuty bazy: bergamotka, brzoskwinia.
Minimalistyczna szata pudełka Herstory, śnieżna biel z czerwonymi akcentami, już na starcie niesie w sobie ważny przekaż. Jest niczym czysta karta skrywająca w sobie pewną historię. Twoją historię! Jaka ona będzie? Zależy to tylko, i wyłącznie, od Ciebie! Otwieram pudełko, wyjmując z wnętrza niezwykle prosty, a zarazem idealny w swej prostocie, szklany flakonik w kształcie kamienia. Całkowicie przejrzysty, nie mający nic do ukrycia - kryształowo-czysty, widoczny " na wylot ", przyozdobiony odznaczającymi się, czerwonymi napisami i fuksjową rurką atomizera. Na moje oko bardzo gustowny. Dodatkowo świetnie leży w ręce, co ułatwia i uprzyjemnia używanie perfum.
Zapach Herstory jest nie mniej urokliwy... Choć wydawać się może, że orientalno-kwiatowa kompozycja do lekkich nie należy, po rozpyleniu od razu czuję, że TA jednak właśnie taka jest. Lekka, zwiewna, subtelnie otulająca ciało, włosy i... zmysły. Rozpieszcza, wprowadza w stan upojenia i pozwala celebrować każdą chwilę z nią spędzoną.
Kompozycję Avon Herstory otwiera wyrazisty, acz nie za mocny, zapach różowego pieprzu, który już na starcie napawa optymizmem, pobudza i dodaje energii. Tuż po nim wyłania się delikatna słodycz dojrzałej brzoskwini połączona z stonowanym, szlachetnym aromatem irysa. Powiem, że jest to niezwykłe połączenie, zresztą bardzo udane, które sprawia, że zapach jest świetnie odbierany. Aż chce się zatopić w jego beztroskim wnętrzu celebrując radość życia i chęć do czynienia wyłącznie dobrych uczynków. Uwieńczeniem Herstory jest energetyzująca, świeża bergamotka, która w połączeniu z nie mniej ekscytująca paczula, o ziemisto- drzewnym aromacie, tworzy bardzo zgrany team!
Zapach świetnie się otwiera i pięknie rozwija na mojej skórze. Początkowo wyrazisty, pobudzający, energetyzujący po ułożeniu się na ciele nabiera zupełnie innego charakteru. Staje się subtelny, kobiecy, zmysłowy. Nawet osoby nie przepadające za nutami orientalnymi, docenią szarm wody perfumowanej Herstory. Zapach wyróżnia się nie tylko doskonale skomponowaną kompozycją zapachową, ale również wysoką trwałością i dobrą projekcją. Lubię otulać się nim o każdej porze dnia i ... nocy. Ta woda za każdym razem pachnie inaczej! A może to te wyjątkowe chwile, piszące nasza historię, sprawiają, że właśnie tak ją odbieram? W każdym bądź razie polecam - godna uwagi i wypróbowania :)
Dostępność - e-sklep Avon oraz sprzedaż bezpośrednia, u ambasadorek piękna.
Podsumowując...
Avon ostatnio stworzył sporo ciekawych zapachów, większością z nich jestem najzwyczajniej zauroczona. Ciekawe kompozycje zapachowe, wysoka trwałość, piękne flakony... Woda perfumowana Herstory podbiła moje serce od pierwszego rozpylenia. Z czasem, z każdym kolejnym dniem, z każdym kolejnym użyciem - uwodziła i uzależniała jeszcze bardziej! To zjawiskowy, choć zupełnie nieskomplikowany, lekki zapach idealnie dopełniający dzienne stylizację, jak i podkreślający wieczorowe kreacje. Piękny, romantyczny, niezwykle kobiecy, przeuroczy... Jednym słowem uzależniający zapach, który z pewnością przyczyni się do pisania każdej kobiecej historii pełnej magicznych, niezapomnianych chwil!
Znasz zapach Herstory?
Jak oceniasz jego kompozycję zapachową?
Lubisz orientalno-kwiatowe wonie?
Które perfumy Avon`a lubisz najbardziej?
Miłego!
Lubię takie lekkie zapachy. Myślę, że ten mógłby mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego zapachu. 😊
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu, ale jego nuty mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńTa czerwona wstążeczka kojarzy mi się z kabałą. ;)
OdpowiedzUsuńLubie wody z Avon :) Ciekawa jestem i tej
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej wodzie, ale nawet jej nie wąchałam więc nie wiem czy przypadła by mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu:)
OdpowiedzUsuńCzytam bardzo dobre opinie na innych blogach o tych perfumach, Twoja opinia zdaje się to potwierdzać - będę je miała na uwadze przy następnym zamówieniu...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
fajne efekty to daje
OdpowiedzUsuń