Strony

czwartek, 27 grudnia 2012

Włosowa metamorfoza na święta :)

Witajcie Skarbeczki :)
Bardzo, bardzo Wam dziękujemy za Wasze życzenia świąteczne, nie miałam dostępu do internetu w okresie świątecznym, a dziś otwieram pocztę, i widząc ile życzeń otrzymałam, mało nie popłakałam się ze szczęścia - dziękuję Wam wszystkim pięknie i każdej z osobna, jesteście wspaniali ♥♥♥
Dziś pokażę Wam jak zmieniłam wygląd swoich włosków, a i siebie też, przed samymi świętami, pisać wcześniej nie miałam czasu, bo obowiązków i pracy było co niemiara, święta, święta i po świętach, człowiek się urobi, by godnie je spędzić, a później kilka dni poleniuchuje i już koniec przyjemności, wracam więc do normalnego, codziennego życia :)


Jak pamiętacie, przed świętami byłam blondynką :)
Dla czego byłam?
Bo już nie zupełnie nią jestem :) A raczej nie jestem :)
A zaczęło się wszystko od chęci zmiany swojego obecnego koloru i w ogóle wizerunku, prawie zawsze farbuję się na blond, wybieram ciemniejsze i jaśniejsze odcienie, paleta jest ogromna, więc czasami eksperymentuję, ale nie wychodziłam za granice naturalnego, ciemnego blondu.
Kiedyś, kilka lat temu, zaszalałam i przemalowałam się na  " wściekłą wiśnię ", ale nie jest to dla mnie i powoli wróciłam do blondu.


Moja fryzjerka nie zaleca myć włosów przed farbowaniem, więc przyszłam do salonu z tłustymi, klapłam na fotel i zaczął się dylemat, co robimy z włosami, jaki kolor, jaka fryzura?
Po długich obradach i namysłach wybrałam dwa zupełnie kontrastujące ze sobą odcienie, popielaty blond oraz intensywny brąz.
Farby, które używa fryzjerka, są włoskiej marki, już nie pamiętam dokładnie nazwy, ale wiem, że są niesamowite, pięknie pachną i są trwałe, nie zawierają tez amoniaku, już nie raz farbowała mnie nimi, zawsze wybieraliśmy mieszankę dwóch, trzech odcieni blondu, wtedy efekty są niesamowite, kolor nie jest " płaski " jednolity, tylko jest gra odcieni, co sprawia, ze fryzura wygląda świeżo i naturalnie, za każdym razem te efekty zadziwiały, tym razem też wybrałam mieszankę, ale kontrastową :)
Co z tego wyszło?


A wyszła prawdziwa gra kolorów i ciekawych refleksów świetlnych :)
Farba na włosach za każdym razem, w zależności od oświetlenia, wygląda inaczej, od fioletu, po brąz i karmelowy blond - efektem końcowym byłam zaskoczona, ale pozytywnie :)
Tak wyglądały moje włosy od razu po ufarbowaniu, z tyłu, jak widać, mocno je skróciliśmy, ale odrosną, końcówki już wymagały " usunięcia " :)


A tak już wyglądały z przodu, dodam że kolor jest identyczny, jak z tyłu, tak i z przodu, ale w zależności od padającego oświetlenia, kolor zmienia się jak kameleon :)
Moja fryzjerka do stylizacji używa kosmetyków Artego i Montibello, które bardzo lubię, mam na włosach olejek wygładzający i nabłyszczający Artego, już jedna kropla działa cuda!


A to już z przodu :)
Jak widzicie, na każdym zdjęciu, które są wykonywane jedno po drugim, moje włosy wyglądają inaczej - ale frajda! Mi się bardzo spodobał kolorek, nawet moja fryzjerka była zaskoczona takim efektem, bo mieszankę robiła ona, ale kolory do jej przyrządzenia wybierałam ja, z paletki kosmyków :)
Więc do domu wróciłam zupełnie inna, Wojtas był... zszokowany i zaskoczony, powiedział, że musi do mnie " przywyknąć " :) Nie trwało to " przywykanie " długo, bo wkrótce, po dokładnym przyglądnięciu się, stwierdził, że bardzo ładnie jest :)
Kolorek jeszcze zmieniał swoją barwę, o to też mi chodziło, po trzech, czterech myciach, farba odrobinę blaknie, tak zawsze jest, ale lubię swoje " nowe " włoski :)


Prócz nowej fryzury z salonu przyniosłam nową maskę, mega dużą, o pojemności 1000 ml, o niesamowitym zapachu karmelu, toffi i jeszcze czegoś bardzo słodkiego i smakowitego - pachnie niczym krem do tortu!!! Taki sobie prezent zrobiłam pod choinkę :)
Marki tej nie znam, ale skusiłam się zapachem i dobrą ceną, bo jedynie 35 zł za nią zapłaciłam - a stosowania, co nie miara, jak już ją " zbadam " to Wam opisze :)
Jak Wam podoba się moja włosowa zmiana???
Ale szczerze!!!
Opowiadajcie, jak Wam minęły święta :)
U nas miło, spokojnie i bardzo smacznie, ciepło i rodzinnie, tak lubimy najbardziej!
Miłego dnia i buziaki dla Was ;*

57 komentarzy:

  1. te refleksy i zmiana kolorów są cudne! przepięknie wyglądasz, zmiana naprawdę jak najbardziej pozytywna :) podobają mi się tak równiutko podcięte włosy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie Immenseness, też lubię takie równe cięcia :)

      Usuń
  2. Jejku, zmiana Ci wyszła na ogromny plus! Kolor jest przepiękny, ma przepiękne refleksy i idealnie Tobie pasuje, jak cała fryzura! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję outside-glass, czyli warto czasami zaszaleć :)

      Usuń
  3. zmiana rewelacyjna :) wyglądasz ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna jest ta mieszanka, rzeczywiście mieni się różnymi kolorami! Wygląda super!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaką masz ładną fryzurkę! Zazdroszczę tak wspaniałej Pani Fryzjerki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. przepiękna metamorfoza - nowy kolor idealnie do Ciebie pasuje! :* jestem pod wrażeniem!

    OdpowiedzUsuń
  7. oo naprawdę ekstra kolor..nie typowy i bardzo pasuje do Ciebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie, ale wrócę do blondu na pewno, zawsze tak mam :)

      Usuń
  8. suuuper!!!! piękne włoski:*

    OdpowiedzUsuń
  9. o wiele korzystniej! kolor podkreśla oczy i skóra zdrowiej wygląda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, też zauważyłam, latem blond jest fajny, bo skóra opalona, a zimą staje się poszarzała, więc kolor włosów to jeszcze bardziej podkreśla.

      Usuń
  10. Bardzo korzystnie, kolor idealnie dobrany, pasuje do Ciebie !
    Z tej firmy Mila mam olejek arganowy, całkiem ciekawy, chociaż ma silikony ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lena.
      Tak skład nie jest najlepszy, ale moje włosy nie buntują się przeciwko chemii :)

      Usuń
  11. Super włoski. Ten kolor o wiele bardziej do Ciebie pasuje :) A w ogóle jakie Ty masz długie rzęsy!

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna metamorfoza:)♥ Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale zaszalałaś, już nie złota dziewczyna? teraz pewnie inne szlachetne klejnoty...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi, hi, już nie złota, ale wrócę do blondu, po zimie Martusiu :) Chyba :)

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. O tak, po tych farbach zawsze tak świecą sie włoski, a plus do tego olejek Artego - i lśnię :)

      Usuń
  15. Bardzo ładny kolor, myślę że zmiana na plus, chociaż wcześniej również Ci było ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Rincewind, to dobrze, ze wszystko pasuje, mogę wybierać w kolorach do woli :)

      Usuń
  16. Ładnie! Pasuje Ci taki kolorek. Ja się przyznam, że mam trochę wiśni na swojej głowie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Rewelacyjna zmiana! Włosy wyglądają na zdrowsze i gęstsze - ach ci fryzjerzy-czarodzieje :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo mi się podoba ta nowa odsłona nowej "CIEBIE" :) Wyglądasz niezmiernie korzystnie!:) Włosy nabrały blasku, fajne cięcie :) Zdecydowanie dobre posunięcie!:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Swietna zmiana ! ;D bardzo ladnie teraz wygladaja twoje wlosy :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękna przemiana, ile ja bym dała za taki kolor! ilekroć zmieniałam fryzjerów i tłumaczyłam, że chce ciemniejszy blond ale nie brąz wychodziłam z ciemnymi włosami, rozjaśniałam i tak w kółko... Skąd jesteś? Jeżeli znajdziesz czas napisz proszę, może jest szansa, że Twoja fryzjerka i mnie by uratowała :) a może zdradzi ci choć odcienie farb, jestem tak zdesperowana że poeksperymentuję sama :) rossi83@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rossi nie wiem jaka to mieszanka, jedno co wiem, to to że są to farby Artego, wybrałam popielaty blond i ciemny odcień brązu, w efekcie czego powstał właśnie kolor widoczny na zdjęciu ;) Jestem z Żywiecczyzny, niedaleko Żywca mieszkam :)

      Usuń
  21. Zaskakujący, przepiękny kolor!!! Własnie znalazłam inspirację, a poszukiwałam czegoś w tej tonacji. Twoje włoski niesamowicie mi się spodobały. Wiem, że już minął rok od tamtej pory, ale może udałoby Ci się dowiedzieć jakiej wody użyła fryzjerka. Pozdrawiam Joanna K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie wiem Joanno, moja fryzjerka nie zdradziła tajemnicy :)

      Usuń
  22. Dziękuję za szybką odpowiedź. Chyba spróbuję podobnej kombinacji :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co Joanko :) Daj znać jakie Ci włoski wyszły :)

      Usuń
  24. Na razie boję się podejmować próby z mieszankami kolorów farb ( jeszcze nie wiem jaką zastosuję mam do wyboru Artego, Cece).
    Teraz przetestuję popielate z tych farb- może Ty Taniko słyszałaś coś o Cece?
    Pozdrawiam J.K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joanko niestety nie znam, zupełnie nie znam asortymentu Cece, nie miałam ani ich kosmetyków, ani farb, natomiast na produktach Artego, między innymi, pracuje fryzjerka, do której chodzę, zaczynając od farb i pielęgnacji, na stylizacji kończąc - służą moim włosom bardzo, dlatego w salonie zawsze tylko je wybieram - koloryzacja, mycie, odżywianie, stylizacja - widzisz na zdjęciu jak wyglądają moje włosy po nich :) Bajka :)

      Usuń

Bardzo dziękuję za Waszą obecność oraz każdy komentarz - jesteście dla mnie bardzo ważne i wyjątkowe ♥♥♥
Wielka prośba o NIEDODAWANIE linków do blogów oraz sklepów, spamu - komentarze te będą od razu usuwane!