Witajcie Słoneczka,
Dawnieńko mnie tu nie było, ale bardzo za Wami tęskniłam, po tygodniu nieporozumień ze strony dostawcy internetu, czuje się trocha nieswojo, wiem, że mam mnóstwo zaległości na Waszych blogach, mam nadzieje, że już net będzie " chodzić " jak należy, a ja zamiast denerwowania się na brak zasięgu, będę czerpać przyjemność z czytania Waszych notek,Wasze komentarze są dla mnie wielką nagrodą, dziękuje że jesteście, odwiedzacie i komentujecie ;*
Dziś pokażę Wam co nowego zagościło ostatnio w mojej " kosmetyczce ".
Poczyniłam małe zakupy, omijałam Rossmanna i Sephore z ich promocjami, bo zawsze udaje mi się kupić mnóstwo rzeczy, których nawet nie potrzebuje, zaniżone ceny działają na mnie niekorzystnie :), ale, by pocieszyć siebie i uzupełnić braki kosmetyczne, zaopatrzyłam się w pobliskiej aptece w niezbędniki - zestaw Pizz Buin przez ostatnie lata ratuje moją skórę przed oparzeniami i wysypką spowodowaną promieniami słonecznymi, Allergy to mleczko do opalania zapobiegające alergiom słonecznym, uwielbiam go za skuteczność, After Sun to mleczko po opalaniu, równie wspaniałe, koi nawet mocno draśniętą słońcem skórę, różnie czasami bywa ;) Dodatkowo skusiłam się na Bikini Bioeco od Bielendy z niższym filtrem, również stosuję od lat i fajnie u mnie sprawdzają się produkty z tej linii.
Pod oczęta wybrałam dla siebie SVR CHRONOLYS Kontur oczu który ma za zadanie zapobiegać i redukować powstawanie worków i cieni pod oczami, regulując mikrokrążenie, a dodatkowo ujędrnia delikatną skórę, zobaczę jak zadziała u mnie, jako gratis do zakupów dostałam Sun Body Protect 50+ marki Pharmaceris, zawsze miło otrzymać prezent za zakupy, a w mojej aptece to zawsze czynią ;)
Pani Justynka z a.i.Polska pomaga mi poprawić kondycję pazurków za pomocą zestawu Nail Tek II do paznokci cienkich, miękkich lub rozdwajających się :) Wybrałam początkowo 3, ale Pani Justyna doradziła jednak 2, no to już tydzień maziam, zobaczę czy moje paznokcie wzmocnią się.
Dodatkowo, jako niespodziankę, otrzymałam śliczny lakierek Nail Tek Hydration Therapy Color w odcieniu Luvy Dovy.
Od swojej fryzjerki wróciłam z fluidem do regeneracji końcówek włosów BC Bonacure Hairtherapy Repair Rescue Sealed Ends który już od dawna mnie kusił, mam zamiar dokupić też szampon z tej linii, ale muszę najpierw zużyć obecne. Ma fajną konsystencje i niezły zapach, co do efektów... na razie stosuję zbyt krótko, by wypowiadać się, jak dowiem się coś więcej, to opowiem ;)
Po mojej recenzji mgiełki do ciała Brazil Mango wygranej w konkursie na blogu ABC - Uroda, Pani Monika zaproponowała abym wybrała do przetestowania kilka produktów Balei z ich sklepu, no i wybrałam... 3 ;) Gdy otrzymałam paczkę, myślałam, że to pomyłka, ale okazało się, że jednak niespodzianka - moc, energia i mega zapachy Balea teraz są w moim posiadaniu!
Nagroda z blogowego rozdania u Aneni z bloga Anenia w świecie kosmetyków zrobiła na mnie mnie mega wrażenie, same fajne kosmetyki, których jeszcze nie miałam przyjemności stosować - dziękuję Aneniu ;*
A to prezent od mojej kuzynki, która zajmuje się tworzeniem naturalnych mazidełek, ależ to wszystko pięknie pachnie!!! Podarowała mi krem na dzień, na noc, maseczkę do włosów, na ich porost i wzmocnienie, i balsam do ust z masełkiem Shea... już od niego uzależniłam się, czeka mnie bardzo przyjemna pielęgnacja darami natury w kosmetykach według domowej receptury ;)
I na koniec uchylam rąbek tajemnicy ;) Zakupy z Biolandera gdzie od miesiąca panują super promocje, ale tu już Wam nie opisuję zawartości, bo o tym przeczytacie na NaturalnaJa - zajrzycie, wkrótce czekają tam na Was niespodzianki, a Wy decydujecie o... ;)
To by było na tyle Kochane :)
Życzę Wam miłego wieczorka idę odrabiać powoli zaległości, a jest ich sporo...
Buziaki ;*
oj kosmetyków Balea zazdroszczę ! ;)
OdpowiedzUsuńMiałam to samo do niedawna, oglądając łupy innych dziewczyn ;)
UsuńO ludzie! Ile tego! :D Aż się oczy świecą. Ja też dzisiaj patrzyłam za jakimiś ochronnymi kosmetykami, ale nic nie wybrałam;/ Za to nadrobiłam czym innym :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Każde rozwiązanie jest dobre Mariolko ;)
UsuńBalei bym coś wypróbowała :-)
OdpowiedzUsuńOoo, są przefajne, ja dopiero zaczynam z nimi przygodę, ale jak na razie, każdy ze stosowanych kosmetyków spisuje się świetnie, wkrótce recenzje ;)
Usuńmatko, ile wspaniałości! :o
OdpowiedzUsuńnajbardziej czekam na recenzję NT bo sama bym zaczela kuracje, gdyz moje pazurki sa takie kruche :(
Oj, grimagee, będzie na pewno, ale jestem na razie na początku kuracji, robię zdjęcia każdego tygodnia, by uwiecznić postępy i działanie tego duetu, muszę jeszcze poużywać, aby pochwalić się, bądź ponarzekać, na działanie ;)
UsuńIle kosmetyków! Seria Piz Buin jest wyczepista - sama używam kremu do twarzy :)
OdpowiedzUsuńJuż o tym przekonałam się, dla tego są ponownie u mnie, i bardzo lubię ten zestaw, szkoda że ceny trocha gryzą, ale i tak warto ;)
Usuńale zazdroszczę Ci tego wszystkiego. Produktami z Belea zapachniało aż u mnie ;O ;*
OdpowiedzUsuńHi, hi, to prawda, pewnie czujesz te zapachy, są mega soczyste i piękne, aż przez monitor wyczuwalne ;)
Usuńszukałam kiedyś Piz Buin w sparyu i nigdzie nie było tej wersji ;(
OdpowiedzUsuńJa sprayu jeszcze nie stosowałam, lubię balsamki, i świetnie u mnie działają ;)
UsuńGratuluję wygranych i współpracy :)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania...trochę tego jest ;D
Dziękuję Magdalenko ;)
Usuńale szaleństwo :) kolorowo Baleowo :D nie znam chyba nic z tej gromadki :)
OdpowiedzUsuńOj, Marti, myślałam, ze już coś miałaś Baleowego ;) Fajne są , na razie jestem mega zadowolona ;)
Usuńsame wspaniałości kochana! :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobają bardzo ;)
UsuńJakie wspaniałości!
OdpowiedzUsuńPrawda, same cudeńka ;)
Usuńcieszę się, że kosmetyki Ci sie podobają :-)
OdpowiedzUsuńmiłego testowania życzę :-)
czekam na recenzję NailTeka - sama mam ochotę kupić ten zestaw
Bardzo podobają się aneniu - dziękuję ♥
UsuńNa t=recenzję trzeba jeszcze trocha poczekać Kochana, na razie nie ma o czym pisać, bo moje pazurki są tak kruche i rozdwajają się, muszę je porządnie odbudować, uwieczniam każdy tydzień kuracji na zdjęciach, zobaczymy, jak sobie poradzi ten zestawek ;)
Balea.. te kosmetyki to ja miec bym chciała :)
OdpowiedzUsuńJa też chciałam bardzo, no i spełniło się moje chciejstwo ;)
UsuńSporo tego wpadło ci w ręce, super rzeczy :)
OdpowiedzUsuńTo się akurat okaże w trakcie stosowania Kochana, ale podobają mi się wszystkie, aż miło stosować takie cudeńka ;)
UsuńAle fajnie wyszło z tą Baleą! Gratuluję Kochana, bo zawsze odwalasz kawał świetnej roboty z recenzjami, więc zasłużyłaś sobie na takie bonusiki:) Będę oczekiwać recenzji cytrynowego żelu pod prysznic Kamil, bo ostatnio spodobał mi się jego zapach, ale nie mogłam skusić się na jego zakup, gdyż jestem na odwyku żelowym...
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo Kochana ;) Tak, tego żelu Kamil jestem również bardzo ciekawa, czytałam o nim same wspaniałe rzeczy, ale na razie stosuję Baleę, dwa żele, i kilka starszych z Pharmacerisa, Dermedica, Apartu, więc musi poczekać na swoją kolej jeszcze trocha Kamil ;)
Usuńsuper nabytki, oj dużo tego :D
OdpowiedzUsuńJest co testować i motywują do wykończenia " starszych " ;)
UsuńAle dużo tego. Miłego używania
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie ;)
Usuńdałaś czadu :P
OdpowiedzUsuńOj dałam, ale wszystko mi jest potrzebne, więc zaszalałam i zgodziłam się na najlepsze współprace ;)
Usuńwow jaka ilość Balea, uwielbiam ten sklep, mają cudności w nim:)udanych testów
OdpowiedzUsuńZgadzam się, ceny niskie, a działanie tych kosmetyków, przynajmniej na razie te co używam, zaskakuje pozytywnie ;)
UsuńDziękuję :*
Ile pyszności z Balei! Mniam! No nic, w takim razie życzę miłego użytkowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Katalinko ;)
Usuńw jakiej to wspaniełej aptece daja gratisy :D;o
OdpowiedzUsuńW mojej, miejscowej, wcześniej Bery był jeszcze program partnerski, to nie tylko kosmetyki dawali, lecz świetne rzeczy, a teraz to zakazano, podobnie, więc gratisują za bogate zakupy, a to witaminy dla dzieci, a to kosmetyk, a to czekoladkę ;)
UsuńJakie swietne zakupy!
OdpowiedzUsuńMam chrapke na ten tonik Melisa :)
Ile Baleowych hitow u ciebie!
Już go zaczęłam używać, akurat skończył mi się otwarty micelek, więc za niego się zabrałam i powiem Ci... jest cudowny! Ale o tym będzie recenzja, jak tylko go trocha postosuję by w pełni odkryć jego działanie i efekty zobaczyć ;)
UsuńZazdrościmy :D
OdpowiedzUsuńZaglądnij na NASZEGO bloga, zaszły ogromne zmiany.Zapraszamy ! :*
Dziękuję za zaproszenie Magdusiu, wpadnę na pewno ;)
UsuńAle dobroci :)
OdpowiedzUsuńLubię to ;)
UsuńBalea! zazdroszczę ogromnie! cudowna paczka!
OdpowiedzUsuńPrawda Kosmetasiu ? Cudna i same smakołyki, po kolei zaczynam wybierać, stosować i wkrótce recenzować, jak już poznam walory, czy też niedostatki, każdego z nich ;)
UsuńSame wspaniałości. Ja ostatnio pisałam o mych kosmetycznych zakupach i wydawało się tego dużo. :)
OdpowiedzUsuńA nie jest dużo? Zobaczę sama ;)
UsuńIle wspaniałości ;) zazdroszcze ci !
OdpowiedzUsuńPozytywnie Lila? Prawda ;)
UsuńIle dobroci, aż nie wiem na co w pierwszej kolejności patrzeć :)
OdpowiedzUsuńNa wszystko Kochana ;)
UsuńIle wspaniałych kosmetyków! Miałam kiedyś kremy z Piz Buin i byłam bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńTo solidna marka, ja jeszcze na nich nie zawiodłam się, szkoda że cenowo jest mniej przyjemnie, ale warto, już o tym wiem, mi bardzo pomagają w zachowaniu piękna skóry i chronią świetnie, ale o nich napisze wkrótce ;)
UsuńMasz co testować :)
OdpowiedzUsuńOj mam Neno, i motywację mam do wykończenia starszaków ;)
UsuńIle produktów Balei:!!o
OdpowiedzUsuńSzał! I jakie zapachy, obłęd, zobaczę jak w działaniu spisuję się i da znać ;)
Usuńto kosmetyki Pizz Buin można gdzieś jeszcze dorwać? o.O dawnno ich nie widziałam
OdpowiedzUsuńNo pewnie, ja kupiłam w aptece u siebie, ale są też dostępne w internetowych i w merlinie, o allegro nie wspominając ;)
UsuńO mamusieńku ile dobroci! ♥
OdpowiedzUsuńNail Teka zazdroszczę, bo i moje pazurki znów jakoś straciły swój ładny wygląd :(
Dam znać jak spisuje się, gdy sama zobaczę efekty naocznie ;)
UsuńSporawo tego, chyba do końca roku powinno starczyć^^
OdpowiedzUsuńNo coś Ty Kochana, do końca roku nie starczy ;)
Usuńwow... same cudowności... tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńRany!! ile dobrodziejstw, no wszystkie cuda!:) Zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńSame najwspanialsze, bo moje ;)
UsuńSame apetyczne kąski :) Kupiłam Matisa pod oczy min. po Twoich zachwytach :)
OdpowiedzUsuńOo, Hexx, nie mogę się doczekać Twojej opinii na jego temat, bardzo jestem ciekawa, czy na Twojej skórze również dobrze sprawdzi się ;)
UsuńZobaczymy :) ale trzeba wziąć poprawkę, że po Glicare już nic nie będzie takie samo :) Bo te żel zrobił naprawdę świetną "robotę". A potem miałam LRP Substiane, który też swoje robi i działa.
UsuńPóki co podoba mi się opakowanie, forma dozownika i konsystencja a co najważniejsze nie migruje w okolicę oczu. Reszta działania jak na dwa tygodnie przyjemna :)
No to miłego testowania, na początku również tak miałam, była fajny, przyjemny i miły w stosowaniu, przy regularnym używaniu zaczęłam widzieć poprawę, a po wykończeniu tubki byłam zachwycona, i już tęsknie za nim ;)
UsuńOhoooooHooooo Hoooooooooo :))))
OdpowiedzUsuńCzyli zachwyt Kochana? ;*
UsuńAle ogrom wspaniałości! Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuń