Przed nami ostatni wakacyjny weekend, warto wykorzystać każdą wolną chwilę, a w poniedziałek... witaj szkoło!
Ale nie będę wybiegać naprzód, pozostańmy jeszcze w wakacyjnym nastroju, zwłaszcza, że dziś chce Wam przedstawić produkt, który mi osobiście kojarzy się z letnią beztroską, a przy tym jest idealnym odzwierciedleniem " smaków lata ":)
Mowa o Peelingującej galaretce do ciała z arbuzem i drobinkami kokosa firmy Apis Natural Cosmetics.
Czyż nie wygląda wspaniale?
Uwielbiam arbuzy! Mogę je zajadać naprawdę w ogromnych ilościach, oglądając filmy wycinam kuleczki soczystego miąższu za pomocą łyżeczki z przepołowionego arbuza, pracując na komputerze delektuję się pokrojonym w kostkę arbuzem, na przyjęciach rodzinnych smakujemy arbuzowe serduszka wykrawane za pomocą foremek do ciastek ... opcji jest wiele...
Arbuz da mnie jest nieodłącznym smakiem lata, w kosmetykach też go uwielbiam. W dobrych kosmetykach oczywiście :)
Słów kilka od producenta...
Seria Arbuzowe Orzeźwienie zapewnia skórze długotrwałe nawilżenie i przyjemne uczucie świeżości przez cały dzień jednocześnie pozostawiając ją gładką i miękką w dotyku. Wzbogacona o orzeźwiający arbuzowy aromat zamieni domową pielęgnację w owocowy seans dla zmysłów.
Niezwykły peeling do ciała ze złuszczającymi drobinkami kokosowymi, ekstraktem z arbuza, papai i ananasa o zniewalającym arbuzowym aromacie doskonale oczyszcza skórę z martwych komórek naskórka. Sprawia, że skóra staje się idealnie wygładzona i odświeżona o zdrowym kolorycie.
Kosmetyk został zamknięty w białej tubce, o pojemności 200 ml, wykonanej z miękkiego, elastycznego tworzywa.
Tubka jest wyposażona w szeroki korek, na którym stoi, zamykanym na klik. Początkowo korek jest zaplombowany, co daje nam gwarancję iż nikt wcześniej kosmetyku nie otwierał, co jest szczególnie ważne ze względu na termin ważności, bowiem wynosi on 6 miesięcy od momentu otwarcia!
Otwór dozujący jest dobrze dostosowany do konsystencji kosmetyku, dzięki czemu wydostanie go jest bardzo łatwe.
Klapka szczelnie zamyka się, dobrze chroniąc produkt przed wilgocią oraz zanieczyszczeniami.
Etykiety zawierają wszystkie niezbędne informację, w tym opis produktu, sposób jego użycia, pełny skład, oraz ogólny termin ważności - 2016.
Galaretka ma intensywną, różową barwę, swoją konsystencją rzeczywiście przypomina galaretkę drobno usianą malutkimi drobinkami w białym i czarnym kolorze. Nie jest tłusta! Drobiny są dosyć ostre, choć początkowo na takie nie wyglądają - dopiero podczas użycia wyczuwa się ich intensywne działanie.
Zapach tej galaretki niesamowicie mi podoba się, nie jest mdły, jak w wielu kosmetykach arbuzowych go podają, ani zbyt słodki, dobrze wyczuwalna jest nuta arbuza połączona z soczystym aromatem papai i orzeźwiającym ananasem, słodkawy kokos stanowi tu jedynie tło, ale cudownie, w zmysłowy sposób dopełnia całość stawiając kropkę nad " i "- uwielbiam!Peelengująca galaretka dobrze rozprowadza się po wilgotnej skórze, intensywnie, ale nieinwazyjnie oczyszcza skórę, drobiny podczas masowania są bardzo dobrze wyczuwalne, nie drapią skóry, ale też nie są delikatne.
Taka forma peelingu z pewnością przypadnie do gustu zwolenniczkom ostrych zdzieraków jak i osobom z wrażliwą skórą, ponieważ intensywność z łatwością da się kontrolować, zarówno za pomocą nacisku podczas masowania, jak i ilości kosmetyku. Każda kolejna porcja oferuje mocniejsze doznania.
Skóra po użyciu galaretki jest delikatnie zaróżowiona, nie oszczędzam się w okolicach objętych większymi pokładami tkanki tłuszczowej, a jednocześnie mega gładka i nadzwyczajnie delikatna w dotyku :)
Galaretka peelingująca nie oferuje żadnej tłustej warstewki, co szczególnie przypadło do gustu Wojtasowi, na tyle, że zaczęliśmy mocno konkurować o to, kto zużyje jej resztkę - tak, to już smutny koniec...
Ja lubię peelingi na bazie olejów, po nich nie trzeba stosować żadnych dodatkowych nawilżaczy, z galaretką spotkałam się pierwszy raz, ale mimo obaw, wcale nie przyczyniła się ona do przesuszenia skóry, po jej użyciu nie zawsze stosuję balsamy czy masła, bo nie zawszę czuję taką potrzebę - skóra jest miękka, satynowa, bez uczucia ściągnięcia, bez wyczuwalnego filmu ochronnego, jest ... CZYSTA, a ja nie mogę przestać jej dotykać - co za przyjemność!
Kosmetyk nie spowodował u mnie żadnych skutków niepożądanych, u Wojtasa też nie. Ta galaretka jest tak wspaniała, że od pierwszego użycia stała się naszą ulubienicą, po wykończeniu tubki nic się nie zmieniło - bardzo lubimy :)
Co do wydajności - na plus! Ale to oczywiście kwestia indywidualna, każda z nas nakłada różne ilości w celu uzyskania optymalnego efektu.
Cena - 15 zł / 200 ml, ale obecnie jest promocja, a więc za tubkę zapłacimy tylko 10 zł!!!
Dostępność - sklep Apis, wybrane sklepy internetowe oraz stacjonarne.
Podsumowując...
Galaretka peelingujaca w 100% spełniła nasze oczekiwania oraz wymagania i jeszcze bardziej podsyciła apetyt na inne kosmetyki z linii Arbuzowe Orzeźwienie. Z pewnością wrócimy do niej jeszcze nie raz, ponieważ bardzo przyjemnie i skutecznie działa, cudownie, naturalnie pachnie i niewiele kosztuje.
Z pomocą tej galaretki nawet w środku zimy można cieszyć się prawdziwym latem, które wypełni całą łazienkę, natychmiast poprawiając samopoczucie i wywołując uśmiech na twarzy, a to wszystko w towarzystwie przyjemnego masażu i gładkiej jak aksamit skóry, pachnącej soczystym, owocowym koktajlem :)
Bardzo polecam!
Czy poznaliście już linię Arbuzowe orzeźwienie?
A może mieliście przyjemność stosować tą galaretkę?
Jak u Was sprawdza się?
Udanego i pogodnego weekendu Wam życzę :)
Kusząca ta galaretka, zważywszy, że arbuzowa ;) Poza tym nigdy nie miałam do czynienia z galaretką do ciała, więc skuszę się na nią ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie miałam jeszcze galaretki, były żele, peelingi, ale galaretka? Jest cudowna, z pewnością jeszcze do niej wrócę ;)
Usuńco za szałowy kosmetyk, muszę go mieć :)!
OdpowiedzUsuńNo zdecydowanie Kochana ;)
UsuńWygląda kusząco, zastanawiam się nad zakupem :)
OdpowiedzUsuńTu nawet nie ma co się zastanawiać Kochana, zwłaszcza w cenie promocyjnej - warta uwagi, polecam :)
UsuńAch bardzo mam chęć na ten kosmetyk! Choć tez wole jak jest warstwewka:)
OdpowiedzUsuńAle jedno jest wspaniałe - nie ściąga ani nie wysusza skóry, więc nawet nie zawsze sięgałam po " nawilżacze " - nie było konieczności Ewelinko :)
UsuńNawet sporo ma tych drobinek :) Będę się musiała mu przyjrzeć uważnie bliżej wiosny :))
OdpowiedzUsuńDokładnie Kochana, sporo, choć początkowo wyglądają na duże, tak naprawdę są drobniutkie i nieźle ścierają ;)
UsuńPolecam :)
Uwielbiam owoce, arbuza w szczególności ;) peelingi ostatnio wręcz pokochałam, chyba muszę wypróbować tą galaretkę :)
OdpowiedzUsuńOoo, Inguś, czytając Twoje preferencje, wnioskuję, że z pewnością trafi w twój gust :)
UsuńOk, przede wszystkim zdjęcia! Koparka mi opada jakie slodkie:) po drugie kokos i arbuz? Mniam! I tez wydawało mi się ze byłby delikatny, dobrze że piszesz ze to nie prawda:) bardzo chętnie bym go wyprobowala:)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie themakeupdrawers :*
UsuńWydaje się delikatny, a taki wcale nie jest, doskonale złuszcza, skóra po jego użyciu jest mega gładka i delikatna w dotyku :)
też go chcę!
OdpowiedzUsuń_____________
a u mnie? egzotycznie i bajecznie na blogu:)
Polecam Justynko :)
UsuńSkuszę się i ja na arbuzową rozkosz ;) :)
OdpowiedzUsuńJane, będziesz zadowolona ;) Mamy podobne gusta - więc śmiało! :)
UsuńMam oba i też uwielbiam. :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować całą serię, zapach cudny :)
UsuńCzekam na Twoją recenzję Daisy :)
Bardzo lubię arbuzowe kosmetyki więc i jego chętnie wypróbowałabym :) Szkoda tylko, że nie widziałam o nigdzie :(
OdpowiedzUsuńI jak zwykle zachwycam się zdjęciami! :) Cudowne! :*
Stacjonarnie może być gorzej z dostępnością, ale w internetowym warto zamówić, tym bardziej że mają teraz świetne promocje na wiele kosmetyków, na tą galaretkę też ;)
UsuńDziękuję pięknie Zaczarowanaa :*
nigdy nie miałam nic z tej linii ale teraz narobiłaś mi ochoty :)
OdpowiedzUsuńPolecam Sarinko, zapach bardzo naturalny i przyjemny, orzeźwiający, nie nudzi się, ani nie przeszkadza, wręcz odwrotnie - uprzyjemnia stosowanie i świetnie działa :)
UsuńNie miałam tej galaretki, ale uwielbiam kosmetyki apis
OdpowiedzUsuńJa je dopiero poznaję, ale już narodziła się miłość :) Każdy jest na swój sposób świetny, no i naturalne składy, a ceny, jak na taką jakość, bardzo niskie ;)
UsuńCiekawy kosmetyk.
OdpowiedzUsuńBardzo Nataleczko :) Pięknie pachnie i świetnie działa ;)
UsuńNie wiem czy ślinka leci mi na widok arbuza, tej galaretki czy Twoich zdjęć ;)) Też mam tą galaretkę ale czeka w kolejce ;)
OdpowiedzUsuńNie ważne z czyjego powodu, najważniejsze, że podoba Ci się Kochana - dziękuję :*
UsuńW takim razie czekam na Twoje wrażenia, ciekaw jestem Twojej opinii Madlen :)
Kusi mnie ona niesamowicie ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, rozumiem włosovelove. :) Jest świetna, szkoda że zapachu nie mogę przekazać :)
UsuńArbuz - mój ulubieniec. Podoba mi się ten produkt. Oczywiście, nie byłabym sobą - wymieniam opakowanie - jest po prostu...yyyy... no dobra nie napiszę całej, mojej prawdy o nim ;)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, rozumiem Cię bez słów ;)
UsuńAle produkt jest fantastyczny, i ma naturalny skład - co przy takiej cenie jest wręcz niemożliwością ;)
piękne zdjęcia. a galaretka wydaje się być bardzo fajna!
OdpowiedzUsuńDziękuję Magdo :) Jest bardzo fajna, polecam, zwłaszcza że kosztuje bardzo mało, a skład ma fenomenalny :)
UsuńPodoba mi się,arbuz,kokos... wszystko co lubię :)
OdpowiedzUsuńPołączenie samych wspaniałych smaków Beatko :) Wyszło fantastycznie ;)
UsuńFajna taka jakby galaretka: ) i to na dodatek arbuzowa: )
OdpowiedzUsuńSmakowicie pachnąca i świetnie działająca Kochana, polecam :)
UsuńKocham arbuzy i wszystko co z nimi związane, więc koniecznie muszę wypróbować tę galaretkę.
OdpowiedzUsuńmy-world-lol.blogspot.com
Koniecznie Paulino, a nie pożałujesz, to Ci gwarantuję ;)
Usuńo jaa rbuzowe szaleństwo a ja kocham smak i zapach arbuza :D !
OdpowiedzUsuńTo przypadnie Ci do gustu Łukaszu
Usuńo kurcze, ale bym chciała takie cudo :)
OdpowiedzUsuńWarto rozejrzeć się za tą galaretką Kinguś, przyjemność gwarantowana i piękna, gładka skóra też ;)
Usuńale bajecznie sie prezentuje! oj kusi :)
OdpowiedzUsuńI działa też bez zarzutu Kochana :) Cena wręcz śmieszna, jak na taką wspaniałą jakość i cudowny skład :)
UsuńOgólnie kuszą mnie kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńMnie też Chabrowa i to z każdym kolejnym kosmetykiem, coraz bardziej :)
UsuńNie przepadam za arbuzem i jego zapachem, ale konsystencja wydaje sie być ciekawa.
OdpowiedzUsuńPirelko zapach arbuza w każdym kosmetyku jest inny, ciekawa jestem czy nie zmieniłabyś zdania, po jego wypróbowaniu - podejrzewam, że polubiłabyś ;)
Usuńwyglada swietnie
OdpowiedzUsuńI jest świetna ;) Polecam Rossnett :)
UsuńBardzo ciekawy produkt i interesująca konsystencja :)
OdpowiedzUsuńI działanie ma zachwycająco dobre, bez natłuszczenia, bez podrażnień, rewelacyjne złuszcza martwy naskórek i wygładza ciało ;)
UsuńCiekawa ta galaretka, ale ja jakoś nie mogę się przekonać do kupnych peelingów od kiedy robię je sobie sama. ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię bardzo, choć od własnoręcznie zrobionych też nie stronię :)
UsuńJeżeli pachnie i działa tak wspaniale jak wygląda to się skuszę :)
OdpowiedzUsuńOczywiście że tak Youdeetah :)
UsuńUwielbiam wszystko co arbuzowe, więc z chęcią bym wypróbowała tą galaretkę :) Rozejrzę się za kosmetykami z tej serii :)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam Kochana, będziesz zadowolona - bardzo dobry skład, świetne działanie i rewelacyjny zapach :)
UsuńOj nabrałam ochoty na ową piankę!
OdpowiedzUsuńKusisz Kochana, kusisz! :)
Kuszę, bo warto wypróbować tą galaretkę Kochana :)
UsuńGalaretka do ciała :) ale fajny kosmetyk :) chciałoby się zjeść :) a ten arbuz w tle - genialne zdjęcia :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie Iva, a galaretkę polecam bardzo - świetna sprawa, zapach ma wspaniały :)
UsuńBardzo lubię Apis :). Galaretki jeszcze nie miałam, ale tak ją zachwalasz, ze na pewno kiedyś się skusze :))
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie zdążyłam wielu kosmetyków poznać, ale te które stosuję, są naprawdę fantastyczne, więc rozumiem Twoje zamiłowanie Kochana :)
UsuńMuszę wypróbować;-)
OdpowiedzUsuńPolecam Asiu :)
Usuńskusiłaś mnie kochana:)
OdpowiedzUsuńBędziesz zadowolona Beatko :)
Usuńtakie tanie i takie fajne? pewnie, że kupię, uwielbiam arbuzy, a ta galaretka wygląda tak kusząco, że chciałoby się ją zjeść:)
OdpowiedzUsuńNo widzisz Moniczko, skład jest cudowny, działanie również zaskakuje, a zapach bardzo uprzyjemnia stosowanie, jest świeży, soczysty i bardzo naturalny :) Jest moc!
UsuńTeż UWIELBIAM arbuzy! Są wysoko w rankingu moich ulubionych owoców o ile nie na podium :) W kosmetykach zachwycam się zazwyczaj zapachem, nawet tym sztucznie wytworzonym kojarzącym mi się z gumami - arbuzami (kiedyś takie były) . Nie miałam jeszcze tej galaretki, ale skusiłaś ogromnie :D
OdpowiedzUsuńW takiej cenie otrzymujemy świetny kosmetyk o rewelacyjnym składzie i mega kuszącym zapachu Arcy Joko :)
UsuńArbuzy uwielbiam :) Apis daje niesamowicie smaczne nazwy dla swoich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńSmaczne nazwy do smacznej zawartości Magdalenko :)
UsuńMam mus arbuzowy Apis i pachnie odlotowo :)
OdpowiedzUsuńAleż mi narobiłaś smaka i na arbuza i na galaretkę i na Apisa :D
Musu nie miałam jeszcze, ale z pewnością to zmienię, zapach galaretki peelinującej mnie urzekł, podejrzewam, ze mus pachnie tak samo :) Smakota!
UsuńZ Apis mam peeling zurawinowy z trawa cytrynowa- bardzo go lubie.
OdpowiedzUsuńJa mam żel z tej linii, pachnie bardzo przyjemnie ;)
UsuńAle apetycznie go przedstawiłaś :) Mam z Apis żurawinowy koktajl do ciała, zapach podobnie- jest obłędny :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :)
Mmm, koktajl do ciała żurawinowy... chciałabym :)
UsuńDziękuję Rudasku :*
Ale narobiłaś mi smaka :)
OdpowiedzUsuńŁucjo, bardzo polecam :)
UsuńSeria arbuzowa kusi mnie od dawna, ale obawiam się, że galaretka może być zbyt słabym zdzierakiem. Po Twojej recenzji czuję się jednak przekonana do zakupu :D
OdpowiedzUsuńPS. Piękne zdjęcia :)
Początkowo też tak myślałam Kochana, ale to tylko złudzenie... zobacz jak wygląda roztarta na ręce - same drobinki :) Cudownie masuję, oczyszczają i wygładzają skórę - polecam bardzo :)
UsuńDziękuję Kochana ;)
to mój ukochany zdzierak! a zapach kojarzy mi się z dużym, czerwonym lizakiem z lat 90. :D
OdpowiedzUsuńsłodki arbuzik
OdpowiedzUsuń