Nie tak dawno, a mianowicie w czerwcu, zostałam wybrana do grona Testerek ShinyBox i to właśnie w czerwcu miałam okazję cieszyć się Urodzinowym pudełkiem 2nd Anniversary.
W zeszłym miesiącu otrzymałam propozycję dołączenia do grona Ambasadorek Marki ShinyBox, ale lipcowe pudełko musiałam sobie odpuścić, z kilku powodów, natomiast umówiłam się z firmą, że już od sierpnia będę sumiennie pełnić rolę Ambasadorki - i oto jestem z moim pierwszym ambasadorskim pudełkiem :)
Dosłownie przed godziną otrzymałam swoje pudełeczko i mimo niesprzyjającej pogody, nie lubię szarugi, udało mi się szybciutko obfocić jego zawartość, by móc jak najszybciej ją Wam pokazać :)
Na wstępie powiem, że szaty graficzne sierpniowego pudełka podobają mi się bardzo, utrzymane w ładnej, morskiej tonacji, może nie do końca kojarzą mi się z letnim szaleństwem, ale przywołują na myśl fale i szum morza, oceanu - takie skojarzenie :)
Tak prezentuje się zawartość w pełnej krasie - muszę przyznać, że byłam pozytywnie zaskoczona większością, ba, niemal wszystkimi, kosmetykami :)
Opowiem w skrócie co i jak - lecimyyy!
BANDI Krem intensywnie nawilżający - 30 ml
Profesjonalny krem nawilżający głębokie warstwy skóry. Zawarty w preparacie niskocząsteczkowy kwas hialuronowy hamuję niekontrolowaną utratę wody z komórek i zapobiega wysuszeniu skóry.
Już po kliku dniach stosowania znika uczucie ściągnięcia i szorstkości a skóra staje się gładka i elastyczna. Utrzymanie odpowiedniego nawilżenia komórek zapobiega przedwczesnemu powstawaniu zmarszczek. Dzięki lekkiej konsystencji przeznaczony do pielęgnacji skóry normalnej, mieszanej i tłustej.
Doskonały pod makijaż.
Cena - 48 zł / 50 ml
Uwielbiam ten krem! Jest moim faworytem od lat, zresztą jak i cała linia Hydro Care, dlatego jego obecność w tym pudełku bardzo, ale to bardzo mnie ucieszyła, po lecie jest wręcz niezastąpiony!
Ma cudowny, świeży zapach, lekką, beztłuszczową konsystencję, zapewnia natychmiastowe uczucie komfortu i nawilżenia, nie zapycha, nie pozostawia żadnej warstwy na skórze, nie natłuszcza, co w przypadku mojej mieszanej skóry jest wielkim atutem - wydajność ma wysoką i rzeczywiście idealnie nadaje się pod makijaż.
Dzięki opakowaniu z dozownikiem airless - jest wygodny i higieniczny w użyciu :)
Produkt niemal pełnowymiarowy, niemal... bez 20 ml :)
Specjalistyczny koncentrat piękna, to wyjątkowe serum stymulujące odnowę skóry i chroniące ją przed starzeniem. Wykorzystana w formule technologia potrójnej redukcji zmarszczek w kilku mechanizmach działa na ich zmniejszenie: zapobiega powstawaniu zmarszczek mimicznych dzięki aktywnemu peptydowi blokującemu skurcze mięśni ( pro-relax complex ), poprawia bilans wodnego w skórze poprze z stymulację produkcji kwasu hialuronowego w naskórku i skórze właściwej ( kompleks odbudowy fizjologicznego kwasu hialuronowego ) oraz wzmacnia stelaż z włókiem podporowych ( kompleks odbudowy kolagenu ).
W efekcie otrzymano rewelacyjny produkt, który spłyca zmarszczki i zmniejsza ich widoczność, wygładza naskórek, i poprawia napięcie skóry, a zawarte w nim komórki macierzyste z Motylego Kwiatu mają działanie przeciwzapalnie, aby spowalniać starzenie powodowane przez ukryte mikrostany zapalne.
Cena - 70 zł / 30 ml
Brzmi bardzo obiecująco, zaciekawiło mnie bardzo to serum, miniaturka z pewnością pozwoli na wstępne określenie konsystencji, zapachu i sposobu wchłaniania, zobaczymy jak się spisze i jakie pierwsze wrażenie na mnie zrobi :)
Odświeżająca mgiełka jest idealnym rozwiązaniem w przypadku uczucia ciężkich i zmęczonych nóg.
Cryo - complex z zawartością mentolu wykazuje natychmiastowe działanie odświeżające oraz daje poczucie świeżości i lekkości nóg. Efekt chłodzący spotęgowany jest charakterystycznym, świeżym zapachem mentolu.
Kamfora zawarta w preparacie stymuluje mikrokrążenie krwi, dzięki czemu zwiększa usuwanie toksyn i nadmiaru wody, ma działanie drenujące. Ekstrakt z Alg Laminaria rewitalizuje oraz stymuluje skórę dzięki zawartości mikroelementów oraz składników mineralnych. Regularne stosowanie YASUMI Emerald Cooling Mist likwiduje dyskomfort przemęczenia, dając uczucie lekkości i odświeżenia nóg.
Cena - 39 zł / 200 ml
W pudełku jest miniatura, ale przyznam, że kosmetyki marki Yasumi mnie ostatnio mocno ciekawią, czytałam wiele dobrego na ich temat, choć niedobrego też, a tonik, który miałam przyjemność stosować, wręcz mnie zachwycił, mam nadzieje że mgiełka sprawdzi się równie dobrze, dam znać jak wypróbuję ;)
GLAZEL Konturówka do brwi - produkt pełnowymiarowy
Nowość marki Glazel Visage!
Kredka do brwi ze szczoteczką idealnie i szybko wystylizuje brwi, a dołączona szczoteczka perfekcyjnie je rozczesze, dzięki czemu w kilka sekund nabiorą pożądanego kształtu. Kredka bardzo długo utrzymuje się i nie spływa, dzięki czemu jest niezwykle trwała, wydajna i wystarcza na bardzo długo.
Produkt charakteryzuje się naturalną kolorystyką, ponad to dostępny jest w dwóch wariantach kolorystycznych, co pozwala na dobór odpowiedniego odcienia.
Kosmetyk zawiera naturalne woski i oleje oraz witaminę E, dzięki czemu posiada również właściwości pielęgnacyjne.
Cena - 30 zł / szt.
Wielki smuteczek!!! Mi się trafiła kredka w czarnym jak noc kolorze... Niestety nie będę mogła jej używać, mam ciemne, dosyć gęste brwi, które i bez kredki mocno kontrastują z blond włosami i jasną skórą, szkoda, bo kosmetyki Glazel Visage bardzo sobie cenię, są świetne jakościowo, brązowa byłaby pewnie ok, ale czarna - nie.
No nic, komuś podaruję ;)
THE BODY SHOP Masło do ciała Wild Argan Oil - 50 ml
Nawilżające masło wzbogacone olejem Arganowym z Maroka to luksusowy rytuał piękna dla Twojego ciała. Zapewnia 24 godzinne nawilżenie, sprawia, że skóra staje się miękka i gładka.
Olej arganowy, dzięki zawartości kwasów tłuszczowych nawilża, regeneruje i chroni skórę. Olej pozyskiwany z dzikiego drzewa arganowego znajdziesz w nowej linii Wild Argan Oil & Bodycare od The Body Shop. Głęboko w afrykańskich górach Atlas, na terenie Maroka, rośnie dzikie drzewo arganowe - to jedyne miejsce, gdzie występuje ono w sposób naturalny. Tutaj berberyjskie kobiety ręcznie zbierają i pieczołowicie rozłupują orzechy najwyższej jakości, z których następnie powoli wyciska się ekstrakt - przejrzysty olej, gotowy do wykorzystania przy produkcji nowej linii Argan Oil Bath & Bodycare od The Body Shop.
Cena - 17zł / 50 ml
Z tego masełka nie ucieszyłam się, jak wiecie już go stosowałam i jakoś wcale mnie nie zachwyciło - pełną recenzję możecie przeczytać TU.
Był jeszcze Olejek do twarzy i ciała z olejkiem makadamia Joanna - wolałabym aby to on mi trafił się, a nie to masełko, no ale już mam, to nie będę narzekać...
BARWA Zestaw kosmetyczny - próbki
Barwa Siarkowa - Krem siarkowy długotrwale nawilżający:
-zwiększa poziom nawilżenia bezpośrednio po aplikacji aż o 103%-w wyniku długotrwałego stosowania nawilżenie wzrasta o 28%
-przynosi natychmiastową ulgę zaraz po aplikacji
-przyspiesza regenerację podrażnionej skóry
-zmniejsza przetłuszczanie
-nie zatyka porów
-przyspiesza procesy odnowy naskórka
-zmniejsza rozwój zaskórników i stanów zapalnych
-regeneruje naturalną warstwę hydrolipidową.
Olejek oliwkowy pod prysznic oraz Olejek różany pod prysznic - są niczym płynne złoto, które po nałożeniu na wilgotną skórę zamienia się w lekką, kremową pianę.
Połączenie osiągnięć współczesnej technologii z tradycyjnymi składnikami takimi jak: olejek z oliwek ( lub ekstrakt z dzikiej róży - w Różanym ), naturalny olej ze słodkich migdałów i witamina E pozwoliło stworzyć unikalny produkt, który nie tylko dokładnie oczyszcza, ale przede wszystkim głęboko nawilża i pielęgnuje skórę. Efekt zregenerowanej, jędrnej i miękkiej skóry poczujesz natychmiast po zastosowaniu.
Nie wiem, czy będę w stanie poczuć wyżej wymienione dobrodziejstwa z tych próbek i nie rozumiem, dlaczego nazywają się one " zestawem kosmetycznym " - TO SĄ PRÓBKI, ewentualnie zestaw próbek, nie inaczej, wypróbuję, posmakuję :)
Odżywczy i nawilżający krem sprawia, że skóra staje się zdrowa i piękna.
Kompleks z komórek macierzystych winogron wspomaga regenerację komórek skóry, działając odmładzająco. Olej z pestek winogron zawiera liczne przeciwutleniacze, na przykład rzadką i skuteczną procyjanidynę, która jest wartościowym składnikiem stosowanym do naturalnej ochrony skóry. Olej z makadamii o działaniu przeciwzapalnym i pielęgnacyjnym jest dobrodziejstwem dla wrażliwej, podrażnionej skóry. Witamina E zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry. Kwas hialuronowy w doskonały sposób wspomaga działanie kompleksu roślinnego, wiążąc wodę wewnątrz skóry i zapewniając długotrwały efekt nawilżenia.
Ta próbka, zwana " produktem ", znowuż nie rozumiem dlaczego?, nawet gdy produkt jest ekskluzywny - próbka, to próbka - nazywajmy wszystko " swoimi imionami ", została rozlosowana przed pierwszą wysyłką sierpniowej edycji ShinyBox wśród członkiń Klubu VIP i zamówień subskrypcji, nie jestem zadowolona w 100%, bo bardzo liczyłam na łut szczęścia, czyli Krem do rąk Moringa The Body Shop, ale nic z tego :( Był jeszcze Goldwell lekki nabłyszczający wosk w piance.
Krem Saluterra bardzo mnie ciekawi, ale z takiej próbeczki ciężko będzie określić jaki jest...
Nie mogło też zabraknąć bonu do BingoSpa - może wyszczuplę się bez wysiłku... :)
Specjalnie dla Czytelniczek Dobre Dla Urody 20% RABATU na zakup najnowszego pudełka ShinyBox!
Hasło: DOBREDLAURODY20
Zamawiamy tu: http://bit.ly/1xnbzPx
Jak Wam się podoba sierpniowe pudełko ShinyBox?
Otrzymaliście już swoje pudełko?
Jesteście zadowolone z zawartości?
Miłego wieczoru :)
Ja się cieszę, że nie kupiłam pudełka ani w lipcu ani w sierpniu bo nie byłabym zadowolona...
OdpowiedzUsuńZa Bandi nie przepadam - jak na razie tylko maseczka od nich była w porządku, reszta albo mnie podrażaniała, albo zapychała :(
The Body Shop to dla mnie marka zdecydowanie przereklamowana
kredką nie lubię się posługiwać
tylko Yasumi ciekawi, ale to znowu produkt niepełnowymiarowy...
Jak dla mnie wakacyjne boxy są słabe, czerwcowy był super, ale te już niekoniecznie.
Ja miałam Urodzinowe i byłam z jego zawartości bardzo zadowolona, to moje drugie pudełko, ale ze względu na to, że jest w nim mój ulubiony krem Bandi, mgiełka Yasumi i serum Dermiki, które mnie interesuje, mogę powiedzieć, że nie jest złe, choć rzeczywiście słabe - jeden produkt pełnowymiarowy i to nietrafiony, w moim przypadku...
UsuńNie mam porównania, bo nie zamawiałam nigdy wcześniej, ale jak tak mówisz, że wakacyjne boxy są słabe, to już nie mogę się doczekać wrześniowego :)
Z tą czarną kredką rzeczywiście wtopili. To raczej propozycja dla Arabek, nie Słowianek. Ale reszta na plus :)
OdpowiedzUsuńHyhy, to prawda, choć są też osoby, które lubią mocno podkreślać brwi, więc może im przypadnie do gustu, była jeszcze brązowa, to bardziej by mi się uśmiechało :)
UsuńPewnie, o gustach się nie dyskutuje :) Jak dla mnie czerń na brwiach wygląda nienaturalnie. Ale kto co lubi. Myślę jednak, że brązy to chyba korzystniejsze rozwiązanie. No miałaś pecha z tą kredką :)
UsuńNo masz rację Kochana :) Kto co lubi, a ja miałam pecha :)
UsuńNo tak bywa z tymi pudełkami. Buziaki Tanika :)
UsuńBuziaki Anitko :*
UsuńZ kolorówką to chyba zawsze jest największy problem, zazwyczaj są to źle dobrane kolory ;/
OdpowiedzUsuńNo to wielka szkoda, choć są różne gusty, może komuś podoba się, mi nie ;) Na razie... :)
Usuńmam tę kredkę z Glazela;)
OdpowiedzUsuń_________________
ps. a u mnie? piękna, tiulowa spódnica :)
I jak Ci się spisuje Justynko? Ty masz ciemne brwi, więc pewnie jesteś zadowolona ;)
UsuńWpadnę w wolnej chwilce moja Droga, uwielbiam takie spódnice ;)
Chętnie bym zanurzyła paluszki w masełku TBS! A i taka mgiełka by się przydała. Pozostałości nie dla mnie. Dałabym mamie :D hihi
OdpowiedzUsuńJa z masełkiem już miałam do czynienia, niestety nie było to przyjemne spotkanie, takie sobie..., ale może Tobie przypadłoby do gustu :)
UsuńMgiełka i krem Bandi bardzo cieszą, Hydro Care uwielbiam, a mgiełki jestem ciekawa ;)
Moim zdaniem nie jest najgorzej, to pudełeczko nawet przypadło mi do gustu :) Szkoda tylko, że nie udało mi się wylosować kremu do rąk ;)
OdpowiedzUsuńTeż nad tym ubolewam Ingo, bardzo liczyłam na ten krem, ale wylosowała mi się próbka... :)
UsuńOj prócz kremu Bandi nic mnie nie zainteresowało, bo masełko TBS mam ;)
OdpowiedzUsuńJa też mam i też mnie nie kręci to masełko, więcej szumu, jak działania, może innym służy, mi absolutnie nie, ale na ich krem do rąk miałam wielką ochotę, no ale nie tym razem... ;)
UsuńMiałam okazję wąchać peeling o tym samym zapachu co masełko z TBS i nie spodobał mi się zapach. :( Kompletnie nie moja bajka. ;)
OdpowiedzUsuńMnie zapach też nie oczarował, w przypadku masełka w pudełku pachnie bardzo... sztucznie, ale już na skórze - fajnie, dosyć przyjemnie :)
UsuńJak pewnie wiesz, w sierpniu to ja zostałam wybrana do testowania pudełka. Czekam na swoje :))
OdpowiedzUsuńWiem Rudasku, widziałam i gratulowałam Ci na fb :) No to zobaczysz sama z bliska - warte uwagi to pudełko, czy nie :)
UsuńRaz jeszcze dziękuje :* Zawartość wydaje się być całkiem sympatyczna, ta konturówka do brwi mnie intryguje. No i masełko z The Body Shop... pojawiłoby się u mnie po raz drugi :) No chyba, że trafię na wersję z olejkiem.
UsuńAleż nie ma za co moja Droga :) Jest jeszcze brązowa kredka, a olejek Joaski ja chciałam, ale trafiło mi się masełko, może i kremik TBS do Ciebie powędruje, mam takie przeczucie... :)
UsuńChyba wolałabym trafić na brązową jak również na olejek... zobaczymy czy Twoje przeczucie okaże się trafne:)
UsuńOby, oby, dziś pewnie do Ciebie trafi, widzę ze niektóre Testerki już otrzymały swoje boxy :)
UsuńMam i ja, mam i ja :) ale zdradzę dopiero w poście czy miałaś rację :)
UsuńPokazuuuuuj! :) Ale jestem ciekawa :) Pewnie masz ;)
UsuńJutro, jutro! Jak wrócę ze spotkania blogerek to postaram się obfocić :) teraz pogoda nie sprzyja :(
UsuńBędę czekać... bardzo :)
UsuńUdanego spotkania :)
DziękujeMY :*
UsuńNa pewno nie przegapisz :)
Mua :*
UsuńBaw się, hmm, bawcie się dobrze :)
Ciekawe produkty, może jeszcze zamówię:)
OdpowiedzUsuńJeśli spodobała Ci się zawartość, to jak najbardziej Dosya :)
UsuńNie zamawiam tych pudełek,ale fajne teraz produkty wrzucili:)
OdpowiedzUsuńNie jest źle, ale, porównując z urodzinowym, słabo z pełnowymiarowymi...
UsuńSwietne sa produkty w tym miesiacu. :) a ja nadal nie zamowilam poki co;)
OdpowiedzUsuńJa jestem zadowolona, ale nie w 100%, nie wszystko poszło po mojej myśli :)
Usuńbardzo fajna zawartość :)
OdpowiedzUsuńDosyć fajna, ale nie do końca upragniona ;)
Usuńw końcu coś modnego i porządnego!
OdpowiedzUsuńHyhy, jakie fajne określenie Magdo :)
UsuńMgiełkę chętnie bym wypróbowała :) podoba mi się to pudełko :)
OdpowiedzUsuńJa też jej jestem bardzo ciekawa Ines :)
UsuńTen krem z Bandi ciekawy :)
OdpowiedzUsuńZnam go od lat, mi bardzo pasuje - uwielbiam jego działanie i konsystencję, zapach też ma piękny, świeży :)
UsuńW sumie zawartość mi się spodobała, a najbardziej ciekawi mnie krem Bandi i masło TBS też chętnie bym przetestowała ;)
OdpowiedzUsuńJa masło już miałam okazję testować ale nie spodobało mi się, natomiast krem Bandi bardzo lubię :)
UsuńKrem nawilżający szybko się stał moim ulubionym do stosowania pod makijaż, a co kredki, ja miałam szczęście i trafił mi się kolor brązowy ( dla mnie idealny) i bardzo jestem z niej zadowolona, prawdę mówiąc byłam przekonana że wszystkie pudełka miały właśnie ten kolor, do czasu jak nie przeczytałam na fb, że właśnie komuś trafił się czarny. Szkoda bo podejrzewam, że 80% kupujących nie ma kruczo czarnych brwi .
OdpowiedzUsuńp.s zapraszam na mojego nowego bloga, czyli nie na myszka .. tylko daily life :)
Pozdrawiam
Tak Myszko, świetnie się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy i dobrze nawilża :)
UsuńCzarna kredka do brwi, to jakieś nieporozumienie, dobrze że Tobie trafiła się brązowa :)
Dzięki Myszko, miło wiedzieć - chętnie zajrzę :)
Świetne pudełko! :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do Nas: http://mokasyl3.blogspot.com/
Dzięki za zaproszenie
Usuńcałkiem fajna zawartość, Yasumi i Bandi - bardzo lubię ich kosmetyki, Dermiki jestem ciekawa, bo jeszcze nic nie miałam, czarna kredka do brwi - jakieś nieporozumienie:)
OdpowiedzUsuńCałkiem z Tobą zgadzam się Moniko :)
Usuńpodoba mi sie to pudełeczko i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńJest niezłe :)
Usuńwyjątkowo udany box, spójny, a oprawa graficzna w punkt! :)
OdpowiedzUsuńSamo pudełko prezentuje się świetnie, no i zawiera interesujące produkty, nie powiem, ale mogło być lepiej - zdecydowanie! :)
Usuńśrednie pudełko, tragedii nie ma. dawno ie było miniatur zapachów. mogliby dorzucić.
OdpowiedzUsuńTo świetny pomysł Żaneto, zapachy zawsze są mile widziane :)
Usuńświetne pudełko
OdpowiedzUsuńCałkiem przyzwoite Beatrice :)
UsuńBardzo fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do mnie: http://www.fit-and-sexy.pl/2014/08/shinybox-sierpien-2014.html
Pozdrawiam!
Dosyć ciekawa zawartość, choć chyba nie wszystko by znalazło u mnie zastosowanie ;-)
OdpowiedzUsuńCałuję mocno, Tatianko!