Witajcie Słoneczka :)
Kosmetyki pielęgnacyjne Vichy są wszystkim doskonale znane, sama sięgam po nie od wielu lat. Nie raz pomogły mi uporać się z wieloma problemami skórnymi - skuteczne, bezpieczne i niezawodne!
Idealia, to linia produktów, które mają za zadanie nadać skórze idealnego wyglądu w trybie natychmiastowym. Ta obietnica brzmi nadzwyczajnie kusząco - ciągle mi brakuje czasu na wszystko, a pośpiech, jak wiadomo, urodzie nie służy.
Jestem posiadaczką skóry mieszanej, która także w pielęgnacji wymaga szczególnego podejścia. Strefa T, a czasami też niewielki obszar na kościach policzkowych, obfitują w nadmierną ilość sebum. Nieraz te partie zaczynają " się świecić " tuż po aplikacji kremu nawilżającego ( tłuste omijam szerokim łukiem ). Nie brakuje też miejsc wrażliwych, szczególnie na skrzydełkach nosa i policzkach, które są podatne na przesuszenia i podrażnienia.
Aby czuć się komfortowo i pewnie, staram się skrupulatnie dobierać kosmetyki do swojego typu cery, tym razem postawiłam na Idealia - krem do skóry mieszanej.
Słów kilka od producenta
Idealna skóra przestała być marzeniem! Idealia dzięki substancjom aktywnym, ujednolica strukturę skóry, nadaje jej równomierny koloryt i wygładza zmarszczki.
Kombucha - wyjątkowy składnik aktywny, który odmienia jakość skóry - w doskonałej fakturze.
Idealia rozświetlający krem wygładzający dla osób ze skórą normalną i mieszaną, z widocznymi pierwszymi oznakami starzenia, stresu oraz zmęczenia, to więcej niż krem przeciwzmarszczkowy. Jest to pierwsza kuracja, która nadaje skórze idealny wygląd.
Widocznie wygładza pierwsze zmarszczki*.
Skóra staje się wypełniona i delikatna w dotyku.
Przywraca skórze naturalny blask.
Hipoalergiczna formuła. Testowana dermatologicznie.
Zawiera łagodzącą i regenerującą Wodę Termalną z Vichy.
Bez parabenu.
Uwielbiam opakowanie tego kremu ♥
Już patrząc na tekturowe pudełko, które otula słoiczek z kremem, mieniące się różnymi kolorami tęczy - chce się go mieć. Czytając opis produktu oraz składników aktywnych - pożądanie jeszcze bardziej się wzmaga.
Skład, według mnie, w jak najlepszym porządku, został precyzyjnie skomponowany, by kompleksowo zadbać o skórę mieszaną. Nie boję się alkoholu w składzie - ma bowiem doskonałe działanie na moją skórę, pomaga ujarzmić nadmierny łojotok bez wyrządzenia szkód w strefie wrażliwej. Lubię kosmetyki z jego zawartością, już czuję, że z Idealii będę zadowolona...
Ale muszę się upewnić!
Słoiczek zachwyca swoją piękną, niepowtarzalną formą, precyzją wykonania i wygodnym kształtem, idealnie pasującym do ręki.
Jest niczym klejnot, który ozdobi każdą toaletkę, półkę, szafkę... Swoje waży, ponieważ został wykonany nie ze szkła, lecz z ceramiki - lubię otaczać się pięknymi rzeczami, więc mi to odpowiada, tym bardziej że jest poręczny.
Słoiczek mieści 50 ml kremu, oraz kilka najważniejszych informacji. Lustrzana, srebrna nakrętka, która z powodzeniem może zastąpić tradycyjne lusterko, wieńczy dzieło elegancko dopełniając całość.
Po otwarciu słoiczka oczom okazuje się krem o pastelowo-różowej barwie z wyraźnym połyskiem.
Zapach, który bardzo dobrze jest wyczuwalny, przyjemnie rozpieszcza zmysły - jest delikatny, świeży, kwiatowo-owocowy, energetyzujący, luksusowy... Bardzo go lubię, uprzyjemnia stosowanie kremu i przez dłuższą chwilę pozostaje wyczuwalny na skórze.
Nie ukrywam, że zapach, także w kosmetykach pielęgnacyjnych, ma dla mnie wielkie znaczenie - lubię przyjemne, otulające aromaty, a ten właśnie taki jest.
Krem ma lekką, delikatną, kremowo - żelową konsystencję, wręcz ślizga się po skórze, z łatwością rozprowadza się i szybko wchłania się.
Krem rozświetlający Vichy tak naprawdę wcale nie ma w sobie żadnych rozświetlających drobinek, ale mimo ich nieobecności, rzeczywiście dodaje skórze subtelnego blasku - tego "zdrowego" blasku.
O tym, że jest bardzo przyjemny w aplikacji już wspomniałam, jeśli chodzi o działanie - jestem z niego również zadowolona, aczkolwiek jeszcze na tyle długo go nie stosuję, by odnotować spektakularne efekty. Krem dobrze nawilża moją skórę, zapewnia delikatne uczucie orzeźwienia, które czuję nawet w głębszych warstwach skóry, nie tylko powierzchniowo. Dobrze wygładza i delikatnie napina, dzięki czemu skóra staje się perfekcyjnym " płótnem ". Dodam, że krem idealnie sprawuje się w roli bazy pod makijaż - nie roluje się, nie wałkuje, nie zapycha, ani nie obciąża skóry, nie klei, ale ładnie ją wyrównuje.
Nie zauważyłam, aby minimalizował pory, ale doskonale sobie radzi z ujarzmieniem łojotoku - skóra po jego użyciu jest promienna, świeża, wypoczęta, nie błyszczy się przez 5-6 godzin. Może z czasem ten okres się wydłuży, ale na chwilę obecną jestem bardzo zadowolona z takiego wyniku!
Krem nie wywołuje u mnie podrażnień, uczulenia, zaczerwienienia, w żadnym stopniu nie wysusza skóry.
Cena - ok. 100 zł / 50 ml
Dostępność - dobre apteki, stacjonarne oraz internetowe
Podsumowując...
Krem rozświetlający Vichy choć nie do końca spełnił moje marzenie o idealnej cerze, z pewnością całkiem przyzwoicie ją pielęgnuje, zapewnia przyjemność podczas stosowania i komfort w trakcie " noszenia ". Dobrze nawilża, poprawia gładkość, normalizuje proces wydzielania sebum i dodaje promienności, dzięki czemu skóra wygląda na piękną, zadbaną i młodszą.
Cudowny zapach subtelnie otula skórę oferując przyjemne doznania.
Prócz tego krem świetnie nadaje się pod makijaż i dodatkowo przedłuża jego trwałość - makijaż nie spływa z mojej twarzy, gdyż skóra mniej się przetłuszcza - kryje w sobie prawdziwą moc!
Stosowaliście Idealię do cery mieszanej?
Jesteście zadowolone z jego działania i efektów?
Lubicie ładne zapachy w kremach do twarzy, czy wolicie bezzapachowe?
Miłego dnia ;)
Miałam kiedyś ten krem i bardzo przypadł mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze pokaże jeszcze na co go stać, to dopiero początki, ale już go polubiłam :)
UsuńLiczyłam, że Mikołaj przyniesie mi coś z serii Idealia, ale chyba nawet dla niego było za drogie ;/ Więc chyba sama zainwestuję, ale na tą porę roku wolę do skóry suchej. Waham się, bo to duży wydatek w okolicy świąt, do tego nie trafiłam jeszcze na bardziej rozbudowaną opinię nt wersji kremu do suchej skóry. Poza tym z tej serii jest jeszcze krem - korektor przebarwień i taki produkt bardziej by mi się przydał.
OdpowiedzUsuńDo suchej skóry też jest, ale nie wiem jak się sprawdza Marto, bo mam zupełnie inny typ cery :)
UsuńNi ma to, jak samej sobie sprawić prezent :)
bardzo miło, że odpowiadasz na każdy komentarz, nieczęsto się to zdarza :) Co do samego kremu: na wiosnę i lato na pewno wybrałabym tą wersję, ale zimą mam suchą i podrażnioną skórę. I tu też mam wątpliwości, bo że do suchej - ok, ale czy on bardziej nawilża, czy natłuszcza? Właśnie przez te wątpliwości zwlekam i jak znam życie, na wiosnę kupię sobie Twoją wersję. Niestety, nie znalazłam apteki w pobliżu domu, która oferowałaby próbki tej serii. Pozdrawiam.
UsuńDziękuję Marto za miłe słowa, ale staram się na bieżąco odpowiadać, choć czasami mam tak zawalone dni, że na komentarze odpowiadam po jakimś czasie :)
UsuńSzkoda że nie masz w pobliżu apteki z próbkami, jeśli gdzieś dorwę u siebie, to wyślę Ci, muszę się rozejrzeć, będę pamiętać o tym :)
Opakowanie wygląda bardzo ładnie. Lubię delikatne zapachy kremów. Tego nie miałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jeśli lubisz delikatne zapachy, to będziesz zadowolona Czarodziejko, zapach ma bardzo przyjemny i działaniem nie zawiedzie :)
UsuńVichy raczej omijam szerokim łukiem bo ich kosmetyki nie bardzo są w moim przedziale cenowym :)
OdpowiedzUsuńNie zawsze tak będzie Ilonko :) A może pod choinką coś fajnego znajdziesz... czego Ci serdecznie życzę :)
UsuńNie miałam go, ale wydaje się byc ciekawy :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam bardzo, nie wiem jeszcze jak spisze się do końca, ale to już przy denku dam znać :)
UsuńNie miałam okazji jeszcze go testować ale zapowiada się świetnie :)
OdpowiedzUsuńO tak! Idealia zachwyca nie tylko opakowaniem, ale też świetną konsystencją, cudownym zapachem i wspaniałymi efektami :)
UsuńJa jednak wolę bezzapachowe kremy. Wtedy mniejsze jest ryzyko podraznienia. Ale skoro mówisz że nie robi nic takiego to chyba nie jest tak źle ;)
OdpowiedzUsuńJa nie mam częstych problemów z podrażnieniami Kat, dlatego mogę sobie pozwolić na pachnące przyjemności - ładne zapachy w kosmetykach uwielbiam ♥
UsuńCena konkretna :)
OdpowiedzUsuńNo jak to Vichy, ale przynajmniej cena jest adekwatna do jakości Magdaleno, no i przyjemność stosowania, i to cudowne opakowanie... kosztuje ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńMoniko, proszę o nieumieszczanie linków w komentarzach.
UsuńPozdrawiam
nie mam cery mieszanej więc nie dla mnie, ale dobrze,że u ciebie się sprawdza
OdpowiedzUsuńAnno, nieraz ręce opadają jak nakładam krem do cery mieszanej i widzę... tafle na skórze, naprawdę bardzo trudno o dobry krem, który nie tylko reguluje przetłuszczenie, ale też doskonale pielęgnuje. Idealia do cery mieszanej daje radę, co mnie bardzo cieszy!
UsuńCieszę się że krem choć częściowo zadowolił potrzeby Twojej skóry. :) Vichy ma bardzo przyjemne kremy. :)
OdpowiedzUsuńW większej mierze zadowala moje potrzeby Daisy, ale to dopiero początek, z czasem pewnie będzie jeszcze lepiej, dam znać przy denku :)
Usuńopakowanie rzeczywiście ma ładne :) u mnie nie wiem czy by się sprawdził bo mam cerę suchą.
OdpowiedzUsuńOpakowanie, konsystencja i zapach są obłędne!
UsuńJa mam wersję do cery mieszanej i normalnej, ale do suchej też jest Sar ah - zapytaj o próbki w aptece, będziesz wiedzieć jak pachnie i jak się wchłania :)
Miałam ten krem i bardzo miło go wspominam :-) Gdyby nie to, że obecnie zachwycam się kremami Ahava, to z pewnością byłabym wierna Idealii ;-)
OdpowiedzUsuńCałuję mocno, Kochana :-)
Jednak przestawiłaś się na Ahavę :) No to czekam na Twoją opinię ;) A co do kremu Idealii, z pewnością jeszcze do niego wrócę, i to nie raz - choć nie do końca idealny, moja skóra go uwielbia, a ja ją, po jego użyciu :)
UsuńBuziaki Justynko :*
Kosmetyki Vichy mają ogólnie dobrą opinię .Ceny są niezbyt pasowne do kieszeni.Akurat osobiście nie używałam obecnie. przeczytałam opinię, że się sprawdził,i fantastyczne daje efekty to jest bardzo ważne w pielęgnacji skóry.Ja mam obecnie
OdpowiedzUsuńkosmetyki które wcześniej zamówiłam używam i jestem zadowolona.muszę dokończyć.
Jak zużyjesz swoje kosmetyki Elżbieto, zachęcam do wypróbowania Idealii, zresztą zawsze możesz poprosić o próbki w aptece - zapoznasz się z konsystencją, zapachem, przyjemnością podczas aplikacji...
UsuńPolecam :)
Ja sie z Vichy nie lubię, a ta seria to moim zdaniem jakieś nieporozumienie ;/
OdpowiedzUsuńAle dlaczego Kaprysku nieporozumienie? Ja w poszukiwaniach dobrzego kremu dla mieszanej cery wypróbowałam całe mnóstwo specyfików, Idealia na mojej skórze sprawdza się naprawdę fajnie, już sam fakt, że świetnie nawilża, wygładza, poprawia kondycję i reguluje wydzielanie sebum sprawia, że zasługuje u mnie na miano ulubieńca.
UsuńA do tego świetne opakowanie, konsystencja, przyjemny zapach... i mam bardzo fajny krem :)
Fajny kremik, miły, dobrze nawilża ale nie należy do moich ukochanych
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny Marteczko, podzielam zdanie :) Do ulubieńców grudnia z pewnością trafi, ale czy zostanie ukochanym... powiem w projekcie Denko :)
UsuńMasz rację słoiczek kremu jest zachwycający, mam podobną cerę, więc pewnie też byłabym zadowolona. Lubię Kremy zapachowe, jakoś przyjemniej się wtedy je smaruje:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam podczas aplikacji kremu i masażu skóry, zapewniać przyjemność także zmysłom - piękny zapach sprawia, że zwyczajna pielęgnacja staje się swoistym rytuałem :)
UsuńPowinnaś być zadowolona Moniczko, ale zawsze możesz wypróbować przez zakupem pełnowymiarowego opakowania.
Z Vichy nigdy nie miałam do czynienia :)
OdpowiedzUsuńCzas najwyższy to zmienić ;) Mam wiele ulubieńców wśród oferty marki, zarówno twarzowych jak i cielesnych :) Nie znam jedynie kosmetyków do włosów :)
UsuńNie stosowałam ale wygląda zachęcająco. Jestem ciekawa jak krem sprawdziłby się u mnie
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować Paulino - polubiłam go :)
Usuńjak dla mnie wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, i działa świetnie!
UsuńDla mnie był taki po prostu ok, choc bez fajerwerków
OdpowiedzUsuńU mnie fajerwerków też nie ma, przynajmniej na razie Ewelinko, ale jestem z niego zadowolona, nie powiem, bardzo przyzwoity krem o kompleksowym działaniu :)
UsuńNigdy nie miałam żadnego kremu Vichy :) o tej serii czytałam kilka dobrych opinii :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak pozostałe produkty się sprawdzają Ines, ale krem świetny, muszę wypróbować :)
UsuńMiałam jedynie próbki ;-)
OdpowiedzUsuńI jak Ci się podobały?
UsuńCiekawa jestem jak sprawdziłby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować :)
Usuńmam go ale nie lubię... szczypie mnie po nim buzia...
OdpowiedzUsuńOjej, przykra sprawa... Też masz cerę mieszaną Marcela?
UsuńUwielbiam ten krem! Jest podstawą mojej porannej pielęgnacji i świetnie sprawdza się pod makijażem ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też świetnie się sprawdza :)
Usuńsłyszałam o nim dużo dobrego ;D
OdpowiedzUsuńJa mogę jedynie potwierdzić Julaa - jest świetny :)
UsuńMiałam ten krem,bardzo go lubiłam,ale nie kupiłam go ponownie:)
OdpowiedzUsuńTyle wszystkiego do wypróbowania.... ;)
UsuńTego kremu niestety nie miałam okazji wypróbować, ale Vichy niejednokrotnie podrażniło moją cerę i spowodowało więcej problemów niż pożytku :(
OdpowiedzUsuńNiedobrzeeeee, u mnie na szczęście nic złego się nie dzieje, już prawie wykańczam opakowanie :)
Usuńo mój boże tyle zachwytów nad słoiczkiem, nad kolorem, ani słowa o konkretnych składnikach, recenzja do niczego.
OdpowiedzUsuńKasiu, ja nie analizuję składów kosmetyku, to jest recenzja kremu, nie badanie laboratoryjne - poszukaj w sieci, może znajdziesz recenzję która Cię zadowoli.
UsuńStosowałam już wcześniej kilka kremów pod oczy jednak ten podbił mi serce. U mnie są wszystkie efekty o których zapewnia producent, cienie wygładzone, skóra pod oczami miła w dotyku, nabrała blasku i nie straszy tak bardzo ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie : http://snowarskakarolina.blogspot.com/
PS: Obserwuję i liczę na rewanż