Strony

wtorek, 27 stycznia 2015

Matowa aksamitna szminka - Różowa Czerwień od ZAO

Witajcie Słoneczka :)
Szminka, to ponadczasowy kosmetyk, który z pewnością zajmuje jedno z najważniejszych miejsc w " arsenale urodowym " każdej kobiety. Szminka na ustach, niezależnie od swojego koloru, nadaje im niesamowitej elegancji, upiększa i przyciąga spojrzenia. Szczególnie te nasycone, jaskrawe, stanowcze kolory. Za pomocą umiejętnie dopasowanego odcienia szminki możemy nie tylko dodać sobie urody, pewności siebie, ale i poprawić kształt ust, a nawet błyskawicznie " wybielić " zęby :)

Zawsze mówiłam, że najważniejszym kosmetykiem dla mnie jest tusz do rzęs, bez pomalowanych rzęs czuję się naga. Ale właśnie teraz zdałam sobie sprawę, że tak naprawdę, to szminka towarzyszy mi " od zawsze ".
To właśnie szminka była pierwszym kosmetykiem, którym nieudolnie, jak to w wieku 6 lat bywa, pomalowałam się - mama nie była zachwycona, jak powiada :) To właśnie szminka była ze mną na pierwszej randce, pierwszej dyskotece, pierwszym ślubie... i ostatnim oczywiście, tak myślę :)
Dziś opowiem o szmince, która towarzyszy mi od wielu miesięcy, i to nie tylko podczas ważnych wydarzeń, ale też na co dzień, tak po prostu, bez powodów - Matowa aksamitna szminka Bio ulubionej francuskiej marki Zao Make-Up Organic.

Zao Make-Up Organic zachwyca mnie nie tylko pięknymi, wykonanymi z bambusa, opakowaniami swoich kosmetyków, ale również cudownymi składami oraz wysoką jakością swojej kolorówki. Wypróbowałam wiele kosmetyków Zao, ale żadnej ich szminki ( o dziwo! ) jeszcze na swych ustach nie miałam. Postanowiłam nadrobić zaległości, na pierwszy ogień wybrałam Matową aksamitną szminkę w odcieniu n°463 Rose Rouge - Różowa Czerwień.
Przy wyborze koloru, sugerowałam się jedynie zdjęciami " od producenta ", bowiem z prezentacją na żywo jest naprawdę trudno, szczególnie tego odcienia, ani na francuskich, ani angielskich blogach nie znalazłam.

Słów kilka od producenta

Hipnotyzująca tendencja! Wybierz swój kolor, aby dopasować go do swojego stroju i nastroju.
Matowa, aksamitna tekstura szminki zapewnia komfort stosowania i doskonałe dopasowanie - oczaruj wszystkich Swoim eleganckim uśmiechem!
Szminka zawiera w swoim składzie cenne olejki i ekstrakty roślinne, które dostarczają składników odżywczych i nawilżających, pozostawiając usta miękkie i gładkie. Oto szminka, która spełnia potrzeby tych, którzy chcą jednocześnie podkreślić kolorem swój uśmiech i wypielęgnować usta.
Regularne stosowanie szminki ZAO przyczynia się do regeneracji ust i przywraca im doskonałą kondycję.

Składniki INCI: ricinus communis (castor) seed oil*, cera alba (beeswax)*, hydrogenated olive oil stearyl esters, decyl sunflower esters, prunus armeniaca kernel extract (hydrogenated apricot kernel oil), hydrogenated apricot oil unsaponifiables, prunus armeniaca (apricot) kernel oil unsaponifiables, prunus armeniaca (apricot) kernel oil, lauryl PCA, butyrospermum parkii (shea) butter*, olea europaea (olive) fruit oil*, glycine soja (soybean) oil*, theobroma cacao (cocoa) seed butter*, triticum vulgare (wheat) germ oil*, myristoyl pullulan, prunus amygdalus dulcis (sweet almond) oil*, simmondsia chinensis (jojoba) seed oil*, elaeis guineensis (palm) butter*, punica granatum (pomegranate) fruit extract*, aqua (water), silver (CI 77820), citrus paradisi (grapefruit) fruit extract, alcohol denat., maltodextrin, parfum (fragrance), linalool, limonene. MAY CONTAIN +/-: CI 77891 [titanium dioxide], CI 77491 [iron oxides], CI 77492 [iron oxides], CI 77499 [iron oxides], CI 77019 [mica], alumina, sodium riboflavin phosphate, CI 77718 [talc], CI 77510 [ferric ferrocyanide], CI 77007 [ultramarines].

Lista składników: olej z Nasion Rącznika Pospolitego (olej Rycynowy)*, wosk pszczeli*, olej z oliwek, olej słonecznikowy, olej z pestek moreli, olej morelowy, Prunus armeniaca (apricot), olej z ziaren moreli, laurylosiarczan PCA, Masło Shea ( Karite )*, oliwa z oliwek *, olej sojowy *, masło kakaowe *, olej z kiełków pszenicy *, mirystoilo pullulan, olej ze słodkich migdałów *, olej jojoba*, masło palmowe *, wyciąg z owoców Granata *, woda, sproszkowane srebro (CI 77820), wyciąg z owoców grejpfruta, alkohol denat, maltodekstryna, perfumy, linalol, limonen.. MOŻE ZAWIERAĆ + / -: CI 77891 [dwutlenek tytanu], CI 77491 [tlenek żelaza], CI 77492 [tlenek żelaza], CI 77499 [tlenek żelaza], CI 77019 [mika], tlenek glinu, fosforan sodu, ryboflawina, CI 77718 [talk], CI 77510 [żelazowy żelazocyjanek], CI 77007 [ultramaryna].

* Składniki pochodzące z rolnictwa ekologicznego.

100% składników naturalnych, w tym co najmniej 60% składników pochodzi z upraw ekologicznych.
Naturalny i Organiczny kosmetyk certyfikowany przez ECOCERT.
Nie testowany na zwierzętach!
Eco-label: Cosmebio.

Szminka Zao jest umieszczona w prześlicznym, jak na Zao przystało, opakowaniu wykonanym z bambusa. Urokiem tych opakowań jest nie tylko gustowna, bardzo zachęcająca prezentacja, ale również niepowtarzalność. Każda obudowa jest jedyna w swoim rodzaju, ma niepowtarzalny wzór, tak jak nie ma dwóch identycznych drzew, tak samo nie ma dwóch identycznych kasetek/opakowań kosmetyków Zao :)
Ale to jeszcze nie koniec ich zalet...
Obudowa, tak naprawdę, jest przeznaczona do wielokrotnego, wieloletniego użytku. Po zużyciu szminki nie wyrzucamy opakowania, ale wykorzystujemy go pod nowy wkład. Można kupić wkład szminki w innym, bądź tym samym, ulubionym kolorze, jak również balsam do ust czy korektor w sztyfcie, i łatwym ruchem umieścić ją w miejsce zużytego :) Obudowa pasuje do wszystkich tych wkładów - sprawdziłam!
Bambus jest nadzwyczajnie twardym, wytrzymałym materiałem, niektóre obudowy z kosmetyków Zao są u mnie w obiegu już od ponad dwóch lat! Upadki, wilgoć, skwar, zabrudzenia... odporne na wszystko! Tym samym kupując te kosmetyki nie tylko dbamy o środowisko, ale również oszczędzamy swoje pieniądze - wkłady kosztują znacznie mniej niżeli kosmetyki w obudowach :)

Dodatkowo szminka została umieszczona w bawełnianym woreczku ze ściągaczem, do którego jest przymocowana ulotka z bardzo, ale to bardzo obszernymi informacjami, dotyczącymi produktu.
Znajdziemy na niej określony numer i kolor odcienia, pełny skład, termin ważności - 12 miesięcy od momentu otwarcia, certyfikaty, spis oraz opis głównych składników, oznakowania dostępnych kolorów szminek, a także instrukcję wymiany wkładu. Pełen profesjonalizm w języku francuskim.
Szminki niby jest mało, co widać na powyższym zdjęciu, ma pojemność 3,5 g, ale dzięki temu, iż jest bardzo dobrze napigmentowana, zyskuje na wysokiej wydajności.

Przyznam, że po zobaczeniu prawdziwego koloru tej szminki, poczułam się nieco zawiedziona. Zdecydowanie nie przypominała ona różowej czerwieni, którą sobie wyobrażałam i widziałam w sklepie jako wzór. Ale wiadomo, zdjęcia marketingowe są upiększane, a real foto - to zupełnie inna bajka! Zdjęcia te były wręcz nie do zdobycia - liczyłam się nawet z tym, że odcień może być nietrafionym.
Kolor w sumie mi się spodobał, aczkolwiek, określiłabym go jako brudny róż lub przygaszone bordo - dosyć fajnie wyglądał na ustach i pasował do mojego typu urody.
Szminka, mimo iż wyglądała na dosyć suchą, przy zetknięciu ze skórą, fajnie po niej sunęła. Aczkolwiek nie zachwycała początkowo miękkością, anie łatwym poślizgiem.

Po kilku użyciach jej tekstura diametralnie się zmieniła. Nadal była twarda, ale po zetknięciu z ustami, sunęła jak po maśle - istna przyjemność. Odkryłam też, że Różowa Czerwień ma tendencję do zmiany koloru w zależności od oświetlenia, a nawet pogody - tutaj, na ręce, widać przebłyski różowej czerwieni prawda?
Takim oto sposobem, i jej kameleonowym zdolnościom, zamiast jednej szminki, mam kilka różnych odcieni :)
Kolor na ustach można z łatwością budować, w zależności od ilości warstw oraz oświetlenia, za każdym razem uzyskuje się inny efekt.
Lekko wklepana opuszkiem palca szminka, we wstępnie obficie posmarowane balsamem usta, nadaje im naturalnego, bardzo ładnego koloru. Trwałość w tym przypadku nie jest wysoka, ale efekt jest tego wart, zresztą taka aplikacja nawet nie wymaga lusterka :)
A już 2, a nawet 3 warstwy, nałożone pędzelkiem czy bezpośrednio pokryte szminką, zapewniają zupełnie inny efekt i kolor :)
W tym przypadku szminka utrzymuje się naprawdę długo. Nie wysusza ust, nie powoduje ich ściągnięcia, nie osiada się w kącikach ani w bruzdach. Ściera się równomiernie, dzięki czemu usta ciągle zachowują dobry wygląd.
Prócz walorów upiększających, szminka zapewnia dostateczne nawilżenie. Mimo tego, czasami nakładam pod nią balsam nawilżający, szczególnie w zimowym okresie. Latem jest zupełnie niewymagająca, podoba mi się to, że nie spływa z ust i się nie rozmazuje, nawet przy mocnym upale. Natomiast zimą zapewnia dobrą ochronę i komfort ustom.
Szminka nie wywołuje u mnie podrażnienia ani innych nieprzyjemnych objawów.

Cena - 64 zł / 3,5 g

Dostępność - Biolander

Podsumowując... 

Choć początkowo Różowa Czerwień od ZAO mnie nieco rozczarowała, z każdym kolejnym użyciem wywoływała uwielbienie! Kolor, wbrew pozorom, świetnie mi pasuje, a przynajmniej tak mi się wydaje :) Lubię ją bardzo, i tą różnorodność, grę barw, którą oferuje, jak już wspomniałam, szminka przy różnym oświetleniu i " natężeniu " koloru, a nawet w zależności od sposobu i formy aplikacji, wygląda inaczej. Żadnej nudy :)
Zachwyca doskonałym składem, pięknym i praktycznym opakowaniem, cudowną teksturą, która się uwalnia po kilku użyciach.
Chce więcej kolorów, chce więcej ZAO!

Znacie kosmetyki Zao Make-Up Organic?
Czy przypadły Wam do gustu i sprostały oczekiwaniom?
Które kosmetyki marki są Waszymi faworytami?
Jakie szminki lubicie?
Miłego wieczoru :)
                                                                                         

78 komentarzy:

  1. Pomysłowe to opakowanie, jeszcze o takim chyba nie słyszałam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam markę za ten pomysł - u nich prawie wszystkie kosmetyki są z wymiennymi wkładami, tylko tusz i kredki nie ;)

      Usuń
  2. powiem tak, mam problem nieco z tymi opakowaniami, bo jestem sroka, a one się nie świecą ;))) Kolor nie mój zdecydowanie :)) Ale Tobie w nim ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie świecą, ale tekstura obłędna, uwielbiam dotykać obudowy :) Ja też lubię blask, ale ten ZAO`wy, to taki blask natury :)

      Usuń
  3. świetne opakowanie, a kolor jest cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. zupełnie nie znam tego produktu, ale idea wielokrotnego opakowania jak i jego designe - sprawily ze juz pokochalam te szminki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jest najpiękniejsze w tym wszystkim :)
      Zdradzę Ci, wee mini, że po wypróbowaniu ich kosmetyków, po "dotykaniu" opakowań, chce się więcej - uzależniająca ta natura :)

      Usuń
  5. Niesamowita ... ostatnie zdjęcie najlepiej pokazuję jej głębie koloru i czerwieni. Opakowanie "wielorazowe" pozytywnie mnie rozbawiło. I masz rację świetnie Ci pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło LifeLike Butterfly, jednak nie myliłam się z tym dopasowaniem :)
      Markę polecam, świetne mają kosmetyki i takie piękne :)

      Usuń
    2. Nie nie myliłaś :)
      Faktycznie My kobiety jako wzrokowce lubimy piękne opakowania, a Oni widzę że własnie takie mają.

      Usuń
  6. Do twarzy Ci w tym kolorze <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Ja również Justynko, a szczególnie dobrze nawilżające :) Zao taka jest :)

      Usuń
  8. Bardzo ładny kolorek i ma przyjemne opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, potwierdzam, a opakowanie OnAlwaysTogether posłuży przez wiele lat jako obudowa do innych wkładów Zao :)

      Usuń
  9. Nie znam niestety kosmetyków tej marki, ale widzę, że byłabym zachwycona! kiedyś na pewno się skuszę!

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękne opakowanie!!! Widzę, że to cudo nieziemsko wygładza usta - są takie SoCzyste! Ogólnie mam chrapkę na tę markę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam bardzo Martuś, warto wypróbować też błyszczyki i matujący puder, twoja cera będzie zachwycona ;)

      Usuń
  11. Ciekawe opakowanie ;) Kolorek też śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna jest ta szminka - i opakowanie, i kolor. Bardzo ciekawy pomysł firmy, aby sprzedawać wkłady szminek - nie spotkałam się z tym jeszcze (ale powiedzmy sobie szczerze - na szminkach to ja się nie znam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kociamberku, marka proponuje takie opakowania nie tylko dla szminek, wymienne wkłady można stosować w pudrach, bronzerach, różach, cieniach do powiek, a nawet w podkładach :)

      Usuń
  13. Bardzo ładnie wygląda na ustach, opakowanie jest świetne :) Ja lubię różne pomadki, ale na co dzień noszę stonowane kolory typu nude, w takich się czuję najbardziej komfortowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie ostatnio mam fazę jaskrawych kolorów, pragnę nadać barwy tym ponurym, zimowym miesiącom :)

      Usuń
  14. Kolor ciekawy, ale ja na razie gustuję w tintach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To polecam Ci błyszczyki Zao Kaprysku - świetne są :)

      Usuń
  15. wiesz co ten mój brudny róż... to był tak mocno kremowy, że mogłam tylko pędzelkiem nałożyć.. jakby inna formuła dosłownie.. ciekawy ten Twój kolorek.. ja polubiłam róż, który zresztą chyba u Ciebie widziałam;)... Ale mam jeszcze pędzel do różu i przyznaję, że jest świetny:)

    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, róż mam jeszcze, purpurowy, uwielbiam go, ale chce też inne odcienie. Polecam Ci Patuś pudry Zao i błyszczyki - nie kleją się nic a nic, a jaki połysk... cudo! Cienie sypkie też chyba fajne..., mam jedynie różowe, które uwielbiam, ale jeszcze wiele do odkrycia z ich asortymentu. Pędzli nie miałam ani jednego, muszę wypróbować.
      Mocno kremowe tekstury w pomadkach uwielbiam, mam na ten brudny róż chrapkę ;)

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. Ciesze się Alu :) Mi również się podoba, choć początkowo byłam nieco zdziwiona..., za każdym razem jest inny :) Jedna szminka, wiele możliwości - mam chęć na inne odcienie :)

      Usuń
  17. Lubię czerwienie, róże jakby mniej ale ta wydaje się czerwona :)) Pięknie wygląda na ustach, no i opakowanie piękne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby nie różowa czerwień, ale jednak... różowa czerwień :) Kolor tej szminki zmienia się w zależności od światła, a nawet nałożonych warstw :) Magiczna :)

      Usuń
  18. Odpowiedzi
    1. To prawda, zarówno bambusowa obudowa, którą można wykorzystać do kolejnych kosmetyków, jak i uroczy woreczek, chroniący ten cenny klejnot :)

      Usuń
  19. przyznam,że pierwszy raz słyszę o kosmetykach Zao, a ta szminka zachwyca, choć kolor jakoś inaczej sobie wyobrażałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też go inaczej sobie wyobrażałam i widziałam w sklepie Anno, ale najważniejsze, że odcień idealnie mi pasuje no i ma tendencję do zmiany barwy - raz różowa czerwień, raz bordo, a innym razem wręcz brązowa... :) Takie cudeńko :)

      Usuń
  20. Ale świetnie wygląda ;). Opakowanie ma cudne i takie wielofunkcyjne, a sama pomadka pięknie prezentuje się na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto wypróbować ją Iva, polecam bardzo - są różne kolory :)

      Usuń
  21. Przepiękna! Szczególnie w większej ilości! *.*
    I świetny pomysł z tymi wymiennymi wkładami! Sprytnie to sobie obmyślili :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Coś pięknego , wspaniały kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też ją bardzo polubiłam i często noszę na ustach, w zależności od potrzeby czy okazji nakładam jedną bądź 3 warstwy, a czasem lekko smyrne palcem jest ekstra :)

      Usuń
  23. Bardzo ładny kolor, a opakowanie fenomenalne

    OdpowiedzUsuń
  24. Kolor nie do końca mój ale opakowanie jest świetne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magdaleno, są dostępne też inne kolory szminek w tej linii, jest też perłowa wersja :)

      Usuń
  25. No bardzo mi się podoba! I to opakowanie! Tylko jak dla mnie za droga :( Lubię matowe z Golden Rose !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto polować na promocje biały-koszyczek, kosmetyki Zao często można kupić w atrakcyjnej cenie :)
      Golden Rose nie poznałam jeszcze...

      Usuń
  26. Ekstra opakowanie, widać, że kolor zmienia się w zależności od oświetlenia i ilości szminki na ustach. Super, że z czasem konsystencja stała się bardziej przyjazna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konsystencja była nieprzyjazna Żanetko jedynie na początku, gdy już "rozmalowałam " szminkę - sunie po usach jak po maśle ;)

      Usuń
  27. Ciekawe opakowanie i bardzo ładnie wygląda na ustach.

    my-world-lol.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się, że się podoba. Jest moją faworytką, jeśli chodzi o szminki :)

      Usuń
  28. Opakowanie śliczne, kolor nie jest "moim kolorem" ale Tobie pasuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Darin, są też inne kolory, więc warto przyjrzeć się tym szminkom bliżej :)

      Usuń
  29. Ta pomadka ma na prawdę śliczny kolor :) A jej opakowanie jest po prostu bajeczne :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Podoba mi się pomysł z wymiennymi opakowaniami. :)
    Ostatnie zdjęcie - bajka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi również się podoba Kochana, zwłaszcza, że wkłady kosztują znacznie mniej, a tego piękna nie trzeba wyrzucać po zużyciu kosmetyku :)
      Dziękować ♥
      Ja u Ciebie, a ty u mnie - jak się przyciągamy :)

      Usuń
  31. Opakowanie bombowe,kolorek także sympatyczny! Pięknie wyglądasz w tym kolorze,pasuje Ci niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Przepiękne foty i piękny kolor pomadki ! :*

    OdpowiedzUsuń
  33. Piękny kolorek, naprawdę. :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Fajne są takie niejednoznaczne odcienie. Wersja na ostatnim zdjęciu bardzo twarzowa.

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja mam straszna ochotę na ich szminke, ale w mocnej czerwieni ! <3 ten kolor wydawało mi sie ze bedzie całkowicie inny, a tu proszę :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Co jak co, ale opakowanie interesujące :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Pierwszy raz o tym produkcie słyszę, ale kocham takie gadżety!

    OdpowiedzUsuń
  38. ile to mozna jeszcze zdziałać w tym wieku! dzieki

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Waszą obecność oraz każdy komentarz - jesteście dla mnie bardzo ważne i wyjątkowe ♥♥♥
Wielka prośba o NIEDODAWANIE linków do blogów oraz sklepów, spamu - komentarze te będą od razu usuwane!