Ostatnio temat oczyszczania skóry jest dla mnie szczególnie ważny. Nic w tym dziwnego, po dosyć długiej zimie moja mieszana, dojrzała cera potrzebuje naprawdę solidnego " kopa ". Dzięki doskonale skomponowanej pielęgnacji opartej na skutecznych, naturalnych i profesjonalnych kosmetykach, jej stan szybko wraca do normy. Z wiekiem zapotrzebowania jak i wymagania cery rosną, staram się na bieżąco dostarczać jej tego, czego potrzebuje. Ona z kolei odwdzięcza się ładnym wyglądem każdego dnia. Taki mamy układ :D
Dziś chcę Wam przedstawić swoje " koniki " pielęgnacyjne, które w skuteczny i natychmiastowy sposób poprawiają zarówno wygląd, jak i kondycję mojej skóry. Są to produkty SR-Skincare oraz Simply Beautiful Collection rodem z Wielkiej Brytanii. Od lat ciągle gdzieś się mijaliśmy w " przestworzach sieci ", ale ostatecznie nie tak dawno, za sprawką DailyBeauty, na nie się zdecydowałam. Dlaczego? Bowiem są to produkty, których składy bazują na silnych składnikach aktywnych. Między innymi kwasach - glikolowym, salicylowym, migdałowym i mlekowym - służącymi do odmłodzenia skóry. Jak również roślinnych komórkach macierzystych, witaminach, w tym witaminie C, kolagenie i kwasie hialuronowym. Większość produktów zawiera jedne z najbardziej znanych, klinicznie sprawdzonych aktywnych składników takich jak Matrixyl 3000, Haloxyl, Volufiline, Apple Stem Cells, Argireline, Syn-ake, EGF oraz innych. Co Ważne, produkty, mimo tak zaawansowanych formuł, wcale nie kosztują fortuny, wręcz przeciwnie - dzięki prostym, aczkolwiek praktycznym i ładnym opakowaniom są bardzo przyjazne dla kieszeni :) I dla skóry oczywiście też, bowiem działaniem śmiało mogą się poszczycić!
Alpha - Glow Tonik Złuszczający - od producenta
Alpha-Glow to mieszanka naturalnych kwasów owocowych - jabłko, borówka, cytryna, pomarańcza i papaja. Po aplikacji na skórę kwasy reagują z zewnętrzną warstwą komórek skórnych osłabiając właściwości wiązania lipidów ( klej ), który trzyma obumarłe komórki razem. Ten mechanizm pozwala na pozbycie się zniszczonej zewnętrznej warstwy skórnej odsłaniając nowe komórki skórne, co daje Twojej skórze nieskazitelny wygląd. Dodatkowo, kwasy alpha hydroxy przedostają się do membranowych komórek skórnych stymulując je do wytwarzania kolagenu i elastyny, co poprawia i wzmacnia kondycje skóry.
Składniki aktywne
• Pantenol - naturalny odżywczy składnik aktywny, zwiększa zawartość wody w skórze i poprawie produkcję kolagenu.
• Oczar Wirginijski - hydrolat oczaru wirginijskiego jest stosowany w pielęgnacji skóry, to silny antyoksydant o działaniu ściągającym, przez co jest bardzo użyteczny w zwalczaniu trądziku. Ma zdolność do usuwania nagromadzonych zanieczyszczeń z powierzchni skóry.
• Woda Różana - jest uznawana za bardzo skuteczny preparat tonizujący i jest używana w kosmetyce do oczyszczania i tonizowania skóry.
• Gliceryna - naturalny środek pochłaniający wilgoć, który zapewnia skórze silne nawadnianie.
Tonik złuszczający jest pierwszym etapem mojej pielęgnacji, ale z racji dosyć mocnego działania używam go nie codziennie, jak zachęca producent, lecz dwa - trzy razy w tygodniu. Zacznę od opakowania, które mimo iż jest bardzo poręczne, ładne i praktyczne, według mnie, zostało wyposażone w niezbyt odpowiedni dozator. Uwielbiam tę formę aplikacji w tonikach, ale ten produkt należy aplikować na płatek kosmetyczny, a nie bezpośrednio na twarz, morze podrażnić oczy. Dawkowanie poprzez rozpylenie toniku na płatek zajmuje trochę czasu, wolałabym zwyczajny aplikator z malutkim otworem. Tonik jest płynny, całkowicie przezroczysty, zapachem przypomina mi kompot z suszonych owoców, nie jest mocny, lecz bardzo delikatny. Szybko też wyparowuje z powierzchni skóry.
Podczas aplikacji toniku na swoja mieszaną skórę czuję bardzo przyjemne orzeźwienie, które po kilku sekundach zmienia się w delikatne mrowienie. Po 5 minutach od przetarcia twarzy tonikiem skóra nabiera " rumieńców " :) Staje się zaczerwieniona, lekko rozgrzana, ale nie piecze, nie swędzi, nie szczypie - podobne efekty miałam po zabiegu złuszczania kwasami w salonie kosmetycznym. Rumień utrzymuje się około 15 minut, potem skóra wraca do normalności tyle że jej wygląd ulega niesamowitej poprawie! Aż trudno uwierzyć, że efekty są tak błyskawiczne, co więcej - nadzwyczaj trwałe! Pory zostają nie tylko zminimalizowane do granic niemożliwości, ale też doskonale oczyszczone. Przebarwienia stają się mniej widoczne, sebum znika z powierzchni skóry na kilkanaście godzin, a koloryt zostaje ładnie wyrównany. Skóra po kilkunastu minutach wygląda pięknie, jednolicie, promiennie - jednym słowem perfekcyjnie! Makijaż na tak przygotowanej skórze utrzymuje się w nieskazitelnym stanie przez cały dzień! Z kolei zwężone pory, unormowany proces wydzielania sebum, jednolity koloryt i niesamowita gładkość skóry - przez 2-3 dni! Jestem pod wrażeniem jego działania oraz metamorfozy, którą przechodzi moja cera po jego użyciu!
ARJALINE Serum redukujące zmarszczki z 20% Argireliną i Kwasem Hialuronowym - od producenta
20% Argireline peptyd na bazie kwasu hialuronowego w surowicy. Poprawia wygląd drobnych linii i zmarszczek w miejscu aplikacji. Surowica Arjaline działa jak tymczasowy botox, z podobnym skutkiem choć nie tak silne jak botox, jednak użycie surowicy jest nie inwazyjne. Kwas hialuronowy nawilża skórę, wypełnia i poprawia jej ogólny wygląd.
Argirelina jest jednym z najlepszych składników przeciwzmarszczkowych, ponieważ redukuje zmarszczki i linie mimiczne poprzez zmniejszenie napięcia mięśni. Działaniem przypomina botox, jednakże przewyższa go swoimi właściwościami, ponieważ daje efekty tuż po bezpośredniej aplikacji na zmarszczki. W przeciwieństwie do toksyny botulinowej, która może być wstrzykiwana tylko na ograniczonym obszarze twarzy, Argirelinę można stosować na każdym obszarze twarzy. Przynosi ona obiecujące wyniki - wyraźnie niweluje zmarszczki i spłyca linie mimiczne. Badania dotyczące efektów działania Argireliny dowodzą, że aż w 30% redukuje głębokość zmarszczek po zaledwie 30 dniach stosowania.
Jednym z wyjątkowo korzystnych skutków ‘ubocznych’ działania żelu Argireliny jest fakt, ze po zastosowaniu na usta ( po pewnym czasie ) zaczyna je delikatnie ujędrniać i powiększać. Serum spowoduje również, że kolor ust będzie wyraźniejszy.
Składniki aktywne
• Kwas Hialuronowy - jest on doskonałym ‘nawilżaczem, odgrywa bardzo ważną rolę w utrzymywaniu właściwego nawilżenia tkanek, ich natłuszczenia i optymalizacji funkcji komórkowych. To właśnie kwas hialuronowy potrafi zatrzymać w sobie więcej wody niż jakakolwiek inna naturalna substancja. Jego nieograniczone właściwości nawilżające przyczyniają się do wyraźnego wygładzenia i zmiękczenia skóry, a także redukcji zmarszczek. W licznych badaniach udowodniono, że kwas hialuronowy przyczyna się do zmniejszenia suchości, swędzenia czy pieczenia skóry.
• Kwas Mlekowy - należy do grupy kwasów alfa-hydroksylowych( AHA ), wyznacza się silnym działaniem złuszczającym, nawilżającym i przeciwstarzeniowym. Wyraźnie stymuluje produkcje ceramidów, dzięki czemu skóra jest lepiej nawodniona i zarazem chroniona. Reguluje on odnowę komórkową skóry, usuwa zrogowaciały naskórek dzięki czemu skóra wygląda o wiele młodziej, promienniej i ma wyrównany koloryt, wygładza i redukuje zmarszczki, a skórę pozostawia jędrną i elastyczną. Odblokowuje pory skóry i działa antybakteryjnie - zapobiega tworzeniu wyprysków i zaskórników.
Kolejnym etapem pielęgnacyjnym, po tonizowaniu, jest aplikacja serum. Serum to kosmetyk, który od wielu lat towarzyszy mi w codziennej pielęgnacji. Skoncentrowany skład i doskonale skomponowane składniki tych kosmetyków sprawiają, że działają niczym zastrzyk energii. Serum Arjaline to nie tylko energia dla skóry, ale przede wszystkim odmłodzenie, wygładzenie zmarszczek, a także regeneracja i odbudowa skóry. Argirelina, która jest głównym składnikiem tego serum, swoim działaniem jest porównywalna do botoxu, i powiem szczerze, że faktycznie działa niczym żelazko na zmarszczki. Serum jest przeznaczone wyłącznie do miejsc objętych problemem, czyli tych, gdzie pojawiają się mimiczne zmarszczki, linie i bruzdy. Stosuję go wedle zaleceń, tylko na czoło i w okolicy oczu - kurze łapki, linie i te sprawy :) Producent informuje, że ze względu na mocne działanie składników aktywnych w miejscach aplikacji może wystąpić delikatne mrowienie i zaczerwienie, które po kilku minutach ustępują. Mrowienia na swojej mieszanej skórze nie czuję zupełnie, ale zaczerwienie pojawia się, owszem. Po aplikacji, gdy serum zaczyna się wchłaniać, skóra staje się mocno zaróżowiona, ale tylko na czole, w okolicy oczu już nie, co mnie nieco dziwi, bowiem skóra pod oczami jest uznawana za delikatną i wrażliwą :) Tym nie mniej po ok. 15 minutach zaczerwienie znika, teraz mogę przystąpić do kremowania i makijażu, bądź tylko kremowania, jeśli serum stosuję wieczorem. Działanie serum ma naprawdę niesamowicie skuteczne! Wygładza zmarszczki, wyraźnie je spłyca, a " kurze łapki ", które z natury są drobniejsze i płytsze, wręcz wygładza, przez co stają się niemal niewidoczne. Efekty po użyciu serum są dosyć trwałe, a więc przy obecnym zapotrzebowaniu skóry, stosuję go tylko raz dziennie. Rano bądź, jeśli używam rano toniku złuszczającego, wieczorem po niego sięgam, nie chcę skórze oferować zbyt wielu silnych doznań, a kosmetyki działają naprawdę skutecznie. Przy regularnym stosowaniu, w moim przypadku tylko raz na dobę, serum zapewnia coraz lepsze, trwalsze efekty przeciwzmarszczkowe, uelastyczniające i wygładzające.
Ciekawostką jest to, że Serum Arjaline można stosować również na... usta! Tak, tak, to nie żart! Ma zdolność poprawiać ich jędrność i kolor, nadając naturalnej czerwieni. Po aplikacji mam wrażenie że usta stają się bardziej wypukłe, większe, pełniejsze. A przy tym odzyskują ładny koloryt i niesamowitą gładkość - cudnie! Przy aplikacji na usta mrowienie, pieczenie, ani żadne inne " skutki uboczne " nie występują! Serum ma lekką, półpłynną konsystencję, łatwo się rozprowadza i bardzo szybko wnika w skórę zapewniając natychmiastowe efekty. To taki mój " domowy botox " do ust i na zmarszczki idealny :)
Krem Tri-Peptide - Pobudzający Kolagen z Matrixyl 3000 i Peptydami - od producenta
Krem z kolagenem, peptydami i Matrixyl 3000 o potrójnym działaniu - pobudza produkcję kolagenu, wzmacnia cienką i wiotczejącą skórę oraz poprawia jej elastyczność, objętość i napięcie. Wygładza, ujędrnia i redukuje zmarszczki, poprawia produkcję kolagenu. Kolagen i elastyna stanowią swoiste rusztowanie dla naszej skóry, wraz z wiekiem zdolność skóry do wytwarzania kolagenu maleje, co wiąże się z utratą sprężystości i objętości, przez co tworzą się zmarszczki, linie i bruzdy. Skórę jednak można pobudzić do produkcji dodatkowej ilości kolagenu i elastyny, a to z kolei poprawia jej napięcie i jędrność, dzięki czemu zmarszczki i linie są zdecydowanie mniejsze, a zwiotczała cera o wiele bardziej sprężysta. Jedną z najbardziej efektywnych metod stymulujących produkcję kolagenu jest proces, podczas którego peptydy są pobudzane do naśladowania sygnałów wysyłanych przez skórę do komórek " zachęcając " je do produkcji kolagenu.
Krem jest przeznaczony do wszystkich rodzajów cery, szczególnie polecany do cery 30+.
Składniki aktywne
• Matrixyl 3000 ® - połączenie dwóch peptydów: Palmitoyl Pentapeptide - 4 ( PP4 ) i Palmitoyl Tetrapeptide -7 ( PT7 ). Matrixyl 3000 jest składnikiem zwalczającym starzenie się skóry, pobudzającym produkcję kolagenu przy jednoczesnej stymulacji fibroblastów ( komórek skóry właściwej ), umożliwiając im, przy regularnym stosowaniu, wyraźną redukcję zmarszczek. Mimo, że fibroblasty do samego końca nie tracą zdolności wytwarzania kolagenu to z wiekiem produkują go mniej, dlatego skóra staje się sucha i pojawiają się na niej zmarszczki.
• Matrixyl® synthe’6™- wypełnia zmarszczki od środka zarówno na czole jak i w okolicach oczu ( kurze łapki ) wyraźnie wygładzając i ujędrniając skórę. Dzięki efektowi matrykiny ( matrykiny to biologicznie aktywne peptydy produkowane przez skórę ), Matrixyl® synthe’6™ pobudza do działania 6 głównych składników matrycy skóry, jak i okolic połączenia skórno - naskórkowego i zapewnia optymalne rusztowanie dla jej tkanek. Badania wskazują, że po 2 miesiącach stosowania produktów zawierających Matrixyl® synthe’6™ zmarszczki na czole i kurze łapki są wyraźnie zminimalizowane.
• Palmitoyl tripeptyd-5 - peptyd głęboko przenikający w skórę, mający zdolność aktywacji czynnika wzrostu tkanki ( TGF-beta ), pobudzającego syntezę kolagenu. Uważany jest przez niektórych za składnik bardziej efektywny niż Matrixyl 3000. Silnie stymuluje syntezę kolagenu w skórze, aktywnie wygładzając wszelkiego rodzaju zmarszczki, dobrze napina i nawilża cerę, ma zdolność naprawy rozstępów, badania kliniczne dowiodły, że jest on skuteczny i bezpieczny. Stanowi doskonałą alternatywę dla zastrzyków kolagenowych.
Następnym krokiem w pielęgnacji jest kremowanie :) Serum, szczególnie takie nakładane w wybranych partiach twarzy, nie jest w stanie zapewnić skórze stosownego nawilżenia, odżywienia i ochrony. W tym celu sięgam po Krem Tri-Peptide który wyznacza się neutralnym zapachem i lekką, niemal płynną konsystencją, bardziej przypominającą mleczko do demakijażu niżeli krem. Nie zważając na lekkość, a mianowicie płynność, krem może się poszczycić zaawansowanym składem, a co za tym idzie - skutecznością działania. Mimo iż jest lekki, co ułatwia jego rozprowadzanie po skórze, bardzo dobrze ją pielęgnuje oferując nawilżenie, odżywienie, wygładzenie i lekkie natłuszczenie. Dla mojej mieszanej cery, ta połyskująca warstewka ochronna nie jest mile widziana, ale na szczęście po kilku minutach wchłania się prawie bez reszty. Po delikatnym " dociskaniu " chusteczką moja skóra staje się matowa, a zarazem odżywiona i zadbana od wewnątrz. Krem nie tylko pielęgnuje i wygładza skórę, zapewniając jej delikatność, ale też zabezpiecza ją przed negatywnym działaniem czynników zewnętrznych, zapobiegając powstawaniu podrażnień i przesuszenia. Krem z łatwością się dawkuje, opakowanie typu airless w tym przypadku sprawdza się bez zarzutu! Z względu na skuteczne działanie i dosyć treściwą, mimo iż płynną, konsystencję, krem mocno zyskuje na wydajności. Niewiele go trzeba, aby zapewnić skórze komfort, nawodnienie, odżywienie i ochronę na cały dzień! Idealnie się sprawdza pod makijaż mineralny.
Kolagen w żelu do twarzy i ciała - od producenta
Delikatny " nawilżacz " w żelu, który wygładzi i ukoi skórę bez pozostawiania na jej powierzchni lepiącej powłoki jak wiele innych żeli. Można z powodzeniem stosować go pod makijaż, jak również na noc. Idealny zwłaszcza dla osób z cerą mieszaną. Używany regularnie kolagen w żelu może pomóc zmniejszyć widoczność linii i zmarszczek czy też złagodzić opuchliznę i obrzęki. Doskonale nawilża suchą i odwodnioną skórę, zwłaszcza dojrzałą, poszarzałą, zmęczoną czy też zniszczoną przez czynniki zewnętrzne. Może być z powodzeniem stosowany jako maseczka.
Żel o lekkiej konsystencji rozpuszczalny w wodzie delikatnie nawilży i odżywi Twoją skórę. Zatrzymuje wilgoć, odbudowuje strukturę skóry, działa przeciwzmarszczkowo i przyczynia się do opóźnienia procesów starzenia się skóry. Dodatkowo ujędrnia i wypełnia, a więc może być stosowany zarówno pod makijaż jak i na noc, po oczyszczeniu twarzy.
Składniki aktywne
• Kolagen - białko kolagenowe jest znane ze swoich właściwości ściągających i może pomóc znacznie ograniczyć wyparowywanie wody z powierzchni skóry. Wyznacza się silnymi właściwościami nawilżającymi, liftingującymi, regenerującymi. Skutecznie wygładza, ujędrnia i spłycające zmarszczki, dodatkowo przyczynia się do wygładzania blizn oraz redukcji przebarwień skórnych. Jest dobrze tolerowany przez skórę w każdym wieku, odpowiedni dla alergików, bowiem nie wykazuje działania alergizującego ani drażniącego. Bywa pomocny w łagodzeniu skutków po opalani, szybko się wchłania i natychmiastowo działa.
No i to już ostatni produkt, ale jakże wszechstronny! Kolagen w żelu do twarzy i ciała to prawdziwy mistrz pielęgnacji. Kusi nie tylko tym swoim przepięknym kolorem i kremowo-żelową, lekką konsystencją wypełnioną pęcherzykami, lecz także świeżym zapachem. W sumie swym aromatem nawiązuje bardziej do męskich wód kolońskich, niżeli damskich pachnideł, ale mi to wcale nie przeszkadza. Lubię męskie zapachy, a ten, mimo iż początkowo jest mocno wyczuwalny, na skórze łagodnieje i nabiera wyjątkowo pięknego aromatu. Żel jest przeznaczony do każdego rodzaju skóry i świetnie sobie radzi zarówno z podstawowymi funkcjami, takimi jak nawilżenie, wygładzenie, zmiękczenie skóry, jak również z nieco trudniejszymi wyzwaniami - podrażnienia skóry po goleniu, niedoskonałości, wysypka skórna, ochrona, ukojenie, regeneracja, uelastycznienie, ujędrnienie...
Żel z łatwością się dawkuje, dzięki wygodnej pompce można wydobyć go nawet w ilości minimalnej. Łatwo się rozprowadza, szybko wchłania, nie klejąc, ani nie ściągając skóry, oraz zapewnia natychmiastowe efekty. Stosuję go na wiele sposobów, między innymi jako kojąco-nawilżającą maskę na twarz. Wystarczy cienka warstwa rozprowadzona po skórze, a po kilku chwilach cera aż promienieje zdrowiem, energią, młodością, a dodatkowo zachwyca delikatnością. Używam do miejscowego łagodzenia podrażnień, niezależnie czy są to podrażnienie po goleniu, czy przesuszenia skóry, czy kontaktowe uczulenie - radzi sobie z każdym zadaniem. Koi, łagodzi, niweluje swędzenie, pieczenie, zaczerwienienie. Wygładza, goi i przyśpiesza regenerację naskórka. Pomaga zwalczyć niedoskonałości, a także zmniejsza widoczność rozszerzonych porów, naczynek, czy drobnych przebarwień skórnych. Wystarczy odrobina... ma taką miłą, miękką i delikatną konsystencję, że już samo rozprowadzanie go po skórze wiąże się z przyjemnością i odprężeniem :) Cudowny specyfik na wiele problemów i dolegliwości skórnych. Pielęgnuje, leczy, chroni, zapobiega - taki z niego super żel! Zdecydowanie niezbędnik każdej łazienki!
Cena: Tonik złuszczający - 35,90 zł / 125 ml; Kolagen w żelu - 45,90 zł / 250 ml; Serum Arjaline 20 - 75,90 zł / 30 ml; Krem Tri-Peptide - 64,90 zł / 50 ml.
Dostępność - DailyBeauty.pl
Podsumowując...
Każdy z tych kosmetyków pełni kluczową rolę w mojej codziennej lub prawie codziennej pielęgnacjo. Ze względu na zaawansowane składniki aktywne na efekty długo czekać nie trzeba. Nawet po jednorazowym użyciu złuszczającego toniku, serum z Argireliną i Kwasem Hialuronowym czy żelu kolagenowego - efekty widzę i odczuwam natychmiastowo. Niezależnie od tego, czy moja skóra potrzebuje ukojenia, złuszczenia, wygładzenia, nawilżenia czy ujędrnienia - wiem, że po użyciu tych produktów jej potrzeby zostaną zaspokojone w trybie natychmiastowym. Krem Tri-Peptide dla zapewnienia lepszych efektów potrzebuje więcej czasu, ale systematyczność się opłaca. Dzięki tej gromadce gładka, jędrna, nawilżona i doskonale zadbana cera pełna młodzieńczego blasku to już nie marzenie, lecz realność :)
Słyszeliście o kosmetykach tych angielskich marek?
Stosujecie preparaty o silnym działaniu nawilżającym i odmładzającym?
Lubicie kosmetyki profesjonalne?
Miłego wieczoru Wam życzę :*
Najbardziej zainteresowało mnie serum:) bardzo uniwersalne:)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie!
UsuńWiedziałam, że kolagen zachwyci :) Fajny kosmetyk. Serum zawróciło mi w głowie. Choć tonik też mega ciekawy. Generalnie to są takie kosmetyki, które stale chciałoby się mieć pod ręką.
OdpowiedzUsuńOj tak Anitko, dokładnie takie są :) Każdy na swój sposób świetny, a w połączeniu tworzą idealny zestaw pielęgnacyjny :)
UsuńBardzo ciekawe kosmetyki, śliczne opakowania :)
OdpowiedzUsuńProdukty marzenie :)Po opisie widzę, że są nie tylko bardzo dobre, ale i skuteczne, a to jest najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńProdukty kompletnie mi nie znane, ale serum i kolagen mnie zaciekawily najbardziej:)
OdpowiedzUsuńKolagen w żelu wyglada fantastycznie:)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś ochoty na tonik i serum!
OdpowiedzUsuńUhh... trudna notka. Musiałam korzystać ze słownika. ;) Ale lubię tak, poznałam kilka nowych słów. :D Co do produktów.. zainteresowały mnie bardziej niż bardzo. Wyglądają zachęcająco i sa w sumie przystępne cenowo.
OdpowiedzUsuńSkusiłabym się na wszystko prócz toniku ( nie lubię tego typu kosmetyków)
OdpowiedzUsuńWchłonęłam całość jak gąbka :D Na stronie już się porządnie zadomowiłam i szperam :D Strasznie mnie ciekawi ten Twój tonik z owockami. Choć nie mam pojęcia czy przypasuje mojej skórze bo nie odważyłam się jeszcze na większe stężenia kwasów. (btw całkiem fajny ten Twój deal, też bym chciała taki zawrzeć :D). Na żel cieplejszą porą też się na pewno pokuszę, nie tyle do twarzy bo zaraz wyczuje alkohol, ale do ciała brzmi pięknie :) Zdjęcia cudne!
OdpowiedzUsuńTe produkty są dla mnie kompletną nowością :D Sklepu też nie kojarzę :P
OdpowiedzUsuńAlicja Szpunar-Chyćko:) Witam. Te kosmetyki są wspaniałe, dzięki Twojemu opisowi mogłam je poznać, bo są dla mnie nowością.Bardzo zainteresował mnie ten kolagen w żelu :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe słowa Alicjo, piszę z przyjemnością dzięki takim czytelnikom jak Pani :)
UsuńChętnie przetestowałabym tę serię kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo zachęcająco, ale najbardziej zaskoczyłaś mnie ceną, którą wcale nie powalają, wręcz bym powiedziała, że przystępna jest :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki wyglądają bardzo zachęcająco. Aż się chce przetestować. Mogłabym je mieć wszystkie:)
OdpowiedzUsuńKusisz NIESAMOWICIE :)) I cena w stosunku do działania nawet nie zwala z nóg... ;) Uff!
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis. Przydatne informacje
OdpowiedzUsuńzwlaszcza ta zima taka bedzie
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł. Super kosmetyki
OdpowiedzUsuńinformative content, it will be helpful. Advertising Companies in Hyderabad
OdpowiedzUsuńThese appear to be extremely inviting, but what most astonished me was the cost, which is not obscenely high—I might even say it is reasonable. Consult an advertising agency that offers appealing videos to get an effective video.
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiły mnie te produkty
OdpowiedzUsuń