Mam nadzieje, że majowy weekend minął Wam w pozytywnym nastroju :) Choć pogoda była prawdziwym przekładańcem, łączącym w sobie kilka pór roku, udało nam się porządnie odpocząć, popracować w ogródku, (po)grillować oraz spotkać się z przyjaciółmi...
Dziś przychodzę do Was z niemniej pozytywnymi emocjami, bowiem opowiadać będę o kwietniowym ShinyBox`ie, a wrażeń, z nim związanych, uwiercie mi - nie brakuje :)
Kwietniowy zestaw Spełnij marzenia by ShinyBox to prawdziwa gratka dla wszystkich wielbicielek kosmetycznych niespodzianek! Wspaniałe marki, ciekawe, niespotykane i zupełnie nieznane produkty, które, jak się okazuje, są warte uwagi i wypróbowania. Nie zabrakło też makijażowych przyjemniaczków. Oczywiście " w akcji " je też pokażę! Ogólnie jestem mile zaskoczona, nie da się ukryć, że ekipa Shiny odwaliła kawał dobrej roboty, abyśmy mogli " delektować " wyjątkowym zestawem kosmetycznych perełek! A co o zestawie sami piszą?
" Spełnijcie swoje najskrytsze, kosmetyczne marzenia dzięki kwietniowemu pudełku ShinyBox.
W tym miesiącu przygotujcie się na coś naprawdę wyjątkowego! Szykujemy dla Was nie lada niespodziankę więc koniecznie zamówcie najnowsze pudełko. Pamiętajcie, że jego ilość jest mocno ograniczona! W każdym kwietniowym pudełku ShinyBox " Spełnij Marzenia " znajdziecie m.in. dwa kosmetyki premium - pieniący się żel do mycia twarzy z luffą od marki - 417 o wartości 116 zł oraz błyszczyk do ust PROVOKE od Dr Irena Eris o wartości 55 zł! "
A teraz zapraszam do zapoznania się z moją opinią na temat kosmetyków, które znalazłam w swoim zestawie :)
Krynickie SPA Rozświetlający krem pod oczy - Efekt rozświetlonej, wypoczętej i nawilżonej skóry okolic oczu. Regularnie stosowany wygładza i zmniejsza widoczność zmarszczek. Bogaty skład skutecznie niweluje oznaki zmęczenia, działa kojąco i łagodząco oraz przywraca świeżość skórze wokół oczu.
Cena - 16 zł / 30 ml ( produkt pełnowymiarowy )
Marka zupełnie mi nieznana, jak również sam produkt, ale ciesze się, że to się zmieniło, bowiem krem spisuje się u mnie bardzo fajnie! Ma bogatą, treściwą konsystencję, ale wcale nie obciąża delikatnej skóry w okolicy oczu, nie klei ani nie natłuszcza jej. Dzięki wygodnej formie tubki z łatwością się aplikuje, przyjemnie się rozprowadza, poprzez delikatne wklepywanie, oraz szybko się wchłania. Nie zostawia na skórze żadnej wyczuwalnej warstewki, ale ładnie ją odżywia, wygładza, uelastycznia, nawilża i koi. Zapach - neutralny, niemal niewyczuwalny. Rozświetlający krem pod oczy zawiera naturalną wodę mineralną, a także wyciąg z yerba mate, arniki, oczaru, skrzypu polnego, miłorzębu japońskiego oraz kasztanowca. Został wzbogacony kwasem hialuronowym, olejem jojoba i witaminami A, E, F. Duża pojemność, jak na krem pod oczy, ale to nie szkodzi, bowiem stosowanie go wiąże się z przyjemnością. Ładnie wygładza, rozjaśnia i ujędrnia skórę pod oczami, na redukcję ciemnych kółek jeszcze muszę poczekać, bo stosuję go dopiero od 10 dni. Ale poznam jego potencjał i dam znać jak się sprawdza, może przy okazji denka? Na razie towarzyszy mi codziennie i nie mam zamiaru tego zmieniać :)
Faberlic Balsam tlenowy z serii Air Stream - Odżywiona, dotleniona i zregenerowana skóra, dzięki wysokiemu stężeniu kompleksu tlenu. Pomaga skórze walczyć z niekorzystnymi warunkami klimatycznymi i zregenerować skórę po przebytym stresie. Kosmetyk jest również zalecany jako produkt SOS do pielęgnacji podrażnionej skóry po ekspozycji na światło słoneczne, depilacji, agresywnych zabiegach w gabinecie kosmetycznym.
Cena - 39,90 zł / 50 ml ( produkt pełnowymiarowy )
Kolejna nowość i kolejne odkrycie! Balsam tlenowy Air Stream wyraźnie działa na skórę nawet po jednorazowym użyciu. Pierwsze co zapewnia, to uczucie dogłębnego nawodnienia, orzeźwienia i dotlenienia - skóra jakby zaczyna oddychać! Bardzo przyjemne to uczucie, szczególnie podczas ruchu - każda komórka czerpie tlen " na bieżąco "! Uwielbiam go nie tylko za ten " łyk świeżego powietrza ", ale też za lekką, beztłuszczową konsystencję, która wchłania się całkowicie, do tak zwanej suchości. Za jedwabistość i gładkość mojej skóry oraz za przyjemny, morski, lodowy zapach, który dodaje energii, szczególnie o poranku. Aplikacja tego balsamu to jak odświeżenie twarzy zimną wodą - momentalnie przywraca skórze zdrowy wygląd, poprawia nie tylko jej teksturę, ale też koloryt. Balsam konsystencją przypomina żelowe serum, nawet tak samo się zachowuje, tyle że jest bardziej jedwabisty, miękki, delikatny. Wsmarowuję do lekkiego oporu, potem pozostawiam do całkowitego wchłonięcia - po niecałych 5 minutach nakładam krem. Według mnie - absolutnie świetny! I wydajny bardzo.
- 417 Pieniący się żel do mycia twarzy z luffą - Czysta, świeża i promienna skóra już po pierwszym zastosowaniu. Dokładne usuwanie zanieczyszczeń skóry, dzięki zawartości mikrocząsteczek naturalnej luffy. Zawartość minerałów z Morza Martwego wraz z odżywczymi ekstraktami roślinnymi zapewnia skórze dogłębne odżywienie i nawilżenie.
Cena - 116 zł / 200 ml ( produkt pełnowymiarowy )
- 417 żel do mycia twarzy z luffą to prawdziwy gwóźdź zestawu! Słynna marka, która budzi pożądanie wielu urodomaniaczek zagościła w ShinyBoxie! - 417 to linia ekskluzywnych izraelskich kosmetyków do pielęgnacji skóry oparta na Vitamin Mineral Complex, będącym połączeniem bogatych minerałów z Morza Martwego i naturalnych składników aktywnych - witamin i unikalnych ekstraktów roślinnych. Stworzona by silnie regenerować komórki i opóźniać proces starzenia skóry. Nazwa marki pochodzi od miejsca pozyskiwania składników: Morza Martwego, znajdującego się 417 m p.p.m..Byłam bardzo ciekawa tego produktu i swoją ciekawość zaspokoiłam :) Żel jest przezroczysty o pastelowo - żółtym zabarwieniu, ma lekką, półpłynną konsystencję z licznymi drobinami o różnych kształtach. To właśnie lufa, która ma za zadanie złuszczać martwy naskórek, wygładzać, oczyszczać skórę i robi to bez zarzutu. Prócz lufy żel zawiera witaminy A, B, E, F, wodę z Morza Martwego, aloes oraz olej z pestek winogron, ze słodkich migdałów i awokado. Jest przeznaczony do codziennego stosowania i tak własnie go używam. Drobiny delikatnie masują skórę, wyraźnie złuszczają i wygładzają ją. Kilka razy zmywałam nim makijaż, w tym oczu, świetnie sobie z tym zadaniem radzi, aczkolwiek dla powiek jest za ostry, więc zostałam przy czole, nosie, brodzie i policzkach :) Zapach, jak dla mnie jest nieco za mocny, nie przepadam za wonią lufy, a żel właśnie nią pachnie i to dosyć wyraźnie. Ale poza tym jestem z niego bardzo zadowolona! Nie tylko świetnie oczyszcza twarz z makijażu, łoju i zanieczyszczeń, ale tez reguluje proces przetłuszczania skóry, poprawia jej kondycje i koloryt. Wydajność bardzo wysoka!
Dr Irena Eris Błyszczyk do ust ProVoke - Intensywnie nawilżone, miękkie i gładkie usta o długotrwałym połysku. Pielęgnacyjna formuła, wzbogacona o Volulip Complex regeneruje i ujędrnia usta, nadając im pełniejszy wygląd.
Mix kolorów.
Cena - 55 zł / 1 szt 3,5 ml ( produkt pełnowymiarowy )
Błyszczyk ProVoke w zapowiedzi mnie mocno ucieszył. Niestety wersja kolorystyczna nie do końca wpasowuje się w moje preferencje. W swoim pudełku znalazłam odcień N 3 Romantic Cream, to mocno połyskujący, niemal biały nudziak, który ma zdolność ładnie nabłyszczać i optycznie powiększać usta. Konsystencja błyszczyku bardzo mi się podoba, jest lekka, delikatna, a zarazem trwała, nie kei ani nie obciąża ust, ale przez dłuższy czas na nich się utrzymuje. Zapach też zasługuje na brawa - smakowity, owocowo-cukierkowy, świeży, musujący. Podoba mi się opakowanie oraz aplikator, w postaci miękkiej gąbki, która precyzyjnie i równomiernie rozprowadza kosmetyk po ustach. Używam go do stonowania pomadek o bardziej soczystych, mocnych kolorach, a także do dodawania objętości ustom, aplikując odrobinę na pokryte kolorem usta - po środku górnej i dolnej wargi :) Na końcu notki pokażę jego kolor na ustach, solo :) Muszę nabyć kilka tych błyszczyków ale w swoich kolorach - trwałością i jakością bardzo mnie zadowala!
Joko Make Up Spiekany róż do policzków - idealnie rozświetlone i podkreślone kości policzkowe dzięki zawartości iskrzących drobinek, które odbijają światło nadając twarzy promienny i zdrowy wygląd o każdej porze dnia.
Mix kolorów.
Produkt wymienny z Deep Liner - czarnym wodoodpornym eyelinerem w kałamarzu.
Cena - 24,50 zł / 1 szt ( produkt pełnowymiarowy )
Spiekany róż Joko prezentuje się bardzo fajnie, jedynym mankamentem jest kolor, który nie do końca jest mojowy :) W zestawie znalazłam róż N 11, to ceglasto-różowy, brudny, pomarańczowy odcień, który idealnie będzie pasować posiadaczkom rudych włosów i piegów. Obecnie jest dla mnie trochę za mocny, ale na opalonej skórze efekt powinien być bardziej twarzowy :) Róż ładnie podkreśla kości policzkowe, mimo iż ma bardzo dobrą pigmentację, nie należy do zbyt trwałych, ściera się stopniowo, ale po kilku godzinach wymagane są poprawki. Złote drobiny, które tak wyraźnie skrzą w słoneczku, na skórze tracą na intensywności i wcale nie dodają kiczu, wręcz odwrotnie, ładnie i subtelnie rozświetlają twarz. Róż jest miałki, suchy, trochę się pyli podczas aplikacji pędzlem. Ciekawe ma opakowanie i solidnie się zamyka. Prezentację na policach zobaczyć na końcu - na deser :D
Lab ONE N°1 Regenerujący szampon do włosów step 1 - Zregenerowane, odżywione i nawilżone włosy. Zawarte w produkcie naturalne olejki i keratyna wzmacniają strukturę włosa na całej jego długości. Włosy stają się stają się miękkie, gładkie i nie elektryzują się.
Cena - 189 zł / 400 ml ( próbka o pojemności 10 ml )
Z kosmetykami do skóry tej polskiej marki już się zaprzyjaźniłam, włosowych nie znam jeszcze, a więc chętnie sięgnęłam po próbkę Regenerującego szamponu. Konsystencja lejąca, zapach - bardzo przyjemny, świeży, a zarazem owocowo-słodki. Bardzo dobrze się pieni, oczyszcza skórę głowy i włosy, które po spłukaniu aż " piszczą " z czystości, są puszyste i lekko poplątane. Dla mnie oznacza to tylko jedno - bez odżywki nie dam rady ich ujarzmić ani rozczesać. To byłoby na tyle...
Katalog marzeń Indywidualny prezent - voucher - Niezapomniane prezenty w formie przeżyć, dzięki którym spełniają się najskrytsze marzenia! Katalog Marzeń to strona internetowa, pełna pomysłów na niezapomniane prezenty. Tylko teraz możesz wybrać swój wymarzony!
Cena - 30 zł / szt ( rabat )
Jedyna rzecz, której nie " przetestowałam " :) Interesujące oferty z mojej okolicy są tak kosztowne, że voucher na tę kwotę wcale mnie nie ratuje. Ale do końca maja jeszcze trochę czasu mamy, więc będę polować na okazję jakiegoś fajnego SPA :)
A już wkrótce startuje wysyłka nowego, majowego pudełka...
PRETTY. HAPPY. YOU. to majowa propozycja od ShinyBox, wraz z najnowszym pudełkiem wydobądź swoje piękno, bądź sobą i przygotuj się na nadejście lata! KLIK Ale można i tak...
Jak Wam się podoba kwietniowe pudełko?
Jesteście zainteresowane ofertą specjalną?
A może, tak jak ja, nie możecie się już doczekać majowego zestawu?
Miłego wieczoru :*
Efekt błyszczyka powala <3
OdpowiedzUsuńBalsam tlenowy i Joko wypadły u mnie najlepiej :D Mam taki sam kolor błyszczyka i mi też się nie podoba :(
OdpowiedzUsuńTen błyszczyk jest rewelacyjny, lubię go używać w ciągu dnia i do rozjaśniania pomadek :) Kremy niestety muszą poczekać na swoją kolejkę. Mam dwa otwarte :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że nie znam tych produktów. Błyszczyk ma śliczny kolor, na lato doskonały :) Róż bardzo w moich kolorach (ruda,piegi) ;)
OdpowiedzUsuńBalsam tlenowy zachwycił i mnie ;)
OdpowiedzUsuńzawartość bardzo przyzwoita, błyszczyk ślicznie mieni się na ustach :-) Interesuje mnie ten rozświetlający krem pod oczy i żel do mycia - marki kompletnie mi nieznane
OdpowiedzUsuńJa ten balsam tlenowy zostawiam na później, na razie gonie otwieram ale przez Twoją recenzję nie mogę się już doczekać pierwszego razu :)
OdpowiedzUsuńBłyszczyk wygląda bardzo ładnie. Kiedyś używałam kosmetyków Joko, ale jakoś o nich ostatnio zapomnialam :) Pudełko, jak zawsze powala na kolana :)
OdpowiedzUsuńTen błyszczyk.. sama nie wiem. Może to przez fakt, że ja generalnie nie lubię błyszczyków. Natomiast ten żel do mycia twarzy wygląda na bajkowy!
OdpowiedzUsuńszczerze powiedziawszy mnie ten efekt błyszczyka nie powalil. fajnie sie go nakłada, ale osobiscie nie lubię takich swiecacych perełkowych pomadek i błyszczyków. ><
OdpowiedzUsuńInteresting post! Thanks for sharing! 👌👌👌
OdpowiedzUsuńO kurczę, o tym balsamie tlenowym piszesz przeciekawe rzeczy! Przemawia do mnie chyba każdym aspektem :D Pociesznie, że box obchodzi urodziny w tym miesiącu co ja, aż poczułam się nawet zachęcona :D Ale jakoś te boxy nie potrafią mnie przekonać. Tj nie umiem wybrać jakiegoś jednego :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne produkty, napewno będę je miała na uwadzę przy następnych zakupach, szczególnie ten błyszczyk ;)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa, będę musiał pokazać ten artykuł mojej dziewczynie która uwielebia tego typu produkty :)
OdpowiedzUsuń