W jakich szminkach najbardziej gustujecie? Które produkty do ust najchętniej dla siebie wybieracie - matowe czy błyszczące? Jeśli mam być szczera, bardziej lubię kremowe, połyskujące " mokrym " blaskiem, tylko proszę nie mylić z brokatem czy perłą!, szminki, kredki i błyszczyki. Kiedyś zupełnie nie mogłam sobie wyobrazić matowych ust, ale podążając za trendami, co jakiś czas po nie sięgałam. Wynik? W mojej kosmetyczce prym wiodą matowe malowidła, a to dlatego, że są nie tylko piękne, ale też trwałe i bardzo praktyczne w noszeniu.
Nie zważając na tę nierówną liczbę, połyskujące okazy nadal darzę szczególnym zamiłowaniem. Szybciej się zjadają i " scałowują " ale za to są znacznie łatwiejsze i szybsze w aplikacji, bowiem nie wymagają aż takiej precyzji jak matowe okazy. Myślicie pewnie: " Niezdecydowana... Bije się z myślami. " Nie, nie moje Drogie! Po prostu rozważam wszystkie plusy i minusy obydwóch gatunków, jednak nasuwa mi się tylko jedna myśl - po co wybierać, gdy można mieć obydwie? :) Dowodem na to są nowe szminki w płynie Mark. Liquid Lip Lacquer marki Avon. Od pewnego czasu noszę na swych ustach matową Irresistible oraz błyszczącą It Girl, dziś chcę się podzielić z Wami swoimi przemyśleniami na ich temat. Obydwie mają swoje atuty i słabostki, obydwie są... Zresztą zobaczycie same :)
Mark. Liquid Lip Lacquer Matte Matowa szminka w płynie - od producenta
Odkryj innowacyjną, matową szminkę w płynie, po raz pierwszy w Avon!
Szminka oferuje matowe wykończenie bez wysuszania ust oraz wyjątkowo intensywny kolor o zwiększonej trwałości. Zapewnia pełne krycie i jest dostępna w 10 supermodnych odcieniach z precyzyjnym aplikatorem w kształcie diamentu.
Ta szminka pokryje Twoje usta pełnym, głębokim kolorem z perfekcyjnym, matowym wykończeniem. Jej innowacyjna, płynna formuła zadba o odpowiednie nawilżenie skóry Twoich warg, zapobiegając nieprzyjemnemu wysuszeniu i przedłużając jej trwałość. Dzięki zwiększonej ilości pigmentu, szminka zapewni ustom wyjątkowo intensywną barwę i pełne krycie. Spodoba Ci się także oryginalny aplikator w kształcie diamentu, którym precyzyjnie nałożysz swoją nową szminkę. Bez rozmazywania i czasochłonnych korekt. Sięgnij po jeden z 10 ponętnych kolorów i zobacz, jak seksowne potrafią być Twoje usta!
Szminkę wzbogaciliśmy składnikami nawilżającymi, które tworzą żelową warstwę, chroniącą skórę warg przed wysuszeniem, utrzymując je w dobrej kondycji przez wiele godzin.
Mark. Liquid Lip Lacquer Shine Błyszcząca szminka w płynie - od producenta
Lubisz, gdy Twoje usta kuszą blaskiem nasyconego koloru? Sięgnij po innowacyjną szminkę w płynie, która zapewni im ten efekt na wiele godzin! Szminka zapewnia seksowny połysk bez wysuszania ust, wyjątkowo głęboką barwę o zwiększonej trwałości i jest dostępna aż w 10 supermodnych, intensywnie kryjących kolorach! Ma precyzyjny aplikator w kształcie diamentu oraz innowacyjną płynną formułę.
Jeżeli szukasz szminki, która urzeknie Cię swoim nasyconym kolorem i wyjątkowym blaskiem, nie mogłaś lepiej trafić! Przedstawiamy unikalną szminkę, której płynna formuła zadba o nawilżenie skóry Twoich warg, zapobiegając nieprzyjemnemu wysuszeniu. Dzięki zwiększonej ilości pigmentu, szminka zapewni ustom wyjątkowo intensywną barwę i pełne krycie, które utrzyma się przez wiele godzin. Spodoba Ci się także oryginalny aplikator w kształcie diamentu, którym precyzyjnie nałożysz swoją nową szminkę. Bez rozmazywania i czasochłonnych korekt. Sięgnij po jeden z 10 ponętnych kolorów i zobacz, jak seksowne potrafią być Twoje usta!
Szminka została wzbogacona składnikami nawilżającymi, które tworzą żelową warstwę, chroniącą skórę warg przed wysuszeniem, utrzymując je w dobrej kondycji przez wiele godzin.
Szminki Mark. Liquid Lip Lacquer otrzymujemy w solidnych, twardych buteleczkach wykonanych z przezroczystego, lekkiego tworzywa. Dzięki przezroczystości możemy w pełni podziwiać kolory, a to z kolei ułatwia wybór kolejnej, ulubionej szminki do swojej kolekcji :) Każda buteleczka zawiera 7 ml kosmetyku. W mocnych, twardych korkach, są osadzone " diamentowe " aplikatory, które mają za zadanie ułatwiać aplikację. I faktycznie, świetnie to robią - wąska końcówka pomaga precyzyjnie obrysować kontur, z kolei szerszy środek szybko, sprawnie i równomiernie rozprowadza szminkę, wypełniając usta kolorem. Aplikatory wyznaczają się nie tylko fajnym kształtem, ale też cudowną miękkością. Są usiane drobnymi, delikatnymi " włoskami ", które dobzre nabierają szminkę, przeobrażają też każdą jej aplikację w prawdziwą przyjemność! Jest miło, szybko i precyzyjnie - i o to właśnie chodzi! Matową oraz błyszczącą szminki, wbrew pozorom, można łatwo rozróżnić, bez konieczności czytania nazwy. Otóż wystarczy spojrzeć na korek - matowa szminka ma " chropowaty ", matowy korek, a błyszcząca - czerń o wysokim połysku :) Szminki mają oznaczenie koloru oraz nazwę odcienia na spodzie buteleczek, więcej informacji, w tym skład, znajdziemy na tekturowych pudełkach, w które są zapakowane.
Obydwie szminki, błyszcząca i matowa, zaskakują nadzwyczajnie gęstą, kremową, a zarazem delikatną i lekką konsystencją. Z łatwością rozprowadzają się po delikatnej skórze ust, sunąc po niej jak masełko. Ze względu na bardzo mocną pigmentację, uzyskuję na ustach głęboki, intensywny kolor już po jednym pociągnięciu, przy jednej cienkiej warstwie. Szminki nie tylko komfortowo się rozprowadzają, ale też dobrze się noszą, a w szczególności matowa. Matowa szminka w płynie Irresistible wyznacza się nadzwyczajnie wysoką trwałością. Po aplikacji wysycha na ustach, zapewniając pudrowe, matowe wykończenie, nie rozmazuje się, nie odbija się na szklankach, kubkach, a nawet na policzku ukochanego :) Dzięki świetnie skomponowanej formule nie powoduje uczucia ściągnięcia, nie wysusza ust, nie roluje się, nie wchodzi jakoś nadzwyczajnie w załamania - szczególnie gdy usta pod nią zostały dobrze przygotowane. Owszem, po dłuższym czasie " wnika " w skórę warg, obnażając ich rzeczywisty stan, zwłaszcza, że nie nakładam nigdy grubej warstwy. Ale nie wiąże się to z dyskomfortem, wystarczy ponowić aplikację lub... dołożyć kolejną cienką warstewkę. Błyszcząca szminka It Girl swoją delikatną, kremową, odżywczą formułą wręcz zaskakuje. Cudownie wygląda zarówno tuż po aplikacji, jak i po pewnym czasie noszenia, jeśli oczywiście jej nie zjem, nie wycałuje, czy nie pozostawię na kubku. Trwałością nie grzeszy tak, jak matowa, ale ciągle jest " świeża ", a przy tym wcale nie klejąca! Nie rozmazuje się, ani nie migruje poza kontur samoistnie, nie zbiera się w kącikach, na ustach jest zupełnie niewyczuwalna, ale za to mocno widzialna :) Obydwie szminki na swój sposób świetne, polubiłam się z nimi, czym dłużej stosuję, tym bardziej się uzależniam!
Cena - 32 zł / 7 ml, obecnie w promocji za 17,99 zł!
Dostępność - sklep Avon, sprzedaż bezpośrednia.
Podsumowując...
Szminki Mark. Liquid Lip Lacquer nie wysuszają ust, nie podrażniają, świetnie kryją, nie wchodzą w załamania, są łatwe i przyjemne w aplikacji, a dodatkowo tak pięknie pachną! Każda z nich, ma swoje mocne i słabsze strony, ale uroku z pewnością im nie brakuje! Mocne krycie, niesamowita pigmentacja, wysoka wydajność, świetny aplikator i formuła, która nie tylko upiększa, ale też pielęgnuje usta. Chętnie sięgam zarówno po błyszczącą jak i matową szminki, w zależności od nastroju, okoliczności czy najzwyczajniejszego chciejstwa :) Dobrze się w nich czuję, komfortowo, seksownie, kobieco i to jest najważniejsze :)
A ty już wypróbowałaś szminki w płynie Mark. Avonu?
Którą wersję dla siebie wybrałaś?
Jakie kolory goszczą na twoich ustach jesienią?
Miłego wieczoru życzę :*
Kuszą mnie te matowe! :)
OdpowiedzUsuńśliczna ta czerwień i do tego bardzo Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńto prawda, nakładanie (przynajmniej matowej) to czysta przyjemność
OdpowiedzUsuńMmmm... Wyglądają obłędnie ;)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w obu kolorach :)
OdpowiedzUsuńObłędne wręcz kolory!
OdpowiedzUsuńCudowne kolory :) Ja zdecydowanie stawiam na matowe usta ;)
OdpowiedzUsuńOba ładne kolory.
OdpowiedzUsuńCzerwień idealnie do Ciebie pasuje :D
OdpowiedzUsuńczy jest możliwość dodania zdjęcia pudełka tak by było widać skład?
OdpowiedzUsuńPrzepraszam bardzo, zabrakło wczoraj czasu na spisywanie ( nie lubię zdjęć składu ) - już uzupełniłam notkę dodając pełne składy obydwóch rodzai :)
UsuńSerdecznie dziękuję. Pozdrawiam :-)
Usuńobie są piękne, ja mam matową z ShinyBoxa w kolorze Irresistible - tym samym co Ty i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko najbardziej lubie maty ;)
OdpowiedzUsuńNa matową wersję fuksji bym się skusiła :) Ostatnio bardzo często noszę ten kolor na ustach, mimo że jest jesień :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna fuksja :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo ładnie, jednak sama sięgam niemal wyłącznie po pomadki ochronne, więc poprzestanę na podziwianiu ich u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńobie propozycje kuszą, ale chyba jednak zdecydowałabym się na blask :-)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu mam wrażenie, że ładniej Ci w czerwieni :P
OdpowiedzUsuńMimo, że nie jestem fanką Avonu ale szminki prezentują się świetnie:3
OdpowiedzUsuńZ konta męża ale nikt się nie zorientuje :P Podzielam opinię wyżej. Ja lubię błysk ale dla Ciebie ta czerwień jest stworzona ;)
OdpowiedzUsuńKolory stworzone dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńCzerwona mi się szalenie podoba :)
OdpowiedzUsuń