Nature’s Secrets to marka kosmetyków ze Sri Lanki, która czerpie inspirację z mocy roślin i nauki. Produkty te wyróżnia dbałość o zwierzęta i środowisko. Nature’s Secrets to jedyna firma zajmująca się kosmetykami naturalnymi, która na tej pięknej, zielonej wyspie otrzymała najwyższą krajową nagrodę ekologiczną - National Green Awards. Idąc o krok dalej marka stworzyła ogród z ponad 800 odmianami roślin leczniczych, w tym gatunkami endemicznymi i zagrożonymi. Dziś jest to największa na wyspie prywatna kolekcja roślin leczniczych do badań konserwatorskich i kosmetycznych.
Miętowy żel do mycia twarzy - od producenta
Usuwa głęboko osadzone zanieczyszczenia, pozostawiając zdrowszą, czystszą skórę, zachowując jednocześnie naturalny bilans nawilżenia skóry. Poprawia i odświeża skórę, jednocześnie usuwając zaskórniki, a także poprawia wygląd skóry, pozostawiając ją miękką i odświeżoną.
Miętowy żel do mycia twarzy jest przeznaczony do skóry trądzikowej, tłustej i z przebarwieniami.
Użyto tylko naturalnych i bezpiecznych składników syntetycznych. W 100% wegański ( bez produktów pochodzenia zwierzęcego ). Produkt nie jest testowany na zwierzętach.
Podstawą każdej porządnej pielęgnacji jest perfekcyjnie oczyszczona skóra - prawda? Temu krokowi pielęgnacyjnemu poświęcam najwięcej uwagi, bowiem gdy zostanie solidnie wykonany, ułatwia skórze wchłanianie cennych składników z kosmetyków pielęgnacyjnych. Miętowy cleanser to produkt, który wszystko to, co niezbędne, jeśli o oczyszczanie chodzi, mojej skórze zapewnia. W sklepie widnieje nazewnictwo " żel ", ale tak naprawdę jest to swoisty balsam oczyszczający o białym kolorze i średniej gęstości konsystencji. Należy stosować go na wstępnie zwilżoną skórę - nakładam niewielką ilość, masuję delikatnie twarz i szyję i po minucie spłukuję. Oczyszczanie jest niezwykle delikatne, bowiem cleancer ma przyjemną, delikatną konsystencję. Nie pieni się wcale, na mokrej skórze przeobraża się w esencję - mimo to, bardzo dokładnie usuwa wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia, sebum i makijaż. Także z oczu - odważyłam się wypróbować i okazało się, że on dobrze usuwa kredkę, tusz i cienie z powiek ;) Bez szczypania, bez podrażnień, bez zaczerwienienia. Skóra po użyciu cleancer`a jest oczyszczona, miękka, delikatna i przyjemna w dotyku. Zdarza się, że pozostają minimalne resztki po tuszu, tuż u nasady rzęs, ale to dlatego, że okolicę oczu myje nim bardzo ostrożnie. Miętowy cleanser z łatwością się dawkuje, szybko się spłukuje ze skóry i nie powoduje jej uczulenia. Delikatny, lekko wyczuwalny zapach mięty uprzyjemnia stosowanie, a tuż po nim - szybko znika.
A gdy już skóra lśni czystością, czas na kolejny krok pielęgnacyjny - tonizowanie! Do tego celu służy mi ogórkowy tonik.
Ogórkowy tonik do twarzy - od producenta
Bezalkoholowy tonik z ekstraktem z ogórka tonizuje i napina pory, odświeżając skórę. Równoważy nawilżenie i pH skóry.
Ogórkowy tonik jest przeznaczony do skóry normalnej i suchej.
Do jego produkcji użyto tylko naturalnych i bezpiecznych składników syntetycznych. W 100% wegański ( bez produktów pochodzenia zwierzęcego ). Produkt nie jest testowany na zwierzętach.
Ogórkowy tonik ma wiele fanek i fanów, ja również do nich należę. Moja przetłuszczająca się skóra docenia jego odświeżającą moc oraz właściwości rewitalizujące i normalizujące, które oferuje. No ale wiadomo, ogórkowe toniki również potrafią się różnić w zależności od marki. Ogórkowy tonik Nature’s Secrets to przyjemnie pachnący, zielony płyn, który natychmiastowo zapewnia skórze przyjemne orzeźwienie. Stosuję go bezpośrednio na skórę, jak esencję, wklepując delikatnie dłońmi. Szybko się wchłania, wyraźnie nawilża, pobudza, delikatnie rozjaśnia i dodaje skórze wigoru. Nie pozostawia po sobie żadnej klejącej warstwy, nie podrażnia, nie uczula. Po jego użyciu wyczuwam na skórze komfort i ukojenie. Przy regularnym stosowaniu przyczynia się do normalizacji procesu wydzielania sebum. Tylko po niego ostatnio sięgam, a zauważyłam, że skóra przestała mi się tak mocno przetłuszczać, stała się bardziej promienna, jednolita, pory są mniej widoczne. Ładna zmiana! I to w zaledwie kilka tygodni :) Ogórkowy tonik wcale ogórkiem nie pachnie, jest to dosyć intensywny, ale nie mocny zapach o ziołowo-kwiatowych nutach. Przyjemny! Mi się bardzo podoba, zwłaszcza po kilku minutach od aplikacji - uwalnia wtedy subtelny, bardzo zmysłowy aromat.
Gdy oczyszczanie i tonizację skóry mamy za sobą, czas sięgnąć po porcję odżywczej pielęgnacji! Co jak co, a kokosowy krem radzi sobie z tym zadaniem wyśmienicie! I o skórę się troszczy, i o zmysłach nie zapomina!
Nawilżający krem kokosowy zawiera olej kokosowy z pierwszego tłoczenia, olej migdałowy i oliwę z oliwek, szybko wnika w skórę, zapewniając ulgę suchości, szorstkości i zmarszczkom. Połączenie naturalnych olejków pozostawia skórę miękką, jedwabistą i młodą przez cały dzień.
Kokosowy krem jest przeznaczony do każdego rodzaju skóry, w każdym wieku.
Do wytworzenia kremu użyto tylko naturalnych i bezpiecznych składników syntetycznych. W 100% wegetariański.
Produkt nie jest testowany na zwierzętach.
Kokosowy krem brzmi smakowicie! Tylko że ten Nature’s Secrets z Papaya Store jest pożywieniem dla ... skóry :) Ma treściwą, ale podatną na rozprowadzenie, delikatną i " miękką " konsystencję. Niewielka ilość wystarcza, aby w pełni zadbać o całą twarz, szyję i dekolt. Mimo zawartości olejów krem, co mnie zaskoczyło, szybko się wchłania i to całkowicie, do tak zwanej " suchości "! Nie pozostawia po sobie żadnego wyczuwalnego filmu, nie natłuszcza, nie zapycha, nie obciąża. Otula moją skórę swoistą, ochronną " powłoczką ", zapewniając jej długotrwały komfort, ukojenie i piękny, zdrowy wygląd. Kokosowy krem bardzo dobrze nawilża, regeneruje i odżywia skórę na długo! Ładnie wygładza, wyrównuje jej koloryt i fakturę, przez co staje się jednolita, ładna i promienna. Zmarszczki są mniej widoczne, przez co skóra wygląda młodziej ( co mi akurat jest na rękę :) ). Delikatny, kokosowo - kwiatowy aromat kremu przyjemnie relaksuje, uspokaja, koi poszargane nerwy. Mimo iż zapach nie jest wyraźnie mocny, przez krótki czas jest wyczuwalny na skórze w bardzo pięknej, przyjemnej odsłonie. Ze względu na treściwą konsystencję, kokosowy krem mocno zyskuje na wydajności. To dobrze, bo takiej przyjemności nigdy za wiele :) Powiem krótko - koniecznie wypróbuj! ;)
Cena: Miętowy żel - 45 zł / 100 ml; Ogórkowy tonik - 30 zł / 225 ml; Kokosowy krem - 55 zł / 100 ml
Dostępność - Papaya Store
Podsumowując...
Pierwsze spotkanie z marką wypadło bardo pozytywnie. Kosmetyki, mimo swoich skromnych szat, działaniem naprawdę robią dobrze wrażenie. Doskonale się spisują w codziennej pielęgnacji zapewniając skórze czystość, świeżość i skuteczną, długotrwałą ochronę. Przyjemne zapachy, delikatne konsystencje, komfort używania i wspaniałe efekty, które zapewniają, zachęcają do sięgania po nie. Jeśli lubisz to, co naturalne - koniecznie je wypróbuj!
Słyszałaś o sklepie Papaya Store?
Używałaś kosmetyki marki Nature’s Secrets?
Lubisz naturalne kosmetyki? Po jakie marki sięgasz?
Miłego!
Kokosowy krem do twarzy mnie zainteresował.
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko, co kokosowe, więc krem do twarzy musi być mój. 😊
OdpowiedzUsuńUwielbiam kokos :)
OdpowiedzUsuńMArki nie znam, jednak ogórkowy tonik może być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńCzuję się zaciekawiona - i krem kokosowy i tonik myślę, że prędzej czy później do mnie trafi :)
OdpowiedzUsuńmarka totalnie mi nie znana :)
OdpowiedzUsuńMarki nie znam, ale tak myślę, że zimą to chyba nie mogłabym używać kosmetyków z miętą;). Latem jak najbardziej:).
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że bardzo zainteresowały mnie te kosmetyki. Nie znam ale myślę, że wypróbuję jak działają.
OdpowiedzUsuńKremik kokosowy to bym chętnie wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie słyszałam o tej marce ale chętnie przyjrzę im się bliżej:**Buźka!
OdpowiedzUsuńTonik mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńMoja skóra uwielbia wszystko co ma w sobie aloes! Bo już olej kokosowy niekoniecznie..!
OdpowiedzUsuńMuszę przerzucić się na naturalne kosmetyki. Już wystarczy mi tej chemii
OdpowiedzUsuńKorzystałam z tych produktów i z pewnością mogę polecić
OdpowiedzUsuńCiekawe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńNaturalne kosmetyki przeważają w mojej codziennej pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie muszę się zgodzić z tezą że naturalne kosmetyki są najlepsze
OdpowiedzUsuńfajna laska jest po uzyciu
OdpowiedzUsuń