Chyba nie ma kobiety, która by nie lubiła odkrywać nowości, a szczególnie tych urodowych. Nowe marki, ciekawe kosmetyki, oczekiwania na efekty... podniecający dreszczyk emocji - znacie to uczucie?
Dziś Wam opowiem o serum podoczy Olej makadamia & Centella nowo powstałej polskiej marki naturalnych kosmetyków aptecznych be organic. Każdy kosmetyk, choć jest ich na razie tylko siedem, na swój sposób kusi, każdy ma świetny skład i piękne, a zarazem praktyczne opakowanie. Rozpoczęłam znajomość z marką od serum, czy jestem zadowolona?
be organic to naturalne, apteczne kosmetyki, które nie zawierają barwników, wazeliny, silikonów, parabenów, PEG-ów, olejów mineralnych ani syntetycznych zagęstników, są wolne od etanoloamin, SLES i EDTA.
W wyjątkowej serii produktów do pielęgnacji twarzy i ciała zostały połączone wyciągi z roślin długowiecznych, wiecznie zielonych i przystosowanych do życia w ekstremalnych warunkach. Certyfikowane naturalne oleje, znane ze swoich wyjątkowych właściwości odżywczych, i roślinne substancje tradycyjnie stosowane w łagodzeniu problemów skórnych, bezpieczne dla skóry wrażliwej i alergicznej.
Marka zrezygnowała z wykorzystania składników syntetycznych, substancji pochodzenia zwierzęcego i testów na zwierzętach, a produkcję powierzyła certyfikowanej fabryce.
Słów kilka od producenta
Serum pod oczy - Olej makadamia & centella silnie regeneruje, nawilża i uelastycznia delikatną skórę wokół oczu. Dzięki zawartości ekstraktu z wąkroty azjatyckiej pobudza produkcję kolagenu, wzmacnia naczynia krwionośne i poprawia mikrokrążenie, pozwalając uzyskać efekt liftingu już w ciągu 1 godziny od zastosowania.
97% naturalnych składników.
* Surowiec zaaprobowany przez ECOCERT.
Serum zostało zamknięte w ładnej buteleczce, wykonanej z biodegradowalnego tworzywa, o matowej, lekko gumowatej teksturze. Przyjemna w dotyku, praktyczna i wygodna w użyciu. Pojemność serum to aż 50 ml, jak na serum pod oczy - jest naprawdę bardzo duża! Na szczęście termin ważności pozwala na całkowite zużycie. Dodam, że termin jest podany jako ogólny, ten " po otwarciu " nie został w serum uwzględniony.
Wygodny aplikator z pompką pozwala na precyzyjne dawkowanie kosmetyku, co prawda początkowo jest trocha oporny, ale gdy już się " wyrobi " - działa bez zarzutu :) Przezroczysty korek chroni aplikator przed niechcianym naciśnięciem oraz zanieczyszczeniami, wilgocią - serum nie zbiera się w otworze, nie blokuje go, nie wysycha.
Opakowanie dopracowane do perfekcji, bez pomijania nawet tych najmniejszych szczegółów. Napisy nie ścierają się, a wiec buteleczka nawet przy dłuższym stosowaniu będzie wyglądała jak nowa.
Serum pod oczy jest nadzwyczajnie lekkie i delikatne, ma półpłynną konsystencję, ale nie jest lejące, przypomina gęste mleczko Nie jest tłuste, a więc nie zostawia żadnej poświaty na skórze. Serum z łatwością rozprowadza się, choć na wchłonięcie trzeba poczekać chwileczkę, lub wklepywać go aż do całkowitego wniknięcia.
Kosmetyk nie obciąża, nie zapycha ani nie klei delikatnej skóry wokół oczu, jest zupełnie niewyczuwalne, dzięki czemu po aplikacji czuję jedynie komfort i przyjemność.
Zapach jest niemal neutralny, dla mnie prawie niewyczuwalny podczas stosowania, ale gdy specjalnie " przyniuchać się " większej ilości produktu, można wyczuć specyficzną, naturalną woń.
Serum jest bardzo wydajne, jedna malutka kropla wystarcza na jedno użycie, wystarczy naprawdę (po)wieki :)
Serum stosuję od miesiąca, może jeszcze nie zdążyłam w pełni odkryć jego wszystkich walorów, ale zdecydowanie wiele już mogę powiedzieć. Serum pod oczy to trocha niecodzienny kosmetyk, nie stosowałam wielu tego typu produktów, lecz z wiekiem wymagania skóry rosną, a co za tym idzie? Nasze potrzeby się zwiększają, musimy im sprostać.
Ciesze się, że mogłam odkryć ten produkt, ponieważ świetnie sprawdza się na mojej skórze. Stosuję serum dwojako, czasami pod krem, czasem samodzielnie, na upały taka opcja jest wręcz idealna!, a raz w tygodniu lub przed " wielkim wyjściem " - jako maseczkę. Serum dobrze nawilża skórę, regeneruje i odżywia ją, co można wyczuć tuż po aplikacji - wnika w nią całkowicie, zapewniając uczucie miękkości, delikatności, gładkości... komfortu.
Nie niweluje ciemnych kółek pod oczami, z którymi czasami mam kłopot, mało snu daje się we znaki :) Natomiast jeśli chodzi o efekt liftingu, to rzeczywiście fajnie spłyca drobne mimiczne zmarszczki, lekko napina i ujędrnia skórę wokół oczu, dzięki czemu nawet te głębsze bruzdy stają się mniej widoczne.
Nie oszukujmy się, zmarszczek nam żaden kosmetyk nie usunie, ale wraz z systematycznością stosowania serum zyskuje się stabilniejsze, bardziej widoczne i wyczuwalne efekty. Używam go regularnie, rano i wieczorem, wynikami tej pielęgnacji w pełni jestem usatysfakcjonowana.
Dostępność - be organic
Podsumowując...
Wow! Jestem pod wrażeniem moje Drogie. Po pierwsze ciesze się, że nasz, rodzimy, polski rynek kosmetyczny tak prężnie się rozwija. Pojawia się coraz więcej nowych, wspaniałych marek, których mogą nam pozazdrościć zagraniczne koleżanki :)
Brawo dla be organic za pomysł - filozofia marki do mnie przemawia, za odwagę, bo wbrew pozorom prowadzenie firmy jest u nas nadal bardzo ... skomplikowane, za przemyślany asortyment - mało, ale jakie udane produkty!, w końcu za wysoką jakość oraz naturalny skład w niskiej cenie - chyba się zgodzicie, że za kosmetyk takiego formatu zagranicznemu producentowi musimy słono zapłacić :)
Serum pod oczy Olej makadamia & Centella mogę śmiało nazwać swoim ulubieńcem, bardzo chętnie po niego sięgam, bowiem stosowanie wiąże się jedynie z przyjemnością, a na efekty nawet nie trzeba długo czekać, wystarczy... godzina :)
Za sprawą tego serum nabrałam ochoty na dłuższą znajomość z marką.
Słyszałyście o kosmetykach be organic?
Które produkty marki stosujecie i jak u Was się sprawdzają?
Czy sięgacie po serum pod oczy, czy zadowalacie się na razie tylko kremem?
Udanego weekendu Wam życzę :*
(Po)wieki hihi! To fakt opakowanie bardzo duże w porównaniu ze standardowymi:)
OdpowiedzUsuńCo w sumie cieszy - nie ma to jak skuteczny, przyjemny i bardzo wydajny kosmetyk :)
UsuńNie znam kosmetyków tej firmy, jednak to serum brzmi bardzo ciekawie. Masz rację, że zmarszczek to nie da się pozbyć "kremem", ale jeśli wystarczająco wcześnie sięgniemy po tego typu kosmetyki możemy moment pojawienia się ich odwlec całkiem sporo w czasie. Plus za opakowanie i to, ze się nie zbiera w dziurce. To często jest zmora tak opakowanych produktów.
OdpowiedzUsuńJak to mówią, lepiej zapobiegać - i tego się trzymajmy :) Dokładnie, często kosmetyki lubią zalegać w otworze dozującym :)
UsuńBardzo ciekawią mnie te kosmetyki :) Podoba mi się przekaz i ich prosta stylistyka :) Faktycznie opakowanie jak na serum sporawe :)
OdpowiedzUsuńProste, a jednocześnie mające w sobie coś wspaniałego :) Warto wypróbować, zwłaszcza, że cenowo jest też przyjemnie ;)
UsuńCzyli nie dla mnie, bo szukam czegoś na te niedobre czarna kółka pod oczami ;)
OdpowiedzUsuńMoże w twoim przypadku lepiej sobie poradzi, u mnie nic z tych rzeczy, ale nawilżenie, wygładzenie i odżywienie - na najwyższym poziomie ;)
UsuńCiekawy produkt :) Stosunek ceny i wydajności jest niezwykle korzystny, być może się skuszę na serum :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak, w tak ogromnej pojemności, mega wydajne serum, skutecznie działające już po kilku kroplach ;)
UsuńWidziałam to serum u innej blogerki, też była zadowolona. Od lat wspomagam działanie kremów używając serum.
OdpowiedzUsuńJa też wspomagam się serum od lat, ale tymi do twarzy, szyi, specjalnie dedykowanego okolicom oczu jeszcze nie miałam :)
Usuńmam z tej firmy żel peelingujący i też jest niezły:)
OdpowiedzUsuńOooo, brzmi kusząco, lubię takie produkty ;)
UsuńNie ma to jak serum z dobrym składem. I fajnie, że to nasza firma. Szczerze mówiąc już opakowania budzą zaufanie i ciekawość. Fajny, minimalistyczny, design :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą Anitko w 100% - przyjemne dla oka i wygodne w użyciu opakowanie zawierające skuteczny kosmetyk o nadzwyczajnie wysokiej wydajności i przyjemnej dla portfela cenie ;) Nic tylko brać :)
UsuńBardzo go lubię, lekkie jak mgiełka, ale działa niezawodnie :)
Interesujące serum.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńBardzo interesujace!!! Musze sie zastanowic nad kupnem :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńMusze przyznać, że marka jest dla mnie nowością, a mimo wszystko jestem na TAK! Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńNowością jest dla nas wszystkich Żanetko, dopiero rozwija skrzydła, ale jeśli tak dalej pójdzie - będzie miała świetlistą przyszłość. Produkty wspaniałe, a składy naturalne, to wszystko w korzystnych cenach - warto skorzystać :)
UsuńCzytałam o nim już tu i ówdzie. Mam ochotę je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się wcale :) A wręcz zachęcam :)
UsuńNie miałam okazji jeszcze używać :)
OdpowiedzUsuńMarka dopiero się " narodziła " Kasiu, wszystko przed tobą :)
UsuńNie znam marki :) mnie ciekawi czy do tego serum mają do kompletu kremik pod oka ?
OdpowiedzUsuńNa razie jeszcze nie mają Ines, ale myślę, że jest to kwestią czasu :)
UsuńSkóra pod oczami jest niezwykle cienka, delikatna i wrażliwa. Wymaga specjalnej pielęgnacji, bardzo zaciekawiłaś mnie tym serum. Zaczynam się bać zmarszczek pod oczami, które kiedyś zaczną się pojawiać (oby jak najpóźniej) i szukam skutecznie działających kosmetyków. bardzo duża pojemność.
OdpowiedzUsuńTak Żanetko, to prawda, dlatego bardzo lubię lekkie, ale zarazem skuteczne kosmetyki, które w szybki i bezpieczny sposób poprawiają wygląd oraz kondycję skóry w okolicy oczu ;)
UsuńInteresujący produkt - być może kiedyś wpadnie w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńCzego Ci i życzę ;)
UsuńBardzo ciekawy produkt :) Chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńJa mam krem do twarzy i bardzo go sobie chwalę!
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale wygrałam razem z kremem do twarzy tej marki i czekam na moją paczuszkę! :)
OdpowiedzUsuńTo serum mnie bardzo zainteresowało, tym bardziej że mam ostatnio fazę na kosmetyki naturalne :).
OdpowiedzUsuńUżywam i potwierdzam. Serum jest znakomite.
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego o nim. Muszę sama spróbować!
OdpowiedzUsuń