Witajcie Słoneczka :)
Minione miesiące jakoś totalnie wykoleiły mnie z normalnego rytmu. Nic kompletnie mi się nie kleiło, a uciekający czas, sprawy nie ułatwiał. Zawaliłam z denkowym postem, najzwyczajniej nie dałam rady go napisać, zawsze jest ten pierwszy raz :) A to pracy za dużo, a to pogoda nie dopisywała przy robieniu zdjęć, a to jeszcze coś nieplanowanego wyskoczyło... i tak w kółko.
Ale już jest! Jak obiecałam, postanowiłam połączyć denko października z tym listopadowym - nadrabiam zaległości, a Was zapraszam do przeglądu zużytych kosmetyków oraz zapoznania się z minirecenzjami na ich temat.
Zdjęcia tym razem nie są pojedyncze lecz grupowe - sporo opakowań się nazbierało, nie będę Was zanudzać :)
Podzieliłam opakowania na grupy - Do mycia i kąpieli, Peelingi, Pielęgnacja twarzy, szyi i dekoltu, Pielęgnacja ciała, Specjalistyczna pielęgnacja :), Do rąk i stóp, Pielęgnacja włosów, Produkty do rzęs, Farba do włosów :)
BeBeauty Creme Hipoalergiczny płyn do kąpieli Algi i Goji - 1,5 L, całkiem przyjemny produkt o pięknym, świeżym zapachu i niskiej cenie. Oczywiście składu naturalnego nie ma, nie zabrakło w nim SLS`ów, przez co wytwarza puszystą, białą pianę. Na szczęście nie uczula ani nie podrażnia skóry i jest bardzo wydajny - lubię kąpiel w puszystej, pachnącej pianie, on mi ją daję :)
Czy kupię ponownie - TAK
L`Occitane en Provence Delice des Fruits Żel pod prysznic Citron & Clementine - 250 ml, cudownie myjący skórę żel o obłędnym zapachu kandyzowanych klementynek, jak L`Occitane to robi???. Coś niesamowitego! Prysznic z użyciem tego żelu rzeczywiście budził doznania nie z tej ziemi... Niestety już się nie nacieszę tym aromatem, bowiem pochodzi z wersji limitowanej, której już dawno nie ma w sprzedaży...
Czy kupię ponownie - niestety NIE jest to możliwe...
L`Occitane en Provence Olejek pod prysznic Migdał - 250 ml, świetnie pielęgnował, oczyszczał skórę, nawilżał i chronił, zapobiegając przesuszeniom i podrażnieniom skórnym. Zapach fantastycznie rozpieszczał zmysły, sprawiając, że zwyczajny prysznic nabierał zupełnie innego wymiaru :) Skóra po użyciu staje się miękka, gładka i nadzwyczajnie delikatna w dotyku, coś pięknego! Więcej o nim przeczytacie w recenzji ( link w tytule ).
Czy kupię ponownie - TAK!!!!
Farmona Fresh & Beautyv Kwiatowa sól do kąpieli - Róża i magnolia - 600 g, uwielbiam sole do kąpieli, ale kwiatowej już dawno nie miałam. Róża i Magnolia wydawała się idealnym połączeniem sprzyjającym relaksowi :) Sól zadziwiła mnie swoim zapachem, po odkręceniu korka wyraźnie pachniała... czerwonym winem :) Na szczęście dodana do wody zmieniała swój aromat, rzeczywiście bardzo przyjemnie pachniała różą i magnolią. Delikatnie się pieni i barwi wodę "na różowo". Zapach długo pozostaje na skórze, co według mnie jest zaletą.
Czy kupię ponownie - MOŻE...
Apis Peelingująca galaretka do ciała z arbuzem i drobinkami kokosa - 200 ml, niezwykle " smakowity " kosmetyk :) Delikatnie, ale skutecznie, złuszcza martwy naskórek, nie drapie, nie podrażnia skóry, obłędnie pachnie i jest bardzo wydajna! Cenowo - też bardzo pozytywnie wypada, ale o tym w pełnej recenzji przeczytacie ( link w tytule ).
Czy kupię ponownie - TAK!!!!
Fresh&Natural Cukrowy peeling do ciała Zielona Herbata - 250 g, to już mocniejszy zdzierak, ale niemniej smakowity - obłędnie pachnie hibiskusem, a zapach ten na długo pozostaje na skórze. Dzięki zawartości oleju, dobrze nawilża skórę i sprawia, że po peelingu nie ma konieczności stosowania balsamu - takie 2 w 1 - oczyszcza, złuszcza, wygładza, pielęgnuje...Boski jest! Więcej przeczytacie w recenzji ( link w tytule ).
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!!
La Roche Posay Effaclar Duo [+] Krem eliminujący niedoskonałości - 40 ml, nie wiem, jak spisywała się starsza wersja tego kremu, ale Duo [+], o ulepszonej formule, sprawdził się u mnie fantastyczne. Działa nie tylko na na już istniejące niedoskonałości, ale również zapobiegał powstawaniu nowych, przy tym dobrze nawilżając i chroniąc skórę. Idealny pod makijaż i bardzo wydajny krem - polubiłam bardzo! Więcej o nim w recenzji ( lin w tytule ).
Czy kupię ponownie - TAK!!!!
BeBeauty Płyn micelarny Matujący - 400 ml, sprawdził się równie dobrze, jak ten dla wrażliwców. Nie podrażniał, nie ściągał, ani nie wysuszał skóry. Nie powodował pieczenia ani zaczerwienienia oczu, nie tworzył mgły, dobrze oczyszczał z makijażu, sebum oraz innych zanieczyszczeń. Zapach dosyć wyrazisty, ale przyjemny - wedle mnie, kosmetyk bez zarzutu w bardzo atrakcyjnej cenie.
Czy kupię ponownie - TAK!!!!
Balneokosmetyki Malinowy Zdrój Biosiarczkowa maska oczyszczająco - wygładzająca do twarzy, szyi i dekoltu - 150 ml, do tej maski powracam co jakiś czas, ponieważ bardzo fajnie służy mojej mieszanej skórze, niewiele kosztuje i jest bardzo wydajna! Pisałam o niej dawno temu, od tej pory nic się nie zmieniło - uwielbiam ( link do recenzji w tytule ).
Czy kupię ponownie - TAK!!!!
SVR Chronolys Creme Bonne Mine SPF 15 Krem na pierwsze zmarszczki - 30 ml, to dla mnie totalny niewypał! Krem natłuszczał moją skórę, powodował, że świeciła się już po aplikacji, w ciągu dnia wcale lepiej nie było. Kleił, obciążał, zapychał... Stosowałam go głównie w okresie przesuszenia i nadwrażliwości skóry, mimo tego, nie sprostał moim oczekiwaniom w żadnym stopniu... Zużyłam do pielęgnacji rąk :)
Czy kupię ponownie - NIE!
N&B 100% Oleju z pestek śliwek - 50 ml, uzależniłam się od niego absolutnie :) Pierwszy raz wypróbowałam ponad rok temu, urzekł od pierwszego użycia i już tak zostało... To już moja druga buteleczka, ale z pewnością nie ostatnia. Obłędnie pachnie marcepanem, świetnie się wchłania, po krótkiej chwili od aplikacji, nie zostawia tłustej warstwy na skórze, jest bardzo, bardzo wydajny i kosztuje niewiele :) Pisałam o nim kiedyś na NaturalnaJa, link do recenzji w tytule :)
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!
Barbra Pro Skin Care Expert Płyn micelarny do demakijażu oczu i twarzy - 125 ml, z tą marką pierwszy raz miałam do czynienia, ale przyznam, że płyn wypadł bardzo fajnie. Zauroczył mnie jego zapach - pachnie jak świeży, wiosenny ogórek - niewiarygodnie autentyczny i naturalny aromat. Dobrze radził sobie z demakijażem oczu i twarzy, usuwał zanieczyszczenia, doskonale orzeźwiał i odświeżał skórę. Nie wywołał podrażnienia, ani innych niepożądanych skutków. Chcę więcej, w większej pojemności :)
Czy kupię ponownie - TAK!!
SVR Xerialine Fluide Balsam do ciała z mocznikiem - 500 ml, nie wiem co jest, ale mimo wielkich chęci, produkty tej marki bardzo przeciętnie u mnie wypadają. Balsam nie jest wyjątkiem. Choć dobrze nawilża, delikatnie natłuszcza skórę, bardzo przyjemnie, świeżo pachnie... roluje się podczas aplikacji, a to zdecydowanie nie jest pozytywna cecha! Pierwszy raz spotkałam się z takim działaniem balsamu, zazwyczaj to masła mają taką tendencję... Wielka szkoda, ale przez to nie mogę go używać, odstawiałam od konta, do konta... dosyć, leci do kosza, bez skrupułów! Kasy tylko szkoda, bo kosztuje krocie.
Czy kupię ponownie - NIE!
L`Occitane en Provence Puszysty krem do ciała Masło Shea - 125 ml, cóż za rozkosz... Używanie go wiązało się z niesamowitą przyjemnością! Konsystencja niczym pianka z ptasiego mleczka, pięknie się rozprowadzał, szybko się wchłaniał, pięknie i subtelnie pachniał...Miał tylko jedną negatywną cechę - błyskawicznie się skończył! Rozciągałam przyjemność tak długo, na ile się dało :) Link do recenzji i zdjęć, w tytule :)
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!
Bath&Body Works Moonlight Path Body Lotion - 236 ml, rewelacyjne mleczko do ciała o dosyć treściwej, jak na mleczko, konsystencji i fajnym działaniu. Równomiernie się rozprowadzało, błyskawicznie wchłaniało, zapewniając natychmiastowe uczucie nawilżenia. Po użyciu nadawało gładkości i miękkości skórze, pięknie otulało ją ciekawym, "wieczorowym" aromatem, który wyróżniał się nadzwyczajnie wysoką trwałością! Wydajnością też grzeszyło, dzięki czemu wystarczyło na bardzo długo :) Polubiłam!
Czy kupię ponownie - TAK!!!
Balea Summer Glam Rozświetlający balsam do ciała - 200 ml, to pierwszy kosmetyk uwielbianej Balei, który zużyty do połowy, leci do kosza... Wielki niewypał! Nie pielęgnuje, zupełnie! Przyjemnie pachnie karmelem czy też krówką, bardzo smakowicie - choć oczekiwałam owocowej rozkoszy, ale mimo wszystko - bosko :) Subtelnie, delikatnie rozświetla, nawet całkiem ładnie rozświetla, czemu więc nie zużyję go do tego celu? Ponieważ nie mogę znieść klejącego filmu, który po sobie zostawia. Skóra się dusi, zupełnie nie oddycha, ciągle się klei... Nie, no tego już za wiele! Więcej o nim przeczytacie w recenzji - link w tytule.
Czy kupię ponownie - NIE!!!
Garnier Mineral Antyperspirant Roll On Invisi Cool Freshness 48h non stop - 50 ml, bardzo lubię antyperspiranty Garniera, w każdej formie, świetnie u mnie się spisują. Kulkowy Invisi Cool nie jest wyjątkiem - ładnie, świeżo pachnie, wystarczająco długo chroni, zapobiega powstawaniu mokrych plam pod pachami, nie tworzy plam na ubraniach, szybko wysycha na skórze i nie podrażnia jej, nawet przy regularnym stosowaniu. Wystarcza na długo, a cenę ma bardzo przyjazną dla portfela, szczególnie na promocjach, których nie brakuje :)
Czy kupię ponownie - TAK!!!
L`Occitane en Provence Aromakologia Relaksującą mgiełka do poduszki - 15 ml, zużyłam z wielką przyjemnością, choć nie jest to produkt konieczny, daruje wiele pozytywnych wrażeń i kolorowych, lawendą pachnących snów :) Zaskakująco wydajna okazała się ta mgiełka, esencjonalny zapach sprawiał, że wystarczył jeden mały psik, a cały pokój, nie tylko poduszka, wypełniał niebiański aromat o właściwościach relaksujących, kojących, wyciszających... Pisałam o nim, link do recenzji w tytule.
Czy kupię ponownie - TAK!!!
Eveline Slim Extreme 4D Diamentowe serum wyszczuplające Antycellulit - 250 ml, produkty wyszczuplające Eveline, według mnie, są rewelacyjne! Uwielbiam i od lat po nie sięgam. Niedrogie, przyjemnie pachnące i skutecznie działające. Ostatnimi czasy wspomagałam się diamentowym 4D :) Nie dość ze ładnie napina, wygładza skórę, to jeszcze ją nawilża i subtelnie nabłyszcza - cellulit jest " prawie " niewidoczny - bo ciało po tym serum wygląda bardzo kusząco :) Bardzo lubię! Pisałam o nim już jakiś czas temu, link do recenzji w tytule :)
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!
Bielenda Sexy Look Jędrny Biust Intensywne serum przeciw rozstępom i wiotczeniu skóry na biuście - 125 ml, kolejna świetna marka, jeśli chodzi o pielęgnację specjalistyczną. Ich produkty do pielęgnacji biustu należą do moich ulubieńców. Tym razem postawiłam na serum i ... wcale się nie zawiodłam. Świetnie pielęgnuje, ładnie wygładza, delikatnie napina, nie zostawia klejącej warstwy na skórze, całkowicie wchłania się i, regularnie stosowane, rzeczywiście zapobiega wiotczeniu skóry. Bardzo fajny, pięknie pachnący i nadzwyczajnie wydajny produkt w niskiej cenie.
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!
L`Occitane en Provence Puszysty krem do rąk Masło Shea - 30 ml, również, jak krem do ciała, wyznacza się niesamowicie lekką konsystencją i błyskawicznym " trybem zużycia ". Szkoda, że wszystko co dobre, szybko się kończy :) Krem fajnie nawilżał, delikatnie natłuszczał skórę rąk, dlatego stosowałam go głównie na noc. Zapach cudownyyyy. Więcej o nim przeczytacie w recenzji - link w tytule.
Czy kupię ponownie - TAK!!!!
Marks&Spencer Essential Extracts Grapefruit Hand &Nail cream - 100 ml, całkiem przeciętny krem, który nie zachwycił mnie niczym szczególnym, prócz zapachu. Pachnie lekko, cytrusowo, nie powiem że naturalnie, ale jest to całkiem przyjemny aromat. Lekka konsystencja pozwalała na szybkie wchłanianie, ale efekty też nie były długotrwałe - na dzień całkiem dobry, bo nie natłuszczał rąk - tyle z zalet :)
Czy kupię ponownie - NIE
BeBeauty Odmładzający krem do rąk - 125 ml, nie moja bajka te kremy, zupełnie... Zapach Odmłodzenia mnie bardzo drażnił, co gorsza, dosyć długo utrzymuje się na skórze. Walory pielęgnacyjne - takie sobie, nie powiem że złe, lepsze od powyższego okazu, ale zdecydowanie dla mnie za słabe. Wydajność bardzoooo duża, na szczęście dobrze troszczy się też o stopy :)
Czy kupię ponownie - NIE
Bath & Body Works Fresh Picked Heirloom Pear Hand Soap - 236 ml szczęścia! Tak moje Drogie - czyste szczęście z mikrogranulkami, które w subtelny sposób złuszczały martwy naskórek, wygładzając ręce. Pozbycie się nieprzyjemnego zapachu z rąk ( ryba, ocet, cebula...) z jego pomocą zajmowało kilka sekund. Zapach nie dość że obłędny i mocny, to jeszcze wyznaczał się niesamowitą trwałością - pachniała cała łazienka, ręce i ręczniki :) Boskie!
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!
BeBeauty Żel do stóp Dezodorująco - antyperspiracyjny - 75 ml, nie spodobał mi się ani swoim działaniem, ani zapachem. Stosowałam go głownie latem, nie zapewniał jednak odprężenia zmęczonym stopom, ani nie przyczyniał się do ich pięknego zapachu :) No dobra, nie chronił przeciw poceniu, ani nie zapobiegał powstawaniu nieprzyjemnego zapachu. Zawieruszył się, teraz mi zdecydowanie nie jest potrzebny, ponieważ żadnych właściwości pielęgnacyjnych nie ma, lekko nawilża, ale to wszystko - o wiele za mało do pielęgnacji przesuszonej skóry stóp - do kosza!
Czy kupię ponownie - NIE
Ciel D'Azur Masque capillaire au Rhassoul Maska do włosów z glinką Rhassoul - 280 ml, to całkowicie naturalna maska do włosów w postaci gęstej papki. Moje kosmyki nie przepadają za naturalnymi kosmetykami, ale bywają wyjątki. Cóż, maska nie była rewelacyjna, bo nie pełniła podstawowej dla mnie funkcji - nie ułatwiała rozczesywania włosów. Ale jeśli chodzi o pielęgnację - działa cuda, dlatego męczyłam się z rozczesywaniem. Sprawiała, że włosy po jej użyciu były mocne, elastyczne, miękkie, gładkie i pełne objętości. Nie tworzyła mi jakiejś szopy na głowie, ale w dotyku czułam, że mam dwa razy więcej włosów, ułatwiała też układanie włosów ;) Taki cudak... nie wrócę do niej, ale było miło poznać :)
Czy kupię ponownie - NIE
Chantal Prosalon Med Szampon wzmacniający do włosów cienkich, łamliwych i zniszczonych - 275 g, szampon który skutecznie wzmacnia włosy, choć jednocześnie je plącze. W sumie nie znam wielu szamponów, które tego nie robią, a więc uważam, że jest całkiem fajny. Nie wiem jednak, czy do niego jeszcze wrócę... Pełna recenzja w tytule.
Czy kupię ponownie - MOŻE...
Balneokosmetyki Malinowy Zdrój Biosiarczkowy Szampon przeciwłojotokowy i przeciwłupieżowy do włosów tłustych - 50 ml, spodobał mi się ze względu na zapach i dobre oczyszczanie. Odświeża skórę głowy, zapobiega przetłuszczaniu się, ale plącze włosy... Pisałam o nim przy okazji recenzowania ShinyBox`a - link w tytule.
Czy kupię ponownie - MOŻE...
Balneokosmetyki Malinowy Zdrój Biosiarczkowy Żel peelingujący do mycia ciała - 50 ml, niby żel, dosyć rzadki, ale ma w sobie fajne drobiny, które w wyraźny sposób oczyszczają, złuszczają i wygładzają skórę. Mycie i peelingowanie, takie 2w1, całkiem fajny produkt, więc nie wykluczam powrotu - link do minirecenzji w tytule.
Czy kupię ponownie - MOŻE...
Etre Belle Lash - Xpress & Hyaluronic Mascara - 8,5 ml, byłam z niej zadowolona, ale nie powiem, że czymś nadzwyczajnym mnie zachwyciła. Podoba mi się jej opakowanie i szczoteczka, która w precyzyjny sposób rozprowadza tusz po rzęsach i jednocześnie je ładnie rozczesywała, ale czy tyle wystarczy, by płacić za maskarę 100 zł? Same decydujcie - link w tytule :)
Czy kupię ponownie - NIE
Magiclash Serum stymulujące wzrost rzęs - 5 ml, niestety, mimo regularnego stosowania, aplikowałam go dwa razy dziennie, rano i wieczorem, nie zrobił z moimi rzęsami kompletnie nic... Trzy miesiące smarowania, bez żadnych efektów. Nigdy nie stosowałam żadnej odżywki do rzęs, to moja pierwsza, ale naczytałam się tyle pięknych recenzji, pokazujących spektakularne efekty i rzęsy, które po użyciu odżywek, urosły aż do nieba... A u mnie nic! Zawiodłam się po pełnej linii, ale nie chcę Was zniechęcać, może u mnie nie działa, a u Was będą rzęsy " do nieba " :)
Czy kupię ponownie - NIE
Garnier Color Sensation Intensywny Trwały Krem Koloryzujący Srebrny Superjasny Blond 111 - 1 op., kupiłam ją na tak zwaną próbę :) Dawno nie stosowałam farb Garniera, nie chciałam więc szaleć. Ale muszę przyznać, że świetnie pokryła ciemne odrosty i na całej długości włosów dała ładny odcień. Te z Was, które obserwują profil bloga na facebooku, mogły zobaczyć efekty tej koloryzacji - na pewno jeszcze ją zrecenzuję i pokażę na blogu :)
Czy kupię ponownie - TAK!
I w końcu dobrnęliśmy do końca moje Drogie... zmęczyłam się, a wy? :) Postaram się już nigdy nie zwlekać z denkiem, bo podwójne jest naprawdę wyczerpujące :)
Znacie któreś z powyższych kosmetyków?
Macie o nich takie samo zdanie, czy zupełnie inne?
Miłego wieczoru Wam życzę :)
P.S. Kochane, zapraszam na rozdanie - piękny zapach YR do wygrania - klik w banerek :)