Witajcie Słoneczka :)
Przyznam, że od czasu, gdy wprowadziłam do swoje pielęgnacji płyny micelarne, nieco zaniechałam toniki, choć ten rodzaj kosmetyku bardzo lubię, wyglądają niepozornie, ale pełnią bardzo ważną rolę w pielęgnacji skóry przywracając jej prawidłowe pH, odświeżając, kojąc i łagodząc podrażnienia.
Wybierając produkty do testowania od firmy Verona moją uwagę przykuł Tonik Expert Clean HD - czy to był dobry wybór?
Dowiecie się już za chwilę ;)
Słów kilka od producenta
Tonik Expert Clean HD o właściwościach odświeżających, tonizujących i nawilżających.
Unikalna formuła z nowoczesnymi i wysoce zaawansowanymi technologicznie składnikami aktywnymi delikatnie i skutecznie orzeźwia skórę, przywracając jej odpowiednie pH.
Produkt zapewnia ochronę cery przed wszelkimi toksynami, nadając jej świeży i zdrowy wygląd.
Kwas hialuronowy dogłębnie nawilża, pantenol łagodzi podrażnienia.
Nie narusza warstwy hydrolipidowej skóry.
Preparat nie zawiera alkoholu.
Tonik zamknięty jest w ładnej, smukłej, poręcznej buteleczce, o pojemności 200 ml, wykonanej z przezroczystego tworzywa, dzięki czemu można na bieżąco śledzić stopień zużycia kosmetyku.
Buteleczka jest zakręcana szerokim korkiem z otworem dozującym, solidnie zamykanym na " klik ", wgłębienie w korku i wypustka na pokrywce ułatwiają otwieranie.
Otwór nie jest duży, ani zbyt malutki, idealnie dostosowany do konsystencji toniku, precyzyjnie " dawkuje " kosmetyk bez konieczności ściskania butelki ani też nie wylewa go zbyt wiele, by po rękach leciało :)
Na opakowaniu znajdziemy wszystkie niezbędne informacje - opis produktu, sposób użycia, info o tym, że został on przebadany dermatologicznie i jest odpowiedni do każdego rodzaju skóry, odznaczenie Laur Konsumenta - Odkrycie 2013, jak również spis głównych cechy kosmetyku oraz jego pełny skład.
Napisy nie ścierają się w trakcie użytkowania - produkt ciągle wygląda schłudnie i ładnie.
Tonik Expert Clean ma tradycyjną, dla tego typu produktów, wodnistą konsystencję i lekko różowy kolor.
Bardzo spodobał mi się jego zapach - lekki, świeży, delikatnie kwiatowy, nie jest zbyt mocny, ale dobrze wyczuwalny, zarówno podczas stosowania, jak i na skórze, dopóki nie zaaplikujemy pachnącego kremu, natomiast bezzapachowe - przebija, nie męczy, nie wprawia w ból głowy - polubiłam go.
Jeśli chodzi o działanie, również nie zawiodłam się, tonik dobrze usuwa pozostałości po makijażu, jeśli są, tonizuje, odświeża i zmiękcza skórę, zapewnia jej delikatność i gładkość, nie pozostawiając żadnej warstewki, wchłania się całkowicie.
Producent zapewnia, iż produkt nawilża skórę, i rzeczywiście tak jest, nawet gdy zapomniałam tuż po oczyszczeniu twarzy nałożyć krem, nie czułam dyskomfortu, suchości, ani ściągnięcia skóry.
Tonik przyczynia się też do złagodzenia zaczerwienień i ukojenia podrażnień, zapewnia skórze świeżość na dłuższy czas, dobrze przygotowuję ją do dalszej pielęgnacji.
Nie podrażnia skóry, nawet tej w okolicy oczu, nie szczypie, nie powoduje tak zwanej " mgły ".
Wydajność również ma wysoką, już niemal dobił dna, ale wystarczył mi na półtora miesiąca regularnego stosowania - dwa razy dziennie na twarz i szyję.
Cena - ok. 9 zł / 200 ml
Dostępność - drogerie internetowe i stacjonarne, szczegółowe info na stronie producenta - Verona.
Podsumowując...
Jak przekonałam się już nieraz, tani produkt też może być bardzo dobry, o tym toniku wiele dobrego czytałam, zanim go wybrałam, teraz już wiem, że opinie rzeczywiście pokrywały się z prawdą - to świetny kosmetyk, który doskonale robi to, co do niego należy, nie wywołując przy tym żadnych niepożądanych objawów.
Jest lekki, delikatny dla skóry, nie zapycha jej, ani nie klei, pięknie pachnie, umilając stosowanie, i wystarcza na długo!
Polecam!
Stosujecie toniki w codziennej pielęgnacji?
A może znacie ten tonik?
Które kosmetyki Verony polecacie?
Miłego wieczoru Wam życzę i zapraszam na rozdanie, które trwa na blogowym profilu facebookowym :)
czwartek, 15 maja 2014
Verona Ingrid HD - tonik Expert Clean
Etykiety:
Ingrid HD,
Ingrid tonik,
kwas hialuronowy,
pielęgnacja twarzy,
recenzja,
tonik,
tonik Expert Clean HD,
tonik nawilżający,
tonik Verona,
Verona,
Verona Ingrid HD
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Za niedługo będę miała ten tonik, widzę że powinien się sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twojej opinii, ja go bardzo polubiłam, świetny zapach i działanie też :)
UsuńŚwietnie że się sprawdził. Fajnie że jednak ma także działanie nawilżające, bo ma tego nie przyjemnego uczucia ściągnięcia.
OdpowiedzUsuńVerona ma dużo ciekawych i dobrych kosmetyków
Nie ściąga skóry i to mnie cieszy, bo ostatnio jest bardzo wrażliwa i delikatna ;)
UsuńHD .. heh
OdpowiedzUsuńWysoka technologia, nawet w kosmetykach :)
UsuńLubie kosmetyki tej marki, ale toniku jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa nie znam jeszcze kosmetyków tej marki Kinguś, dopiero poznałam tonik i bazę pod cienie :)
UsuńOptycznie bardzo spodobał mi się ten tonik!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak dobrze się u ciebie sprawdził!
Masz rację, Kochana, niektóre tanie kosmetyki także mogą być skuteczne i niezawodne :-)
Buziaki!
Jestem mile zaskoczona Justynko, bardzo mi spodobał się, zarówno zapachem jak i działaniem, a kosztuje grosze :)
UsuńO widzisz, ja do toników jakos się zniechęciłam. Po ostatnim z Garniera skóa mnie piekła i od tamtej pory nie używam ich wcale ;(
OdpowiedzUsuńNie możesz się zniechęcać Kochana, toniki bardzo dobrze nam robię, nie warto z nich rezygnować :)
UsuńTanie nie znaczy złe :) Tez nie raz nie dwa się o tym przekonałam :) Można znaleźć prawdziwe perełki za bezcen :)
OdpowiedzUsuńTo prawda Katalinko, szukaj, a znajdziesz :)
UsuńNie miałam jeszcze okazji stosować produktów tej marki. Obecnie zamiast toniku używam hydrolatu z kwiatu pomarańczy, mam też w zapasach tonik z hibiskusa marki Sylveco, ale nie wykluczam, że kiedyś skuszę się i na ten produkt.
OdpowiedzUsuńHydrolaty też doceniam, ale nie zawsze mam do nich dostęp, na ten Hibiskusowy też mam ochotę, z pewnością sobie go sprawię :)
Usuńfajnie, że się sprawdził, ja jeszcze nie miałam kosmetyków pielęgnacyjnych ingrid.
OdpowiedzUsuńJa na nie tak od dłuższego czasu patrzę, ale nie mogę znaleźć w sklepie stacjonarnym, jak trafię, wypróbuję ;)
UsuńFajnie, że się sprawdził :) ja teraz kończę tonik ogórkowy z Ziaji ;)
OdpowiedzUsuńZiajowy już dawno temu miałam, ale też go lubiłam :)
Usuńładną ma buteleczkę, nigdy go nie próbowałam, szkoda że tak kiepsko jest dostępny
OdpowiedzUsuńTeż nad tym ubolewam, mnie kusi też pielęgnacja ciała, ale nie ma w mojej okolicy produktów Verony :)
UsuńNie słyszałam o nim nigdy, może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPolecam Chabrowa :)
UsuńTakie toniki to ja lubię :)
OdpowiedzUsuńJa również lubię, zapach dla mnie jest ważny, działanie również musi być skuteczne i bezpieczne - ten ma wszystko w jednym :)
Usuńnie mialam:)
OdpowiedzUsuńJak spotkasz, wypróbuj - fajny jest :)
Usuńnie znam i w ogóle nie widziałam nigdzie :)
OdpowiedzUsuńZ tym to akurat jest problem, ja też nie znałam oferty tej marki, dopóki nie zapoznałam się z katalogiem ;)
Usuńnie wyobrażam sobie pielęgnacji bez tonizowania , to stała pozycja w kosmetyczce :) nie mam swojego ulubionego bo lubię zmieniać, tego nie znam ale podoba mi się , i cena świetna !
OdpowiedzUsuńJa też lubię zmieniać kosmetyki Kochana, polecam wypróbować - bardzo dobry, niedrogi kosmetyk :)
UsuńDobrze wiedzieć, że nie zawiera alkoholu. Zapach, choć delikatny to u mnie raczej go dyskwalifikuje :)
OdpowiedzUsuńJa zapachy przyjemne cenię, bardziej mi odpowiadają kosmetyki zapachowe niżeli te bezzapachowe ;)
UsuńJak gdzieś na niego trafię to na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie Donnalavita :)
Usuńhehe, nawet nie wiedziałam, że INGRID ma też tonik.
OdpowiedzUsuńAni ja nie wiedziałam Joanko, mają fantastyczne produkty w ofercie, ale, niestety, trudno dostępne ;)
Usuńlubię takie działanie toników, acz wybieram spośród natury;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam niedzielnie
:)
Wiem, że gustujesz w naturalnych Patrycjo :) Ja stosuję czasem hydrolaty zamiast toników ;)
Usuńw moim rodzinnym mieście kosmetyki Verony są dostępne w "chińskim" sklepie, gdy będę w Polsce sprawdzę, czy mają także ten produkt :)
OdpowiedzUsuńTo szczęściara :) U mnie w netto są jedynie ich lakiery i kilka masełek do ciała :)
Usuńmi jakoś verona zawsze kojarzyła się bazarkowo i z kolorówką, przez chwilę nawet znikła mi z oczu a tu taki powrót :)
OdpowiedzUsuńPowrót doskonały Kochana, wiesz, opakowania robią wrażenia, z jakości tych, które dotychczas używałam, też jestem zadowolona ;)
UsuńJakoś nie mogę się przekonać do tej firmy...
OdpowiedzUsuńAle dlaczego Szkatułko?
UsuńDobre i tanie - duży plus :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak Kochana :)
Usuńlubię toniki
OdpowiedzUsuńzwłaszcza teraz w Anglii kiedy woda w kranie nie nadaje się zbytnio do pielęgnacji buźki
W takich waunkach toniki i micele są tym bardziej niezastąpione ;)
UsuńJeszcze nie miałam ale czuję się zachęcona i to bardzo :))
OdpowiedzUsuńWarto go poznać, bardzo fajnie u mnie się sprawdził :)
UsuńU mnie ostatnio tonik został zastąpiony wodą winogronową z Caudalie. Jestem nią absolutnie zachwycona i przyznam, że ciężko będzie mi po niej wrócić do zwykłych toników :)
OdpowiedzUsuńJa też mam ochotę na tą wodę, muszę za nią się rozejrzeć ;)
Usuńmuszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie Kochana :)
UsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy z tego co kojarzę. Za 9 zł warto wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej, cena niska, ale jakość znakomita Ewo :)
Usuńzainteresował mnie ;)
OdpowiedzUsuńWarto go wypróbować Olu,
Usuń