czwartek, 29 września 2016

Klairs Supple Preparation Facial Toner oraz Midnight Blue Calming Cream - koreańska pielęgnacja po raz pierwszy!

Witajcie Słoneczka ;)
Koreańskie kosmetyki coraz bardziej podbijają nasz rynek, serca i ... skórę! Jeszcze kilka lat temu, były prawdziwym rarytasem, który trzeba było sprowadzać z innego kontynentu. Teraz - bez większego wysiłku możemy je kupić w sklepach internetowych, a nawet stacjonarnych. Koreańskie produkty słyną ze swojej niezawodności i skutecznego działania, nic w tym dziwnego - są bazowane na prostych, naturalnych formułach, bogatych w antyoksydanty, oraz innowacyjnych, efektywnie działających składnikach. Dodatkowo zachwycają pięknymi opakowaniami i... uzależnienie gotowe :)

Dear Klairs Supple Preparation Facial Toner oraz Midnight Blue Calming Cream
Dzisiejszy wpis jest szczególny, jak każdy pierwszy raz... Od miesiąca mam przyjemność stosować cudowne kosmetyki pielęgnacyjne koreańskiej marki dear, Klairs. Podstawą mojej codziennej pielęgnacji jest oczyszczanie, tonizowanie i nawilżanie cery, które gwarantują jej dobry wygląd i doskonałą kondycję. Mocno nawilżający Supple Preparation Facial Toner oraz nawilżająco-łagodzący Midnight Blue Calming Cream wręcz idealnie wpasowały się w potrzeby mojej skóry.
O efektach pielęgnacji, jak i o samych kosmetykach, dziś pragnę Wam opowiedzieć. Czy dołączyłam do grona wielbicielek koreańskich kosmetyków, czy była to znajomość " na raz "? O tym napiszę już za chwilę, bo wpierw...

Koreańskie kosmetyki Klairs Supple Preparation Facial Toner oraz Midnight Blue Calming Cream
Słów kilka od producenta

Firma Klairs tworzy naturalne, skuteczne i delikatne dla naszej skóry wysokiej jakości kosmetyki od 2009 roku. Nie zawierają one alkoholu, parabenów oraz sztucznych barwników i aromatów, a co najważniejsze Klairs nie testuje swoich produktów na zwierzętach.
Klairs starannie wyszukuje unikalne i surowe składniki naturalne, które są idealne do wszystkich rodzajów cery, nawet tej najbardziej wrażliwej. Kosmetyki chronią skórę przed czynnikami zewnętrznymi, zapewniają jej doskonałe nawilżenie, poprawiają elastyczność dzięki czemu cera staje się zdrowsza i bardziej promienna. Szybko łagodzą podrażnienia, koją, dostarczają skórze niezbędnych minerałów i witamin potrzebnych na każdym etapie pielęgnacji, zaczynając od oczyszczenia, a kończąc na nawilżeniu.
Klairs stawia na kompleksową pielęgnację skóry w rozsądnej cenie.

Dear Klairs Supple Preparation Facial Toner - Nawilżający tonik
Klairs Supple Preparation Facial Toner 

Obecnie to numer 1 wśród tonerów według GLOWPICK!!! Lekki, nawilżający tonik to twarzy zapewnia cerze odpowiednie pH. Został stworzony na bazie ekstraktów roślinnych. Nie podrażnia skóry. Odpowiednio dobrane składniki ( kwas hialuronowy, beta glucan, Lipidure ( Polyquaternium-51 ) ) koją i nawilżają skórę twarzy.
Sposób użycia: Na uprzednio oczyszczoną twarz nanieś odpowiednią ilość produktu na dłonie i wsmaruj do całkowitego wchłonięcia. Jeśli korzystasz z wacika, nasącz go całkowicie. Na obszary bardziej suche zalecane jest stosowanie większej ilości tonera. Dla lepszego efektu zalecane jest stosowanie tonera po każdorazowym myciu twarzy.

Dear Klairs Supple Preparation Facial Toner - Nawilżający tonik
Składniki: Water, Butylene Glycol, Dimethyl Sulfone, Betaine, Caprylic/Capric Triglyceride, Natto Gum, Sodium Hyaluronate, Disodium EDTA, Centella Asiatica Extract, Glycyrrhiza Glabra ( Licorice ) Root Extract, Chlorphenesin, Tocopheryl Acetate, Carbomer, Panthenol, Arginine, Luffa Cylindrica Fruit/Leaf/Stem Extract, Beta-Glucan, Althaea Rosea Flower Extract, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Hydroxyethylcellulose, Fragrance, Portulaca Oleracea Extract, Lysine HCL, Proline, Sodium Ascorbyl Phosphate, Acetyl Methionine, Theanine, Retinyl Palmitate, Hydrogenated Castor Oil, Copper Tripeptide-1

Nie zawiera barwników, alkoholu, parabenów, a także sztucznych substancji zapachowych.
Odpowiedni do każdego rodzaju skóry, nawet wrażliwej, probematycznej i delikatnej.

Dear Klairs Supple Preparation Facial Toner - Nawilżający tonik
Nawilżający tonik Klairs został podany w twardej, poręcznej buteleczce, o pojemności 180 ml, wykonanej z ciemnego tworzywa. Dzięki temu jest zawartość jest chroniona przed negatywnym, niszczycielskim działaniem promieni UV. Twardy, zakręcany korek solidnie chroni tonik przed wilgocią i drobnoustrojami, a także niechcianym wylaniem, szczególnie groźnym w czasie podróży. Plastikowa nakładka z malutkim otworem ułatwia dawkowanie produktu, idealnie wymierzając odpowiednią ilość kosmetyku. Aby wydostać tonik trzeba lekko pochylić i potrząsnąć buteleczką, co nie sprawia żadnej trudności.
Minimalistyczna etykieta prócz loga marki oraz nazwy produktu mieści na sobie wszystkie niezbędne informacje, oczywiście w języku koreańskim i angielskim. Znajdziemy na niej pełny skład, oraz sposób użycia. Na tekturowym pudełku, w które tonik dodatkowo został zapakowany, znajduje się opis produktu oraz sposobu użycia w języku polskim, o co postarał się dystrybutor marki w Polsce - KM Cosmetics. Nie zabrakło też terminów ważności, ogólnego i od momentu otwarcia - wynoszącego 12 miesięcy.

Dear Klairs Supple Preparation Facial Toner - Nawilżający tonik
Supple Preparation Facial Toner ma postać przezroczystego płynu, lecz nie jest wodnisty, jak większość znanych mi toników, ale bardziej skoncentrowany, przypominający lekkie, płynne serum o żelowej konsystencji. Przyznam, że dzięki tej konsystencji tonik świetnie się dawkuje i znacznie sprawniej aplikuje. Nie rozlewa się, nie ocieka, nie skapuje, równomiernie się rozprowadza po skórze, szybko w nią wnikając i natychmiastowo zapewniając przyjemne uczucie głębokiego nawodnienia, ukojenia i ... odżywienia.
Zapach bardzo subtelny, nadzwyczajnie delikatny, słabo wyczuwalny, szczególnie podczas używania. Początkowo można wyczuć lekkie, świeże ziołowe nuty, przywołujące na myśl trawę cytrynową i słodkawo-korzenną woń lukrecji. Jest piękny, przyjemny, kojący, ale zbyt lekki i bardzo ulotny, szybko znika ze skóry, z pamięci nieco później :)

Dear Klairs Supple Preparation Facial Toner - Nawilżający tonik
Działaniem swoim tonik mnie wręcz zachwycił! Nie tylko świetnie nawilża, reguluje i odświeża, ale również skutecznie koi podrażnienia, łagodzi zaczerwienienia i niweluje suchość już po pierwszej aplikacji. Pisze " po pierwszej ", bo tonik ten można nakładać kilkakrotnie, co w jego przypadku jest zalecane przez producenta dla skóry wrażliwej i delikatnej. Po wchłonięciu pierwszej warstewki, wklepuję się kolejną, następnie kolejną - różnica rzeczywiście jest wyczuwalna, wypróbowałam z ciekawości, na co dzień mojej mieszanej skórze wystarcza jedna porcja :)
Stosuję tonik bez użycia płatków kosmetycznych, po pierwsze dlatego aby skóra czerpała z niego jak najwięcej korzyści, po drugie ze względu na znacznie większą wydajność, a po trzecie - konsystencja jest genialna, wręcz do tego stworzona :) Tonik doskonale normalizuje pH, poprawia koloryt i fakturę skóry, minimalizuje pory i delikatnie rozjaśnia. Skóra po wklepaniu toniku staje się gładka, miękka, elastyczna, ujednolicona, ukojona... Jednym słowem - idealnie przygotowana do dalszych kroków pielęgnacyjnych, a wtedy sięgam po nawilżająco-łagodzący niebieski krem Klairs :)

Dear Klairs Midnight Blue Calming Cream - Nawilżająco-łagodzący krem
Klairs Midnight Blue Calming Cream

Nawilżający i łagodzący podrażnienia krem. Zawiera Guaiazulene, naturalny składnik pozyskiwany z rumianku, który przyspiesza regenerację skóry. Ekstrakt z Centella Asiatica ( inaczej zwaną trawą tygrysią ) działa przeciwzapalnie i antybakteryjne, przyspiesza leczenie zmian trądzikowych i znacząco poprawia wygląd skóry. Krem jest przeznaczony do skóry suchej, wrażliwej, zmęczonej i trądzikowej.
Sposób użycia: na oczyszczoną skórę nanieść niewielką ilość kremu na podrażniony obszar i delikatnie wklepać w skórę. Odpowiedni do stosowania na dzień i na noc jako ostatni etap pielęgnacji.

Dear Klairs Midnight Blue Calming Cream - Nawilżająco-łagodzący krem
Składniki: Water, Cetyl Ethylhexanoate, Butylene Glycol, Glycerin, Sodium Hyaluronate, Caprylic/Capric , Triglyceride, Centella Asiatica Extract, Sorbitan Stearate, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Argania Spinosa Kernel Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Sorbitan Sesquioleate, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Portulaca Oleracea Extract, Anthemis Nobilis Flower Extract, Ceramide 3, Polysorbate 60, Bees Wax, Chlorphenesin, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Acrylates/C10-30 Alkyl, Acrylate Crosspolymer, Morus Alba Root Extract, Triethanolamine , Brassica Oleracea Italica (Broccoli) Extract, Lavandula Angustifolia (Lavender) Oil, Eucalyptus Globulus Leaf Oil, Pelargonium Graveolens Flower Oil, Citrus Limon (Lemon) Peel Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil, Cananga Odorata Flower Oil, Guaiazulene, Acetyl Hexapeptide-8, Lecithin, Acetyl Glutamine, SH-Oligopeptide-1, SH-Oligopeptide-2, SH-Polypeptide-1, SH-Polypeptide-9, SH-Polypeptide-11, Bacillus/Soybean/Folic Acid Ferment Extract, Caprylyl Glycol, 1,2-Hexanediol

Idealny dla skóry po opalaniu, przesuszonej, zmęczonej, pozbawionej blasku i trądzikowej.
Krem nie zawiera sztucznych barwników, parabenów, substancji zapachowych.

Nawilżająco-łagodzący krem Klairs jest zamknięty w małym, zgrabnym słoiczku, o pojemności 30 ml, wykonanym z ciemnego, masywnego szkła. Szeroki zakręcany korek oraz cienka membrana z tworzywa solidnie chronią zawartość przed wilgocią, drobnoustrojami i zanieczyszczeniami, a ciemne, piwne szkło - przed promieniami słonecznymi. A wtem, zawartość jest pod solidną ochroną, aby nasza skóra mogła czerpać z niej korzyści, i to jak najdłużej! Dla komfortu i higieny stosowania do kremu została dołączona przezroczysta, twarda szpatułka z tworzywa - czysta przyjemność!
Gustowna, czarna etykieta utrzymana w minimalistycznym stylu, nadaje całości eleganckiego, luksusowego wyglądu. Mieści też na sobie sposób użycia ( w języku angielskim i koreańskim ) oraz termin ważności, wynoszący 12 miesięcy od otwarcia. Polski opis, wraz ze sposobem użycia, znajduje się na tekturowym pudełku, w które krem został zapakowany. Surowe, minimalistyczne szaty opakowań kosmetyków Klairs bardzo mi się podobają, są proste, ale jednocześnie idealne w swej prostocie!

Dear Klairs Midnight Blue Calming Cream - Nawilżająco-łagodzący krem
Dear Klairs Midnight Blue Calming Cream - Nawilżająco-łagodzący krem
Midnight Blue Calming Cream rzeczywiście jest niebieski, ma nie tylko przyjemny kolor, ale też bardzo fajna, kremową, treściwą konsystencję. Mimo bogatej formuły, krem wcale nie jest tłusty, ani ciężki, co dla mnie było prawdziwym zaskoczeniem. Nie natłuszcza skóry, nie obciąża jej, ani nie zapycha - wcale!!! Wręcz odwrotnie, jest zupełnie niewyczuwalny i niewidzialny na skórze, dostrzec na niej można jedynie efekty stosowania tego kremu, i to w dosyć krótkim czasie!  Zapach jest niemal neutralny, wyczuwam bardzo delikatny, przyjemny, słodkawy armat jedynie " z nosem w słoiczku ", na skórze, podczas stosowania już nie.
Krem świetnie się rozprowadza po skórze, równomiernie się wchłania, do tak zwanej " suchości ". Zostawia skórę porządnie nawilżoną, odżywioną i zregenerowaną, a przy tym bez żadnego połysku, obciążenia, zapychania. Poprawia jej koloryt, niweluje zaczerwienienia i drobne przesuszenia, mocnych na swojej mieszanej skórze nie posiadam. Zapewnia komfort i ulgę w trybie natychmiastowym.

Dear Klairs Midnight Blue Calming Cream - Nawilżająco-łagodzący krem
Dear Klairs Midnight Blue Calming Cream - Nawilżająco-łagodzący krem
Zawsze się obawiam gęstych konsystencji, bowiem zazwyczaj wraz z efektami pożądanymi powodują nadmierne świecenie się mojej skóry, zwłaszcza w strefie T. Krem Klairs tego nie robi, jest wyjątkowo skuteczny przy jednoczesnym zachowaniu lekkości i delikatności - uwielbiam! Moja skóra pokochała go od pierwszego użycia i po dzisiejszy dzień, czyli po miesiącu stosowania, nic się w tym zakresie nie zmieniło :) Krem fantastycznie pielęgnuje, odżywia, łagodzi podrażnienia, zapobiega powstawaniu niedoskonałości, wyrównuje koloryt, rozjaśnia drobne przebarwienia, nadaje zdrowego, młodzieńczego wyglądu, bez świecenia! Zmniejsza widoczność porów, a także, co zauważyłam po tygodniu stosowania, reguluje proces przetłuszczania skóry. Gdy stosuję go na noc, nawet po przebudzeniu skóra nie jest tłusta, a to prawdziwy sukces, mówię Wam!
Midnight Blue Calming Cream świetnie nadaje się pod makijaż, doskonale wygładza, wyrównuje i wypełnia skórę, a także skutecznie chroni ją w ciągu dnia, zapobiegając przesuszeniom! Treściwa konsystencja i skuteczność działania przekładają się na wysoką wydajność kremu, co dla mnie oznacza jedno - dużo przyjemności na długoooo! :)

Dear Klairs Supple Preparation Facial Toner oraz Midnight Blue Calming Cream
Cena: Supple Preparation Facial Toner - 79,20 zł / 180 ml Midnight Blue Calming Cream - 88,20 zł / 30 ml - ceny promocyjne!

Dostępność - kmcosmetics.pl

Podsumowując...

Całe to zamieszanie wokół kosmetyków koreańskich oraz ich coraz bardziej rosnącą popularność tak naprawdę można zrozumieć dopiero po wypróbowaniu. Obydwa produkty, czyli krem do twarzy i tonik Klairs, zachwycają od pierwszego... spojrzenia, potem uzależniają - od pierwszego użycia, a później... już chce więcej i więcej! Przyjemne dla oczu opakowania, świetne składy, przyjemność podczas stosowania i zachwyt po zobaczeniu efektów. Czy są jeszcze jakieś fakty?
Ach tak! Piękno, wysoka jakość, skuteczność, zadowolenie i bardzo wysoka wydajność są uwieńczone przystępnymi cenami! Grzech nie skorzystać :)

Znacie kosmetyki marki Klairs?
Które produkty wypróbowaliście i polecacie?
Czy jesteście zwolenniczkami koreańskiej pielęgnacji?
Miłego wieczoru Wam życzę :*                           
                                     

wtorek, 27 września 2016

Pachnącym akcentem z Dr Beta - Woda perfumowana Larendogra dla pań i Woda toaletowa Cardamon dla panów

Witajcie Słoneczka :)
Zapachy towarzyszą nam od pierwszych dni życia, pomagają w dokonywaniu wyborów, kojarzą się z wyjątkowymi bądź ważnymi życiowymi momentami, z określonymi miejscami, a nawet osobami. Mają bezpośredni wpływ nie tylko na nasze samopoczucie czy emocje, ale także na nasze zachowanie. Kryją w sobie swoiste kody, " odczytanie " których prowadzi do lepszego poznawania świata, otoczenia, osób, które spotykamy na swojej życiowej drodze. Nic więc dziwnego, że każdy człowiek ma swój gust zapachowy, inaczej rozwinięty zmysł węchu oraz swoje ulubione, bądź mniej preferowane, aromaty.

Dr Beta - Woda perfumowana Larendogra i Woda toaletowa Cardamon
Zapachy działają na nas znacznie szybciej niż inne bodźce, dlatego tak skrupulatnie dobieramy sobie " wonne towarzystwo " sugerując się własnymi preferencjami, upodobaniami, stylem życia czy po prostu aktualną porą roku :) Zapachy leczą, koją, pobudzają, poprawiają samopoczucie, uwodzą, podkreślają naszą osobowość... Mają ogromną moc, a my tą mocą możemy sprawnie sterować, " ubierając się " w ten czy inny zapach, w zależności od potrzeby :) Lubię różne zapachy, jeszcze kilka lat temu, na pytanie o tych ulubionych odpierałam: " Kwiatowe, zielone, morskie " teraz, gdy dorosłam, odkryłam dla siebie urok orientalnych zapachów, a także niecodziennych, oryginalnych wonnych połączeń. Teraz moimi ulubionymi zapachami są te, które mają w sobie to " COŚ ", nie muszą być modne, popularne, markowe, muszą zachwycać, uwodzić, zachęcać do sięgania właśnie po nie.

Dr Beta - Woda perfumowana Larendogra i Woda toaletowa Cardamon
Ostatnim moim odkryciem, zresztą bardzo ciekawym i niebanalnym, są zapachy Dr Beta. Choć tę polską markę znam od wielu lat, nie wiedziałam, że prócz luksusowej, bardzo kosztownej Wody Królowej Węgier, mają w swojej ofercie tak ciekawe, i niedrogie, perfumy! Rzecz jasna, gdy wyszło to na jaw, zapragnęłam je poznać, wypróbować, ponosić na swojej skórze i... poczuć na ciele ukochanego.
I tak, Woda perfumowana Larendogra dla pań oraz Woda toaletowa Cardamon dla panów z listy chciejstw i pożądań trafiły do zapachów posiadanych :)
Producent zachęca: 
" Odkryj naszą gamę wyrobów perfumeryjnych, wśród których każdy znajdzie zapach dla siebie. 
Nasze wyroby perfumeryjne zawierają w swoim składzie duże stężenie kompozycji zapachowej i charakteryzują się intensywnym i długotrwałym zapachem oraz wysoką jakością. "
A jak jest naprawdę?

Dr Beta Eau de Perfum Larendogra for woman - Woda perfumowana Larendogra
Eau de Perfum Larendogra for woman

"Larendogra" to spolszczona w XVI-XVII wieku nazwa "Eau de la Reine d-Hongrie" - francuskiej wersji słynnej "Wody Królowej Węgier", której autorką była Elżbieta Łokietkówna, Królowa Węgier w XIV wieku.
Ta cudowna woda była lekiem, perfumami, a przede wszystkim afrodyzjakiem. Frywolna do późnego wieku Elżbieta czarowała zapachem cesarzy, królów i dworzan. Dominujący w zapachu Eau de Perfum naturalny olejek rozmarynowy, znany roślinny afrodyzjak, a także inne roślinne olejki eteryczne tworzą niepowtarzalną nutę zapachową ziół, egzotycznych kwiatów ( Ylang-ylang ) i żywic ( Benzoe Siam ), ambry i innych naturalnych składników.
"Larendogra" ekscytuje, przyciąga i zniewala swoim erogennym zmysłowym zapachem. Wzbudza zainteresowanie, jest inna, egzotyczna, niepowtarzalna, jedyna w swoim rodzaju. I tym właśnie gwarantuje sukces.

Dr Beta Eau de Toilette Cardamon for men - Woda toaletowa Cardamon
Eau de Toilette Cardamon for men

"Cardamon for men" to niezwykły egzotyczny zapach dla zdobywców.
Nasiona kardamonu, znane powszechnie jako przyprawa, w tradycyjnej kulturze indyjskiej były jednym z podstawowych składników Vajikarana - preparatów miłosnych - afrodyzjaków. Zapach kardamonu, który jest głównym składnikiem wody, działa pobudzająco i stymulująco, zwiększa pożądanie, pociąga i przyciąga.
Woreczki z mieszanką ziół zawierające kardamon były potężną bronią indyjskich zalotników. "Cardamon for men" poza olejkiem kardamonowym zawiera mieszaninę naturalnych egzotycznych olejków ( sandałowy, imbirowy, cynamonowy ) i wonnych żywic ( styrax, galbanum ), które w pełni odtwarzają moc vajikarana.
Cardamon to współczesna wersja tradycyjnych korzennych wód z orientalną nutą wschodu. To pobudzający, męski zapach egzotyki, dla silnych, prawdziwych mężczyzn.

Dr Beta - Woda perfumowana Larendogra i Woda toaletowa Cardamon
Dr Beta - Woda perfumowana Larendogra i Woda toaletowa Cardamon
Obydwa zapachy Dr Beta są zamknięte w eleganckich, kwadratowych, masywnych flakonach wykonanych z grubego szkła. Właściwie różnią się jedynie kolorem, zarówno flakonu jak i wstążki, za pomocą której jest przytwierdzona etykieta informacyjna. Flakony bardzo mi się podobają, mimo iż nie są praktyczne, prezentują się okazale, luksusowo i pięknie. Wyróżniają się wśród nowoczesnych perfum, i to nie tylko kolorystyką, bowiem napawają aurą tajemniczości rodem prosto z pracowni alchemicznej czy tajemniczej komnaty perfumiarzy :) Grube szkło, autentyczny kształt, nasycone kolory, korki-zatyczki - jest klimat! Brak atomizera wcale mi nie przeszkadza, owszem, nie są to perfumy " do torebki " ani nawet na podróż się nie nadają, ale stanowią ładną ozdobę toaletki i półki z perfumami, w przypadku męża. Co ciekawe, każda osoba, nieważne jakiej płci, wśród wszystkich naszych perfum w pierwszej kolejności zwracała uwagę właśnie na te okazy. Zaskoczeniem dla wszystkich ciekawskich była informacja, że to nasze, polskie perfumy - można? Można! Piękne, oryginalne, przykuwające wzrok flakony, to nie jedyna ich zaleta...

Dr Beta Eau de Perfum Larendogra for woman - Woda perfumowana Larendogra
Woda perfumowana Larendogra początkowo jest bardzo intensywna, esencjonalna i wyrazista, pachnie mocno, nawet powiedziałabym trochę męsko, ale nadzwyczajnie piękne! Alkoholu w niej nie wyczuwam, pierwsze skrzypce gra wytrawny, wonny, dodający energii rozmaryn, gustownie połączony z wyrazistą, słodkawo-korzenną nutą egzotycznego ylang-ylang`u. Po chwili wyłania się ziołowo-cedrowa woń, delikatnie pieszcząc i pobudzając zmysły, aż w końcu dołącza do niej kojąca, uzależniająca, lekko słodkawa żywica, która nadaje zapachowi subtelnego " ciepła ".
Trudno określić ten zapach jednym słowem... Według mnie, jest to ciekawe połączenie nut zapachowych, które idealnie pasują do silnych, pewnych siebie i twardo stąpających po ziemi kobiet. Romantyczki zapewne nie będą zbyt zadowolone, aczkolwiek, zapach świetnie dopasowuje się do skóry, czasami czuję go bardzo wyraźnie, z kolei innym razem tuż po aplikacji zmienia się z wyrazistego na subtelny, lekki i delikatny. Warto wypróbować na swojej skórze ;) Zapach z powodzeniem może być stosowany też przez mężczyzn - serio, znowuż zasługa tendencji do dopasowywania do pH skóry. Unisex z niego jak nic!

Dr Beta Eau de Perfum Larendogra for woman - Woda perfumowana Larendogra
Wodę perfumowaną aplikuję za pomocą korka lub palca, wiem że perfumy nie lubią pocierania, które prowadzi do niszczenia zapachu. Pocieranie negatywnie odbija się też na trwałości zapachu, skutecznie ją skracając, niszczy nuty zapachowe, szczególnie te pierwsze. Delikatnie dotykam, nie pocierając!, miejsc " pulsowania krwi ", czyli wewnętrznych stron nadgarstków, zgięć łokci i kolan, a także skronie, szyję i obszar pomiędzy piersiami. W takich " ciepłych " miejscach perfumy znacznie lepiej się otwierają, a dodatkowo dłużej się utrzymują, otulając skórę subtelnym aromatem, nie pozwalając o sobie zapomnieć ani na chwilę.
Jeśli chodzi o trwałość zapachu tej wody, to oceniam ją jako średnią, nie jest wybitnie trwała, ale ulotną też nie. Na skórze co jakiś czas o sobie przypomina, ale na ubraniach czy bieliźnie jej nie wyczuwam. Jest bardzo, bardzo wydajna, to zasługa wyrazistości, przez którą oszczędnie dawkuję perfumy, jak również trwałości - lepiej nie dokładać kolejnych " warstw ", bo nawet gdy przestajemy czuć na sobie zaaplikowane perfumy, to nie znaczy, że inni ich nie poczują. Lepiej nie wprawiać w ból głowy swoją obecnością, lecz subtelnie przypominać o swoim istnieniu :)

Dr Beta Eau de Toilette Cardamon for men - Woda toaletowa Cardamon
Woda toaletowa Cardamon jest dedykowana mężczyznom, ale tak naprawdę ... pasuje też dla kobiet, i to nie koniecznie tych silnych :) Zapach otwierają zielone, świeże nuty z cudownym, wonnym kardamonem w roli głównej. Uwielbiam jego słodkawo-korzenny, intensywny, egzotyczny zapach nie tylko w kuchni, jest składnikiem wielu perfum, w tym damskich, a także kosmetyków pielęgnacyjnych, szczególnie tych z dziedziny SPA. Wcale się nie dziwię, że jest jednym z najstarszych " ingredientów ", ma wiele cennych właściwości - to niezawodny afrodyzjak, działa odprężająco, poprawia samopoczucie, dodaje energii, kusi i pleni, nie pozwalając przejść " obok niego " obojętnie... Dlatego mój mąż używa tych perfum tylko, i wyłącznie, w moim towarzystwie :D Z wzajemnością oczywiście - ja nie mogę się oprzeć tej wodzie, a więc podbieram i czerpię wręcz orgazmiczną przyjemność z jej obecności na mym ciele... Orientalne przyprawy i żywica wieńczą dzieło, ładnie dopełniając zapach. Ale tak naprawdę, jedynie jeszcze bardziej podkreślają i uwydatniają aromat kardamonu, doprawiając go szczyptą magii, prowadzącej do tajemniczego rytuału wprowadzającego w głęboki trans. Totalne uwielbienie! Przez obie płci :)

Dr Beta Eau de Toilette Cardamon for men - Woda toaletowa Cardamon
Na odmianę od Larendogry, Cardamon jest znacznie trwalszy, mimo iż nosi miano wody toaletowej - intensywnością i trwałością zapachu wcale nie ustępuje perfumom! Mnie osobiście to cieszy, bo uwielbiam jak otwiera się na mojej skórze i jak na niej pachnie. A pachnie długo, choć nieco inaczej niż na początku. Gdy pierwszy raz użyłam tej wody, nie mogłam się nacieszyć tym wspaniałym zapachem, po prostu WOW! Ale po kilku godzinach przestałam ją czuć, zapomniałam, mimo to, ciągle wyłapywałam cudne akordy zapachowe, które gdzieś tam wokół mnie krążyły. Powiew wiatru, intensywniejszy ruch sprawiały, że aromat się uwalniał i subtelnie " głaskał " moje nozdrza. Z całych sił próbowałam zlokalizować " źródło ", stosuje pachnące kosmetyki pielęgnacyjne, więc wpierw pomyślałam, że któryś z kremów do rąk czy balsam do ciała, a może krem do twarzy tak mnie rozpieszcza... Dopiero pod koniec dnia wyczułam zapach zmodyfikowanego Cardamonu na ubraniach, szykując się pod prysznic " ruszyłam masę ", a on niczym wonne tornado zawirował wokół, wypełniając powietrze tym boskim aromatem!!! Potem już wiedziałam, że lubi się przyczajać, zaskoczyć znienacka cudną wonią, zawsze jest obecny i ciągle o tym przypomina.
Na skórze męża pachnie nieco inaczej, bardziej męsko, bardziej żywicznie, mocniej, silniej. Jednak pH skóry ma ogromne znaczenie, nie tylko dla otwierania się zapachu, ale też jego trwałości. Bardzo lubię JEGO wersję Cardamonu, ale to na swojej skórze czuję jak się przemienia, jak otwiera, co w nim dominuje, a co przygasa... Dla Pań też polecam! :)

Dr Beta - Woda perfumowana Larendogra i Woda toaletowa Cardamon
Cena: Woda perfumowana Larendogra oraz Woda toaletowa Cardamon - 74 zł / 100 ml każda.

Dostępność - Dr Beta

Podsumowując... 

Zaspokoiłam swoją ciekawość perfumowanymi wyrobami Dr Beta, teraz już wiem, co oferują, jak się prezentują, jak na skórze się zachowują. Powiem Wam, że w tej oldskulowej formie podania jest niesamowity urok, magia i tajemniczość. W czasach udogodnień pewnie nie każdy doceni brak atomizera w perfumach, ale mi te flakony bardzo się podobają i nie zmieniłabym w nich nic! Są inne, ale właśnie przez to wyjątkowe! Za każdym razem sięgając po te zapachy ( a sięgam z tą że częstotliwością ) czuję się jak królewna, która przed chwilą otrzymała najświeższe dzieło swojego perfumiarza :D
Bardzo je lubię, aczkolwiek jeśli miałabym wybrać tylko jeden zapach, to zdecydowanie byłby to Cardamon - jest moim faworytem zarówno pod względem nut zapachowych jak i znacznie wyższej trwałości oraz " rozbudowy " aromatu na mojej skórze ♥

Jakie nuty zapachowe najbardziej w perfumach lubicie?
Znacie perfumy Dr Beta? Jak Wam się podobają?
Wiedzieliście o istnieniu Cardamon`a i Larendogry?
Miłego wieczoru Wam życzę :*                           
                                     

piątek, 23 września 2016

Naturalne greckie kosmetyki w mojej codziennej pielęgnacji - tonik do twarzy, krem do rąk i dezodorant Olivaloe

Witajcie Słoneczka :)
Pamiętam, jak z wypiekami na twarzy czytałam na Waszych blogach opinie o kosmetykach przywiezionych wprost ze słonecznej Grecji. Naturalnych, pełnych cennych składników pochodzących z lokalnych upraw i mających wspaniały wpływ na naszą urodę. Zachwycających właściwościami i uzależniających aromatami, a do tego wspaniałe, gołym okiem widoczne efekty - zazdrościłam...

Naturalne greckie kosmetyki Olivaloe z organicznym aloesem i oliwą z oliwek
Ponad miesiąc temu i w mojej łazience " zapachniało " Grecją, a to wszystko za sprawką tego oto cudownego, greckiego trio Olivaloe, które przywędrowało do mnie ze sklepu Elia.pl. Niby takie zwyczajne, a potrafią zachwycić, nie porywają luksusowymi opakowaniami, ale kradną serce i zniewalają zmysły swoim " wnętrzem ". Teraz już wiem, w czym tkwi sekret greckich kosmetyków - w ich naturze, prostocie, skuteczności oraz niezawodności. Dziś przedstawię Wam trzy produkty, bez których nie wyobrażam swojej codziennej pielęgnacji, a mianowicie tonik, krem do rąk i dezodorant. Tym razem w wersji greckiej, a konkretniej - Dezodorant roll-on Jaśminowy, Tonik do twarzy z organicznym aloesem i oliwą z oliwek oraz Krem do rąk z organiczną oliwą z oliwek i aloesem. Jesteście ciekawe jak się sprawdzają i czym zachwycają?

Naturalne greckie kosmetyki Olivaloe z organicznym aloesem i oliwą z oliwek
Słów kilka od producenta

Nasze naturalne greckie kosmetyki z organicznym aloesem i organiczną oliwą z oliwek zostały stworzone z myślą o wymagających kobietach, takich, które trzy razy przeczytają etykietę, zanim coś kupią. Nie szukają jedynie ładnych opakowań, ale starannie dobranych składników. To dla nas znak, że dbają o skórę i zdrowie. Wyróżnia je wysoki poziom świadomości ekologicznej, dlatego wybierają produkty, które nie są testowane na zwierzętach.
Inspirujecie nas i chcemy, aby nasze kosmetyki dotrzymywały Wam kroku. Wiemy, że cenicie sobie transparentność marki i nie jest Wam obojętne, jakie składniki zawierają kosmetyki, których używacie. Dlatego w naszych produktach nie ma sztucznych i szkodliwych komponentów. Jest za to aloes i oliwa z oliwek, których właściwości chcemy jak najlepiej wykorzystać. Mają działanie nawilżające, wygładzające oraz wspomagają regenerację uszkodzeń skóry.
To prawda, że lubimy wymagające kobiety. Świadome swoich wyborów i ciekawe nowości. Dlatego chcemy być częścią ich codziennej pielęgnacji. Skutecznej, naturalnej i nieskomplikowanej.

Naturalne greckie kosmetyki Tonik do twarzy z organicznym aloesem i oliwą z oliwek
Tonik do twarzy z organicznym aloesem i oliwą z oliwek

Odżywczy tonik do twarzy na bazie naturalnych składników, takich jak organiczna oliwa z oliwek i organiczny aloes, wzbogacony o prowitaminę B5, wyciąg z malwy, świetlika, szałwii i fioletowej orchidei. Dzięki zawartości tak cennych składników produkt nawilża, stymuluje skórę, dodaje jej energii, ściąga rozszerzone pory, pomaga zlikwidować obrzęki, złagodzić oznaki zmęczenia i stresu. Tonik pozwala przywrócić skórze jej naturalną kondycję i koloryt oraz przeciwdziała występowaniu zmian trądzikowych i ropnych. Nadaje wyjątkowe uczucie świeżości i komfortu.

Naturalne greckie kosmetyki Tonik do twarzy z organicznym aloesem i oliwą z oliwek
Składniki INCI: AQUA, GLYCERIN, POLYSORBATE-20, SODIUM BORATE, LACTIC ACID, PANTHENOL, ALLANTOIN, PARFUM, IMPERATA CILINDRICA ROOT EXTRACT, CAPRYLYL GLYCOL, CARBOMER, ACRYLATES/C10-30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, SODIUM CITRATE, CITRIC ACID, BIOTIN, OLEA EUROPAEA(OLIVE)FRUIT OIL, OLEA EUROPAEA, ALOE VERA BARBANDENSIS POWDER, BUTYLENE GLYCOL, SALVIA OFFICINALIS (SAGE) LEAF EXTRACT, ORCHIS MASCULA EXTRACT, PHENOXYETHANOL, MALVA SYLVESTRIS (MALLOW) FLOWER/LEAF/STEM EXTRACT, EUPHRASIA OFFICINALIS EXCTRACT, POTASSIUM SORBATE, SODIUM BENZOATE, BENZYL ALCOHOL, TOCOPHEROL.  

Produkt testowany dermatologicznie.

Naturalne greckie kosmetyki Tonik do twarzy z organicznym aloesem i oliwą z oliwek
Tonik Olivaloe jest zamknięty w smukłej, twardej, ale podatnej na naciskanie buteleczce, o pojemności 200 ml, wykonanej z półprzezroczystego tworzywa, a więc łatwo można kontrolować stopień zużywania produktu. Twardy, zakręcany korek jest dodatkowo wyposażony w zamykaną na " klik " klapkę, pod którą kryje się otwór dozujący. Dzięki temu udogodnieniu dawkowanie toniku przebiega bardzo sprawnie i szybko, nie wylewa się go zbyt dużo, nie ocieka też po buteleczce. Solidne zamknięcie dodatkowo świetnie chroni zawartość przed niechcianym wydostaniem się. Na etykiecie, graficznie nawiązującej do bazowych składników kosmetyku, zostały umieszczone wszystkie niezbędne informacje, co prawda w polskim języku opisu brakuje, ale znajdziemy go w sklepie Elia. Najważniejsze informacje i tak wyczytamy, czyli zapoznamy się z pełnym składem oraz terminem ważności od otwarcia, wynoszącym 6 miesięcy. Ogólnie opakowanie jest ładne, praktyczne, lekkie i solidnie wykonane.

Naturalne greckie kosmetyki Tonik do twarzy z organicznym aloesem i oliwą z oliwek
Tonik ma postać płynu i ciemne, żółto-brązowe zabarwienie, przypominające jabłkowy sok :) Zapach jest bardzo ciekawy, nieco męski, wyrazisty, odrobinę ziołowy bogato doprawiony nutami szyprowymi. Intensywny, ale nie męczący, nie przeszkadzający, ani wprawiający w ból głowy - lubię go bardzo! Jest mocno wyczuwalny jedynie podczas aplikacji, na skórze szybko łagodnieje, a po chwili ulatnia się całkowicie, czy po prostu zostaje zdominowany przez inne zapachy kremów czy serum? Nie wiem, w każdym bądź razie znika bezpowrotnie, a szkoda... Producent zaleca aplikować tonik na płatek kosmetyczny, a następnie przecierać nim twarz. Ja ten płatek pomijam, nie tylko ze względu na " pochłanianie " przez niego większej ilości toniku, ale głównie przez to, że blokuje wnikanie cennych składników w skórę. Wlewam odrobinę na czystą dłoń, nabieram na drugą, po odstawieniu buteleczki, a następnie rozprowadzam równomiernie po wstępnie oczyszczonej twarzy, szyi i dekolcie. Teraz jestem pewna, że moja skóra skorzystała ze wszystkich oferowanych przez tonik dobrodziejstw :)
Tonik świetnie odświeża, tonizuje, normalizuje skórę, dodając jej energii i nawilżając. Nie powoduje wysuszenia, nie ściąga, tylko ładnie ujednolica, wygładza, minimalizuje pory, rozjaśnia i zapobiega powstawaniu niedoskonałości. Dodatkowo lekkie poklepywanie skóry, którym zawsze kończę aplikację toniku, poprawia ukrwawienie i poprawia wnikanie kosmetyku, dzięki czemu skóra wygląda promiennie, młodzieńczo i zdrowo - jednym słowem pięknie!

Naturalne greckie kosmetyki Krem do rąk z organiczną oliwą z oliwek i aloesem
Krem do rąk z organiczną oliwą z oliwek i aloesem

Podstawowe składniki kremu, organiczną oliwę i organiczny aloes, wzbogacono o dodatek zielonej herbaty i masła shea. Dzięki takiemu połączeniu krem głęboko nawilża, odżywia, regeneruje oraz chroni skórę przed zimnem, wiatrem i mrozem. Posiada właściwości ujędrniające, łagodzące zmiany alergiczne ( wysypki, pieczenie ), a także chroniące przed zniszczeniem komórek przez promieniowanie słoneczne. Ponadto produkt zawiera czynniki antyoksydacyjne, które zwalczają powstawanie wolnych rodników odpowiedzialnych za starzenie się skóry.
Krem jest odpowiedni dla każdego typu skóry.

Naturalne greckie kosmetyki Krem do rąk z organiczną oliwą z oliwek i aloesem
Składniki INCI: AQUA, GRYCERIN, TRICAPRYLIN, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, GLYCERYL STEARATE CITRATE, SQUALENE, CETYL ALCOHOL, GLYCERYL STEARATE, LACTIC ACID, PRUNUS DULCIUS, BUTYROSPERMUM PARKII, OLEA EUROPAEA, PARFUM, ALLANTOIN, DL PANTHENOL, BUTYLENE GLYCOL, CAMELIA SINENSIS, SODIUM PHYTATE, XANTHAN GUM, MAGNESIUM ALUMINUM SILICATE, CAPRYLYL GLICOL, ASCORBYL PALMITATE, TOCOPHEROL ACETATE, TRILINOLEIN, LECITHIN, PHENOXYETHANOL, SODIUM HYALURONATE, ALOE BARBADENSIS, SODIUM HYDROXIDE, HEXYL CINNAMALDEHYDE, COUMARINE, BENZYL SALICYLATE, LINALOOL, A-ISOMETHYL IONONE, BUYLPHENYLMETHYLPROPIONAL, CITRONELLOL, HYDROXISONEZYL 3-CYCLOHEXENE CARBOXALDAHYDE.

Produkt przebadany dermatologicznie.

Naturalne greckie kosmetyki Krem do rąk z organiczną oliwą z oliwek i aloesem
Krem do rąk Olivaloe otrzymujemy w miękkiej, elastycznej, bardzo przyjemnej w dotyku tubce, wykonanej z białego tworzywa. Szeroki, półprzezroczysty, równo ścięty korek pozwala na stabilne stanie tuby do góry dnem, dzięki czemu krem ciągle jest gotowy do użycia. Pod klapką korka, szczelnie zamykaną na " klik ", został ulokowany otwór dozujący. Ani duży, ani mały, wielkością idealnie dopasowany zarówno do konsystencji jak i typu produktu. Wydobywanie kosmetyku jest dziecinnie proste, a solidne zamykanie uniemożliwia niechciane wydostanie i porządnie chroni zawartość przed zanieczyszczeniami, wysychaniem oraz niszczycielskim działaniem wilgoci i różnych drobnoustrojów.
Szata graficzna, jak w przypadku poprzednika, nawiązuje do kluczowych składników, ładna, zachęcająca, ciekawa. Na tubce odczytamy pełny skład oraz termin ważności, zarówno ogólny, dosyć długi, jak i ten od otwarcia, wynoszący 12 miesięcy.

Naturalne greckie kosmetyki Krem do rąk z organiczną oliwą z oliwek i aloesem
Naturalne greckie kosmetyki Krem do rąk z organiczną oliwą z oliwek i aloesem
Krem wyznacza się bardzo treściwą, gęstą konsystencją, przypominającą bogate masło do ciała, jest biały i bardzo, ale to bardzo ładnie pachnący. Nie wiem jak mam określić jego zapach, ale spróbuję... Jest to mieszanka pudrowej słodyczy, połączona z delikatną, ciepłą pieprzową nutą, rozgrzewającą zmysły i pobudzającą receptory węchu, uwieńczoną kwiatowym akcentem i odrobina, maluteńką szczyptą czarnej czekolady w tle. Bardzo kobiecy, kojący, urzekający zapach, uwielbiam go zarówno w ciągu dnia, jak i wieczorem, ale szczególną przyjemność zapewnia mi, gdy kremuję ręce do snu... doznania, wizje, myśli są naprawdę nie z tej ziemi :)
Zapach to nie jedyna zaleta tego kremu. Gęsta konsystencja przy zetknięciu z ciepłą skórą rąk przeobraża się w lekką, miękką, masełkową. Krem świetnie się rozprowadza po skórze, nie bieli, nie stawia oporów, równomiernie się wchłania pozostawiając na powierzchni dłoni lekki, tłustawy film, który po pewnym czasie, pozostawiony sam sobie, wchłania się całkowicie. Dlatego właśnie preferuję go na noc - zasypiam z otulonymi ochronną warstewką rękami, a budzę się z jedwabiście gładkimi, miękkimi dłońmi.
Skóra po użyciu kremu jest doskonale odżywiona, nawilżona, wygładzona, zregenerowana, wszystkie przesuszenia, zaczerwienienia, podrażnienia są zniwelowane, ukojone i zneutralizowane. Piękna, gładka, jędrna, jednolita skóra rąk zdecydowanie jest doskonałą wizytówką każdej kobiety! Krem wyznacza się bardzo wysoką wydajnością, a więc przyjemność stosowania będzie mi towarzyszyć jeszcze bardzo, bardzo długo!

Naturalne greckie kosmetyki dezodorant roll-on OlivaAloe
Dezodorant roll-on Jaśminowy 

Wysokiej jakości antyperspirant. dezodorant w kulce zawierający organiczną oliwę z oliwek i organiczny aloes, który skutecznie zapobiega poceniu i blokuje nieprzyjemne zapachy.
Dezodorant zawiera a-bisabolol o silnym działaniu antybakteryjnym i alantoinę, które nawilżają i wygładzają skórę, chronią przed powstawaniem zaczerwień, ułatwiają gojenie się skóry, zapobiegając jednocześnie powstawaniu podrażnień. Łagodny ekstrakt z jaśminu nadaje mu przyjemny i delikatny zapach. Produkt pozostawia skórę głęboko odżywioną i chronioną.

Naturalne greckie kosmetyki dezodorant roll-on OlivaAloe
Składniki INCI: AQUA, ALUMINIUM CHLOROHYDRATE, PPG-15 STEARYL ETHER, STEARETH-2, PARFUM, C12-13 ALKYL LACTATE, STEARETH-21, GLYCERIN VEGETABLE, POTASSIUM SORBATE, TOCOPHERYL ACETATE, BISABOBOL, ALLANTOIN, JASMINUS OFFICINALE EXTRACT, OLEA EUROPAEA (OLIVE) FRUIT OIL, ALOE VERA BARBANDENSIS POWDER, SODIUM HYDROXIDE, BENZYL, ALCOHOL, BENZYL BENZOATE, CITRONELLOL, GERANIOL, HEXYL CINNAMALDEHYD, HYDROXYMETHYLPENTYLCYCLOHEXENE CARBOXALDEHYDE (LYRAL), 2-(4-TERT-BUTYLBENZYL) PROPIONALDEHYDE (LILIAL), LINALOOL, ALPHA-ISO METHYL IONONE.

Dezodorant nie zawiera alkoholu, przebadany dermatologicznie.

Naturalne greckie kosmetyki dezodorant roll-on OlivaAloe
Dezodorant Olivaloe jest podany w małej, smukłej buteleczce, o pojemności 50 ml, wykonanej z twardego, przezroczystego tworzywa umożliwiającego śledzenie postępów w zużywaniu :) Kuleczka, w którą dezodorant został wyposażony, sprawnie się porusza, jest gładka, matowa, lekko porowata, co ułatwia nabieranie jak również rozprowadzanie kosmetyku. Nie zacina się, sunie płynnie, precyzyjnie pokrywając skórę wonnym płynem. Zakręcany, twardy korek solidnie chroni kuleczkę przed zanieczyszczeniami, drobnoustrojami oraz wilgocią, przedłuża też żywotność kosmetyku, zachowując jego cenne walory, nie tylko te aromatyzujące, na dłużej. Etykieta, utrzymana w stylistyce Olivaloe`sowych kosmetyków, jest przyjemna dla oka, mieści na sobie opis, pełny skład oraz termin ważności od momentu otwarcia, wynoszący 12 miesięcy. Ogólny termin został ulokowany na spodzie buteleczki.
Opakowanie nie tylko ładnie się prezentuje, ale też wyznacza się ergonomicznym kształtem, lekkością i małym rozmiarem. A to z kolei pozwala na zabieranie tego przyjemniaczka ze sobą dosłownie wszędzie. Wiele miejsca nie zajmie, a działaniem i skutecznością - nie zawiedzie!

Naturalne greckie kosmetyki dezodorant roll-on OlivaAloe
Dezodorant roll-on ma postać płyną, jest biały, ale śladów po sobie nie zostawia, ani na skórze, ani na ubraniach. Nie tworzy też plam, rozprowadzony na skórze szybko wysycha, co pozwala na błyskawiczne ubieranie się niemal tuż po aplikacji. Uwielbiam czuć na sobie zapach tego dezodorantu - jest wyrazisty, ale bardzo kobiecy, subtelny, świeży, kwiatowy. Pachnie jaśminem i letnim porankiem, owocowym sadem wyłaniającym się z mgły i łąką usianą otwierającymi się do wschodzącego słońca polnymi kwiatami. Cudowny, kojący, romantyczny... wcale nie przypomina zapachów typowych antyperspirantów, a najfajniejsze w nim jest to, że bije je na głowę swoją skutecznością i trwałością. Zapach tego dezodorantu czuję na sobie od momentu aplikacji, czyli poranka, aż do wieczora. Zmienia nieco swoją " barwę " zapachową, w zależności od intensywności dnia, ale nie przestaje chronić ani na chwilę. U mnie sprawdza się fantastycznie, zapewnia skuteczną i długotrwałą ochronę, suchość pod pachami, nawet w gorące dni i żadnego " smrodku " potu nie wypuszcza spod swych " ryzów ". Dodatkową zaletą dezodorantu są jego właściwości pielęgnacyjne, nie tylko chroni skórę przed poceniem, ale także ją nawilża, zmiękcza i uspokaja. Zastosowany po goleniu koi podrażnienia i niweluje zaczerwienienia, zapewnia ulgę i piękną, jedwabiście gładką, pachnącą skórę pod pachami :)

Naturalne greckie kosmetyki - tonik do twarzy, krem do rąk i dezodorant OlivaAloe
Cena: Tonik do twarzy - 29, 95 zł / 200 ml; Krem do rąk - 35 zł / 100 ml; Dezodorant - 39 zł / 50 ml.

Dostępność - Elia.pl

Podsumowując... 

Greckie, naturalne kosmetyki Olivaloe rzeczywiście wyznaczają się wysoką jakością, praktycznością opakowań i skutecznością. Dzięki starannie dobranym naturalnym składnikom nie tylko pielęgnują i chronią skórę, ale dbają też o jej piękno i zdrowie. Każdy z tych produktów w 100% spełnił moje oczekiwania, zapewniając przyjemność ze stosowania oraz satysfakcję z efektów. Piękne zapachy, to miły, i jakże ważny dla mnie " dodatek ", wprawiający w doskonałe samopoczucie. Jeśli jeszcze się wahasz - nie trać czasu! Wypróbuj i czerp przyjemność każdego dnia! Gorąco polecam!

Znacie kosmetyki Olivaloe?
Które produkty mieliście przyjemność używać?
Jak się sprawdziły i czy do dalszej znajomości zachęciły?
Ja mam ochotę na więcej, zdecydowanie!
Udanego weekendu Wam życzę:*                            
                                     

środa, 21 września 2016

Piękne paznokcie z Herome - Glamour Nail Whitener wybielacz paznokci oraz Cuticle Remover płyn do usuwania skórek

Witajcie Słoneczka :)
Produkty marki Herome odkryłam dla siebie zupełnie niedawno, choć wiele dobrego o nich na różnych blogach czytałam, z zakupem ciągle się powstrzymywałam. Szukając czegoś naprawdę skutecznego na odbudowę zniszczonych paznokci, postanowiłam wypróbować działanie Nail Hardener Sensitive - Odżywka utwardzająca paznokcie w 21 dni. Pamiętacie? Nie tak dawno o niej na blogu pisałam :) Dzięki kuracji utwardzaczem znów mogę cieszyć się pięknymi, zdrowymi i mocnymi paznokciami! Ich idealny stan nadal się utrzymuje, nawet po odstawieniu odżywki. Na odżywce nie poprzestałam, ciekawość mnie zżerała...

Herome - Glamour Nail Whitener wybielacz paznokci oraz Cuticle Remover płyn do usuwania skórek
Kolejnymi produktami Herome, które wybrałam, ponieważ mocno mnie zaciekawiły oraz idealnie wpasowywały się w aktualne potrzeby, są Glamour Nail Whitener oraz Cuticle Remover. Pierwszy to wybielacz do paznokci, który ma za zadanie upiększać płytki, a drugi - preparat do usuwania skórek, na działanie którego pokładam wielkie nadzieje. Wszystko ze względu na moje mocno narastające, twarde skórki, wprawiające w zakłopotanie i sprawiające trudności w usuwaniu. Jak ten czarujący duet u mnie się sprawdza, czy zadowala efektami, czy pozostawia wiele do życzenia?

Herome - Glamour Nail Whitener wybielacz paznokci oraz Cuticle Remover płyn do usuwania skórek
Słów kilka od producenta 

Kosmetyki do pielęgnacji dłoni i paznokci Herome to najwyższej jakości produkty o niezaprzeczalnej skuteczności. Herome to kompletna i spójna gama uzupełniających się produktów do pielęgnacji paznokci, dłoni i stóp. Kosmetyki Herome mają już ponad 25-letnią tradycję. Przez ten czas ich składy i receptury są stale udoskonalane, laboratoria Herome cały czas pracują nad ulepszaniem działania produktów, poprzez wzbogacanie formuł pielęgnacyjnych o kolejne skuteczne w działaniu składniki odżywcze, między innymi  naturalne wyciągi roślinne, kwasy organiczne czy też naturalne olejki.
Wszystkie te czynniki sprawiają, że produkty Herome są skuteczne, a przede wszystkim charakteryzują się wysoką jakością. Świadczą o tym nie tylko same kosmetyki, ale również elegancka forma opakowań i stylowy design.

Herome Cuticle Remover płyn do usuwania skórek
Herome Cuticle Remover - płyn do usuwania skórek

Błyskawiczny preparat do usuwania skórek, które hamują właściwy i zdrowy wzrost paznokci. Zmiękcza skórki i rozpuszcza martwy naskórek w bardzo delikatny sposób, tylko w ciągu 3 minut, umożliwiając prawidłowy wzrost paznokcia.
Można go stosować zarówno u rąk, jak i u nóg. Posiada wygodny pędzelek ze stożkową nakrętką, która służy do odsuwania skórek.

Herome - Glamour Nail Whitener kremowy wybielacz paznokci
Herome Glamour Nail Whitener - kremowy wybielacz paznokci

Glamour Nail Whitener łączy w sobie wszystkie walory preparatu Natural Whitener ( biała krawędź paznokcia, naturalna różowa płytka ) dodając kremowy, słodki perłowy kolor. Wszelkie przebarwienia paznokci zostają bezbłędnie zakryte. Szare, pozbawione blasku paznokcie, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, nagle zmieniają się w zdrowo i młodo wyglądające paznokcie pełne blasku. Kosmetyk świetnie poradzi sobie z odbarwieniami, które wynikają z odwodnienia płytki, używek, zażywania leków itp.

Herome Glamour Nail Whitener wybielacz paznokci oraz Cuticle Remover płyn do usuwania skórek
Składniki INCI 

Herome Cuticle Remover: Aqua, Glycerin, Disodium Phosphate, Hydroxyethylcellulose, Ethylhexylglycerin, Methylisothiazolinone, Sodiumhydroxide.
Herome Glamour Nail Whitener: Butyl Acetate, Ethyl Acetate, Nitro-cellulose, Acetyl Tributyl Citrate, Adipic Acid/Neopentylglycol/Trimellitic Anhydride Copolymer, Isopropyl Alcohol, Acrylates Copolymer, Stearalkonium Hectorite, Styrene/Acrylates, Copolymer, Benzophenone-1, Trimethylpentanediyldibenzoate, Polyvinyl Butyral, Mica, Dimethicone, CI 77891, CI 19140.

Herome - Glamour Nail Whitener wybielacz paznokci oraz Cuticle Remover płyn do usuwania skórek
Obydwa produkty zostały zamknięte w charakterystycznych dla marki buteleczkach, o pojemności 10 ml każda, wykonanych ze szkła. Długie, stożkowe korki są wykończone plastikowymi, twardymi, skośnie ściętymi " kopytkami ", służącymi do odsuwania skórek. Całkiem dobrze też w tej roli się sprawdzają, aczkolwiek ja osobiście bardziej wolę delikatniejsze, drewniane patyczki.
Zarówno Glamour Nail Whitener jak i Cuticle Remover są wyposażone w długie, cienkie pędzelki, wykonane z elastycznego, miękkiego włosia. Precyzyjnie nabierają oraz łatwo i sprawnie rozprowadzają preparaty po miejscach docelowych :)
Na buteleczkach, opatrzonych wytłaczanym logiem marki oraz nazwą produktu, zostały umieszczone najważniejsze informacje dotyczące każdego z tych preparatów. Między innymi terminy ważności od momentu otwarcia, wybielacz do paznokci posłuży nam przez 12 miesięcy, a płyn do skórek - 9 miesięcy. Tekturowe pudełka, w które buteleczki są zapakowane, mieszczą na sobie obszerniejsze informacje, w tym sposób użycia, także w języku polskim.

Herome Cuticle Remover płyn do usuwania skórek
Płyn do usuwania skórek jest przezroczysty, ma postać nie to lakieru, nie to żelu o konsystencji średniej gęstości. Bardzo przyjemnie i szybko rozprowadza się go po skórkach, a co najważniejsze - nie ocieka, nie migruje, tylko pozostaje tam, gdzie go " zostawiono ". Zapach ma neutralny, zupełnie niewyczuwalny.
Jeśli chodzi o działanie, to początkowo mnie nieco rozczarował, może zbyt wiele od niego oczekiwałam? Nie, bo mam już porównanie z preparatem SH, który świetnie sobie z tym zadaniem radził. A może moje skórki go " przerosły " :) To prawda, moje skórki są wybredne, naprawdę bardzo twarde ( czemuż to nie paznokcie się pytam ? ) i mocno narastające - okropne! Cieniutkie, więc jak się " przykleją " do płytki, usuwanie ich jest nie dość że bardzo czasochłonne ( moczenie, zmiękczanie, odsuwanie, usuwanie ) to w dodatku bolące - nie chcą odchodzić i już! Boję się używać do nich siły, aby nie uszkodzić płytek, a więc usuwanie trwa całe wieki!

Herome Cuticle Remover płyn do usuwania skórek
Herome Cuticle Remover należy zaaplikować na skórki, a po 3 minutach usunąć skórki i umyć ręce ciepłą wodą, można z mydłem. Ten sposób u mnie zupełnie się nie sprawdzał, skórki nawet po 5 minutach są " niewzruszone " - nie da się ich odsunąć, bo wcale nie miękną. Preparat nie wysycha zbyt szybko, dlatego dopiero po 7 minutach od aplikacji zaczynam odsuwać skórki - teraz już czuję różnicę! Rzeczywiście stają się miększe, łatwiej odchodzą od płytek, a co najważniejsze, odsuwanie ich nie sprawia mi bólu. Zauważyłam też, że przy regularnym stosowaniu płynu, skórki o wiele łatwiej i szybciej się usuwają - czyli sukces tkwi tez w systematyczności przeprowadzenia tego " zabiegu " :)
Po umyciu rąk natłuszczam skórę wokół paznokci, najlepiej masłem shea bądź olejkami, i pozostawiam do całkowitego wchłonięcia. Teraz paznokcie wyglądają całkiem dobrze! Dzieło wieńczy... wybielacz Glamour Nail Whitener :)

Herome Glamour Nail Whitener wybielacz paznokci
Kremowy wybielacz paznokci Herome ma gęstą konsystencję, która znacząco ułatwia aplikację oraz zapobiega wylewaniu się lakieru na skórki. Metalowa kuleczka, umieszczona w środku, ułatwia mieszanie lakieru oraz zachowanie jednolitej konsystencji. Wybielacz wyznacza się pastelowym odcieniem... różu :) Powiedziałabym naturalnym, ale ma on w sobie zimne, niebieskawe pigmenty, dodające paznokciom subtelnego, nienachalnego, perłowego połysku i efektu " wybielenia ". Lakier optycznie wybiela, minimalizuje widoczność nierówności i świetnie maskuje wszelkie paznokciowe niedoskonałości, w tym przebarwienia. Już jedna warstwa sprawia, że płytki prezentują się ładnie, są zadbane i emanują delikatnością oraz elegancją.

Herome - Glamour Nail Whitener kremowy wybielacz paznokci
Glamour Nail Whitener zachowuje się jak lakier i też tak samo pachnie - uwielbiam ten zapach! Jego ogromną zaletą jest to, że bardzo szybko wysycha, dosłownie w 1 minute - dla mnie to najważniejszy szczegół, bo nie cierpię czekać na wysychanie lakieru, czuję się " taka bezbronna " :) A tak na serio - błyskawiczne wysychanie pozwala na oszczędzanie czasu, 2 warstwy = 2 minuty i jeszcze lepszy, bardziej kryjący efekt! Ale nawet przy dwóch warstwach, wybielacz nie " zamalowuje " białych krawędź paznokci, dzięki czemu płytki wyglądają naturalnie i delikatnie. Kolejną jego zaletą jest bardzo wysoka trwałość. Lakier nie odpryskuje, tylko delikatnie ściera się na końcówkach, co jest niemal niewidoczne, szczególnie dla obcego oka :) Śmiało noszę go przez cały tydzień - 7 dni bez poprawek!!! To z kolei pozytywnie odbija się na wydajności, używam go od ponad miesiąca, a ubytku nie widać - zerowy :D

Herome Glamour Nail Whitener wybielacz paznokci oraz Cuticle Remover płyn do usuwania skórek
Herome - Glamour Nail Whitener wybielacz paznokci oraz Cuticle Remover płyn do usuwania skórek
Cena: Wybielacz paznokci - 39 zł / 10 ml; Płyn do usuwania skórek - 37,40 zł / 10 ml.

Dostępność - BodyLand.pl

Podsumowując...

Wybielacz Glamour Nail Whitener Herome zdecydowanie został moim ulubieńcem, moim wspaniałym odkryciem! Dzięki niemu paznokcie nie tylko ładnie się prezentują, ale też są pod dobrą ochroną. W dodatku jest zupełnie bezproblemowy, zarówno w aplikacji jak i w noszeniu, zachwyca trwałością, zadziwia wydajnością - cudeńko! Do Cuticle Remover musiałam się " dopasować ", a mianowicie to sposób użycia dostosować do potrzeb swoich skórek, a te są wymagające, i to bardzo! Ostatecznie się udało - całkiem przyjemnie się z nim " współpracuje ", a systematyczność używania, ja go stosuję dwa razy w tygodniu, przekłada się na znacznie lepsze ( i szybsze ) efekty - przyjemniaczek.

Znacie któryś z tych produktów Herome?
A może stosujecie inne kosmetyki marki - co polecacie?
Jak sobie radzicie z usuwaniem mocno narastających skórek?
Miłego wieczoru Wam życzę:*