piątek, 31 stycznia 2020

Naturalne pomadki z peelingiem Sylveco - porównanie Odżywczej z Miętową

Masz swoje ulubione kosmetyki? Takie, do których zdarza Ci się co jakiś czas wracać? A może też takie, bez których nie wyobrażasz sobie codzienności, więc kupujesz je " nałogowo ", uzupełniając braki na bieżąco? Ja osobiście mam kilka takich produktów, jednym z nich jest Odżywcza pomadka z peelingiem Sylveco.

Sylveco pomadki z peelingiem recenzja
Sylveco pomadki z peelingiem recenzja
Te z was, które czytają bloga regularnie, a zwłaszcza projekty " denko ", wiedzą, że ta odżywcza pomadka z peelingiem gości w nim regularnie. Obiecałam też, że w końcu napisze o niej więcej, zdradzę, dlaczego, mimo krótkotrwałych, nic nieznaczących " skoków w bok ", ciągle do niej powracam. Co ciekawe, pierwsze spotkanie z tą pomadką, jak tylko się pojawiła na rynku, do pozytywnych nie należało. Nie przypadła mi do gustu wcale. Lecz gdy ją zużyłam, poczułam, że czegoś mi brakuje... I usta już nie są tak miękkie, delikatne i zadbane... To był początek uzależnienia :) Na dzień dzisiejszy, po kilku latach używania pomadki, nadal jest dla mnie niezastąpiona, jedyna w swoim rodzaju - NAJlepsza! Aby nie było zbyt ostentacyjnie, postanowiłam zrobić porównanie odżywczej pomadki peelingującej z miętową pomadką z peelingiem, również oferowaną przez Sylveco. Ciekawi, która z nich wygra? ;)

Sylveco Odżywcza pomadka z peelingiem recenzja
Sylveco Pomadka Odżywcza z peelingiem - od producenta 

Hypoalergiczna, odżywcza pomadka, zawierająca naturalne drobinki ścierające w postaci brązowego cukru trzcinowego. Drobiny peelingujące delikatnie złuszczają i doskonale wygładzają usta. W składzie pomadki znajduje się bogaty w przeciwutleniacze i kwasy NNKT olej z wiesiołka dwuletniego o właściwościach silnie regenerujących. Oleje naturalne, wosk pszczeli i masła roślinne pielęgnują delikatną skórę ust, zapobiegając ich wysychaniu i pękaniu. Aktywny składnik - betulina - działa kojąco na wszelkie podrażnienia, łagodzi objawy opryszczki.

Sylveco Odżywcza pomadka z peelingiem recenzja
Skład INCI: Glycine Soja Oil, Cera Alba,  Sucrose, Lanolin, Oenothera Biennis Oil, Copernicia Cerifera ( Carnauba ) Wax, Theobroma Cacao Seed Butter, Butyrospermum Parkii Seed Butter, Betulin, Prunus Amygdalus Amara Oil.

Składniki aktywne: olej sojowy, wosk pszczeli, cukier trzcinowy, lanolina, olej z wiesiołka, wosk carnauba, masło kakaowe, masło karite, betulina, olejek z gorzkich migdałów.

Sylveco Odżywcza pomadka z peelingiem recenzja
Odżywcza pomadka Sylveco to twardy, gładko ukształtowany sztyft, który początkowo nawet nie zdradza swoich złuszczających walorów. Co prawda, jak się przypatrzymy, nie da się nie zauważyć obecności brązowych drobinek, ale wliczając fakt, że mamy do czynienia z produktem naturalnym, można je zmylić z " niejednolitą barwą ". Przy pierwszym użyciu drobiny jeszcze nie dają się we znaki, ale każde kolejne - " obnaża " je w pełnej krasie. Co więcej, drobinki nie tylko widać, ale również je czuć. Są ostre, o nieregularnych kształtach oraz różnej wielkości i, co najciekawsze, słodkie! Podczas pocierania wargi o wargę drobinki się powoli rozpuszczają fenomenalnie wygładzając i ujędrniając delikatną skórę. Pomadka delikatnie natłuszcza usta, co sprawia, że nabierają one pięknego połysku. Prócz tego doskonale je odżywia, wygładza, uelastycznia i zapewnia długotrwały komfort. Skutecznie chroni przed negatywnym działaniem czynników zewnętrznych, zapobiega przesuszeniu, spierzchnięciu, podrażnieniom. Wystarczy użyć jej 1 - 2 razy dziennie, a na stałe pożegnasz się z nieprzyjemnym uczuciem napięcia, pieczenia czy dyskomfortu ust.
Odżywcza pomadka peelingująca wyznacza się przyjemnym, ziołowym zapachem i wysoką wydajnością. Z łatwością się wykręca, wiec stosowanie jej wiąże się wyłącznie z przyjemnością, pod każdym względem ;)

Sylveco Miętową pomadka z peelingiem recenzja
Sylveco Miętowa pomadka z peelingiem - od producenta 

Miętowa pomadka peelingująca, zawiera naturalne drobinki ksylitolu ( cukru brzozowego ), które delikatnie złuszczają i wygładzają skórę ust. Olej słonecznikowy i oliwa z oliwek intensywnie nawilżają i regenerują spierzchnięte usta. Wosk pszczeli, masło karite i olej rycynowy pielęgnują delikatny naskórek, zapobiegając jego wysuszeniom, podrażnieniom i pękaniu. Eteryczny olejek miętowy pozostawia na ustach uczucie ukojenia i orzeźwienia.

Sylveco Miętową pomadka z peelingiem recenzja
Skład INCI: Helianthus Annus Seed Oil, Cera Alba, Xylitol, Olea Europaea Fruit Oil, Ricinus Communis Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Tocopheryl Acetate, Carnauba Wax, Mentha Piperita Oil.

Składniki aktywne: masło karite, wosk pszczeli, olej sojowy, olej jojoba, olej z wiesiołka, masło kakaowe, ksylitol, betulina, wosk Carnauba.

Sylveco Miętową pomadka z peelingiem recenzja
Miętowa pomadka peelingująca również ma postać twardego, zbitego sztyftu, tyle że o białym kolorze. Po zetknięciu ze skórą ust sunie po niej gładko, jak masełko. Drobin w nim niemal zupełnie nie widać, bowiem są to przezroczyste, niewielkich rozmiarów, ostre kryształki. Ale po kilku użyciach z łatwością da się je wyczuć i docenić właściwości złuszczające. Pomadka zachwyca przyjemnym, miętowym aromatem, bardziej przypominającym słodkie landrynki niżeli ziołowy napar z mięty :) Smakuje równie wspaniale jak złuszcza - jest lekko słodka, za sprawką ksylitolu, a jednocześnie subtelnie miętowa. Pomadka świetnie nawilża, wygładza i delikatnie nabłyszcza usta, sprawiając, że wyglądają kusząco, pięknie i ... smakowicie ;) Miętowy olejek sprawia, że po użyciu pomadki usta wydają się być większe, a subtelne uczucie chłodzenia jest bardzo przyjemne :) Drobiny cukru brzozowego, z racji malutkich rozmiarów, bardzo szybko się rozpuszczają, zapewniając ustom jedwabistą gładkość i komfortową, otulającą, ale wcale nie klejącą, ochronną warstewkę. Miętowa pomadka peelingująca zapewnia ustom długotrwałą ochronę, zapobiega ich wysuszeniu i spierzchnięciu. Łatwo się wykręca, zmieści się w każdej torebce, także kopertówce, a nawet w kieszeni jeansów - zawsze może być pod ręką, gotowa do użycia o każdej porze dnia i nocy ;) Oczywiście zawsze staje na wysokości zadania!

Naturalne pomadki z peelingiem Sylveco - Odżywczej z Miętową recenzja
Naturalne pomadki z peelingiem Sylveco - Odżywczej z Miętową recenzja
Jeśli miałabym z tych dwóch pomadek peelingujących wybrać tylko jedną, to zdecydowanie wybrałabym odżywczą pomadkę z peelingiem. Dlaczego? Bowiem ma większe, lepiej złuszczające drobiny, które fantastycznie wygładzają usta już po jednym użyciu! Miętowa pomadka z peelingiem jest znacznie delikatniejsza pod tym względem, więc w porównaniu - jedno użycie pomadki odżywczej = 3 użyciom miętowej pomadki. Po za tym jednym szczegółem nic więcej nie mam do zarzucenia. Miętowa pomadka jest nieco " smaczniejsza " ( moim skromnym zdaniem ) i oferuje fajne uczucie orzeźwienia na ustach. Ochronna pomadka jest cudownie otulająca, kojąco - słodka.
Obydwie świetnie pielęgnują, odżywiają i chronią usta zapewniając im ładny połysk i zdrowy wygląd. Na szczęście nie muszę wybierać jednej, więc chętnie stosuję obydwie, na przemian i jest, po prostu, super!:)

Naturalne pomadki z peelingiem Sylveco - Odżywczej z Miętową recenzja
Naturalne pomadki z peelingiem Sylveco - porównanie Odżywczej z Miętową
Cena - 12 zł / 4,6 g każda

Dostępność - e-sklep Sylveco oraz drogerie i apteki, w tym internetowe.

Podsumowując... 

Obydwie pomadki z peelingiem Sylveco fajnie się u mnie sprawdzają, dobrze spełniają swoje funkcje, czym potwierdzają zapewnienia producenta. Idealnie wpasowują się w moją codzienną pielęgnacje, zapewniają ustom gładkość, miękkość, delikatność i komfort. Nie tylko złuszczają martwy naskórek, jak wiele peelingów, ale jednocześnie oferują ustom porządną porcję nawilżenia, odżywienia i ochrony. Miętowa pomadka peelingująca jest delikatniejsza w działaniu, ale daje złudzenie pełniejszych warg. Odżywcza pomadka peelingująca to mój N1 i na razie żaden inny produkt tego typu jej nie przebił :) Jest po prostu uzależniająca! Zresztą sama je wypróbuj - nie pożałujesz!;)

Lubisz pomadki peelingujące? Stosujesz tego typu produkty?
Którą z tych dwóch pomadek Sylveco wypróbowałaś?
Jak oceniasz ich działanie?
Jakie marki peelingów do ust polecasz?
Miłego!
                                                                    

piątek, 24 stycznia 2020

Naturalna pielęgnacja twarzy - kosmetyki Nature’s Secrets z Papaya Store

Wiem, że większość z Was uwielbia kosmetyki naturalne, wielu przestawiło się wyłącznie na naturalną pielęgnację. To dobrze, bo produkty naturalne, to nie tylko dbałość o skórę, ale również troska o środowisko naturalne. Owszem, na efekty takiej pielęgnacji czasem trzeba dłużej poczekać, ale czy musimy się śpieszyć? Ależ skąd! Dziś mam dla Was nie lada gratkę - naturalne kosmetyki do pielęgnacji twarzy Nature’s Secrets.  

Naturalne kosmetyki Nature’s Secret z Papaya Store
Słów kilka o marce... 

Nature’s Secrets to marka kosmetyków ze Sri Lanki, która czerpie inspirację z mocy roślin i nauki. Produkty te wyróżnia dbałość o zwierzęta i środowisko. Nature’s Secrets to jedyna firma zajmująca się kosmetykami naturalnymi, która na tej pięknej, zielonej wyspie otrzymała najwyższą krajową nagrodę ekologiczną - National Green Awards. Idąc o krok dalej marka stworzyła ogród z ponad 800 odmianami roślin leczniczych, w tym gatunkami endemicznymi i zagrożonymi. Dziś jest to największa na wyspie prywatna kolekcja roślin leczniczych do badań konserwatorskich i kosmetycznych.

Miętowy żel do twarzy Nature’s Secret - recenzja
Miętowy żel do mycia twarzy - od producenta 

Usuwa głęboko osadzone zanieczyszczenia, pozostawiając zdrowszą, czystszą skórę, zachowując jednocześnie naturalny bilans nawilżenia skóry. Poprawia i odświeża skórę, jednocześnie usuwając zaskórniki, a także poprawia wygląd skóry, pozostawiając ją miękką i odświeżoną.
Miętowy żel do mycia twarzy jest przeznaczony do skóry trądzikowej, tłustej i z przebarwieniami.
Użyto tylko naturalnych i bezpiecznych składników syntetycznych. W 100% wegański ( bez produktów pochodzenia zwierzęcego ). Produkt nie jest testowany na zwierzętach.

Składniki: Aqua ( Natural Fountain Water ), Aloe Barbadensis ( Aloe Vera ) Leaf Gel, Cocos Nucifera ( Virgin Coconut ) Oil, Glyceryl Stearate, Cocamidopropyl Betaine, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Glycerin, Propylene Glycol, Palmitic Acid, Stearic Acid, Cetyl Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride & Sodium Acrylates Copolymer, Sodium Lactate, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Imidazolidinyl Urea, Salicylic Acid, EDTA, Triclosan, d-Limonene, Parfum.

Miętowy żel do twarzy Nature’s Secret - recenzja
Podstawą każdej porządnej pielęgnacji jest perfekcyjnie oczyszczona skóra - prawda? Temu krokowi pielęgnacyjnemu poświęcam najwięcej uwagi, bowiem gdy zostanie solidnie wykonany, ułatwia skórze wchłanianie cennych składników z kosmetyków pielęgnacyjnych. Miętowy cleanser to produkt, który wszystko to, co niezbędne, jeśli o oczyszczanie chodzi, mojej skórze zapewnia. W sklepie widnieje nazewnictwo " żel ", ale tak naprawdę jest to swoisty balsam oczyszczający o białym kolorze i średniej gęstości konsystencji. Należy stosować go na wstępnie zwilżoną skórę - nakładam niewielką ilość, masuję delikatnie twarz i szyję i po minucie spłukuję. Oczyszczanie jest niezwykle delikatne, bowiem cleancer ma przyjemną, delikatną konsystencję. Nie pieni się wcale, na mokrej skórze przeobraża się w esencję - mimo to, bardzo dokładnie usuwa wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia, sebum i makijaż. Także z oczu - odważyłam się wypróbować i okazało się, że on dobrze usuwa kredkę, tusz i cienie z powiek ;) Bez szczypania, bez podrażnień, bez zaczerwienienia. Skóra po użyciu cleancer`a jest oczyszczona, miękka, delikatna i przyjemna w dotyku. Zdarza się, że pozostają minimalne resztki po tuszu, tuż u nasady rzęs, ale to dlatego, że okolicę oczu myje nim bardzo ostrożnie. Miętowy cleanser z łatwością się dawkuje, szybko się spłukuje ze skóry i nie powoduje jej uczulenia. Delikatny, lekko wyczuwalny zapach mięty uprzyjemnia stosowanie, a tuż po nim - szybko znika.
A gdy już skóra lśni czystością, czas na kolejny krok pielęgnacyjny - tonizowanie! Do tego celu służy mi ogórkowy tonik.

Ogórkowy tonik Nature’s Secret - recenzja
Ogórkowy tonik do twarzy - od producenta 

Bezalkoholowy tonik z ekstraktem z ogórka tonizuje i napina pory, odświeżając skórę. Równoważy nawilżenie i pH skóry.
Ogórkowy tonik jest przeznaczony do skóry normalnej i suchej.
Do jego produkcji użyto tylko naturalnych i bezpiecznych składników syntetycznych. W 100% wegański ( bez produktów pochodzenia zwierzęcego ). Produkt nie jest testowany na zwierzętach.

Składniki: Aqua ( Natural Fountain Water ), Cucumis Sativus ( Cucumber ) Fruit Extract, Glycerin, Allantoin, Propylene Glycol, Imidazolidinyl Urea, EDTA, Diazolidinyl Urea, CI 42090, CI 19140, Hexyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Linalool, Parfum.

Ogórkowy tonik Nature’s Secret - recenzja
Ogórkowy tonik Nature’s Secret - recenzja
Ogórkowy tonik ma wiele fanek i fanów, ja również do nich należę. Moja przetłuszczająca się skóra docenia jego odświeżającą moc oraz właściwości rewitalizujące i normalizujące, które oferuje. No ale wiadomo, ogórkowe toniki również potrafią się różnić w zależności od marki. Ogórkowy tonik Nature’s Secrets to przyjemnie pachnący, zielony płyn, który natychmiastowo zapewnia skórze przyjemne orzeźwienie. Stosuję go bezpośrednio na skórę, jak esencję, wklepując delikatnie dłońmi. Szybko się wchłania, wyraźnie nawilża, pobudza, delikatnie rozjaśnia i dodaje skórze wigoru. Nie pozostawia po sobie żadnej klejącej warstwy, nie podrażnia, nie uczula. Po jego użyciu wyczuwam na skórze komfort i ukojenie. Przy regularnym stosowaniu przyczynia się do normalizacji procesu wydzielania sebum. Tylko po niego ostatnio sięgam, a zauważyłam, że skóra przestała mi się tak mocno przetłuszczać, stała się bardziej promienna, jednolita, pory są mniej widoczne. Ładna zmiana! I to w zaledwie kilka tygodni :) Ogórkowy tonik wcale ogórkiem nie pachnie, jest to dosyć intensywny, ale nie mocny zapach o ziołowo-kwiatowych nutach. Przyjemny! Mi się bardzo podoba, zwłaszcza po kilku minutach od aplikacji - uwalnia wtedy subtelny, bardzo zmysłowy aromat. 
Gdy oczyszczanie i tonizację skóry mamy za sobą, czas sięgnąć po porcję odżywczej pielęgnacji! Co jak co, a kokosowy krem radzi sobie z tym zadaniem wyśmienicie! I o skórę się troszczy, i o zmysłach nie zapomina! 

Kokosowy krem do twarzy Nature’s Secret - recenzja
Kokosowy krem do twarzy - od producenta 

Nawilżający krem kokosowy zawiera olej kokosowy z pierwszego tłoczenia, olej migdałowy i oliwę z oliwek, szybko wnika w skórę, zapewniając ulgę suchości, szorstkości i zmarszczkom. Połączenie naturalnych olejków pozostawia skórę miękką, jedwabistą i młodą przez cały dzień.
Kokosowy krem jest przeznaczony do każdego rodzaju skóry, w każdym wieku.
Do wytworzenia kremu użyto tylko naturalnych i bezpiecznych składników syntetycznych. W 100% wegetariański.
Produkt nie jest testowany na zwierzętach.

Składniki: Aqua ( Natural Fountain Water ), Cocos Nucifera ( Virgin Coconut ) Oil, Olea Europaea ( Olive ) Oil, Prunus Dulcis ( Almond ) Oil, Stearic Acid, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Sorbitol, Isopropyl Myristate, Glycerin, Propylene Glycol,PEG-75 Lanolin, Caprylic/Capric Triglyceride & Sodium Acrylates Copolymer, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Phenoxyethanol, Imidazolidinyl Urea, Triclosan, EDTA, Linalool, Hydroxycitronellal, d-Limonene, Citronellol, Parfum.

Kokosowy krem do twarzy Nature’s Secret - recenzja
Kokosowy krem do twarzy Nature’s Secret - recenzja
Kokosowy krem brzmi smakowicie! Tylko że ten Nature’s Secrets z Papaya Store jest pożywieniem dla ... skóry :) Ma treściwą, ale podatną na rozprowadzenie, delikatną i  " miękką " konsystencję. Niewielka ilość wystarcza, aby w pełni zadbać o całą twarz, szyję i dekolt. Mimo zawartości olejów krem, co mnie zaskoczyło, szybko się wchłania i to całkowicie, do tak zwanej " suchości "! Nie pozostawia po sobie żadnego wyczuwalnego filmu, nie natłuszcza, nie zapycha, nie obciąża. Otula moją skórę swoistą, ochronną " powłoczką ", zapewniając jej długotrwały komfort, ukojenie i piękny, zdrowy wygląd. Kokosowy krem bardzo dobrze nawilża, regeneruje i odżywia skórę na długo! Ładnie wygładza, wyrównuje jej koloryt i fakturę, przez co staje się jednolita, ładna i promienna. Zmarszczki są mniej widoczne, przez co skóra wygląda młodziej ( co mi akurat jest na rękę :) ). Delikatny, kokosowo - kwiatowy aromat kremu przyjemnie relaksuje, uspokaja, koi poszargane nerwy. Mimo iż zapach nie jest wyraźnie mocny, przez krótki czas jest wyczuwalny na skórze w bardzo pięknej, przyjemnej odsłonie. Ze względu na treściwą konsystencję, kokosowy krem mocno zyskuje na wydajności. To dobrze, bo takiej przyjemności nigdy za wiele :) Powiem krótko - koniecznie wypróbuj! ;)

Naturalne kosmetyki Nature’s Secret z Papaya Store recenzja
Naturalne kosmetyki Nature’s Secret z Papaya Store  recenzja
Cena: Miętowy żel - 45 zł / 100 ml;  Ogórkowy tonik - 30 zł / 225 ml; Kokosowy krem - 55 zł / 100 ml

Dostępność - Papaya Store

Podsumowując... 

Pierwsze spotkanie z marką wypadło bardo pozytywnie. Kosmetyki, mimo swoich skromnych szat, działaniem naprawdę robią dobrze wrażenie. Doskonale się spisują w codziennej pielęgnacji zapewniając skórze czystość, świeżość i skuteczną, długotrwałą ochronę. Przyjemne zapachy, delikatne konsystencje, komfort używania i wspaniałe efekty, które zapewniają, zachęcają do sięgania po nie. Jeśli lubisz to, co naturalne - koniecznie je wypróbuj!

Słyszałaś o sklepie Papaya Store?
Używałaś kosmetyki marki Nature’s Secrets?
Lubisz naturalne kosmetyki? Po jakie marki sięgasz?
Miłego!
                                                                    

piątek, 17 stycznia 2020

Kosmetyczne zużycia Grudnia - DENKO w mini recenzjach

Od denka, do denka... Tak, wiem, ostatnio blog świeci pustkami, co jest spowodowane wieloma czynnikami. Pierwszym z nich była świąteczna aura, która nie zachęcała mnie do żadnej aktywności, w tym blogowej. Jak postanowiłam, tak zrobiłam, święta i Sylwestra spędziłam na leniuchowaniu ( w końcu! ) w gronie rodziny i bliskich. I było pięknie!

W Nowy Rok wkroczyłam z impetem, bo marzenia warto spełniać i, zamiast siedzieć i czekać na cud, pomóc nieco szczęściu dążąc do ich realizacji :) Działam więc, pełna nadziei i wiary w to, że mi się uda ;) A jak jest u Ciebie?
W grudniu zużyłam niewiele kosmetyków, bo przedświąteczny czas nie sprzyjał większej dbałości o siebie... Same wiecie jak jest. Większość kosmetyków rewelacyjnie się sprawdziła, ale są i takie, które nie zachwyciły jakoś specjalnie, ale o tym już za chwilę... Przypominam, że produkty zrecenzowane, są podlinkowane, a do oceny każdego kosmetyku posługuję się poniższymi oznakowaniami:
💙 - bardzo lubię!
👌 - całkiem spoko...
👎 - nie sprawdza się u mnie!
Zaczynamy od lewej :)
BasicLab Famillias Nawilżający krem do rąk 75 ml - przyjemnie pachnący rumiankiem krem do rąk w 98% składający się z naturalnych składników. Gęsta konsystencja przekłada się na wysoką wydajność kosmetyku, a lekka formuła sprawiała, że wchłaniał się całkowicie w kilka chwil. Bardzo dobrze nawilżał, wygładzał, regenerował skórę zapewniając jej długotrwałą ochronę. Prócz tego oferował jedwabistą miękkość, gładkość, elastyczność oraz natychmiastową ulgę, nawet przesuszonej skórze. 💙

PIXI Rose Tonic Różany Tonik nawilżający 100 ml - jeden z moich wielkich faworytów! Uwielbiam różane kosmetyki, a ten tonik tak cudownie pachnie! Dodatkowo fantastycznie nawilża, wygładza, odświeża i subtelnie rozjaśnia skórę. Naturalny tonik na bazie różanego hydrolatu wzbogacony wyciągiem z rumianku i kwiatów czarnego bzu. Wspaniale koi i łagodzi podrażnienia, poprawia samopoczucie i zapewnia skórze wyraźne uczucie komfortu. Stosowałam go bezpośrednio na skórę, jak esencję - wystarczył naprawdę na bardzo długo! 💙

GoCranberry Olejek do demakijażu twarzy i oczu 150 ml - nie zachwycił mnie niestety ten produkt, mimo iż od początku uwodzi zapachem i jest wygodny w stosowaniu, dzięki praktycznej pompce. Choć całkiem fajnie radził sobie z demakijażem, okazał się nieco za tłusty dla mojej mieszanej skóry. Każdorazowo zostawiał na jej powierzchni wyczuwalny film, który obciążał skórę. Choć " docelowo " się nie sprawdził, zużyłam w zupełnie innym wydaniu - jako olej do kąpieli - dla ciała jego tłustość pasowała mi w sam raz :) 👎

Miya myBEAUTYgel Pielęgnujący żel do mycia i oczyszczania twarzy, oczu, ust 140 ml - rewelacyjny żel, który w delikatny dla skóry sposób usuwał wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia i makijaż. Aż 98,6 % składników pochodzenia naturalnego, cudowny, subtelny zapach, wygodna pompka ułatwiająca stosowanie produktu w połączeniu z bardzo zadowalającymi efektami - tworzy z niego produkt idealny! Bez reszty usuwa tusz oraz inne kosmetyki kolorowe, nie podrażnia skóry, ale zapewnia jej przyjemną miękkość i delikatność. Zostawia ją perfekcyjnie czystą i gotową do dalszych kroków pielęgnacyjnych. Jeden z najlepszych jaki miałam przyjemność stosować! 💙

Linda Kremowe mydło w płynie Guarana i Marakuja 500 ml - dobre, jak pozostałe mydła w płynie Lindy, ale ... Jego, początkowo piękny, intensywnie owocowy zapach po pewnym czasie zaczyna " zalatywać " kocimi sikami ( z opinii wszystkich domowników ) :D Naprawdę! Zapach był tak drażniący, że aż zniechęcał do używania tego mydła. Więcej u nas nie zagości... A szkoda, bo na wstępie jest moc! 👎

Ava Bio Repair Body Care Kreator sylwetki Reduktor tkanki tłuszczowej 150 ml - to już drugie opakowanie, które z przyjemnością zużyłam. Gęsty, treściwy kosmetyk o wyraźnych właściwościach wygładzających, delikatnie napinających i uelastyczniających. Przyjemnie się rozprowadza, dobrze wchłania, zapewnia ciału przyjemne uczucie ciepełka, które w chłodne dni bardzo sobie cenię. Przyjemny zapach uprzyjemnia stosowanie, a i efekty mi się podobają - mimo iż cellulitu nie usunął, przenosił w zupełnie inny wymiar " cielesnej " pielęgnacji :) Bardzo wydajny kosmetyk!  💙

La Corvette Mydło Prowansalskie Wanilia oraz Kozie Mleko 2 x 100 g - każde z tych mydeł świetnie się pieni, bardzo dobrze oczyszcza i myje skórę nie powodując jej przesuszenia. Jak wiecie, często sięgam po mydła tej marki, bowiem nie są drogie, mają fajny skład i wyznaczają się dużą różnorodnością. Waniliowe jakoś mnie nie zachwyciło swoim zapachem - słodki, smakowity aromat, ale trochę mdły... Kozie mleko - to zupełnie inna sprawa! Kojące, świeże, a zarazem otulające - bardzo mi się podoba to wydanie, więc chętnie do niego wrócę ;) 👌💙

Avon True 5in1 Lash Genius Mascara Tusz Do Rzęs 5w1 10 ml - jeden z najlepszych tuszy do rzęs, które miałam okazję poznać! A wypróbowałam ich naprawdę bardzo, bardzo dużo! Jestem pozytywnie zaskoczona Genius`em, bowiem to jeden z nielicznych tuszy, który oferuje wspaniałe efekty od pierwszego do ostatniego użycia. Rewelacyjna szczoteczka dociera do wszystkich, nawet najmniejszych rzęsek i ładnie je uwydatnia, wydłuża, pogrubia pokrywając czarnym, intensywnym tuszem. Rewelacyjny, wydajny, niezawodny! Muszę kupić kolejny :) 💙

Garnier Mineral Protection 6 Skin + Clothes 48h Non Stop 50 ml - antyperspirant który miał chronić przed przykrym zapachem i mokrymi plamami, tak naprawdę niewiele dawał. Nie wiem, czy tylko mi się tak wydaje, że czym więcej ładują w nie tych " super technologii ", tym gorsze jakościowo się stają. Przyjemnie pachnie tylko na początku, potem jest tylko powiew potu i wilgoć pod pachami. Długo wysycha, ciągle oferując kleistą warstewkę na skórze. A kiedyś antyperspiranty Garniera były dla mnie jednymi z najlepszych! Wielka szkoda... 👎

L`biotica Biovax 7 w 1 Beauty Benefit Bambus & Olej Avocado Odżywka do włosów 200 ml - polubiliśmy się! Fajnie wygładza, odżywia i regeneruje moje włosy. Gęsta konsystencja ułatwia aplikację i trzymanie odżywki na włosach. Łatwo się spłukuje i momentalnie zmiękcza oraz wygładza kosmyki ułatwiając ich rozczesywanie. Po wyschnięciu są ładnie błyszczące, odpowiednio dociążone, zdyscyplinowane - ładnie się układają, nie puszą ani nie elektryzują. Odżywka ma przyjemny, świeży, " bambusowy " zapach, który jest wyczuwalny nawet po myciu. 💙

Yope Mineralny Balsam do rąk i ciała 500 ml - niesamowicie wydajny produkt o naturalnym składzie i przyjemnym zapachu. Ma gęstą, acz nie obciążającą konsystencję, skutecznie nawilża, wygładza, regeneruje i odżywia skórę, zapewniając jej długotrwały komfort. Najczęściej stosowałam do rąk - szybko niwelował podrażnienia, przesuszenia i szorstkość. Przyjemny zapach długo pozostawał na skórze, czym uprzyjemniał " noszenie " kosmetyku. Pompka ułatwia aplikację, więc wszystko jest doskonale przemyślane i działa bez zarzutu! 💙

Joanna Sensual Kozie Mleko odżywczy krem do stóp 100 g - zaskoczył mnie swoimi właściwościami nawilżającymi, regenerującymi i odżywczymi. Porządnie troszczył się o skórę stóp zapewniając jej elastyczność i długotrwały komfort. Przy regularnym stosowaniu  zapobiega powstawaniu przesuszeń, na długo zapewnia miękkość, delikatność i porządną, długotrwałą ochronę. Wchłania się w stopy całkowicie nie pozostawiając na skórze żadnej tłustej, klejącej czy śliskiej warstewki. Dodatkowo przyjemnie i kojąco pachnie, co też nie jest bez znaczenia ;) 💙

I tak właśnie prezentuje się moje denko - niewielkie, ale różnorodne i w sumie niemal całkowicie udane ;)

Znasz któryś z opisanych tu kosmetyków?
Jak się u Ciebie sprawdził?
Które z tych produktów chciałabyś wypróbować?
Miłego!
                                                                    

piątek, 10 stycznia 2020

ReVival Biologiczna Odnowa - odmładzające kosmetyki Ava Laboratorium

Dojrzała skóra wymaga sporo uwagi, systematyczności w pielęgnacji przez 365 dni w roku i skutecznych, niekoniecznie drogich, kosmetyków. Po 40-tce staje się znacznie bardziej podatna na wszelkiego rodzaju podrażnienia, przesuszanie i starzenie niż młoda skóra. Nic więc dziwnego, że potrzebuje więcej troski, aby wyglądać pięknie i promiennie ;)

Ava Laboratorium ReVival  recenzja
Agresywne działanie czynników zewnętrznych sprawia, że nasza skóra jest systematycznie narażana na utratę cennej wilgoci. Zwłaszcza przy niesprzyjających warunkach pogodowych, panujących zimą i latem - wiatr, mróz, słońce... urody nam nie dodają ;) Cera staje się szorstka, matowa, pozbawiona jędrności i elastyczności, traci swój koloryt oraz młodzieńczy blask... Aby temu zapobiec regularnie sięgam po kosmetyki odmładzające, które, prócz pożądanego nawilżenia i odżywienia, zapewniają porządną regenerację, wygładzenie oraz ujędrnienie. Ostatnim moim pielęgnacyjnym odkryciem są kosmetyki ReVival Ava Laboratorium. Z linii składającej się z pięciu kosmetyków wybrałam Aktywnie regenerujący krem do twarzy, Serum przeciwzmarszczkowe oraz Wygładzający krem pod oczy. To trio, które zapewnia mojej skórze solidną, całodobową opiekę na najwyższym poziomie! Miksować można do woli :)

Ava Laboratorium ReVival  recenzja
O linii ReVival Biologiczna Odnowa słów kilka ... 

ReVival Biologiczna Odnowa to kosmetyki o ultra odmładzających formułach, które kompleksowo zapobiegają procesowi starzenia oraz redukują jego widoczne oznaki. Podstawą linii jest innowacyjny odmładzający tripeptyd, który hamuje produkcję destrukcyjnych białek przyspieszających starzenie oraz  działa odmładzająco:
• redukuje zmarszczki mimiczne
• zapobiega powstawaniu nowych
• wygładza skórę
• poprawia owal twarzy
• stymuluje produkcję kolagenu i elastyny.

Nowatorskie formuły produktów oparte są na wyjątkowo aktywnych składnikach:
ProCell - regeneracja ( komórki macierzyste, tripeptyd odmładzający )
ProNutri - odżywienie ( ciekłokrystaliczne ceramidy, tripeptyd odmładzający )
ProMoist - nawilżenie ( czynnik nawilżający, tripeptyd odmładzający )
ProEye - poprawa konturu ( aktywne liposomy, tripeptyd odmładzający, odżywcze oleje )
Intensive - wzmocniona odbudowa ( liposomy kolagenowe, promotory przenikania, tripeptyd odmładzający ).

Ava Laboratorium ReVival Aktywnie regenerujący krem do twarzy recenzja
ReVival Aktywnie regenerujący krem do twarzy - od producenta 

Regenerująca formuła ProCell - komórki macierzyste i tripeptyd odmładzający.
Krem do twarzy i szyi dla skóry dojrzałej. Nowatorska formuła kompleksu roślinnych komórek macierzystych i odmładzającego tripeptydu aktywnie przeciwdziała procesowi starzenia. Komórki macierzyste wzmacniają odnowę skóry, przyspieszają jej regenerację, poprawiają jędrność i elastyczność. Intensyfikują syntezę kolagenu i elastyny. Tripeptyd hamuje produkcję destrukcyjnych enzymów przyspieszających starzenie, redukuje zmarszczki, wygładza skórę, poprawia owal twarzy.
Działanie regeneracyjne kremu wzmacnia olej arganowy, regenerujący płaszcz hydro-lipidowy olej z pestek winogron oraz odmładzająca witamina E.

Ava Laboratorium ReVival Aktywnie regenerujący krem do twarzy recenzja
Składniki: Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Glycerin, Beeswax, Cocos Nucifera Oil, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Isohexadecane, Argania Spinosa Kernel Oil, Tocopheryl Acetate, Lecithin, Trifluoroacetyl Tripeptide-2, Olus Oil, Argania Spinosa Callus Culture Extract, Sorbitan Isostearate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Isomalt, Disodium EDTA, Polysorbate 60, Dextran, Tocopherol, Sodium Hydroxide, Sodium Benzoate, Parfum.

Działanie: odmładzanie, przeciwzmarszczkowe, regeneracja, rewitalizacja, ujędrnienie, wygładzanie
Krem przeznaczony do pielęgnacji twarzy na dzień i na noc.

Ava Laboratorium ReVival Aktywnie regenerujący krem do twarzy recenzja
Aktywnie regenerujący krem do twarzy ReVival jest podany w ładnym, solidnym, szklanym słoiczku, zakręcanym srebrną, lustrzaną nakrętką. Początkowo krem jest zabezpieczony foliowym wieczkiem, zapakowany do tekturowego pudełka i zafoliowany. Po otwarciu nieco zdziwiła mnie jego lekka, kremowo-żelowa konsystencja, zazwyczaj kremy regenerujące są dosyć " bogate ", treściwe, gęste... Regenerujący ReVival jest wyjątkiem, aczkolwiek to, że wyznacza się lekkością konsystencji, wcale nie oznacza, że niewiele może zdziałać. Krem cudownie się aplikuje, a po nałożeniu na skórę sprawnie się rozprowadza. Już w trakcie wmasowywania go wyraźnie wyczuwam obecność olejów. Wchłania się dobrze, całkiem nawet szybko, ale pozostawia na mojej mieszanej skórze delikatną, oleistą poświatę. Co dziwne, wcale nie wyczuwam jej obecności na skórze - nie ma tłustej, klejącej czy obciążającej warstewki, tylko w lustrze widzę jak skóra " połyskuje " :) Krem, w trybie natychmiastowym, zapewnia przyjemne uczucie komfortu, nawilżenia i odżywienia nawet przesuszonej skórze. Daje uczucie miękkości, gładkości i delikatności. Cudowny zapach, świeży, kojący, odpręża zmysły i uprzyjemnia stosowanie kosmetyku. Ze względu na " świecące usposobienie " nie mogę go stosować na swoją przetłuszczającą się skórę w wersji dziennej, ale wieczorem bardzo chętnie nakładam. Rano skóra jest perfekcyjnie odżywiona, nawilżona, wygładzona i delikatnie ujędrniona. Wygląda zdrowo, pięknie i promiennie.

Ava Laboratorium ReVival Serum przeciwzmarszczkowe recenzja
ReVival Serum przeciwzmarszczkowe - od producenta

Formuła Intensive - wzmocniona odbudowa, liposomy kolagenowe, promotory przenikamia i tripeptyd odmładzający.
Intensywnie odmładzające serum do twarzy skutecznie walczy z oznakami starzenia. Nowoczesna formuła Intensive zawiera kompleks liposomów kolagenowych oraz odmładzający tripeptyd, który stymuluje skórę do aktywnej odnowy biologicznej. Eliminuje kumulowanie się białek pro starzeniowych. Remodeluje owal twarzy, wygładza zmarszczki mimiczne i zapobiega powstawaniu nowych. Kolagen zamknięty w mikroliposomach silnie wiąże wodę w naskórku i pozostawia skórę jędrną, zregenerowaną i nawilżoną. Wraz z tripeptydem wnikają w głąb naskórka, efektywnie działając w miejscu powstawania zmarszczek.
Bogaty w kwasy AHA ekstrakt z kiwi przyspiesza regeneracje oraz poprawia koloryt skóry.

Ava Laboratorium ReVival Serum przeciwzmarszczkowe recenzja
Składniki: Aqua, Glycerin, Actinidia Chinensis Fruit Extract, Trifluoroacetyl Tripeptide-2, Panthenol, Sorbitol, Glucose, Collagen, Polyglyceryl-4 Caprate, Lecithin, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Sodium Carbomer, Trilaureth-4 Phosphate, Dextran, Citric Acid, Parfum, CI 75810.

Działanie: lifting, przeciwzmarszczkowe, regeneracja, wygładzanie.
Stosować serum na oczyszczoną skórę twarzy, delikatnie wmasowując okrężnymi ruchami omijając okolice oczu. Dla uzyskania optymalnego efektu stosuj z pozostałymi produktami z linii ReVival.

Ava Laboratorium ReVival Serum przeciwzmarszczkowe recenzja
Moim dziennym sprzymierzeńcem, a zarazem wielkim ulubieńcem mojej mieszanej skóry jest przeciwzmarszczkowe serum ReVival. Wyznacza się lekką, półpłynną, żelową konsystencją, która zarówno podczas aplikacji jak i rozprowadzania jest absolutnie bezproblemowa. Ślizga się po skórze jak aloesowy żel i wchłania się błyskawicznie. Gdy czuję pod palcami lekki opór, zaprzestaję wmasowywania, delikatnie " dociskam " dłońmi skórę twarzy i szyi i pozostawiam serum do całkowitego wchłonięcia. Po kilku chwilach skóra jest zupełnie ' sucha ". Serum nie zapycha skóry, nie obciąża jej, nie klei, nie natłuszcza - jest na niej niewyczuwalne. Wyczuwalne są jedynie natychmiastowe efekty, które oferuje, w postaci perfekcyjnie gładkiej, miękkiej i delikatnej w dotyku skóry. Z racji tego, iż serum rewelacyjnie wygładza i delikatnie napina skórę, idealnie nadaje się nie tylko pod krem, ale również pod makijaż. Serum ReVival sprawia, że moja mieszana skóra na długo pozostaje matowa, drobne zmarszczki są wygładzone, a te większe - ładnie spłycone, przez co mniej widoczne. Makijaż, na tak " zagruntowanej " skórze, prezentuje się o wiele ładniej i utrzymuje się znacznie dłużej, bowiem nie muszę walczyć z przetłuszczeniem w " strefie T ".  Dzięki temu serum skóra z dnia na dzień odzyskuje ładniejszy koloryt, jednolitą fakturę, zdrowy, młody wygład i naturalny, zdrowy blask. Lekki zapach uprzyjemnia stosowanie i noszenie kosmetyku, a wygodna buteleczka airless, umożliwia precyzyjne dawkowanie. Takie maleństwo zmieści się w każdej kosmetyczce, więc śmiało można go zabierać ze sobą w każdą podróż i wyjazd - by zawsze wyglądać perfekcyjnie ;)

Ava Laboratorium ReVival Wygładzający krem pod oczy recenzja
ReVival Wygładzający krem pod oczy - od producenta 

Formuła poprawiająca kontur - ProEye aktywne liposomy, tripeptyd odmładzający i odżywcze oleje.
Aktywnie wygładzający krem pod oczy na bazie formuły ProEye. Kompleks liposomalny witaminy C i kolagenu wnikając w głębokie warstwy naskórka zapewnia intensywne odżywienie regenerację oraz nawilżenie. Tripeptyd odmładzający redukuje zmarszczki mimiczne, wygładza i ujędrnia naskórek. Naturalne oleje delikatnie natłuszczają wrażliwą skórę pod oczami zapewniając równowagę lipidową.
Skóra wokół oczu staje się elastyczna i gładka, zmarszczki zostają zredukowane.

Ava Laboratorium ReVival Wygładzający krem pod oczy recenzja
Składniki: Aqua, Glycerin, Vitis Vinifera Seed Oil, Gossypium Herbaceum Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Panthenol, Collagen, Ascorbyl Glucoside, Trifluoroacetyl Tripeptide-2, Glucose, Olus Oil, Tocopheryl Acetate, Phenoxyethanol, Xanthan Gum, Polysorbate 60, Isohexadecane, Lecithin, Sorbitol, Tocopherol, Dextran, Trilaureth-4 Phosphate, Ethylhexylglycerin, Sorbitan Isostearate, Sodium Hydroxide, Disodium EDTA, Parfum. 

Działanie: odmładzanie, odżywienie, przeciwzmarszczkowe, ujędrnienie, wygładzanie.
Krem delikatnie nanieść na czysta skórę wokół oczu, pozostawić do wchłonięcia. Nie stosować na górną powiekę. Uważać aby krem nie dostał się do oka. Zalecany do stosowania rano i wieczorem.

Ava Laboratorium ReVival Wygładzający krem pod oczy recenzja
Nie wyobrażam swojej pielęgnacji bez dobrego kremu pod oczy, a Wygładzający krem pod oczy ReVival okazał się bardzo dobrym wyborem. Ma lekką, przypominająca gęste mleczko, konsystencję, która, jak tylko trafia na spragnioną, delikatną skórę pod oczami, wchłania się w nią bez reszty! Sprawnie się rozprowadza, nie obciąża skóry, nie klei jej, nie natłuszcza. Mimo swej pozornej lekkości wygładzający krem pod oczy, ze względu na obecność olejów naturalnych, masła Shea, kolagenu, witaminy E, jest mocno odżywczy. Zapewnia skórze wyraźne, dogłębne uczucie nawilżenia, odżywienia, regeneracji i ukojenia. Wystarczająco dobre wygładza skórę wokół oczu, czym sprawia, że " kurze łapki " są niemal niewidoczne. Producent nie zaleca używania kremu na powieki, ja jednak nakładam go na całej okolicy oczu. Oczywiście nie przesadzając z ilością, bo może wpłynąć do oczu. Delikatny masaż opuszkami palców sprawia, że krem całkowicie wnika w skórę, po czym staje się ona gładka, świeża, przyjemna w dotyku, a spojrzenie natychmiastowo nabiera promiennego blasku. Krem pod oczy ReVival nie wywołuje u mnie podrażniania, uczulenia, zaczerwienia spojówek. Jest doskonale tolerowany przez skórę, a bardzo lekki, subtelny zapach, nawiązujący do pozostałych kosmetyków linii, jest mega ulotny. Krem z łatwością się dawkuje, dzięki świetnej buteleczce z wygodnym dozownikiem. Jest niezwykle wydajny i bardzo, ale to bardzo przyjemny w użyciu. Efekty, które zapewnia przy regularnym stosowaniu rano i wieczorem, naprawdę są zadziwiające! Skóra jest doskonale zadbana, odżywiona, wypielęgnowana i długotrwale chroniona przed negatywnym działaniem warunków pogodowych.

ReVival odmładzające kosmetyki Ava Laboratorium recenzja
ReVival Biologiczna Odnowa - odmładzające kosmetyki Ava Laboratorium recenzja
Cena: Krem pod oczy - 36,90 zł / 15 ml;   Serum do twarzy - 39,90 zł / 15 ml;  Krem regenerujący - 40,68 zł / 50 ml

Dostępność - e-sklep AvaKosmetyki, drogerie i apteki, w tym internetowe.

Podsumowując... 

ReVival Biologiczna Odnowa od Ava Laboratorium to kosmetyki, które nie tylko przykuwają uwagę swoimi estetycznymi, pięknymi opakowaniami. To kosmetyki, które zapewniają przyjemność podczas pielęgnacji swoimi konsystencjami i przyjemnymi, kojącymi zapachami. To kosmetyki, które oferują skórze komfort tuż po aplikacji oraz świetne, widoczne gołym okiem efekty przy regularnym stosowaniu. Uniwersalność, lekkość formuł i niezawodność tych kosmetyków sprawiają, że z wielką przyjemnością korzystam z ich " usług ". No i na efekty długo czekać nie trzeba :)  Warto wypróbować, mówię wam!

Stosowałaś kosmetyki z linii ReVival?
Po które z nich sięgałaś i jak oceniasz efekty?
Znasz produkty marki Ava Laboratoium? Masz swoich ulubieńców?
Jak się sprawdzają w Twojej pielęgnacji?
Miłego!
                                                                    

czwartek, 2 stycznia 2020

Domowa koloryzacja z Joanna Multi Cream Metallic Color - Śnieżny Blond na Nowy Rok ;)

Witam Was Kochani w Nowym 2020 Roku! Mam nadzieje, że święta i Sylwester minęły wam w radości, zdrowiu i z uśmiechem na twarzach :) Ja odpoczęłam, nie powiem, czas najwyższy wrócić do " normalności " i codziennych obowiązków ;)  Nowy rok, to nowe wyzwania, nowe możliwości, nowe przeżycia... Nic nie jest pewne, ale liczę na to, że ten rok, mimo niezbyt pochlebnych zapowiedzi, będzie dla nas przyjazny, łaskawy, udany i dobry :)

 Joanna Multi Cream Metallic Color Bardzo Jasny Śnieżny Blond - recenzja
Ja w Nowy Rok wkroczyłam z nowymi planami, przepełniona nadzieją, radością, pozytywnym nastawieniem oraz ... odświeżonym kolorem włosów :) Przed świętami marka Joanna Laboratorium wprowadziła na rynek swoją NOWOŚĆ - trwałe farby do włosów Multi Cream Metallic Color. Nie wahając się ani chwili, postanowiłam wypróbować któryś z odcieni blondu. Dodam, że na razie, kolekcja składa się z 5-ciu odcieni - 3 blondów, czerni oraz brązu.  Dla siebie wybrałam Bardzo Jasny Śnieżny Blond, i to jego przedstawię dziś " w akcji " :) Ciekawe? Zapraszam dalej!

 Joanna Multi Cream Metallic Color Bardzo Jasny Śnieżny Blond - recenzja
 Joanna Multi Cream Metallic Color Bardzo Jasny Śnieżny Blond - recenzja
O linii Multi Cream Metallic Color słów kilka... 

Chcesz podążać za światowymi trendami w koloryzacji włosów, nie rezygnując jednocześnie z trwałego koloru i doskonałego pokrycia siwych włosów?
To właśnie dla Ciebie powstała nowa, wyjątkowa kolekcja farb do domowej koloryzacji - Multi Cream Metallic Color.
Multi Cream Metallic Color to 5 supermodnych, metalicznych odcieni farb trwale koloryzujących.
Receptura odcieni Metallic została wzbogacona o innowacyjną kompozycję barwników, która zapewnia efekt 5D i nową jakość w domowej koloryzacji. Efekt 5D to wielowymiarowa głębia koloru, z chłodnymi refleksami przenikającymi wszystkie warstwy włosów oraz metalicznym połyskiem.
Dzięki zastosowaniu koloryzacji Multi Cream Metallic Color nawet cienkie włosy uwodzą objętością w rozmiarze XL. Wypróbuj zupełnie nową jakość na rynku farb i zachwycaj najmodniejszymi kolorami włosów!

 Joanna Multi Cream Metallic Color Bardzo Jasny Śnieżny Blond - recenzja
Multi Cream Metallic Color odcień 29 Bardzo Jasny Śnieżny Blond - od producenta

Bardzo jasny śnieżny blond to propozycja dla miłośniczek jasnych, chłodnych odcieni.
Koloryzacja EFEKT 5D to:
• Trwały, czysty odcień
• Metaliczny połysk
• Chłodne refleksy
• Wielowymiarowy efekt głębi koloru
• Efekt większej objętości, dzięki rozświetleniu włosów.

Pielęgnacja bezpośrednio po farbowaniu:
Aby wzmocnić efekt pielęgnacyjny, zastosuj dołączoną do opakowania maseczkę KERATYNA, która odżywi Twoje włosy, nada im zdrowy blask oraz ułatwi rozczesywanie.

 Joanna Multi Cream Metallic Color Bardzo Jasny Śnieżny Blond - recenzja
 Joanna Multi Cream Metallic Color Bardzo Jasny Śnieżny Blond - recenzja
Farba do włosów Joanna Multi Cream Metallic Color jest podana w bardzo ładnym, przykuwającym uwagę opakowaniu. Kolorystyka oraz stylistyka szaty graficznej pudełka jest przyjazna dla oczu i zachęcająca do zakupu - za co wielki plus! Ale wygląd zewnętrzny, to nie jedyna zaleta tej farby, i tak zawsze liczy się to, co w środku, prawda? A tu, moje Drogie, naprawdę nie ma do czego się przyczepić.
Pudełko zawiera tubkę z farbą, 9% utleniacz w kremie, Keratynową maseczkę, foliowe rękawiczki oraz ulotkę informacyjną. Stosowanie farby Multi Cream Metallic Color tak naprawdę jest absolutnie bezproblemowe. Farbę należy wycisnąć do pojemnika z utleniaczem, dokładnie połączyć je ze sobą, poprzez energiczne potrząsanie, a następnie oderwać " zaślepkę " na korku i do dzieła ;) Cienka końcówka aplikatora ułatwia nakładanie farby, zwłaszcza na odrostach. Ja jednak zdecydowanie wybieram tradycyjną metodę rozrabiania - mieszanie jej w miseczce :) Moja delikatna skóra na głowie odreagowuje mocnym podrażnieniem na proces utlenienia farby, dlatego wolę aby zachodził on w miseczce, nie na skórze. Po połączeniu farby z utleniaczem w otwartym naczyniu odczekuję kilka minut i przystępuję do koloryzacji - dzięki tej metodzie podrażnień nie doświadczam.

 Joanna Multi Cream Metallic Color Bardzo Jasny Śnieżny Blond - domowa koloryzacja
Po wymieszaniu Multi Cream Metallic Color otrzymałam gęstą, kremową " pulpę ", która niezwykle przyjemnie się nabiera na pędzel i sprawnie się rozprowadza po wilgotnych włosach. Tak, tak, mieszankę koloryzującą nakładamy na lekko zwilżone kosmyki ;) Po ile miałam już spore ( i ciemne ) odrosty, najpierw zabrałam się za nie. Po odczekaniu 30 minut, nałożyłam resztę farby rozprowadzając ją po całej długości - po 15 minutach zmyłam wodą. Farba trochę trąci amoniakiem, ale po za tym nie oferuje żadnych nieprzyjemnych doznań. Nie piecze skóry głowy podczas trzymania, nie powoduje swędzenia, nie podrażnia jej, nie spływa z włosów. Wyczułam przyjemne, delikatne chłodzenie skóry, co bardzo mi się spodobało. Następnie w ruch poszła dołączona do zestawu keratynowa maska Joanna. Zachwyca gęstą konsystencją i pięknym zapachem, który jeszcze długo po spłukaniu utrzymuje się na włosach. Maska fantastycznie zmiękcza, wygładza i uelastycznia włosy, sprawiając, że są jedwabiście gładkie w dotyku i z łatwością się rozczesują.
 Joanna Multi Cream Metallic Color Bardzo Jasny Śnieżny Blond - domowa koloryzacja
 Joanna Multi Cream Metallic Color Bardzo Jasny Śnieżny Blond - domowa koloryzacja
Po wysuszeniu włosów wyraźnie widać, że są one w doskonałej kondycji. Stają się sypkie, przyjemne w dotyku, wygładzone, pięknie błyszczące. I choć na moich ciemnych odrostach widać żółtawy odcień różniący się od reszty włosów, fryzura i tak wygląda na zadbaną :) Po koloryzacji Bardzo Jasnym Śnieżnym Blondem Multi Cream Metallic Color moje włosy nie podupadły na kondycji. Nie stały się kruche, łamliwe czy suche. Nawet wzmożonego wypadania nie zanotowałam, a to już prawdziwy sukces :) Na swoje włosy średniej długości, sięgające za łopatki, zużyłam dwa opakowania farby. Czy jestem zadowolona z tej koloryzacji? Jak najbardziej TAK! Farba zadowala mnie pod każdym względem! A wliczając efekty, komfort stosowania i cenę - nie widzę powodów do narzekania. Kolor wyszedł piękny, zadziwiający metalicznym połyskiem i ładną, chłodną tonacją. Chętnie sięgnę po tę farbę ponownie ;)

Domowa koloryzacja Joanna Multi Cream Metallic Color Bardzo Jasny Śnieżny Blond
Domowa koloryzacja Joanna Multi Cream Metallic Color Bardzo Jasny Śnieżny Blond
Cena - 8,79 zł / 1 opakowanie.

Dostępność - e-sklep Joanna, drogerie, markety, supermarkety. 

Podsumowując...

Jeśli szukasz niedrogiej, a zarazem fajnej, jakościowej, przyjemnej i bezproblemowej w stosowaniu farby do domowej koloryzacji - koniecznie wypróbuj Multi Cream Metallic Color! Blondynki mają do wyboru trzy podstawowe odcienie, czyli ciepły odcień Perłowego Blondu, neutralny odcień Śnieżnego Blondu lub chłodny, ostatnio bardzo popularny Srebrny Blond. Szatynki mogą z powodzeniem wypróbować Chłodny Brąz, a brunetki - zjawiskową Granatową Czerń! Farba jest niedroga, ale zapewnia świetne efekty nie niszcząc ani nie wysuszając włosów. Warto sprawdzić :)

Znasz farby Laboratorium Joanna?
Sięgasz po ich kosmetyki koloryzujące?
A może miałaś już okazję wypróbować któryś z odcieni Multi Cream Metallic Color?
Jak oceniasz domową koloryzację i efekty uzyskane z pomocą tej farby?
Miłego!