Witajcie Słoneczka ;)
Czy Wy też zauważyliście, że czym bliżej do lata, tym gorsza pogoda? Nie wiem co się dzieje z naszym klimatem, ale mamy tak chłodno jak w... Finlandii :) A pro po Finlandii, to właśnie z tego malowniczego kraju, usianego jeziorami, małymi wyspami i lasami tętniącymi życiem oraz bogatymi w cenne naturalne surowce, pochodzi marka Lumene.
Chętnie sięgam po kosmetyki, które oferuje, by lepiej ją poznać, przyznam, że jeszcze się nie zawiodłam... :)
Po wspaniałym, matującym toniku Lumene Matt Touch Pore -Tightening Toner przyszła kolej na kolejny produkt, służący do mycia oraz oczyszczania skóry twarzy. Marka ma w swojej ofercie kilka wersji oczyszczająco-myjących żeli, ale po dłuższym namyśle zdecydowałam się na Odświeżający żel oczyszczający z linii Basic Blue. Czy nie żałuje? No pewnie że nie!
Słów kilka od producenta
Cleansing Gel marki Lumene rzeznaczony jest do codziennego oczyszczania i pielęgnacji twarzy. Odpowiedni dla wszystkich typów skóry - dla kobiet i mężczyzn.
Został wyprodukowany w ponad 90% z naturalnych składników. Nie zawiera parabenów.
Odświeżający żel oczyszczający z łagodzącym ekstraktem, zapewnia skórze optymalne nawilżenie i komfort. Wyciąg z bławatka zawiera flawonoidy i sole mineralne. Delikatne usuwa wszelkie zanieczyszczenia z cery pozostawiając ją czystą i świeżą.
Nie zawiera parabaenów.
Szata graficzna opakowania bardzo przypadła mi do gustu. Minimalizm czasem jest w stanie więcej przekazać, niż krzykliwe, kolorowe opakowania, aczkolwiek wszystko jest kwestią gustu i też wykonania.
Miękka, elastyczna tubka, wykonana z materiału o matowej powierzchni, ułatwia stosowanie produktu. Opakowanie nie wyślizguje się z rąk, pozwala na precyzyjne dawkowanie oraz, dzięki twardemu i wyprofilowanemu korkowi, na łatwe otwieranie i zamykanie. Tubka ciągle stoi do góry dnem, a więc żel swobodnie spływa ku miejscu jego wydobycia. Wygodne, praktyczne, miłe dla oka i odpowiednie dla mokrych rąk.
Żel nie zawiera w swoim składzie parabenów, to fakt, ale SLS już tak. Jak już wspominałam nie raz, ja tego składnika w kosmetykach nie unikam, bowiem nie powoduje on szkody ani mojej skórze, ani włosom. Przynajmniej na razie.
Zwolenniczki naturalnych kosmetyków mogą być nieco zawiedzione, tym nie mniej, pozostałe 90% składników - rzeczywiście są całkiem fajne.
Żel jest całkowicie przezroczysty, nie ma w sobie żadnych barwników, i dosyć gęsty, co z kolei pozytywnie przekłada się na jego wydajność oraz komfort stosowania. Nie spływa ani się nie ześlizguje z wilgotnej skóry. Ja nakładam żel najpierw na dłonie, lekko rozcieram, a następnie masuję twarz. Ostatnio używam go wraz z naturalną gąbką do mycia - świetnie współpracują :)
Co dziwne, mimo zawartości SLS`u żel wcale nie pieni się mocno! Przy kontakcie z mokrą skórą wytwarza pianopodobną emulsję. Żadnego oczyszczania skóry do utraty tchu.., możemy swobodnie oddychać podczas mycia :)
Jego ogromną zaletą, prócz konsystencji, jest też zapach - ach! Uwielbiam! Po prostu uwielbiam go!
Jest świeży, lekko owocowy, orzeźwiający, taki soczysty, nadzwyczajnie naturalny. Nie jest mocny, ale dobrze wyczuwalny, zarówno podczas stosowania, jak i tuż po spłukaniu. Potem, niestety szybko znika. Zresztą dalsza pielęgnacja wonnymi kosmetykami i tak by go " zabiła ".
Ale faktem jest to, że zapach potrafi zachęcić lub zniechęcić do kosmetyku - ten na mnie działa uzależniajaco!
Działaniem żel również bardzo mnie zadowala. Zaczną od tego, że niewielka ilość, wielkości bobu, potrafi w kilka chwil idealnie oczyścić skórę od zanieczyszczeń dnia powszechnego. Świetnie zmywa zanieczyszczenia oraz sebum, idealnie usuwa makijaż, nie pozostawiając żadnych resztek. Nawet maskarę całkowicie " rozpuszcza "i to bez intensywnego tarcia. Co ważne, żel nie szczypie w oczy, w sumie staram się ich nie otwierać w trakcie demakijażu, ale przy trójce zuchów... sami wiecie, oczy muszą być ciągle szeroko otwarte, różnie to bywa :) Nie piecze! :)
Stosuję żel od dwóch miesięcy, raz dziennie, zazwyczaj wieczorami, została mi jeszcze połowa - wydajny bardzo!
Uwielbiam go stosować, bo gwarantuje przyjemne chwile podczas mycia, uwodzi zapachem, skutecznie oczyszcza skórę, nie oferując podrażnień, ściągnięcia, przesuszenia. Zauważyłam też, że zwęża pory i zapobiega powstawaniu niedoskonałości - czysta skóra, to zdrowa skóra! Ulubieniec!
Cena - 19,99 zł / 150 ml
Dostępność - LadyMakeup Sklep
Podsumowując...
Odświeżający żel oczyszczający z wciągiem z bławatka to wspaniały żel, który zachwyca pięknym zapachem, komfortem stosowania oraz wysoką wydajnością przy bardzo przystępnej cenie. Skutecznie i delikatnie myje skórę, oczyszczając oraz odświeżając ją, a dodatkowo usuwa makijaż, bez pozostawienia resztek.
Skóra, po jego użyciu, jest czysta, a jednocześnie miękka i delikatna w dotyku. Nawilżona, odświeżona i ukojona - idealnie przygotowana do dalszych kroków pielęgnacyjnych. Kolejny świetny produkt Lumene wart polecenia!
Znacie kosmetyki pielęgnacyjne marki Lumene?
A może gustujecie w ich kolorówce?
Podzielcie się proszę swoimi typami :)
Miłego wieczoru Wam życzę ;)
czwartek, 28 maja 2015
Lumene Basic Blue Odświeżający żel oczyszczający z wciągiem z bławatka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńSprawdził się idealnie, i nadal cudownie służyć będzie, aż do dna :)
UsuńZ Lumene miałam chyba jedynie niektóre produkty z serii Angry Birds:) Ja trochę nie wierzę w produkty "do każdego typu cery" - mam suchą i bardzo łatwo ją przesuszyć jeszcze bardziej.
OdpowiedzUsuńJa też miałam kilka z linii Angry Birds, ale nie byłam z nich w 100% zadowolona, nie ze wszystkich :)
UsuńPrzy suchej skórze Kaś "do każdego typu cery" może i jest problemem, ale przy mieszanej, którą mam ja, już nie :)
Gdybym tylko miała lepszy dostęp do kosmetyków Lumene, chętnie bym po nie częściej sięgała! Niestety, tu gdzie mieszkam, nie ma nigdzie tej marki, jedynie w Polsce mogę się zaopatrywać...
OdpowiedzUsuńŻel wygląda kusząco! Ten sls mnie także nie przeraża, zwłaszcza, że nie jest na samym początku składu, jak to zwykle bywa ;-)
Z Lumene miałam jedynie kolorówkę, bardzo byłam zawsze zadowolona :-)
Z tym dostępem to faktycznie jest nie najlepiej Justynko, dobrze, że można kupić internetowo, bo stacjonarnie, prawdziwy kłopot :)
Usuńz lumene miałem inny żel i całkem ok był :)
OdpowiedzUsuńMam chęć wypróbować też inne wersje, ten zdecydowanie polecam!
Usuń... i w bardzo dostepnej cenie !!! :)
OdpowiedzUsuńTak jest - cena świetna, a jakość bardzo wysoka ;)
UsuńKolejny fajny produkt tej marki, będę go miała na uwadze :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej firmie. Na razie używam żelu z Biolaven i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńja szukam tanszych kosmetykow tego typu:)
OdpowiedzUsuńWirtualnie jedynie znam te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńTej marki nie znam zupełnie :) ale uwielbiam wszelkiego rodzaju czyściki do twarzy :)
OdpowiedzUsuńBuzialek :**
Opakowanie bardzo zachęcające, Twoja recenzja tym bardziej... No i akurat skończył się mój żel do twarzy - przeznaczenie :D
OdpowiedzUsuńŻele zazwyczaj kojarzą mi się z mocno wysuszającymi produktami czyszczącymi. Jak miło, że Lumene udało się zachować lekką konsystencję w kosmetyku o działaniu nawilżającym i kojącym. Czuję się mocno zaintrygowana :)
OdpowiedzUsuńNie znam produktów pielęgnacyjnych Lumene ;)
OdpowiedzUsuńNiektóre kosmetyki Lumene mnie uczulają... :C Ale te,które nie spisują się świetnie :) Ciekawe jak by było z tym żelem :)
OdpowiedzUsuń