Kosmetyki przeciwstarzeniowe mają za zadanie opóźniać proces starzenia się skóry oraz sprawiać, aby wyglądała zdrowo, pięknie i promiennie jak na dłużej. Cenne składniki, zawarte w produktach pielęgnacyjnych, zapewniają skórze nie tylko odpowiedni poziom nawilżenia, ale także dogłębnie odżywiają, pobudzają ukrwawienie i usuwają toksyny. Przyczyniają się do poprawy naturalnego procesu regeneracji i odnowy skóry, delikatnie napinają, wypełniają i wygładzają ją, dzięki czemu wygląda młodziej i piękniej.
Ale przecież wszyscy wiemy, że kosmetyki pielęgnacyjne warto dobierać nie tylko do wieku, lecz przede wszystkim do indywidualnych, aktualnych potrzeb skóry. Z biegiem lat coraz lepiej wiemy, co nasza skóra lubi, które składniki na nią lepiej działają, a których nie toleruje. Moja skóra od jakiegoś czasu gustuje w ... jadzie węża :) Serio! Przeciwzmarszczkowy olejek z jadem węża SkinChemists okazał się jednym z najskuteczniejszych preparatów kosmetycznych, które stosowałam. W dodatku był bardzo przyjemny w używaniu i nadzwyczajnie wydajny! Bardzo miło go wspominam.
Czas na kolejnego, porządnego " kopa " dla skóry, tym razem wybrałam Wrinkle Killer Anti-Ageing Serum - Przeciwstarzeniowe perły młodości z jadem węża tejże marki :) Czy serum dorównało olejkowi? Czy zadowoliło moją cerę i spełniło swoje zadanie jak należy?
Słów kilka od producenta
Przeciwstarzeniowe perły młodości z jadem węża to serum działające 3-etapowo dla jeszcze skuteczniejszej walki ze starzeniem się skóry. „ Zamraża ” mikroskurcze mięśni twarzy, ujędrnia i nawilża, a w połączeniu z kojącym aloesem - pozostawia cerę świeżą, gładką i wyraźnie młodszą. Intensywnie działające serum ze skoncentrowanymi składnikami wygładzającymi skórę. Poprzez zastosowanie Syn-Ake - syntetycznego jadu węża naśladującego działanie polipeptydu Waglerin 1, delikatnie i bezboleśnie hamuje występowanie mikroskurczów mięśni twarzy, które prowadzą do powstawania zmarszczek. Dzięki temu twarz ulega widocznemu ujędrnieniu,a dodatkowo pozostaje idealnie nawilżona. Aloe Vera i alantoina współpracują ze sobą, zapewniając skórze odpowiednie nawodnienie przez długi czas. Ponadto regenerują i koją naskórek, działają antyoksydacyjnie i chronią przed promieniowaniem UV. Sprawiają, że twarz staje się jędrna, gładka i tym samym wygląda zdrowiej oraz młodziej. Dodatkowo puder mika optycznie redukuje niedoskonałości cery oraz pozostawia na niej subtelny blask.
Produkt testowany dermatologicznie.
Uwaga! Zaprzestać stosowania, jeśli pojawiają się zaczerwienienia lub podrażnienia.
Unikać kontaktu z oczami.
Serum SkinChemists jest podane w przepięknej, smukłej buteleczce, o pojemności 50 ml, wykonanej z nierdzewnej stali. Małe, przezroczyste " okienko ", w kształcie prostokąta, pozwala zajrzeć do środka, dzięki czemu łatwo można kontrolować proces zużywania, a jednocześnie podziwiać piękno kosmetyku. Korek jest szczelnie osadzony, skutecznie chroni zawartość przed niechcianym wydostaniem, a dozownik przed zanieczyszczeniami i drobnoustrojami. Dozownik sprawnie działa, precyzyjnie dawkując nawet najmniejszą ilość serum. Białe napisy ładnie dopełniają całość, a dbałość o wszystkie, nawet najdrobniejsze szczegóły sprawia, że opakowanie prezentuje się niezwykle elegancko, luksusowo, wyjątkowo! Budzi podziw i pożądanie.
Opakowanie serum wyznacza się nie tylko pięknem i elegancją, sprawiającymi, że chce się go mieć dla siebie tu i teraz, ale przede wszystkim praktycznością. Lekkie, poręczne, ergonomiczne, wygodne podczas stosowania, idealne do przewożenia, odporne na uszkodzenia. Kosmetyk w nim zamknięty jest pod doskonałą ochroną, a więc można go zabierać ze sobą dosłownie wszędzie :) I oczywiście nie wahać się używać, wedle potrzeby :)
Buteleczka dodatkowo została zapakowana do białego, tekturowego pudełka utrzymanego w minimalistycznych szatach. Słusznie! Bo po co tworzyć konkurencję tak " biżuteryjnemu " wnętrzu :) Pudełko mieści na sobie najważniejsze informacje, w tym pełny skład oraz termin ważności od otwarcia, wynoszący 12 miesięcy. Nie zabrakło też sposobu użycia oraz opisu głównych składników, o które zadbał dystrybutor marki Skin Chemists Poland.
Podczas wchłaniania serum Wrinkle Killer zapewnia skórze bardzo przyjemne uczucie orzeźwienia i świeżości, nie chłodzi lecz dodaje energii i pobudza. Po chwili, gdy serum całkowicie się wchłonie, skóra staje się nadzwyczajnie gładka, ujędrniona, jedwabiście delikatna w dotyku i subtelnie rozświetlona. Dzięki złotym drobinom serum ma zdolność natychmiastowo poprawiać wygląd skóry. Od razu śpieszę się Was uspokoić, na ręce efekt jest mocno przesadzony, po prostu chciałam pokazać jego " majestatyczność ". Rozprowadzając zaprezentowaną powyżej ilość serum po skórze twarzy i szyi, tego " spektakularnego blasku " nie zobaczycie :) Rozświetlenie jest widoczne, owszem, ale subtelne, delikatne, nienachalne, ani w żadnym wypadku nie jarmarkowe. Skrzące drobiny optycznie odmładzają, odbijając światło dodają promienności skórze, wyraźnie poprawiając jej koloryt. Serum jest pierwszym etapem mojej pielęgnacji, po jego wchłonięciu zawsze nakładam krem, a następnie robię makijaż. Efekt końcowy jest naprawdę bardzo naturalny, piękny, subtelny.
Dzięki złotym drobinkom serum natychmiastowo rozjaśnia i odmładza skórę, optycznie ją upiększając, ale to nie jedyna jego zaleta. W wyraźny sposób nawilża, odżywia, wygładza i wypełnia skórę, zapewniając jej komfort i ukojenie. Dodatkową zaletą serum jest to, że efekty jego stosowania są długotrwałe, a więc skóra jest pod doskonałą ochroną już od podstawy pielęgnacji.
Przy regularnym stosowaniu serum wyraźnie poprawia jędrność, gęstość i fakturę skóry, spłyca drobne zmarszczki, " wypychając " je od wewnątrz, dzięki czemu skóra wygląda znacznie młodziej. Z głębokimi bruzdami, w moim przypadku czołowymi, które są wręcz utrapieniem, nie radzi sobie tak dobrze, ale zdaję sobie sprawę z tego, że to nie skalpel, ani botox, więc zadowalam się ich spłyceniem :) A dodajmy do tego trochę złotego blasku i kilka trików makijażowych, a efekt końcowy jest wcale nie gorszy jak po wyżej wspomnianych zabiegach z zakresu medycyny estetycznej :)
Uwielbiam sięgać po Serum Wrinkle Killer zarówno o poranku, jak i wieczorem, w drugim przypadku stosuję czasami solo, bo jego właściwości pielęgnacyjne, przy normalnym stanie mojej skóry, w zupełności wystarczają. Jest skuteczne, nie powoduje u mnie żadnych niepożądanych efektów, nie uczula, nie podrażnia, cudownie upiększa, no i jest szalenie wydajne! Mała ilość jest w stanie zadziałać cuda, więc po co przesadzać? To mój sekret na piękno w trybie natychmiastowym i na dłuższą metę też. To moja czarodziejska " różdżka " ze złotym, magicznym wypełnieniem - wystarczy dotknąć skóry... a od razu staje się piękniejsza, młodsza, zdrowsza!
Cena - 349,99 zł / 50 ml
Dostępność - Skin Chemists Polska
Podsumowując...
Przeciwstarzeniowe perły młodości z jadem węża to moje kolejne, wspaniałe odkrycie wśród kosmetyków Skin Chemists. Na mojej skórze sprawdza się fantastycznie, w pełni zaspokajając wszystkie jej potrzeby, daje mi satysfakcję i radość z każdego dnia. Miło jest rozpocząć dzień nie tylko promiennym uśmiechem, ale też promienną, pełną wigoru skórą :)
Skuteczność działania, wysoka wydajność, doskonała tolerancja i natychmiastowe efekty sprawiły, że serum w krótkim czasie zostało moim ulubieńcem o nieodpartym uroku ;) Olśniewający przyjemniaczek, pomagający olśniewać swą urodą innych!
Znacie kosmetyki marki Skin Chemists?
Jakie serum jest Waszym ulubionym?
Stosowaliście perły młodości z jadem węża?
Miłego weekendu Wam życzę :*
Pierwszy raz spotkałam się z tym produktem, ale nie powiem prezentuje się świetnie! Na ten moment akurat nie potrzebuje takich kosmetyków, ale będę mieć na uwadze Twoją cenną opinię! :] Buziaki i pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe są te perełki, chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego kosmetyku z tej firmy. Ale kusisz tymi perełkami :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś sobie sprawię taki produkt.
Te perelki sa wspaniale !!! <3 :)
OdpowiedzUsuńwow, wygląd tego kosmetyku jest iście luksusowy, cena również , nie to co te serum z nivea. które po wyciśnięciu nie wyglądało ciekawie
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie! :)
OdpowiedzUsuńAleż to cudownie wygląda! Działanie też jak widać super, szkoda tylko że cena niemała ;)
OdpowiedzUsuńWygląda nieziemsko i ekskluzywnie :)
OdpowiedzUsuńSama chciałabym kiedyś wypróbować to cudo :)
Produkty z jadem węża są świetne do skóry ze zmarszczkami! Na praktykach w gabinecie kosmetycznym często wykonywałam zabiegi z produktami z jadem węża w składzie :)
OdpowiedzUsuńpiękny, luksusowy wygląd i świetne działanie, to mi się podoba! a perełki są genialnym i ciekawym rozwiązaniem, coś innego niż tradycyjne serum :-)
OdpowiedzUsuńTotalnie luksusowy kosmetyk, niestety nie dla każdego... :(
OdpowiedzUsuńChciałabym takie serum, tanie nie jest, ale te z jadami takie są! Chcę też kupić krem z jadem pszczół, ale jakoś koło 200 kosztuje i jeszcze nie kupiłam :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam kosmetyków z takim składem. ;]
OdpowiedzUsuń