Witajcie Słoneczka :)
Ostatnimi czasy o nowościach Laboratorium Joanna, a mianowicie o Botanicals for Home Spa, zrobiło się głośno! Wcale mnie to nie dziwi, bowiem kosmetyki te wyznaczają się świetnymi, przyciągającymi wzrok opakowaniami, co więcej kuszą niską ceną, a dodatkowo zachwycają działaniem, efektami i zapachami :) Dotychczas miałam okazję poznać dwie linie, pierwsza z Ekstraktem z Konopi, o której pisałam TU, drugą jest Mleczko Owsiane, o której dziś właśnie piszę :)
Niby taki zwyczajny, pospolity owies, a tak naprawdę wyznacza się niezwykle silnymi właściwościami energetyzującymi. Zawiera mnóstwo cennych substancji odżywczych, regenerujących i nawilżających, między innymi związki mineralne oraz witaminy A, B1, B2, B6, B12, K, PP i E. Mleczko owsiane, to nic innego jak emulsja, składająca się z ekstraktu ziaren owsa, która skutecznie wzmacnia warstwę lipidową naskórka, chroni ją i zapobiega utracie wody. Mleczko owsiane poprawia gładkość i elastyczność skóry, regeneruję oraz łagodzi podrażnienia, szczególnie polecane jest dla skóry suchej. Jak się sprawdzają u mnie kosmetyki z Mleczkiem Owsianym Botanicals for Home Spa? Czym się odróżniają od Konopi? Dowiesz się z dzisiejszego wpisu :)
O linii Botanicals for Home Spa Oat Milk słów kilka...
Botanicals for Home Spa to seria produktów do kompleksowej pielęgnacji ciała z wyselekcjonowanymi ekstraktami roślinnymi, które mają dobroczynny wpływ na skórę. Serię tworzą trzy linie zapachowe, każda z innym składnikiem aktywnym: czarną różą, mleczkiem owsianym i konopiami. Każda z linii zapewnia kompleksową pielęgnację ciała, oferując: żel pod prysznic, peeling, balsam oraz krem do rąk. Linia z Mleczkiem Owsianym o działaniu odżywczym i nawilżającym pomagają przywrócić zmęczonej skórze zdrowy blask i energię, przywracając jednocześnie odpowiedni poziom nawilżenia.
Peeling do ciała z Mleczkiem Owsianym - od producenta
Gruboziarnisty peeling do ciała z mleczkiem owsianym polecany jest do pielęgnacji każdego rodzaju skóry, a szczególnie skóry zmęczonej, szarej i pozbawionej zdrowego blasku. Naturalne drobinki skutecznie złuszczają martwy naskórek oczyszczając skórę i poprawiając jej koloryt. Mleczko owsiane odżywia i nawilża skórę.
Peeling do ciała z mleczkiem owsianym to połączenie myjącego balsamu, o kremowej teksturze, z mnóstwem drobin w brązowo-żółtej tonacji. Drobiny mają nieregularne kształty i są dosyć ostre, co pozytywnie odbija się na efektach złuszczania. Dzięki kremowej bazie proces peelingowania jest bardzo przyjemnym zabiegiem, oferującym jedynie pozytywne doznania. Podczas gdy drobiny złuszczają martwy naskórek, kremowy " balsam " pielęgnuje, nawilża i zmiękcza skórę, amortyzując przy okazji ostre drobiny. Peeling świetnie wygładza skórę, wyrównuje jej fakturę, delikatnie ujędrnia, a przy tym wcale nie podrażnia, nawet na obszarach delikatnych. Słodkawy, otulający zapach nie do końca jest w moim guście, ale brzydki też nie jest - w chłodne dni " smakuje " lepiej, rozgrzewa zmysły :) Po spłukaniu peelingu, co przychodzi z łatwością, czuję delikatność ciała, ale jeszcze bardziej spotęgowany efekt odkrywam po wysuszeniu skóry. Jest ona tak jedwabista, delikatna i gładka, że aż trudno przestać ją dotykać! Wygodne opakowanie, znane z peelingów Joanny, ułatwia dawkowanie produktu, a ładna szata graficzna i kolorystyka cieszą oko :) Peeling z mleczkiem owsianym doskonale się u mnie sprawdza, pokochałam go od pierwszego użycia! Nie podrażnia skóry, nie obciąża jej, nie pozostawia żadnej warstwy, jedynie perfekcyjną gładkość, delikatność i komfort, na długo!
Kremowy żel pod prysznic z Mleczkiem Owsianym - od producenta
Kremowa formuła tego pielęgnującego żelu polecana jest do mycia każdego rodzaju skóry, a szczególnie zmęczonej i pozbawionej witalności. Mleczko owsiane o działaniu nawilżająco-odżywczym przywraca skórze zdrowy blask i energię, a uwodniona lanolina uzupełnia pielęgnacyjne działanie żelu.
Używać do codziennej kąpieli pod prysznicem. Dla pełnego efektu pielęgnacji polecamy stosowanie peelingu i balsamu z tej linii.
Żel pod prysznic z mleczkiem owsianym jest podany w smukłej, prostej butelce, którą bez problemu obsłużysz nawet jedną, w dodatku mokrą, ręką :) Górę korka wieńczy klapka, pod którą kryje się otwór dozujący - wystarczy przechylić i wycisnąć odpowiednią porcję kosmetyku. Elastyczna butelka, podatna na naciskanie, ułatwia tę czynność, co zapewnia wygodę stosowania. Żel z mleczkiem owsianym wyznacza się kremową, średniej gęstości konsystencją i słodkawym, powiedziałabym nawet ciasteczkowym, zapachem :) Na krótką metę mi nie przeszkadza, ale jeśli miałabym porównywać go z wersją konopną, to zdecydowanie konopie rządzi - bez dwóch zdań! Pomijając nie do końca mojowy zapach, z działania tego żelu jestem jak najbardziej zadowolona! Podczas mycia, stosuję go w połączeniu z siateczkową gąbką, żel mocno się pieni, wytwarzając puszystą, białą pianę. Nie tylko doskonale oczyszcza i myje skórę, ale jednocześnie ją odświeża i ... pielęgnuje. Tak, tak - jest niczym balsam do mycia. Po spłukaniu piany skóra jest gładka, miękka i bardzo delikatna w dotyku, po osuszeniu ręcznikiem jeszcze bardziej się upewniam w skuteczności jego walorów pielęgnacyjnych. Rzeczywiście skóra nie jest ściągnięta, przesuszona, zaczerwieniona, tylko otulona komfortem, miękkością i subtelną słodyczą. Zapach, na szczęście dla mnie, długo się nie utrzymuje, więc po chwili zapominam o jego obecności, ale delikatność skóry pozostaje na długo!
Odżywczy balsam do ciała z Mleczkiem Owsianym - od producenta
Bogata i szybko wchłaniająca się formuła tego odżywczego balsamu polecana jest szczególnie do pielęgnacji skóry zmęczonej, pozbawionej witalności i wymagającej odżywienia. Mleczko owsiane o działaniu odżywczym i nawilżającym połączone z odżywczymi emolientami pomagają przywrócić zmęczonej skórze zdrowy blask i energię.
Balsam stosowany regularnie wyraźnie poprawia elastyczność skóry, odżywia ją i pielęgnuje pozostawiając lekką ochronną warstwę.
Balsam do ciała z mleczkiem owsianym trochę czekał na swój pierwszy raz, po zapoznaniu się z peelingiem i żelem, a potem kremem do rąk, nieco obawiałam się jego zapachu. Jednak, jak się okazało już po pierwszym użyciu, byłam w błędzie. Otóż ten cudownie delikatny, kremowy i gęsty specyfik, o kremowo-żelowej konsystencji, bardziej przypominający krem do ciała, niżeli balsam, pachnie niemal neutralnie! Owszem, da się wyczuć w nim " owsianą słodycz ", ale jest ona tak subtelna, że chce się nią otulić i pozostać w tym " kokonie " na długo :) Balsam, mimo bogatej tekstury, cudownie się rozprowadza po skórze, pod wpływem jej ciepła staje się niezwykle delikatny i chłonny. Wnika w skórę błyskawicznie, i tak samo błyskawicznie ją nawilża, wygładza i koi. Podczas aplikacji zapewnia mojej skórze subtelne uczucie świeżości i orzeźwienia, nie chłodzi, ale zdradza, iż działanie jego jest dogłębne :) Skóra po użyciu balsamu rzeczywiście odzyskuje energię i witalność. Staje się mega gładka, delikatna i miła w dotyku. Nie pozostawia na moim ciele żadnej wyczuwalnej warstewki, wchłania się całkowicie, wyraźnie nawilżając, odżywiając i zapewniając przyjemne uczucie ulgi, szczególnie na przesuszonych partiach ciała. Balsam natychmiastowo poprawia wygląd i kondycję skóry. Nie wiem jak radzi sobie z ujędrnieniem, bo aż tak systematyczna w balsamowaniu ciała nie jestem, ale owszem, ładnie wygładza ciało, nadając mu jedwabistości, przez co staje się mega kuszące! Przez swoją treściwość, balsam mocno zyskuje na wydajności, niewiele go trzeba, aby zapewnić ciału komfort i piękno!
Odżywczy krem do rąk z Mleczkiem Owsianym - od producenta
Bogata, szybko wchłaniająca się formuła tego odżywczego kremu polecana jest szczególnie do pielęgnacji zniszczonej skóry dłoni. Zawarte w kremie mleczko owsiane znane jest ze swojego działania nawilżająco-pielęgnującego, a 10% masła shea wzmacnia odżywcze działanie kremu.
Krem do rąk z mleczkiem owsianym wręcz zachwyca swoją minimalistyczną, a zarazem bardzo gustowną, szatą graficzną. Przepięknie prezentuje się zarówno na szafce nocnej, jak i w torebce czy ... w dłoniach :) Wygodny korek, zamykany na klik, mieści pod klapką otwór dozujący, a miękka, elastyczna tubka usprawnia dawkowanie i wydobywanie kremu. Krem do rąk, na pierwszy rzut oka, ma lekką, kremowo-żelową konsystencję, dopiero gdy zaczynam rozprowadzać go po skórze, czuję treściwość i bogactwo formuły. Po krótkim wmasowywaniu krem wchłania się w skórę pozostawiając na jej powierzchni delikatny, wilgotny film. Nie natłuszcza, ani nie klei skóry jakoś wyraźnie, ale zostawia po sobie ślad na dotykanych dłońmi czy palcami powierzchniach. Dlatego też krem służy mi wyłącznie do nocnej regeneracji dłoni, a z tym zadaniem radzi sobie doskonale! Krem bardzo dobrze nawilża i odżywia skórę, nawet mocno przesuszoną, wygładza ją, uelastycznia i otula ochronną warstewką. Zapach nie jest wyraźny, ani mocny, jak w przypadku żelu czy peelingu, co mnie osobiście cieszy. Lekko wyczuwalne, słodkawe nuty nie przeszkadzają mi w zasypianiu, choć, przyznam, że trwałością zadziwiają - nawet o poranku czuję nutkę kremu na skórze. W czasie gdy ja śpię, on naprawia wszystkie szkody i usuwa negatywne skutki dnia poprzedniego, a wtem, o poranku, budzę się z wygładzonymi i delikatnymi w dotyku dłońmi. Przesuszenia, podrażnienia, szorstkość są zniwelowane, a ja mogę się cieszyć zadbaną, piękną skórą.
Cena: Peeling do ciała - 12,13 zł / 200 g; Żel pod prysznic - 8,34 zł / 240 ml; Balsam do ciała - 12,13 zł / 240 g; Krem do rąk - 6,44 zł / 75 g.
Dostępność - e-sklep Joanna, drogerie, w tym internetowe, markety, supermarkety.
Podsumowując...
Kosmetyki do ciała z Mleczkiem Owsianym Botanicals for Home Spa bardzo przypadły mi do gustu. Pod względem pielęgnacyjnym, według mnie, radzą sobie odrobinę lepiej od konopi. Balsam do ciała i krem do rąk wpisują się w moje preferencje idealnie, błyskawicznie się wchłaniają i nie zapychają skóry. Balsam do ciała nie zostawia po sobie żadnej wyczuwalnej warstewki - za co go uwielbiam! Dodatkowo intensywnie pielęgnują, nawilżają i odżywiają skórę, darując jej komfort na długo! Żel pod prysznic znacząco zmiękcza skórę, co jest wyczuwalne po każdym jego użyciu - jest niczym balsam pod prysznic. Z kolei peeling to absolutny mistrz wygładzenia - ciało po złuszczaniu jest delikatne, gładkie i miękkie niczym jedwab, a dodatkowo dobrze nawilżone i otulone komfortem! Zapachem kosmetyki z mleczkiem owsianym nie do końca mnie cieszą... Owszem, jest on przyjemny, kojący, otulający, ale nieco za słodki, może zimą będzie lepiej pasować, teraz bezkonkurencyjnie przegrywa z konopiem, który uwielbiam :)
Miałaś już okazję poznać te nowości Joanny?
Stosowałaś Mleczko Owsiane? Jak Ci się podoba działanie i jak oceniasz zapach?
Która linia Botanicals for Home Spa najbardziej Cię kusi?
Miłego wieczoru Ci życzę :*
środa, 3 października 2018
Joanna Botanicals for Home Spa Oat Milk - linia kosmetyków do ciała z Mleczkiem Owsianym
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Te nowe serie od Joanny bardzo mi się podobają. Mają fajny i taki ekskluzywny design.
OdpowiedzUsuńNawet te kosmetyki ostatnio wąchałam u koleżanki! Ale zapach zdecydowanie nie dla mnie... taki mdły mi sie wydał. :(
OdpowiedzUsuńŚliczne szaty graficzne mają :D
OdpowiedzUsuńOMG, marka naprawdę się rozwija! Jestem w szoku, te nowe serie naprawdę fajnie się prezentują. Liczę teraz na naturalną serię.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie się prezentuje ta seria :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się to zapowiada :D Piękne zdjęcia, trochę lata i trochę jesieni :D
OdpowiedzUsuńJoanna wypuszcza ostatnio wiele ciekawych serii :)
OdpowiedzUsuńKurczę, to nowości o Joanny są bardzo kuszące i pewnie w końcu zdecyduję się, by przetestować którąś z tych serii :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zaciekawił mnie peeling z tej serii, chętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńserię z konopią miałam, teraz zachwycam się linią z czarną różą, zapach jest przepiękny :-)
OdpowiedzUsuńJoanna mnie ostatnio pozytywnie zaskakuje :)
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale wszystkie produkty wyglądają przepięknie :) Z chęcią bym wypróbowała te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńmoja owsianka nie pachnie rewelacyjnie ale dla dobrego działania mogę przymknąć oko na neutralny zapach
OdpowiedzUsuńWow super zestaw przyciąga wyglądem :) muszę koniecznie tą serię wypróbować :) a szczególnie peeling.
OdpowiedzUsuńmoże kremik wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTa nowa seria od Joanny wcale nie przypomina kosmetyków które pamiętam, z niezbyt dobrze kojarzącą się szatą graficzną. Tu jest pięknie i jeszcze na dodatek kosmetyk działa... brawo!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Ta seria KOSMETYKÓW zapowiada się niezwykle interesująco - bardzo chętnie bym ją przetestowała :)
OdpowiedzUsuńfajowe sa
OdpowiedzUsuńZ chęcią przetestowałabym ten zestaw!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna seria. Najbardziej spodobał mi się peeling i balsam do ciała. Po takich cudach moja skóra jest wręcz idealnie gładka a ja kocham ten stan :)
OdpowiedzUsuń