Otaczając się ulubionym zapachem wprawiamy w zachwyt zmysł powonienia, a tym samym sprawiamy sobie niesamowitą przyjemność! Jakoś już tak jest, że zapachem nie tylko kreujemy swoją osobowość i podkreślamy charakter, lecz także poprawiamy nastrój, a nawet wyróżniamy wyjątkowość chwili bądź wydarzenia.
Zapachy są nie odjemną częścią naszej codzienności. Dlatego, chcąc uprzyjemnić sobie życie, tak chętnie sięgamy po ulubione aromaty. Wystarczy jedno, dwa rozpylenia, a... dzień natychmiastowo nabiera kolorów! Jest pięknie, przyjemnie, otulająco bądź pobudzająco... To Ty decydujesz, Ty wiesz czego teraz pragniesz i do jakiego celu używasz te czy inne perfumy. A gdy masz w planach romantyczny wieczór we dwoje, randkę z przystojniakiem, do którego wzdycha całe biuro czy ze swoim własnym mężem - sięgnij po nieziemsko pachnący duet Oriflame Love Potion! Zapewniam, że będzie to bardzo udany, zmysłowy i niezapomniany wieczór ;)
Woda perfumowana Love Potion - od producenta
Uwolnij swoją namiętność z wodą perfumowaną Love Potion. Ten orientalny zapach rozbrzmiewający nutami imbiru, czekolady i białej lilii pomoże Ci stworzyć wyjątkową atmosferę nasyconą zmysłowością i podekscytowaniem. Ulegnij nieprzepartej sile, jaką niosą ze sobą przyjemności ciała. Oczaruj go i pozostaw pod wpływem Twojego uroku. Pod wpływem takiej uwodzicielki zrobi wszystko, czego pragniesz.
Wabiąca kompozycja zachwycająca swoim cudownym aromatem. Zapach wody perfumowanej Love Potion jest niezwykle rozgrzewający i kuszący.
Piramida zapachowa
Nuty głowy: imbir, rum
Nuty serca: wanilia, tangerynka, kakao, kawa, lilia
Nuty bazy: drzewo sandałowe, fasolka tonka, czekolada.
Woda perfumowana Love Potion zdecydowanie wyróżnia się wśród pozostałych perfum z mojej kolekcji, a to wszytko za sprawką flakonu o ciekawym, futurystycznym kształcie. Prezentuje się niezwykle ... dziwacznie, a zarazem wyjątkowo i elegancko, niczym fiolka magicznego wywaru zapewniającego miłość i nieustanne powodzenie " nosicielce " :) Czerwona, nasycona barwa flakonika cudownie mieni się w słońcu, ujawniając, obnażając swą " płomienną duszę ". Czarny, szpiczasty korek, nawiązujący do gotyckiego stylu, wieńczy dzieło, dodając majestatyczności, a zarazem delikatnej smukłości pękatemu flakonowi. Ze względu na eliptyczny kształt korka, zawsze trzeba go dokładnie dopasować, aby zamknąć, co czasem zajmuję krótką chwilkę ;) Złoty atomizer ładnie łączy się z czerwienią flakonu i czernią korka, co świadczy, iż każdy, nawet najmniejszy szczegół, został świetnie przemyślany.
Poprzez lekkie naciśnięcie atomizera uwalnia się delikatna, malutka porcja wonnej mgiełki, mocniejszy nacisk - wydaje pełna, dość obfitą " woalkę " zapachu i teraz ... zaczyna się prawdziwa symfonia nut zapachowych! Pierwsze skrzypce grają wyraźny aromat rumu przepleciony subtelną słodyczą wanilii oraz przyjemną, subtelną goryczką kakaowych ziaren. Bardzo ciekawe i konkretne " wejście " sprawia, że początkowo czuje się nieco oszołomiona, tak niebanalnym oraz ciekawym zestawieniem nut. Po chwili wyłania się świeża, pikantna, a zarazem rozgrzewająca zmysły woń imbiru, której radośnie towarzyszy soczysty aromat dojrzałej w słońcu, słodkiej tangerynki. Mmmmm, imbir i cytrusy to świetne połączenie, dodające energii i świeżości zapachowi. Stanowią też wspaniały " podkład " dla aromatycznej kawowej nuty, która płynnie wyłania się tuż za nimi. Piękne wykończenie całej kompozycji tworzy pełen tajemniczej głębi sandałowiec, który wraz z esencjonalno-balsamicznym, pudrowym aromatem tonka nadają całości orientalnego, zmysłowego charakteru. Czekolada, gorzka i ciemna, świetnie równoważy tę orientalną słodycz, dzięki czemu zapach zyskuje wyrazistość i uwodzicielski czar. Woda perfumowana Oriflame Love Potion w wyjątkowo zjawiskowy sposób działa na podświadomość, budzi pożądanie, podkręca zmysłowość i niepowtarzalność osoby, która ją nosi. Zapach jest wyrazisty, ale dobrze stonowany, cudownie układa się na skórze i bardzo długo się utrzymuje, u mnie to ok. 8 godzin. Nie jest zbyt mocny, ani ulotny, taki w sam raz! Na ubraniach potrafi utrzymać się przez kilka dni, nadal zachwycając aromatem. Przez swoją esencjonalność woda mocno zyskuje na wydajności. Zawróciła mi w głowie! Uwielbiam ją i nic tego nie zmieni! Chyba odkryłam jej fenomen - jest naprawdę uzależniająca, magiczna i ... po prostu przepiękna!
Dodatkowym wzmacniaczem zapachu, a zarazem zmysłową przyjemnością dla ciała jest masaż z użyciem perfumowanego kremu do ciała Oriflame Love Potion :)
Perfumowany krem do ciała Love Potion - od producenta
Krem do ciała o wysokiej koncentracji zapachu Love Potion sprawi, że twoja skóra będzie miękka i gładka. Imbir, kwiat kakao i czekolada tworzą uwodzicielską kompozycję, idealną na spotkania z ukochanym.
Pozwól zmysłom dojść do głosu...
Perfumowany krem do ciała Love Potion podany jest w ładnym, tradycyjnym dla Oriflame słoiczku wykonanym z przezroczystego tworzywa. Nakrętka opatrzona etykietą z nazwą zdradza, z jakim aromatem będziemy mieć do czynienia :) Krem jest biały i gęsty, o kremowo-żelowej konsystencji, która mimo iż jest dosyć zwarta, z łatwością się rozprowadza po skórze. Stosunkowo szybko się wchłania, aczkolwiek dopiero po tym, jak przestaniemy go wmasowywać. Jego formuła pozwala na dłuższe masowanie, jeśli ktoś lubi relaksujące i długotrwałe doznania - warto skorzystać :) Zwłaszcza, że zapach, wraz ze zmysłowym masażem, daruje wiele przyjemności i rozkoszy! Wbrew pozorom krem nie pachnie identycznie, jak woda perfumowana, wyczuwam w nim głównie aromat rumu, fasolki tonka i gorzkiej czekolady. Ale uwiercie, że tyle do szczęścia, i zmysłowej rozpusty, wystarcza :) Krem dobrze wchłania się w skórę pozostawiając na jej powierzchni lekki, ochronny film. Na szczęście nie jest on klejący, ani tłusty, ani obciążający, nawet specjalnie wyczuwalny nie jest, ale jest :) Krem Love Potion wyraźnie nawilża skórę, wygładza, zmiękcza i uelastycznia ją. Koi przesuszenia, niweluje drobne podrażnienia, zapewnia komfort i długotrwałą ochronę.
Nie jest to typowy pielęgnacyjny kosmetyk, ale całkiem dobrze radzi sobie z podstawowymi funkcjami, przy tym nie zapychając ani nie podrażniając skóry. Dodatkowo na długo otula ciało subtelnym, zmysłowym aromatem i znacząco przedłuża trwałość wody toaletowej Love Potion.
Cena: Woda perfumowana - 119,90 zł / 50 ml; Perfumowany krem do ciała - 42,90 zł / 250 ml
Dostępność - e-sklep Oriflame oraz sprzedaż bezpośrednia.
Podsumowując...
Niejedną pochlebną opinię na temat tej wody czytałam, wiedziałam, że jest to zapach figurujący wśród ulubieńców niejednej kobiety, ale nie do końca rozumiałam fenomen Love Potion. Oczywiście pomijając tak futurystyczny flakon, który był początkowo moim motywem na zachętę :) Wystarczyło pierwsze użycie, i już wiedziałam - wyjątkowy, trwały, słodko-orientalny ale nie przesłodzony ani duszący... Idealnie skomponowany zapach, który zachwyca od samego początku i już tak pozostaje. Perfumowany krem do ciała świetnie podkreśla i jeszcze bardziej uwydatnia zapach, a dodatkowo całkiem fajnie nawilża i chroni skórę. Zestaw w sam raz na Dzień Kobiet - tak zmysłowy prezent z pewnością uszczęśliwi każdą wielbicielkę niecodziennych i oryginalnych wonności :)
A Ty masz już w swojej kolekcji ten wyjątkowy zapach?
Używałaś klasycznej wersji Love Potion?
Ucieszyłabyś się z takiego zapachowego duetu w prezencie?
Miłego wieczoru życzę :*
wtorek, 5 marca 2019
Oriflame Love Potion Woda perfumowana i Perfumowany krem do ciała dla Niej
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo interesujące zestawienie. 😊
OdpowiedzUsuńMój ulubiony zapach od Oriflame! Mam drugą buteleczkę. Przy pierwszej miałam problem ze zdjęciem tego korka xD Za to krem zaskoczył mnie swoim działaniem bo naprawdę fajnie nawilża skórę. Po prostu uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw i zdjęcia ❤❤❤
OdpowiedzUsuńSprawdzałam ten zapach w katalogu i mi się nie podobał. Nie byłby to zestaw dla mnie.
OdpowiedzUsuńlubię takie zmysłowe zapachy, idealne na wieczór
OdpowiedzUsuńFajny zestaw i ciekawy flakon ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy zestaw a perfum ma bardzo ładny flakonik. Muszę poznać zapach bardzo kusząca kompozycja :)
OdpowiedzUsuńZnam ten zapach, i niestety nie trafia w mój gust, ale za to flakon bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że sam flakon wpadł mi w oko. Zazwyczaj w tej kwestii wolę klasykę, ale ten ma coś w sobie :) Sam zapach jednak nie dla mnie, z imbirem niestety nigdy się nie polubiłam.
OdpowiedzUsuńNie znam tej wersji..Mam tę różową - delikatniejszą.
OdpowiedzUsuńChociaż myślę, że ten zapach mógłby mnie zaciekawić swoją innością.
Ten zapach chodzi za mną już od długiego czasu, ale jeszcze się na niego nie zdecydowałam :D
OdpowiedzUsuńPatrząc na nuty zapachowe, to zdecydowanie nie moja bajka... :(
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten flakon, zapach też zapowiada się interesująco :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię używać całej linii zapachowej. Fajnie, że Oriflame perfumy uzupełnia kremami do ciała o tym samym zapachu:).
OdpowiedzUsuńMarzę, by poznać ten zapach*_*.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się uda:).
Opakowanie jest przepiękne, ale coś mam wrażenie, że nie jest to zapach dla mnie :/
OdpowiedzUsuńNiezwykle oryginalny flakon!
OdpowiedzUsuńNie używam produktów Oriflame, ale jak zwykle flakon jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńŁadne flakoniki zawsze przyciągają moją uwagę :)
OdpowiedzUsuńOd tej wersji wolę różowy Love Potion Secret. Mój ulubiony zapach w ofercie Oriflame ;)
OdpowiedzUsuńFlakonik przyciągnął moją uwagę, sprawdziłam zapach i również mi się spodobał, ja polecam!
OdpowiedzUsuń