Jesień nie należy do moich ulubionych pór roku. Skoki temperatur, szybko zapadający zmrok, deszcz, słota, mgła, wysoka wilgotność - nie działają na mnie motywująco. Jesień niesie za sobą zmiany, zarówno w diecie, w ubiorze, samopoczuciu, jak i w pielęgnacji. Po letniej beztrosce, na coraz surowsze i bardziej rozchwiane warunki atmosferyczne, warto zatroszczyć się o skórę najlepiej, jak potrafimy. Moim ostatnim odkryciem pielęgnacyjnym są nowe, wielofunkcyjne żel-boostery z peptydami od Miya Cosmetics - Nawilżający oraz Matujący!
Kosmetyki z peptydami należą do moich faworytów od lat. Te bioaktywne aminokwasy głęboko wnikają w skórę i bardzo pozytywnie wpływają na jej wygląd i kondycję. Aktywizują produkcję kolagenu i wyraźnie wygładzają cerę nie tylko od zewnątrz, ale również od wewnątrz. W krótkim czasie, oczywiście przy regularnym stosowaniu, peptydy poprawiają gęstość, jędrność i elastyczność skóry, a jednocześnie przyczyniają się do spowolnienia procesów jej starzenia się. Kosmetyki z peptydami są bardzo wszechstronne w działaniu, dlatego polecane są zarówno osobom po 25 roku życia, w celach zapobiegawczych, jak i dojrzałym - w pielęgnacji przeciwstarzeniowej. Jedynym mankamentem stosowanych wcześniej kosmetyków z peptydami były dla mnie ich treściwe konsystencje.
mySKINbooster`y od Miya zaskoczyły mnie nie tylko swoją wielofunkcyjnością i składem, ale również lekką, żelową, bezolejową formułą!
Żel-boostery zawierają 96,6% składników pochodzenia naturalnego, dlatego są odpowiednie do pielęgnacji każdego rodzaju skóry twarzy oraz okolic oczu, w tym również skóry wrażliwej, skłonnej do podrażnień oraz naczynkowej. Kosmetyki są wegańskie, testowane dermatologicznie, skuteczne i bezpieczne, a więc mogą być stosowane przez kobiety w ciąży i karmiące
Matujący żel-booster z peptydami - od producenta
Zmniejsza przetłuszczanie i połyskliwość skóry, ekspresowo nawilża i matuje. Wygładza, poprawia jędrność i elastyczność.
- Sok z aloesu: nawilża, koi i łagodzi skórę, działa regenerująco.
- Ekstrakt z owoców kokosa: ma działanie łagodzące i kojące.
- Witamina B3, Prowitamina B5: wygładzają, ujędrniają, przywracają blask.
- Betaina: działa nawilżająco , poprawia wygląd i kondycję skóry
- Peptydy: działają przeciwzmarszczkowo, odmładzają, uelastyczniają.
- Alantoina: łagodzi podrażnienia, nawilża i koi, ma działanie wygładzające.
Natychmiastowy efekt boostera: zmniejsza nadmierną połyskliwość, wyraźnie matuje, wygładza, zmiękcza. Ekspresowo nawilża skórę, redukuje ślady zmęczenia. Koi skórę, poprawia jej wygląd.
Efekt boostera przy regularnym stosowaniu: reguluje przetłuszczanie i nadmierną połyskliwość skóry. wyraźnie poprawia jej nawilżenie. Wygładza drobne zmarszczki, poprawia jędrność i elastyczność skóry.
Po otwarciu słoiczka, a mianowicie dwóch, bo
żel-boostery wizualnie prezentują się identyczne, zachwytom nie było końca. Ich konsystencja jest po prostu genialna! Mają postać lekkiego żelu wyglądającego jak kryształowo czysta woda. Kosmetyk, wbrew pozorom, z łatwością się nabiera - wystarczy zanurzyć palec, a odpowiednia ilość boostera natychmiast do niego " przywiera " ;) Zarówno aplikacja jak i rozprowadzenie go po skórze jest niemniej inspirującym doświadczeniem.
Żel-booster ma przyjemnie miękką, jedwabiście delikatną teksturę, szybko się wchłania i nie zapewnia skórze uczucia ściągnięcia czy dyskomfortu.
mySKINbooster`y
są wielofunkcyjne, a więc z powodzeniem można stosować je na wiele sposobów, co zresztą i czynię ;) Gdy jestem cały dzień w domu używam go solo - zamiast kremu, serum, żelu pod oczy. Na wyjścia ( czytaj - 6 dni w tygodniu ) stosuję go pod krem, zarówno ten do twarzy, jak i pod oczy. Świetnie sprawdza się jako baza pod makijaż, a także w roli ekspresowej maseczki wygładzającej ;)
Matujący żel-booster dla mojej mieszanej cery jest prawdziwym zbawicielem. Nie oferuje typowego " suchego matu ", którego nie lubię, lecz daje bardzo naturalny efekt zdrowej, promiennej skóry bez tłustej poświaty ;) Przy regularnym stosowaniu, u mnie to zazwyczaj dwa razy dziennie, przyczynia się do normalizacji procesu przetłuszczania się skóry. Skutecznie niweluje nadmierne wydzielanie sebum, sprawia, że makijaż na nim " osadzony " wytrzymuje znacznie dłużej, i to bez żadnych poprawek! Kosmetyk ładnie wygładza, zmiękcza i ujednolica skórę, zapobiega powstawaniu niedoskonałości, minimalizuje pory i drobne zmarszczki, przez co stają się mniej widoczne. Skóra po jego użyciu jest otulona długotrwałym komfortem i solidną ochroną przed przetłuszczaniem, przesuszeniem i podrażnieniami. Na szczególną uwagę zasługuje niezwykle przyjemny zapach.
Matujący żel-booster pachnie orzeźwiającą świeżością, zielonym jabłkiem i poranną rosą - aż chce się po niego sięgać, by móc delektować się tym wspaniałym aromatem.
Nawilżający żel-booster z peptydami - od producenta
Ekspresowo nawilża, wygładza, koi. Ujędrnia, rozświetla, poprawia wygląd skóry. Zmniejsza widoczność zmarszczek i naczynek.
- Peptydy: działają przeciwzmarszczkowo, odmładzają, uelastyczniają.
- Hydrolat z kwiatów róży damasceńskiej: naturalnie nawilża, koi, zmniejsza widoczność naczynek.
- Ekstrakty z peonii, nasion bawełny: nawilżają, wzmacniają i wygładzają.
- Betaina: działa nawilżająco , poprawia wygląd i kondycję skóry.
- Witamina B3, Prowitamina B5: wygładzają, ujędrniają, przywracają blask.
- Alantoina: łagodzi podrażnienia, nawilża i koi, ma działanie wygładzające.
Natychmiastowy efekt boostera: ekspresowo nawilża skórę, redukuje ślady zmęczenia, koi. Matuje skórę, wygładza, rozświetla, nadaje promienny wygląd.
Efekt boostera przy regularnym stosowaniu: wyraźnie poprawia nawilżenie skóry, wygładza, ujędrnia, uelastycznia. Zmniejsza widoczność naczynek, poprawia wygląd i kondycję skóry, wygładza drobne zmarszczki i linie.
Nawilżający żel-booster z peptydami wcale nie ustępuje " bratu " ani swoim urokiem, ani właściwościami, ani nawet zapachem ;) To ta sama zjawiskowa, jedwabiście lekka, żelowa konsystencja, która sprawnie się rozprowadza po skórze i błyskawicznie w nią wnika. To też ten sam efekt wewnętrznego i zewnętrznego komfortu, otulenia, ukojenia i ulgi na skórze po jego wchłonięciu. To również długotrwały efekt i skuteczna ochrona przed negatywnym działaniem czynników zewnętrznych. Wielofunkcyjność w przypadku
mySKINbooster`ów jest w pełni uzasadniona i, co najważniejsze - to działa! Zarówno na twarzy, jak i w okolicy oczu, na szyi, jak i na dekolcie - bez zarzutu pełni swoją powinność zapewniając skórze dogłębne nawilżenie, przyjemne ukojenie i wypełnienie zmarszczek oraz linii mimicznych " od wewnątrz ";)
Nawilżający żel-booster pozwala rozkoszować się głębokim komfortem i jedwabistą miękkością skóry od razu po aplikacji, jak tylko w nią całkowicie wniknie. Rewelacyjnie wygładza i uelastycznia skórę, poprawia jej gęstość i strukturę, dodaje zdrowego blasku oraz świeżości, ale wcale nie natłuszcza, nie obciąża, nie zapycha ani nie klei jej. Działa szybko i efektywnie, dzięki czemu mogę być spokojna o stan oraz kondycję swojej skóry. Zapobiega powstawaniu podrażnień, niweluje przesuszenia, łagodzi drobne zaczerwienienia, ujednolica, spłyca drobne zmarszczki i długotrwale nawadnia skórę. Subtelny, lekko słodkawy, a zarazem świeży zapach róż koi i uspokaja zmysły pozwalając w pełni cieszyć się z każdej chwili spędzonej na pielęgnacji. Przy regularnym stosowaniu
nawilżający żel-booster w widoczny sposób poprawia jakość skóry, jej kondycję i ogólny wygląd - promienieje pięknem, zdrowiem i młodością!
Dostępność - e-sklep Miya Cosmetics, drogerie stacjonarne oraz internetowe
Podsumowując...
Uzależniłam się od mySKINbooster`ów Miya ;) Te niezwykle lekkie żel-booster`y, dzięki połączeniu wodnej, żelowej konsystencji i skoncentrowanego działania boostera, zapewniają mojej skórze ekspresowe i, co najważniejsze, widoczne " gołym okiem " efekty. Natychmiastowo się wchłaniają, nie kleją, nie zapychają, ale dostarczają skórze cenne składniki mające na nią zbawienny wpływ. Naturalny skład, wielofunkcyjność oraz natychmiastowe działanie aktywnie wspierają skórę każdego dnia, zapewniając jej piękny, promienny i młody wygląd! A do tego tak wspaniale pachną i są bardzo wydajne! Cała Miya - działa szybko i niezawodnie zarówno na skórę jak i na zmysły ;) Krótko mówiąc - odkręcam, nakładam i... #JestemGotowa do wyjścia w doskonałym humorze i o dobrym wyglądzie ;)
Poznałaś już wielofunkcyjne żel-boostery z peptydami od Miya?
Która wersja najbardziej Ci odpowiada - nawilżająca czy matująca?
Jakich masz ulubieńców z oferty marki?
Miłego!
Planuje je wypróbować w najbliższym czasie. Podoba mi się ta ich konsystencja bo nigdy jeszcze nie miałam podobnego kosmetyku :)
OdpowiedzUsuńTen nawilżający muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle przepiękne zdjęcia :) z Miya narazie nie miałam zbyt wielu kosmetyków, dlatego nie ukrywam, że... baaardzo mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję pomacać te boostery i nawet raz użyć tego matującego i pierwsze wrażenie zrobił na mnie naprawdę pozytywne;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji ich używać :(
OdpowiedzUsuńWidziałam je już w Hebe i kusiła mnie bardziej wersja różowa niż zielona :). Świetny pomysł na żelową konsystencję.
OdpowiedzUsuńJęśli pielęgnacja jest z peptydami to już bardzo mi się podoba. Jeszcze nie używałam kosmetyków tej marki :-)
OdpowiedzUsuńCzytałam już na innych blogach bardzo pozytywne recenzje tej serii. Twoja zdaje się je potwierdzać. I mam ogromną ochotę spróbować je na własnej skórze:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Nie znam, ale kusi mnie ta wersja nawilżająca ;)
OdpowiedzUsuńNie znam, nie używałam.
OdpowiedzUsuńMam fajne boostery marki Clinique:). Te może też mnie skuszą w przyszłości:).
OdpowiedzUsuńPoważnie zaczęłam się zastanawiać nad kupnem tych kosmetyków i po szperaniu w internecie muszę przyznać że na Twoim blogu jest on opisany wręcz doskonale, przekonałaś mnie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie byłam ciekawa jak się sprawdzają te boostery, dzięki bardzo za recenzję! :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takich kosmetyków, ale jakbym miała wybrać, to chyba bym chciała wersję matującą ;)
OdpowiedzUsuńWygląda to zachęcająco, chętnie zamówię dla siebie
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze takich booster-żeli i chętnie je przetestuję – pierwszy będzie ten nawilżający.
OdpowiedzUsuńPlanuję wypróbować wersję nawilżającą. :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy u mnie się sprawdzą
OdpowiedzUsuńjuż się naczytałam o tych żelach i przyznam, że mam na nie coraz większą ochotę ;D
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam boosteru, jestem ciekawa działania.
OdpowiedzUsuńTen nawilżający muszę wypróbować :) Oby działał tak samo dobrze, jak się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńŚwietną mają konsystencję :)
OdpowiedzUsuńnie mialam chyba nigdy nic z miya
OdpowiedzUsuńMam teraz booster innej marki, następny wypróbuję nawilżający z Miya. :)
OdpowiedzUsuńFajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńJuż mi się podobają z chęcią wypróbuję
OdpowiedzUsuńZ chęcią przetestuje. U mnie skóra ostatnio bardzo się przetłuszcza
OdpowiedzUsuńTen różowy mam, kleił się i trochę piekła mi skóra, zrezygnowałam z dalszego używania
OdpowiedzUsuńprzydatny wpis!
OdpowiedzUsuńFajnie tu u Ciebie muszę częściej tu zaglądać
OdpowiedzUsuńwartościowy wpis na tym blogu!
OdpowiedzUsuńświetny blog, ciekawe wpisy
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk, fajny wpis.
OdpowiedzUsuńCiekawe wpisy, czasem trafię fajny blog i już na nim zostaję.
OdpowiedzUsuńdziała polecam
OdpowiedzUsuńrzeczowo i solidnie napisane
OdpowiedzUsuńLubię odwiedzać ten blog
OdpowiedzUsuńChętnie skorzystam z tego produktu. Super wpis
OdpowiedzUsuńniestety różowy nie przypadł mi do gustu, zielonego nie testowałam. :)
OdpowiedzUsuńRecenzja zawiera wiele ciekawych i ważnych informacji.
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńCzy wiesz, że peptydy to organiczne związki, które mogą rewolucyjnie wpłynąć na Twoje życie? Są wszechstronnymi substancjami, które znalazły zastosowanie w wielu dziedzinach.
OdpowiedzUsuńDlaczego warto stosować peptydy?
-W kosmetologii: Odkryj tajemnicę młodzieńczego wyglądu dzięki peptydom w kremach ujędrniających i odżywiających skórę.
-W salonach urody: Zapomnij o oznakach starzenia się, dzięki peptydom o działaniu anty-aging.
-Po udarze mózgu: Peptydy mogą być wsparciem w procesie rehabilitacji.
-W przypadku poparzeń i uszkodzeń tkanek: Przyspiesz gojenie i regenerację dzięki właściwościom peptydów.
Wszystko świetnie i jasno opisane
OdpowiedzUsuń