Witajcie Słoneczka :)
Nie tak dawno pisałam o innowacyjnym kremie Garnier`a z nowej linii Miracle Cream, który wielu z Was mocno zainteresował, natomiast innych przeraził długim składem :) Produkty z tej linii mają za zadanie zapewniać natychmiastowy efekt metamorfozy skóry, poprzez dodawanie jej zdrowego blasku i poprawę kolorytu.
Prócz efektów upiększających, kremy skutecznie pielęgnują skórę, niwelują oznaki zmęczenia oraz zapobiegają jej starzeniu się.
Postanowiłam zadbać o swoją skórę kompleksowo, więc skupiłam się nie tylko na kremie do twarzy, ale również na tym pod oczy. Twarzowy wypadł dosyć fajnie, aczkolwiek nie porwał jakoś nadzwyczajnie.
Jak ze swoim zadaniem radzi sobie Garnier Miracle Cream - krem przeciwzmarszczkowy pod oczy? Zapraszam do czytania :)
Słów kilka od producenta
Miracle Cream pod oczy, to krem przeciwzmarszczkowy o natychmiastowym i długotrwałym efekcie metamorfozy skóry.
Nowy Miracle Cream od Garniera to innowacyjny krem przeciwzmarszczkowy.Dzięki samodopasowującej się formule przeciwzmarszczkowej z 7 aktywnymi składnikami, zapewnia natychmiastowy i długotrwały efekt metamorfozy skóry.
Krem na zmarszczki - Miracle Cream zapewnia natychmiastowy efekt odmłodzenia, po 28 dniach widocznie zmniejsza oznaki starzenia wokół oczu.
Aktywne składniki przeciwzmarszczkowe: LHA, Pro-Retinol, Witamina E, Witaminy B3 i B5*, Proteiny ryżu, Antyoksydacyjny imbir.
Krem pod oczy został umieszczony w prześlicznej, poręcznej tubce, o pojemności 15 ml, wykonanej z elastycznego tworzywa z perłową poświatą. Tubka jest wyposażona w długi dziubek dozujący, jest nie tylko precyzyjny i higieniczny, ale również bardzo ułatwia aplikację kremu. Szczelnie zakręcany korek zapobiega wydostaniu się produktu, np. w czasie podróży, oraz skutecznie chroni zawartość przed wilgocią i zanieczyszczeniami.
Nie ukrywam, że opakowanie tego kremu uwielbiam - precyzja w każdym calu i szata graficzna jest przyjemna dla oka.
Tekturowe pudełko, w które tubka została zapakowana, zawiera wszystkie, te najważniejsze jak i obszerne, informacje dotyczące produktu.
Krem po wydostaniu z tubki jest całkowicie biały, z delikatnym połyskiem, ma lekką, beztłuszczową konsystencję, bardzo przyjemnie rozprowadza się po skórze i szybko w nią wnika.
Miracle Cream pod oczy na skórze zachowuje się tak samo jak krem do twarzy, czyli pod naciskiem palców mikrokapsułki pękają uwalniając koloryzujące pigmenty.
Krem pod oczy według mnie ma bardziej stonowaną kolorystykę, jest delikatniejszy i zawiera mniej pomarańczowych pigmentów niżeli ten do twarzy. Początkowo wydaje się trocha za ciemny, ale po wklepaniu w skórę wokół oczu, ładnie dopasowuje się do kolorytu, staje się wyraźnie jaśniejszy.
Różni się też zapachem, który nie jest już taki intensywny, lecz bardzo delikatny, ledwo wyczuwalny w trakcie aplikacji i momentalnie ulatniający się tuż po niej.
Krem bardzo ładnie dopasowuje się do karnacji skóry, momentalnie w nią wchłania się i natychmiastowo wyrównuje koloryt, kryjąc ciemne kółka pod oczami. Dzięki temu spojrzenie nabiera promienności, świeżości i blasku, a skóra wygląda na bardziej wypoczętą i młodszą.
Jeśli chodzi o walory pielęgnacyjne, to powiem jedynie, że dobrze wygładza skórę i delikatnie ją ujędrnia. Po ile krem ma właściwości koloryzujące, stosuję go jedynie na dzień. Spełnia funkcję lekkiego nawilżacza i korektora w jednym :) Ładnie kryje zasinienia oraz drobne zaczerwienienia. Nie zbiera się w zmarszczkach, nie ściera się, nawet po całym dniu!
Gdy zapanowały niższe temperatury, stosuję pod niego dodatkowo bardziej treściwy krem, ponieważ ochronne właściwości Miracle Cream ma znikome, a o delikatną skórę wokół oczu należy dobrze dbać, by móc się cieszyć pięknym ( i młodym ) wyglądem przez wiele lat!
Cena - ok. 35 zł / 15 ml
Dostępność - drogerie, w tym internetowe, super- i hipermarkety...
Podsumowując...
Garnier Miracle Cream pod oczy zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu. Ze względu na lepszą kolorystykę i lżejszą konsystencję świetnie dopasowuje się do skóry wokół oczu natychmiastowo ją wygładzając, dodając jej blasku i promienności. Doskonale utrzymuje się w ciągu dnia, idealnie nadaje się pod makijaż i też dobrze współpracuje z innymi kosmetykami pielęgnacyjnymi. Tubka zapewnia precyzję podczas stosowania, jest praktyczna i piękna!
Jak Wam się podoba krem pod oczy z tej linii?
Skusilibyście się, czy obawiacie się długiego składu?
A może go stosujecie - podzielcie się wrażeniami :)
Miłego wieczoru :*
środa, 3 grudnia 2014
Garnier Miracle Cream - krem przeciwzmarszczkowy pod oczy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Garniera jeszcze nie testowałam
OdpowiedzUsuńMoże Ci spodoba się, warto wypróbować :)
UsuńPierwszy raz go widzę, bardzo mnie zaciekawił. Jestem ciekawa czy bym go polubiła :)
OdpowiedzUsuńTo nowość Carol, ale warto wypróbować, u mnie świetnie się sprawdza :)
Usuńale czy Ty naprawdę potrzebujesz takiego kremu? :)
OdpowiedzUsuńprzecież jesteś młoda i nie masz zmarszczek :*****
No jasne Małgosiu...potrzebuję, by zawsze tak pięknie wyglądać :* ( jestem bezczelna :) )
Usuńno i wychodzi Ci to rewelacyjnie :******
Usuńoczywiście piękny wygląd ;)))
dzisiaj się nad nim zastanawiałam, ale jakoś w końcu się nie zdecydowałam, a trzeba było brać!
OdpowiedzUsuńNigdy nie jest za późno Justynko :)
Usuńjakoś mnie nie kusi, ostatnio gdzieś czytałam niezbyt pochlebną opinię o nim
OdpowiedzUsuńale jak widać ty jesteś zadowolona, więc każdy zareaguje inaczej
Tak, różnie to bywa Anno, krem Miracle do twarzy wiele razy był chwalony, a u mnie tak sobie wypadł... warto próbować, aby dowiedzieć się, nie zawsze czyjaś opinia będzie pokrywać się z naszą :)
Usuńnie dla mnie on, niestety bałabym się tego koloru. Niby się dopasowywuje, ale ja potrzebuję dość jasnego koloru pod oczy : c
OdpowiedzUsuńNawet nie wiem Rarity, faktycznie jasny nie jest, ale ja i tak czasem nakładam jeszcze korektor, o wiele jaśniejszy :)
UsuńDziwny ma kolor jak dla mnie, ale pewnie coś w tym jest. Jeszcze mi trochę do 40 stki.... heh:) ale pewnie bym się skusiła. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy nie koniecznie dla 40-tki, a zresztą i tak nigdy nie sugeruję się przedziałem wiekowym :) Najważniejsze aby dobrze się spisywał, lepiej zapobiegać, niżeli potem walczyć :)
UsuńLubię Gariera chociaż niektóre ich kosmetyki to totalne, nic nie działające niewypały, ale jest kilka perełek, których używam już od lat. Super, że ten krem pod oczy przypadł Ci do gustu. Ja mam na razie 2 kremy pod oczy, "niespodzianki" z pudełeczek BeGlossy, więc nie będę kupować na razie nic w tym stylu, bo może bym się skusiła. Szkoda, że ten krem do twarzy nie jest taki fajny, bo ten na pewno prędzej wpadłby w moje łapki, gdyby okazał się skuteczny.
OdpowiedzUsuńTak to jest mal gosinko, jedne produkty nam służą, inne nie... różnie to bywa, więc lepiej wypróbować kosmetyk, jeśli ma się na niego chęć, a nie sugerować się opinią innych. Może u Ciebie ten krem do twarzy spisze się w 100%, kto wie :)
UsuńU mnie krem pod oczy pojawia się rzadko,bo skończył się ten który używałam i jakoś nie było czasu by kupić kolejny. Chociaż teraz muszę sięgnąć po jakiś,bo skóra w okolicach oczu sucha się zrobiła :(
OdpowiedzUsuńTy Sandy możesz jeszcze sobie pozwolić na takie " wyskoki " :) Ja już nie, z wiekiem zrozumiesz o co chodzi :)
UsuńKremy pod oczy, szczególnie przeciwzmarszczkowe, to moja codzienna pielęgnacja :)
Zainteresował mnie :)
OdpowiedzUsuńWato wypróbować Anno, z pewnością :)
UsuńMuszę się nad nim zastanowić :)
OdpowiedzUsuńDobrze byłoby wypróbować przed użyciem, szkoda że Garnier nie robi próbek :)
Usuńhmm ten kolor po rozsmarowaniu mnie odpycha to tj jakby taki kolrektor ...
OdpowiedzUsuńDokładnie tak Czarodziejko :) To krem przeciwzmarszczkowy który nie tylko pielęgnuje, ale również poprawia koloryt skóry :)
UsuńMnie z Garniera niewiele kosmetyków służyło, zwłaszcza do twarzy. Nie mogę się do nich przekonać, a patrząc na skład jestem naprawdę przerażona. :D
OdpowiedzUsuńRozumiem Kasiu, całkowicie Cię rozumiem :)
UsuńDawno Cię nie widziałam :)
Tym razem jeszcze nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie Twój przedział wiekowy Chabrowa :)
Usuńbardzo fajnie wygląda ;D
OdpowiedzUsuńPodzielam zdanie Julaa, może ideałem nie jest, ale fajny :)
Usuńmuszę przyjrzeć się tej linii, coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCzemu nie Margaretko :)
Usuń#MiracleCream od #Garnier Daje śliczny i bardzo delikatny efekt rozświetlenia i ujednolicenia kolorytu skóry, bardzo naturalny, i co bardzo ważne pozostający przez wiele godzin, nawet na mojej mieszanej skórze.
OdpowiedzUsuńTak to prawda :)
UsuńBardzo fajna recenzja ;)
OdpowiedzUsuń