SkinChemists Caviar Cellular Anti-Aging Serum - Przeciwzmarszczkowe serum z perłami młodości

Witajcie Słoneczka :)
W oczekiwaniu na słońce, które świetnie poprawia koloryt mojej cery, staram się dbać o jej zdrowy wygląd jednocześnie nie zapominając o upiększaniu. Zimowe miesiące nie są dla mojej mieszanej cery łaskawe, nabiera ona ziemistego odcienia, staje się poszarzała, zmęczona, traci swój blask... Kosmetyki do makijażu skutecznie tuszują to, co mam do ukrycia, poprawiają nie tylko wygląd cery ale też samopoczucie. Gdy zmywam makijaż sięgam po pielęgnacyjnego sprzymierzeńca - Caviar Cellular Anti-Aging Serum nowość marki SkinChemists, które pielęgnując upiększa cerę i na odwrót :) Taki z niego spryciarz!

Jest to wyjątkowo piękny kosmetyk, który wpierw wabi swoim niepowtarzalnym wyglądem, a następnie zaskakuje efektami. Właściwości serum, zarówno natychmiastowe jak i te odkrywane przy regularnym stosowaniu, sprawiają, że skóra odzyskuje młodzieńczy blask, piękny koloryt, młody i zdrowy wygląd. Od kiedy go stosuję, a minęło już ponad dwa miesiące, nie przestaję się zachwycać, w sumie z nim inaczej się nie da! I nie mówię tu tylko o przyjemności dla oczu, bowiem Przeciwzmarszczkowe serum z perłami młodości oferuje nam znacznie więcej dobroci - dla oczu, dla cery, dla zmysłów.

Słów kilka od producenta

Caviar Cellular Anti-Aging Serum to innowacyjne serum z kawiorem, które intensywnie ujędrnia i liftinguje skórę. Dostarcza jej niezbędnych składników odżywczych i nawilżających, a także dodaje blasku, zapewniając cerze idealny wygląd.
Przeciwzmarszczkowe serum z perłami młodości przeciwdziała oznakom starzenia się widocznym na skórze. Ekstrakt z Kawioru poprawia wygląd cery poprzez intensywne nawilżenie, ujędrnienie i rozświetlenie skóry. Wzmacnia barierę ochronną naskórka, pobudza syntezę kolagenu, a także wyrównuje koloryt cery. Sprawia, że zmęczona i szara skóra zyskuje zdrowy, młodzieńczy blask. Aloe Vera regeneruje i nawilża naskórek, dostarczając niezbędnych składników odżywczych Poprawia miejscowe krążenie krwi, a także zwiększa produkcję kolagenu oraz elastyny, dzięki czemu skóra staje się bardziej napięta. Alantoina wspomaga odnowę komórkową skóry, działa na nią łagodząco, nawilżająco oraz rozjaśniająco. Powoduje, że naskórek staje się gładki i miękki, a twarz wygląda na bardziej wypoczętą i młodszą.

Składniki: Aqua (Water), Aloe Barbadensis Leaf Juice, Algin, Carbomer, Triethanolamine, Glycerin, Benzyl Alcohol, Allantoin, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Phenoxyethanol, Mica, Disodium EDTA, Dehydroacetic Acid, Parfum (Fragrance), Ethylhexylglycerin, Benzyl Salicylate, Hydrolyzed Actin, Hexyl Cinnamal, Hydrolyzed Caviar Extract, Hydrolyzed Roe, Limonene, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Fucus Vesiculosus (Bladderwrack) Extract, Propylene Glycol, CI 77499 (Iron Oxides), CI 77891 (Titanium Dioxide

Produkt nie zawiera parabenów.

Caviar Cellular Anti-Aging Serum otrzymujemy w ładnej, smukłej i wysokiej buteleczce, o pojemności 50 ml, typu airless. Dzięki takiej formie opakowania dozowanie jest higieniczne, łatwe i szybkie, serum jest doskonale chronione przed rozpadem spowodowanym kontaktem z powietrzem, zabezpieczone przed zanieczyszczeniami oraz wilgocią. Buteleczka jest wykonana z czarnego, nieprzezroczystego tworzywa o wysokim połysku, imitująceggo szkło, ale jest od niego znacznie lżejsze i z pewnością bezpieczniejsze w przechowywaniu, nawet po upadku nie zazna uszczerbku na wyglądzie. Przezroczyste " okienko " okazuje zawartość w całej krasie, grzechem byłoby ukrywanie takiego piękna przed światem :)

Srebrne elementy wykańczające ze stali nierdzewnej ładnie dopełniają całość, nadając buteleczce jeszcze bardziej luksusowego wyglądu. Korek szczelnie się zamyka zapewniając dozownikowi sowitą ochronę, a nam zawsze świeży kosmetyk - bez grudek, bez zaschniętych skrzepów. Otwór dozujący jest malutki, ale ze względu na postać oraz typ kosmetyku - idealnie dopasowany swoją wielkością. Pompka działa bez zarzutu, płynnie podając odmierzoną porcję serum, siłą nacisku z łatwością możemy tę ilość dostosować do swoich potrzeb. Napisy na butelce się nie ścierają, a więc nie traci ona na wyglądzie nawet przy dłuższym stosowaniu, ze względu na wysoką wydajność kosmetyku to jest bardzo istotna cecha!
Buteleczka dodatkowo została zapakowana do tekturowego pudełka opatrzonego niezbędnymi informacjami dotyczącymi produktu. Znajdziemy na nim opis, sposób użycia, uwagi oraz pełen skład INCI, nie zabrakło też terminu ważności, prócz ogólnego także tego po otwarciu, wynoszącego 12 miesięcy.

Serum, jak na perły młodości przystało, jest podane w formie złotych perełek, składających się z mnóstwa skrzących, złotych drobin, zatopionych w przezroczystym płynie, przypominającym teksturą lekki żel. Po wstrząśnięciu buteleczką, co należy czynić przed każdym użyciem, przezroczysty żel nabiera delikatnego, mlecznego zabarwienia - wtedy jest gotowe do użycia, a wszystkie składniki w nim zawarte, do optymalnego działania. Po wydobyciu zawartości z buteleczki otrzymujemy porcję " złotego ", lekkiego, półpłynnego serum, które w błyskawiczny sposób rozprowadza się po skórze. W dotyku jest nadzwyczajnie delikatne, " miękkie ", przyjemne, drobiny, a mianowicie " złoty pył ", absolutnie nie są wyczuwalne. Ale widzialne tak! Nie da się ich nie zauważyć, co nie zmienia faktu, iż w jego przypadku jest to dużą zaletą!

Żelowa forma serum sprawia, że po rozprowadzeniu na skórze zaczyna się kleić, dlatego warto działać szybko - kilka sekund w zupełności wystarcza na równomierne rozprowadzenie. Gdy czuję że ręce mi " przywierają ", przestaję masować, aby nie naciągać skóry, delikatnym dociskaniem dłoni wieńczę dzieło i pozostawiam go do całkowitego wchłonięcia. Długo czekać nie trzeba - serum jak szybko wchłania się, tak samo szybko wysycha, całkowicie wnikając w skórę zapewniając jej natychmiastowe efekty.
Po użyciu Caviar Cellular Anti-Aging Serum skóra nie tylko nabiera promienności ale również staje się nadzwyczajnie gładka i delikatna w dotyku. Drobiny, subtelnie połyskując, wizualnie rozświetlają, ujednolicają i odmładzają twarz, wyraźnie poprawiając wygląd skóry. Nie mogę pominąć też wspaniałego, świeżego zapachu tego serum, przywołującego na myśl wonne kwiaty " skropione " sokiem egzotycznych owoców. Aromat jest bardzo lekki, ale nadzwyczajnie przyjemny, kojący i relaksujący. Nie mocny, ani też zbyt trwały, bardzo uprzyjemnia aplikacje lecz po krótkim czasie ulatnia się ze skóry pozostawiając po sobie jedynie wspomnienia... Cudowne wspomnienia.

Do efektów natychmiastowych tego serum również mogę zaliczyć bardzo dobre nawilżenie, ukojenie i ujędrnienie skóry, które możemy poczuć i zobaczyć od razu po aplikacji. Zapewniając komfort jednocześnie działa liftingujaco, spłyca drobne zmarszczki, wygładza, delikatnie napina skórę, złotko rozjaśnia w wyniku czego mamy ładnie rozświetloną, proszę nie mylić z błyszczącą, skórę.
Przy regularnym stosowaniu serum wyraźnie poprawia gęstość, jędrność oraz koloryt skóry. Ja zazwyczaj używam go raz dziennie, na noc, aczkolwiek w bardziej słabych dniach, gdy cera potrzebuje znacznie więcej blasku jak zazwyczaj, aplikuję także na dzień, pod makijaż. Serum świetnie współgra z kosmetykami kolorowymi, wygładzając i rozświetlając twarz stanowi doskonałą " bazę " pod podkład, BB czy nawet sam puder. Gdy moja cera zmagała się z przesuszeniami i lekkim łuszczeniem, dodatkowo nakładałam na serum krem - drobiny się nie ścierają ani nie tracą swego blasku :)
Serum jest szalenie wydajne, wystarczy go naprawdę niewiele, aby osiągnąć piękny efekt. Cera po nim prezentuje się wspaniale - jest piękna, promienna, wypoczęta bez nuty szarości czy zmęczenia.

Cena - 299,99 zł / 50 ml

Dostępność - sklep SkinChemists

Podsumowując...

Kosmetyki SkinChemists po prostu... uwielbiam! Ilekroć sięgam po produkty tej marki, jestem zawsze zadowolona z działania, efektów, jakości oraz przyjemności, którą zapewniają. Są niezawodne! Przeciwzmarszczkowe serum z perłami młodości nie jest wyjątkiem, a właściwie to jest. Tak jest! Bo nie tylko skutecznie pielęgnuje, nawilża i odżywia skórę twarzy, szyi i dekoltu, lecz także ją upiększa, odmładza, dodaje promienności i młodzieńczego blasku. Latem, na muśniętej słońcem skórze, będzie prezentować się jeszcze piękniej i z pewnością ładnie podkreśli i uwydatni opaleniznę :) Cudeńko! Złoty klejnot dla urody!

Stosujecie produkty pielęgnacyjno-rozświetlające do twarzy?
Poznaliście już kosmetyki SkinChemists?
Jakie sera dla siebie najczęściej wybieracie?
Miłego wieczoru Wam życzę :*