Produkty marki Cleanic z pewnością są Wam dobrze znane, ich szeroka oferta pozwala każdej z nas wybrać idealne produkty do codziennej pielęgnacji czy demakijażu, ja również mam wśród nich swoich ulubieńców, między innymi dezodoranty w chusteczkach, które robiły furorę w ubiegłym roku, zachwyciły mnie od pierwszego użycia i tak już zostało, w czasie podróży czy w upalne dni niezastąpione :)
Marka prężnie rozwija się, coraz bardziej unowocześniając swoją ofertę i wprowadzając na rynek nowe produkty, które mają za zadanie ułatwiać nam życie " w biegu " oraz zapewnić komfort.
Wraz z nowym rokiem, mamy również nowości od Cleanic, Pani Basia, jak zawsze, zadbała o wszystkie szczegóły, ta piękna paczuszka kryje w sobie produkty, które właśnie weszły na rynek.
Miałam wystarczająco dużo czasu, by dokładnie zapoznać się i wypróbować zawartość, testowanie było " ostre "... :)
Jesteście ciekawe co nowego przygotowała dla nas marka tym razem?
Zapraszam do oglądania i czytania.
Co my tutaj mamy...
- Płatki kosmetyczne Cleanic Pure Effect Soft Touch
- Chusteczki do demakijażu Cleanic z płynem micelarnym
- Patyczki Cleanic Professional
- Nawilżane chusteczki do peelingu Cleanic Professional
Płatki kosmetyczne Cleanic Pure Effect Soft Touch ze stuprocentowej, naturalnej bawełny to niezbędny produkt w każdej łazience. Niezwykła miękkość płatków wynika z zastosowania formuły Soft Touch, która zapewnia pełny komfort w trakcie oczyszczania twarzy i dekoltu, pozostawiając skórę naturalnie piękną i pełną blasku. Dodatkowo sztruksowa powierzchnia sprawia, ze mają o 15% większą powierzchnię po obydwu stronach, co zwiększa skuteczność i dokładność demakijażu.
Płatki występują w różnych rozmiarach, także w wygodnej wersji o kształcie kwadratu, większej niż standardowy płatek, która jednorazowo pozwala oczyścić całą twarz, nałożyć tonik czy zmyć lakier do paznokci.
Moja opinia
To pierwsze płatki, w takim MAXI rozmiarze, jakie miałam :) Przyznam szczerze, że bardzo mi przypadły do gustu.
Płatki zostały wykonane ze 100% bawełny, są bardzo miękkie w dotyku i delikatne dla skóry, dzięki " sztruksowej " powierzchni o wiele dokładniej i lepiej oczyszczają skórę, w porównaniu do tych gładkich, nie rozdwajają się, ani podczas wyjmowania ani podczas stosowania, dobrze chłoną płynne kosmetyki, a także niczym gąbka zbierają zanieczyszczenia z twarzy czy lakier z paznokci - jeden płatek wystarcza do oczyszczenia twarzy, szyi i dekoltu, nie mówię o demakijażu, do tego celu idzie więcej, w zależności od ilości i jakości kolorówki którą chcemy usunąć.
Opakowanie jest " wyposażone " w sznurki, które umożliwiają powieszenie go w dowolnym miejscu, a odrywany otwór do wyciągania płatków jest dobrze dostosowany swoją wielkością do wielkości płatków, tekturowy szablon na górze opakowania pozwala zachować ich formę do ostatniego płatka.
Miłe, przyjemne i bardzo wygodne w użyciu, do ściągania niezmywalnych maseczek, do oczyszczania skóry, do demakijażu, do zmywania lakierów czy farby z czoła - jeden ruch i po sprawie ;)
Cena - 4,79 zł / 1 op. 50 szt.
Ocena - 5/5
Słów kilka od producenta
Patyczki Cleanic Professional to wielofunkcyjny produkt, idealny do korekty makijażu oraz demakijażu. Specjalna, szpiczasta końcówka ze 100% bawełny umożliwia precyzyjną korektę eyelinera lub manicure, jak również zebranie zanieczyszczeń z kącików oczu, rzęs czy łuku brwiowego.
Linia produktów Cleanic Professional to sprawdzone i innowacyjne rozwiązania, polecane przez profesjonalistów.
Moja opinia
Patyczki o szpiczastej końcówce to genialny pomysł! Tak " ostro " wyprofilowane stają się wręcz niezbędne podczas korekty makijażu - cienka końcówka z łatwością dostaje się nawet do trudno dostępnych miejsc, usuwanie śladów po tuszu w wewnętrznym kąciku oka czy korekta kreski nie sprawiają żadnej trudności. Druga strona patyczka tradycyjna, zaokrąglona, sprawdza się w wielu różnych sytuacjach :)
Jak widzicie patyczki są solidnie i mocno zwinięte, dzięki czemu nie rozwijają się ani nie rozchodzą podczas używania, włókienka więc nie wchodzą do oczu i nie podrażniają spojówek, są bardzo delikatne.
Opakowanie, choć dobrze zamykane, jednak nie podoba mi się, zdecydowanie wolałabym wersję " z okienkiem ", jest bardziej wygodne i bezpieczniejsze, zwłaszcza w czasie podróży - do dobrego szybko się przyzwyczaja ;)
Cena - 2,99 zł / 1 op. 200 szt.
Ocena - 4+/5
Słów kilka od producenta
Chusteczki do demakijażu Cleanic z płynem micelarnym to idealne rozwiązanie do szybkiego, komfortowego usunięcia zanieczyszczeń oraz makijażu. Chusteczki nasączone są specjalną formułą Micellar Liquid na bazie płynu mcielarnego, który w swoim składzie ma micele - cząsteczki, które usuwają zarówno tłuste elementy makijażu ( np. fluid ), jak i te suche ( np. puder, cienie ). Zawierają również prowitaminę B5 o działaniu nawilżającym, zmiękczającym oraz uelastyczniającym skórę twarzy i alantoinę, która łagodzi podrażnienia.
Skóra po zastosowaniu nie wymaga dodatkowego tonizowania, jest odpowiednio nawilżona i przygotowana na dalszą pielęgnację. Chusteczka jest z miękkiego, elastycznego materiału o fakturze z mikrogąbeczkami oczyszczającymi, dzięki czemu większą powierzchnią zbiera zanieczyszczenia. Chusteczki dostępne są w wygodnych opakowaniach z szczelnym zamknięciem wielokrotnego użytku.
Chusteczki do demakijażu Cleanic z płynem micelarnym są testowane dermatologicznie, hipoalergiczne, nie zawierają w składzie alkoholu.
Moja opinia
Chusteczki do demakijażu są zamknięte w wygodnym i praktycznym opakowaniu, plastykowe okienko szczelnie zamyka się, dzięki czemu chusteczki nie wysychają oraz są dobrze chronione przed zanieczyszczeniami i drobnoustrojami, początkowo okienko jest dodatkowo zaklejone wieczkiem, co gwarantuje świeżość i " nietykalność " chusteczek :)
Chusteczki są miękkie, przyjemne w dotyku, bardzo dobrze nasączone płynem, nie są suche, ani nie ociekają nim, nie wymagają pocierania skóry, łatwo i sprawnie oczyszczają, mają lekki, przyjemny zapach, który ładnie aromatyzuje skórę podczas używania.
Gąbczasta faktura chusteczek pozwala na jeszcze dokładniejsze oczyszczanie, idealnie pochłaniają one sebum, zanieczyszczenia, bardzo dobrze oczyszczają z makijażu skórę i oczy. Płyn, którym chusteczki są nasączone, nie spowodował u mnie szczypania ani pieczenia oczu, nie tworzył " mgły ". Chusteczki nie podrażniły mojej mieszanej skóry, nie ściągają, pozostawiają ją miękką, gładką i doskonale oczyszczoną, bez resztek.
Skład: Aqua, Polysorbate-20, Glycerin, Pantenol, Alantoin, Betaine, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum, Lactic Acid.
Cena - 8,99 zł / 20 szt.
Ocena - 5/5
Słów kilka od producenta
Nawilżane chusteczki do peelingu Cleanic Professional zapewniają szybki i wygodny peeling w domu i poza nim. Powierzchnia chusteczki pokryta jest mikrogranulkami, które dokładnie i intensywnie złuszczają martwy naskórek z twarzy. Unikatowa formuła, na bazie między innymi wyciągu z chabra bławatka, ma działanie tonizujące. Jest to też produkt niezwykle wygodny w porównaniu z płynnymi peelingami, ponieważ nie wymaga używania i zmywania dodatkowych kosmetyków. Również, dzięki trwałej strukturze chusteczki, nie pozostawia granulek na twarzy, dekolcie, w zagłębieniu uszu czy u podstawy czoła.
Linia produktów Cleanic Professional to sprawdzone i innowacyjne rozwiązania, polecane przez profesjonalistów.
Moja opinia
Te chusteczki zaskoczyły mnie swoją... ostrością! Mam cerę mieszaną, z przetłuszczającą się strefą T oraz delikatnymi partiami, wcale nie jestem wrażliwcem, lubię mocne peelingi, ale chusteczki okazały się dla mnie za ostre, co prawda można regulować intensywność zabiegu, delikatnie lub mocniej dociskając chusteczki do skóry, ale nawet lekki masaż sprawia, że skóra przez kilka chwil jest " zdrętwiała " :)
Po użyciu tych chusteczek moja skóra była lekko zaczerwieniona przez kilka minut, ale w żadnym stopniu nie podrażniły ani nie uczuliły jej, zapewniają mega gładkość na skórze, poprawiają też koloryt i nadają promienności.
Te niebieskie kropki, to mikrogranulki, które intensywnie złuszczają naskórek i przy okazji masują skórę, jak widzicie jest ich sporo, bardzo dobrze trzymają się, nie kruszą się ani nie odpadają w trakcie używania, druga strona jest miękka i gładka, nią przecieram twarz po peelingu, koi i łagodzi skórę, pozostawiając na niej przyjemny zapach - co za ulga! :)
Chusteczki są naprawdę solidnie wykonane - dobrze nasączone, ładnie pachną i są wystarczająco duże, jedna wystarcza na twarz, szyję i dekolt, a przy okazji na kolana i łokcie ;)
Opakowanie dobrze chroni je przed wysychaniem, jest płaskie, w czasie podróży zmieści się nawet w płaskiej kieszeni.
Skład: Aqua, Ceterayl Isononanpate, Ceteareth-20, Cetearyl Alcohol, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate, Glycerin, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Ceteareth-12, Cetyl Palminate, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Isobutylparaben, Propylene Glycol, Cenaurea Cyanus Extract, Allantoin, Hydroxypropyl Methylcellulose, Cetylpyridinum Chloride, Citric Acid, Parfum.
Cena - 6,99 zł / 1 op. 10 szt.
Ocena - 3/5
Dostępność - produkty z linii Cleanic Professional dostępne są tylko w drogeriach Rossmann.
Podsumowując...
Każdy z tych produktów jest ciekawy na swój sposób i z pewnością znajdzie swoich odbiorców, u mnie na największą uwagę zasłużyły płatki, które polubiłam od pierwszego użycia, są genialne i takie delikatne i miękkie, moja skóra je uwielbia, jak również patyczki, funkcjonalne i wielozadaniowe, szpiczasta końcówka niezastąpiona przy makijażu i podczas malowania paznokci, ale opakowanie jednak wolałabym z wieczkiem.
Chusteczki do demakijażu bardzo mi podobają się, będę po nie sięgać w czasie podróży lub podczas wyjazdów, w domu wolę płatki i płyn micelarny ;)
Chusteczki do peelingu... te, które mi jeszcze zostały, zużyję, ale więcej po nie nie sięgnę, pomysł uważam za rewelacyjny, wykonanie już niestety nie, choć wiem że mają wiele wielbicielek, dla mojej skóry są nieodpowiednie, peelig prócz złuszczania i gruntownego oczyszczania skóry musi zapewniać też przyjemność, w tym przypadku mi jej zabrakło - było zbyt ostro, niemiło, nieprzyjemnie... choć efekty po użyciu, jak najbardziej zadowalające ;)
Znacie te produkty marki Cleanic, lubicie je?
Po co najchętniej sięgacie lub co skusiło Was do wypróbowania?
Miłego weekendu Kochane :*
Bardzo lubię ich płatki kosmetyczne z jedwabiem. :) Szkoda tylko że czasem się rozwarstwiają, ale i tak lubię. :) Te patyczki ze szpikulcami chętnie sobie sprawię. :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, czasem rozdwajają się, mnie też to trocha wnerwia, ale bardzo je lubię, więc przymykam oko ;)
UsuńPatyczki polecam, są bardzo precyzyjne i świetne :)
fajne wydają się te patyczki, muszę sobie je kupić.
OdpowiedzUsuńz Cleanic lubię na lato ich deo chusteczki:)
Ja chusteczki DEO uwielbiam, a patyczki polecam Agatko, superowe są ;)
UsuńChusteczki peelingujące mnie zaciekawiły. Miałam takie ale z Equilibry i były genialne.
OdpowiedzUsuńMi, niestety nie odpowiadają, ale każda z nas ma inną cerę i wymagania, warto wypróbować :)
UsuńTe patyczki mam i uwielbiam :) Nic tak dokładnie nie usuwa podkłądu z ust :) Maczam patyczek w płynie micelarnym i przejeżdżam po konturze ust - uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPrawda, dostaną się nawet do trudno dostępnych miejsc :) i do makijażu i do demakijażu i podczas manicure niezawodne ;)
Usuńte patyczki na pewno kupię, do korekty makijażu super
OdpowiedzUsuńTo prawda i przy malowaniu paznokci niezawodne :)
UsuńCiekawią mnie te zdzieraczki peelingujące mimo wszystko :)
OdpowiedzUsuńMusisz wypróbować, może Ci akurat przypadną do gustu, jak pisałam, wiele osób je sobie chwalą, no a mi nie pasują i już ;)
UsuńTe chusteczki peelingujące mnie zaciekawiły
OdpowiedzUsuńWypróbuj, to się przekonasz czy Ci posłużą :) Każda z nas ma inne wymagania i cerę ;)
Usuńlubię tą firmę i chętnie kupuję jej produkty:) kwadraciaki duże są świetne :)
OdpowiedzUsuńJa również lubię i chętnie kupuję, uwielbiam ich chusteczki nawilżające oraz Deo, a także płatki i patyczki ;)
Usuńmuszę sprawdzić te patyczki, ostatnio kupuję w ross takie do makijażu, właśnie z jednej strony jest szpic z drugiej zupełne plaski,dość dobrze nawet cienie rozciera :)
UsuńMiałam kiedyś ten peeling w chusteczkach. Na początku używania były super, jednak po jakimś czasie były za ostre i zrezygnowałam z nich. Całkowicie o nich zapomniałam, aż Twój wpis mi o nich przypomniał :) Ogólnie Cleanic to fajna firma. Płatki mnie bardzo zaciekawiły. chyba sobie takie sprawię ;)
OdpowiedzUsuńTo też zależy w jakim stanie jest nasza skóra Iva, latem moja jest bardziej odporniejsza na pocieranie, jednak zimą staje się wrażliwa, podatna na podrażnienia, ma swoje humory :) Mnie nie podrażniają te chusteczki, ale nawet delikatne pocieranie nimi sprawia mi nieprzyjemne uczucie i dyskomfort ;)
Usuńna peelingowe chusteczki może kiedyś sie skusze kto wie kto wie :)
OdpowiedzUsuńWarto je wypróbować osobiście, to że mi nie odpowiadają, nie znaczy że tobie nie posłużą ;)
UsuńPatyczki i duże płatki chętnie kupię :)
OdpowiedzUsuńZachęcam, to są moje ulubieńce! Chusteczki do demakijażu też świetne, na podróż polecam :)
UsuńPatyczki znam i używam - niezastąpione przy czyszczeniu skórek przy malowaniu paznokci :)
OdpowiedzUsuńOj tak, to prawda, przy demakijażu i makijażu również spisują się genialnie ;)
UsuńFajne te maxi płatki:) z Cleanic miałam chusteczki nawilżane, bardzo mi pomogły swego czasu jak byłam w szpitalu:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i wygodne w stosowaniu, nie rozwarstwiają się, za co je jeszcze bardziej cenię :)
Usuńzazdroszczę cleanic uwielbiam ich produkty
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam Gosiu ;)
Usuńte patyczki są bardzo fajnym gadżetem, który na pewno ułatwiłby mi poprawki w makijażu :) Jak je napotkam gdzies to kupię :) Pomysł mieli też z tymi dużymi płatkami, szkoda tylko, że nie mają zszytych brzegów, jak moje ulubione płatki z Lidla :)
OdpowiedzUsuńPatyczki są naprawdę genialne, podczas makijażu i przy manicure wręcz niezbędne ;)
UsuńPłatki, mimo że nie są przeszyte, wcale nie rozwarstwiają się, przynajmniej u mnie tak jest, i są bardzo komfortowe, miłe i przyjemne w stosowaniu ;)
Ja również testuję te NOWOŚCI - kilka z nich znam już od dawna,ale wciąż mile do nich powracam :)
OdpowiedzUsuńCzyli również jesteś zadowolona ;)
Usuńlubię te kwadratowe waciki :D a chusteczek do peelingu jeszcze nie widziałam
OdpowiedzUsuńFajne są te płatki prawda? Chusteczki mi nie odpowiadają swoją ostrością, ale moze Ci przypadną do gustu, warto wypróbować ;)
Usuńo chusteczkach z peelingiem dziś pisałam, uwielbiam je ;)
OdpowiedzUsuńcudownie zdzierają ;)
O widzisz, Ty jesteś zadowolona, dlatego mówię, warto wypróbować osobiście, by stwierdzić czy są dobre dla nas czy nie, dla mnie są za ostre ;)
UsuńLubię produkty tej firmy, ale inne wcale nie odbiegają jakością.
OdpowiedzUsuńKonkurencja jest duża, wybór również, to nawet dobrze, bo możemy wybrać to, co dla nas najlepsze, pod każdym względem ;)
Usuńbardzo fajne produkty :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, warto wypróbować :)
UsuńFajne te patyczki :) Nie widziałam nigdzie takich. Klasyczne główki są często za szerokie do wyciągnięcia brudku z zakamarków takich jak kąciki oczu :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i precyzyjne te patyczko Alicjo, docierają do nawet trudno dostępnych miejsc i dokładnie, w kilka sekund, " czyszczą oko " i przy manicure pomagają, usuwają lakier ze skórek bez uszczerbku na płytce ;)
UsuńUżywam płatków kosmetycznych tej firmy :)
OdpowiedzUsuńLubię je, bo są cieniutkie i delikatne :)
Te chusteczki peelingujące wydawały mi się początkowo interesujące, ale skoro są tak ostre, to chyba jednak ich nie wypróbuję.
Buziaki Kochana!!
Ja te płatki bardzo cenię za delikatność, miękkość i dobrą chłonność, płynne kosmetyki przez nie nie przelewają się, a oczyszczanie czy demakijaż to prawdziwa przyjemność ;)
UsuńMnie też te chusteczki bardzo zaciekawiły początkowo, pomysł rewelacyjny, ale okazały się zbyt mocne dla mojej skóry :) Poczekam na wersję delikatniejszą ;)
Buziaki Justynko ;*
Bardzo lubię ich płatki i patyczki. Jednak za tymi peelingującymi chusteczkami nie przepadam. Są moim zdaniem za ostre.
OdpowiedzUsuńMam identyczne zdanie o patyczkach i peelingu, drobinki są dla mnie za ostre, lubię też chusteczki do demakijażu, z micelem, fajnie się spisują i doskonale oczyszczają skórę, w czasie podróży wręcz niezastąpione ;)
Usuńchusteczki z płynem micelarnym to moje ulubione chusteczki do demakijażu. Patyczki choć może brzmi to głupią ułatwiają demakijaż i nakładanie henny ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię te chusteczki, faktycznie świetnie oczyszczają i nie podrażniają mojej skóry, nie szczypią w oczy i nie robią " mgły " :)
UsuńPatyczki to rewelacyjne rozwiązanie, zawsze te tradycyjne rozwijałam, by były cienkie i łatwiej docierały do " trudnych miejsc ", a teraz mamy gotowe, świetnie skręcone patyczki z ostrą końcówką ;)
Zainteresowały mnie chusteczki do demakijażu.
OdpowiedzUsuńZachęcam do wypróbowania Katalinko, patyczków i płatków też, a peeling... jeśli lubisz mega ostre peelingi, też Ci się spodoba ;)
UsuńDuże płatki kosmetyczne to od dawna mój "masthew", podbieram po prostu te dla dzieci mojej Młodej ;)
OdpowiedzUsuńNa początku myślałam, że chętnie wypróbuję te peelingujące chusteczki, jednak skoro tylko 3/5 to się jeszcze zastanowię...
Hyhy, duże płatki są bardziej wygodne, zwłaszcza do demakijażu lub ściągania maseczek bez zmywania - jeden ruch i po sprawie ;)
UsuńChusteczki do peelingu tak oceniłam, bo są dla mnie za ostre Mojito, jednak, z tego co czytałam, mają wiele zwolenniczek, więc warto wypróbować osobiście, nie kieruj się moimi odczuciami, może twoja skóra je polubi ;)
Kiedys pamietam mialam cos z Cleanic, ale juz nie wiem co to bylo. Mozliwe, ze jakies chusteczki. Ja zazwyczaj, jesli chodzi o takie rzeczy to kupuje z Boots. Tez sa fajne i cenowo w miare dobre :-D
OdpowiedzUsuńBoots`owych produktów nie znam Irenko, tobie łatwiej o nie :)
Usuńostatnio przerzuciłam się na maxi płatki do demakijażu, jakoś lepiej mi się nimi operuje niż tymi standardowymi :-)
OdpowiedzUsuńchusteczki do demakijażu zawsze mam pod ręką, a w tych podoba mi się to plastikowe zamknięcie - rozejrzę się za nimi i kupię przy najbliższej okazji :-)
Co prawda, to prawda aneniu, ja również teraz tylko po nie sięgam, świetne są!
UsuńTak, plastikowe zamknięcie jest bardzo praktyczne - wygodne w użyciu i chroni chusteczki przed wysychaniem i zanieczyszczeniami :)
sama nie miałam styczności z produktami tej firmy, ale wydają się być ciekawe :)
OdpowiedzUsuńZachęcam do wypróbowania czarnulko :)
Usuńmuszę przyznać, że koło tych płatków peelingujących kręciłam się w sklepie trochę, ale mam co do nich jakieś dziwne obawy, ale szpiczaste patyczki kupię sobie na 100%!
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować Złotowłosa,, może twojej skórze posłużą lepiej jak mojej ;) A patyczki polecam, świetne są ;)
UsuńTe patyczki do korekty makijażu mnie zainteresowały. I te peelingujace chusteczki. I w ogóle wszystko... fajne te nowości mają :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj koniecznie Rincewind i daj znać, jak się spisują ;)
UsuńUżywam płatków kosmetycznych, lubię je bo są duże. Zaciekawiły mnie te chusteczki peelingujące. Muszę się za nimi rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńSą duże i bardzo miękkie, świetnie ściągają zanieczyszczenia i sebum ze skóry, bardziej lubię " wyprofilowane " powierzchnie na płatkach, gładkie mniej ;)
Usuńkwadratowe platki znam i lubie:)
OdpowiedzUsuńTrudno ich nie lubić, są świetne!
UsuńPatyczki akurat moja mama kupuje, ja zawsze myślałam ze one są gównie dla dzieci O.O
OdpowiedzUsuńOjej, ależ się myliłaś ;) A poprawki podczas makijażu, a usuwanie lakieru ze skórek podczas manicure? Bez patyczków ani rusz ;)
UsuńChusteczki peelingujące brzmią bardzo ciekawie. Bardzo lubię mocne zdzieranie ale jednak trochę bym się ich bała ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, pokładałam na nie wielkie nadzieje, bo uważam pomysł za genialny, takie chusteczki były by wielkim ułatwieniem w czasie podróży, ale moja skóra nie polubiła ich ostrego " traktowania ", choć po użyciu efekty bardzo fajne, jednak używanie ich jest nieprzyjemne..., ale kto co lubi ;)
Usuńbardzo lubię płatki Cleanic! patyczki też są świetne.. w sumie to chyba moja ulubiona firma, a na pewno jedna z najbardziej ulubionych w przypadku tych dwóch rodzajów produktów :) chusteczki są mi zbędne :)
OdpowiedzUsuńTo piąteczka Marti ;) Podzielam zdanie, ale chusteczki są mi niezbędne w czasie wyjazdów czy podróży, fajnie oczyszczają i nie podrażniają skóry, usuwają makijaż w kilka chwil ;)
Usuńoczywiście wacików i patyczków używam na codzień :) chusteczki nawilżane również używam, jednak nie do twarzy [drażnią mnie], ale świetnie sprawdzają się do wszystkiego innego łącznie ze sprzątaniem :)
OdpowiedzUsuńMnie chusteczki do demakijażu nie podrażniają, ani twarzy, ani oczu, bardzo je lubię :)
Usuńna patyczki do korekty makijażu bym się najbardziej skusiła :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować coś od Cleanic ;)
OdpowiedzUsuń