Często mówi się, że produkty, które są przeznaczone do wszystkiego, tak naprawdę są do niczego, czy zgadzacie się z tym stwierdzeniem? Przyznam, że ja czasami też mam takie zdanie, ale nie tym razem...
W ramach Wielkiej Akcji Testowania z serwisem Uroda i Zdrowie, otrzymałam krem, który wśród wszystkich oferowanych produktów akcji najbardziej mnie zaciekawił - Dynamiczny krem nawilżający Dr. Nona, czytając jego opis zrozumiecie, dlaczego aż tak wzbudził moją ciekawość, a jak jest naprawdę?
Dowiecie z niniejszej notki :)
Słów kilka od producenta
DYNAMICZNY KREM NAWILŻAJĄCY to KRÓL KREMÓW wśród kremów Dr Nona.
Dynamiczny krem nawilżający to niezastąpiony środek tonizujący i odmładzający, działający miejscowo i ogólnie, zdolny uzdrowić i odmłodzić skórę osoby w podeszłym wieku, opóźnić procesy starzenia się w każdym wieku. Szczególną właściwością kremu są zdolności wzmacniające organizm przy neurozach i neurastenii, jak również w stanach psychicznego i fizycznego wyczerpania.
Oprócz tych właściwości Dynamiczny krem nawilżający posiada zdolności bakteriostatyczne i przeciwzapalne, co umożliwia jego zastosowanie przy oparzeniach skóry ( również popromiennych ), a także przy zapaleniu nerwów, zapaleniu stawów i mięśni różnego pochodzenia. Normalizuje ciśnienie krwi.
80 olejków aromatycznych, wśród których m.in.: olejek z ziaren marchwi, olejek z jojoby, ekstrakt z oczaru wirginijskiego, ekstrakt z trzciny cukrowej, ekstrakt z pomarańczy, Olejek lawendowy, witamina E, olejek rumiankowy, ekstrakt z klonu, olejek rozmarynowy, olejek cytrusowy, kompleks bioorganomineralny (BOMK). Do produkcji korzystano ze specjalnych technologii, by produkty podstawowe tworzyły bioorganomineralny kompleks (BOMK) oraz system autotroficzny.
Produkt bez parabenów.
Zastosowanie
- znużenie, ogólne osłabienie, dla wzmocnienia sił witalnych organizmu ( nanieść na miejsca tętna gdzie wyczuwalny jest puls oraz za uszami );
- ból głowy ( masować miejsca pulsu, zgięcie łokciowe, skronie, małżowiny uszne );
- bóle serca ( małe palce, między łopatkami, środek dłoni, opuszki palców rąk i nóg, punkty ratunkowe = punkty mistrzowskie: splot słoneczny, między kciukiem i palcem wskazującym );
- nadciśnienie ( punktowo wokół szyi, skronie, za uszami, opuszki małych palców u rąk i nóg, nadgarstki );
- niedociśnienie ( miejsca pulsu, małżowiny uszne, za uszami );
- wszystkie miejsca bólu ( można zastosować masaż punktowy );
- stawy ( masaż miejsc bólowych );
- początkowe stadia opryszczki wargowej - herpes ( na usta );
- choroby dziąseł (smarować dziąsła );
- katar ( nos i skrzydełka nosa );
- krwotoki z nosa ( nałożyć do nosa i smarować na zewnątrz - grzbiet nosa );
- wysoka temperatura u dzieci ( natrzeć stopy i dłonie );
- kaszel ( natrzeć górną część klatki piersiowej i plecy );
- zapalenie oskrzeli ( nos, górna część klatki piersiowej i pleców );
- zapalenie zatok ( nałożyć na okolice zatok razem z Maseczką iłową, rozgrzewać zatoki );
- oparzenia, choroby skóry ( nałożyć na miejsce zmienione chorobowo );
- przeziębienia ( miejsca pulsu i stopy );
- drobne zadrapania i rany ( smarować te miejsca );
- bóle uszu ( smarować małżowiny uszne i wokół uszu );
- owrzodzenia ( wokół wrzodu );
- ginekologia ( nakładać na tampony do pochwy i nacierać podbrzusze );
- hemoroidy ( delikatny masaż );
- alergia, uczulenie ( w okolicach pierwszego kręgu szyjnego );
- wypadanie włosów ( na skórę głowy 2 razy w tygodniu, w połączeniu z Maseczką iłową );
- bóle menstruacyjne ( zgięcia podkolanowe i podbrzusze );
- efekt kosmetyczny ( codziennie );
- łysienie ( po zastosowaniu Maseczki iłowej );
- łupież, łojotok, łupież pstry, wszawica ( po zastosowaniu Maseczki iłowej );
- suche, kruche, chore włosy ( po umyciu Szamponem Morskim oraz nałożeniu Maseczki iłowej );
- odtworzenie struktury włosów ( po zastosowaniu Maseczki iłowej ).
Water (Aqua), Isopropyl Palmitate, Mineral Oil, Cetearyl Alcohol, Cetearyl Glucoside, Vegetable Oil (Olus), Hydroxethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Isohexadecane, Polysorbate 60, Daucos Carota Sativa (Carrot) Seed Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Hamamelis Virginiana (Whitchazel) Extract, Anthemis Nobilis (Chamomile) Flower Extract, Maris Sal (Sea Salt/Dead Sea Salt), Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Isopropyl Myristate, Lecithin, Tocopherol, DMDM Hydantoin, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Oil, Lavandula, Angustifolia (Lavander) Oil, Vaccinium Myrtillus Extract, Saccharinum Officinarum (Sugar Cane) Extract, Acer Saccharinum (Sugar Maple) Extract, Citrus Medica (Lemon) Extract, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Oil, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Lilium Candidum Flower Extract, Iodopropynyl (Butylcarbamate).
Bioorganomineralny Kompleks, olejki aromatyczne - jojoba, pomarańcza, lawenda, melisa, emulsja wosku roślinnego, ekstrakty - aloes, lilia, witamina E, kwas askorbinowy, kwas mlekowy i in.
Dynamiczny krem nawilżający otrzymujemy w bardzo ładnym, solidnie wykonanym opakowaniu, o pojemności 50 ml, z cienkiego, srebrnego plastiku powlekanego przezroczystym tworzywem, srebrne, " chromowane " elementy pięknie dopełniają całość nadając luksusowego wyglądu.
Na opakowaniu znajdziemy najważniejsze informacje dotyczące produktu: opis, pełny skład, miejsce produkcji - Izrael, dane producenta oraz dystrybutora, termin ważności - 12 miesięcy od momentu otwarcia lub do lipca 2016 roku.
W zależności od miejsca nacisku spodku możemy wydobyć kremową kulkę, a nawet " kwiatuszek ", natomiast siłą nacisku regulujemy ilość potrzebnej nam porcji kremu.
Szczerze mówiąc bardzo mi się podoba taka forma dozatora, jest nie tylko bardzo precyzyjny, ale też higieniczny, membrana po każdym wydobyciu kremu szczelnie zamyka się, więc kosmetyk jest doskonale chroniony, a już wyciśnięty krem nie muszę od razu nakładać na twarz, szyję i dekolt, lecz nabierać go ze spodeczka małymi partiami - oczywiście nie muszę mówić, że ręce przed stosowaniem kremu zawsze bardzo dokładnie myję :)
Dozator jest bardzo łatwy do utrzymania w czystości, dodatkowo chroniony szerokim korkiem zamykanym na klik.
Krem ma delikatną, kremową konsystencję, przypominającą apteczną maść, oraz jasno-żółte zabarwienie z lekkim połyskiem. Doskonale rozprowadza się, bezproblemowo ślizgając się po skórze, wchłania się stopniowo, częściowo w trakcie masowania i ostatecznie po krótkiej chwili tuż po aplikacji, rem ma bardzo szerokie spektrum zastosowania, jest również przeznaczony do masażu obolałych miejsc, całkowicie wnika w skórę pozostawiając na jej powierzchni delikatny film ochronny, nie natłuszcza, nie zapycha, nie obciąża skóry, jest na niej zupełnie niewyczuwalny, ani niewidoczny.
Zapach jest bardzo subtelny, delikatnie ziołowy z nutą cytrynową, orzeźwiający, ale nie męczący, wyczuwalny jedynie w trakcie aplikacji, na skórze szybko zanika.
Stosuję ten krem przez miesiąc czasu, w celach pielęgnacyjnych regularnie, tak jak zaleca producent, raz dziennie - wieczorem, nakładam na wilgotną skórę twarzy, szyi i dekoltu, delikatnie masując, a następnie pozostawiam do całkowitego wchłonięcia, jak również do innych " zadań specjalnych " - wedle potrzeby.
Zdaję sobie sprawę, że miesiąc, to zdecydowanie zbyt krótko, aby w pełni poznać jego walory, zarówno pielęgnacyjne jak i zdrowotne, ale jednak efekty są już po miesiącu, a resztę uzupełnię podczas minirecenzji denkowej, po jego zużyciu.
Zacznę od właściwości pielęgnacyjnych, otóż jak wiecie, w ostatnim czasie moja skóra ma ciężki period, jest nadwrażliwa, przesuszona, podatna na podrażnienia, ale nadal przetłuszcza się w strefie T, pielęgnacja jej to prawdziwe wyzwanie! O swoim dziennym kremie Wam niedawno pisałam, Dynamiczny krem stosuję codziennie na noc, zaobserwowałam, że skóra zaczęła wracać do swojego poprzedniego stanu.
Przesuszenia i podrażnienia całkowicie zniknęły, strefa T mniej się przetłuszcza, koloryt został ujednolicony, zaczerwienienia mniej widoczne, już nie odczuwam ściągnięcia po każdym myciu twarzy, żadnego dyskomfortu, ani pieczenia - to dobry znak!
Krem świetnie nawilża i odżywia moją skórę, wygładza i delikatnie napina, czym przyczynia się do spłycenia zmarszczek mimicznych, gdy wnika w skórę natychmiastowo oferuje uczucie orzeźwienia i przyjemnej delikatności. Mimo dużej zawartości olejków naturalnych, nie natłuszcza anie nie powoduje podrażnień, nie przyczynia się do powstawania niedoskonałości, wręcz odwrotnie, ściąga pory i zapobiega stanom zapalnym.
Krem bardzo dobrze poradził sobie z punktowymi podrażnieniami na ciele, które od lat mi uprzykrzają życie - suche, łuszczące się plamki znikają już po dwóch - trzech aplikacjach. Mojej córeczcę również pomógł pozbyć się okropnego przesuszenia, przyśpiesza gojenie zadrapań i drobnych zacięć, o które w życiu codziennym nietrudno :)
Używam go również na ból głowy, wmasowany w skronie szybko pomaga zniwelować napięcie i znacząco łagodzi ból.
Krem wyznacza się bardzo wysoką wydajnością, nie wiem ile go jeszcze zostało, bo opakowanie nie pozwala na kontrolowanie stopnia zużycia, ale mam nadzieje, że posłuży mi jeszcze, co najmniej, przez miesiąc - w zależności od potrzeb :)
Cena - 190 zł / 50 ml
Dostępność - sklep.edrnona.pl
Podsumowując...
Dynamiczny krem nawilżający Dr.Nona idealnie sprawdza się na mojej skórze, nie tylko skutecznie ją pielęgnuje, ale również wygładza, chroni oraz utrzymuje w doskonałym stanie. Dzięki jego działaniu uporałam się z przesuszeniami, zarówno na twarzy, jak i na ciele, także u córki, ten krem skutecznie pielęgnuje, a jednocześnie dba o komfort skóry.
Właściwości zdrowotnych zbyt wielu nie poznałam, nie miałam potrzeby, chociaż ze względu na jego wysoką cenę, nawet w promocji, nie wiem czy odważyłabym się nim smarować obolałe stawy :)
Tak czy inaczej, ma w sobie moc, którą warto wykorzystać jak najlepiej!
Czy znacie produkty Dr.Nona?
A może stosowaliście Dynamiczny krem nawilżający?
Asortyment firmy bardzo mi się podoba, świetne produkty, niektóre z nich z wielką chęcią wypróbuję ;)
Miłego wieczorku :*
Niezwykle interesująco prezentuje się ten krem! Tak aktywny i wielozadaniowy! Nie tylko dla urody, ale i też dla zdrowia :-)
OdpowiedzUsuńMarki nie znam i nawet nie wiem, czy będę miała okazję ją poznać. Ale zachowam sobie w pamięci tego Dr. Nonę ;-)
Miłego wieczoru Kochana! Ściskam!
Dlatego też tak mnie skusił Justynko, bardzo ciekawy skład i właściwości, działanie poznałam bardziej kosmetyczne niżeli zdrowotne, ale jestem z niego zadowolona - świetnie nawilża, odżywia i orzeźwia skórę :)
UsuńJak kiedyś napotkasz, przyjrzyj się mu bliżej :)
Miłego Kochana ;*
mam ten krem ale ze względu iż nie jest do cery naczynkowej nie mogę go używać na twarz
OdpowiedzUsuńtestuję go właśnie pod względem leczniczym. Polecam sól Dr Nona jako tonik jest genialna
Mam też balsam pod oczy i bardzo go lubię.
Jak dla mnie opakowania jest mega kiepskie i badziewne jak na produkt za 200 zł
Szkoda, że nie możesz go stosować na twarz, efekty zapewnia bardzo zadowalające :)
UsuńDziękuję za polecenie, o tej soli wiele dobrego czytałam, chętnie ją wypróbuję ;)
Co do opakowania, już wiesz, że mam odmienne zdanie, może nie jest ze szkła, jak większość luksusowych, ale bardzo porządnie wykonane, w moim dopracowany jest każdy szczegół, spadło mi raz, nie popękało, sreberko nie złuszcza się, mimo wielokrotnego otwierania i zamykania pokrywki, a w kilku luksusowych kosmetykach które stosowałam tak się działo, dozator genialny, dzięki niemu krem jest pod 100% ochroną i sprawny mechanizm ułatwia stosowanie, nic się nie zacina się, działa bez zarzutu :) Na podróż może nie będzie idealny, ze względu na wielkość, ale nie jest ciężki, jak np. szklane słoiki ;) Mi bardzo się podoba, ale to moje, osobiste zdanie, Twoje też szanuje - każda z nas lubi co innego :)
ja się zazwyczaj zgadzam z tym stwierdzeniem, że jak coś jest o wszystkiego to jest do dupy :D ale czasami są wyjątki :)
OdpowiedzUsuńI oto właśnie jeden z nich :) Ja staram się unikać produktów " wszystko w 1 " ale technologie nie stoją w miejscu - wkrótce będziemy kupować jeden produkt, a stosować od stóp do głów - kto wie :)
UsuńA tak na serio As... w tym kremie działanie i właściwości są ze sobą w pewnej mirze powiązane - wiadomo umiejętnie dobrane i zestawione olejki naturalne mają moc nie tylko upiększającą, ale też zdrowotną i aromaterapeutyczną :)
Wygląda zachęcająco :-) Czuję się mocno zaintrygowana :-)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam... też to czułam, gdy go pierwszy raz zobaczyłam :)
UsuńDużo zalet zaskarbił sobie ten krem :)
OdpowiedzUsuńOlejki mojej skórze służą, jak każdy z osobna, tak i w połączeniu, a tu składniki są świetnie skomponowane :)
UsuńTen dozownik najbardziej przykuł moją uwagę. Nigdy nie widziałam tego typu rozwiązania, a to świetna sprawa! Po prostu idealne wyjście z ekonomicznego punktu widzenia, plus nie zapowietrza się przy okazji kremu, tym samym przedłużając jego trwałość :)
OdpowiedzUsuńRewelacja!
Mam takie samo zdanie Katalinko, dozownik jest świetnie przemyślany i działający bez zarzutu, mamy pewność, że krem zawsze jest świeży i " sterylny " :)
Usuńwidzę, że całkiem porządny jest ten krem :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak :)
UsuńPierwszy raz widzę, ale po twoim opisie, to cena już nie wydaje się aż tak wysoka.
OdpowiedzUsuńMyślę, że w promocji warto go nabyć :)
UsuńKilka miesięcy temu zainteresowała mnie przez chwilę ta firma, jednak troszkę się o tym naczytałam i niestety filozofia i sposób w jaki sprzedają swoje kosmetyki bardzo mi się nie podoba i kojarzy co najmniej z Amway'em. Pomijając działanie kremu, bo go nie znam, uważam, że lansowanie właściwiści kosmetyków na ludzkich chorobach jest co najmniej nie do końca na miejscu. Muszę za to przyznać, że opakowanie jest naprawdę pomysłowo zrobione i mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJa szczerze mówiąc przed akcją testowania na Uroda i zdrowie, nie widziałam o istnieniu tej firmy, czytałam informacje na ich stronie, oglądałam certyfikaty i wszystko jest w porządku - mi się spodobała, nie wiem w jaki sposób prowadzą sprzedaż, ale krem widzę w ich sklepie internetowym :)
UsuńDziałanie pielęgnacyjne jest świetne, nie mam do czego się przyczepić, i jeszcze to fajne uczucie orzeźwienia i zapach naturalny, ziołowy... ból głowy koi w kilka chwil :)
Z tego co mi się udało ustalić (przeprowadziłam małe śledztwo ;) ) to oni poza właściwościami pielegnacyjnymi maja w zamyśle lansowanie właściwości leczniczych. Jest wątek na temat tych kosmetyków miedzy innymi na wizażu, w wolnej chwili kiedyś się w to zagłębiła mi to chyba nie do końca mój klimat. Na myśl mi przychodzą " ręce które leczą" gdy o tum mysle ;) Oczywiscje, nie neguje, bardzo się cieszę, ze kosmetyki w codziennym stosowaniu się sprawdzają i jesteś zadowolona z ich stosowania i na pewno maja w sobie dużo dobrego dla skory, tylko forma ich lansowania z jaka się spotkałam w internecie bardzo mnie zraziła.
UsuńOoo, zaskoczyłaś mnie... Jesteś prawdziwym Detektywem :)
UsuńNajważniejsze, że produkt sprawdza się i robi to, co do niego należy, zapewniając dobry wygląd mojej skórze i przyjemność ze stosowania :)
Ja też czytałam, że niektórzy dystrybutorzy robią z igły widły i czarują wyleczeniem wszystkiego jednym kremem. Tak nie jest, przynajmniej nie aż tak. Faktem jest że każdy produkt, który ma w sobie coś z naturalnych składników (nawet szampon pokrzywowy ma dodatkowe właściwości gdyby zacząć go inaczej stosować) działa kompleksowo, a łączenie składników sprawia, że działanie jest lepsze/inne/większe itp. Takie kosmetyki to po prostu dermokosmetyki - czyli nie tylko działają na skórę ale też nieco głębiej. I to nie jest żaden szarlatanizm, ale fakt i skuteczność dermokosmetyków można zweryfikowac.
UsuńSprzedaż jest prowadzona katalogowo przez konsultantów jak avon czy oriflame. Można sobie zbierać punkty ale nie trzeba. Ja osobiście też kupują przez sklep internetowy
Dokładnie, jak już wspomniałam, umiejętnie i właściwie dobrane składniki potrafią działać intensywniej i bardziej spektakularnie, nie od dziś wiadomo, że naturalne składniki mają wiele właściwości zarówno pielęgnacyjnych, jak i zdrowotnych, a systematyczne stosowanie takich produktów z pewnością przyczynia się w pełnym stopniu do rozwiązania wielu dolegliwości :)
Usuńfajny i jak będę bogata to na pewno sobie go kupię :)
OdpowiedzUsuńI tego Ci Kochana z całego serca życzę, sobie też ;)
UsuńNigdy o tej firmie nie slyszalam, ale z checia poczytam wiecej. Taka forme dozowania widzialam w CC i BB kremach azjatyckich. Podoba mi sie. Bardzo estetyczna :)
OdpowiedzUsuńZ azjatyckich kosmetyków jeszcze nie miałam przyjemności stosować, nie widziałam też takich dozowników :)
UsuńLista zastosowań imponująca :) Zamykanko świetnie obmyślone i dopełnia chyba pełnej z niego satysfakcji :)
OdpowiedzUsuńOj tak Marti, przemyślane i perfekcyjnie wykonane, nie traci na wyglądzie przy używaniu no i skutecznie chroni walory kosmetyku :)
Usuńfajne zdjęcie, opakowanie wyglądało na olbrzymie więc zdziwiłam się, że to standardowa pojemność 50 ml. cena wysoka ale ja miesięcznie na produkty od dermatologa wydaję ok 300zł więc czasami lepiej dołożyć i cieszyć się piękną skórą i skutecznym działaniem.
OdpowiedzUsuńHyhy, no opakowanie wygląda na spore, ale jest stosunkowo lekkie i bardzo wygodne w użyciu :)
UsuńTo prawda, co piszesz, lepiej na skórze nie oszczędzać, a jeśli produkt spełnia obietnice producenta i dobrze robi naszej skórze, nie ma co kombinować ;)
Uu ile ma zastosowań... pierwszy raz słyszę o takim kremie:-) fajnie sie prezentuje:-) najważniejsze, by dobrze spełniał swoje zadanie:-)
OdpowiedzUsuńZadanie pielęgnacyjne spełnia genialnie, za to go uwielbiam, a i w nagłych sytuacjach jest niezbędny pod ręką ;)
Usuńchętnie bym wypróbowała, no ale ta cena to nie na moją kieszeń :) ja aktualnie testuję szampon Dr,Nony ale zdania jeszcze o nim nie mam, niczym szczególnym się nie wyróżnia na tą chwilę :)
OdpowiedzUsuńNo niestety, też mi to nie pasuje :)
UsuńCiekawa jestem Twojej opinii na temat ich szamponu, nie znam jeszcze asortymentu tej marki :)
Od ponad dwóch tygodni męczy mnie choroba i niestety moja skóra zareagowała na nią okropnymi przesuszeniami. Taki krem zdecydowanie by się jej przydał, dozownik jest genialny!
OdpowiedzUsuńDo zadań specjalnych jak i do cery sprawdza się niezawodnie Kochana, moja skóra po miesiącu wróciła do normy, a jej stan był nienajlepszy...
Usuńciekawy krem :D chociaż ostatnio oleje uratowały mi skórę i chyba jednak ich nie zamienie ;)
OdpowiedzUsuńJa oleje też stosuję Lila, choć obecnie odstawiłam je na rzecz tego kremu, na dzień używam dr.Eris Sensigenic ;)
Usuńo taki dynamiczny krem to coś dla mnie! nawilżam się ostatnio, ale raczej spokojnie mi idzie ;)
OdpowiedzUsuńNawilżanie po zimie, choć łagodnej, ale jednak... jest niezbędne, chyba każda z nas musi teraz w szczególny sposób zadbać o cerę i dać je picia, dużooooo picia ;) Krem polecam Sauria, cudowny jest!
Usuńwow! ile on ma zastosowań, jest o czym czytać i co stosować!
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
To prawda, nie wiem czy zdołam go poznać pod tyloma względami :) Najważniejsze, że mojej cerze doskonale pomaga ;)
UsuńTo opakowanie mnie strasznie zaciekawiło
OdpowiedzUsuńPrawda? Jest genialne i bardzo wygodne i przyjemne w użyciu :)
UsuńCóż to za cudo wielofunkcyjne? Przedstawia się imponująco. Czy to możliwe, że tak kompleksowo się sprawdza?
OdpowiedzUsuńNie wiem Joa, jakoś trudno w to uwierzyć, chociaż skład ma imponujący, więc zapewnia działanie na wiele schorzeń też jest odczuwalne, ja stosuje go głównie do celów urodowych i tu spełnia moje oczekiwania niezawodnie ;)
Usuńpierwszy raz widzę tą firmę :/ zapowiada się ciekawie :) a jaki Ty masz fajny kolor na pazurkach :):*
OdpowiedzUsuńJa też nigdy wcześniej nie spotkałam się z tą marką, gdyby nie Akcja na UiZ, to bym raczej nie prędko z nim zaprzyjaźniłam się ;)
UsuńWoW, to dozowanie kremu jest świetne, bardzo innowacyjny pomysł, pierwszy raz się z czymś takim spotykam! Super!
OdpowiedzUsuńJa również pierwszy raz miałam przyjemność korzystać z tak pomysłowego dozownika ;) Świetna sprawa, no i krem genialny!
UsuńProszę powiedz jak sprawdza się ten dozownik gdy jest już bardzo mało kremu w opakowaniu?
UsuńGdy krem już jest na wyczerpaniu, zaczyna lekko " pluć ", ale wydaje się, że cały krem ze środka wydobywa, aczkolwiek trudno to sprawdzić.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Nie znam tej firmy, A krem wydaje się całkiem fajny.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i zapewnia skórze piękny wygląd w krótkim czasie ;)
UsuńBardzo ciekawe opakowanie :) higieniczne i estetyczne :)
OdpowiedzUsuńDołączam!
Świetny krem, który nadaje skórze blasku i świeżości. Łącząc z lekami przepisanymi przez lekarza mój łupież pstry staje się znośny!
OdpowiedzUsuńLecząc się z chorób grzybiczych ważne, aby szczególną uwagę skupić na higienie, zalecane są częste zmiany pościeli i noszenie przewiewnych ubrań. Co do łupieżu pstrego to w leczeniu wartym uwagi jest 3-elementowy zestaw marki Pityver. Pityver zawiera składniki dobrane z myślą o pozbyciu się choroby i zabezpieczeniu przed jej nawrotem.
OdpowiedzUsuń