W poszukiwaniu blondu idealnego wypróbowałam wiele różnorodnych farb do włosów, lubię farbować włosy w domu, bo dzięki temu poznaję wiele wspaniałych produktów, do których co jakiś czas wracam, tak było też tym razem - sięgnęłam po farbę Chantal Color Variete w odcieniu 9.9 blond gołębi.
Firma Chantal w oparciu o receptury tworzone we własnym laboratorium uruchomiła produkcję wielu cenionych dziś, nie tylko na rynku polskim, preparatów kosmetycznych.
Misją firmy jest tworzenie wysokiej jakości produktów do koloryzacji i pielęgnacji włosów, zachowując konkurencyjną cenę.
W asortymencie firmy znajdują się nie tylko trwale koloryzujące farby do włosów, ale także rozjaśniacze, płyny do trwałej ondulacji, produkty do pielęgnacji i stylizacji włosów.
Słów kilka od producenta
Color Variete to innowacyjna farba trwale koloryzująca, która zapewnia intensywny, długotrwały kolor oraz doskonałe pokrycie siwych włosów. Dzięki zawartości olejku ze słodkich migdałów oraz witaminy E doskonale chroni strukturę włosa podczas farbowania.
Po zabiegu włosy pozostają miękkie, gładkie i lśniące.
Nowatorska formuła zawierająca trwałe barwniki pozwala na uzyskanie intensywnego koloru. Łatwo się rozprowadza i równomiernie wnika we włókno włosa, dając jednolity i trwały kolor. Zapewnia doskonałe pokrycie siwych włosów. Specjalne dobrane składniki przeciwdziałają wymywaniu koloru i matowieniu włosów.
Farba zawiera witaminę E i olejek ze słodkich Migdałów.
Dzięki zawartości składników aktywnych włosy są pielęgnowane już w trakcie zabiegu.
Witamina E chroni przed przesuszeniem włosów w trakcie koloryzacji, odżywia oraz pomaga utrzymać je w doskonałej kondycji.
Olejek ze słodkich migdałów wygładza powierzchnie włosów nadając im perfekcyjną gładkość i połysk.
Odżywienie po koloryzacji.
Dołączona do zestawu odżywka multiwitaminowa nawilża włosy oraz pielęgnuje kolor. Sprawia, że są one miękkie, sprężyste oraz pełne blasku. Łatwo się rozczesują i są bardziej podatne na układanie.
Opakowanie farby jest nieco nietypowe, różni się od tradycyjnych, prostokątnych pudełek swoją stożkową formą.
Ładne szaty zdecydowanie przykuwają wzrok i zachęcają do zakupu.
Na opakowaniu znajdziemy wszystkie niezbędne informacje dotyczące produktu - nazwę, numer odcienia, wzór koloru, który mamy uzyskać po koloryzacji, jeśli oczywiście dostosujemy się do zaleceń producenta odnośnie koloru wyjściowego, nie zabrakło też tabelki kolorystycznej, okazującej kolor wyjściowy i ten uzyskiwany po koloryzacji.
Znajdziemy na pudełku pełny opis produktu oraz poszczególnych składników, jak również spis środków ostrożności, informację o tym, że produkt może powodować reakcję alergiczną i aby temu zapobiec warto przeprowadzić test na alergię skórną.
Nie zabrakło też pełnego składu, rozpisanego osobno do każdego produktu.
Jedno opakowanie farby zawiera:
- 1 tubę kremu koloryzującego - 50 g
- 1 saszetkę mleczka utleniającego - 50 g
- 1 saszetkę odżywki multiwitaminowej - 10 g
- 1 parę rękawiczek
- 1 instrukcję użycia
Kolor wyjściowy moich włosów na odrostach był nieco ciemniejszy od " ciemnego blondu " z tabelki, co zobaczycie w dalszej części notki. Po ile są dosyć długie, sięgające za łopatki, użyłam dwa opakowania farby.
Testu na uczulenie nie przeprowadzałam, bo już wcześniej farbowałam włosy tą farbą, tyle że w innym odcieniu, i żadnej alergicznej reakcji ani innych niepożądanych skutków nie odnotowałam - recenzję Perłowego blondu Chantal Color Variete zobaczycie TU.
Przygotowanie mieszanki jest dziecinnie proste, wystarczy nałożyć rękawiczki, krem koloryzacyjny i mleczko utleniające wyłożyć do miseczki, dokładnie wymieszać i można przystępować do nakładania mieszanki na włosy, robię to za pomocą pędzla.
Ja wpierw nałożyłam mieszankę na same odrosty, dokładnie wymasowałam włosy i pozostawiłam na 30 minut, jak zaleca producent.
Po tym czasie odrosty wyraźnie rozjaśniły się, co widać na zdjęciu.
Początkowo zapach mieszanki jest nieco mocny, intensywnie wyczuwałam chemiczną woń, ale po krótkiej chwili łagodnieje i już tak nie przeszkadza, na włosach nawet delikatnie pachnie.
Następnie pozostałą mieszankę rozprowadziłam po całej długości włosów i pozostawiłam na kolejne 15 minut, choć producent zaleca 10.
Mieszanka ma gęstą, kremową konsystencję, z łatwością rozprowadza się po włosach i wcale nie skapuje, nie spływa, ani nie rozbryzguje się po całej łazience - za co wielki plus!
Kremu na skórę u nasady włosów nie nakładam, farba wcale nie zostawia na niej żadnych śladów.
Przed koloryzacją - Po spłukaniu farby - Po wyschnięciu |
Włosy po spłukaniu farby są sztywne i poplątane, miałam wrażenie że podwoiły swoją objętość, na szczęście odżywka w ciągu 2 minut zmienia ich stan nie do poznania, oczywiście w pozytywnym znaczeniu tego słowa :)
Odżywka jest zamknięta w saszetce, którą z łatwością można otworzyć nawet mokrymi rękami, ma biały, perłowy kolor i półpłynną konsystencję, z łatwością rozprowadza się po mokrych włosach i natychmiastowo działa. 10 g spokojnie wystarczyłoby na dwa użycia, ale nie da się jej przechowywać, więc nałożyłam obfitą porcję :)
Przyjemny zapach uprzyjemnia stosowanie i długo utrzymuje się na włosach, uwalniając swój zapach przy każdym poruszeniu się.
Odżywka multywitaminowa zawiera sylikon, emulgator, prowitaminę B5, witaminy B3 i E, substancje zapachowe, parabeny oraz kwas cytrynowy.
Początkowo, tuż po koloryzacji, kolor moich włosów nie był do końca " gołębi ", miał delikatne, żółtawe refleksy w okolicy odrostów, ale z każdym kolejnym myciem włosy uzyskiwały odpowiedni, zimny odcień. Po trzech myciach było już wspaniale, a po dwóch tygodniach moje włosy prezentują się tak, jak powyżej.
Nieco obawiałam się fioletowych refleksów po tej farbie, jednak nic takiego nie miało miejsca - kolor bardzo, ale to bardzo mi spodobał się i wiem, że wrócę do niego jeszcze nie raz.
Farba i tym razem nie spowodowała żadnej reakcji alergicznej, nie wywołała swędzenia, pieczenia, ściągnięcia skóry głowy, nie wysuszyła też moich włosów, nawet końcówki są w dobrej kondycji po jej użyciu.
Cena - 7,20 zł / 1 op.
Dostępność - sklep Chantal
Podsumowując...
Farba Chantal Color Variete w odcieniu Gołębiego blondu bardzo przypadła mi do gustu, kolor fantastycznie prezentuje się na włosach, nie wypłukuje się w szybkim tempie. Farba nie podrażniła skóry głowy anie nie przyczyniła się do pogorszenia kondycji i stanu moich włosów. Stosowanie jej jest bardzo proste i przyjemne, a cena pozytywnie zaskakuje, bo, jak się okazuje, za wysoką jakość nie koniecznie trzeba słono płacić :)
Polecam!
Jak Wam się podoba kolor gołębiego blondu na moich włosach?
Stosowaliście farby Color Variete Chantal`a?
A może macie innych ulubieńców w ofercie firmy?
Podzielcie się :)
przyznam,że nie znałam tych farb
OdpowiedzUsuńWarto z nimi się zapoznać Anno, fantastyczne działanie, przyjemne używanie i cena bardzo zachęcająca :)
UsuńBardzo mi się podoba kolor. Za śmieszną cenę świetny produkt. Gdy spotkam, kupię ją z pewnością. Na moje włosy 2 opakowania muszę kupować, więc trzeba myśleć oszczędnie ;)
OdpowiedzUsuńKolor podoba się i mi Iz :) Co najważniejsze, farba nie podrażnia i jest bardzo przyjemna w użyciu :)
UsuńKurcze, kolor swietny, wychodzi podobnie jak mieszanka Joanny Szlachetnej perły i Srebrnego pyłu :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, tyle że w tym przypadku mamy wszystko " gotowe " ;)
UsuńBardzo ładny, naturalny kolor
OdpowiedzUsuńPrawda? Uwielbiam go na swoich włosach :)
Usuńbardzo ładny efekt u ciebie wyszedł jak popatrzyłam na zdjęcie włosów przed koloryzacją i po jakimś czasie po :) żółty odcień zniknął całkowicie :) gdybym była blondynką to na pewno bym się skusiła na ten odcień :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, na moich ciemnych odrostach wiele farb w kolorze blond dają żółty odcień, tutaj na szczęście przeszło to bardzo szybko, już po trzech myciach nie było i śladu po żółtku :)
UsuńWyszło fajnie;)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam - fantastycznie ;)
UsuńNie znam tych farb, a szkoda - bo widzę, że efekt jest świetny!!!
OdpowiedzUsuńSą dostępne w salonach lub w sklepie producenta Beatko :)
UsuńSuper kolor :) ostatnio farbuję na brązowo, ale już mi się nudzi i pewnie niedługo wrócę do blondów ;)
OdpowiedzUsuńJak wrócisz, to koniecznie wypróbuj ten kolorek Kochana ;)
UsuńPiękny kolor! Wiele osób szuka właśnie takiego chłodnego blondu :)
OdpowiedzUsuńDokładnie Kochana, ja lubię bawić się odcieniami blondu, lubię różne jego odcienie - od pszenicznego, po zimny, mroźny odcień, gołębi blond bardzo mi podoba się :)
Usuńtaki kolorek chciałabym miec :)
OdpowiedzUsuńPasowałby Tobie :)
Usuńpiękny kolor wyszedł, i w ogóle masz śliczne włosy :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :)
UsuńJa od niedawna mam styczność z firmą CHANTAL - ciekawa jestem,jak ich produkty się u mnie spiszą :)
OdpowiedzUsuńBędziesz zadowolona, miałam kilka ich produktów i były super - czekam na Twoją opinię ;)
UsuńChantal daje radę, u mnie również niedługo recenzja farby :) Piękny kolor uzyskałaś!:)
OdpowiedzUsuńDzięki, czytałam u Ciebie o masce - fantastyczna!
UsuńCzekam na koloryzacyjne efekty i wrażenia :)
Cudowny kolor, robię go od kilku miesięcy. Włosy po użyciu tej farby ładnie błyszczą i pachną, a farba ładnie pokrywa odrosty, zrównuje kolor. Jestem bardziej niż zadowolona z efektu, wcześniej często włosy mi żółkły przy spłukiwaniu farby, a tego przy Chantal nie ma:) Bardzo fajna farba za śmieszne pieniądze:)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, to już mój drugi odcień, wcześniej stosowałam Perłowy blond, który był fantastyczny :)
Usuńświetna farba za małe pieniądze:) Polecam ,używam jest super:) Chantal ma w ogóle dobre kosmetyki do włosów, odżywki, szampony i maski, jak już kupujecie farbę w sklepie www warto się skusić bo tylko za jedną przesyłkę się płaci.
OdpowiedzUsuńZ pewnością tak :)
UsuńPięknie Ci w tym odcieniu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalio, polubiłam ten kolorek, z pewnością jeszcze nie raz u mnie zagości :)
UsuńBardzo ładnie wygląda, choć ja to od 1,5 rok jak nie dłużej - rudości :)
OdpowiedzUsuńCena jak dla mnie przyjemna :)
Rudości też są An, farby Color Variete - do koloru, do wyboru ;)
UsuńRzeczywiście, świetny kolor!
OdpowiedzUsuńA nie mówiłam :)
UsuńSzukam od dawna takiego koloru, muszę spróbować koniecznie :)))
OdpowiedzUsuńZachęcam do wypróbowania Ewulette, to już drugi odcień z oferty tej marki, który idealnie u mnie sprawdził się ;)
Usuńa u mnie ciemne tym razem;)
OdpowiedzUsuńWidziałam, bardzo ładnie wyszło Rossnett :)
UsuńPiękny kolor masz na swojej czuprynce :) naprawdę boski!
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko, Ty również, jak zawsze, pięknie wyglądasz :)
UsuńNie używałam jeszcze niczego z tej firmy, ale kolorek wyszedł świetny ;)
OdpowiedzUsuńMają bardzo fajne produkty, w atrakcyjnych cenach, warto wypróbować, nie znam ich wiele, na razie poznałam farby Color Variete i szampon ProSalon, ale już wiem, że na tym się nie skończy :)
UsuńNie znam tej marki, nie farbuje włosów ale polecę ją mojej mamuśce :)
OdpowiedzUsuńMamusia będzie zadowolona :)
UsuńDziękuję Chabrowa ;)
OdpowiedzUsuńOooo, ładny kolor wyszedł, włosy masz zdrowiutkie;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolkag, tak, farba nie wysusza, ani nie niszczy włosów, za co wielki plus ;)
UsuńCiesze się, że nie tylko mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPiękny! Polecę go Mamie!
OdpowiedzUsuńSama mam naturalne ale nie powiem że w pewnej sekundzie pomyślałam "czemu nie?"
Pozdrawiam!
Ciesze się, że spodobał się kolorek, bardzo polecam :)
UsuńAle ładny kolor, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńDziękuję Nataleczko :)
UsuńKolor wyszedł u mnie też bardzo dobrze i jestem zadowolona z tej farby. Dobrze, że nie wywołuje żadnej reakcji alergicznej i jest w takiej dobrej cenie ;)
OdpowiedzUsuń