Dawno już nie było konkursu na blogu, a wiem, że zabawy lubicie, szczególnie kreatywne :) Wychodząc naprzeciw Waszym oczekiwaniom, ogłaszam Wiosenny Konkurs w którym do wygrania jest zestaw kosmetyków do pielęgnacji twarzy i ciała :)
To jak? Jesteście gotowe podzielić się swoimi sekretami z wiosną w tle?
Przed przystąpieniem do konkursu, nie zapomnijcie zapoznać się z Regulaminem :)
1. Konkurs jest organizowany na blogu Dobre Dla Urody i jest przeznaczony dla WSZYSTKICH publicznych obserwatorów bloga.
2. Fundatorem nagrody w konkursie jestem ja, Tanika - autorka bloga Dobre Dla Urody.
3. Zadanie konkursowe polega na udzieleniu odpowiedzi zgodnej z tematem "Moje NAJwspanialsze wiosenne wspomnienia - czyli najlepsze co wiosną mnie spotkało". Wspomnienie należy umieścić w komentarzu pod notką konkursową :)
4. Nagrodą w konkursie jest jeden zestaw kosmetyków składający się z:
♦ AA Efekt Matujący Krem na dzień matująco - nawilżający - 50 ml
♦ AA Efekt Matujący Krem na noc normalizująco - regenerujący - 50 ml
♦ Balm Balm Balsam do ust i ciała - 7 ml
♦ ELKOS krem do rąk Anti-Age Q10 - 125 ml
♦ Marion Body Therapy Żel peelingujący Biała Czekolada z Pomarańczą - 100 ml
♦ Laura Colutti Young Krem pod prysznic Słodki Kokos - 300 ml
♦ Rexona Women Invisible Black&White Diamond Antyperspirant w sprayu.
5. Produkty, przeznaczone na nagrodę, są nowe, nigdy nie używane, fabrycznie zapakowane!
6. Konkurs trwa od dnia 21 kwietnia do 6 maja ( włącznie ) 2016 roku.
7. Wśród wszystkich poprawnych zgłoszeń wybiorę najbardziej kreatywną, pomysłową, zabawną, ujmującą... odpowiedź, autorka której zostanie nagrodzona.
8. Wyniki konkursu zostaną opublikowane w tejże notce ( jako EDIT ) w ciągu 5 dni roboczych od momentu zakończenia konkursu.
9. Konkurs jest przeznaczony dla wszystkich publicznych obserwatorów bloga Dobre Dla Urody.
10. Warunki do udziału w konkursie:
• bycie publicznym obserwatorem bloga Dobre Dla Urody.
• umieszczenie w komentarzu odpowiedzi konkursowej wraz z nickiem, pod którym obserwujesz blog Dobre Dla Urody.
• umieszczenie linka do udostępnionego banerka konkursowego na blogu lub facebooku ( opcjonalnie ).
11. Nagrodę wysyłam w ciągu 5 dni roboczych od momentu otrzymania danych adresowych Laureata - wysyłka jest możliwa tylko na terenie Polski!!!
12. Niedotrzymanie któregokolwiek z punktów Regulaminu dyskwalifikuje uczestnika z udziału w konkursie i odbiera mu prawo do otrzymania nagrody - poprawność zgłoszeń będzie weryfikowana.
13. Uczestnik konkursu, poprzez udział w konkursie, oświadcza, że zapoznał się z Regulaminem konkursu i akceptuje go w całości.
14. Udział w konkursie jest bezpłatny i dobrowolny.
 |
| Baner Konkursowy - udostępnienie na życzenie :) |
Obserwuję blog jako...... ( nick )
Napisz o swoim NAJwspanialszym wiosennym wspomnieniu ...
Udostępniony banerek .... ( link - opcjonalnie ).
Miłej zabawy - życzę powodzenia :)
EDIT!!!
Czas na WYNIKI!!!
Dziękuję wszystkim Uczestniczkom konkursu za wspaniałe wspomnienia ♥
Za to, że podzieliliście się swoimi historiami, tymi radosnymi i mniej wesołymi.
Czytając Wasze komentarze pomyślałam, że najchętniej nagrodziłabym Każdą z Was, ale zestaw jest tylko jeden...
Obiecuję że częściej będziemy się bawić, częściej pojawiać się będą konkursy, oczywiście kreatywne - jesteście NIESAMOWITE :)
Niniejszą nagrodę zdobywa... Martuś S !!!
Gratuluję serdecznie ( nie tylko z okazji wygranej w konkursie :) ) i czekam na dane do wysyłki na mail z zakładki Kontakt :)
A Was już dziś zapraszam do konkursu, który wkrótce pojawi się na blogu, a do wygrania będą...
2 Mascary False Lash Wings Sculpt L'Oréal Paris!!!
Miłego dnia Wam życzę :*
Bardzo ciekawy i kreatywny konkurs. Chyba się pobawię! :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWiosna to moja ulubiona pora roku. Mam z nią związanych wiele wspomnień. Do dziś wspominam czasy, gdy rodzice zabierali mnie nad łąkę, a ja wtedy rozkładałam koc i leżałam patrząc na kwiaty. Dobrze pamiętam też ogród na wsi mojej babci. Ogród mojej babci był cały w pięknych kwiatach gdzie na wiosnę wszystkie razem tworzyły wspaniałe, kolorowe krajobrazy. Gdy patrzę na kwiaty przypominają mi się tamte czasy, pełne radości i beztroski. Po prostu piękne i niezapomniane chwile, które odeszły bezpowrotnie, bardzo szybko, pozostawiając po sobie jedynie wspomnienia. Z chęcią powróciłabym do czasów dzieciństwa, do czasów gdy beztrosko biegałam po łące pokrytej pięknymi kwiatami. Gdy myślę o wiośnie, myślę o szczęściu, o radosnych chwilach ale też o wolności i tęsknocie. Dobrze pamiętam dom mojej babci bo spędzałam tam każde wakacje. Pamiętam aromaty i zapachy jakie unosiły się w kuchni. Babcia była świetną kucharką, często na podwieczorek piekła mi pyszną szarlotkę którą zajadałam się ze smakiem. Zapach pysznego ciasta unosił się po całym domu. Niedaleko domu rosło drzewo brzoskwiniowe, dzięki temu mogłam cieszyć się kuszącym zapachem świeżych, słodkich brzoskwiń. Pamiętam smak pysznych słodkich deserów które do dziś uwielbiam i którymi delektowałam się często podczas wiosennych wieczorów. Gdy, dziś poczuję zapach moich ulubionych kwiatów lub zapach słodkiej wanilii przypomina mi się dzieciństwo i moja ukochana babcia, jej ciepło, miłość i troska którą mi i ofiarowała. Wiosna zawsze będzie kojarzyć mi się z miłością, poczuciem bezpieczeństwa, szczęściem i z wyrazem Kocham. Czyli z tym co w życiu najlepsze.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Teresa Znowak
Udostępniłam informację o konkursie na fb jako publiczne
Obserwuję jako Teresa Nowak:)
UsuńPiękne wspomnienia Tereso, swoje dzieciństwo też tak wspominam, lasy, łąki, jeziora, beztroski czas, dużo pysznych warzyw i owoców oraz smakołyki " wychodzące " z babcinej kuchni, ryby z dziadkiem, rodzinne wyprawy po jagody, grzyby, na pikniki wiosenne ... Cudowne to były czasy ♥
UsuńDziękuję za wspomnienia :*
Powodzenia wszystkim w konkursie :-)
OdpowiedzUsuńZ tą porą roku wiąże mnie szczególna więź i szczególne wspomnienie. Trzy lata temu na świat przyszła moja córeczka - Julia. Jest to przeżycie, którego nie zapomina się do końca życia. Mimo bólu ( który mi nie towarzyszył długo), wysiłku i nerwów jest to najwspanialszy dzień dla kobiety. Nie ma najcudowniejszego uczucia, gdy dostaje się w ramiona takie malutkie i bezbronne dzieciątko, które właśnie to w naszych ramionach się uspokaja, a trzy lata później już łobuzuje ;) Rok później, również w wiosnę dowiaduję się o drugiej ciąży. To również moment, którego się nie zapomina. W pamięci na zawsze pozostanie obraz z USG, gdzie już widać ten mały zalążek (jak się później okazało również córeczki - Maja ), z którego również wykluł się mały łobuziaczek.
OdpowiedzUsuńObserwuję blog jako W ŚWIECIE ALEKSANDRY
Udostępniony banerek http://aleksandra1308.blogspot.com/
Nerwy, emocje i wysiłek chyba każdej z nas towarzyszą, ale są niczym w porównaniu z chwilą, gdy już się " spotykamy " tuląc malutkie ciałko do swej piersi czujesz, jak bardzo jesteś szczęśliwa ♥ Wiadomość o ciąży zawsze przeżywałam z osobliwymi mocjami - łzy szczęścia mieszane z radością i miłością ♥ Dziękuję za wspomnienia :*
UsuńObserwuję blog jako lizzie
OdpowiedzUsuńZmysły rozpala pierwszy dzień wiosny,
Mąż mój od rana bardziej radosny
Mruczy pod nosem śpiewne piosenki.
Cały pojaśniał od tej wiosenki!
Wzrokiem otula mnie pożądliwym,
A za godzinę bardzo szczęśliwi
Setką prujemy w kierunku lasu,
By przygotować piknik zawczasu.
Pusta polana, słońce gorące,
A nasze ciała tak gorejące,
Że nie będziemy czekać ni chwili.
A zawstydzonych kilka motyli
I kilka ptaszków na niskiej sośnie
Wie, że ten widok zawdzięcza wiośnie!
Wow! Było gorąco! Piękny wiersz i wspomnienia również - takie chwile, momenty pamięta się całe życie :) Dziękuję za wspomnienia :*
UsuńObserwuję blog jako...... Monika Kocot
OdpowiedzUsuńNapisz o swoim NAJwspanialszym wiosennym wspomnieniu ...
Któregoś pięknego, wiosennego i słonecznego dnia stałam na przystanku czekając na tramwaj. W pewnym momencie podeszła do mnie wyraźnie zasmucona staruszka i zapytała, czy wyświadczę jej pewną przysługę. Z uśmiechem zgodziłam się, a wtedy ona podała mi gazetę i poprosiła, bym przeczytała jej horoskop, bo zapomniała z domu okularów, a to dla niej naprawdę bardzo ważne. Z każdym wypowiadanym przeze mnie słowem jej oczy nabierały magicznego blasku, a pomarszczona buzia wypełniała się radością nie do opisania. Gdy skończyłam czytać, popatrzyła na mnie i powiedziała: „Dziękuję Ci Moja Dobra Wróżko”. Zrobiło mi się tak miło i ciepło na sercu, że nigdy nie zapomnę tamtego wiosennego spotkania… To takie piękne, że istnieją jeszcze na tym świecie ludzie, którzy potrafią cieszyć się z małych rzeczy, drobnych gestów życzliwości, kontaktu z drugim człowiekiem...
Udostępniony banerek .... https://web.facebook.com/monika.kocot777/posts/1126640380720472?pnref=story
Magiczna historia, bardzo pozytywna i z pewnością niemożliwa do zapomnienia Moniko. Takie momenty radości z czyjejś życzliwości oraz bezinteresowności grzeją serduszko ♥ Dziękuję za wspomnienia :*
UsuńPowodzenia Drogie Panie :)
OdpowiedzUsuńObserwuję blog jako: Nadia
OdpowiedzUsuńNapisz o swoim NAJwspanialszym wiosennym wspomnieniu ...
Moje wspomnienie zaczyna się dość smutno, ponieważ od śmierci mojego dziadka. Było to dobre kilkanaście lat temu, za nim ja jeszcze się urodziłam. Nigdy go nie poznałam za to zawsze słuchałam tych pięknych opowieści moich sióstr o nim. O tym jak dawał im cukierki i jak brał na spacery. Mieszkał na wsi gdzie wychowywała się moja mama. Rok temu poszłam pospacerować trochę po polach i wiejskich dróżkach żeby się odstresować. Przez poprzednie dni trochę padało, więc w niektórych miejscach ziemia była dość odkryta, bo pozlatywała do pobliskich rowów. W pewnym momencie zobaczyłam, że z ziemi wystaje kawałek drewna. Taki dobrze wypolerowany i pomalowany bodajże jakimś lakierem do drewna. Oczywiście z zaciekawienia wygrzebałam to z ziemi. Była to jakaś stara fajka, o dziwo w jeszcze w miarę dobrym stanie. Wróciłam do domu babci, a fajka po prostu leżała w kieszeni mojej kurtki i po prostu o niej zapomniałam. Następnego dnia sobie o niej przypomniałam i pokazałam ją mojej babci. Gdy dałam jej ją do ręki zaczęła ją dokładnie oglądać. Rozpłakała się. Nie wiedziałam co mam powiedzieć, w końcu ponad 80-letnia kobieta płacze patrząc na drewnianą fajkę. Babcia powiedziała mi, że to fajka mojego dziadka, którą zgubił jakiś czas przed wykryciem raka krtani. Dała mi ją i powiedziała, że będzie to moja pamiątka po nim mimo, że go nie znałam. W obecnej chwili nie żyje także moja babcia, a fajka leżąca u mnie na półce w pokoju zawsze przypomina mi ich oboje.
Udostępniony banerek: http://malinowyskarbiec.blogspot.com/
Wzruszyłam się... Niesamowita historia, magiczna, ujmująca i choć smutna, to jednocześnie piękna ♥ Dziękuję za wspomnienia :*
UsuńTrzymam kciuki za wszystkie uczestniczki!!!!
OdpowiedzUsuńObserwuję blog jako: Rose Madame
OdpowiedzUsuńNapisz o swoim NAJwspanialszym wiosennym wspomnieniu: To bardzo trudne zadanie powiem szczerze. Jednak mimo wszystko spróbuję sięgnąć pamięcią do moich wspomnień. Jedyne jakie teraz przychodzi mi do głowy to moment w którym miałam 5 lat i huśtałam sie na swojej czerwonej huśtawce. Banał ? Może i tak. Jednakże wracając pamięcią do tamtych momentów, przypominając sobie to bezchmurne, błękitne niebo, orzeźwiający wiatr, który jeszcze bardziej wzmagał się podczas, gdy huśtałam się co raz to wyżej, ten stan w którym nie musiałam trapić swojej główki żadnymi problemami i obowiązkami. To było na prawdę "coś". I z miłą chęcią wróciła bym do tych chwil chociaż na sekundę, aby zwyczajnie, po prostu jak mała dziewczynka. Usiąść, zatopić się w marzeniach i nie przejmować się niczym :)
Udostępniony banerek -
Och tak!!! Takie wspomnienia też należą do moich ulubionych - cały dzień same przyjemności, beztroska, radość - ech, też bym chciała powrócić choć na chwilę do tych wspaniałych momentów, zapomnieć o kłopotach, obowiązkach, problemach, troskach dnia powszechnego... Dziękuję za wspomnienia :*
UsuńObserwuję jako darvulia a
OdpowiedzUsuńUdostępniona inf. o konkursie: https://www.facebook.com/paulina.nowik.31/posts/268154796860332
Moje najwspanialsze wiosenne wspomnienie? To bardzo proste. Dokładnie 24 kwietnia ubiegłego roku na świecie pojawił się mały cud z wspaniałymi małymi stópkami. Tak, wtedy urodziłam córkę, Olę. Nigdy nie zapomnę tego dnia, bo przecież tak się nie da, prawda? Nie można zapomnieć najcudowniejszej chwili w życiu, przecież to graniczy wręcz z grzechem. Pamiętam kiedy jeszcze poprzedniego dnia wracaliśmy z mężem z badania KTG, na nic się nie zapowiadało. A następnego dnia? Ponowna podróż do szpitala. No cóż, trzeba było wreszcie uświadomić sobie, że to już! Droga na porodówkę była ookropna! Akurat w tym dniu były wykonywane prace drogowe, ulice rozkopane, korki niesamowite. Po godzinie dotarliśmy. Czekało mnie 9 godzin męki, ale i radości. Co stało się po tym czasie? Jak to co? Jest! Była z nami. Nie mogłam wydusić z siebie słowa, byłam tak roztrzęsiona, że nie dałam rady nawet płakać. O dziecko staraliśmy się bardzo długo, wszelka nadzieja porzucona, kompletny brak wiary. A tu proszę! 4550g szczęścia w mych ramionach. I te spojrzenie tymi małymi, czarnymi oczkami, które świeciły się jak koraliki <3 W moim życiu było wiele wspaniałych wspomnień, które miały miejsce właśnie w okresie wiosennym, ale nigdy nie będzie nic wspanialszego, niż trzymanie na rękach swego dziecka, noworodka, które z szybkością światła staje się najważniejszą osobą na świecie, które da mnóstwo najcudowniejszych wspomnień do końca życia. Być może okres dorastania będzie mnie doprowadzał do szału, będą ciągłe kłótnie z młodszym rodzeństwem, ale co z tego? Przecież to tylko życie, przecież najważniejsze jest to, że wokół będzie roznosić się aromat bezgranicznej miłości.
Oj tak, wspaniałe wspomnienia, u mnie było podobnie, tyle że w czerwcu i nie 9, lecz 11 godzin ( pierwszy raz - kolejne już szybciutko :D ) i ta chwila, kiedy wtulasz s siebie malutkie, cieplutkie, delikatne jak jedwab ciałeczko... Nie da się tego zapomnieć - dzieci to nasze szczęście, radość, duma ♥ Dziękuję za wspomnienia :*
UsuńObserwuję jako: Halina Trzęsiok
OdpowiedzUsuńOdpowiedz:
Najfajniejsze wiosenne wspomnienie? Głęboko we mnie drzemie. Zdarzyło się ono na pewnej wyjątkowej górze - były to nie zapomniane dla mnie chwile, które sprawiły, że w moim brzuchu były motyle. A góra nazwę nosi jak pewna Królewna, która zawsze była grzeczna. Śnieżka – to ta właśnie nazwa, która jest w wielkości bardzo pokaźna. A działo się to wiosną, gdy pola zakwitały zielenią radosną. Wiele godzin na nią się wspinałam, i już czasem sił nie miałam. Jednak ktoś ciągle mnie dopingował i razem ze mną ten dystans pokonał. Bo tam coś wielkiego zaplanował i dlatego całą drogę mnie adorował. Gdy po wielu znojach i trudach, mając całe ciało z kurzu brudach. Głodna, zła, spocona i bardzo mocno zmęczona. Na wysokości 1602 m, na samym szczycie padł na kolana i tak mówił On do mnie gorliwie: „Z mym wyznaniem już nie zwlekam i z tego miejsca Ci przyrzekam. Codziennie osładzać Ci będę świat i wiedz, że jestem tego wart. Miłością mą jesteś i zawszą nie będziesz i na pewno nie jestem w błędzie. Zostań moją piękną żoną i bądź dla mnie do końca życia ostoją”. Zgodzić się musiałam, bo tak samo mocno Go kochałam. I tak ta wielka góra, którą czasem przysłania chmura. Stała się naszym punktem miłości i w naszych wspomnieniach, zwłaszcza wiosennych zawsze gości. :-)
Udostępnienie na FB: https://www.facebook.com/halina.trzesiok/posts/941862225931131
Och cóż za piękne wspomnienia, wręcz jak z bajki - i Śnieżka, i góra, i trudy (nie)codzienne, i Królewna, i Ksiecięciunio i romantyczne " proszenie " o rękę na kolanach - pięknie :)
UsuńMoje wspomnienia zaręczynowe są w sercu ciągle, a było to 11 lat temu, tyle że w Jukonie, nie tym na Alasce co prawda, lecz w hotelu o tej nawie :) Dziękuję za wspomnienia ♥
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń- To prawda, mięśnie są cięższe od tłuszczu ale też łatwo je spalić wraz z nim :)
Usuń- 58 to świetny wynik! 15 - żenada - to ja zbyt wiele pracuję i mam na trójkę na głowie :D
- Haha, brawo! Tylko pogratulować ( 13 to też moja szczęśliwa liczba ) :)
- Brawo, dom to zawsze większe pole do popisu ( miałam 10 pięter w dół ) :D
- Marzenie...
- Brawo ty! Ja swoje farbuję.
Gratuluję serdecznie i ja! Piękny wynik - widać że się postaraliście!:D Tak zacnej wiadomości to każda Ci pozazdrości! My na swoją 3-jeczkę 6 lat pracowaliśmy :D
Dziękuję za piękne wspomnienia ♥
Jupiiiiiiiii! Dziękuję bardzo :) Ogromnie się cieszę!
OdpowiedzUsuńPaczka już u mnie:) Dziękuję
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuń