Dziś Wam opowiem o bardzo fajnej pomadce, którą z pewnością wielu z Was już poznały dawno, dla mnie jednak jest totalną nowością, a jeszcze do niedawna była przedmiotem pożądania, a mianowicie chodzi o Odżywczą Pomadkę - Błyszczyk firmy Celia.
Pomadki tej firmy od zawsze budziły moje zainteresowanie, czytając o nich na blogach pozytywne opinie i oglądając zdjęcia moje pragnienie jeszcze bardziej rosło, ale nie jest w mojej okolicy tak łatwa do kupienia, a jakoś specjalnie zamawiać w sklepie internetowym mi się nie chciało, mam mnóstwo pomadek, szminek, błyszczyków... Los do mnie jednak się uśmiechną i dzięki Pigeons Beauty pomadka ta już od ponad miesiąca " leży " na moich ustach ;)
Opis producenta
Perfekcyjna kombinacja właściwości pielęgnacyjnych i pięknego koloru.
Formuła z masłem kakaowym, aloesowym i shea oraz olejkiem kokosowym intensywnie odżywia usta, zapewniając im znakomitą ochronę zarówno w czasie zimowych miesięcy jak i letnich dni.
Kremowa konsystencja sprawia, że pomadki świetnie się rozprowadzają dając efekt półtransparentnego koloru i blasku.
Opis
Opakowanie pomadki - błyszczyka bardzo ładnie, a nawet mogę powiedzieć luksusowe, prezentuje się ślicznie, niczym z " górnej półki ", pozłacana, metalowa obudowa, przyciąga wzrok i aż zachęca do sięgnięcia po nią. Solidnie zamykana, moim zdaniem aż za bardzo, bo otwarcie jej wiąże sie jednak z wysiłkiem, ale z drugiej strony na to patrząc, zapewnia skuteczną ochronę pomadce, nawet pod czas upadku nie otwiera się, jak inne łatwo otwierane pomadki, z pewnością jest to Wam znajome - szminka w jedną stronę, korek w drugą... tutaj wszystko mamy " w całości " ;) Mała i zgrabna pomadka, która zmieści się w każdej kopertówce czy torebeczce, a i włożenie jej do kieszeni nie będzie problemem.
Pomadka - błyszczyk na początku wykręca się również nie zbyt łatwo, ale w trakcie stosowania " mechanizm " wyrabia się i już za każdym razem jest coraz lepiej.
Pomadka - błyszczyk dodatkowo jest zapakowana w tekturowe pudełko, które zawiera nazwę produktu, logo firmy, opis w kilku zdaniach z uwzględnieniem głównych atutów pomadki w języku polskim i angielskim, zamieszczono jej pełny skład, dane producenta oraz numer odcienia.
Skład pomadki - błyszczyka nie jest zły, ale i nie zachwycający, na początku mamy syntetyczne polimery zapewniające dobry poślizg, tworzące warstewkę ochroną na skórze, dzięki czemu usta są pod " dobrą " ochroną ;)
Dalej organiczny olej rycynowy, filtr przeciwsłoneczny, który w małych stężeniach nie zagraża, lecz chroni usta przed promieniami słonecznymi, w drugiej połowie skład juz staje się bardzo pozytywny i miły nie tylko dla oka, dla skóry też - masło shea ( karite ), masło kakaowe, olej kokosowy, ekstrakt z liści aloe vera, emoilient, i na końcówkę paraben, kwas salicylowy ( otrzymywany z kory wierzby ) ma działanie lekko złuszczające, zmiękczające, reguluje też odnowę komórkową, działanie podobne do kwasów AHA tyle że jest o wiele lepiej tolerowany przez skórę, posiada właściwości przeciwzapalne i antybakteryjne, na końcu mamy środek zapachowy, ditlenek tytanu ( filtr UV ), pigment mineralny, krzemionka i kilka barwników i konserwantów.
Pomadka o bardzo ładnym odcieniu, choć na ustach zapewnia subtelny, półtransparentny kolor, ma kremową, lekką i strasznie przyjemną konsystencję, aż chce się jej używać!
Zapach posiada lekki i słodkawy, przypomina winogronową słodycz i soczystość.
Aplikacja jest mega przyjemna, po pierwsze ze względu na zapach, który bardzo uprzyjemnia stosowanie i noszenie pomadki, a po drugie dzięki teksturze, pomadka z łatwością rozprowadza się i jest bardzo wygodna w użyciu.
Działanie jest wyczuwalne natychmiastowo, od razu po aplikacji usta stają się miękkie, delikatne, wygładzone i nawilżone.
Efekty są trwałe, nie aż tak mocno, ale bardzo zadowalająco.
Wydajność wysoka, jedna cienka warstewka w pełni mi wystarcza by zapewnić ustom komfort i ładny wygląd.
Opinia
Tą pomadkę - błyszczyk Celii wygrałam w rozdaniu u Pigeons Beauty, za co bardzo dziękuję, miałam też możliwość wyboru koloru, no to zdecydowałam się na 1 i bardzo z tego się ciesze, ponieważ odcień jest fenomenalny i bardzo mi podoba się, zwłaszcza na ustach, bo w internecie kolorystyka tej pomadki na każdym innym zdjęciu jest inna, w realu wygląda zupełnie... lepiej :)
Miałam trocha czasu na wypróbowanie tej pomadki, więc " wypróbowywałam " ją na wszystkie sposoby, przy każdej okazji, i bez :)
Opakowanie pomadki bardzo mi się podoba, jest małe i poręcznie, a wygląda niczym " złote ", ta pozłota nie ściera się, nawet przy ciągłym noszeniu pomadki przy sobie, ja z reguły noszę w kieszeni, a i rozmiar kompaktowy temu sprzyja, choć otwieranie i wykręcanie jej jest trocha niewygodne, bo dość topornie to idzie, myślę że jednak się wyrobi :)
Tu prezentuję pomadkę w całej okazałości, jak widzicie dużo jej nie ma, ale jest bardzo wydajna i bardzo powoli się zużywa. Ma też świetną formę, co ułatwia jej aplikacje, dokładnie da się nią zaznaczyć kształt ust, bez wyłażenia za kontury.
Uwielbiam ją " nosić " na ustach, już pod czas aplikacji czuję tą zbawienną miękkość i gładkość, nawilżenie i komfort ogarniają je natychmiastowo, nawet mocno wysuszona skóra ust staje się odżywiona.
Pomadka - błyszczyk jest bardzo kremowa, nie zbyt miękka, ani twarda, równomiernie układa się i z łatwością ślizga się po skórze, jej formuła jest bardzo delikatna, a skład szkody nie robi, wręcz odwrotnie, bo zauważyłam że nawet przy mocnym mrozie, przy wietrznej pogodzie i pod czas opadów skóra jest pod doskonałą ochroną, usta wyglądają nieskazitelnie, pomadka nie ściąga skóry, nie wysusza, tylko zapewnia jej gładkość, elastyczność i ładny, świeży wygląd.
Pomadka nie ma jakiejś nadzwyczajnej trwałości, ale jak na pomadkę - błyszczyk trzyma się bez zarzutu, ściera się, zjada się, stopniowo ;)
Zapach, to kolejny wielki atut tej pomadki, zwłaszcza o tej porze roku, aromat soczystych winogron jest przeze mnie jak najbardziej lubiany, jest bardzo trwały, czuje go " pod nosem " cały czas, smaku nie ma, a szkoda, trocha słodyczy nie zaszkodziło by :)
Pomadka tez ma tendencję do zmiany swojego koloru w zależności od oświetlenia, zrobiłam powyższe zdjęcie w świetle dziennym, wygląda naturalnie, jak pomadka lub szminka nawilżająca, z lekkim, świeżym blaskiem, natomiast na drugim zdjęciu wykonałam zdjęcie wieczorem, przy sztucznym oświetleniu i lampą błyskową, wygląda zupełnie inaczej - prezentuje się niczym błyszczyk i widać mnóstwo rozświetlających malutkich drobinek, które nadają blasku i " mokrego " efektu ustom - czyż nie jest wspaniała?
Moja cudowna odżywcza pomadka - błyszczyk Celii ciągle jest przy mnie, choć może pozostałe pomadki, szminki i błyszczyki na nią się boczą, ale co ja na to poradzę, gdy ją uwielbiam!
Cena - ok. 12 zł / 1 szt
Ocena - 5/5
Dostępność - wybrane sklepy stacjonarne, sklepy internetowe.
Podsumowanie
Bardzo chciałam wypróbować tą pomadkę, kusiła mnie już od dawna i wcale na niej się nie zawiodłam - rzeczywiście jest bardzo wysokojakościowym produktem, przyjemna w aplikacji, piękna dla oka, skuteczna w swoim działaniu, upiększa usta i je pielęgnuje, a jak wspaniale pachnie!!! I to wszystko za 12 zł!
A więc jeśli poszukujecie wspaniałej pomadki, błyszczyka czy szminki, polecam Odżywczą pomadkę - błyszczyk Celia - z powodzeniem zastąpi te wszystkie produkty ;)
A wraz z pomadką otrzymałam od Pigeons Beauty ...
Bardzo mi spodobała się, gdy pokazała ją na blogu, jak już wiecie, ta dziewczyna jest bardzo uzdolniona i kreatywna, robi piękną biżuterię, podoba mi się wszystko, co wychodzi z jej rąk, ale ta bransoletka zachwyciła mnie najbardziej - a Kochana Pigeons mi ją podarowała wraz z Celią - DZIĘKUJĘ!!!
Piękna prawda?
Dziękuję Pigeons Beauty ♥
A Wy stosowaliście już tą Odżywczą pomadke błyszczyk?
Jak Wam się podoba jej działanie?
Miłego wieczorku Skarbeczki ;*
Bransoletka jest śliczna! I wydaje mi się, że pasuje do Ciebie, Taniko, bo z Tobą kojarzą mi się właśnie takie klasyczne, eleganckie i kobiece kolory :)
OdpowiedzUsuńCo do pomadki- ja mam Celię w wersji zwykłej i w wersji Nude. Bardzo je lubię, zwłaszcza Nude, bo nie ma drobinek. Jestem strasznie ciekawa wersji Care- muszę ją koniecznie znaleźć i wypróbować :)
Jest świetna, polecam serdecznie, niesamowity komfort na ustach ;)
UsuńDziękuję Kochana ;*
Nie miałam jeszcze pomadki Celii, bo w drogeriach zawsze są kolory, które mi nie pasują :P
OdpowiedzUsuńA bransoletka superowa :)
Dobrze że masz jeszcze gdzie wybierać, u mnie to blisko Celii nie ma ;)
UsuńSuperowa, ulubiona ;)
Wow, nie spodziewałam się takiego efektu po zwykłej Celi! Super :)
OdpowiedzUsuńA widzisz, zmienia się jak kameleon, jest niesamowita ;)
Usuńa mi jakoś nie zabardzo przypadła do gustu, ale pomadka całkiem, całkiem (:
OdpowiedzUsuńW działaniu dopiero zaskakuje ;)
Usuństrasznie żałuję, że nie mogę nigdzie u siebie znaleźć celii :(
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja, jakby nie Pigeons to bym jeszcze do niej wzdychałam ;)
UsuńSzczególnie podoba mi się bransoletka, ale pomadkę przedstawiłaś super na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńDziękuję Joanko ;)
UsuńBransoletka jest ślicznie zrobiona i pasuje do wszystkiego ;)
Bardzo lubię zapach winogronowy :)
OdpowiedzUsuńTen w Celii jest naprawdę bardzo kuszący :)
Usuńbransoletka ! :)
OdpowiedzUsuńO tak! ;)
Usuńjakie Ty masz ponetne usta i to nie za sprawa pomadki:)
OdpowiedzUsuńswietna bransoletka
Dziękuję wizaz :*
UsuńŚliczna!
bardzo lubię te pomadki Celii...
OdpowiedzUsuńJa już też ;) To moja pierwsza, ale z pewnością nie ostatnia ;)
Usuńcieszę się Kochana, że udało mi sprawić Ci taką radość! niech się obie dobrze noszą :*
OdpowiedzUsuńa usta masz przepiękne!
Dziękuję Kochana, widzisz ile mi radochy sprawiłaś :)
UsuńSame piękności i wspaniałe rzeczy zaoferowałaś ;)
Bransoletka jest prześliczna.
OdpowiedzUsuńkolor pomadki też fajny.
Po Twojej recenzji przepadłam ;( Jutro będę szukać w necie, gdzie moge ja kupić, a zapewne kupię od razu dwie ;) Kolor Twojej jest prześliczny ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, kolor rewelacyjny i działanie superowe, a za taką cenę, tym bardziej warto, wiele luksusowych się kryje przy tej pomadce Celii :)
UsuńAleż ładnie wyglada na ustach! Ciągle chodzą za mną te Celiowe cudeńka!
OdpowiedzUsuńPrawda! Sama byłam zaskoczona efektem i działaniem, kolor śliczny, a na ustach dopiero pokazuje swoją moc ;)
Usuńna Twoich ustach pomadka wygląda prześlicznie, Kochana!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Koasmetasiu ;*
UsuńŁadna pomadka, ale to bransoletka w tym poście skradła moje serce ,)
OdpowiedzUsuńNie dziwie się, jest po prostu boska ;)
UsuńPiękne usta Kochana ;))). Bransoletka jest śliczna, gratuluje;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kayah ;*
Usuńkolor pomadki idealny;)
OdpowiedzUsuńTeż jestem tego samego zdania czarnulkaa ;)
UsuńUwielbiam celie. Jestem zakochana w ich pomadkach :)
OdpowiedzUsuńJa teraz też ;)
UsuńMam jedna pomadkę z tej firmy, niestety nie trafiłam z kolorem. Może tą wypróbuję
OdpowiedzUsuńZachęcam Chabrowa ;)
UsuńBardzo bym chciała mieć taką bransoletkę:)
OdpowiedzUsuńJest cudna, nie dziwie się ;)
UsuńPewnie nigdy bym się nie odważyła takiej czerwieni kupić -ale na ustach wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńA bransoletka? Nie mój styl, ale podziwiam zdolności :)
Na ustach zapewnia półtransparentny efekt, jest boska ;)
UsuńPomadka bardzo ładna - w końcu i ja musze zainwestować w coś nowego :) A bransoletka - CUDO ! Szczególnie to malutki serduszko przy niej ;)
OdpowiedzUsuńSerduszko dodaje jeszcze większego uroku całości ;)
UsuńIe znam tego produktu, ładne masz usta i ślicznie się prezentuje na nich :)
OdpowiedzUsuńGadżet na rękę śliczny.
Zapraszam na rozdanie.
Dziękuję pięknie ;*
Usuńslicznosci!
OdpowiedzUsuń;)
UsuńTy też kusisz?!?! :P wszędzie zachwyty nad tą pomadką, aż mam na nią ochotę... piekne masz usta, a i prezent cudowny, bo bransoletka bardzo stylowa ;)
OdpowiedzUsuńps. piękne zdjęcia, aż nie mogę się doczekać ogólnej prezentacji paczki z mojego rozdania :D
Dziękuję Kochana ;)
UsuńBędzie, będzie jeszcze trocha cierpliwości ;*
mam ten kolor Celii - i potwierdzam super jest
OdpowiedzUsuńbransoletka fantastyczna
Prawda? Jest świetna pod każdym względem ;)
UsuńDobry wybór pomadka z Celii mam tylko inny kolor:) fajnie tu u Ciebie:) Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńZazdroszczę bransoletki:))) a o Celi nawet jeszcze nie słyszałam. Teraz na pewno będę miała oczy szeroko otwarte w drogeriach i będę jej wypatrywać.
OdpowiedzUsuńZachęcam gorąco, jest super ;)
UsuńPięknie prezentuje się na ustach ta pomadka!
OdpowiedzUsuńTo prawda i przy każdym innym oświetleniu po innemu ;)
UsuńUsta wyglądają cudnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Miraga ;*
Usuńładna bransoletka ;)
OdpowiedzUsuńUlubiona ;)
UsuńSzminka ładnie prezentuję się na ustach, kolor cudny ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją, jest niesamowicie kremowa ;)
Usuńpięknie się na Tobie prezentuje! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marti :) Jak dobrze że już jesteś ;)
Usuń400 obserwatorka wita :) Bardzo ładny kolor pomadeczki, chodź jak zobaczyłam je w opakowaniu to myślałam, ze będzie tak samo wyglądać na ustach, mimo to delikatniejszy efekt na ustach również mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWitam Cię cieplutko Kawaii-doll :)
UsuńZapraszam do udziału w konkursie ;)
Rozpływam się nad nią już od dłuższego czasu, jednak u mnie również jest niedostępna,a przez internet boję się, że nie trafię w odcień :(
OdpowiedzUsuńHi, hi, miałam to samo, każde zdjęcie inaczej pokazuje odcień ;)
UsuńPrzepięknie wygląda na ustach :D
OdpowiedzUsuńBransoletka ciążyłaby na moim suchym nadgarstku, ale u Ciebie wygląda świetnie :)
Pozdrawiam serdecznie
Mi też bardzo się podoba efekt który zapewnia ;)
UsuńPomadka prezentuje się niezwykle zachęcająco. Dotychczas nie zdecydowałam się jej zakupić, ale widzę, ze popełniłam błąd.
OdpowiedzUsuńTwórczyni bransoletki musiała włożyć w jej wykonanie sporo pracy, a efekt powala na kolana.
To prawda, jak zobaczyłam tą bransoletkę, bardzo chciałam ją mieć, zachwyciła mnie, no i stało się - już jest na moim nadgarstku ;)
UsuńPiekny kolor! Taki prawdziwie soczysty! Sama szminka widac po zdjeciach ze jest bardziej nawilzajaca, niz wiekszosc nam znanych drogeryjnych:)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak Seanaith, jest niczym balsam nawilżający, natychmiastowo zapewnia komfort ustom ;)
UsuńŚlicznie wygląda na ustach. Ja z Celi chciałam pomadkę w kolorze nude:) ale u mnie w drogeriach niestety ich nie ma...:/
OdpowiedzUsuńJa na nude tez bym się skusiła ;)
UsuńMam tą pomadkę w kolorze nude. Lubię ją bo nie wysusza ust i ładnie je nabłyszcza. Szkoda tylko, że ten mój kolorek jest tak mało widoczny :(
OdpowiedzUsuńBransoletka śliczna :)
Ja nude też chce, może i mało widoczny, ale działa świetnie i usta zawsze wyglądają świeżo i pięknie ;)
Usuńmarzy mi sie celia w kolorze nude :) ale ten kolor tez jest obledny :)
OdpowiedzUsuńI mi się marzy... Teraz chcę ją jeszcze bardziej, bo już wiem, ze jest wspaniała!
Usuńbransoletka jak burberry
OdpowiedzUsuńrewelacja!
aż się uśmiechnęłam :)
No tak, te kolory wielbię, i mam teraz swoją prywatną burberry ;)
UsuńŁadny kolor pomadki. Nie miałam jeszcze Celii.
OdpowiedzUsuńZachęcam do wypróbowania angelisia.k, z pewnością Cię zachwyci ;)
Usuńbardzo ciekawa ta pomadka:))pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCiekawa, i cudownie działa na usta i piękny kolorek zapewnia i jest trwała... Same zalety!
UsuńJuż po zdjęciach widać, że to nie byle jaka pomadka. Kolor intensywny, ale nie sztuczny, ale nie on jest tu najważniejszy. A bransoletka, choć mała, to wymagała kawał dobrej roboty. bardzo dobre wykonanie :)
OdpowiedzUsuńCudny kolorek!
OdpowiedzUsuń