Witajcie Słoneczka ;)
Tak, tak, postanowiłam robić podsumowania swoich zużyć, tak bardzo uwielbiam oglądać Wasze denka, że pomyślałam, może dobrze będzie pokazać też swoje ;)
Oto moje zużycia z miesiąca grudnia, nie każdy kosmetyk był " poczęty " w grudniu, ale w nim skończył się, nawet po latach ( perfumy :)).
Clarena Diamond Night Essence Diamentowa odmładzająca esencja na noc 50 ml, moje wielkie zauroczenie! Uwielbiałam ją stosować, wyznaczała się wspaniałym i skutecznym działaniem, pięknym zapachem i " diamentowym " rozświetleniem skóry, mikro drobinki pyłu diamentowego sprawiały, że o poranku moja skóra wyglądała wypoczęta i rozpromieniona.
Czy kupię ponownie - TAK!!!
AA Intensive Therapy Żel modelujący sylwetkę 150 ml, który stosowałam bardzo długo, z przerwami oczywiście, obietnicy wyrzeźbionego ciała nie spełnił, ani efektów liposukcji nie zapewnił, ale dobrze nawilża, wygładza, ujędrnia, większych efektów brak. Choć na początku byłam bardzo systematyczna w jego stosowaniu. Dodam, że nie jest to typowy żel, tylko raczej lekki krem, bądź emulsja, zapach ma świeży i bardzo przyjemny, czy wrócę do niego ponownie - Może...
Ziaja Ulga dla skóry wrażliwej Kremowy olejek myjący do twarzy i ciała 200 ml, ciekawy kosmetyk, choć nie jest typowym olejkiem, nie, jest to emulsja, owszem bardziej " treściwsza " od zwyczajnej, ale fajnie sprawdził się, był tez mega wydajny. Dobrze radził sobie nawet ze zmywaniem mocnego makijażu, nie podrażnia, nie wysusza skóry, zostawia na niej lekki film ochronny, jedynie co mi nie odpowiadało, to zapach, taki trocha nijaki, dziwny... ale działanie świetne, wydajność bardzo wysoka i cena niska.
Czy kupię ponownie - Może...
Tołpa Planet of Nature Regenerujący krem-koncentrat do rąk 75 ml mój wielki ulubieniec do pielęgnacji rąk, lekki koncentrat o świetnym działaniu i w niskiej cenie, ja go kupowałam w tradycyjnej, ale czytałam na blogach, że są świetne promocje, gdzie można go kupić za kilka złotych. Nie natłuszcza, doskonale nawilża, uelastycznia skórę, może nie jest mega odżywczy, ale na dzień spisuje się idealnie, dobry skład!
Czy kupię ponownie - TAK!
Argile Provence Pasta do zębów Pomarańczowa 75 ml, naturalna pasta do zębów z ekstraktem z pestek Grapefruita, Xylitolem i Sorbitolem ( cukrami roślinnymi ), zakupiona w sklepie Biolander, którą stosowała na początku cała moja rodzinka, a później już tylko ja, bo ma posmak grejpfruta, z delikatną goryczką, choć na początku wyczuwalne pomarańcze i mandarynki, sama słodycz. No i zawieruszyła mi się, aż przy porządkach przedświątecznych odnalazłam i zużyłam do końca - fajna bardzo! Szczegółowa recenzja tu .
Czy kupię ponownie - TAK!
Orientana Maska z naturalnego jedwabiu na twarz - Algi filipińskie i Aloes która bardzo mi przypadła do gustu. Wspaniałe działanie i bardzo fajny skład, bezproblemowa aplikacja i zadziwiające efekty, u mnie, na mojej mieszanej skórze z tendencją do świecenia się, zdała egzamin całkowicie - ślicznie pachnie i zapewnia trwałe efekty. Szczegółowa recenzja tu.
Maseczce tej mówię - TAK
BeBeauty Odżywiająca Sól do Kąpieli Spa Miód & Mleko 600 g, sól na którą narobiliście mi smaku, czytając recenzje kosmetyków z Biedronki, byłam tak ciekawa, ze skusiłam się, skład niefajny, ale zapach bardzo przyjemny, nie podrażnia, nie uczula, nie wysusza nawet skóry, a kosztuje kilka złotych! Szczegółowa recenzja tu.
Czy kupię ponownie - Może...
L`Oreal Professionnel Serie Expert Absolut Repair Cellular Szampon regenerujący włosy bardzo uwrażliwione 250 ml, jeden z moich ulubieńców, moje włosy lubią profesjonalne kosmetyki, choć są bazowane głównie na chemii, nic na to nie poradzę :) Szampon jest bardzo wydajny, świetnie pieni się, malutka porcja wystarcza na umycie moich włosów, wygładza i zmiękcza je, nie wysusza, choć mam farbowane, nie usztywnia, sprawia, ze mniej przetłuszczają się, zapach bardzo przyjemny i miły - uwielbiam go!
Zużywałam na prawdę bardzo długo, jest jakiś niewykanczalny :)
Czy kupię ponownie - TAK!
Chanel No 5 perfumy 100 ml musiałam do nich dojrzeć, czekały na mnie 2 lata w schowku, a kolejne dwa lata je zużywałam, smakowałam, przyzwyczajałam się, " rozgryzałam ". Używałam z reguły na wieczorowe wielkie wyjścia, lub na noc, zamiast piżamki :) I już gdy do niego tak bardzo przyzwyczaiłam się, zobaczyłam pusty flakon... co za smutek. Na początku uważałam ze pachnie tak dojrzale, nie jest dla mnie, lecz dla jakiejś starszej wyempacynowanej kobiety, ale to tylko złudzenie, bo po " dotarciu się " do niego, poczułam jak uzależnia, otwiera się na skórze w nadzwyczajnie magiczny sposób, pachnie za każdym razem inaczej, " po swojemu " ♥
Czy kupię ponownie - TAK!!!!
Garnier Mineral Clean Sensation Fresh Skin - roll-on antyperspirant w kulce 50 ml, czy 48 godzin chroni, to nie wiem, bo tyle czasu bez prysznica bym nie wytrzymała, ale jest fajny i skuteczny, przez cały dzień i wieczór chroni, nie wliczając bardzo mocnego wysiłku, nie podrażnia, jest łagodny, nawet od razu po goleniu, nawilża i nie zostawia śladów na ubraniach. Wydajność dobra, ale nie najlepsza, zapach przyjemny, ale intensywny, czuje go mimo aplikacji perfum, podoba mi się też opakowanie, poręczne i ładne.
Czy kupię ponownie - Może...
BeBeauty Foot Expertiv Balsam do stóp intensywnie nawilżający 75 ml zakupiony w Biedronce, zawiera kwasy owocowe AHA, szałwię i alantoinę. Ciekawe ma działanie, i jak za takie mizerne pieniądze, bo coś ok 3 zł za niego płaciłam, czy nawet mniej, jest bardzo dobry! Ma śliczny cytrynowy zapach, trocha chemiczny, ale nie jest nieprzyjemny, lekką konsystencję, szybko wchłania się i nie pozostawia tłustej warstewki na skórze. Dobrze wygładza i nawilża skórę stóp, ale z mocno przesuszoną juz sobie nie poradzi tak dobrze.
Czy kupię ponownie - TAK
Lady`s Nails Cosmetics - SPA Mask Cream Lavender & Wildflower maska krem do stóp 30 g, zawładnęła nie tylko moimi stopami, ale również upodobaniami i zmysłami, pachnie cudownie, działa obłędnie i jest bardzo wydajna!!! Nie będę się rozpisywać, dla zainteresowanych - recenzja tu.
Temu cudeńku mówię - TAK!!!
Olay Total Effects odmładzający krem pod oczy 15 ml, jest rewelacyjny!!! Doskonale wygładza, nawilża, regeneruje, ma lekki, beżowy kolor i działa niczym lekki korektor, zawiera dużo mikroskopijnych drobinek które odbijają światło i sprawiają, że wszystkie cienie pod oczami stają się niewidoczne.
Nie jest tłusty, szybko wchłania się i natychmiastowo działa, ale przy regularnym stosowaniu daje jeszcze lepsze efekty, mój wielki faworyt w swojej dziedzinie - po prostu świetny! I bardzo wydajny!!!
Czy kupię ponownie - TAK!!!
Astor Big & Beautiful BOOM! Volume Mascara tusz dodający objętości 12 ml, co do niego mam mieszane uczucia, jest fajny, ale nie najlepszy. Szczoteczka świetna, choć bardzo duża, włoski dosyć długie, więc umalowanie się nim wymaga najpierw przyzwyczajenia i wprawy, później już jest dobrze :)
Ładnie wydłuża i pogrubia rzęsy, ale nie zapewnia aż tak spektakularnego efektu, jak się spodziewałam. Opakowanie ładne, wydajność średnia, nie tworzy grudek, nie skleja rzęsy, ładnie je rozczesuje i rozdziela.
Ogólnie podoba mi się, ale można kupić o wiele lepsze, wydajniejsze i tańszym kosztem.
Czy kupię ponownie - NIE
Styx Naturcosmetic Balsam do pielęgnacji ust Rose Garden 10 ml, balsam który zaskoczył mnie nie tylko skutecznym działaniem i bardzo przyjemnym stosowaniem, ale i strasznie wysoką wydajnością, nie sądziłam że termin ważności, 6 miesięcy po otwarciu balsamu, u mnie się sprawdzi, jak za zwyczaj balsam wystarczał na górę 2 miesiące, czasami stosuję tylko błyszczyk lub pomadkę, szminki, balsam stosowałam raz, dwa razy dziennie, czasami też o nim zapominałam, stosowałam inny, przetrwał ponad 6 mies.! Jest cudny, barzdzo wydajny, bardzo! Więcej o tym cudeńku przeczytacie w recenzji o tu.
Balsam u mnie na - TAK!!!
No i tak wyglądają pożegnane w grudniu kosmetyki, większość bardzo lubiane, i z pewnością do nich jeszcze wrócę, ilość wykrzykników przy każdym produkcie odzwierciedla mój zachwyt, ten większy i mniejszy :)
Czy znacie któreś z powyższych produktów, co o nich sądzicie? Jakie Wasze zdanie na ich temat?
Życzę Wam wspaniałego weekendu!!!
Buziaki ;*
piątek, 11 stycznia 2013
Pożegnane w grudniu - denko ;)
Etykiety:
AA,
Argile Provence,
Astor,
BeBeauty,
Chanel,
Clarena,
Garnier,
L`Oreal Professionnel,
Lady`s Nails Cosmetics,
Olay,
Orientana,
STYX Naturcosmetic,
Tołpa,
Ziaja,
zużycia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zaciekawiłaś mnie mocno tą maską-kremem do stóp :D
OdpowiedzUsuńBardzo z nią się polubiłam, strasznie przyjemny kosmetyk, muszę sobie sprawić teraz pełnowymiarowe opakowanie i rozkoszować się ile wejdzie :)
UsuńZnam niektóre z nich i mamy do nich podobne odczucia :)
OdpowiedzUsuńNo widzisz, jednak mamy podobne gusta :) I pewnie cerę też :)
UsuńSame nowości dla mnie, nie miałam nic z Twojej listy. Kilka produktów mnie zaciekawiło ale musze najpierw zużyć nieco zapasów ;)
OdpowiedzUsuńOch te zapasy... :)
Usuńzaciekawiłaś mnie tym kreme pod oczy Olay
OdpowiedzUsuńJa ostatnio stosowałam całą serię, Krem na dzień, Na noc i pod oczy, mam jeszcze maski materiałowe, ale nie stosowałam żadnej, na razie, są to wspaniałe kosmetyki, muszę przyznać, ale krem był dla mnie zaskakująco wspaniały i jest strasznie wydajny, miałam go bardzo długo!
Usuńmocno sie ostatnio zastanawiałam nad L`Oreal Professionnel; trzeba będzie wrócić do tematu :]
OdpowiedzUsuńJest wiele różnych poglądów, każdy ma swoje zdanie co do tej marki, ja jednak od lat stosuje ich produkty i zawsze, ale to zawsze, byłam zadowolona, raz mniej, raz więcej, a czasami wręcz z zachwycona, zależy od linii, w każdym razie uważam, że jest to najlepsza marka profesjonalnych kosmetyków do włosów, a do czynienia miałam z wieloma " profesjonalnymi ", które takową noszą jedynie nazwę :)
UsuńA więc jednak Chanel No5 da się lubić- ja chyba jeszcze do niego nie dojrzałam, bo za każdym razem, jak wącham go w drogerii, zastanawiam się, jak można wydać tyle kasy na coś, co tak brzydko pachnie xD Ale wiadomo też, że na skórze perfumy pachną inaczej :)
OdpowiedzUsuńCo do balsamu do ust od Aroma Derm - mi się też już kończy powoli, ale zużywam go, zużywam i zużyć nie mogę, jest zabójczo wydajny! Ale moja siostra odkryła mu też jeszcze jedno zastosowanie- do skórek. W tej roli tez jest świetny :)
Da się, da Kochana, ja miałam to samo uczucie co ty, ale gdy mąż mnie postawił przed " faktem " wyjścia nie było :) Stały jeszcze w schowku, aż w końcu myślę, spróbuję i wiesz, ze na skórze ten zapach jest zupełnie inny, cudowny, wspaniały. A perfumy są megaaaaa wydajne :)
UsuńA co do balsamu Aroma Derm, to rzeczywiście, pierwszy raz spotkałam się z tak wydajnym kosmetykiem! I tak wspaniałym, bo świetnie radzi i na słońcu i w mroźne dni :)
No szkoda że o tych skórkach nie pomyślałam wcześniej, wypróbuję w kolejnym opakowaniu :)
Czaję się na te perfumy Chanel ;)
OdpowiedzUsuńSą wspaniałe, ale o tym można się dowiedzieć dopiero przy stosowaniu :)
UsuńTeż bardzo lubię ten krem do rąk Tołpy :) a w Biedronce można czasem dostać dokładnie ten sam krem (porównałam składy i są identyczne) tylko w innym opakowaniu dla Biedry i kosztuje 3,49 zł ;)
OdpowiedzUsuńWow!! Niesamowite! Myślę że działanie też ma takie samo?
UsuńWypróbuje jak na niego trafię, bardzo lubiłam ten koncentrat :)
pokaźne denko ;)
OdpowiedzUsuńNiektóre kosmetyki są naprawdę mega wydajne, czasami kończą się wszystkie na raz, a czasami mam miesiące z kilkoma tubkami jedynie :)
UsuńSporo tego! Także lubię "takie piżamki" :) Kiedyś miałam już w ręku ten koncentrat do rąk z Tołpy i kupiłabym go, ale przypomniałam sobie, że w domu mam dwa kremy nierozpoczęte... i odłożyłam.
OdpowiedzUsuńUdanego weekendu:)
Ooo, takie " piżamki " są najbardziej seksowne :)
UsuńKoncentrat spisuje się świetnie, to moja trzecia tubka, lubię go bardzo :)
Miłego dnia:-)
UsuńDziękuję :*
Usuńsrasznie duzo tego ;) + obserwuje
OdpowiedzUsuńDziękuję Paulinko :)
UsuńDuże denko! U mnie szampon z L'Oreal się nie sprawdził, ale miałam różowy.
OdpowiedzUsuńMaska krem do sto -po ilości wykrzykników widzę, że warto zwrócić uwagę na ten kosmetyk :)
do stóp*
UsuńWiem, czytałam Twoją recenzję, ale powiem Ci że u mnie ten różowy zestaw, Vitamino Color, sprawdził się równie dobrze, jest do włosów farbowanych, na moim blondzie dawał świetny efekt połysku i delikatności, no ale każde włosy są inne, choć Celuar Repair jest lepszy pod względem regeneracji, mam jeszcze odżywkę, bo zawsze stosuje szampon i odżywkę, czasami też maskę jednej linii, cudownie uzupełniają się nawzajem i zapewniają o wiele lepsze efekty, jak w pojedynkę, ale szampony pierwsze kończą się.
Usuńkuszą mnie te szampony i odżywki z wersji profesjonalnej z L'oreal, moja siostra używała kiedyś odżywek i była bardzo zadowolona
OdpowiedzUsuńJa też jestem bardzo zadowolona, miałam już ich sporo, szampony i odżywki, i każda linia po swojemu działa dobrze :)
UsuńMiałam ten olejek z Ziai i nawet go lubiłam :) I zgadzam się do zapachu, rzeczywiście był taki nijaki i dziwny :D Podobnie lubię produkty do stóp z Biedronki, są tanie i skuteczne ;)
OdpowiedzUsuńNo ja również go lubiłam, świetnie się sprawdza, ale też bardzo lubię piękne zapachy, a tutaj mi tego zabrakło, choć pozostałe kwestie są bez zarzutu.
UsuńA produkty z Biedronki dopiero odkryłam niedawno, sól, balsam do stóp i żel do mycia twarzy :)
Przyjemnie duże denko..i ile teraz masz wolnego miejsca na nowe zakupy..
OdpowiedzUsuńI mam jeszcze zapasy, więc na razie zakupy nie wchodzą w grę ;)
UsuńPokaźne denko :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie muszę spróbować tego kremu pod oczy Olay!
Zachęcam Aniu, jest bardzo przyjemny w stosowaniu i skuteczny w działaniu.
UsuńTrochę tego się nazbierało ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach Chanel! :)
Oj nazbierało, prawda :)
UsuńJa też go uwielbiałam... I już rozglądam się za kolejnym flakonem :)
Lubię tą biedronkową sól ;)
OdpowiedzUsuńNo fajna, muszę spróbować kiedyś innych propozycji zapachowych :)
UsuńAle super opisane!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Malinko :)
UsuńDużo tego. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńRasowy z Ciebie "zuzywacz":) Wszystko Ci znika z butelek/tubek ekspresowo, u mnie to trwa stanowczo dłuuużej. Najbardziej mnie zaciekawiła ta pasta do zebow, wyglada rewelacyjnie i ten armota/smak strasznie kusi :)
OdpowiedzUsuńOch, Kochana, to pożegnane w grudniu, a nie w nim zaczęte i zużyte, aż na tyle " zdolna " to ja nie jestem ;)
UsuńJuż myślałam,że Ty taki "ekspres" jesteś :))
Usuńoooooo bardzo bardzo mnie zaciekawił ten odmładzający krem pod oczy Olay - muszę się za nim rozejrzeć
OdpowiedzUsuńPolecam Anenia, jest świetny!
Usuńsporo tego;)
OdpowiedzUsuńNo czasami mam takie miesiące, ze wszystko się kończy ;)
UsuńAle dużo denek! :) Krem do stóp z Biedronki jest świetny - dużo lepszy od droższych kremów, których używałam, ale niestety już mi się kończy :) Sól do kąpieli dzisiaj kupiłam, ale o zapachu cytrusowym, bo tak dziewczyny zachwalały, że w końcu się skusiłam :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą, ten balsam do stóp jest rzeczywiście bardzo fajny, a cena śmieszna :)
UsuńSól cytrusowa... Hmm, też mi się uśmiecha, lubię cytrusowe zapachy :)
szaaalona :) ile tego się zabierało :) i perfumy.. szacun :)
OdpowiedzUsuńz serii Absolut Repair mam maskę do włosów i bardzo ja lubię :)
No, no trocha jest, ale perfumy miałam bardzo długo, są bardzo trwałe, a jak wiadomo co za dużo... :)
UsuńJa mam odżywkę do tego szamponu, Absolut Repair, ale szampony zawsze szybciej kończą się, natomiast odżywka jest jeszcze bardziej wydajna, ale równie świetna ;)
ja swoje Coco mam od chyba października / listopada.. może września.. nie nie wcześniej ;) i już pół flaszki wypsikane :D uwielbiam no :) teraz zasadzam się na Coco Noir, ale one chyba w dużych butlach są, a bym chciała mniejszą, bo tak nie na 100% jestem przekonana :)
Usuńbuziak :*
Twoje Coco Marti jest lżejsze, świeże, idealne na dzień i na wieczór, taki zmysłowy zapach, też bym wychlapała szybko, perfumy na dzień schodzą mi szybciej, bo często stosuje je także jako wersje wieczorowe, zależy na co mam ochotę, ale 5 taka nie jest, jego musiałam " dawkować " by nie przesadzić, by efekt był subtelny, zmysłowy i kuszący, a nie odwrotnie, odpychający i przesadzony :)
UsuńNa Noira też się czaję, nie wąchałam jeszcze, ale wydaje mi się to zapach tajemniczości i magii, pokusy i zmysłowości... Hmm :)
Buziaki ;*
chyba się wreszcie skuszę na tołpę - kremik, dużo dobrego o nim słyszałam :) A na Chanel chyba jeszcze jestem za mała, jakoś nie pasuje mi ten zapach w ogóle :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam malinową koleżankę! :)
Koncentrat Tołpy polecam, to moje trzecie opakowanie, i z pewnością nie ostatnie, choć dziewczyny piszą że w Biedronce jest tańszy zamiennik :) Musze wypróbować.
UsuńJa do Chanel`a już dorosłam, a raczej dojrzałam ;)
Ja dostałam od męża chanel i na początku zapach wydawał mi sie bardzo mydlany, ale przyzwyczailam się i uważam ze jest bardzo kobiecy, ale tylko na wieczory :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, ja również go stosowałam wyłącznie na wieczory, i na noc, na dzień lubię coś lekkiego :)
UsuńPiękne denko - niestety zostałam skuszona Clarena Diamond Night Essence, krem do rąk Tołpy, Lady`s Nails Cosmetics - SPA Mask Cream Lavender & Wildflower - chcę,chcę,chcę:)).
OdpowiedzUsuńKochana, mam zamiar zrobić recenzję toniku Clareny z serii Diamond, cała ta linia jest obłędna, i choć jest do skóry dojrzałej, uwielbiam ją, przeprowadzałam taką kurację wspomagającą dla swojej skóry - efekt rozjaśnionej skóry i super działanie murowane, uwielbiam!
UsuńTołpa i Maska Lady`s Nails Cosmetics są również moimi ulubieńcami :)
Ale tego dużo! Też planuje zrobić moje pierwsze danko, ale rzadko kiedy wykańczam cały kosmetyk, zazwyczaj zostaje połowa a ja kupuję nowy- pora to zmienić :)
OdpowiedzUsuńPora, masz racje, a takie akcje - podsumowania pozwalają to kontrolować.
UsuńJa staram się wszystko zużyć do końca, apotem otwieram nowy kosmetyk, a pudełeczka daje do pudełka - DENKO :)
Nie miałam jeszcze nic z Tołpy, ale zainteresowały mnie te kosmetyki.:D
OdpowiedzUsuńZ ziaji mam krem Ulga, rzeczywiście nie uczyla i jest bardzo delikatny.:)
Zapraszam na małe rozdanie.:)
Ja bardzo lubię Tołpę, nie znam wielu, ale kilka, które stosowałam i stosuję, bardzo mi odpowiadają :)
UsuńDziękuję, wpadnę :)
Kotenieńku :D mi ta maskara z astora tez nie przypadla do gustu...;)
OdpowiedzUsuńNo, wielkie mi BUM :)
Usuńteż używam soli z biedronki:) i mam ten sam krem do stóp!:) zapraszam do siebie- robimy małe rozdanie- ciekawe nagrody do wygrania! jak na razie nie wiele osób się zgłosiło więc szanse są spore!
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie :*
Usuńbardzo fajnie, że napisałaś opinie tych produktów. co uważasz o tym porefessional z benefitu? uzywałaś tej próbki?
OdpowiedzUsuńTak na szybko, dla ogólnej orientacji :)
UsuńBazy jeszcze nie używam Słonka, wykańczam poprzedniczkę, ale z pewnością będzie jej poświęcona notka, bo z tego co czytałam... Wyrażę swoją opinię w 100% czy pozytywną, czy negatywną, zobaczymy, zależy od działania :)
Same super kosmetyki Ci się skończyły... :) a przy okazji kilka istotnych informacji się dowiedziałam... ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, same fajności :) Pisałam krótko, ale najważniejsze, jak plusy tak i minusy tych cudeniek, nie dam rady opisywać wszystkich w notkach, choć bym bardzo chciała, brak czasu ( obowiązki i praca ) mi na to nie pozwalają :)
UsuńZ tych kosmetyków stosowałam jedynie Garniera i mam podobne zdanie na jego temat, a do NR5, rzeczywiście trzeba dojrzeć życiowo.
OdpowiedzUsuńJa właśnie dojrzałam i " dosmakowałam się " do niego :)
UsuńWow! To się nazywa denko :) Pierwszy raz widzę pomarańczową pastę do zębów. Przeczytałam recenzję szczegółową i wiem, że muszę ją mieć! :)
OdpowiedzUsuńJa też na nią skusiłam sie ze względu na oryginalny " smak " - ma lekką goryczkę grejpfruta, ale najpierw wyczuwalny słód mandarynek i pomarańczy - pycha! I ząbki zdrowe :)
UsuńWitam koleżankę z Malinowego Klubu :) Bardzo tutaj przyjemnie, więc zostaję na dłużej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Słoneczniku :)
UsuńBardzo mnie zaciekawiłaś tym Olayem pod oczy, recenzja brzmi fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńJa go bardzo, ale to bardzo lubiłam, jest strasznie fajny i meeeega wydajny!
Usuńzgadzam się co do produktów z biedronki, dobrze sprawdza się szczególnie ich zmywacz do paznokci (: no i tak jak inne dziewczyny zaciekawiła mnie pomarańczowa pasta :> chyba czas wybrać się na łowy :> zapraszam do mnie! :* askcarmen.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTak, ja ten zmywacz też bardzo lubię, ale teraz kupiłam kilka innych - pielęgnacyjnych :)
UsuńNieźle się nazbierało :) muszę brać przykład...
OdpowiedzUsuńZachęcam Martusiu :)
UsuńSpore denko:) Zainteresował mnie krem pod oczy i szampon:)
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam krem Olay, z pewnością zakupię ponownie - jest genialny!
UsuńSzampony i maski Loreala stosuję od lat i lubię bardzo :)
uwielbiam maski do stóp z tołpy ;)
OdpowiedzUsuńJa do stóp jeszcze nie miałam :)
Usuńuwielbiam ten roll on:D
OdpowiedzUsuńPodzielam :) Jest bardzo delikatny dla skóry, świetnie sprawdza się też :)
UsuńPerfumy od Chanel ! Ale Ci zazdroszczę ! :D ♥
OdpowiedzUsuńObserwuję :) mogłabym liczyć na to samo ? na prawdę mi zależy :)
:)
UsuńWidzę,że też lubisz perfumy Chanel,są świetne! :))
OdpowiedzUsuńTak, teraz już to wiem, ale wcześniej nie mogłam do nich zabrać się :)
UsuńPo kilku mgiełkach na ciele, zawładnęły mną :)
Bardzo fajne, duże denko :) Zainteresował mnie ten olejek myjący z Ziai, jak gdzieś na niego trafię to wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńFajny, fajny polecam, bardzo skuteczny, ale delikatny dla skóry, jedynie ten zapach... :) Ale da się wytrzymać :)
Usuńperfumy <3
OdpowiedzUsuńja bardzo lubie te kulki z Garniera :)
To moja pierwsza " kulka " z Garniera, zawsze używam Nivei, ale spodobał mi się antyperspirant, więc z pewnością do niego będę wracać :)
Usuńps. Bardzo fajnie ze zaczelas robic takie posty bo ja kocham czytac denka :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu :*
Usuń