Witajcie Skarbeczki ;)
Nie wiem jak u Was, ale u mnie od czterech dni pogoda jest przeokropna, ciągłe opady deszczu, zimno, wiatr i ta ciemność z burzowych chmur dookoła sprawiają, że tracę siły witalne, męczy mnie ospałość i dotyka niechciejstwo, brakuje słoneczka, ciepełka, wigoru...
Ratunkiem jest aromaterapia - zapachowe świece, saszetki, kadzidła, olejki eteryczne, woski o pięknych aromatach potrafią zdziałać cuda, uwielbiam je i zawsze " ratuje się " z ich pomocą przed złym samopoczuciem. Dziś opowiem Wam o pewnym cacuszku, które skutecznie poprawia mój nastrój, i wszystkich moich domowników, swoim obłędnym, luksusowym aromatem - Perfumowany Dyfuzor o zapachu piwonii angielskiej marki Nougat London.
Marka ta jest dla mnie totalną nowością, nigdy wcześniej nie miałam z nią styczności, ale dzięki serwisowi Uroda i Zdrowie miałam możliwość wypróbować produkt z ich asortymentu, przy okazji również poszperałam w sieci i zaczerpnęłam wiedzy o firmie, jestem ciekawska, zawsze sprawdzam z " kim " i czym mam do czynienia ;)
O firmie
Nougat London powstała w 1990 roku jako marka modowa w londyńskiej dzielnicy West End.
Ubrania Nougat Londyn są tam uznawane za piękną i stylową odzież, łączą klasyczną stylistykę z nowoczesnymi akcentami tworząc ubrania kobiece i ponadczasowe.
W 2000 roku marka Nougat London wzbogaciła swój asortyment wprowadzając gamę kosmetyków oraz akcesoriów Bath & Body by zapewnić swoim klientom dodatkową rozkosz i przyjemność ze stosowania wyrafinowanych produktów dla ciała i zmysłów.
Opis producenta
Dyfuzor Peony jest eleganckim dodatkiem do każdego domu.
Aby cieszyć się delikatnym zapachem piwonii przez cały dzień, wystarczy umieścić w butelce trzcinowe pałeczki i pozwolić zapachowi w naturalny sposób przez nie przenikać, wypełniając Twój dom zapachem doskonałym.
Dyfuzor Peony to nie tylko sposób na stworzenie trwałego zapachu i miłej atmosfery w pomieszczeniu, ale także estetyczna ozdoba oraz świetny pomysł na prezent.
Zaleca się od czasu do czasu obracać pałeczki, w celu zwiększenia wydajności dyfuzora.
Opis
Opakowanie dyfuzora to tekturowe pudełko, wcale nie ubrane w piwonie, do których zapach nawiązuje, ale w urocze kwiaty, utrzymane w pięknej kolorystyce i szacie graficznej, także wewnątrz. Na pudełku znajduje się nazwa produktu, logo marki, miejsce produkcji - Anglia, opis produktu w kilku językach, niestety nie w polskim, podany skład, środki ostrożności, pojemność, kompleksowe dane producenta.
W pudełku mieści się elegancki flakon, o pojemności 200 ml, wykonany z grubego szkła, solidnie zamykany gumowanym korkiem, który dodatkowo był ofoliowany, co zapewnia gwarancje nietykalności produktu ;) Niemal cały flakon wypełnia aromatyczny płyn.
Do opakowania dołączone osiem trzcinowych pałeczek, każda o długości 20 cm.
Skład zamieszczony na spodzie flakonu, krótko i w temacie ;)
Zapach jest nadzwyczajnie przyjemny, wyczuwam nutę piwonii, ale nie jest to typowy zapach kwiatu, lecz zapach luksusowych perfum.
Działanie dyfuzora jest wyczuwalne niemalże od razu, roztacza dookoła wspaniały aromat, pałeczki w krótkim czasie zostają całkowicie nasączone, bardzo dobrze przeprowadzają zapach, który wypełnia całe pomieszczenie.
Wydajność wysoka, ta pojemność, 200 ml, wystarczyła na ponad miesiąc.
Opinia
Dyfuzory są jedną z moich ulubionych form " ubierania wnętrza w zapach ", miałam ich wiele, jedne sprawowały się fajnie, inne parowały tak szybko, że nie nadążałam wymieniać, jeszcze inne z kolei po prostu ... stały, nie robiąc kompletnie nic, ani dla oka, ani dla wnętrza, więc bardzo byłam ciekawa dyfuzora Nougat, bo wizualnie spodobał mi się bardzo, sądząc po asortymencie marki, czułam że jest wart uwagi.
W realu wygląda jeszcze lepiej, jak na obrazkach - solidne opakowanie, uroczy flakon, porządnie zamknięty, pałeczki nadzwyczajnie leciutkie, co wróżyło, iż dobrze będą nasiąkać płynem - pierwsze wrażenia okazały się bardzo pozytywne, a jak spełniał swoją funkcje?
Już po otwarciu korka poczułam niesamowicie piękny, mocny, intensywny zapach, co prawda, czuć było lekką woń alkoholu, ale po kilku chwilach zniknęła, a może złagodniała, nie pozostawiając po sobie śladu, natomiast obnażył się prawdziwy aromat dyfuzora - wybił się zdecydowany zapach piwonii połączony z nutą świeżości i czegoś mega energetyzującego w tle, trudnego do określenia, ale bardzo przyjemnego.
Zapach przypomina mi luksusowe perfumy, nie jest płaski, ani mdły, nie jest nawet jednobarwny, lecz kryje w sobie połączenie kilku ciekawych nut zapachowych, na czele, oczywiście, z piwonią ;)
Pałeczki nasączają się dosyć szybko, doskonale rozpraszają zapach, który przy każdym ruchu powietrza, czy z powiewem lekkiego wiatru wpadającego przez okno, wibruje i przenosi się z pokoju, do pokoju, wypełniając dom cudownym aromatem.
Pałeczki obracałam dosyć rzadko, nie jest to konieczne, ponieważ świetnie sobie radzą w przeprowadzaniu aromatu płynu, są ciągle nasączone, co widać po ich barwie, nabierają pomarańczowego odcienia, nawet gdy płynu zostało jedynie na dnie flakonu, pałeczki nie wysychają. Przez cały czas używania dyfuzora, czyli sześć tygodni, obróciłam je dwa razy, i to tylko w celu pogłębienia zapachu, przed przyjściem gości - powiedziały że zapach naszego domu na długo pozostanie w ich pamięci ;)
Wydajność dyfuzora oceniam jako wysoką, ponieważ ogólnie dyfuzory które stosowałam bardzo szybko parowały i znikały, w tym po dwóch tygodniach ubyło 1/3 pojemności, co widać na zdjęciu wyżej, po ponad sześciu mam już tylko odrobinę płynu na dnie... jakie to smutne.
Najpierw go ustawiłam na kominku, a potem przeniosłam na swoje biurko, za którym spędzam wiele czasu, by umilał mi pracę i towarzyszył pod czas pisania - okazał się skutecznym sposobem na dobrze samopoczucie i pobudzenie do działania, bardzo się polubiliśmy ;)
Cena - 150,06 zł / 200 ml
Ocena - 4+/5
Dostępność - Sklep Uroda i Zdrowie
Podsumowanie
Dyfuzor Nougat to produkt godny polecenia, spełnia wszystkie obietnice producenta, jest przyjemny dla oczu, stanowi ładną dekorację mieszkania, cudownie, subtelnie pachnie, a zapach jest trwały i bardzo przyjemny, otacza wnętrze aurą spokoju, zapewnia dobre samopoczucie i wypełnia pozytywną energią, wydajność jest wysoka, niby wszystko idealnie, ale ... jego wysoka cena, niestety, nie jest dla mnie, przynajmniej na razie, nie będę mogła sobie pozwolić na zakup tego cacuszka, chociaż ta cena jest adekwatna do jakości, odejmuję pół punktu.
Polubiłam go, może kiedyś jeszcze się " spotkamy " ale na razie... rozkoszuje się zapachem, który jeszcze pozostał w kilku kroplach płynu na dnie flakonu.
Lubicie dyfuzory, czy wolicie inne pachnące cudowności?
Które są Waszymi faworytami, podzielcie się, bo za niedługo będę potrzebować czegoś aromatycznego, przyjemnego, pozytywnego ;)
Miłego wieczorku ;*
wtorek, 14 maja 2013
Nougat London i jego perfumowany dyfuzor o zapachu piwonii ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kusisz :) dyfuzorów nigdy nie miałam, ale po Twojej recenzji chyba spróbuję :)
OdpowiedzUsuńNa razie pocieszam się woskiem YC - i niedługo mam zamiar powiększyć swój skromny zbiór :d
Ja woski miałam, ale już dawno temu, ostatnio korzystam ze świec,, olejków i dyfuzorów, ale, jak pisałam, wiele z nich są tak marne, że szkoda słów, o dobry i jakościowy dyfuzor trudno, natomiast Nougat mnie zachwycił, jeszcze nigdy nie miałam tak wspaniałego dyfuzora.
Usuń150 zł - litości :)) Nie przepadam za dyfuzorami z jednej przyczyny - te co miałam kończyły się w tempie expresowym. Być może wysoka jakość rekompensuje tą zawrotną cenę:)
OdpowiedzUsuńNo ja kilka razy Kochana też na takowe trafiłam, a jeśli nie kończyły się, to z kolei zapachy były przerażające, ciężko trafić na dobry dyfuzor, Nougat ma taką cenę, ale jest genialny, najlepszy, jaki miałam do tej pory ;)
UsuńPięknie wygląda i z pewnością wcale nie gorzej pachnie :))
OdpowiedzUsuńOj, Kochana, pachnie niesamowicie - ciągle w powietrzu wyczuwa się jego aromat, taki cudowny, luksusowy, świeży...
UsuńGdyby cena miała o jedno zero mniej, kupiłabym go bez wahania! :) Też lubię dyfuzory - nie trzeba pamiętać o włożeniu/wyjęciu ich z gniazdka, pilnować kominka itp. ;)
OdpowiedzUsuńNeneczko, gdyby tak było, zakupiła bym całą partię tych dyfuzorów ;))) cudowny jest!!!
UsuńLubię takie dyfuzory. Jakiś czas temu miałam trzy. Musze rozejrzeć się za jakimś fajnym zapachem. Dzięki za przypomnienie o nich :D
OdpowiedzUsuńProszę Kochana Katalinko ;) Ja również bardzo lubię, bezproblemowe użycie, a zapach, jeśli trafimy na dobry dyfuzor, jest ogromną przyjemnością ;)
Usuńprezentuje sie swietnie:)
OdpowiedzUsuńRównież mi bardzo podoba się ;)
Usuńkurcze, ja za tymi patyczakami nie przepadam :/ wolę woski YC :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie popaczałam i zobaczyłam, że jestem Twoją Tap Spammr :D hyhyhy
UsuńPewnie trafiały Ci nie zbyt dobre dyfuzory Marti, ja je kupuje od lat, na przemian z innymi " aromatycznymi umilaczami " ale dobrych było tyle co nic, ciężka sprawa by trafić na superowy, no a Nugat taki właśnie jest, rewelacja, ale czemu taki drogi..
UsuńNo coś za coś, że tak powiem ;)
Dziękuję Ci z całego serca że jesteś moją Tap Spammr, że jesteś, że Cię " poznałam " wiesz że Cię uwielbiam ♥
takich patyczkowych zapaszków nigdy jeszcze nie gościłam w moim domu :>
OdpowiedzUsuńChyba żartujesz Obsession? Polecam, są bezproblemowe, postawisz, a on sobie pachnie i Ci dobrze robi, i domek wypełniony aromatem, i gości skorzystają, bo noski im popieści... ;)
UsuńAle warto wybierać droższe, bo taniocha w dyfuzorach zawsze jest do du... przynajmniej tak mi się trafiały do tej pory, więc wolę zapłacić więcej i mieć przyjemność z tego zakupu ;)
Mam dyfuzor jednak innej firmy i przyznam szczerze, że strasznie go lubię :)
OdpowiedzUsuńMój jest o zapachu zielonej herbaty :)
Ojej, Aniu, ja uwielbiam zapach zielonej herbaty, chętnie poznam Twój, bo za niedługo skończy mi się Nougat ;(
UsuńCena dosyć wysoka, ale produkt bardzo interesujący :-)
OdpowiedzUsuńI jakościowy i zapach, wyższa klasa Justynko!
UsuńNigdy nie miałam takiego cudaka, ale myślę, że to fajny pomysł na prezent. Jest niebanalny, jeszcze niezbyt popularny i daje duże możliwości dopasowania do osoby obdarowywanej ;)
OdpowiedzUsuńMasz racje Puszeczko, ja osobiście bardzo bym ucieszyła się z takiego prezentu, piękny, pachnący, przyjemny w używaniu, i działa na zmysły, i odpręża... ;) Same plusy ;)
UsuńAż trudno uwierzyć, że jeszcze żadnego dyfuzora nie poznałam.
OdpowiedzUsuńTen z pewnością jest luksusowy . . . :D
Kochana, musisz poznać, tylko wybierz coś ze średniej półki, by się nie zrazić tak od początku, a niektóre tak właśnie robią... ;)
Usuńbardzo luksusowy, czytałam że potrafią podnieść endorfiny i są bardzo dobre dla naszego zdrowia ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, dobrze skomponowany zapach potrafi doskonale poprawić samopoczucie, a nawet dodać pewności siebie, toteż endorfiny szaleją ;) Ten dyfuzor właśnie tak ma - jest tak przyjemny, że nigdy by mi nie znudził się ;)
UsuńNigdy nie używałam podobnych dyfuzorów :D jak już to odświeżacze w psikaczu czy coś :D
OdpowiedzUsuńZachęcam do poznania ich Whatka ;)
Usuńo,o,o,o! :P coś dla mnie :) uwielbiam dyfuzorki :)
OdpowiedzUsuńPolecam Kosmetasiu, zapach cudowny!
Usuńojej, wygląda świetnie! Myślę,że również na prezent byłoby idealne. Ale cena, dość spora :P
OdpowiedzUsuńNa prezent idealny, z pewnością spodoba się obdarowanemu/obdarowanej ;)
UsuńNigdy nie miałam takiego dyfuzora. Ta cena trochę odstrasza
OdpowiedzUsuńCena trocha wysoka, ale zapach tego dyfuzora jest najlepszy ze wszystkich jakie miałam - cudowny!
UsuńNigdy nie miałam takiego dyfuzora, ale kiedyś przymierzałam się do jego zakupu w Zara Home :) Świetny pomysł na prezent!
OdpowiedzUsuńDyfuzor jest wspaniałym i bezproblemowym sposobem na piękny zapach wnętrza, wystarczy odkorkować i włożyć pałeczki, a przyjemność ogromna ;)
UsuńJak pachnie tak jak wygląda to biorę :)
OdpowiedzUsuńRadi
A nawet lepiej Radi ;)
UsuńWygląda bardzo ładnie, recenzja sprawia, że bardzo bym chciała go mieć, by móc cieszyć się pięknym zapachem, który niemal wyczuwałam przez ekran laptopa dzięki Twojemu szczegółowemu opisowi, niestety czar prysł przy ujrzeniu ceny :( nie dla mnie ten luksus :(
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana, no ja niestety też sobie na niego nie mogę pozwolić, przynajmniej na razie ;)
UsuńKilka dni temu kupiłam pierwszy dyfuzor i jestem zachwycona tym jak mocno pachnie :) Bardzo bym chciała mieć taki o zapachu piwonii, mam nadzieję, że znajdę w niższej cenie
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię, pięknie pachną i nie wymagają naszej ingerencji ;)
Usuńuwielbiam ładne zapachy w domu, a ten dyfuzor dodatkowo świetnie wygląda
OdpowiedzUsuńciesze sie ze sa takie blogi
OdpowiedzUsuń