Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Planta Naturell. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Planta Naturell. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 20 maja 2019

Kosmetyczne zużycia Kwietnia - DENKO 2019 w minirecenzjach

Wiem, wiem, już niedługo kończy się maj, a ja dopiero o kwietniowych zużyciach tu prawie :) Ale cóż... Czas, niestety, rządzi się swoimi prawami, nie da się go ugiąć, anie dostosować pod swoje potrzeby, których wiele. Dlatego postanowiłam się poddać jego wpływowi, uważając, że i tak " lepiej późno niż wcale " - zapraszam na denko kwietnia!

Kosmetyczne zużycia Kwietnia - DENKO 2019 w minirecenzjach
Kosmetyczne zużycia Kwietnia - DENKO 2019 w minirecenzjach
Nie wiem, jak mi się udaje tyle tego zużywać, naprawdę, ale jestem przekonana, że systematyczność w pielęgnacji, dająca codzienne efekty, z wiekiem ukaże swoje prawdziwe walory, Tyle tego się w siebie wsmarowuje, wciera, nakłada... Codzienność kobiet jest jednak skomplikowana :D
Zapraszam Kochani do czytania i dzielenia się swoimi opiniami na temat produktów, które dziś wam przedstawię. Produkty recenzowane na blogu, mają podlinkowane tytuły - klikaj i czytaj!
Aaaa i przypominam, że do oceny kosmetyków posługuję się poniższymi oznakowaniami:
💙 bardzo lubię!
👌 całkiem spoko...
👎 nie sprawdza się u mnie!
To lecimy po kolei, zaczynając od lewej :)

Kosmetyczne zużycia Kwietnia - DENKO 2019 w minirecenzjach
7th Heaven Oczyszczająca maska błotna 6 g x 2 - przyjemna, gęsta w konsystencji błotna maseczka, która dodatkowo zawiera ekstrakt aloesu, wierzby, wiesiołka i oczaru wirginijskiego. Sprawnie się rozprowadza, nie wysycha szybko, a więc nie ściąga nadmiernie skóry podczas trzymania :) Po 15 minutach zmywam, co przychodzi z łatwością, i widzę, że maska rzeczywiście pozostawia skórę piękną i czystą, a do tego, delikatnie rozjaśnioną, ujednoliconą i gładką. Pory są zminimalizowane, sebum ujarzmione, nawet zmarszczki mimicznie stają się mniej widoczne. Zapach nie jest przyjemny, ale nie mocny, pomijając ten fakt, maska mi się bardzo spodobała! 💙

Planta Naturell Krem do pielęgnacji stop z urea 250 ml - ciesze się, że ten krem po latach nieobecności, powrócił na półki Netto. Ma świetną, gęstą, kremowo-żelową konsystencję, szybko się wchłania w skórę stóp i nie pozostawia na niej żadnej wyczuwalnej, klejącej czy tłustej, warstewki. Wyraźnie nawilża, momentalnie odżywia i wygładza skórę, nawet mocno przesuszoną. Delikatnie orzeźwia ( nie chłodzi ) i sprawia, że stopy odzyskują doskonałą kondycję w kilka chwil. Działanie jest długotrwałe, pojemność ogromna, wydajność też, a cena - niska! Uwielbiam za wszystko :) 💙

Murier Paris Gold Research Krem na dzień i Krem na noc ze złotem koloidalnym i komórkami macierzystymi po 50 ml każdy -  co prawda na zdjęciu są " porozrzucane ", ale stosowałam, i pisałam, o nich jako o kuracji. Kremy dobrze sobie radziły z pielęgnacją mojej dojrzałej skóry, od początku i do końca. Nocny jest absolutnie fantastyczny, w dziennym jedynym mankamentem była natłuszczająca warstewka, którą zostawiał. Po więcej zapraszam do recenzji :) 💙

Lirene Migdałowy Kremowy żel myjący z D-Panthenolem 150 ml - całkiem fajny, delikatny dla skóry, a zarazem skuteczny w oczyszczaniu, żel o przyjemnym zapachu. Żel dobrze się pienił, skutecznie usuwał zanieczyszczenia, makijaż i sebum, nie podrażniając przy tym skóry. Wykazał się nie tylko działaniem, ale i wydajnością. Cenowo też przystępny :) Więcej informacji i zdjęć w recenzji 👌

Mincer Pharma Daily Care Rozświetlająca maska w kremie 75 ml - jakiś czas temu znalazłam ją w ShinyBox, aczkolwiek wcześniej już miałam styczność z tą maską. Choć pierwszy kontakt był taki sobie, postanowiłam zużyć, jak już miałam, druga tubkę z myślą, że być może coś w niej się zmieniło, bądź moja skóra inaczej ją przyjmie. Niestety nic się nie zmieniło - maska dobrze nawilża skórę i ... to tyle.Nie rozświetla, nie odmładza, nie koi, czasami wręcz wprawia w lekki dyskomfort, a nawet, gdy skóra jest podrażniona, potrafi szczypać. Zdecydowanie o niebo lepiej sprawdza się u mnie linia Vita C Infusion, a Daily Care, według mnie, to słaby średniak... 👎

Avon Mark Big & Extreme Mascara pogrubiająco-wydłużający tusz do rzęs 10 ml - lubię tusze Avonu, aczkolwiek nie każdy u mnie się sprawdza. Extreme jest wyjątkiem. Ma fantastyczną szczoteczkę, dobrze pokrywa rzęsy tuszem, ładnie rozczesuje je, wydłuża i pogrubia, sprawia, że nawet te najmniejsze stają się widoczne. Tusz nie odbija się na powiekach, nie obsypuje, nie kruszy ani nie rozmazuje pod wpływem wilgoci. Jest dosyć wydajny, ponad 3 miesiące mi służył.  To już druga tubka, ale myślę, że jeszcze do niego wrócę :) Zajrzyj do recenzji, a sama zobaczysz :) 💙

Novaclear ATOPIS Krem do rąk z organicznym olejem konopnym 50 ml - intensywnie działający, gęsty, treściwy i tłusty krem, który jest przeznaczony do suchej, zniszczonej, podrażnionej skóry rąk. Już niewielka ilość kosmetyku porządnie nawilża, wzmacnia, uelastycznia i wygładza skórę, zapewniając natychmiastową ulgę i komfort. Stosowałam go wyłącznie na noc i to w połączeniu z bawełnianymi rękawiczkami - o poranku skóra była jak nowo narodzona :) Wbrew małej pojemności, wystarcza na długo, przyczynia się na to zarówno konsystencja jak i skuteczność. Na co dzień wolę lekkie kremy, ale jako kurację, raz na jakiś czas, chętnie będę stosować. 👌

It's Skin Koreańskie maski w płachcie - Odżywcza Avocado i Ujędrniająca Power 10 Formula Co 2 szt - obydwie maski, choć różnią się grubością materiału, zaskakują wspaniałymi efektami. Avocado jest cienka, lekka, mocno nawilżająca, czaruje zapachem i świetnymi właściwościami kojącymi. Power 10 Formula Co to maska, która porządnie regeneruje, odżywia, wygładza i uelastycznia skórę. Jest podana na grubej płachcie. Maski natychmiastowo zapewniają skórze komfort, a po 30 minutach trzymania - pozostawiają skórę zadbaną, piękną i promienną! Więcej w recenzji :) 💙

Nuxe Creme Prodigieuse Boost Aksamitny Krem Naprawczy 40 ml - mimo iż przeznaczony jest dla skóry normalnej i suchej, doskonale się sprawdził na mojej mieszanej skórze w period zimowo-wiosenny. Dobrze nawilża, wygładza, odżywia i regeneruje skórę, zapewniając jej ochronne przed negatywnym działaniem czynników zewnętrznych. Delikatna, acz treściwa konsystencja, silne właściwości kojąco-uspokajające i przyjemny, otulający zapach sprawiają, że stosowanie go, to istna przyjemność! Krem jest bardzo wydajny! Praktyczny i łatwy w stosowaniu. I niezawodny! 💙

Joanna Botanicals for Home Spa Cannabis Seed Nawilżający Krem do rąk z Ekstraktem z Konopi 75 g -  uwielbiam tę linię, a w szczególności balsam i krem do rąk. Jak widzicie, wiosna zdecydowanie należała do konopi, szczególnie jeśli chodzi o pielęgnację dłoni :) Krem wyznacza się zwartą, ale jednocześnie lekką konsystencją, o szybkim wchłanianiu, i cudownym zapachem. Walory pielęgnacyjne - jak najbardziej zadowalające! Dłonie po użyciu kremu są miękkie, gładkie i zadbane, otoczone ochroną i otulone subtelnym zapachem! Więcej - w recenzji :) 💙

Laboratorium Kosmetyczne AVA Pore Solutions Bio Maska zwężająca pory 100 g - jest moim odkryciem! Prawdziwa petarda, jeśli chodzi o działanie, a w zanadrzu ma również inne atuty, na przykład przyjemny zapach :) Błyskawicznie się nakłada, przypomina konsystencją mięciutkie błotko, ale pachnie... czekoladą :) Wystarczy 20 minut, a skóra nabiera niesamowitej świeżości, jasności i jednolitości. Więcej w recenzji! Uwielbiam i chętnie zakupię kolejne opakowanie. 💙

Nuxe Aquabella Mikrozłuszczający żel do mycia twarzy 150 ml - w pierwszej kolejności uwodzi świeżym, wiosennym, pobudzającym zapachem, ale potem udowadnia, że zapach, to nie wszystko! Przezroczysty żel zawierający niebieskie mikrokuleczki dogłębnie oczyszcza skórę nie wysuszając i nie podrażniając jej. Sprawia, że staje się czystą, świeżą i promienna, delikatna i przyjemna w dotyku. Żel zaskoczył mnie swoją wydajnością, mimo iż wszystkie kosmetyki Nuxe to do siebie mają, ten jeszcze bardziej podniósł poprzeczkę :) Więcej w recenzji :) 💙

Laboratorium Kosmetyczne AVA Śnieżna Alga Kompleks przeciwzmarszczkowy pod oczy 15 ml - lekki, przyjemny, jedwabisty w konsystencji krem o doskonałych właściwościach nawilżająco-kojących. Błyskawicznie się rozprowadza i tak samo szybko wchłania, zapewniając skórze wokół oczu subtelne rozjaśnienie i pobudzenie. Krem co prawda nie zniweluje ciemnych kółek pod oczami, ale z podstawowymi zadaniami radzi sobie bardzo dobrze. Pompka niestety nie wydaje kremu " do ostatniej kropli " więc trochę go na dnie buteleczki zostaje... Więcej w recenzji! 👌

Avon Mark Big & Phenomenal Volume Mascara Pogrubiający tusz do rzęs 10 ml - na odmianę od fantastycznego Extreme, ten gagatek mi podpadł, i to porządnie. Tusz ma fajną szczoteczkę, to trzeba przyznać, a także szatę zewnętrzną - mega kuszącą! Równomiernie się rozprowadza, ładnie się układa na rzęsach, nie tworzy grudek, nie rozmazuje się, nie odbija na powiekach. Ale wcale nie wysycha na rzęsach, co sprawia, że one się ze sobą sklejają, w różnym stopniu, tworząc tak zwane " łapki ". Szybko za to stracił zdolności i przestał się nadawać do używania... O tym piszę w recenzji - zapraszam :) 👎

Sylveco Odżywcza Pomadka z peelingiem 4,4 g - już nie wiem który raz tu gości, i z pewnością nic w tym zakresie, przynajmniej na razie, się nie zmieni. Najlepsza! Skuteczna, niezawodna, smakowita, niedroga, naturalna, wydajna, sprawiająca, że moje usta zawsze wyglądają doskonale i są miękkie i delikatne w dotyku. O każdej porze roku, dnia i nocy :) Mój N 1! 💙

Laboratorium Kosmetycznego Joanna Peeling z balsamem drobnoziarnisty Oliwa z oliwek 100 g - wybrałam go trochę od niechcenia, bo za oliwką w kosmetykach nie przepadam, zwłaszcza ich zapachem. Ale okazał się strzałem w 10! Cudowny, wcale nie oliwkowy zapach, umila stosowanie, kremowa konsystencja z mnóstwem malutkich, ostrych drobin pozwala na dokładne oczyszczenie ciała i złuszczenie martwego naskórka. Po spłukaniu skóra jest delikatna niczym jedwab, wygładzona, a jednocześnie nawilżona i otulona komfortem, bardzo przyjemna w dotyku. Taki maluch, a daje radę! Więcej o nim oraz jego " owocaśnych braciach " w recenzji :) 💙

-417 Facial Micro Luffa Foaming Gel Oczyszczający żel do twarzy z mikrocząsteczkami luffy 200 ml - luksusowy produkt za dużo, dużo monet, który nie przypadł mi do gustu wcale. Nie dałabym za niego nawet połowy kwoty, ale jak już miałam, z ShinyBox`a, to musiałam zużyć. Jest to płynny, lejący się żel w którym zostały zatopione ostre drobiny luffy. Do mycia twarzy, a mam cerę mieszaną, jest zbyt ostry, nawet przy nie najmocniejszym nacisku drapie niesamowicie. Zamiast skupić się na oczyszczaniu twarzy, myślę tylko - " Kiedy to się skończy!? ". Zapach ma w sobie coś odpychającego, drażnił mnie od pierwszego użycia i już tak zostało do końca. Zero przyjemności! Zużyłam do ciała, ale nigdy więcej...  👎

Oriflame EcoBeauty Odświeżający Tonik do twarzy 200 ml - świetny, naturalny kosmetyk o właściwościach odświeżająco-tonizujących. Przyjemny zapach uprzyjemnia stosowanie, a wygodna butelka z atomizerem - rozpylanie toniku. Do orzeźwienia i do pielęgnacji - służył idealnie. Więcej o nim, oraz pozostałych produktach z linii eco,  przeczytasz w recenzji :) 💙 

Kueshi Gel Aloe Vera 99% Żel aloesowy 250 ml - aloesowy żel to wręcz must have w każdej kosmetyczce, bowiem pełni nie tylko kosmetyczną rolę, ale również dobrze sobie radzi z ukojeniem, łagodzeniem oraz uspokojeniem skóry podrażnionej. Ten żel zdał egzamin śpiewająco! Wyznacza się fajną, gęsta, a zarazem lekką konsystencją, neutralny zapach nie wchodzi w interakcję z perfumami. Szybko się wchłania, nie pozostawia klejącej warstewki, za to pięknie gładką, delikatną i zadbaną skórę. Doskonale koi podrażnienia, łagodzi swąd po ukąszeniach owadów, uspokaja skórę po opalaniu - kosmetyk i lek w jednym. Był bardzo wydajny! 💙 

Yves Rocher Riche Creme Creme Anti-Rides Bienfaisante Regard Przeciwzmarszczkowy krem regenerujący pod oczy 14 ml - skusiłam się na niego, ze względu na dobry skład,  ponad 90% składników naturalnych, oraz obietnicę odmłodzenia skóry wokół oczu. Odrobina ujędrnienia zawsze dobrze zrobi, zwłaszcza u progu 40-tki :) Krem ma lekką konsystencję, szybko się wchłania, zapewniając natychmiastowe uczucie komfortu. Ładnie wygładza skórę wokół oczu i sprawia, że staje się ona miękka i gładka, delikatnie rozświetlona - rzeczywiście wygląda na młodszą :) Regularne sięganie po ten krem poprawia elastyczność i jędrność delikatnej skóry pod oczami, zmarszczki zostają lekko spłycone i mniej widoczne. Dobrze współpracuje z makijażem, nie powoduje warzenia się korektorów. Wygodna miękka tubka z " dziubkiem " usprawnia dawkowanie. Polubiliśmy się! 💙

Nivea Krem 250 ml - kto go jeszcze nie zna? Przecież to uniwersalny krem świata :) I na wszystkie " bolączki ", suchości, podrażnienia, uczulenia, wysypki i t.p. idealny! To jedyny kosmetyk, który zużywa cała rodzina, wydajny jak nie wiem co, a więc denkowanie go, to prawdziwe wyzwanie, nawet dla 5-tki małych i dużych osobników ;) 💙

Novex My Curls Maska Nawilżająca do włosów kręconych 100 g - no i co, że do kręconych, a ja mam proste jak druty :) Maska, prócz " poprawy skrętu " ma też za zadanie nawilżać, odżywiać i poprawiać elastyczność włosów, a tego sobie odmówić nie mogłam :) Faktycznie, fajnie nawilża, w moim przypadku też wygładza i nabłyszcza włosy, dzięki czemu wyglądają one zdrowo i pięknie. Maska ułatwia rozczesywanie, ale nie jest w tym jakaś nadzwyczajna, znam lepsze i tańsze, które robią to bardziej spektakularnie. Zapach jest przyjemny, ale lekko chemiczny - taki " fryzjerski " :) Szału nie ma, ale poprawnie spełnia swoją rolę. 👌

Isana Odprężająca Sól do kąpieli Good Dreams z olejkiem Lawendowym i ekstraktem z Wanilii 80 g - ciekawe połączenie tworzy lawenda z wanilią. Zapach jest kojący, relaksujący i odprężający - pozwala zrelaksować się w kąpieli i chłonąć dobrodziejstwa z niej płynące. Sól całkowicie się rozpuszcza, nie pozostawiając żadnych paprochów ani piasku pod... siedzeniem :) Nie nawilża jakoś specjalnie, ale i nie wysusza skóry. Zdecydowanie zimowa wersja zapachowa, ale wiosną, zwłaszcza chłodną, też potrafi rozgrzać zmysły :) 👌

Linda Mydło w płynie Białe Winogrono 500 ml - jakże może być denko bez mydła, zwłaszcza bez mydła z Biedronki :) Białe winogrono pachnie ... bardzo winogronowo! Naprawdę czuć w tym mydle nutkę dojrzałych w słońcu owoców, szkoda, że tuż po spłukaniu na skórze zostaje znikomy ślad tego aromatu, a po chwili i ten się ulatnia. Mydło fajnie się pieni, delikatnie, ale skutecznie myje i oczyszcza skórę rąk, nie wysuszając ani nie podrażniając jej. Byłam ciekawa, poznałam go, ale raczej nie kupię ponownie - jest znacznie rzadsze od kremowych, szybciej więc schodzi, bo lubi skapywać podczas wydobywania ;) 👌

Joanna Ultra Color Koloryzująca odżywka do włosów Chłodne odcienie Blond 100 g - oczywiście, że z całej palety kolorów najszybciej zeszła mi blond odżywka w chłodnym odcieniu :) Powiem, że ciekawy to pomysł, aczkolwiek stosowałam ją nieco inaczej, jak zaleca producent, ale efekt i tak był zadowalający, przy znacznie mniejszym " nakładzie pracy ". Piękny zapach, świetna, filetowa tonacja odżywki zachęcały do stosowania. A znacznie więcej, o całej gammie, przeczytasz w recenzji :) 👌

Allvernum Nature's Essences Mydło korzenne Wanilia-Cynamon 100 g - mydła w kostkach też bardzo lubię, zwłaszcza tak pięknie pachnące. Mydło było dodatkiem w ShinyBox, dzięki któremu dowiedziałam się o jego istnieniu, no i, oczywiście, mogłam wypróbować. Przyjemne to mydło, ładnie pachnie, słodko, świątecznie tak... Dobrze się pieni, nie wysusza skóry, ale szybko się zmywa... 👌

La Corvette Mydło Prowansalskie Paczuli 100 g - to już sprawdzona marka, której mydła prowansalskie kupuję od lat, wybierając do woli w zapachach ( maja ich naprawdę sporo! ). Tym razem postawiłam na paczulę, dosyć intensywny, powiedziałabym nawet męski, aromat. Ale pozostałe właściwości mydełka są bez zmian - dobrze myje, ładnie się pieni, nie podrażnia skóry i jest niezwykle wydajne. 💙

Kosmetyczne zużycia Kwietnia - DENKO 2019 w minirecenzjach
Znasz któreś z kosmetyków, które dziś wam przedstawiłam?
Jak się u ciebie sprawdzają?
Lubisz poznawać nowości kosmetyczne? 
Jaki kosmetyk jest Twoim ostatnim odkryciem?
Miłego!


                                                                    

czwartek, 3 stycznia 2019

Kosmetyczne zużycia Grudnia... Ostatnie denko 2018 roku w minirecenzjach

No to już mamy 2019 rok! Rok za rokiem mija, lata lecą, a my wzbogacamy się nowymi doświadczeniami, umiejętnościami, odkrywamy dla siebie nowe horyzonty, zdobywamy wiedzę. Człowiek całe życie się uczy, rozwija i dąży do osiągnięcia swoich nowych celów. Postanowień noworocznych nie robię, bowiem uważam, że każdy dzień jest dobry do realizacji swoich planów, do stawania się lepszym człowiekiem, do uczenia się czegoś nowego i do zdobywania nowych doświadczeń też. Niech ten rok będzie  dla nas łaskawy! Zdrowia, spokoju i miłości wszystkim nam życzę, a cała reszta przyjdzie sama :)

Kosmetyczne zużycia Grudnia - denko kosmetyczne w minirecenzjach
Kosmetyczne zużycia Grudnia - denko kosmetyczne w minirecenzjach
2018 rok był dla mnie nieco szalony, zabiegany, bardzo pracowity, aktywny, ale jednocześnie dobry i przyjemny, nawet bez wyjazdu na wakacje :) Nowy rok, to nowe możliwości, a więc zamierzam korzystać ze wszystkich dobrodziejstw, które będzie oferował każdego dnia - nawet małe przyjemności cieszą! A jeszcze... marzy mi się więcej wolnego czasu tylko dla siebie - zabiegi spa, masaż, książka, treningi, basen i odrobina totalnego relaksu na wakacjach! Postaram się, a może się uda marzenia przeistoczyć w realność :)
Jako pierwszy wpis Nowego Roku - kosmetyczne podsumowanie minionego miesiąca, czyli ostatnie denko 2018 :) Zapraszam i przypominam, że do oceny kosmetyków posługuję się poniższymi oznakowaniami:
💙 bardzo lubię!
👌 całkiem spoko...
👎 nie sprawdza się u mnie!
Zaczynamy od lewej :)

Kosmetyczne zużycia Grudnia - denko kosmetyczne w minirecenzjach
La Corvette Marseille Mydła Marsylskie Mięta i Egzotyczne 2 x 100 g - uwielbiam mydła z Prowansji, te zostały wyprodukowane na bazie 100% olejów roślinnych, co wyraźnie czuć podczas użycia. Są niezwykle delikatne dla skóry, nawet przy codziennym stosowaniu nie podrażniają, nie wysuszają ani nie uczulają jej. Odpowiednie dla każdego rodzaju skóry, w tym delikatnej, stosują je nawet dzieci, a skóra po użyciu jest świeża, czysta, przyjemna i miła w dotyku. Mydło Miętowe cudownie pachniało delikatną miętą, a dodatkowo subtelnie orzeźwiało zarówno ciało jak i umysł. Mydło Egzotyczne uwodziło naturalnym aromatem olejów roślinnych i owoców - stonowane, delikatne i przyjemne pod każdym względem. Mydła La Corvette Marseille należą do tych " twardych ", co pozytywnie się odbija na ich wydajności. 👌

Sylveco Hibiskusowy tonik do twarzy 150 ml - byłam bardzo ciekawa tego toniku, choć szczerze mówiąc, czytając opinie na blogach, obawiałam się jego żelowej formuły, a mianowicie obciążenia na swojej mieszanej skórze. Ciekawość jednak wzięła górę i się odważyłam, mimo obaw. Okazał się dobrym produktem, który nie tylko świetnie nawilżał skórę, ale również zapewniał jej swoistą ochronę, bardzo długotrwałą. Zapach mnie nie uwiódł, nie podobał mi się wcale, ale z działania byłam zadowolona. Stosowałam bezpośrednio  na skórę - odrobinę kosmetyku rozcierałam w dłoniach, a następnie nakładałam kolistymi ruchami na twarz, szyję i dekolt. Tonik szybko wnikał w skórę, odświeżał, stanowił dobrą bazę pod kosmetyki pielęgnacyjne. Nie podrażniał mojej skóry, nie powodował uczucia ściągnięcia podczas wysychania - całkowity komfort! Wydajność ma ogromną! 👌

Avon Advance Techniques Daily Shine Dry Ends Serum Serum na przesuszone końcówki 30 ml - pozytywnie mnie zaskoczył ten produkt! Niewiele znam Avon`owych kosmetyków do włosów, a olejki i sera na końcówki uwielbiam i zawsze mam kilka różnych pod ręką. To serum od razu zdobyło moją sympatię, bowiem natychmiastowo poprawiało wygląd i kondycję nawet przesuszonych koloryzacją kosmyków. Wystarczyło trzy pompki aby nadać fryzurze blasku, lekkości, gładkości i sypkości bez żadnego sklejenia, obciążenia i natłuszczenia. Dodatkowo przyjemnie pachnie melonem ( czy to ogórkiem ? ;) )  i, dzięki precyzyjnej pompce, jest bardzo komfortowe i łatwe w użyciu. Chcę więcej! 💙

EffegiLab Fitomelatonina Biolift Serum 30 ml - pierwszy raz miałam styczność z kosmetykami tej marki, na szczęście była to bardzo przyjemna znajomość. Serum liftingujące pokochałam szczególnie, bowiem było niezwykle lekkie, delikatne, a jednocześnie mega skuteczne! Nie obciążało, nie zapychało, nie kleiło skóry, ale ładnie wygładzało, ujędrniało i delikatnie rozświetlało ją. Idealnie pasowało pod makijaż, zazwyczaj stosowałam go solo, bez kremu - w zupełności wystarczało :) Przyjemny zapach uprzyjemniał stosowanie, co też nie jest bez znaczenia :) Chętnych zapraszam do recenzji ( link w nazwie ). 💙

Joanna  Naturia Gruboziarnisty Peeling myjący do ciała z naturalnymi granulkami Marakuja 100 g - polubiłam się z nowymi peelingami Joanny nie tylko ze względu na świetne właściwości złuszczająco-myjące, ale również zapachowe :) Marakuja pachnie dosyć mocno, ale też naturalnie - aromat świeżego, soczystego owocu pobudza zmysły i kubki smakowe :) Sam peeling świetnie wygładza skórę, do czego przyczyniają się dosyć spore, wyraźnie wyczuwalne drobiny. Masaż sprawia, że skóra w kilka chwil zostaje dokładnie oczyszczona, wygładzona i ujędrniona. Po spłukaniu jest jedwabiście gładka, miła w dotyku i pięknie pachnąca :) Więcej rodzai peelingów opisuję i szczegółowo pokazuję w recenzji - link w nazwie. 💙

pH Formula Vita C Serum Aktywne serum na bazie witaminy C 30 ml - to serum łączące w sobie 3 różne formy witaminy C, kwas hialuronowy, peptydy oraz inne zaawansowane składniki, mające na celu poprawić wygląd i kondycję skóry w trybie natychmiastowym. Powiem, że radzi sobie z tym zadaniem doskonale! Skóra już po kilku użyciach odzyskuje jednolitość, promienność i gładkość. Przy systematycznym stosowaniu efekty są jeszcze bardziej spektakularne. Serum wyraźnie poprawia fakturę skóry, świetnie minimalizuje widoczność porów i zmarszczek mimicznych, dodaje jej blasku, jędrności, elastyczności. Jedynym mankamentem dla mnie był jego specyficzny zapach, ale  na szczęście szybko znikał po aplikacji :) Pipeta, bardzo ułatwiająca stosowanie, nie zdaje egzaminu przy wykończeniu kosmetyku - wydobywałam resztki serum odkręcając korek i wylewając potrzebną ilość na dłoń. Zużyłam do ostatniej kropli :) Szczegółowa recenzja wyjaśni więcej :) 👌

Multi BioMask Lift & Ultra Clean Maska Liftingująco-odmładzająca + Maska Ultra oczyszczająca 2 x 5 ml - dwuetapowa maska, która pozwala na dokładne oczyszczenie i matowienie w połączeniu z właściwościami odżywczo-wygładzającymi. Maskę oczyszczającą nakładamy jako pierwszą, na oczyszczoną z makijażu i sebum skórę. Jest dosyć gęsta, ale jednocześnie kremowa - łatwo się rozprowadza. Zawiera węgiel aktywny i glinkę, więc po kilku minutach zaczyna wysychać na skórze, powodując lekkie ściągnięcie ( jak to glinka ). Kojący zapach eukaliptusa relaksuje zmysły. Po dokładnym spłukaniu pierwszej maski czuć niesamowitą gładkość i miękkość skóry. Pory są ładnie ściągnięte, koloryt wyrównany, skóra delikatnie rozjaśniona. Teraz aplikujemy maskę liftingujaco-odmładzającą bazującą na śluzie ślimaka i zostawiamy na 10 minut, pozostałości należy wmasować w skórę bądź usunąć wacikiem. Ja zostawiłam maskę na 20 minut, i to w czasie kąpieli, więc w sumie, prócz tłustawej warstewki ściągać nie było co. Maska ładnie nawilża, koi, regeneruje, wygładza, ujędrnia i dodaje mojej mieszanej skórze blasku. Ciekawy pomysł - podoba mi się takie maskowanie :) 💙

Planta Naturell Krem do pielęgnacji zrogowaciałej skóry stóp z ureą 250 ml - zrogowaciała skóra nie musi być, lepiej zapobiegać, niż potem leczyć :) Szczerze mówiąc nie wiem jak się sprawdza na zrogowaceniach, ale jako krem odżywczy do systematycznej pielęgnacji stóp - radzi sobie fantastycznie! Kupuję go w Netto, ten ogromny słoik kosztuje jedynie kilka złotych, coś ok. 5, a sam krem działa fantastycznie. Wygładza, doskonale nawilża, zmiękcza, regeneruje, uelastycznia skórę stóp, zapobiega przesuszeniom, a przy tym wcale nie natłuszcza, nie klei, ani nie obciąża. Wchłania się w skórę błyskawicznie, otulając stopy komfortem i ochroną. Co ciekawe, krem można stosować na zrogowacenia, spierzchnięcia i podrażnienia na skórze całego ciała. Taki słoik do stóp wystarcza naprawdę na długo! Ja mam już kolejny w użyciu :) 👌

Marion Natura Styl Farba do włosów Platynowy Blond 692 x 2 opakowania - tradycyjnie, comiesięczne farbowanie z Marionem. Tym razem też postawiłam na Platynowy Blond, ale z efektu nie jestem do końca zadowolona. Wiem, że mam spore ciemne odrosty, ale wcześniej ta farba jakoś lepiej sobie z nimi radziła - teraz wyszło rudo, więc ratowałam się płukankami. Może to włosy się do niej przyzwyczaiły, a może formuła się zmieniła? Nieważne, wiem, że teraz będę stawiać na ciemniejsze odcienie blondu - nic na siłę. Pisałam kiedyś o tej farbie, jeszcze jak była w starym opakowaniu, więc ciekawych zapraszam po szczegóły :) 👎

Fa Island Vibes Fiji Dream Antyperspirant o zapachu Arbuza i kwiatu Ylang-Ylang 150 ml - odrobina letniego szaleństwa w chłodne dni :) Zapach uwiódł mnie od pierwszego rozpylenia, i choć nie przepadam za duszącymi chmurkami, które oferują aerozole, byłam w stanie dla niego to znosić ;) Prócz zapachu, co prawda krótkotrwałego, antyperspirant oferował mi całkiem fajną ochronę przed nieprzyjemnym zapachem potu. Przy intensywnym wysiłku radził nieco gorzej, ale na co dzień w sam raz. Nie podrażniał, nie wysuszał skóry, nie bielił, nie zostawiał plam na ubraniach. Dobry jest i być może się jeszcze na niego skuszę, regularnie sięgam po roll-on`y i sztyfty :) 👌

Ava Laboratorium OPUNTICA Hydro Hi-Lift Regenerujący krem pod oczy 30 ml - absolutny faworyt! Jeden z najlepszych kremów pod oczy jaki stosowałam i NAJlepszy, jeśli uwzględnić skład, działanie, zapach, konsystencję, efekty, wydajność i ... cenę! Za niecałe 35 zł, moje Drogie, mamy aż 30 ml fantastycznie gęstego, przypominającego masło, kremu, który przy kontakcie ze skórą staje się lekki i delikatny jak emulsja. Wchłania się natychmiastowo zapewniając dogłębne nawilżenie, odżywienie, regenerację, rozświetlenie, a nawet zmniejszenie cieni pod oczami. Krem jest stworzony na bazie ekstraktu z opuncji figowej, wzbogacony ekstraktem ze świetlika lekarskiego, pantenolem i masłem aloesowym. Bardzo polecam! W recenzji znajdziecie więcej szczegółów i zobaczycie jego konsystencję :) 💙

Glazel Terracotta Wypiekany cień do powiek 2,5 g - zdecydowanie mój ulubieniec, który zdetronizował wszystkie palety, paletki i pojedyncze cienie. Kolor niezwykle " twarzowy ", pasujący na każdą okazję i na co dzień, efekt z łatwością można budować poprzez intensywność koloru - dokładanie kolejnych warstw. Mógł być delikatny, niemal niewidoczny, jak również, przy odpowiednim blendowaniu, wyrazisty, intensywny i ładnie wpadający w różne odcienie. Nakładany palcem czy pędzelkiem, na sucho czy na mokro - zawsze zachowywał wysoką trwałość i piękny efekt przez cały czas noszenia. Nie obsypywał się, nie blaknął, nie ścierał, nie rozmazywał, ciągle " trzymał fason " nadając spojrzeniu tajemniczości. Wydajność ma bardzo wysoką! 💙

Isana Deine Herzenszeit Badeperlen mit Babassu-Ol & Urea Perełki do kąpieli z olejkiem Babassu i Mocznikiem 60 g - cudowne połączenie zapachu, wyjątkowej formy i działania sprawiły, że perełki zdobyły u mnie jedno ze szczytowych miejsc w kategorii " kąpiel " :) Miniaturowe kuleczki po wsypaniu do wody błyskawicznie się rozpuszczają nadając jej głębokiego, intensywnego koloru, a łazienka wypełnia się smakowitym, owocowym aromatem! Perełki zmiękczają wodę, bardzo delikatnie ją natłuszczają, ale nie zostawiają nieestetycznych śladów na wannie. Za to skóra na tych dobrodziejstwach korzysta - staje się miękka, delikatna, gładka jak aksamit i cudownie pachnie! Z pewnością po nie sięgnę nie raz! 💙

Sylveco Biolaven Organic Odświeżająco-ochronny Żel do higieny intymnej 300 ml - to już moje trzecie opakowanie, ale zdecydowanie nie ostatnie. Lubię jego delikatną, lekką formułę, mimo iż mógłby być nieco gęstszy, dobre właściwości oczyszczające i przyjemne uczucie świeżości, które każdorazowo po użyciu oferuje. Ma również wyjątkowy, piękny zapach, łączący w sobie soczystość winogron z olejkiem lawendowym. Delikatny dla skóry, nie podrażnia, nie wysusza, nie uczula - oferuje komfort i świeżość  na długo. 💙

Linda Mydło w płynie 7 mleczek 500 ml - to jedna z najnowszych edycji kremowych mydeł bazowanych na odżywczych mleczkach kokosowym, ryżowym, bawełnianym, migdałowym, oliwkowym, bambusowym i sojowym. Prócz mleczek ( wszystkie są w składzie! ) mydło zawiera witaminę E, glicerynę mocznik, ekstrakty oraz oleje naturalne. Ich obecność wpływa na kondycję skóry, bowiem mydło nie tylko doskonale oczyszcza, odświeża i myje skórę, ale jednocześnie ją zmiękcza, a nawet ... nawilża. Lubię mydła Lindy, wypróbowałam niemal wszystkie dostępne od lat wersje, również limitowane, ale 7 mleczek bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło! Świetny skład, działanie, konsystencja i zapach - kremowy, otulająco-kojący, a to wszystko za niecałe 4 zł :) Koniecznie muszę kupić kilka butelek na zapas! 💙

Joanna Ultra Color System Szampon do włosów blond, rozjaśnianych i siwych 200 ml - to naprawdę fajny produkt, który zadowoli wszystkie tlenione blondynki :) Szampon ma intensywną, zimą, fioletową barwę, a więc nawet po spienieniu jej nie traci. Jeśli chodzi o efekty - doskonale oczyszcza skórę głowy, dobrze myje włosy i delikatnie je barwi, nadając subtelny, chłodny odcień. Na odrostach, szczególnie tych w żółtych odcieniach sam nie poradzi, potrzebuje wsparcia odżywki i płukanki :) Zaletą też jest jego przyjemny zapach. Po więcej zapraszam do recenzji :) 👌

NUXE Aquabella Emulsja nawilżająca odkrywająca piękno skóry 50 ml - moc nawilżenia i wygładzenia w jednym. Co prawda jest przeznaczona dla młodszych cer, ale co tam, na mojej mieszanej, 40-to letniej, też świetnie sobie radziła :) Błyskawicznie się wchłaniała, oferując przyjemne uczucie orzeźwienia, wygładzenia, komfortu i dogłębnego nawodnienia, a dodatkowo nadawała mojej skórze " młodzieńczego blasku ". Wydajnością też mocno mnie zaskoczyła - szczegóły w recenzji :) 💙

Laboratorium Kosmetyczne AVA Asta C + Krem pod oczy Skuteczna regeneracja 15 ml - kolejny " cud - miód " na skórę w okolicach oczu. Lekki, delikatny, kremowo-żelowy krem o błyskawicznej chłonności i silnych właściwościach odżywczych, regenerujących i nawilżających. Przy regularnym stosowaniu, używałam go dwa razy dziennie, bardzo dobrze wygładza skórę zmniejszając " kurze łapki ". Tak w sekrecie powiem, że Ava ma naprawdę fantastyczne kremy pod oczy! Kosmetyki do twarzy też fajnie lecz różnie z nimi bywa, ale " naoczne " - mega! Więcej o kremie pod oczy jak i o całej linii Asta C+ z astaksantyną przeczytacie w recenzji :) 💙

Kosmetyczne zużycia Grudnia - denko kosmetyczne w minirecenzjach
 ⭐ Tᴀɴɪᴋᴀ Dᴏʙʀᴇ Dʟᴀ Uʀᴏᴅʏ ⭐ @tanika_dobredlaurody
I to byłoby na tyle z tym ostatnim rozliczeniem kosmetycznych zużyć 2018 roku Kochane :)
Jak się mają Wasze denka? Rozliczone czy dopiero w planach?
Znacie któreś z przedstawionych u mnie kosmetyków?
A może macie ochotę poznać niektóre z nich?
Zapraszam Was również na instagrama  ⭐ Tᴀɴɪᴋᴀ Dᴏʙʀᴇ Dʟᴀ Uʀᴏᴅʏ ⭐ - tam zawsze więcej się dzieje :*
Miłego wieczoru życzę!
                                                                       

poniedziałek, 19 stycznia 2015

Pożegnane w grudniu - denko w minirecenzjach :)

Witajcie Słoneczka :)
Wiem, że połowa stycznia już za nami. Wiem, że obiecałam poprawić terminowość w denkowym projekcie... ale wcześniej nie dałam rady się wyrobić :) Lepiej później niż wcale, a więc zapraszam na...

Grudniowe denko swoją wielkością niczym nie ustępuje poprzedzającym miesiącom - systematyczność w pielęgnacji sprawia, że denkowa torba wypełnia się w tempie błyskawicznym. Mam nadzieje, że ja na tym również skorzystam - będę piękna i młoda na dłuuuuużej :)

Tak właśnie prezentuje się grudniowa gromadka - są to kosmetyki zużyte w ciągu minionego miesiąca, jak i te, które akurat w grudniu dobiły dna, lub nie dobiły, ale też nie nadają się do użycia z różnych powodów...
Nie zabrakło w nim rozczarowań, i to zarówno z niskiej, jak i wysokiej półki cenowej, ale o tym dowiecie się już za chwilę.
Produkty przedstawiam wedle " grup tematycznych " :)

Iwostin Capillin Płyn micelarny wzmacniający naczynka - 240 ml, fajny, bardzo delikatny płyn, który rzeczywiście zmniejsza zaczerwienienie skóry. Może nawet w pewnym stopniu przyczynia się do wzmocnienia naczynek, ale trudno to stwierdzić, bo prócz płynu używam produktów pielęgnacyjnych. Neutralnie pachnie, nie podrażnia, ładnie oczyszcza skórę i przygotowuje ją do dalszych etapów pielęgnacji.
Czy kupię ponownie - TAK!

Pervoe Reshenie Baikal Herbals Oczyszczający tonik do cery tłustej i mieszanej - 170 ml, był na mojej liście chciejstw, dopóki Żan Uśmiechnięte Oczy mi go nie podesłała, w ramach niespodzianki ( dzięki :* ). Skład, jak to rosyjskie kosmetyki mają, jest świetny, zapachem również mnie uwiódł, niestety działaniem jestem nieco rozczarowana. Nie wierzyłam oczywiście obietnicom poprawy kolorytu, ale zwężenie porów i ukojenie - mógłby zaoferować... Niestety nie robił tego, a dodatkowo zostawiał na skórze lekko klejący film.
Czy kupię ponownie - NIE

La Roche-Posay Effaclar Oczyszczający żel do twarzy - 200 ml, mój absolutny ulubieniec w kategorii kosmetyków myjących do twarzy! Świetnie oczyszcza skórę z zanieczyszczeń, sebum, a nawet makijażu. Nie podrażniał, nie uczulał, minimalizował pory i świetnie regulował proces przetłuszczania. Zapach bardzo mi przypadł do gustu, wydajnością też zaskakuje - więcej o nim przeczytacie w recenzji ( link w tytule ) :)
Czy kupie ponownie - TAK!!!!!!

Be Beauty Body Expertiv Spa Odświeżająca Sól do kąpieli Trawa cytrynowa i Bambus - 600 g, moja ulubiona wersja zapachowa. O solach z Biedronki już nie raz pisałam. Lubię je za fajne zapachy, przyjemne działanie, wysoką wydajność i brak podrażnień - tanie i dobre!
Czy kupię ponownie - TAK!

Le Petit Marseillais Żel pod prysznic Kwiat Pomarańczy - 250 ml, całkiem fajny żel, ale z pewnością nie naturalny, jak głosiła to marka. Żel zawiera w swoim składzie SLS, EDTA i kilka innych " kwiatków ", tym nie mniej, krzywdy mojej skórze nie zrobił. Dobrze się pienił, oczyszczał, odświeżał skórę, czyli robił to, co do niego należy, a przy tym nie wysuszał, ani nie ściągał. Co do zapachu... znam lepsze zapachy odzwierciedlające kwiat pomarańczy, ale zły nie jest - więcej w recenzji ( link w tytule ).
Czy kupię ponownie - MOŻE...

Balea Dusche & Creme Blaubeere - Kremowy żel pod prysznic Borówka - 300 ml... pachnącej przyjemności :) Jak on cudnie pachnie! Brakuje słów, by to opisać, szkoda, że trwałością na skórze nie zachwyca, ale podczas mycia zapewnia niesamowite doznania - to fakt! Wszyscy znają żele Balea - tanie, mega pachnące, wydajne, w moim przypadku też nie podzrażniające :) Ciekawych recenzji zapraszam do klikania na tytuł - zobaczycie też jego " smerfowy kolor " :)
Czy kupię ponownie - TAK!!!! jeśli dorwę :)

Dax Cosmetics Perfecta SPA Antycellulitowy cukrowy peeling do ciała Pina Colada - 225 g, o działaniu antycellulitowym tego produktu nie będę wspominać, nic z tego. Zawiera w sobie parafinę, której nie lubię w peelingach, ale szczerze mówiąc, w trakcie użycia okazał się całkiem przyjemny, głównie poprzez zapach, przywołujący na myśl rajską plażę i koktajl z parasolką ;) Jednak zapach to nie wszystko... Więcej o nim przeczytacie ( i zobaczycie )  w recenzji - klik na tytuł :)
Czy kupię ponownie - NIE 

Health Culture Cannabis Mleczko do ciała - 200 ml, to wspaniałe mleczko z olejem z nasion konopi, rewelacyjnie nawilża ciało - czuję jak moja skóra go pije! Długotrwale chroni i zapobiega powstawaniu podrażnień, przesuszeniom, zaczerwienieniom. Wydajność bardzo wysoka, cena przystępna - wielki faworyt, którego z całego serca polecam! Więcej w recenzji ( klik na tytuł ).
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!!

Charme D'orient Luksusowy olejek do masażu i kąpieli Róża - 150 ml, kolejny wielki faworyt! Moja druga buteleczka, ale niestety marka w Polsce jest trudna do zdobycia. Cenowo też nie jest atrakcyjnie, więc, mimo wielbienia zapachu oraz efektów, które zapewnia - nie będę sobie zadawać trudu sprowadzania go. Poszukam godnego zastępcę o lepszej dostępności, chyba że...
Czy kupię ponownie - MOŻE... jak znajdę :)

Pierpaoli BIO Balsam do ciała z Czerwonych Winogron - 200 ml, do trzech razy sztuka :) Tak, to kolejny ulubieniec, jeśli chodzi o pielęgnację ciała. Delikatna, aksamitna konsystencja, subtelny, niemal neutralny, zapach, natychmiastowo wyczuwalne działanie i długotrwałe efekty, a to wszystko w oparciu o naturalne składniki. Pełna recenzja - klik w tytuł :)
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!!


Planta Naturell Krem rozgrzewający do stóp - 250 ml, to krem niemieckiej marki, który można kupić w Netto. Moje drugie opakowanie, ale chyba już przestaje na mnie działać, efekt rozgrzewający czuję jedynie na dłoniach, kiedy wmasowuję krem :) Stopy mam zimne! Zmiękcza i wygładza skórę stóp, pacnie jak maść zmijowa, nieco mentolowo, lekko, słodko ... Efekty są krótkotrwałe, ale przy mało przesuszonej skórze stóp, całkiem wystarczające.
Czy kupię ponownie - MOŻE...

Yasumi Emerald Cooling Mist Odświeżająca mgiełka - 50 ml, tą mgiełkę otrzymałam w sierpniowym ShinyBox`ie,  jest przeznaczona do zapewnienia ulgi ciężkim i zmęczonym nogom. Po mega aktywnym dniu rzeczywiście zapewniała przyjemne chłodzenie, relaksowała, odprężała i odświeżała. Działa intensywnie, więc kilka psiknięć wystarczyło, by zapewnić stopom i łydkom ulgę :) Nie podejrzewałam, że wydajność jest aż tak wysoka, wystarczyła mi naprawdę na długo! Polubiłam ją!
Czy kupię ponownie - TAK!

BIC Soleil Lady Shave Gel Żel do golenia z aloesem i witaminą E - 150 ml, jak dotychczas, jest dla mnie N1 wśród kobiecych żeli do golenia! Uwielbiam jego zapach, piękny, różowy kolor, nadzwyczajnie gęstą konsystencję, dzięki której uzyskuje fenomenalną wydajność. Ułatwia poślizg maszynce, mocno się pieni, wytwarzając gęstą pianę, zapobiega podrażnieniom. Łatwy i przyjemny w użyciu, nie spływa ze skóry, a więc nic się nie marnuje - polecam!
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!

Lactacyd Femina Emulsja do higieny intymnej do codziennego użytku - 200 ml, nie powiem, że jest jakaś nadzwyczajna, ale całkiem fajna - owszem :) Emulsja zawiera kwas mlekowy, utrzymuje naturalne pH, chroni oraz zapobiega podrażnieniom. Nie jest gęsta, więc szybko schodzi, wydajność w stosunku do ceny całkiem fajna, zwłaszcza, jeśli kupujemy na promocji ( co uczyniłam ). Przyjemnie pachnie, z łatwością się używa, choć zdecydowanie wolę pompkę w tego typu produktach.
Czy kupię ponownie - TAK!

Savonnerie Bleu Jaune en Provence 100% Woda toaletowa z Grasse Wanilia - 100 ml, pachniała jak babeczka waniliowa :) Przez co uniemożliwiała jej noszenie, czego się nie spodziewałam, a kupowałam przez internet, więc zapachu nie znałam - wybór "w ciemno". Raz, że zaczynało mdlić już po pół godzinnym noszenia tej słodyczy, dwa - każdy przechodzień obracał się za mną, więc nie dało się przejść niezauważalnie, a trzy... współrozmówcy śliniły się mimo woli i pewnie myślały jedynie o zjedzeniu czegoś słodkiego, a nie skupiały się na rozmowie :) Ostatecznie zużyłam jako odświeżacza powietrza - słodki zapach domu - to jest to!
Czy kupię ponownie - NIE

L'Oréal Paris Récital Préférence Z2 10.21 Stockholm - 1 szt, kiedyś mój ulubiony odcień, w odcieniu bardzo jasnego blondu, obecnie jakieś nieporozumienie... Nie wiem czym była spowodowana ta zmiana, ale farba totalnie się nie sprawdziła tym razem. Szybko się spłukiwała, kolor nie wyszedł taki, jaki być powinien, rzadka konsystencja utrudniała aplikację... Co się dzieje? Cena coraz wyższa, a jakość kuleje. Nie tego spodziewam się po farbie za ponad 30 zł!
Czy kupię ponownie - NIE 

Olimp Labs Bio-silica Piękne włosy, skóra i paznokcie - 1 op. 30 kapsułek. Zimą zawsze dodatkowo "wzmacniam się" aptecznymi preparatami. Ten suplement kupiłam pierwszy raz, za namową Pani farmaceutki. Bio - silica okazał się bardzo fajną propozycją, nie tylko ze względu na cenę, ja kupiłam w promocji, ale również ze względu na działanie. Po jednym opakowaniu widziałam wyraźną poprawę - włosy przestały mi wypadać tak intensywnie. Dzienna porcja to 2 kapsułki dziennie.
Czy kupię ponownie - TAK!

Bioderma Matricium Biomimetyczny koncentrat w ampułkach przeciwdziałający procesom starzenia - 5 fiolek po 1 ml. To prawdziwy zastrzyk energii dla skóry! To już moje drugie opakowanie. Stosowałam w trakcie kuracji kwasem - cudownie zadbał o skórę, poprzez doskonałe nawilżanie, regenerację i ochronę.
Czy kupię ponownie - TAK!!!!

YSL Lip Twins Szminka i błyszczyk do ust #12 Raspberry Violet - 1.7g istnego nieporozumienia. Skusiłam się ze względu na gadżeciarskie opakowanie i ładne kolory, niestety jest absolutnie niepraktyczne, przez co nie miałam ochoty tego produktu używać. Pędzelek jest bardzo wąski i płaski, palec do otworu się nie mieści, a w domu chętniej sięgam po zwyczajne szminki i błyszczyki... Przekładałam z miejsca na miejsce, aż minął termin ważności ( ponad dwa lata ) - czas do kosza...
Czy kupię ponownie - NIE

Avon Big&Daring Volume Mascara - 10 ml, spodobała mi się szczoteczka tego tuszu, ale niestety, kompletnie nie nadaje się do moich rzęs... Dałam jej wystarczająco dużo czasu, niestety czym dalej, tym było gorzej, w obawie o swoje rzęsy odstawiłam ją - więcej w recenzji ( klik w tytuł ).
Czy kupię ponownie - NIE!

Avon Super Drama Mascara Tusz pogrubiająco - wydłużający - 7 ml, tuż po odstawieniu Big & Daring sięgnęłam do zapasów, a tam tylko... Drama Avona! Myślałam, że będzie lepiej, zresztą wyboru nie miałam, bo wszystkie tusze " zapasowe " mi wyszły :) Ta nawet tygodnia nie wytrzymała - była na rzęsach przez kilka dni, dopóki nie uzupełniłam zapasów - KOSZMAR! Sklejała, nie pogrubiała, ani nie wydłużała... nie na moje nerwy takie eksperymenty.
Czy kupię ponownie - NIE!!!

Mydełko Nivea Kokos i Migdał - bardzo ładnie pachnie i jest delikatne dla skóry, Glicerynowe mydełko Body Club Cytryna i Mak - o pięknym zapachu i lekko złuszczającym działaniu, oraz Płatki z Biedronki i garść próbasków :)

Jak Wam się podoba moje denko?
Znacie któreś z przedstawionych tu produktów?
Jakie macie o nich zdanie? Podobne do mojego czy odmienne?
Miłego wieczoru Wam życzę :)
                                                                                         

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Pożegnane w lipcu - denko w minirecenzjach ;)

Witajcie Słoneczka :)
Tym razem moje denko jest bardzo spóźnione, ale to przez te mocne upały, które nie pozwalały na wyjście na dwór, bo topiły się nawet tubki po kosmetykach, a jak tu robić " sesję zdjęciową" :)
Przeczekaliśmy i oto jesteśmy - lepiej później niż wcale - prawda? :)


Upały upałami, ale z pielęgnacji nie zrezygnowałam, wynikiem czego jest powyższe zdjęcie moich zużytych kosmetyków w miesiącu lipcu - uwielbiam wykańczać kosmetyki, bo miejsca zużytych zajmują nowe, a nowości zawsze dla mnie są ekscytujące, odczuwam wręcz pewną wewnętrzną euforię... to chyba uzależnienie daje się we znaki :)
Ok, no to jedziemy!


Apart Natural preBIOtic hipoalergiczny Płyn do kąpieli algi i goji 750 ml, nie będę oryginalna, płyny Aparta uwielbiam, więc kupuję różnorodne ich odmiany, tym razem wybór padł na algi i goji, kolejny świetny produkt umilający kąpiel pięknym, świeżym, subtelnym aromatem oraz puszystą, delikatną pianką - płyn nie podrażnia skóry, nawet dziecięcej, wręcz odwrotnie, zmiękcza, wygładza i doskonale aromatyzuje ją, po kąpieli żadnego ściągnięcia, żadnego dyskomfortu nie ma, za to jest jedwabista skóra i trwały zapach otulający ją na długo, plus do tego wysoka wydajność, a to wszystko w cenie za niecałe 10 zł!
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!!!


Garnier Olia farba do włosów Bardzo Jasny Blond 1 opakowanie, tak, tak, ja też skusiłam się, kolor z pudełeczka do mnie przemówił łagodnym tonem, a ja uwierzyłam, że może to być niezły romans, a jak było w realu? O tym przeczytacie już niedługo, wiecie przecież, że muszę sprawdzić jej trwałość po kilku tygodniach, a jak już o tym dowiem się, to z pewnością napiszę!
Czy kupię ponownie - powiem w swoim czasie :)


L'Oreal Professionnel Homme Cool Clear 250 ml, szampon mojego lubego, z męskiej linii, choć, oczywiście, ja go również sprawdzałam i stosowałam kilka razy, powiem krótko, dla mnie szału nie ma, zdecydowanie wolę linie dla kobiet, które uwielbiam, ten szampon tak oczyszczał włosy, że aż stawały się toporne w dotyku i poplątane, jego bez odżywki używać nie mogłam, po kilku użyciach już go nie podbierałam mężowi, bo jemu to akurat ten szampon służył, i to bardzo, zapach ma świetny, męski i trwały, ale o tym szamponie możecie więcej poczytać o TU.
Czy kupię ponownie - ja nie, a mąż powiada PEWNIE!


Planta Naturell Bein Creme balsam łagodzący do nóg 250 ml, zawierający ekstrakt z kasztanowca, przeznaczony do pielęgnacji nóg z problemem naczynkowym ( pajączki ), a także zmęczonych i obolałych, dobrze radzi ze swoim zadaniem, faktycznie koi zmęczone nogi, niweluje opuchliznę, bardzo delikatnie chłodzi i zapewnia natychmiastową ulgę, przy tym świetnie nawilża i zmiękcza skórę, dla tego też stosowałam go na stopy - o suchej skórze zapomniałam :) Co prawda ma w sobie parafinę na 4 pozycji w składzie i ekstrakt kasztanowca na 8 - do nóg świetny, nie kleił ani nie zapychał, błyskawicznie wchłaniał się aż do suchości. Zapach ma dziwaczny, ale przyjemny - miętowo - cynamonowy :)  wydajność wysoką, dzięki gęstej, ale jednocześnie lekkiej konsystencji, niewiele go trzeba aby zrobić nogom dobrze, a kosztuje jakieś niecałe 4 zł :)
Czy kupię ponownie - TAK!


Lirene Dermoprogram Krem antiaging witaminowy do rąk 100 ml, ostatnio nałogowo kupuję kremy do rąk i stóp, a te eriskowe są w moje aptece najczęściej dostępne, więc biorę, były już różne odmiany w mych denkach, a tego jeszcze nie miałam, i znów mam mieszane uczucia, nie wiem, ale jakoś nie służą mi ich produkty do dłoni. Samo działanie jest niezłe, jednak ta lekko śliska warstewka uniemożliwia mi stosowanie kremu dzienną porą, klawiaturę na laptopie mam już niemal startą od tych smarowidel, Liren do tego też kilka razy się przyczynił, a jak pracować z suchymi dłońmi, no jak??? No cóż, więc był u mnie do nocnych zadań, przed snem smarowałam nim dłonie i już nic dotykać nie mogłam, bo zostają ślady ( nawet na lodówce! :) ) zapachem też nie grzeszy, pachnie raczej jak do nóg, taki specyficzny, trocha mdły... Poszukuję dalej, a tego żegnam, zużyłam, bo nie lubię wyrzucać kosmetyków.
Czy kupię ponownie - NIE


Bandi Hydro Care Krem intensywnie nawilżający 50 ml, krem który darzę ogromnym zamiłowaniem, to już trzecie moje opakowanie i z pewnością nie ostatnie, recenzję pełną jeszcze Wam napisze, dziś będzie krótko i w temacie - otóż jest przeznaczony do skóry mieszanej, tłustej i normalnej, ma bardzo lekką i delikatną konsystencję, wyznacza się wysoką wydajnością, bardzo przyjemnie go stosuje się, zarówno pod względem aplikacji jak i zapachu, który bardzo rozpieszcza zmysły i zapewnia relaks, skóra po nim jest doskonale nawilżona, ukojona i świeża, za każdym razem mam wrażenie że nakładam na twarz wodę - to dopiero moc nawilżenia! Cudowny, wspaniały, skuteczny, nie natłuszcza lecz pozostawia skórę matową, ale pewną zdrowego blasku - genialny! Uwielbiam całą serię Hydro Care,  tylko cudowny balsam z tej serii ma zbyt cienką rurkę, utrudniającą jego wydobycie, ale działanie megastyczne :)
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Pharmaceris D Puri - Moistatic Kremowy żel myjący do ciała 250 ml, okazał się dla mnie zbawiennym kosmetykiem w czasie okropnego przesuszenia skóry, które to nieraz mnie nachodzi, genialne odkrycie, do którego będę wracać, używałam go sporadycznie, tylko w czasie wyżej wspomnianych dolegliwości, delikatnie, ale skutecznie, oczyszcza skórę nie powodując jej ściągnięcia, przesuszenia ani zaczerwienienia, lekka, kremowa konsystencja, obfita, delikatna pianka łagodnie myła skórę, a piękny zapach uprzyjemniał każde mycie, podoba mi się w nim wszystko, zdecydowanie udany produkt! Polecam!
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!


Abacosun Flower Secrets Bust Cream - krem do biustu 240 ml, to kosmetyk magiczny, który kryje nie tylko sekret kwiatów, ja go poznawałam niemal rok!!! Ojej, jeszcze żaden produkt nie był ze mną tak długo, no chyba że niektóre perfumy :) Działanie świetne i skuteczne, fajny zapach i lekka konsystencja zachęcały do stosowania, masowałam nim biust regularnie pół roku, a potem mi się znudził, bo ... nie chciał się skończyć ;) Więc później sporadycznie nakładałam, ale nie przestałam go lubić, o nie! Więcej o jego działaniu i czarach marach przeczytacie w notce - TU.
Czy kupię ponownie - TAK!!! ale muszę najpierw od niego trocha odpocząć :)


Balea Szampon nawilżający Mango + Aloe Vera 300 ml, ulubieniec, bez dwóch zdań, bardzo, bardzo pięknie pachnie i zapach ten nawet trocha trwały jest, choć nie jest to najważniejsze w szamponach, a jednak, robi różnicę :) Działanie rewelacyjne, nawilżał, wygładzał moje włosy nadając im połysku i przyjemnej miękkości. Był na tyle cudowny, że używałam go bez odżywki, solo sprawuje się rewelacyjnie i nie plącze włosów, jeden z nielicznych, który pozwalał z łatwością rozczesać włosy w kilka chwil! Więcej zachwalania znajdziecie TU. Bardzo polecam!
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Benefit Ultra Shines Lip Shine Gloss Haute Brillance Dancing Queen 5 ml, nawet udało mi się wykończyć kolejny błyszczyk, tym razem Benefit`owy, fajny, pięknie wyglądający na ustach i przyjemny w użyciu, mógł by być idealnym, gdyby nie ten dziwaczny posmak, który mi delikatnie przeszkadzał, ale nie było źle, co widać po zużyciu aż do dna :) Więcej o nim przeczytacie TU.
Czy kupię ponownie - TAK! ale inny odcień :)


Genactiv Colostrigen Innovatio balsam regenerujący do ciała 200 ml, już za nim tęsknię, jest świetny, jeden z najlepszych balsamów, jakie kiedykolwiek miałam przyjemność stosować, cudowny zapach, skuteczne działanie, całkowite wchłanianie i zapewnienie skórze cennych składników to jego specjalność, a do tego efekty w postaci miękkiej, gładziutkiej i delikatnej skóry... Cudowny! A więcej o nim poczytacie TU.
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!!!!!!!! gdy tylko będzie mnie na niego stać :)


Farmona Sweet Secret Szarlotkowy peeling do mycia ciała 225 ml, mój ulubiony zapach, realny do niemożliwości, zużyłam do samego końca, a raczej na ile się dało go wydostać z buteleczki, bo z tym jest trocha kłopot, czuje że jest jeszcze na ściankach, i to sporo, ale na tyle zdesperowana to ja nie jestem, żeby go rozcinać i jeszcze sobie ręce kaleczyć podczas wydobywania " słodkich " resztek :) Myjący to on nie jest, stwierdzam to po raz kolejny, po całkowitym zużyciu, ale dobrym ździerakiem - to już tak! Więcej o nim TU.
Czy kupię ponownie - TAK!!!! zimą, potrafi osłodzić i rozgrzać nie tylko ciało :)


Receptury Babuszki Agafii Przedłużenie Młodości Organiczny krem na noc 50 ml, i łapie się na myśli, że pożegnałam w tym miesiącu dużo swoich ulubieńców, wśród nich też ten cudowny, organiczny krem, którego stosowanie było czystą, naturalną przyjemnością. Cudowny skład, skuteczne działanie, bardzo, ale to bardzo wysoka wydajność, efekty widoczne gołym okiem, pełna blasku cera, a do tego cena śmiesznie niska, jak na tak wysoką jakość produktu. Pełną jego recenzję znajdziecie TU. A ja Wam go serdecznie polecam!
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Olimp Labs Hialumax Duo Suplement diety 30 kapsułek, suplement, który ma za zadanie uzupełniać codzienną dietę w kwas hialuronowy, po 30-ce  to jest ważne, więc dbam o swoją skórę nie tylko zewnątrz, ale też od wewnątrz ;) Skład bardzo miły, przyjemne do połykania kapsułki i tylko jedna dziennie, więc czemu nie, zwłaszcza że suplement jest przeznaczony dla osób narażonych na wysuszenie skóry, a ja jestem, lato i gorące dni zachęcają do opalanka, a skóra wysycha, więc aby ją jeszcze bardziej chronić i zapobiec jej starzeniu, sięgam po ten suplement :)
Czy kupię ponownie - TAK!!!!! już zaczęłam kolejne opakowanie.


Ocean Friends Musująca kula do kąpieli 100 g, była uciechą dla moich maluchów, pachniała przecudnie i ślicznie, delikatnie zabarwiła wodę. Kula szybko rozpuszcza się, nie pieni się, ale za to jest wzbogacona w olejek winogronowy i olej z awokado, dzięki czemu skóra dzieci była nie tylko pachnąca po zażyciu kąpieli z tą kulą, ale także dobrze nawilżona, gładka i mięciutka, żadnych podrażnień nie odnotowałam :)
Czy kupię ponownie - TAK!!!!! też chce wypróbować :)


Tetesept Kinder Badespaß Zauberfee Bad perełki do kąpieli dla dziewczynek 80 g, magiczne perełki które świetnie i bardzo intensywnie barwią wodę, skórę i wannę na szczęście nie ;), zawierają " magiczny wróżkowy pył " który delikatnie połyskuje na palcach, zapach wspaniały, przez co kąpiel jest bardzo przyjemna i magiczna, też zaznałam trocha tej przyjemności, więc polecam wszystkim Księżniczkom - dużym i małym :) A pełna recenzja znajduje się TU.
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!!!


Bingo Bodytherm Laminaria Digitata Algae odchudzające algi do masażu lub kąpieli 10 ml, z tej pojemności trudno się odchudzić, ale poczułam potencjał - składniki są rewelacyjne, bazowe są algi, prócz nich preparat zawiera olejki z mięty pieprzowej, eukaliptusa, skórki pomarańczy, cynamonowy olejek, ekstrakt z lawendy i kasztanowca :) Wykorzystałam tą porcję alg do kąpieli - odświeżenie skóry świetne, po kąpieli jest ona lekko napięta, gładka i przyjemna w dotyku, mieszanka olejków ładnie nawilża skórę i pięknie aromatyzuje ciało, zapach przez krótką chwilę utrzymuje się, ale później znika. Czuje się skuszona na pełnowymiarowe opakowanie - zapowiada się świetnie ;)
Czy kupię ponownie - TAK!!!!! pełnowymiarowe!


Apart Oil Therapy Kąpiel z olejkami aromatycznymi Energizująca 25 ml, ta esencja do kąpieli bardzo mi przypadła do gustu, zapach ma niesamowicie przyjemny i relaksujący, w składzie faktycznie zawiera wszystkie wymienione na opakowaniu olejki - różany, grejpfrutowy, sandałowy i cedrowy, tym nie mniej zapach jest słodkawo - świeży, cedr i sandał są mniej wyczuwalne. Saszetka przeznaczona na jedną kąpiel, którą zażyłam z wielką przyjemnością, chce więcej!
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!


Celia 1 i 2 Maska do włosów Głęboko Nawilżająca Algi + Marakuja + Proteiny Soi 12 ml, pierwszą ich maseczkę intensywnie regenerującą pokazywałam Wam w czerwcowym denku, teraz czas na nawilżającą, która mi jeszcze bardziej spodobała się od poprzedniczki - zapach niesamowicie przyjemny, działanie błyskawiczne, po 3 minutach aplikacji sprawia, że włosy aż lśnią, łatwo rozczesują się, nie plączą się, pięknie pachną i bezproblemowo układają się - rewelacja!
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I to by było na tyle moje Skarbeńki, jak widzicie w lipcu nie próżnowałam, tylko starannie i regularnie kosmetyki używałam :)
Ja teraz idę oglądać Wasze zużycia i aktualności na blogach, bo przez nadmiar pracy, także w weekendy, trocha Was zaniedbałam, za co bardzo przepraszam i obiecuję poprawę, tylko niech się skoczy ten szalony i mega pracowity okres - ja też muszę odpocząć, bo zaczynam wysiadać, czuję, że siły mnie opuszczają...
Buziaki ;*

wtorek, 11 czerwca 2013

Pożegnane w maju - denko w mini recenzjach ;)

Witajcie Słoneczka ;)
Chyba lato oszalało, raz słońce praży do niemożliwości, a za godzinę, dwie ulewa taka, że świata nie widać...
Czy u Was również jest taka dziwaczna pogoda? Ale już trocha słoneczka złapałam, w niedzielę, moje majowe denko też - pogoda dopisywała, więc zrobiłam " sesję " na dworze - prawdziwe majowe denko ;)


A teraz zapraszam do przeglądu " okazów " które udało mi się zużyć w maju, oraz zapoznania się z moimi wrażeniami dotyczącymi każdego z nich w mini recenzjach - stare żegnam, a witam nowości, ale o nich będzie na dniach osobny post ;)


Joanna Naturia Color Szlachetna Perła 212 80 g x 2, farba do włosów którą ostatnio stosuję do koloryzacji dosyć często, bardzo dobrze pokrywa włosy, nadaje fajnego koloru, nie spłukuje się szybko, nie powoduje na skórze głowy żadnych podrażnień, nie szczypie, nie piecze, łatwa i wygodna w użyciu oraz nadzwyczajnie... tania ;) Na promocji można kupić dosłownie za kilka złotych, a efekty koloryzacyjne są bardzo zadowalające. Tym razem nie robiłam dwutonowej mieszanki, skorzystałam z jednego odcienia.
Recenzje możecie przeczytać TU, opisywałam koloryzację mieszanką dwóch różnych odcieni.
Czy kupię ponownie - TAK!!!!



Alepia mydło Alep Premium z Kofeiną 125 g, mydło z Aleppo które mi pozwoliło odkryć zupełnie inny wymiar tych mydeł, te z Was, które stosowały mydła Alep wiedzą, że nie grzeszą one piękną wonią, aby przyzwyczaić się do ich zapachu, potrzebujemy czasu, ktoś więcej, ktoś mniej, ale jednak... Ja przyzwyczaiłam się bardzo szybko, zaczęły mi nawet pachnieć :) tym bardziej, że walory pielęgnacyjne oraz oddziaływanie tych mydeł na skórę są bardzo cudowne, tym nie mniej nie poprzestaję na jednym gatunku, próbuję za każdym razem innych, to, z Kofeiną, zaskoczyło mnie bardzo, co zresztą widać po tempie zużycia, 5 miesięcy, ale nie stosowałam go non stop, najpierw regularnie, później już sporadycznie, podczas gdy 100% oliwkowe i 40% z olejem Laurowym mam już ponad rok - mydła te mają wysoką wydajność i termin ważności też. Alep z Kofeiną pachnie bardzo fajnie i subtelnie, zupełnie inaczej jak te tradycyjne, wspaniale oczyszcza, nie podrażnia, nie wysusza, niweluje podrażnienia skórne, wygładza i poprawia jędrność, zużyłam go z ogromną przyjemnością do ciała i do mycia twarzy. Pełna recenzja TU.
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!!!!!!!



BeBeauty Body Expert SPA Oliwka 600 g, sól do kąpieli Nawilżająca z ekstraktem z oliwek pochodząca z Biedronki, dobra sól, która faktycznie ten oliwkowy ekstrakt w sobie ma, prócz tego fajnie pachnie, czym zapewnia relaks w kąpieli, i choć zawiera SLS nie pieni się, nie wiem tak do końca po co ten detergent tam jest, nie oczekuję po soli piany, tylko dobrego zapachu i dobroczynnego działania na skórę które sól zapewnia, ale dobrze że nie podrażnia, nie powoduje zaczerwienień skóry, nie uczula, zmiękcza, wygładza i nawilża ją, lub po prostu tworzy taką aluzję ;) Kosztuje kilka złotych, lubię ją i kupuję wszystkie możliwe warianty zapachowe ;)
Czy kupię ponownie - TAK!



Olimp Labs Vita - min Plus Dla Kobiet 30 kapsułek - 34,5 g, kompleks witamin i chelatowanych minerałów z izoflawonami, chelatowanie minerałów to bardzo ważny proces który umożliwia dobre wchłanianie pierwiastków z przewodu pokarmowego oraz dostarczanie do przebiegających z ich udziałem procesów życiowych, w tej formie biopierwiastki pozostają całkowicie bezpieczne w dawkowaniu, nie podrażniają żołądka i nie utrudniają wchłaniania innych minerałów. Przyjemny suplement w postaci niewielkich kapsułek, które z łatwością połyka się, o efektach mówić nie będę, ponieważ jedno opakowanie to zdecydowanie za mało, aby takowe zauważyć, ale suplement nie spowodował żadnych dolegliwości, nie wywołał żadnych reakcji, lekki i bezpieczny, a składniki są bardzo fajne, spis głównych widać na zdjęciu, prócz tego zawiera dużo witamin ( A, D, E, C, B1, B2, B6, B12, Niacynę, Kwas foliowy, Biotynę, Kwas pantotenowy ) oraz minerałów ( Wapń, Magnez, Potas, Cynk, Żelazo, Mangan, Miedź, Jod, Chrom, Selen ) - mam ochotę na pełną kurację.
Czy kupię ponownie - TAK!!!!



Farmona Sweet Secret Korzenne pierniczki z lukrem - Piernikowy balsam do ciała 225 ml, balsam który obłędnie, i bardzo autentycznie, pachnie pierniczkami, szkoda że barwi ubrania i nie poprawia kolorytu skóry tak, jak by się chciało, pacząc na jego barwę ;) Nawilża dosyć lekko, może być dobry jedynie dla osób z normalną skórą, niewymagających i mających warunki do chodzenia przez jakiś czas po aplikacji tego cudeńka nago, w oczekiwaniu na jego całkowite wchłonięcie, bo to jedyny sposób by ochronić ubrania, zwłaszcza jasne, przed nieestetycznymi plamami i zabrudzeniami, ale zapach świetny, słodki, korzenny, pierniczkowy... idealny na chłodne i ponure dni, poprawia nastrój w mig - pełna recenzja TU.
Czy kupię ponownie - NIE



Farmona Sweet Secret Mufinki Orzechowe z Karmelem - Orzechowy scrub do mycia ciała 225 ml, scrub z którym bardzo polubiłam się, piękny zapach bardzo uprzyjemniał stosowanie, nie jest mdły, ani przesłodzony, cudownie pachnie mielonymi orzechami i tak wygląda, jak mielone orzechy :) Nie jest to scrub myjący, w żadnym razie, jest to po prostu bardzo dobry scrub, który idealnie oczyszcza skórę, zmiękcza, wygładza i ujędrnia ją, do tego wyznacza się wysoką wydajnością, bo niewielka jego ilość wystarcza na jedno porządne oczyszczanie całego ciała, zużyłam z wielką przyjemnością - pełna recenzja tego smakołyku TU.
Czy kupię ponownie - TAK!!!!



Bioderma Sebium H2O 250 ml, płyn micelarny, który często u mnie gości, lubię wszystkie płyny Biodermy, ale do tego wracam najczęściej, moja mieszana skóra z tendencją do przetłuszczania się i świecenia po prostu go uwielbia, a ja uwielbiam jej wygląd podczas stosowania tego płynu - matuje, reguluje proces wydzielania sebum, doskonale oczyszcza, nawilża, nie podrażnia, nie wysusza, ładnie, świeżo pachnie, superowo odświeża i poprawia wygląd skóry, zapobiega również powstawaniu niedoskonałości na mojej skórze, zwęża pory, czym zmniejsza ich widoczność - uwielbiam! Pełna recenzja była już dawno temu, TU, nic jednak nie zmieniło się, nadal kupuję i tak już zostanie.
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!!!!!



Genactiv Colostrigen Innovatio Maseczka odżywczo - rewitalizująca 4 x 6 g, bardzo fajna maseczka stworzona na bazie Bioaktywnego colostrum bovinum i mleka klaczy, przeznaczona do każdego rodzaju skóry, jednak dla mojej mieszanej, przetłuszczającej się w strefie T skóry, była ciut za ciężka, ale efekty bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Maseczka do stosowania na noc, czego również nie czyniłam tak jak należy do końca, ale o tym możecie przeczytać w niedawnej recenzji TU, więc nie będę się rozpisywać.
Czy kupię ponownie - MOŻE...



Lirene Dermo Program Krem silnie nawilżający - skóra sucha 75 ml + 25 ml gratis, ten krem Lirene sprawdził się o wiele lepiej jak zdenkowany w kwietniu odżywczy, ma przyjemny zapach, taki trocha pudrowy, ale nie jest uciążliwy ani zbyt trwały, krem zawiera 10% urea i tutaj były one odczuwalne - stopy po aplikacji kremu stają się miękkie, gładkie, nawilżone, dobrze radził sobie z przesuszoną skórą stóp, jednak pozostawiał na powierzchni skóry cienką, śliską warstewkę, bez bawełnianych skarpetek nie dała bym rady go " nosić ", dla tego stosowałam go na noc w połączeniu ze skarpetami ;) Krem jest wydajny, więc w porównaniu z niemałą ceną, którą trzeba zapłacić za niego w aptece, zakup można uznać za udany.
Czy kupię ponownie - TAK!



Lavera Body SPA Lemon Fresh balsam do ciała owoce cytrusowe 150 ml, balsam o bardzo lekkiej konsystencji, ale bogatym składzie, zawiera wyciąg z melisy, olej sojowy, trójglicerydy, glicerynę roślinną, tłuszcz kokosowy, olej migdałowy, masło shea, estry kwasu glicerynowego, lecytynę, ksantan, witaminę E, sterole roślinne, hydrolat z mięty pieprzowej, hydrolat z oczaru wirginijskiego, witaminę C oraz olejki eteryczne, bajka! szkoda tylko że działanie, prócz relaksującego, jest marne, na mojej normalnej skórze uczucie nawilżenia było znikome, może na lato był by fajniejszy, bo dodatkowo zapewnia mega świeżość cytrusowych owoców, ale w okresie wiosennym, gdy moja skóra po zimie była dość przesuszona i potrzebowała porządnego nawilżenia, nie poradził sobie z tym podstawowym zadaniem - uczucie nawilżenia i komfortu znikało po pół godziny od aplikacji, ale zapach cudowny!!!!
Czy kupię ponownie - MOŻE...



Planta Naturell Warme Creme - krem rozgrzewający do stóp 250 ml, zakupiony już jakieś trzy miesiące temu w Netto na próbę, za niecałe 5 zł i... już mam kolejne, nowiutkie i pełniutkie opakowanie ;) Krem ma za zadanie pielęgnować marznące stopy, posiadaczką których jestem, podobno ma rozgrzewać, ale tego nie robi, efekt rozgrzewający jest bardzo, bardzo delikatny, prawie niewyczuwalny, ale poza tym krem idealnie sprawdza się! Dobrze nawilża i odświeża skórę, wygładza natychmiastowo, uelastycznia, zapobiega tworzeniu się zgrubiałej skóry oraz przesuszeniu i co najważniejsze dla mnie, nie natłuszcza, nie pozostawia żadnej klejącej warstewki, wchłania się " do sucha " pozostawiając na stopkach uczucie komfortu, miękkości i delikatności - wielkie zaskoczenie!!! Krem za kilka złotych! Pachnie trocha dziwnie, bo jak, znienawidzona przeze mnie w dzieciństwie maść żmijowa :) ale nie jest źle, bo zapach ten, na szczęście, nie jest zbyt intensywny i szybko ulatnia się, ale za to zapewnia świeżość i orzeźwienie stopkom ;)
Czy kupię ponownie - TAK!!!! 



Glazel Long Lash mascara 10 ml, klasyczna mascara mająca na celu zapewnienie długotrwałego naturalnego efektu rzęsom, podobno nie zasycha, nie tworzy grudek, ładnie rozdziela rzęski... Nić z tych rzeczy, to jest najgorsza maskara, jaką w życiu miałam, po pierwsze opakowanie, już po kilku użyciach piękne " złocone " napisy znikają z tubki, przez co wygląda ona tandetnie, po drugie tusz, owszem, na początku jest półpłynny, niby dobrze rozprowadza się, szczoteczka wygodna, fajnie nią operuje się, ale po 3 tygodniach maskara tak zgęstniała, że z tubki wyjmowałam na pół suchą maź, w dodatku tworzyła grudki już w opakowaniu, a potem za pomocą szczoteczki przenosiły się one na rzęsy... po trzecie efekty, na początku efekt jest taki, że go niema, rzęsy stają się jedynie czarne, stosowałam nie raz tusze organiczne, które zapewniają " naturalny efekt " i uwierzcie, wypadały znakomicie w porównaniu do tej maskary, natomiast gdy zaczęła wysychać w tubce, aplikacja kończyła się grudkami i sklejonymi rzęsami, po miesiącu, od momentu otwarcia, maskara wygląda jak na powyższym zdjęciu ... nie da się jej po prostu używać, żaden tusz nie był jeszcze u mnie w tak fatalnym stanie nawet po używaniu go przez 3 miesiące... A te wszystkie atrakcje otrzymujemy za 25 zł.
Czy kupię ponownie - NIE!!!!!



Nougat London Fragrance Diffuser Peony 200 ml, wspaniały perfumowany dyfuzor o rewelacyjnym, luksusowym zapachu, przyjemny dla zmysłów, bardzo trwały, cudownie rozpraszający zapach - recenzję możecie przeczytać TU, zapomniałam go dodać do " grupy " zużyć, bo obecnie jest zajęty zawartością - pokombinowałam trocha, pobawiłam się i stworzyłam swój " domowy " aromatyczny płyn do dyfuzora na bazie kwiatów bzu ( dyfuzor  mi już ponad trzy tygodnie pachnie, ale mogą to być również płatki kwiatów sezonowych.. ) i kilku innych " tajemniczych składników " - ale pachnie fajnie, choć pałeczki trzeba tym razem obracać co jakiś czas ;)
Czy kupię ponownie - MOŻE...



Mój dyfuzor " domowej roboty " prezentuje się tak, buteleczka świetna, więc postanowiłam ją wykorzystać,  a ponieważ co roku robię dla siebie wody kwiatowe z naparu płatków, które dobrze robią mojej skórze, pomyślałam że taki napar będzie dobrą bazą do aromatycznego płynu, kombinować ze składnikami można do woli i w zależności od tego co mamy pod ręką i też uwzględniając swoje preferencje zapachowe - takie moje DIY. Płyn początkowo miał nasycony kolor, jak na zdjęciu, ale teraz trocha zbladł, trzymam go na oknie przy biurku, tym nie mniej pachnie ślicznie i wyczuwalnie :) Jeśli jesteście zainteresowane, mogę zrobić o tym notkę :)

To by było na tyle Kochane, jak Wam poszły zużycia w zeszłym miesiącu, zadowoleni jesteście?
Stare żegnamy, witamy nowe, to lubię najbardziej, wkrótce pokażę Wam moje nowości, wygrane i zakupy - uzupełniłam braki ;)
Miłego wieczoru, buziaki ;*