Pokazywanie postów oznaczonych etykietą serum olejowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą serum olejowe. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 6 lipca 2015

Norel Renew Extreme Retinol H10 & Vitamin C - serum odmładzające

Witajcie Słoneczka :)
Walka z upałami trwa, jak długo nie było lata, tak teraz wkroczyło nagle w wielkim stylu :) Na ratunek przychodzą chłodne napoje, duża ilość wody wręcz wskazana, także do schłodzenia ciała, kosmetyki z filtrami i zacienione miejsca :) Jeśli chodzi o filtry, początkowo, podczas pierwszych ekspozycji na słońce. zawsze stosuję 50 SPF, ale dodatkową, naturralną ochronę zapewniają mi też kosmetyki z witaminą C. Serum odmładzające Renew Extreme marki Norel zawiera nie tylko witaminę C, ale też retinol oraz wiele innych cennych, naturalnych składników, tworzących z niego prawdziwy skarb dla skóry!

Zanim przejdę do recenzji, chciałabym przybliżyć działanie dwóch aktywnych składników Renew Extreme, bowiem to dzięki ich połączeniu, serum zyskuje taką potężną moc!
Wielu z Was wie, że witamina C jest jednym z najpotężniejszych, i nadzwyczajnie skutecznych, antyoksydantów, który niezawodnie pomaga walczyć z wolnymi rodnikami. Dodatkowo stymuluje syntezę kolagenu, co szczególnie jest niezbędne gdy przekraczamy magiczną 30-kę, oraz w naturalny sposób wspomaga ochronę przeciwsłoneczną!
Prócz tego witamina C ma silne działanie przeciwzapalne, antygrzybiczne, przeciwbakteryjne, wspomaga gojenie się drobnych ranek, uszkodzeń skóry i oparzeń słonecznych. W bardzo skuteczny sposób wzmacnia odporność skóry, regeneruje ją, rozjaśnia przebarwienia oraz pomaga pozbyć się ciemnych kółek pod oczami, które w moim przypadku są utrapieniem :)
Poprzez niezawodne wspomaganie ochrony przeciw promieniowaniu UV, kosmetyki z witaminą C są idealną propozycją na lato, ponieważ stanowią naturalne uzupełnienie dla kremów z filtrami.
Witamina ta jest głównym składnikiem serum odmładzającego Norel.

Kolejnym, nie mniej ważnym, składnikiem jest witamina A, inaczej zwaną retinolemRetinol jest najsilniejszą " bronią przeciwstarzeniową " stosowaną w kosmetyce! Ma silne działanie nawilżające, regenerujące oraz odmładzające - zapobiega powstawaniu zmarszczek i w widoczny sposób poprawia ogólną kondycję skóry.
Retinol, wbrew pozorom, jest pomocny nie tylko w produktach przeznaczonych dla pielęgnacji skóry dojrzałej czy z pierwszymi oznakami starzenia się, ale również dla skóry młodej, wrażliwej, trądzikowej, przetłuszczającej się oraz atopowej.
Retinol działa lekko złuszczająco i rewitalizująco, zapobiega starzeniu się skóry oraz niweluje pierwsze jego objawy, poprzez spłycenie zmarszczek i " wypychanie " ich od wewnątrz. Wspomagająca walkę z trądzikiem, pielęgnuje i normalizuje skórę tłustą oraz atopową. Dodatkowo przyczynia się do regulacji procesu wydzielania sebum, zmniejsza tendencje do powstawania zaskórników i niedoskonałości, wspomaga walkę z trądzikiem oraz przyspiesza proces gojenia.
Zalet cały szereg, prawda? A na domiar dobrego, prócz wyżej wspomnianych dwóch głównych składników, serum zawiera naturalne oleje... - każda skóra je kocha!

Słów kilka od producenta

Jedwabiste serum o konsystencji lekkiego olejku, do stosowania jako intensywna kuracja naprawcza dla każdego rodzaju cery dojrzałej. Zapewnia kom-pleksową pielęgnację odmładzającą i rozjaśniają-cą opartą na skoncentrowanych, zaawansowanych składnikach aktywnych najnowszej generacji - retinolu i witaminie C.
Serum zapewnia skórze aksamitną gładkość i miękkość, bez efektu tłustości. Rozjaśniona, wygładzona, pełna blasku cera odzyskuje wyraźnie młodszy i zdrowszy wygląd.
Unikalna receptura serum zawiera składniki znane  z  działania:
  • 2% Retinol H10- najwyższe stężenie retinolu do pielęgnacji domowej normalizuje dojrzewanie i podziały komórkowe - zniszczony i zrogowaciały naskórek ulega przyśpieszonej odnowie i odmłodzeniu, a rozszerzone pory zwężeniu. Skóra wygładza się, poprawia się jej struktura i koloryt, a wzmocniona synteza włókien kolagenowych i kwasu hialuronowego zapewnia bardziej „zwartą”, jędrną skórę oraz spłycenie  zmarszczek. 
  • 2% witamina C VC IP- wybiela przebarwienia posłoneczne i „starcze” oraz rozświetla zmęczoną, szarą cerę. Chroni przed fotostarzeniem i uszkodzeniami komórek pod wpływem promieniowania UV. Wzmacnia naczynka krwionośne, wspiera syntezę kolagenu i chroni go przed degradacją. Działa również wspomagająco w pielęgnacji cery tłustej - blokuje utlenianie składników sebum, co ogranicza tendencje do powstawania zaskórników.
  • Plantasens®Mink Oil, oleje z pestek winogron, sojowy i tocotrienole- odżywcze i lekkie zarazem oleje zapewniają gładkość i miękkość nawet suchej cerze, bez efektu tłustości.
Składniki: Glycine Soja Seed Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Gossypium Herbaceum Seed Oil, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Hydrogenated Retinol, Squalane, Tocotrienol, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Parfum.‎

Produkt przebadany dermatologicznie.

Serum Renew Extreme jest podane w twardym, usztywnionym, tekturowym pudełku o minimalistycznej szacie, które już swoim wyglądem daje znać, iż mamy do czynienia z produktem profesjonalnym.
Na pudełku znajdują się wszystkie informacje, dostępne na stronie - krótki opis marki, produktu, jego pełny skład, spis składników aktywnych wraz z wyszczególnionym działaniem. Nie zabrakło również sposobu użycia, tabelki określającej dla jakiego wieku serum jest polecane oraz terminu ważności, ogólnego.
Wewnątrz znajdziemy nie tylko buteleczkę z serum, ale i małą niespodziankę :) Zauważyłam że marka do pełnowymiarowych kosmetyków dołącza próbkę produktu, zazwyczaj zbliżonego według kategorii wiekowej bądź działania :) U mnie to anti-age :) Fajny pomysł muszę przyznać, bowiem dzięki temu możemy odkryć ciekawy produkt, który, być może, zastąpi w przyszłości obecny okaz.

Mała buteleczka, wykonana z grubego, ciemno - brązowego szkła, kryje w sobie 10 ml tego magicznego eliksiru zwanym serum odmładzającym. Etykieta, nawiązująca swoją szatą do opakowania, zawiera jedynie nazwę produktu, określoną pojemność oraz adres www strony producenta - niewiele da się na niej pomieścić ;)
Zakręcany korek, wyposażony w gumowy uchwyt stanowi ładne wykończenie oraz tworzy spójną całość - przyjemną dla oka oraz wygodną w użyciu.
Ciemne szkło idealnie chroni zawartość - zarówno przed światłem dziennym czy też promieniami słonecznymi - co w dużej mierze przyczynia się do przedłużenia terminu ważności.

Szklana pipeta pozwala na precyzyjne dawkowanie produktu, a miękki, gumowy uchwyt jedynie ułatwia sprawę. Buteleczka jest piękna, a jednocześnie doskonale chroni kosmetyk, jest lekka, praktyczna w użyciu oraz bezproblemowa podczas przewożenia - gdy liczy się każdy centymetr kosmetyczki :)
Serum ma postać oleistą, ale nie jest to " tłusty ", gęsty olej, lecz należący do gatunku tych lekkich, tylko proszę nie mylić z suchym! Ma półpłynną konsystencję, dzięki czemu rozprowadza się bardzo szybko i bezproblemowo, co szczególnie jest ważne, bowiem stosuje się go w ilości minimalnej - kilka kropel zdecydowanie wystarcza na całą twarz i szyję.
Zachwycił mnie również jego zapach - bardzo przyjemny, aczkolwiek trudny do określenie... Ma w sobie coś ziołowego, a jednocześnie kwiatowego, świeży, z nutką słodyczy, kojący, odprężający, a zarazem dodający energii. Nie za mocny, ani też słaby, dobrze wyczuwalny, ale nie przeszkadzający. Utrzymuje się na skórze przez kilka chwil, potem znika...

Renew Extreme stosuję od ponad półtora miesiąca, zawsze na noc, tak jak zaleca producent, i choć spodziewałam się, że serum wystarczy na długo, nie myślałam, że aż TAK długo :) Została mi jeszcze 1/3 buteleczki, jak na taką pojemność, to bardzo dobry wynik!
Serum najlepiej aplikować na jeszcze wilgotną skórę, oczywiście po wcześniejszym dokładnym oczyszczeniu jej, wówczas świetnie się rozprowadza, lekko ślizgając się po twarzy, oraz znacznie szybciej wnika w skórę. Nadzwyczajnie przyjemny, naturalny zapach uprzyjemnia stosowanie, odświeża skórę i pobudza zmysły.
Serum szybko wnika w skórę natychmiastowo ją nawilżając, odżywiając oraz kojąc. Jak wiecie, ja mam skórę mieszaną, w stronę tłustej, serum absolutnie jej nie natłuszcza, nie obciąża, nie klei, nie zostawia żadnej wyczuwalnej warstewki na jej powierzchni.

Pierwsze efekty pielęgnacji, oprócz tych natychmiastowych oczywiście, są widoczne, i wyczuwalne, już po tygodniu regularnego stosowania. Skóra staje się bardziej promienna, wygładzona, subtelnie rozjaśniona. W moim przypadku również regulacje wydzielania sebum da się zauważyć gołym okiem - skóra po nocy nie jest przetłuszczona, nawet w strefie T nie ocieka sebum!
Po miesiącu można doświadczyć już bardziej spektakularne efekty w postaci ujędrnionej, gładkiej skóry pełnej młodzieńczego blasku. Mimiczne zmarszczki zostają spłycone, nawet te czołowe, lwie, które są moim utrapieniem. Poprawie uległ też koloryt oraz sama struktura skóry - jest delikatniejsza, ale bardziej napięta, jak po lekkim liftingu. Pory zminimalizowane, naczynka " zneutralizowane " - czytać mniej widoczne :) Skóra znacznie piękniejsza, ujednolicona, delikatna w dotyku, mniej wybredna...
Serum można stosować pod krem, ja zazwyczaj stosuję solo, ponieważ jego działanie w zupełności spełnia wymagania i potrzeby mojej skóry, więc nie przesadzam, aczkolwiek z kremem kilka razy próbowałam - był zbędny :)

Cena - 74 zł / 10 ml

Dostępność - sklep Norel

Podsumowując...

Gdy zapada noc, moja skóra, otulona delikatną woalką Extreme Retinol H10 & Vitamin C odpoczywa w najlepsze, by o poranku rozbłysnąć... Nie, nie, nie blaskiem sebum, lecz promiennością, młodzieńczym, zdrowym blaskiem. Wiek nie jest barierą, bowiem zawsze możemy wyglądać świetnie, wystarczy tylko odpowiednio o siebie dbać :)
Odmładzające serum Norel nie tylko świetnie pielęgnuje skórę, pięknie pachnie i wyznacza się wysoką wydajnością, ale oferuje tez rewelacyjne efekty i z pewnością zapobiega starzeniu się skóry. A lepiej zapobiegać niżeli " leczyć " - prawda?

Znacie kosmetyki Norel`a?
A może wypróbowaliście działanie tego serum na sobie?
Stosujecie kosmetyki z witaminą C i retinolem?
Miłego wieczoru Wam życzę :*
                             

poniedziałek, 9 lutego 2015

Organic Rejuvenating Serum Beyond Organic Skincare - 100% natury!

Witajcie Słoneczka :)
O zaletach kosmetyków naturalnych można mówić bardzo dużo, każda z nas wie, że pielęgnacja w zgodzie z natura, nie tylko doskonale służy naszej skórze, ale również pozytywnie odbija się na naszym samopoczuciu. Oczywiście istnieją wyjątki, bo same wiecie, że czasami bywa i tak, iż skóra nie toleruje któregoś ze składników, nawet gdy jest on w 100% naturalny.
Nie zmienia to jednak faktu, że kosmetyki naturalne są przez nas coraz częściej i chętniej wybierane, sięgam po nie i ja, z wielkim zamiłowaniem! Szczególnie po różnego rodzaju oleje, kremy, sera...

Beyond Organic Skincare to certyfikowana, niszowa, organiczna marka kosmetyków do pielęgnacji skóry pochodząca z Kornwalii. Jest doceniana zarówno przez światowych ekspertów, jak również przez wiernych konsumentów w różnych zakątkach świata.
Ta unikalna marka jest również zwycięzcą wielu prestiżowych nagród, posiada EKO certyfikaty gwarantujące w 100% procentach produkty oparte tylko na najwyższej jakości, bezpiecznych dla zdrowia, naturalnych i organicznych składnikach.
Badania kliniczne udowodniły, że produkty Beyond Organic Skincare działają regenerująco na komórki skóry, zwiększają jej nawilżenie i przyspieszają leczenie. Zawierają między innymi organiczny rokitnik, nienasycone kwasy omega - 3, 6, 7 i 9, witaminy, antyoksydanty oraz ponad 190 innych aktywnych biologicznie składników wykazujących prawdziwie skuteczne działanie - naturalnie!

Słów kilka od producenta

Organiczne Serum Odmładzające z rokitnikiem i dziką różą to wysoko skoncentrowane serum, które odmładza  skórę i nadaje jej złocisty blask. Można stosować je na dzień i na noc, także na okolice oczu i na szyję.
Dzika róża bogata jest w Retinol A, który znany jest ze swoich odmładzających właściwości. Penetrując głęboko w skórę zmiękcza ją, chroni i pomaga odbudować jej strukturę. Malwa działając synergistycznie z innymi roślinami koi skórę i nadaje jej miękkość.
Organic Rejuvenating Serum przywraca skórze równowagę i może być stosowane samodzielnie lub, w przypadku bardzo suchej skóry, pod krem nawilżający lub krem na noc.
Rekomendowane dla skóry suchej, tłustej oraz mieszanej.

Aktywne składniki oraz właściwości serum:
  • Zawiera wysoce skoncentrowany olejek różany  bogaty w naturalny retinol (witamina A), który zapobiega procesom przedwczesnego starzenia się skóry.
  • Zawiera również wysokie stężenie oleju z owoców i nasion rokitnika, bogatego w antyoksydanty chroniące skórę przed działaniem niekorzystnych czynników zewnętrznych.
  • Zmiękcza skórę, regeneruje ją i chroni wnikając w głębokie jej warstwy.
  • Posiada delikatny i kojący zapach.
  • Pozostawia skórę rozświetloną i jedwabiście gładką.
Składniki INCI: Rosehip Seed Oil (Rosa Canina)*, Macadamia Oil (Macadamia Integrifolia)*, Gold of Pleasure oil (Camelina sativa)* and Sunflower Oil (Helianthus Annuus)* infused with: Mallow (Althea officinalis)*, Green Tea (Camelia sinensis)*, Yarrow (Achillea millefolium)* and Nettle (Urtica dioica)*, Seabuckthorn Fruit and Seed Oil (Hippophae rhamnoides)*, Wheatgerm Oil (Triticum Vulgare)*, Essential Oils (containing Citral, Geraniol, Citronellol, Limonene, Linalool).

100% naturalnych składników, w tym *97% certyfikowanych składników organicznych.

Organiczne Serum Odmładzające z rokitnikiem i dziką różą jest zamknięte w bardzo ładnej, stylowej, metalowej buteleczce, o pojemności 30 ml. Choć nie jest przezroczysta, poziom zawartości da się z łatwością wyczuć wagowo, w sumie dla serum składającego się wyłącznie z naturalnych surowców, głównie olejów, takie opakowanie jest idealną propozycją!
Dzięki doskonale przemyślanemu opakowaniu, serum ma zapewnioną skuteczną ochronę, zarówno przed promieniami słonecznymi, które są niszczycielskie dla naturalnych olejów, jak również przed zanieczyszczeniami, wilgocią, drobnoustrojami. Dodatkowo buteleczka jest bardzo przyjemna dla oka, idealnie prezentuje się i zachęca do sięgania po produkt.

Oczywiście jej piękna prezentacja, to nie wszystko, atomizer, w który buteleczka została wyposażona, zapewnia komfortową i higieniczną aplikację, jest dodatkowo chroniony przezroczystą nasadką. Atomizer wygodny i precyzyjny, podczas użycia nie zacina się, nie " pluje " olejkiem, nie zapycha się - dzięki czemu uprzyjemnia dawkowanie produktu, jest też łatwy w utrzymaniu w czystości.
Na opakowaniu znajdują się jedynie najważniejsze informacje dotyczące produktu - pełny skład, krótki opos, znak certyfikatu, info o tym, iż produkt nie był testowany na zwierzętach i jest odpowiedni dla wegan i wegetarian. Nie zabrakło również terminu ważności, ogólnego oraz " po otwarciu ", który wynosi 6 miesięcy, tę pojemność spokojnie da się zużyć w wyznaczonym czasie :)

Serum Beyond Organic Skincare ma pomarańczowo-żółte zabarwienie oraz oleistą postać. Mimo tego konsystencja jest lekka, delikatnie tłusta, półpłynna. Z łatwością rozprowadza się po skórze, po krótkiej chwili masażu wnikając w nią całkowicie!
Zapach serum bardzo mi się podoba, choć jest naprawdę trudny do opisania... Te z Was, które za różaną wonią nie przepadają, mogą być spokojne, zapewniam, że typowego aromatu płatków róż w nim nie wyczujecie. Zapach jest wyrazisty, a jednocześnie delikatny, niezbyt intensywny, ale trwały - na skórze pozostaje przez długą chwile, relaksując, kojąc i rozpieszczając zmysły...
Przyjemny, lekko ziołowy, subtelnie owocowy, delikatnie orzechowy... Wyczuwam w nim roztarty w palcach owoc dzikiej róży skropiony sokiem z cytrusów i cierpkawo-kwaśnych owoców rokitnika. Cudowny!

Organic Rejuvenating Serum swoim działaniem bardzo mnie zaskoczyło. Dlaczego? Pomijając piękny zapach, który dla mnie w pielęgnacji ma ogromne znaczenie, serum działa ze skórą prawdziwe cuda! Działa nie tylko skutecznie, ale również w dosyć szybkim tempie. Pierwsze efekty, w postaci mocnego wygładzenia, zniwelowania niedoskonałości oraz poprawy kolorytu i faktury skóry, zauważyłam już po tygodniu stosowania. I to przy aplikacji raz dziennie!
Jest przeznaczone do suchej, normalnej i mieszanej skóry, w moim przypadku ( dla mieszanej ) zaleca się stosować raz na dobę. Początkowo wybrałam opcję na wieczór - po dokładnym oczyszczeniu skóry nakładam porcję z dwóch pompek serum. Jest to naprawdę mała ilość, ale wystarcza mi na twarz i szyję, a nawet " kawałek " dekoltu :)

Już przy pierwszym użyciu zauważyłam, że po wmasowaniu olejek świetnie się wchłania, nie zostawiając żadnej tłustej powłoki, ani poświaty!, na skórze. Z takim fenomenem jeszcze się nie spotkałam, nawet mój ulubiony olej z pestek śliwek wymagał 10-15 minut na całkowite wchłonięcie. Po tygodniu, a potem po dwóch nic się nie zmieniło, a wiec zaczęłam go nakładać pod makijaż - nie tylko chroni skórę w ciągu dnia, ale też zapobiega jej świeceniu się!
Po miesiącu zauważyłam wyraźną poprawę jędrności, kolorytu oraz kondycji skóry, wygładzenie zmarszczek oraz spłycenie linii mimicznych. Skóra po użyciu serum staje się bardzo przyjemna i gładka w dotyku, jest promienna, choć nie zawiera ono żadnych drobinek, ba, nawet nie natłuszcza :) Dogłębnie nawilża, regeneruje, koi podrażnienia, chroni przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi oraz ogrzewaniem. Zmniejsza widoczność naczynek oraz minimalizuje pory - tak! To prawdziwy cud!
Serum nie zapycha, nie obciąża, jest zupełnie niewyczuwalne, lekkie niczym jedwab, a skuteczne jak bogaty krem!
Prawdziwa bomba witaminowa dla skóry.

Cena - 166 zł / 30 ml

Dostępność - Warsztat Piękna 

Podsumowując...

Organicznie Serum Odmładzające z rokitnikiem i dziką różą stosuję dopiero od miesiąca, i tylko raz na dobę, a efekty wprawiają mnie w stan zachwytu! Jak się okazuje, wiele nie trzeba, by móc się cieszyć piękną, zdrową, młodą i promienną skórą!
Od dawna wiedziałam, ze organiczne kosmetyki nie tylko pielęgnują ale też leczą skórę. To serum jest doskonałym tego dowodem.
Wydajność bardzo wysoka, po miesiącu systematycznego stosowania zużyłam ok. 1/4 opakowania. Nie ilość, lecz jego jakość decyduje o tym, jak pięknie wygląda moja skóra czy to o poranku, czy też w ciągu dnia, czy wieczorem :)
Jest świetne, bardzo wydajne, wspaniale pachnące, przyjemne dla oka i też komfortowe podczas używania, a skład - to prawdziwa bajka ♥ To pieśń rozkoszy dla każdej skóry!
Musicie to poczuć, doświadczyć, wypróbować ... osobiście!

Lubicie sera olejowe?
Czy mieliście styczność z produktami Beyond Organic Skincare?
Jakie kosmetyki na co dzień pomagają Wam dbać o piękno skóry?
Miłego wieczoru :)