Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ShinyBox Be Original. Barwa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ShinyBox Be Original. Barwa. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 29 września 2014

ShinyBox Be Original - wrześniowe pudełko w minirecenzjach :)

Witajcie Słoneczka :)
Jak tam samopoczucie po weekendzie? Humorki dziś dopisywały?
Słoneczna pogoda napawa mnie optymizmem, więc nawet bardzo pracowity poniedziałek nie był taki zły :)
Wrześniowe pudełko ShinyBox o ładnej nazwie Be Original pokazywałam Wam jakiś czas temu na facebooku. Widzieliście pewnie jego zawartość już na niejednym blogu, ja zapraszam Was dziś do zapoznania się z tymi produktami nieco bliżej.
Wypróbowałam, wstępnie poznałam i wyrobiłam sobie zdanie na temat tych kosmetyków, a więc zapraszam :)

Co o pudełku pisze ShinyBox...

Dobiega końca okres wakacyjnej beztroski, ale jest na to sposób - wrześniowa edycja pudełka ShinyBox!
Dzięki zawartości wrześniowej edycji ShinyBox przedłużysz czas wakacyjnych przyjemności. Przygotowaliśmy dla Ciebie kompozycję najlepszych kosmetyków, które utrzymają Twoje ciało w idealnej formie, pozwolą Ci olśniewać blaskiem i zdrowym wyglądem.

Przyznam, że celowo nie oglądałam zdjęć pudełek u dziewczyn, które jako pierwsze otrzymały przesyłki - uwielbiam ten dreszczyk emocji i wielką niewiadomą... Co tym razem znajdę w boksie?
Zawartość, która okazała się mym oczom po otwarciu, bardzo mi się spodobała - maskara Etre Belle, akurat na nią zapotrzebowanie miałam pilne, krem Bioliq - jak najbardziej posłuży, wszelkie smarowidełka do rąk mile widziane, korektor Grashka - nie znam zupełnie tej firmy, więc byłam bardzo ciekawa jak się spisze, dwa produkty w wersji mini od Balneokosmetyki - też znajdą u mnie zastosowanie...
Jak się spisują? O tym przeczytacie, i zobaczycie, poniżej :)

Bioliq Regenerujący krem do rąk i paznokci - regeneruje, wygładza oraz chroni delikatną skórę dłoni. Zawarty w kremie olejek z cytryny (Citrus limon) stanowi źródło składników o właściwościach antyoksydacyjnych, dzięki czemu przeciwdziała procesom starzenia. Krem ma silne działanie nawilżające, odżywiające i pielęgnacyjne. Regularnie stosowany pozwala zachować gładkość i elastyczność skóry oraz korzystnie wpływa na wygląd paznokci.
Citrus limon - Cytryna zwyczajna, pochodząca z Chin, szczególne zastosowanie znalazła w przemyśle perfumeryjnym, dodaje się ją do kremów, mydeł, a także środków antyseptycznych. Dzięki obecności flawonoidów, cytryna posiada silne właściwości przeciwutleniające. Chroni komórki skóry przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, a tym samym zapobiega procesom jej starzenia.

Cena - 15 zł / 50 ml ( wersja pełnowymiarowa )

Krem w wersji pełnowymiarowej ucieszył, szczególnie po wypróbowaniu, ponieważ przypadł mi do gustu.
Opakowanie z matowego tworzywa jest nie tylko przyjemne dla oka, ale także praktyczne podczas używania, co prawda jest zakręcane, ale dla mnie to nie stanowi żadnego problemu.
Krem ma lekką, kremowo-żelową konsystencję i nadzwyczajnie przyjemny, cytrusowy zapach. Aromat jest delikatny, ale dosyć długo utrzymuje się na skórze, pobudzając zmysły.
Krem z łatwością rozprowadza się po skórze, natychmiastowo ją wygładzając i zmiękczając. Wchłania się powoli, pozostawiając na powierzchni delikatny film, który po pewnym czasie wnika w skórę całkowicie. Nie jest jednak tłusty, ani klejący - po prostu czuję, że jest :)
Wydajność oceniam jako wysoką - niewiele go trzeba, aby porządne nakremować ręce. Jego właściwości regeneracyjnych i uelastyczniających w pełni nie poznałam, bo krótko stosuję, ale nawilża dobrze, choć nie długotrwale.
Ze względu na warstewkę, stosuję go wyłącznie na noc - lubię!

Balneokosmetyki Malinowy Zdrój Szampon przeciwłojotokowy i przeciwłupieżowy do włosów tłustych - biosiarczkowy szampon przeciwłojotokowy i przeciwłupieżowy do włosów tłustych polecany do mycia i pielęgnacji włosów tłustych, z łupieżem i z problemami łojotokowymi. Specjalnie opracowana, oryginalna receptura doskonale wpływa na włosy i skórę głowy. Dzięki dużej zawartości biologicznie aktywnej siarki, roślinnego kwasu salicylowego, mydlnicy lekarskiej i octopiroksu zmniejsza łojotok oraz skłonność do łupieżu. Zapobiega nadmiernemu łuszczeniu się skóry, a także likwiduje jej swędzenie. Dodatkowo doskonale przyswajalne minerały zawarte w borowinie oraz w wysokozmineralizowanej wodzie siarczkowej pobudzają metabolizm komórkowy, wzmacniają i poprawiają odżywienie cebulek włosowych, zmniejszając skłonność do wypadania włosów. Dzięki regularnemu stosowaniu przetłuszczające się włosy stają się mocne, sprężyste i lśniące, zmniejsza się ich przetłuszczenie, a skóra głowy jest dokładnie oczyszczona z łoju, zanieczyszczeń i łupieżu.

Cena - 28 zł / 200 ml ( miniatura o pojemności 50 ml )

Balneokosmetyki Malinowy Zdrój Biosiarczkowy Żel peelingujący do mycia ciała - preparat przeznaczony do mycia i pielęgnacji każdego rodzaju skóry, szczególnie polecany do masażu ciała w miejscach narażonych na nadmierne gromadzenie się tkanki tłuszczowej i powstawanie cellulitu. Dzięki bogactwu naturalnych składników aktywnych oraz specjalnie opracowanej recepturze doskonale myje i pielęgnuje skórę, nie powodując jej wysuszenia. Naturalne drobinki peelingujące zanurzone w aksamitnym żelu i uzupełnione naturalną zieloną glinką delikatnie złuszczają naskórek, przyspieszając jego odnowę, a duża dawka minerałów zawarta w siarczkowej wodzie mineralnej przyspiesza regenerację skóry i sprawia, że odzyskuje ona piękny, zdrowy wygląd. Dodatkowo ekstrakt z bluszczu poprawia ukrwienie skóry oraz usuwa zbędne produkty przemiany materii, skutecznie ujędrniając skórę i zwalczając nawet uporczywy cellulit i nadmiar tkanki tłuszczowej.

Cena - 28 zł / 200 ml ( miniatura o pojemności 50 ml )

Szampon zachwycił mnie swoim grejpfrutowym zapachem - uwielbiam aromat cytrusów, a on pachnie bardzo naturalnie, świeżo i orzeźwiająco. Rzeczywiście myje bardzo dokładnie, mocno oczyszcza skórę głowy - wytwarza puszystą białą pianę, duuużo piany! Która łatwo się spłukuje. Choć po jego użyciu włosy są poplątane i szorstkie, lubię go stosować, bo czuję, że są naprawdę czyste - maska lub odżywka to u mnie konieczność, po ich zastosowaniu nie mam problemu z rozczesywaniem. Podoba mi się, ciekawa jestem, jak się sprawdzi na dłuższą metę - obecnie włosy mi strasznie szybko przetłuszczają się.

Żel peelingujący został moim ulubieńcem, dodam, że takie żele są dla mnie świetną alternatywą dla peelingów - szybko i skutecznie złuszczają oraz myją skórę. Żel tak jak szampon ma cytrusowy aromat, tylko bardziej subtelny, delikatniejszy. Pachnie jedynie podczas używania, na mojej skórze nie utrzymuje się, szybko znika. Drobinek jest sporo, są przezroczyste, malutkie i dosyć ostre - masaż nimi sprawia, że skóra staje się bardzo gładka, miękka i delikatna w dotyku, jest lekko zaczerwieniona, ale po kilku minutach koloryt wraca do normy :) Żel jest trocha rzadki, ale aplikowany małymi porcjami nie wylewa się z ręki, nie skapuje też z mokrej skóry. Chcę więcej!

Grashka Korektor cieni pod oczami - zmniejszający widoczność i redukujący cienie pod oczami.
Jest to produkt silnie kryjący, rozświetlający, zawiera aktywne składniki pomagające w redukcji worków i cieni pod oczami. Pomaga również w nawilżeniu, i odbudowie delikatnej skóry (m.in. wyciąg z kasztanowca, olej kokosowy).

Cena - 20 zł / szt. 1,2 ml ( produkt pełnowymiarowy )

Korektor Grashka to dla mnie totalna nowość, nigdy nie miałam styczności z tą firmą, ale wiele dobrego o niej czytałam. Korektor ma jasny odcień, choć początkowo na taki wcale nie wygląda. Tym nie mniej bardzo dobrze pasuje do mojej skóry, idealnie kryje cienie pod oczami, które, w moim przypadku, są bardzo widoczne. Lekka, kremowa konsystencja pozwala na bezproblemową aplikację - delikatnym oklepywaniem nanoszę go na okolice pod oczami.
Korektor świetnie wtapia się w skórę,  nie roluje się, nie obciąża, nie wysusza, nie zbiera się w zmarszczkach i załamaniach, dzięki czemu nie podkreśla ich, przez co stają się mniej widoczne. Na skórze wygląda bardzo naturalnie, jest zupełnie niewidzialny ani niewyczuwalny :)
Świetnie rozjaśnia skórę pod oczami, choć nie zawiera żadnych drobinek ani perłowej poświaty. Dzięki niemu moje spojrzenie nabiera blasku, a ja wyglądam na wypoczętą, nawet gdy tak nie jest :)
Uwielbiam!!!

Etre Belle Lash - Xpress & Hyaluronic Mascara - wydobywa piękne, długie, gęste i podkręcone rzęsy, nadając im niesamowitą objętość. Zakrzywiona szczoteczka Maxi-curl zapewnia fascynujące podkręcenie, pogrubienie oraz wydłużenie rzęs. Kilka warstw pozwala uzyskać efekt porównywalny do przedłużenia rzęs. Kwas hialuronowy przywraca wilgoć, pozostawiając rzęsy miękkie i elastyczne. Kombinacja wosków naturalnych i syntetycznych, umożliwia natychmiastowe pokrycie każdej rzęsy, a pigmenty głębokiej czerni nadają głębokie spojrzenie.

Cena - 100 zł / szt. 8,5 ml ( produkt pełnowymiarowy )

Maskara ucieszyła mnie chyba najbardziej, a obietnice producenta sprawiły, że już widziałam u siebie wachlarz gęstych i długich rzęs... Niestety tak się nie stało. Maskara świetnie rozdziela rzęsy, nadaje też im intensywnej czerni - dla moich jasnych rzęs to ma ogromne znaczenie. Uelastycznia, szybko wysycha, nie usztywnia rzęs, ani nie odbija się na skórze - za co wielki plus!
Jednak nie pogrubia, nie podwija i nie wydłuża jakoś znacząco - tylko je pokrywa, czasem też zdarzy się malutka kuleczka suchej maskary - specjalnie zostawiłam ją na rzęsach, do zdjęcia, normalnie je usuwam :)
Szczoteczka mi się podoba, łatwo nią się operuje, maluje rzęsy, ale skóry wokół oczu już nie :) Maskara nie jest wodnista, bardziej jakby sucha, lecz nie obsypuje się w ciągu dnia. Łatwo zmywa się, nie rozmazując się, ani nie tworząc ciemnych kółek wokół oczu.
Jest fajna, nie powiem, ale po maskarze w takiej cenie spodziewałam się o wiele więcej... Spodziewałam się spełnienia danych obietnic. Znam o wiele lepsze i tańsze odpowiedniki, więc z pewnością do niej nie wrócę już nigdy...

P.S. Pod oczami " leży " Grashka :)

I na zakończenie garść próbasków, ponownie Barwa oraz Sylveco - zużyję oczywiście, ale nie wiem kiedy - do próbek mi ciągle brakuje motywacji :)

Wrześniowe pudełko ShinyBox Be Original możecie zamówić TU.

Jak Wam się podoba zawartość tego pudełka?
Co szczególnie Was zainteresowało?
Jestem ciekawa jakie macie zdanie o tych produktach :)
Piszcie - chętnie poznam Wasze zdanie i opinie ;)
Miłego wieczoru :*