Pokazywanie postów oznaczonych etykietą EOS Summer Fruit. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą EOS Summer Fruit. Pokaż wszystkie posty

środa, 8 kwietnia 2015

O jajeczku, które idealnie smakuje przez cały rok! EOS Summer Fruit :)

Witajcie Słoneczka :)
Święta już za nami, tyle przygotowań, tyle starań, tyle pracy, a one tak szybko przeleciały! Choć z drugiej strony - może tak i lepiej, fajnie się leniuchuje i smakołyki pałaszuje, a potem tyłek rośnie ;)
A pro po przysmaków, dziś opowiem Wam o pewnym jajeczku! Ale spokojnie Kochane, nie o tym tradycyjnym, podejrzewam, że macie już ich dość tak samo jak ja, lecz o wyjątkowym jajeczku EOS.

Prawda, że ładne? O balsamach do pielęgnacji ust EOS czytałam wiele pozytywnych opinii. Jednak dotychczas kosmetyki tej marki były u nas trudno dostępne. A i gwarancji na to, iż kupimy oryginalny produkt, nie można było uzyskać.
Na szczęście nie tak dawno wszystko diametralnie się zmieniło - powstał sklep Myeos.pl, oferujący jedynie oryginalne produkty EOS. Zdziwiłam się, że jest ich aż tyle :)
Swój okaz zdobyłam w konkursie na fanpage`u sklepu, miałam dużo czasu, aby zapoznać się z nim osobiście, dziś opowiem o swoich wrażeniach i spostrzeżeniach :)

Słów kilka od producenta

Eos Lip Balm to wyjątkowy kosmetyk, który skutecznie zadba o piękno Twoich ust.
EOS Summer Fruit jest produktem do ust o orzeźwiającym smaku owoców lata ( truskawek, jagód, brzoskwiń ).
Balsam EOS  jest w 95 % organiczny, w 100 % naturalny!
Zawiera olejek jojoba, masło shea oraz witaminę E, która jest naturalnym przeciwutleniaczem. Pozbawiony jest glutenu, parabenów, ftalanów oraz wazeliny.
Posiada właściwości odżywiające, regenerujące i antybakteryjne. Zapewnia ustom długotrwałe nawilżenie i widoczne wygładzenie oraz wysoki komfort użytkowania.

Balsam do ust EOS łączy w sobie wiele cech, które sprawiają, że staje się niezbędny przez cały rok:
  • wygładza i nawilża usta, które stają się piękne i zdrowe
  • pozostawia na ustach delikatny połysk i smak -  bez uczucia lepkości, jaką możemy spotkać przy innych kosmetykach ochronnych
  • doskonale dopasowuje się do dłoni i ust - można go nakładać nawet bez użycia lustra
  • łączy w sobie znakomite właściwości z nowoczesnym kształtem, który pasuje do torebki i każdego miejsca w domu
  • można wybrać swój ulubiony smak.
Skład: Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Beeswax (Cire D'abeille)*, Cocos Nucifera (Coconut) Oil*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Natural Flavor (Aroma), Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Stevia Rebaudiana Leaf/Stem Extract*, Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Vaccinium Angustifolium (Blueberry) Fruit Extract*, Fragaria Vesca (Strawberry) Fruit Extract*, Prunus Persica (Peach) Fruit Extract*, Linalool**.

*Składniki organiczne.
**Składnik naturalny kompozycji zapachowej. Certyfikowany przez Oregon Tilth.
Produkt nie jest testowany na zwierzętach.

Balsam do ust Eos jest zamknięty w opakowaniu o jajopodobnym kształcie oraz matowej fakturze. Początkowo, dodatkowo było porządnie zafoliowane oraz opatrzone podstawowymi informacjami dotyczącymi produktu.
Bardzo solidne, zakręcane zamknięcie, na tak lubiany przez nas " klik ", gwarantuje skuteczną ochronę kosmetyku oraz przedłuża jego żywotność, zachowując wszystkie walory w stanie nienaruszonym - w tym te zapachowe. Taka swoista " kinder niespodzianka " zarówno dla dużych, jak i małych dziewczynek :)
Jajowaty kształt rzeczywiście jest bardzo wygodny dla ręki. Natomiast dzięki matowej powierzchni opakowania, balsam nie wyślizguje się z rąk, a w czasie upadku nic mu nie grozi :)

Ponieważ mogłam wybrać dla siebie najbardziej chciany smak, po długich namysłach ( nooo, wszystkie kuszące! ) zdecydowałam się na Summer Fruit - Letnie owoce. Już po otwarciu wyczułam cudowny, soczysty, lekko musujący zapach świeżych owoców. Odwzorowanie zapachu - truskawka, brzoskwinia, borówka - jest tak autentyczne, że aż chce się ten balsam ... liznąć :)
Balsam jest lekko żółtawy, taka naturalna barwa, z lekkim połyskiem. Twardy, zbity, ale przy kontakcie z ustami, ślizga się po nich bez trudu - niczym masełko. Idealnie rozprowadza się zapewniając natychmiastowy komfort i niesamowitą przyjemność!

Wielkim zaskoczeniem dla mnie był nie tylko boski, naturalny aromat owoców, ale równie przyjemny, słodki smak tego balsamu! Mmmm, pyszności! Co prawda ciągle istnieje pokusa, aby kolejny raz oblizać usta po aplikacji, ale nie jest to problemem. Skład ma w 100% naturalny, w aplikacji jest zupełnie bezproblemowy i zużywa się bardzo powoli, zdecydowanie mogę zaliczyć go do mega wydajnych. 
Początkowo wydawałoby się, że stosowanie balsamu może być niezbyt wygodne - jajowaty, dość szeroki i okrągły sztyft będzie wychodzić za kontur warg, nabłyszczając również skórę wokół nich. Już śpieszę się Was uspokoić - NIC PODOBNEGO! 
Jest bardzo wygodny w użyciu, nawet dla cienkich ust! 

Sposób aplikacji możemy " wyrobić " sobie wedle naszych upodobań i preferencji. Ja mam ich kilka, jeden z najłatwiejszych - usta w dziubek, miziam, rozprowadzam rozcierając ustami ( bez użycia palców! ) :) Fajnie też jest nakładać go na lekko rozchylone usta, ale bez naciskania, by nie ugryźć niechcąco kawałek :)
Po pewnym czasie balsam, w zależności od naszych technik rozprowadzania, kształtuje się, a wtedy jest jeszcze wygodniejszy podczas rozprowadzania. Zawsze idealnie, zawsze sprawnie, zawsze szybko i zawsze pod ręką!
Balsam Eos Summer Fruit nie tylko fajnie nawilża, wygładza i odżywia skórę ust, ale również zapewnia im wystarczająco dobrą ochronę. Pod warunkiem, że go nie zjemy po kilku sekundach od nałożenia :) 
Delikatnie zmiękcza, napina oraz dodaje naturalnego, mokrego połysku, który ja osobiście bardzo lubię! Ściera się, a może raczej wnika w usta, dosyć powoli, zresztą zawsze mam go przy sobie i nie waham się używać, gdy tylko zajdzie taka potrzeba.
No i ten zapach letnich owocków pod nosem... Pyszności! Przyjemności! Cudowności!

Cena - 19, 69 zł / 7 g, ale obecnie jest objęty promocją, a więc można go kupić już za 18,99 zł.

Dostępność - myEOS

Podsumowując...

Jak wiecie, jestem wielką fanka wszelkiego rodzaju smarowidełek do ust. Szczególnym zamiłowaniem darzę te " słodkie " specjały :) Nie ukrywam, że doceniam skuteczną pielęgnację połączoną z przyjemnością stosowania oraz efektami, które mnie zadowolą w 100%. Nie gardzę też ładnym wyglądem opakowania, lubię piękne rzeczy, oraz dodatkowymi umilaczami.
W przypadku EOS Summer Fruit takowymi umialaczami są cudowny owocowy smak i trwały zapach, które sprawia, że chce się sięgać po niego znowu i znowu! Usta, dzięki balsamowi, są doskonale zadbane, dobrze chronione, wypielęgnowane i kuszące!
Słodka pokusa! Próbowaliście?

Znacie balsamy do ust EOS?
Jakie wersje smakowe stosowaliście?
A może wypróbowaliście inne produkty marki?
Bardzo ich jestem ciekawa!
Buziaki SŁODKIE przesyłam :*