Niestety witamina C nie jest wytwarzana przez nasz organizm, dlatego, aby zachować piękno i promienności skóry, warto sięgać po nią w formie odpowiednio dobranej pielęgnacji. Na naszym rynku jest dostępny ogromny wybór kosmetyków z witaminą C, różnią się jednak między sobą procentową zawartością tej witaminy. Im więcej, tym lepsze efekty możemy uzyskać. Stężenie witaminy C w kosmetykach wynosi od 8% do 20%, natomiast w preparatach pod oczy od 3 do 5%. Witamina C skutecznie zwalcza wolne rodniki, odpowiadające za proces starzenia się skóry, a najlepsze efekty, wedle specjalistów, dają produkty z co najmniej 10% zawartością witaminy C. Mogłam się w tym przekonać stosując nowe Rozświetlająco-odmładzające serum z witaminą C Avon. Producent zapewnia, iż każda buteleczka zawiera taką samą ilość czystej witaminy C co 30 pomarańczy! Jesteś ciekawa czy serum się sprawdza? Chodź dalej... :)
Anew Rozświetlająco-odmładzające serum do twarzy z 10% witaminą C - od producenta
Przywróć swojej skórze młodzieńczy wygląd i zdrowy blask dzięki skoncentrowanej formule serum - w jednej buteleczce zamknęliśmy witaminową moc aż 30 pomarańczy! Dzięki innowacyjnej recepturze ze stabilną, 10% witaminą C, nasze serum pozostaje aktywne i efektywne aż do ostatniej kropli. Kosmetyk rewitalizuje skórę i poprawia jej strukturę już po 2 tygodniach stosowania, co potwierdzają badania kliniczne. Spróbuj i przekonaj się sama!
Skoncentrowane serum do twarzy Anew wyraźnie wygładza, rozświetla i udoskonala strukturę skóry. Skutecznie odżywia i rewitalizuje skórę, poprawia jej wygląd i kondycję.
Efekt po 1 użyciu: rozświetlona, gładsza i wypoczęta skóra.
Efekt po 2 tygodniach: młodszy wygląd, wygładzenie i udoskonalenie struktury.
Jak stosować? Wmasuj niewielką ilość serum w oczyszczoną skórę twarzy przed nałożeniem kremu. Nie musisz unikać słońca po użyciu serum, ale rekomendujemy stosowanie kremu z filtrem SPF.
Stabilna 10% witamina C w unikalnej, opatentowanej formule pozostaje aktywna i skuteczna od pierwszej do ostatniej kropli kosmetyku.
Serum Anew z witaminą C już samym swoim wyglądem nawiązuje do mocy i energii z pomarańczy płynącej :) Pomarańczowa buteleczka, wykonana z grubego szkła, ładnie połyskuje w promieniach słońca, ujawniając złotą poświatę. Złote elementy wykończeniowe - gustownie dopełniają całość, a przezroczysty korek idealnie wieńczy dzieło. Aplikator działa bez zarzutu, pompka płynnie się porusza i sprawnie dawkuje odpowiednią ilość kosmetyku, uprzyjemniając tym samym jego stosowanie. Na buteleczce zostały umieszczone jedynie podstawowe informacje dotyczące produktu, te bardziej obszerne znajdują się na tekturowym pudełku, w które serum zostało dodatkowo zapakowane i ofoliowane. Podanie pierwsza klasa, a jak jest z kosmetykiem?
Stosując serum Anew Vitamin C pod makijaż, wstępnie " zdejmuję " tę klejącą warstewkę za po mocą chusteczki higienicznej i jest dobrze! Używając wieczorem - nie robię z nią nic, wnika w końcu ( po jakichś 20 - 30 minutach ) całkowicie. Mimo tych początkowych mankamentów ( zapach, warstewka ) serum pozytywnie zaskoczyło mnie działaniem. Efekty w postaci pięknie wygładzonej, ujednoliconej i rozjaśnionej skóry widoczne już po kilku użyciach. Serum świetnie uelastycznia skórę i poprawia jej strukturę, minimalizuje widoczność porów i zwęża je, delikatnie spłyca zmarszczki ( czy je wygładza? ), dodaje promienności i efektu " naturalnej świeżości ". Dobrze współpracuje z innymi kosmetykami, nie warzy się, nie roluje, nie obciąża, idealnie się sprawdza jako baza pod makijaż - ułatwia przyczepność kosmetyków kolorowych, przedłuża trwałość makijażu i zapobiega wysuszeniu skóry. Na pokrycie twarzy i szyi - dwie pompki wystarcza mi w zupełności. Dodam, że serum, po miesiącu stosowania, nie spowodowało uczulenia, podrażnienia ani innych niemiłych skutków, ale osoby z cerą wrażliwą muszą uważać na niego ze względu na alkohol.
Cena - 59,99 zł / 30 ml
Dostępność - e-sklep Avon oraz sprzedaż bezpośrednia.
Podsumowując...
Wliczając fakt, że witaminę C w kosmetykach uwielbiam, poznałam sporo specyfików o rewelacyjnych właściwościach, stawiałam na to serum wielkie nadzieje. Nie jest złe, ale najlepsze też nie jest. Pierwsze wrażenia nie były pozytywne - zraziłam się zapachem i tą wyczuwalną warstewką. Cieszę się jednak, że dałam mu szansę na działanie - okazało się bardzo zadowalające. Używam serum raz na dobę i to w zupełności wystarcza, aby otrzymać efekt pięknie rozświetlonej, wygładzonej i ujednoliconej skóry.
Znasz serum do twarzy z 10% witaminą C od Avon?
Jak u Ciebie się sprawdziło? Zadowolona jesteś czy nie za bardzo?
Używasz w pielęgnacji kosmetyków z witaminą C?
Miłego!