Pokazywanie postów oznaczonych etykietą makijaż ust. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą makijaż ust. Pokaż wszystkie posty

piątek, 6 września 2013

Moje urodziny - prezent dla Was :)

Witajcie Słoneczka :)
Dziś są moje urodziny, a po ile blog jest częścią mnie, częścią mojego życia, miejscem, w którym mam Was, moje internetowe Koleżanki, dziele się z Wami tym radosnym wydarzeniem :)
Czas niesamowicie leci, wręcz błyskawicznie przechodzi dzień za dniem, i oto już skończyłam ... nie, nie 18, ani nie 20, ani nawet nie 30, tylko 34 lata! I wiecie co, jedno mogę powiedzieć, nigdy nie myślałam, że w " tym wieku " będę czuć się tak fantastycznie :)
Jako nastolatka odliczałam czas do pełnolecia, potem każdy kolejny rok budził we mnie nowe emocje - starzeje się... Nic podobnego! Dojrzewam, teraz już nie liczę lat, tylko ciesze się każdym dniem, każdą chwilą, każdym momentem które wnoszą w moje życie coś pozytywnego, pouczalnego, które tworzą mnie silniejszą, mądrzejszą ( przynajmniej tak mi się wydaje ;)), które upewniają mnie w przekonaniu, że życie jest piękne i nie ma nic złego, co by na dobre nie wyszło :) Jestem szczęśliwa i tak niech zostanie ;)
Są urodziny, będą i prezenty... dla Was :)


Przygotowałam dla Was mini rozdanie - do zgarnięcia kosmetyki, za pomocą których w kilka chwil zrobicie piękny makijaż - Nowości od Avon oraz cudeńko Glazel:

  • Avon Kohl Eye Liner True Black z gąbeczką do rozcierania 
  • Avon Ultra Color Lipstick Berry Berry Nice - 
  • Glazel Eye Shadow Terracotta - wypiekane cienie


Mam nadzieje że nagroda Wam spodoba się.
Jeśli tak, to zapraszam do zabawy - a co należy zrobić?
Idzie jesień, wieczory są dłuższe, chętnie bym je spędzała, między innymi, na oglądaniu fajnych filmów - zamieście tytuł, link filmu/filmów, który naprawdę Was zachwycił, który polecacie - bardzo będę wdzięczna :)
Pomożecie?
Więc zapraszam:
  1. Należy być publicznym obserwatorem bloga 
  2. W komentarzu zamieścić tytuł/tytuły swoich ulubionych filmów ( można z linkami :))
  3. I trzymać kciuki :)
Udostępnienie, banerki, notki o rozdaniu... wolna wola - będzie mi miło, ale nie jest to warunkiem udziału w rozdaniu.
Rozdanie trwa od dziś 6 września do niedzieli 15 września włącznie.
Wśród wszystkich poprawnych zgłoszeń ( obserwowanie + tytuł filmu ) wylosuję jedną osobę, do której trafi powyższy zestaw, w ciągu 4 dni roboczych od zakończenia konkursu ogłoszę wyniki na blogu :)
Wysyłka nagrody tylko na terenie Polski!

Wzór zgłoszenia:
Obserwuję jako:
Polecam film:
Udostępniłam na: ( dodatkowy los )

No to życzę Wam Słonka miłej zabawy i częstuję torcikiem mocno nasączonym Kawowym Likierem który jest moim dziełem :)
P.S. Dla zainteresowanych - przepis będzie w przyszłym tygodniu na QulinarnePasje ) :)


Mam też bardzo miły i przyjemny prezent od Patrycji z bloga The Beauty Of Fashion - kangurki do mnie przyjechały :) Dziękuję Kochana :*


A więc życzę Wam udanego weekendu, ja świętuję, wracam do Was po weekendzie :)
Buziaki przesyłam i zapraszam do zabawy!
:*

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Usta pełne połysku - Ultra Plush Lip Gloss Lollibop od Benefit`a

Witajcie Słoneczka ;)
Czy Wy lubicie błyszczyki? Ja bardzo! Zwłaszcza latem, są lekkie, przyjemne dla ust, zapewniają piękny wygląd i są łatwe w użyciu, oczywiście nie każdy błyszczyk ma w sobie wszystkie te cechy, nie każdy mi odpowiada, ale dobrze dobrany kosmetyk, pod względem kolorystycznym i pielęgnacyjnym, potrafi umilić każdy dzień. Błyszczyk Ultra Plush Lip Gloss w odcieniu Lollibop od Benefit`a  rewelacyjnie spełnia swoje zadanie, czym sprawia, że chce się po niego sięgać znów i znów...


Słów kilka od producenta

Podaruj sobie najpiękniejszy z uśmiechów, malując usta tym wyjątkowo delikatnym błyszczykiem!
Ultra Plush Lip Gloss - aksamitny błyszczyk do ust, nada Twoim ustom blasku, któremu nikt się nie oprze.
Błyszczyk zawiera kwas hialuronowy.


Opis według mnie 

Opakowanie błyszczyku to miękka, elastyczna, przezroczysta tubka, o pojemności 15 ml, wykonana z tworzywa, zamykana twardym, korkiem, dzięki któremu tubka stabilnie stoi, a błyszczyk jest zawsze tam, gdzie być powinien, czyli w aplikatorze. Na tubce znajdziemy podstawowe informacje dotyczące produktu - nazwę odcienia - Lollibop, pojemność, dane producenta. Błyszczyk dodatkowo jest zapakowany w przeurocze, lekko perłowe, tekturowe pudełeczko na którym, prócz powyższych informacji, dodatkowo zamieszczony jest skład kosmetyku.


Skład otwiera lekki Emolient, który ułatwia rozprowadzanie kosmetyku, zmiękcza i wygładza naskórek oraz tworzy warstwę okluzyjną na powierzchni ust, następnie mamy Ester, który działa jako środek kondycjonujący i zmiękczający skórę, występujący naturalnie w kakao i olejku lawendowym, dalej Substancje stabilizujące i zmiękczające, zwiększające lepkość produktu, następnie Pochodna oleju palmowego często stosowana jako organiczny zamiennik sylikonu, potem mamy Emulgator - mieszankę kwasu tłuszczowego, kwasu izostearynowego i gliceryny, który działa jako środek kondycjonujący skórę, Środek zapachowy, Środki zmiękczające skórę na bazie kwasów tłuszczowych, Przeciwutleniacz, Wodorotlenek glinu, dalej Hydrofilowa substancja odpowiedzialna za prawidłowe nawilżenie skóry, Emolient, Substancja konserwująca, Kwas hialuronowy, Przeciwutleniacz, Konserwant używany najczęściej jako zmiękczacz lub środek utrzymujący wilgotność, może wywołać alergię i na końcu Barwniki.


Błyszczyk ma śliczny, przygaszony różowy kolor, lekką, półpłynną, ale nie lejącą się, konsystencję.
Zapach cukierkowo - owocowy, mega przyjemny!
Aplikacja bardzo wygodna, bezproblemowa i sprawna.
Działanie nawilżające, wygładzające, kojące i koloryzujące :)
Efekty utrzymują się dosyć krótko, ale tuż po użyciu błyszczyka usta stają się miękkie i delikatne, doskonale nawilżone, równomiernie pokryte i pięknie połyskujące.
Wydajność wysoka, mimo iż aplikację należy powtarzać często, potrzebujemy go bardzo mało, by nadać ustom oszałamiającego efektu.


Moja opinia

Od kiedy zaczęłam stosować Lollibop moje usta zapomniały o jakichkolwiek przesuszeniach czy podrażnieniach, tak piękna, gładka skóra ust, wzmagała mój apetyt na niego coraz bardziej, aż w końcu stał się moim " naustnym " kosmetykiem numer 1.
Na tą zasługę składa się nie tylko jego mega przyjemna i smakowita formuła, ale także wspaniały, naturalny kolor, który idealnie pasuje do wszystkiego. W piękny, lecz nienachalny sposób podkreśla usta, dodaje im niesamowitej gładkości i miękkości, zauważyłam też, że je ciut powiększa, a może to tylko złudzenie... W każdym razie konsystencję ma genialną!


Kolejnym atutem, ale jakże ważnym, jest jego opakowanie, które w znaczącej mierze przyczynia się do tego, że aplikacja błyszczyku jest nadzwyczajnie prosta, przyjemna i bezproblemowa.
Tubka jest wystarczająco miękka, by można było bez wysiłku, czy też bez nadmiaru, zaaplikować błyszczyk na usta, jest mega wygodna w użyciu. Dawkuje się błyszczyk, w zależności od tego, jaki chcemy uzyskać efekt, delikatnym naciskiem na tubkę, a " naustnik " jest tak cudownie wyprofilowany, że za jednym pociągnięciem pokrywa się cała powierzchnię usteczek.


W ten sposób można wykonać makijaż ust nawet bez pomocy lusterka czy w ciemności :) Wystarczy mała ilość, by porządnie i równomiernie pokryć usta, należy jedynie uważać, by nie wycisnąć go zbyt dużo, bo wtedy zbędna ilość osadza się w kącikach ust.
Błyszczyk delikatnie " otula " usta ochronną powłoczką, natychmiastowo zapewniając uczucie komfortu, zostawiając na nich subtelny, "mokry" połysk i przyjemny, słodki, owocowy smak, aż chce się go natychmiast zlizać :)


Błyszczyk nie zawiera żadnych drobinek, daje kremowe, aksamitne, naturalnie połyskujące wykończenie, jest jak masełko, ale wcale nie klei ust, nawet jakoś specjalnie nie rozmazuje się, ani nie odbija się na szklankach czy filiżankach.
Co do trwałości - jest różnie, utrzymuje się na ustach do godziny, podczas jedzenia czy picia zjada się równomiernie. Mimo częstego używania, ubytek jest minimalny, więc wydajność oceniam jako bardzo wysoką!
Błyszczyk nie spowodował u mnie przesuszenia, podrażnienia czy alergii, wręcz odwrotnie, jest tolerowany przez delikatną skórę moich ust bardzo pozytywnie!

Cena - 85,00 zł / 15 ml

Ocena - 5-/5

Dostępność - perfumerie Sephora

Podsumowanie

Błyszczyk  Lollibop zdecydowanie jest wart polecenia, genialny kosmetyk, który w kilka sekund nadaje ustom pięknego wyglądu, jest idealnym wykończeniem każdego makijażu, a w zależności od zaaplikowanej ilości, daje za każdym razem inny efekt, od transparentnego po bardziej " kolorowy " :)
Jedynym minusem może być jego cena, ale przy tak wysokiej wydajności i przyjemności stosowania, uważam że warto w niego zainwestować - najlepszy błyszczyk jaki miałam!

Jak Wam podoba się Lollibop na ustach? Lubicie błyszczyki Benefita? Które według Was są godne wypróbowania i polecenia?
Jestem bardzo ciekawa Waszych typów :)
Miłego wieczorku Skarbeńki :*