Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Max Faktor. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Max Faktor. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 14 sierpnia 2014

Pożegnane w lipcu - denko w minirecenzjach :)

Witajcie Słoneczka,
Uwielbiam długie weekendy, i to bardzo, bo te dwa wolne dni zazwyczaj mi nie wystarczają by odpocząć i porządnie wyspać się, a szczególnie gdy sobota jest wypełniona sprzątaniem oraz innymi obowiązkami domowymi - trzy dni to już coś!
Już na wstępie życzę Wam udanego odpoczynku i słonecznej pogody ;)
Dziś w końcu zabrałam się za zdjęcia denka, czas leci, a lipiec jeszcze nie został rozliczony z zużytych kosmetyków - nieporządek!

Torba denkowa była wypełniona po brzegi, wiele kosmetyków, które stosowałam już od dłuższego czasu znalazły sobie w niej miejsce, a także te, które zużyłam w ekspresowym tempie - czasem bowiem lubię " degustować się " produktami, które bardzo lubię, czasami jednak działa to odwrotnie - kosmetyk jest świetny, zużywam więc w szybkim tempie - a jak jest u Was?
No to lecimy po kolei - szkoda czasu na gadanie, relaks czeka, przypomnę tylko, że recenzowane produkty mają podlinkowane nazwy, więc jeśli któryś z nich zaciekawi Was szczególnie - klikajcie i czytajcie ;)

Estee Lauder Idealist Even Skintone Illuminator - 50 ml, to bardzo dziwny kosmetyk, który raz mnie zachwycał, a po kilku tygodniach sprawiał, że nie chciało mi się po niego sięgać, odstawiałam więc, i tak dotrwaliśmy do samego końca, pisałam o nim, więc nie będę się powtarzać, ale nie będzie z tego miłości... wysoka cena, własne " humory " i silikon na początku składu skreślają go z mojej listy niezbędników, opakowanie przepiękne, ale nie o niego tutaj chodzi :)
Czy kupię ponownie - NIE!

Max Factor Podkład Facefinity All Day Flawless 3 in 1 - 30 ml, zapodział mi się gdzieś ten gagatek, już przeterminowany, ale na szczęście zostało go niewiele w buteleczce, lubiłam po niego sięgać, choć nie był ideałem, świetnie dopasowywał się do moje cery, wystarczająco dobrze krył niedoskonałości i zaczerwienienia, nie tworzył maski, nie zapychał - całkiem przyzwoity, więc nie wykluczam powrotu do niego :)
Czy kupię ponownie - MOŻE...

Dax Cosmetics, Perfecta No Problem, Antybakteryjny tonik matujący - 200 ml, wiem, że wiekowo to nie moja ranga, ale wygrałam go w rozdaniu blogowym, a takich kosmetyków nikomu nie oddaję :) stosuję sama, tak było i z tym tonikiem, zawiera on ekologiczny wyciąg z mango i kwasy salicylowe, ma za zadanie matować i oczyszczać skórę, odblokowywać pory oraz zapobiegać powstawaniu niedoskonałości, no cóż - typ skóry mój, ale nie zauważyłam by matował czy minimalizował widoczność porów, nic z tych rzeczy, tym nie mniej dobrze tonizował skórę i przygotowywał ja do dalszej pielęgnacji, zapach miał dosyć specyficzny, ale nie nieprzyjemny, wydajność wysoka, taki sobie, może na młodej skórze sprawdzi się o wiele lepiej, nie wiem... ;)
Czy kupię ponownie - NIE

Douglas XSmall Any Size Any Time Soft Cleansing Foam - 50 ml, delikatna pianka do mycia twarzy przeznaczona dla każdego rodzaju skóry przypadła mi do gustu, choć w piankach nie miłuję się, mam wrażenie niedomytej skóry po ich użyciu, ale nie tym razem, dobrze oczyszczała, przyjemnie pachniała i była szalenie wydajna, końca jej nie było :) Nie podrażniała skóry ani oczu, zmywałam nią także makijaż.
Yasumi Facial Toner - 50 ml, pisałam o nim w ostatnich ulubieńcach, zachwycił mnie swoim zapachem i działanie jak najbardziej mi odpowiada, był dosyć wydajny, bo ta pojemność wystarczyła mi na 3 tygodnie, planuje powrót, ale do pełnowymiarowego :)
Czy kupię ponownie - TAK!!! obydwa 

Torf Corporation Lovena Delikatny kremowy żel do mycia twarzy - 150 ml, przeznaczony do skóry suchej i wrażliwej, zawiera delikatny środek powierzchniowo czynny, a także ekstrakt z piwonii i d-pantenol, skład całkiem przyjemny, lecz na końcu nie zabrakło parabenów, ale nie spowodował u mnie żadnego uczulenia ani podrażnień, nie wysuszał skóry, dobrze pełnił swoją rolę i pięknie pachniał, wydajność średnia, ale cenowo jest bardzo przyjazny dla portfela ;)
Czy kupię ponownie - TAK!

L`Occitane en Provence Mydło perfumowane Neroli & Orchidea - 125 g, zużyłam z ogromną przyjemnością! Cudowny zapach, delikatna pianka, przyjemnie miękka i gładka skóra po użyciu subtelnie otulona jego aromatem... cud, miód! Wrócę do niego z pewnością jeszcze nie raz, w chłodne dni jego aromat pozytywnie wpłynie na samopoczucie :)
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!

Balea Young Nasch Katze - 250 ml, żel pod prysznic o pięknym, wiśniowym aromacie, producent zapach określa się jako " wiśniowy sad " mi osobiście pachnie bardziej wiśniowym słodkim jogurtem - przyjemniaczek, który darował prawdziwy relaks pod prysznicem, a przy tym dobrze oczyszczał skórę, nie podrażniał, nie wysuszał, niestety zapach nie utrzymywał się długo, jak to w żelach Balei, a szkoda... chcę więcej :)
Czy kupię ponownie - TAK!!!

Joanna Naturia Body Nawilżający balsam do ciała z Algami morskimi - 500 g, duża butla przyjemności, jeśli chodzi o zapach - bardzo przypadł mi do gustu, jest świeży, lekki, morski, działaniem również nie zawiódł, dobrze nawilżał, wygładzał i uelastyczniał skórę, nie pozostawiał tłustej, ani klejącej warstewki, szybko wchłaniał się, nie podrażniał skóry, zawiera w swoim składzie mocznik, masło Shea i olej ze słodkich migdałów, ekstraktu z alg też oczywiście nie zabrakło. Efekt nawilżenia utrzymywał się dosyć długo, a cena, jak to u Joasi, tanio, a dobrze :)
Czy kupię ponownie - TAK!!!

Pharmaceris S Sun Body Protect Hydrolipidowy łagodzący balsam ochronny do ciała SPF 50+ - 150 ml, towarzyszył mi od zeszłego lata, z wielką przyjemnością po niego sięgałam bo dobrze się rozprowadza, nie bieli skóry, wystarczająco szybko wchłania się nie pozostawiając tłustego filmu na skórze, ochronę zapewnia w 100%, nawet w ostrym słońcu, zapobiega uczuleniom słonecznym, powstawaniu przebarwień czy poparzeniom skóry i wydajność ma wysoką - bardzo polubiliśmy się :)
Czy kupię ponownie - TAK!!!!

Miraculum Ultra Slim Serum ujędrniająco - wypełniające do biustu - 150 ml, to jeden z najlepszych produktów tego typu, który stosowałam, bardzo przyjemnie pachnie, delikatnie perfumowane, świeże, kwiatowe, i nieźle działa, systematyczności w używaniu serum mi zabrakło, kiedy przypomniałam, wtedy stosowałam, ale i w ten sposób można było dostrzec, że skóra stała się bardziej elastyczna, gładsza, delikatnie ujędrniona, słowo " rzeźbi " to raczej chwyt marketingowy, bo już jak mamy takie piersi, a nie inne, nic nam je nie wyrzeźbi prócz chirurga plastycznego :) ale z pozostałymi pozycjami zgadzam się - tak właśnie jest, szczególnie przy systematycznym stosowaniu.
Czy kupię ponownie - TAK!!!

PharmaCF Lovena Emulsja do higieny intymnej z ekstraktem z Zielonej herbaty i prebiotykami - 500 ml, kupiłam ją bardziej z ciekawości, ostatnio produkty Lovena wzbudziły moją ciekawość estetyką opakowań oraz niedługimi i dosyć przyzwoitymi składami, w tej emulsji cudów nie ma, zawiera SLS, ale również ekstrakt z zielonej herbaty, prebiotyki, kwas mlekowy, glicerynę, xylitol i alantoinę - nie spowodowała podrażnienia, nie wysuszała, wręcz odwrotnie, zapewniała ukojenie i komfort, długotrwale odświeżała, dodam że zapach jest przyjemny, czuć w nim świeżość zielonej herbaty i delikatne nuty morskie. Opakowanie na plus, pompka bardzo ułatwiała stosowanie, a wydajność bardzo wysoka, to wszystko w cenie kilku złotych, nie pamiętam dokładnie, ale chyba ok. 6 zł :)
Czy kupię ponownie - TAK!

Yves Rocher Krem do rąk Czekolada & Pomarańcza- 75 ml, cudownie pachnący przyjemniaczek, który jednocześnie dobrze nawilżał i nie natłuszczał skóry, szybko wchłaniał się i zapewniał długotrwałe efekty. Chętnie po niego sięgnę, jeśli tylko jeszcze będzie dostępny w ofercie firmy, bo pochodzi z kolekcji limitowanej, na jesień taki zapach będzie idealnym umilaczem - mniam!
Czy kupię ponownie - TAK!!!

Farmona system Professional Egzotyczny Pedicure SPA - Grejpfrutowy krem regenerujący do stóp - 500 ml, przeznaczony do salonów, ale w domowej pielęgnacji też sprawdza się fantastycznie, opakowanie, co prawda, wystarcza na wieki, ale dzięki wspaniałemu zapachowi oraz skutecznemu działaniu, wcale się nie nudzi, zresztą termin ważności ma bardzo długi, więc zawsze można go zastępować innymi produktami dla urozmaicenia - zużyliśmy z przyjemnością i chętnie zakupię taki krem, tylko w innym zapachu :)
Czy kupię ponownie - TAK!!!

Nivea Hydro Care Nawilżający szampon do włosów z Ekstraktem z lilii wodnej i aloesem - 400 ml, Niveikowe szampony i odżywki są moimi ulubieńcami z drogeryjnych półek, każdy produkt, który stosowałam, świetnie się sprawdził, tak samo było i z tym szamponem. Delikatnie, ale porządnie oczyszcza skórę głowy i włosy, nie wysusza ich, nie powoduje swędzenia ani nie podrażnia, delikatnie wygładza kosmyki i ładnie je nabłyszcza. Dobrze pieni się, ale z łatwością spłukuje, zapach cudownie świeży, przyjemny, orzeźwiający - uprzyjemnia stosowanie.
Czy kupię ponownie - TAK!!!

Noble Medica Pure Collagen - 2 opakowania po 100 tabletek, całkowicie naturalny suplement z największą dawką kolagenu z ryb morskich dodatkowo wzbogacony elastyną i antyoksydantami, kuracja trwała 50 dni, bo zalecana dawka dzienna to 4 tabletki, ale denkuję całą kurację, a w lipcu właśnie ją zakończyłam. Efekty bardzo mnie zadowoliły, niestety zapach nie należy do przyjemnych, ale da się wytrzymać, dla urody warto :)
Czy kupię ponownie - TAK

Bonne Bell Lip Smacker Fanta - 4 g, to moja najulubieńsza wersja, początkowo stosowałam nagminnie, potem już tylko " dla smaku ", bo nie mogłam w Biedronce dokupić, nie było ;( Wspaniale lekka, delikatna, pięknie nabłyszczała usta i delikatnie je nawilżała, efekt dosyć krótkotrwały, ale po taki smakołyk aż chce się sięgać jak najczęściej - smakuje jak fanta, nawet delikatnie musująco - serio! nie wiem jak one to robią... :) Opakowanie bardzo gadżeciarskie, przyjemne dla oka i wygodne w użyciu, małe, więc zmieści się nawet w kieszeni rurek - taki smakołyk warto mieć zawsze pod ręką :)
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!!!
Sephora oraz winylowy Dor lakiery do paznokci - rozwarstwiły się, a więc czas do kosza, miętę Dor`a lubiłam, ładnie wyglądała na płytkach, choć nie był to lakier idealny, pisałam o nim, więc możecie zobaczyć, ale szybko mi się rozwarstwił, natomiast Sephorowy przetrwał kilka lat, kolor dziwaczny, więc sięgałam po niego bardzo rzadko - nie szkoda...
Czy kupię ponownie - NIE

I garść drobności - rozmaitości na koniec :)
Sekret Piękna Maseczka do cery problematycznej - dwie porcje, na dwa użycia, naturalna maska na bazie glinki i olei, fajnie działa, ale gorzej z aplikacją, przy pierwszej namęczyłam się, drugą nakładał mi Wojtas, nie szło to najlepiej, zwilżył więc dłonie i... bingo! poszło jak po maśle :) - TAK!
Sylveco próbki z ShinyBox - szczegóły w linku, nie przepadły mi do gustu kremy do twarzy, ale na ten do okolicy oczu mam ochotę, szampon też nieźle się spisał, może wypróbuję - NIE/TAK/MOŻE...
L`Occitane en Provence Mini kremy do rąk Migdał - uwielbiam je za zapach, za lekką konsystencje, za brak tłustej warstwy i dobre nawilżenie - TAK!!!
Klorane Pivoine de Chine kojący szampon  do wrażliwej skóry głowy - ma piękny zapach, delikatnie pieni się, dobrze oczyszcza skórę głowy i włosy, ale moje plącze, więc bez odżywki ani rusz, 4 mycia to za mało, by wystawiać werdykt, musiałabym poużywać na dłuższą metę - MOŻE..
SVR Lysalpha Woda micelarna - chętnie wypróbuję, ale z tej ilości nie udało mi się nic wywnioskować na jej temat - MOŻE...
Cashmir Beauty płatki kosmetyczne - takie sobie, miękkie, ale rozwarstwiają się, kupuję przy konieczności, bo mam do nich najbliżej ( w sklepie naprzeciwko ) :) - MOŻE...

I to już koniec moje Drogie :)
Znacie któryś z powyższych produktów?
Jakie macie o nich zdanie?
Udanego i pogodnego weekendu Wam życzę :)
                                                                                         

poniedziałek, 28 maja 2012

ROZDANIE - Kto zgarnia paczkę :-)

Hej, hej Kochani!
Bardzo, bardzo Wam dziękuję za tak liczny udział w rozdaniu, jest mi niezmiernie miło, bo dzięki Waszym zgłoszeniom odkryłam mnóstwo interesujących blogów - DZIĘKUJĘ!!!!
 No to przechodzimy do tematu:

Powycinałam karteczki, na każdej napisałam Wasze nicki - Tu są karteczki z Waszymi nickami.


 
Następnie dokładnie pozwijałam i powkładałam do tego oto uroczego koszyczka.




Następnie poprosiłam " Maszynę Losującą " aby ruszyła, i ruszyła - mieszała dokładnie zawartość w środku.




Po tym jak karteczki zostały dokładnie wymieszane, " Maszyna Losująca "  zatrzymała się, włożyła swoje małe rączki do " bębna " i wybierała Tą jedną Jedyną Karteczkę pod czujnym okiem " Komisji Nadzorczej " - jest najmniejsza, po przez co najbardziej wymagająca!!!




Przy takiej surowej kontroli została wybrana karteczka i rozwijamy po woli. A tam...



 
Serdeczne gratulacje - paczkę zgarnia Agnieszka !!!




Dziękuję Wam pięknie Kochani że jesteście !!!
To było pierwsze rozdanie, ale tak mnie zmotywowaliście, że obiecuję Wam wkrótce kolejne :-)
Tylko uzbieram trochę kaski na piękne nagrody i ruszymy :-)

Zapraszam do odwiedzania bloga i komentowania :-)
Dziękuję pięknie!
Buziaki wszystkim!