Pogoda ostatnimi czasy nas nie rozpieszcza, a na poprawę nastroju najlepsze są ... piękne zapachy! Wprowadzają nas w stan relaksu, napawają optymizmem, przywołują miłe wspomnienia i pozwalają poczuć się o niebo lepiej :)
Moją aromaterapią na ponure, deszczowe, burzowe dni, których niestety będzie coraz bardziej przybywać, są ulubione perfumy, pachnące świece i ... peelingi do ciała z naturalnymi granulkami Joanna. Zachwycają nie tylko pięknymi zapachami, ale również pozytywnymi, soczystymi kolorami oraz przyjemnym, a zarazem skutecznym działaniem. Stosuję je od lat, dlatego cieszą mnie systematycznie pojawiające się nowe wersje zapachowe. Bowiem peelingi te pozwalają rozkoszować się cudownymi aromatami, dopasowanymi do naszych preferencji, upodobań, a nawet nastroju, pod prysznicem :) Wybierać naprawdę jest w czym - jak widzicie na jednym, dwóch czy trzech u mnie się nie skończyło ;)
Joanna Peelingi z naturalnymi granulkami - od producenta
Nasza seria drobnoziarnistych peelingów Naturia jest przyjazna dla środowiska, zapewnia odpowiednią higienę oraz pielęgnację ciała. Seria składa się z dwunastu produktów drobnoziarnistych, wśród których znajdziemy dwa wygładzająco - odżywcze peelingi z balsamem oraz dziesięć peelingów o właściwościach myjąco - wygładzających.
Myjące peelingi do ciała z biodegradowalnymi drobinkami pochodzenia naturalnego pozyskiwanymi z tropikalnych orzechów rosnących w Ameryce Południowej. Delikatnie złuszczają martwy naskórek, oczyszczają skórę, poprawiają jej koloryt i odświeżają ciało. Receptura kosmetyków dodatkowo została wzbogacona naturalnymi substancjami odżywczymi. Po zastosowaniu peelingów skóra jest oczyszczona, gładsza i świeżo pachnąca.
Najbardziej smakowite peelingi Joanna Naturia to zdecydowanie Truskawka i Malina :) Te nasycone, pozytywne barwy czerwieni w asyście słodkiego, owocowego aromatu, przywołującego smaki lata, poprawiają humor w kilka chwil! Żelowa, treściwa konsystencja wypełniona mnóstwem malutkich, złuszczających drobinek, jest bardzo komfortowa w użyciu. Nie ocieka, nie spływa z mokrych dłoni czy ciała, sprawnie się rozprowadza, przyjemnie masując ciało. Peelingi precyzyjnie złuszczają martwy naskórek, w asyście cudownych, owocowych zapachów zapewniają przyjemne doznania podczas każdego stosowania. Po użyciu peelingów skóra jest doskonale oczyszczona, jedwabiście gładka, miękka i przyjemna w dotyku oraz otulona subtelnym aromatem truskawki lub maliny - zależy co wybieram :)
Kolejnymi moimi ulubieńcami do złuszczania skóry są pobudzające peelingi Naturii pierwszy o zapachu Czarnej porzeczki, drugi - Grejpfruta. To zupełna przeciwność dwóch poprzedzających " słodziaków " - ich zapachy są zdecydowane, wyraziste, soczyste, a zarazem dodające energii w trybie natychmiastowym! Zwłaszcza grejpfrut - mega orzeźwienie, pobudzenie i dotlenienie skóry gwarantowane! Pachnie miąższem i skórką grejpfruta, cudownie odzwierciedlając ich naturalną woń. Czarna porzeczka nieco delikatniejsza, ale niezwykle oryginalna, sprawia, że zarówno skóra, jak i zmysły, podczas oczyszczania oraz złuszczania ciała, czerpią pozytywną energię! Drobnoziarniste peelingi Joanny wyznaczają się nie tylko skutecznością działania, ale również wysoką wydajnością - jak na taką pojemność wystarczają naprawdę na długo! Skóra po użyciu tych gagatków jest fantastycznie gładka, ujędrniona, ujednolicona i delikatna w dotyku, a ja pobudzona i zmotywowana do działania!
No i na koniec zostawiłam dwójkę peelingów zmysłowych, które, dzięki swoim kojącym aromatom, są dla mnie idealnym uwieńczeniem wieczorowego rytuału oczyszczania :) Czarna róża to cudowne połączenie płatków róż z nutą ambry - pachnie niczym dobre perfumy, pozostawiając na skórze swój subtelny, zmysłowy i niezwykle kobiecy aromat. Konopie zawsze świetnie wypada w wydaniu Joanny, miałam już przyjemność z całą linią kosmetyków z konopi tej marki. Drobnoziarnisty peeling Naturia Konopie pachnie niezwykle gustownie, świeżo, a zarazem otulająco, pobudza zmysły, a zarazem pozwala się wyciszyć i czerpać przyjemność pod prysznicem i jeszcze dłuuuuugo po nim. Zapachy tych dwóch peelingów utrzymują się na skórze najdłużej, ale wliczając fakt, że obydwa bardzo przypadły mi do gustu - jest to pozytywną cechą! Bardzo lubię po nie sięgać przed wieczorowym wyjściem - świetnie robią to, co do nich należy :)
Cena - 5,46 zł / 100 g każdy Dostępność - e-sklep Joanna, drogerie, w tym internetowe, markety, supermarkety. Podsumowując... Nowe wersje peelingów do ciała z naturalnymi granulkami Joanna Naturia świetnie wpisują się w moje preferencje zarówno zapachowe, jak i oczyszczające. Małe, i bardzo urocze, opakowania pozwalają zabierać je ze sobą zawsze i wszędzie, do tego są mega wygodne w użyciu, co też nie jest bez znaczenia. Drobnoziarniste peelingi wyznaczają się wysoką wydajnością, rewelacyjnie złuszczają, wygładzają, uelastyczniają, ujędrniają ciało i sprawiają, że skóra po ich użyciu staje się delikatnie miękka, niczym jedwab! I to bez żadnych podrażnień, wysuszeń, dyskomfortu. Jest wygodnie! Jest pachnąco! Jest kolorowo! Jest skutecznie i... po prostu pięknie jest!
Znasz te małe, urocze peelingi Joanny?
Sięgasz po drobnoziarniste peelingi czy wolisz gruboziarniste?
Która wersja zapachowa najbardziej Ci odpowiada? Która kusi?
Miłego!
Konopie dawno już przestały się kojarzyć wyłącznie ze środkami odurzającymi. Wraz z ogromnym zainteresowaniem naturalną medycyną i pielęgnacją bądź korzystania z receptur ludowych, konopie, a mianowicie jego ekstrakt i olej, cieszą się sporym zainteresowaniem. W medycynie ludowej oleju i ekstraktu konopnego używano od wieków, między innymi, jako środka łagodzącego ostre zmiany skórne, również w leczeniu niemowląt i dzieci.
Dzięki substancjom aktywnym oraz właściwościom odżywczym, regenerującym, przeciwzapalnym, antyoksydacyjnym oraz antyseptycznym konopie jest niezwykle cennym składnikiem kosmetycznym. Co więcej, jego właściwości fotoprotekcyjne zapewniają ochronę przed niszczycielskim działaniem promieniowania ultrafioletowego. Ekstrakt z konopi stosowany jest w preparatach kosmetycznych do pielęgnacji skóry, a także dodawany go do szamponów, odżywek, masek czy wcierek do włosów. Doskonale je chroni, uelastycznia, poprawia kondycję i nadaje połysk, jednocześnie pielęgnując skórę głowy. Łagodzi stany zapalne, niweluje podrażnienia oraz świąd, dodatkowo stymuluje wzrost włosów, odżywia je i wzmacnia. A więc nie ukrywam, że ucieszyłam się na nowe kosmetyki do włosów Konopieod Laboratorium Joanna.
Szampon nawilżająco-wzmacniający do włosów delikatnych i uwrażliwionych - od producenta Szampon z ekstraktem z nasion konopi i sokiem z liści aloesu polecany jest do włosów delikatnych i uwrażliwionych, potrzebujących wzmocnienia i nawilżenia. Formuła szamponu została tak opracowana, aby składniki aktywne działały synergicznie, dzięki czemu włosy stają się bardziej nawilżone i wzmocnione niż po aplikacji każdego z tych składników osobno. Dla pełnego efektu pielęgnacji zaleca się użycie odżywki-maski i wcierki-odżywki z tej samej linii.
Szampon z ekstraktem z konopi podany w gustownej, czarnej butelce o przyjemnym kształcie, wygodnie leży w ręce i łatwa jest podczas stosowania. Szeroki korek solidnie chroni zawartość oraz umożliwia stabilne stanie butelki do góry dnem, co szczególnie się docenia, gdy kosmetyk sięga dna. Szampon konopny jest przezroczysty, o żelowej, " miękkiej ", średniej gęstości konsystencji - z łatwością się wydobywa go z butelki i rozprowadza po mokrych włosach. Przy kontakcie z wodą natychmiastowo się pieni, wytwarzając dość obfitą pianę, nawet przy niewielkiej ilości kosmetyku. Delikatnie, a zarazem skutecznie, myje skórę głowy i włosy, a piękny zapach uprzyjemnia tę czynność. Zapach naprawdę zasługuje na pochwałę, bowiem zachowując specyficzną, konopną woń jednocześnie jest niezwykle świeży, " zielony ", a zarazem kojący i relaksujący. Nie za mocny, ani zbyt intensywny - dobrze wyczuwalny podczas mycia. Szampon nie podrażnia ani nie wysusza skóry głowy, ładnie oczyszcza i odświeża ją, dobrze myje włosy, nie plącząc ich jakoś specjalnie, nie usztywnia, nie wysusza. Po spłukaniu szamponu włosy są miękkie i przyjemne w dotyku, choć raczej nie pokusiłabym się rozczesywać je bez użycia odżywki czy wcierki. W sumie, po co eksperymentować? Przecież nawilżająco-wzmacniająca odżywka nie może próżnować :)
Odżywka nawilżająco-wzmacniająca do włosów delikatnych i uwrażliwionych - od producenta Odżywka z ekstraktem z nasion konopi i olejem kokosowym przeznaczona jest do pielęgnacji włosów delikatnych i uwrażliwionych, potrzebujących nawilżenia i wzmocnienia. Formuła produktu została tak opracowana, aby składniki aktywne działały synergicznie, dzięki czemu włosy stają się bardziej wzmocnione, nawilżone i odżywione niż po aplikacji każdego z tych składników osobno.
Produkt można stosować na 3 sposoby: Jako odżywkę - niewielką ilość odżywki nanieść na umyte, osuszone ręcznikiem włosy i delikatnie wmasować. Pozostawić na włosach przez chwilę, następnie spłukać. Jako maskę - niewielką ilość maski nanieść na umyte, osuszone ręcznikiem włosy i delikatnie wmasować. Pozostawić na włosach 3 do 5 minut. Jako pielęgnację bez spłukiwania - nanieść niewielką ilość produktu na mokre lub suche włosy omijając skórę głowy. Pozostawić na włosach.
Odżywkę z ekstraktem z nasion konopi również otrzymujemy w takiej samej butelce, jak szampon, z tą różnicą iż różni się ona zielonym kolorem etykiety. Nie ukrywam, że jest to świetne rozwiązanie, pozwalające wybrać odpowiedni kosmetyk bez konieczności czytania nazwy, wystarczy zapamiętać szczegóły kolorystyczne :) Butelka jest twarda, ale elastyczna, łatwo się dawkuje odżywkę, bez żadnych wyczynów siłowych, a gdy kosmetyku sporo już nam ubyło - ustawiamy butelkę do góry dnem i mamy go ciągle w gotowości do użycia. Odżywka konopna jest biała, ma gładką, gęstą, kremową konsystencję przypominającą jogurt. Niezwykle łatwo się ją dawkuje, niewielka ilość, taka wielkości greckiego orzecha, na proste włosy średniej długości, do łopatek, zdecydowanie wystarcza. Odżywka błyskawicznie się rozprowadza po wilgotnych włosach natychmiastowo je wygładzając i zmiękczając. Już w trakcie rozprowadzenia jej czuję, jak włosy z poplątanych stają się proste. Chwila masowania wystarcza, aby w błyskawiczny sposób je wygładzić, odżywić i ułatwić rozczesywanie po osuszeniu ręcznikiem. Oczywiście, jak zaznacza producent, odżywkę można stosować również jako maskę. I tak też robię. Po prostu pozostawiam ją na włosach na 15 - 20 minut, podczas brania prysznica, a następnie spłukuję. Efekt jest trochę lepszy od tego błyskawicznego chociażby pod względem regeneracji. Dłuższy czas trzymania wraz z ciepłem parującej wody, pozwala cennym składnikom wniknąć we włos głębiej, stąd i efekt, bardziej spektakularny. Po spłukaniu odżywki włosy z łatwością się rozczesują, bez oporu, bez szarpania i wyrywania. Suszę je w sposób naturalny, czyli same wysychają, ale już po rozczesaniu czuję, że są nawilżone, elastyczne i gładkie. Odżywka pachnie tak samo jak szampon, z tą różnicą, iż jest trochę mocniejsza, na włosach długo jest wychwytywana, choć w bardzo subtelny sposób. Po wyschnięciu moje kosmyki są piękne, sypkie, a jednocześnie dobrze dociążone. Z łatwością się układają, są zdyscyplinowane, gładkie i błyszczące, a skóra głowy - odświeżona i ukojona. Nie stosowałam odżywki w opcji " bez spłukiwania " bowiem do tego celu służy mi odżywka - wcierka.
Odżywka-wcierka do skóry głowy i włosów nawilżająco-wzmacniająca - od producenta Wcierka do włosów z ekstraktem z nasion konopi, sokiem z liści aloesu i kompleksem witaminowym polecana jest do pielęgnacji skóry wrażliwej oraz włosów potrzebujących nawilżenia i wzmocnienia. Formuła produktu została tak opracowana, aby składniki aktywne mogły działać dwustrefowo. Pantenol i alantoina łagodzą podrażnioną, wrażliwą skórę głowy, a ekstrakty z konopi i sok z liści aloesu zapewniają optymalne nawilżenie włosów. Dzięki synergistycznej reakcji skomponowanych składników włosy są wzmocnione, zdrowsze i pełne blasku.
Regularne stosowanie wcierki pomaga przywrócić równowagę skórze głowy oraz zapewnia włosom ich naturalną siłę, witalność i właściwy poziom nawilżenia.
Odżywka - wcierka z ekstraktem z konopi została zamknięta w niewielkiej, przezroczystej buteleczce z atomizerem oraz wygodną, do aplikacji na skórę głowy, końcówką. Zielona etykieta, utrzymana w stylistyce linii, ładnie dopełnia jej wygląd nadając atrakcyjności. Aplikator został zabezpieczony specjalną nasadką blokującą, która uniemożliwia niechciane wydostanie się produktu. Szczególnie przy dzieciach oraz w czasie podróży - niezastąpione rozwiązanie :) Co więcej korek z atomizerem jest odkręcany, więc w razie zużycia kosmetyku, można wykorzystać tę buteleczkę do przechowywania i stosowania swoich prywatnych " kosmetycznych wcierek ":) Konopna odżywka - wcierka ma postać przezroczystego płynu o subtelnym, świeżym, a zarazem kojącym aromacie, który znamy już z odżywki i szamponu. Piękny jest! Wcierkę stosujemy poprzez rozpylenie na wilgotne włosy tuż po ich umyciu szamponem. Producent zaleca skupić szczególną uwagę na skórze głowy. Rozpylam więc, delikatnie dociskając aplikator u nasady włosów, a następnie masuję skórę opuszkami palców, po masażu rozczesuję i... gotowe. Wcierka świetnie się rozprowadza i szybko wnika w skórę jak i we włosy, nie pozostawia klejącego filmu, a więc w żaden sposób nie jest wyczuwalna, nie obciąża, nie zapycha skóry, nie powoduje swędzenia ani innych niepożądanych skutków. Po jej użyciu na skórze głowy czuję przyjemne uczucie nawilżenia i komfortu. Włosy stają się miękkie, ale trochę oporne na rozczesywanie ( moje są z natury cienkie, od koloryzacji - suche ), więc zamiast się męczyć z powolnym rozczesywaniem sięgam po serum bądź inną odżywkę ułatwiającą tę czynność. Czy wzmacnia? Trudno mi powiedzieć, włosy, nawet przy wiosennym przesileniu, wypadają w trybie normalnym, a nie wzmożonym, to chyba dobry znak :) Ten produkt traktuję wyłącznie jako wcierkę, w roli odżywki u mnie się nie sprawdza, bowiem nie wygładza włosów, ani nie ułatwia ich rozczesywania.
Dostępność - e-sklep Joanna, drogerie, apteki, w tym internetowe.
Podsumowując... Szczerze mówiąc lubię kosmetyki do włosów Joanny, choć nie wszystkie idealnie mi pasują, ostatnie nowości włosowe ( między innymi linia dla Blond włosów, z Węglem Aktywnym ) zaskakująco dobrze się sprawdzają! Konopne kosmetyki też świetnie sobie radzą z pielęgnacją moich włosów. Są delikatne i przyjemne, skuteczne w działaniu i pięknie pachnące. Zapewniają skórze głowy komfort, a włosom nawilżenie, wzmocnienie, sypkość, gładkość i elastyczność. Dodatkowo ładnie je nabłyszczają i sprawiają, że są pełne wigoru!
Znasz kosmetyki Joanny z nowej linii Konopie?
Który z kosmetyków stosujesz, a na który masz dopiero ochotę?
Lubisz kosmetyki z konopiami? Co od siebie polecasz?
Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii :)