piątek, 3 stycznia 2014

Pożegnane w grudniu - denko w minirecenzjach :)

Witajcie Słoneczka :)
Nowy Rok powitany, mam nadzieje, że świetnie się bawiliście w Sylwestrową noc, a nowy rok rozpoczął się pozytywnie i z uśmiechem na twarzy. Wolne dni już za nami, powrót do pracy był ciężki, po takim obfitym odpoczynku ciężko ustawić się na właściwy tor ;) Ale... dziś już rozpoczynamy długi weekend, wolny poniedziałek dobrze wróży ;)
Moja pierwsza notka w nowym roku będzie poświęcona grudniowemu denku, no bo jakby nie patrzeć trzeba zrobić podsumowanie, a więc najpierw zamykam " stare " sprawy, a następnie wkraczam w nowe ;)


Grudzień, przez nadmiar pracy i w związku z przygotowaniami świątecznymi nie obfitował w zużycia, nie miałam czasu, a czasem ze zmęczenia nawet chęci, na jakieś większe zabiegi pielęgnacyjne, nawet balsamowanie sobie odpuszczałam stosując pod prysznicem żel z olejkiem do masażu - mycie i nawilżenie skóry w jednym - dla leniuszków i zabieganych idealne rozwiązanie :)
No to zapraszam na słów kilka o każdym z bohaterów grudniowego denka :)


Joico K-Pak Color Therapy szampon i odżywka do włosów farbowanych po 300 ml każdy, dla mnie duet idealny, nie zawsze tak jest, że odżywka idealnie zgrywa się z szamponem, z reguły jedno z nich gra pierwsze skrzypce, ale nie w tym przypadku... Zarówno szampon, jak i odżywka spisywały się idealnie, czasem używałam jedynie szamponu i olejku z tej że linii zamiast odżywki, ale zazwyczaj stosowałam w parze, pełną recenzję możecie przeczytać TU, z perspektywy czasu nic się nie zmieniło, jestem bardzo zadowolona z tych produktów, moje włosy dzięki nim były doskonale zadbane i chronione, są bardzo wydajne, co usprawiedliwia wysoką cenę :)
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!


Apart Natural BIOflavon - nektar do kąpieli Awokado i Limonka 750 ml, bardzo fajny płyn o lekkim, świeżym zapachu, który relaksuje, odpręża i długo utrzymuje się na skórze. Faktycznie zawiera witaminy A,E, F, H, B5 i B6, a także ekstrakty roślinne, szkoda tylko że na samym początku figuruje SLS, płyn obficie pieni się, wytwarzając puszystą i delikatną piankę, wydajność dosyć wysoka, a cena niska.
Czy kupię ponownie - TAK


Dermedic Hydrain 2 Nawilżający żel pod prysznic 250 ml, jeden z moich ulubieńców myjących. Zapach nadzwyczajnie świeży, morski, kojarzy mi się z męskimi perfumami o tych że nutach, podczas używania wypełnia całą łazienkę, długo też utrzymuje się na skórze. Skład nie jest wcale bajeczny, choć zawiera roślinny kompleks naśladujący naturalny czynnik nawilżający skórę - NMF, zawiera także SLS, mimo iż jest kosmetykiem aptecznym, moja skóra jednak dobrze toleruje ten składnik, więc nie stronię od kosmetyków z jego zawartością, w tym przypadku tym bardziej nie mam co narzekać, bo żel nie tylko świetnie oczyszczał i odświeżał moją skórę, ale także zapewniał jej miękkość, gładkość i elastyczność. Czy nawilżał? Jakoś nie zauważyłam, ale nie wysuszał, ani nie podrażniał jej, nawet gdy była przesuszona.
Czy kupię ponownie  - TAK!!!! jeśli gdzieś go jeszcze znajdę 


Choisee Olej do masażu i pielęgnacji ciała Jasmin Mogra & Zielona Herbata 150 ml, dosyć fajny olejek, o całkowicie naturalnym składzie, trocha zbyt płynny, ale przez tą konsystencję łatwo było go stosować, ale dawkować już nie koniecznie :) Dobrze wchłaniał się, jednak najlepiej spisywał się do masażu niżeli do pielęgnacji ciała, w drugim przypadku zostawiał lekki film na skórze. Stosowałam go również pod prysznicem w połączeniu z żelem - mycie i pielęgnacja w jednym, po spłukaniu ciała nie było żadnej tłustej warstewki, tylko nawilżona, miękka i delikatna w dotyku skóra. Zapach ma piękny, naturalny, jaśminowy.
Czy kupię ponownie - MOŻE...


Marionnaud Hand Lotion Green Tea Jasmine 240 ml, ten balsam do rąk bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, nie pokładałam na niego wielkich oczekiwań, a jednak świetnie sobie radził nawet z przesuszoną skórą! Miał lekką konsystencję, dzięki czemu błyskawicznie wchłaniał się nie pozostawiając po sobie żadnej tłustej czy wyczuwalnej warstewki, ślicznie pachniał i był bardzo wydajny, mam go od bardzo długiego czasu, nie stosowałam systematycznie, raczej sporadycznie, a termin ważności na to pozwalał ;)
Wygodny aplikator ułatwiał i umilał stosowanie, a ciekawa buteleczka pełniła rolę dekoracji :)
Czy kupię ponownie - TAK!!! jeśli zdążę, perfumerie Marionnaud mają zniknąć z Polski ;(


Dermedic Hydrain 2 Krem - żel pod oczy intensywnie nawilżający 15 g, genialny! Czy już mówiłam że uwielbiam Hydrain 2? :) Krem o bardzo lekkiej, kremowo-żelowej konsystencji, błyskawicznie wchłaniał się i natychmiastowo zapewniał skórze nawilżenie, odżywienie oraz komfort, latem używałam go " na zimno ", z lodówki - niczym kompres usuwał obrzęki i zmęczenie z okolicy oczu, normalnie także spisywał się na medal! Wielką jego zaletą jest nie tylko skuteczne i długotrwałe działanie, ale także wydajność oraz aplikator z cienkim dziubkiem, który precyzyjnie odmierzał " kropelki " kremu :) Cudowny, lekki, pięknie pachnący, mega wydajny, przyjemny w użyciu... Żadnej cechy negatywnej nie posiada.
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!! 


Masaki Matsushima woda perfumowana Tokyo Smile 40 ml, już dobiła dna, co znaczy, że... bardzo ją lubiłam ;) Zapach przypadł mi do gustu, był lekki, energetyzujący, pozytywny, świeży, a jednocześnie słodkawy, długo utrzymywał się na skórze, zwłaszcza latem!, i jeszcze dłużej na ubraniach. Ładny flakonik, wygodny i precyzyjny atomizer, długa rurka pozwoliła zużyć go do ostatniej kropli, bez wysiłku.
Więcej o tej wodzie przeczytacie w recenzji, o TU.
Czy kupię ponownie - TAK!!!


EpilFeet - maska złuszczająca na bazie kwasów 1 opakowanie, tak zwane kwasoskarpety, które zaskoczyły mnie swoim działaniem i efektami, stopy odzyskały doskonały wygląd, miękkość i gładkość, efekty, mimo upływu czasu, utrzymują się nadal, oczywiście dzięki wsparciu w postaci systematycznej pielęgnacji. Z pewnością po nie jeszcze sięgnę, i to nie raz, pozwalają w łatwy, choć nie bezproblemowy ( łuszczenie się skóry ), sposób poprawić wygląd i kondycję stóp, a łuszczenie da się przeżyć :) O działaniu i efektach przeczytacie, a nawet je zobaczycie, TU.
Czy kupię ponownie - TAK!!!!


Dr Irena Eris Pharmaceris D BODY-MOISTATIC Nawilżający balsam do ciała 225 ml, był moim ulubieńcem jeśli chodziło o pielęgnację przesuszonej skóry, szkoda, że już go ciężko znaleźć w sprzedaży, jak dobrze mieć zapasy ;) Moje drugie opakowanie, które zużyłam z taką samą przyjemnością, jak poprzednie - gdy moja skóra była podrażniona, przesuszona, ściągnięta, ten balsam w kilka chwil przywracał jej świetność, zapewniając tym samym komfort mi, bo nic nie piekło, nie ciągnęło, nie swędziało... Lekka konsystencja sprawiała, że balsam szybko wchłaniał się w skórę, nie natłuszczał, nie zostawiał wyczuwalnego filmu, tylko dogłębnie nawilżał, wygładzał i koił skórę. Zapach słabo wyczuwalny, niemal neutralny, wygodna tuba pozwoliła zużyć kosmetyk niemal całkowicie.
Czy kupię ponownie - TAK!!! na allegro jeszcze są ;)


Flos Lek ANTI ACNE MAKE-UP antybakteryjny - próbka podkładu którym uraczyła mnie Patrycja z TheBeautyOfFashion, wypróbowałam, nawet niezły, zapach ma taki... jak woda termalna, nie wiem dla czego mi się tak skojarzyło - świeży, " wodny ", kolorystycznie też świetnie wypadł, choć nie wiem jaki to odcień, jednak nie interesuje mnie to, ponieważ robił z mojej twarzy słoneczko - lśniące i błyszczące :) ani bibułki matujące, ani puder nie były w stanie tego zmienić, makijaż wręcz " spływał " z mojej twarzy, a szkoda, bo krycie również oferował bardzo fajne!
Czy kupię ponownie - NIE


Savonnerie Mydło Marsylskie perfumowane Czerwone owoce 100 g, przepraszam za widok, ale mydełko to było zapakowane jedynie w przezroczystą folię, która by nic " nie powiedziała " o produkcie, całe piękno tego mydła było wytłoczone na nim samym, ale całe info zmyło się w trakcie używania ;) Mydła marsylskie należą do moich faworytów, chętnie po nie sięgam, wersje perfumowane dopiero odkrywam, Owocowe pachniało... bosko! Dobrze pieniło się, świetnie myło, nie podrażniało ani nie ściągało skóry. Recenzję znajdziecie TU.
Czy kupię ponownie - TAK!!


Terry Balsam do ust Różany malutka próbka w kształcie tabletki wystarczyła na kilka użyć, pierwsze wrażenie okazało się pozytywne, balsam jest treściwy, gęsty, niczym masełko, subtelnie pachniał różami, dobrze trzymał się na ustach, nawilżał i wygładzał je, nabrałam ochoty na pełnowymiarowe opakowanie.
Czy kupię ponownie - TAK!


Juicy Couture Viva La Juicy woda perfumowana miniaturka 1,5 ml, zapach jest określany jako owocowo - kwiatowy, ja jednak czuję w nim tylko kwiatowe nuty doprawione czymś bardzo słodkim, pewnie to ten karmel lub pralinki w nucie bazy tak działają ;) Nie powiem że jest zły, mi się podoba, ale z pewnością nie nadaje się na co dzień, a tym bardziej na upalne dni, będzie męczyć swoją słodyczą, natomiast wieczorem, zwłaszcza gdy są niskie temperatury, zapach cudownie " ogrzewa " i  napawa pozytywnym nastawieniem :) Ciekawy, i choć nie kwalifikuje się do tych, które " muszę mieć! " ma w sobie coś takiego, że chciałabym go mieć, flakon prezentuje się dziewczęco i słodko :)
Czy kupię ponownie - MOŻE... 

I tak prezentuje się moje grudniowe denko ;)
Co znacie, co stosowaliście, jakie macie opinie o tych produktach?
Miłego wieczorku i udanego weekendu życzę :)
Buziam ;*

70 komentarzy:

  1. Bardzo dobre denko! lubię pielęgnację ciała Pharmaceris :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ines ;*
      Ja także bardzo lubię Pharmaceris jak i Dr Eris i Dermedic ;)

      Usuń
  2. sylwestrowa noc... :D
    nie chwaląc się mam większe denko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaszalałaś Rudasku ?
      No skąd, skromność się popłaca ;) Chętnie zobaczę :)

      Usuń
  3. Niestety nie znam twoich bohaterów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś będziesz zastanawiać się nad wyborem, to przypomnisz moje słowa, i skorzystasz ;)

      Usuń
  4. Spore denko! Ten krem żel pod oczy wygląda ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I działa świetnie, ale linia Hydrain 2 została chyba zastąpiona 3, bo nie mogę go nigdzie znaleźć ;( Tylko kremy Hydrain 2 są dostępne, które zresztą też bardzoooo lubię, świetna linia ;)

      Usuń
  5. imponująca kolekcja, widzę kilka intersujących nowości :)

    Ps. zapraszam do mnie na artykuł pt: 7 haseł, kórymi mamią Cię producenci kosmetyków!

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anno ;)
      Chętnie, dziękuję za zaproszenie ;)

      Usuń
  6. Miałam kiedyś kosmetyk z CHOISEE,ale nie sprawdził się u mnie zupełnie :-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam kilka i wszystkie mi posłużyły, ale to było dawno, jeszcze przed aferą ;)

      Usuń
  7. Uwielbiam krem do twarzy z serii Hydrain2 :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również, ta linia ma świetny zapach i rewelacyjne działanie, są tak lekkie, że skóra aż się prosi o nie ;)

      Usuń
  8. Rownież jestem zadowolona z Joico:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są świetne, więc wcale się nie dziwię, i bardzo wydajne ;)

      Usuń
  9. Ja jakoś nie mogę się zebrać do zrobienia denka, słabo mi idzie zużywanie kosmetyków do pielęgnacji... O kolorówce już nie wspomnę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mentosko, teraz masz ku temu świetną motywacje, możesz pokazywać swoje zużycia na filmikach ;)
      Z kolorówką też mi słabo idzie ;)

      Usuń
  10. Widze duzo fajnych kosmetykow zuzylas ;) ja znam tylko skarpety epilfeet i sa niezastapione! Genialne!
    Pozdraeiam cieplutko ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lexi :)
      Tak, te skarpety są bardzo fajne, z pewnością do nich wrócę jeszcze nie raz ;)

      Usuń
  11. u Ciebie nawet zdjęcia śmieci są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kosodziewna ;)
      Mam taką manię czyszczenia wszystkiego, nawet kosmetyków które używam, więc wyglądają " na połysk " do ostatniej kropli, a potem idą do worka na zużycia :)

      Usuń
  12. Całkiem konkretne denko! Brawo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, a mi się wydawało małe ;) Dziękuję Katalinko :*

      Usuń
  13. nigdy nie zrobiłam żadnego denka.. chyba za leniwa jestem...

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam ani jednego z Twoich ulubieńców Tatianko, może w tym roku się z którymś zaprzyjaźnię :) Wszystkiego dobrego w 2014 :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak spotkasz któregoś " zielonego " to koniecznie wypróbuj ;)
      Dziękuję Neneczko :* I nawzajem :)

      Usuń
  15. Sporo słyszałam o Tokyo Smile, ale nie spotkałam jeszcze w żadnej perfumerii tutaj w Niemczech :( Pewnie gdzieś są online, no ale perfumy trzeba najpierw na sobie spróbować...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie masz rację, perfumy, zwłaszcza nowe dla nas zapachy, warto kupować stacjonarnie, bo różnie to bywa, zresztą każda z nas ma inne gusta :)

      Usuń
  16. Marzy mi się zapach Masaki Masaki :) Miałam Fluo i też był energetyzujący, ale Masaki chyba będzie bardziej mi pasował. Podoba mi się też Cherry, ale u nas chyba nie dostępny :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, nuty zapachowe ma świetne, świeże i orzeźwiające, miałam też miniaturę jego zapachu Mat - świetny, pod każdym względem, nadzwyczajnie świeży i lekki.
      Cherry, to nawet na allegro ciężko znaleźć, bywają jedynie testery, ale nie lubię tam robić zakupów, wątpię w autentyczność, dużo jest podróbek :) Mam nadzieje że wkrótce dotrze do naszych perfumerii ;)

      Usuń
  17. Ten balsam do ust i ostatnia próbka mnie zaintrygowały. :) Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ciekawe, ja także czuje się skuszona na pełnowymiarówki Daisy :)

      Usuń
  18. denkujesz jak szalona :) kosmetyki bardzo ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten żel pod prysznic z Dermedic stosowałam kilka lat temu, razem z balsamem do ciała z tej serii :)
    Bardzo lubiłam ten zapach! :)
    Gratuluję ciekawych zużyć!
    Buziaczki i miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, mam go w zapasach chyba od dwóch lat Justynko, teraz są ciężkie do zdobycia, Hydrain 2 została zastąpiona 3 :)
      Zapach jest cudowny, szkoda że już go nie " posmakuję "..., chyba że uda się jeszcze gdzieś dorwać w aptecznych zapasach ;)
      Dziękuję i nawzajem Kochana ;*

      Usuń
  20. Na "skarpetki" złuszczające już odkładam do skarbonki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj będzie się działo!!! Warto Kochana, polecam, działają świetnie, choć łuszczenie trocha wnerwia :)

      Usuń
    2. może wnerwiać - dla ładnego efektu trochę złości znajdę :D

      Usuń
  21. i to jest niby mało? skromnisia :)
    mam na liście skarpety! a i to Joico od niedawna na mnie spogląda i łapką macha :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie???? Phuuu, ulżyło mi, myślałam że wypadłam z formy ;)
      Z Joico i skarpecioch z pewnością będziesz zadowolona ;)

      Usuń
  22. Całkiem sporo i to fajnych kosmetyków udało Cię zdenkować :)

    OdpowiedzUsuń
  23. nie miałam jeszcze żadnego z tych kosmetyków, oprócz mydełka marsylskiego w innym zapachu, które bardzo polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mydełka marsylskie bardzo lubię, stosujemy całą rodzinką ;)

      Usuń
  24. Ja mimo, że trzymałam te skarpetki na nogach przez 2 godziny, to nie osiągnęłam takich efektów :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co ty powiadasz Joanko??? A skóra Ci już całkowicie się złuszczyła? Aż nie do wiary, u mnie łuszczenie nastąpiło dopiero na 5 dzień od aplikacji, a skóra łuszczyła się dosyć długo...

      Usuń
  25. Zainteresował mnie ten żel-krem pod oczy nie myślę o sobie ale o mamie może jej sprezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idealny dla każdego wieku Lejdziakowa, ma bardzo lekką i super nawilżającą formułę ;)

      Usuń
  26. Chciałabym wypróbować Dermedic Hydrain 2 Nawilżający żel pod prysznic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze można go znaleźć Mayeczko :) Polecam, ma świetny zapach i działanie ;)

      Usuń
  27. Wielgachne denko :-) dostałam flakon tych perfum Juicy Couture i jestem w nich zakochana :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba jednak nie próżnowałam ;) Też chętnie je dołączę do swojej skromnej kolekcji ;)

      Usuń
  28. Jestem ciekawa tych 'kwasoskarpet":-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto je wypróbować, choć raz, na moich stopach zadziałały wspaniale!

      Usuń
  29. Kwasoskarpetki muszę wypróbować. Spore to denko, a Ty piszesz, że czasu nie miałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam Kochana, bardzo ciekawy produkt ;)
      No nie miałam za wiele czasu, tylko tak wyszło, że akurat wiele produktów nagle zaczęło się kończyć, no to im pomogłam ;)

      Usuń
  30. Mimo braku czasu denko całkiem spore :) Jest kilka produktów, które z chęcią bym sprawdziła osobiście i które dorzucam do swojej tajnej listy :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Całkiem niezłe to denko :) I jakie ładne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo ładne denko! O Joico czytałam same pozytywy i mam ogromną ochotę przetestować ich produkty, a skarpetkami Epilfeet jest absolutnie zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana ;)
      Zachęcam Cię do wypróbowania, ja miałam zestaw do włosów farbowanych, ale jest wiele wspaniałych linii, które również z chęcią odkryję :)
      To tak jak ja, EpilFeet u mnie świetnie zadziałały, a efekty bardzo długo utrzymują się, jednak raz na jakiś czas warto zafundować stopom taki zabieg ;)

      Usuń

Bardzo dziękuję za Waszą obecność oraz każdy komentarz - jesteście dla mnie bardzo ważne i wyjątkowe ♥♥♥
Wielka prośba o NIEDODAWANIE linków do blogów oraz sklepów, spamu - komentarze te będą od razu usuwane!