środa, 14 marca 2018

Kosmetyczne pożegnania... DENKO Luty 2018 w minirecenzjach :)

Witajcie Słoneczka :)
Luty już na dobre nas opuścił, nawet pod względem pogody mamy prawdziwą wiosnę. Marzec w rozkwicie, a to znaczy, że czas pożegnać i rozliczyć wszystkie lutowe, kosmetyczne zużycia. Jeśli jesteś ciekawa, jakie produkty opuszczają " moje tereny ", czy powrócą ponownie, czy na zawsze się z nimi pożegnam - zapraszam na denko lutego w minirecenzjach!

Kosmetyczne pożegnania... DENKO Luty 2018 w minirecenzjach
Kosmetyczne pożegnania... DENKO Luty 2018 w minirecenzjach
Pod względem kosmetycznym, zresztą patrząc na puste buteleczki nie da się ukryć, że luty spędziłam głównie w łazience :D Produkty kąpielowe w zimowych miesiącach zawsze najlepiej schodzą, nie ma nic lepszego, niż aromatyczna kąpiel po chłodnym dniu :) Tym razem wykończyłam kilka kąpielowych umilaczy, nie zabrakło też kosmetyków do pielęgnacji i mycia twarzy, ciała i rąk, a także podstawowych produktów higienicznych.
Wszystkie recenzowane produkty są podlinkowane, nierecenzowane - opiszę najlepiej jak potrafię, aby było krótko i na temat :) Do oceny każdego produktu posługuję się następującymi oznakowaniami:
💙 bardzo lubię!
👌 całkiem spoko...
👎 nie sprawdza się u mnie!
No to lecimy po kolei - zaczynając od lewej :) 

Kosmetyczne pożegnania... DENKO Luty 2018 w minirecenzjach
Dermedic Hydrain 3 Hialuro Płyn micelarny H2O 400 ml - jeden z moich najbardziej lubianych płynów micelarnych. Świetnie oczyszcza skórę z makijażu, zanieczyszczeń i sebum, nie podrażnia, nie uczula, nie wywołuje zaczerwienienia. Przy okazji fajnie odświeża i zapewnia uczucie " czystej skóry ", na co się przekłada nie tylko działanie, ale również piękny, świeży, wodny zapach. To już moja trzecia, czy czwarta buteleczka, co przy ogromnej ilości płynów micelarnych, dostępnych na rynku, jest naprawdę świetnym wynikiem - oczywiście kolejne opakowanie mam już w planach :) 💙

Garnier Mineral Protection 5 Skin + Clothes 48h Antyperspirant w kulce 50 ml - na ile lubię antyperspiranty Garniera, tak ten zupełnie mnie rozczarował. Po pierwsze zapach, oczywiście kupowałam w ciemno, nie otwieram kosmetyków w sklepie. Początkowo przyjemny, pudrowo-kwiatowy, nieco wieczorowy, przy regularnym stosowaniu staje się męczący i duszący. Dodając do tego woń potu, która pojawiała się już po 4-6 godzinach od aplikacji - stawał się po prostu nie do zniesienia! Właściwości antyperspiracyjne tej wersji - do niczego, szkoda, bo dotychczas zawsze byłam zadowolona. Wracam do sprawdzonych antyperspirantów. 👎

Farmona Herbal Care Maseczka Odżywcza Olejek Arganowy 5 ml - uwielbiam saszetkowe maski Farmony, a wersja z olejem arganowym świetnie się sprawdza na skórze przesuszonej, zmęczonej i pozbawionej blasku. Wyraźnie regeneruje, odżywia, delikatnie natłuszcza, wygładza, ujędrnia i koi podrażnienia, niwelując przy tym suchość. Po użyciu tej maski moja skóra aż promienieje zdrowiem, pięknem i młodością. Fajny i szybki sposób na poprawę wyglądu skóry. 💙

Nacomi Natural Sugar Peeling Coffe & Macadamia Oil Naturralny Peeling do ciała z masłem Shea 100 ml - absolutnie uwielbiam! Wiem, że peeling kawowy z łatwością można zrobić w domu, czasami nawet tak czynię, ale ten gagatek jest tak wspaniały, że nie mogę mu się oprzeć. Od momentu poznania go zużyłam już drugie pudełko, trzecie ( i kolejne ) mam w planach. Ten boski zapach, świetna, gęsta konsystencja, przyjemność używania i efekty, jakie gwarantuje - są rewelacyjne ;) Bardzo dobrze złuszcza martwy naskórek, wygładza ciało, ujędrnia go, pobudza, zapewnia delikatną warstwę ochronną, która nawilża, odżywia i zapewnia  skórze ochronę. Po jego użyciu nie muszę już sięgać po dodatkową pielęgnację - skóra jest aksamitna, delikatna, miękka i perfekcyjnie gładka. To wszystko razem wzięte sprawia, że działa na mnie uzależniająco! 💙

Avon Planet Spa Relaxing Provence SPA  Jedwabisty mus do ciała Prowansalska lawenda i jaśmin 200 ml - cudownie pachnący lawendą krem-mus do ciała o nadzwyczajnie przyjemnej konsystencji. Polubiłam jak nie wiem co! Świetnie się sprawdzał do pielęgnacji skóry suchej, wspaniale nawilżał, wygładzał i uelastyczniał, nie powodując przy tym obciążenia. Subtelny, naturalny aromat lawendy z nutą słodyczy jaśminu wprawiał w stan relaksu i ukojenia. Bardzo chętnie do niego powrócę. 💙

Biologique Recherche Shampooing Traitant VIP O2 Szampon Dotleniający do włosów zniszczonych 30 ml - urocza miniaturka o fajnej zawartości i dobrym działaniu oczyszczającym. Doskonale oczyszczał włosy i skórę głowy, nie podrażniając jej, trochę plątał moje kosmyki, ale nie usztywniał ani nie wysuszał ich. Mała porcja odżywki przywracała im gładkość i ułatwiała rozczesywanie. Jak na taką pojemność - bardzo wydajny, wystarczył mi na 6 myć. 👌

BeBeauty Odprężająca Sól do kąpieli Kaszmir z ekstraktem Róży 600 g - przyjemnie pachnąca sól z Biedronki, która umilała mi chłodne wieczory :) Zapach bardzo ciekawy, kojący, relaksujący, faktycznie czuć subtelną woń róży otulonej czymś pudrowym, ciepłym, relaksującym. Nie pieniła się, lekko zabarwiała na różowo wodę, nie powodowała uczulenia, przesuszenia ani innych, nieprzyjemnych objawów. Nowe, minimalistyczne opakowanie bardzo mi się podoba. 👌

Linda Kremowe mydło w płynie Mleko i Miód 500 ml - o cudownym, przyjemnym, słodkawym zapachu mleka z miodem, takiego kosmetycznego :) Kremowa, gęsta konsystencja mydła pozytywnie odbijała się na jego wydajności jak i przyjemności stosowania. Wygodna pompka ułatwiała dawkowanie, a mydełko świetnie myło ręce, pozbawiając nieprzyjemnych zapachów, nie wysuszało i nie podrażniało. Jest świetne, tylko szkoda, że zapach był wyczuwalny jedynie podczas mycia, po nim szybko się ulatniał. W sumie, za taką cenę...  :) 👌

Farmona Świąteczny płyn do kąpieli Guma Balonowa 500 ml - kupiliśmy go z myślą o naszych pociechach, ale ostatecznie również korzystaliśmy z uroków bąbelkowego szaleństwa :) Uroczy bałwanek na opakowaniu, a w środku bardzo przyjemny, średniej gęstości płyn o zapachu... soczystej żurawiny z nutą słodyczy owocowych landrynek! Mmmm, piękny! I wcale nie przypomina chemicznej woni " gumy balonowej ", znanej z niektórych " dzieciowych " kosmetyków. Płyn dobrze się pienił, oferując puszystą, gęstą, biała piankę, ładnie aromatyzował wodę. Składem nie zachwyca, ale krzywdy nie zrobił, ani nam, ani dzieciom. Skóry też nie wysuszał, jest spoko :) 👌

Organique Sea Essence Terapia detoksykująca Krem do ciała 200 ml - cała linia jest bardzo udana, uwielbiam dosłownie każdy kosmetyk, który w sobie łączy. Jeśli chodzi o krem, to zachwyca lekką, a zarazem bogatą konsystencją. Ma postać gęstego, białego balsamu w którym zostały zatopione niebieskie mini kuleczki. Kryją w sobie witaminę E, w trakcie masowania ciała pękają, uwalniając jej moc, a skóra na tym tylko korzysta. Moc nawilżenia, odżywienia, orzeźwienia i wygładzenia gwarantowana w trybie natychmiastowym. Zapach, to rozkosz dla wszystkich zmysłów - po prostu boski! Musicie go poznać, aby docenić :) Na lato wręcz idealne! Sprawię sobie kolejne opakowanie - obowiązkowo! 💙

d’Alchemy Intense Skin Repair Oil Intensywnie Regenerujący Olejek do twarzy 5 ml - urocze maleństwo o wielkim wnętrzu. Naturalny produkt o pięknym, bogatym składzie, lekkiej, mimo iż oleistej, konsystencji i skutecznym działaniu. Co więcej, działa na skórę błyskawicznie, zapewniając jej nie tylko podstawowy komfort, nawilżenie i odżywianie, ale również uelastycznienie, wygładzenie oraz poprawę kolorytu. Polubiłam go bardzo, więc z pewnością skusze się na pełnowymiarowe opakowanie. Choć przyznam, że nawet ta, podróżna pojemność, okazała się niezwykle wydajna ;) 💙

Organique Rytuał Shiny edycja limitowana Luksusowy krem do rąk z masłem Shea 70 ml - ten zapach, to prawdziwe mistrzostwo! Wiem, że nie tylko on się liczy, ale uwierzcie, po otwarciu tubki uwalnia się tak boski aromat, że najzwyczajniej zapominasz o całym świece. Nie wiem, jak Organique to robi, ale zapachy ich kosmetyków są naprawdę bajeczne. Ten krem, prócz obłędnego i bardzo trwałego zapachu oferował miękkość, gładkość i elastyczność moim rękom. Bardzo dobrze nawilżał, wygładzał, odżywiał, niwelował przesuszenia i szorstkość, o które zimą nie trudno. Zapewniał długotrwałą ochronę i nie zostawiał tłustej warstewki na skórze, dzięki czemu, mogłam go stosować o każdej porze dnia i nocy. Jednak wolałam na noc - uwielbiałam zasypiać w " objęciach " jego zapachu. Coś niesamowitego! 💙

Elfa Pharm O'Herbal Balsam do ciała Orzeźwiający Werbena 500 ml - już nieraz podczas denek pisałam, że uwielbiam balsamy tej marki, Werbena nie jest wyjątkiem. A nie! Jednak jest... pod względem zapachu - OBŁĘDNY! Nie umiem przekazać tej mocy, tej energii, którą obdarza ciało i zmysły. Niezwykle autentyczny, naturalny, pobudzający, orzeźwiający... Najlepiej " smakuje " latem, przy wysokich temperaturach zapewni prawdziwe ukojenie rozgrzanej skórze, ale i w chłodne, zimowe wieczory darował odrobinę lata. Doskonale nawilżał, wygładzał, uelastyczniał, zmiękczał i regenerował skórę, zapewniając jej uczucie świeżości. Nie obciążał, nie natłuszczał, ani nie kleił - wchłaniał się " do suchości " na długo oferując komfort. Latem znów u mnie zagości, to pewne! Jest uzależniający, pod każdym względem! 💙

Alfaparf Il Salone Milano The Legendary Collection Profesjonalny Krem wzmacniający kolor Vanilla Blonde 150 ml - bardzo ciekawy produkt, o fajnej, kremowej konsystencji, pięknym, " atramentowym " kolorze fioletu i cudownym, miodowo-waniliowym aromacie. Na tym zalety się kończą, bowiem jeśli chodzi o zadanie docelowe, czyli wzmocnienie koloru i niwelowanie żółtych refleksów, nie robił nic! A szkoda... Tym nie mniej, jako odżywka sprawdzał się świetnie - dobrze wygładzał i uelastyczniał włosy, nawet mocno poplątane po naturalnym szamponie, ułatwiał rozczesywanie. Dodatkowo pięknie nabłyszczał, sprawiał, że były bardziej podatne na układanie, nie puszyły się, ani nie elektryzowały. No i ładnie, bardzo ładnie pachniały, przez dług czas! Choć z głównym zadaniem sobie nie poradził, polubiłam go w roli dobrej, niezawodnej odżywki do włosów. 👌

Organique Luksusowe masło do ciała Shiny Ritual 150 ml - też pochodzące ze świątecznej limitki masełko o bardzo przyjemnym, waniliowo-korzennym, z nutką świeżości, zapachu. Gęsta, treściwa konsystencja przypominała masę kajmakową, kolorystycznie zresztą też do niej nawiązywała :) Walory pielęgnacyjne - na najwyższym poziomie. Natychmiastowo zapewnia ciału dogłębne nawilżenie, odżywienie i ukojenie, a przy tym nie obciąża, nie zapycha, ani nie klei skóry. Otula ją delikatną warstewką, która po pewnym czasie wnika całkowicie, zapewniając długotrwałą ochronę i delikatność. Zapach też był bardzo długo wyczuwalny! 💙

Yves Rocher Balsam do ust Kokos 4,8 g - od zawsze lubiłam te Rocher`owskie balsamy do ust, od wielu lat gościły w mojej kosmetyczce. Po dłuższej przerwie nabyłam wersję kokosową, w nowym już opakowaniu ( kiedyś były mniejsze ). Niestety, prócz delikatnego natłuszczenia i boskiego zapachu kokosa - mmmm, nie dawał mi tak fajnego ukojenia, nawilżenia i regeneracji. Czułam, jakby ciągle było go mało, szybko się wchłaniał, czy też zjadał, i znów usta wołały o porcję odżywienia. Zużyłam co prawda do cna, ale nie byłam aż tak bardzo zadowolona, na szczęście kolejna wersja ( nie kokosowa ) przywróciła równowagę moim ustom i upewniła, że nic w formule balsamu się nie zmieniło. No cóż... widocznie kokosek nie do końca mojowy :) 👌

Thalgo Lifting Correcting Eye Cream Liftingujaco-Modelujacy Krem na okolice oczu 3 ml - dobrze mieć czasem próbkę pod ręką i " na oku " :) Przyznam, że ten krem pod oczy oczarował mnie od pierwszego użycia. Zapach mentolowy, subtelny, świeży, z nutą morskiej bryzy. Działanie - natychmiastowe uczucie ukojenia, odświeżenia, pobudzenia nawet w głębszych warstwach skóry. Efekty - nawilżona, wygładzona, ujędrniona skóra wokół oczu, która aż promieniała zdrowiem. Lekka konsystencja szybko się wchłaniała, nie obciążała, nie kleiła, nie zostawiała żadnego wyczuwalnego filmu, tylko spojrzenie pełne blasku. Chętnie się zaopatrzę w pełnowymiarową wersję, to maleństwo wystarczyło mi na prawie 2 tygodnie stosowania raz dziennie. 💙

Lactacyd Precious Oil Delikatny Olejek do higieny intymnej 200 ml - a to bardzo miła odmiana w higienie intymnej. I skuteczna, i przyjemna również. Produkt inny niż inne, ale, nie ukrywam, spodobał mi się zarówno pod względem formuły, jak i działania oraz zapachu. Nadzwyczajnie delikatnie mył, nie podrażniając, nie wysuszając, nie powodując podrażnień wrażliwych miejsc. Dobrze oczyszczał, odświeżał, koił, a przy okazji nawilżał i zmiękczał. Pod względem wydajności też bardzo dobrze wypada - wystarcza na długo! Następne opakowanie już czeka w kolejce :) 💙

Delia Cosmetics Dermo System Olejek Hydrofilowy do mycia i oczyszczania twarzy i okolic oczu 150 ml - ten olejek był jednym z moich ulubionych produktów tej linii! Pięknie, delikatnie i bardzo kusząco pachniał. Świetnie oczyszczał skórę zarówno " na sucho ", jak i " na mokro " - ostatecznie stosowałam go do mycia właśnie. Bez problemu usuwał makijaż, nie pozostawiając nawet śladu po tuszu, a także zanieczyszczenia i sebum. Nie podrażniał, nie wysuszał, wręcz odwrotnie - po użyciu go i osuszeniu twarzy skóra była czysta, delikatna, miękka i gładka. Niestety po pewnym czasie, i tylko w połowie zużyty, stał się mętny, a na dnie pojawił się jakiś dziwny osad... To był znak, że dziej się coś niedobrego, nigdy takiej reakcji w olejkach ( w tym myjących ) nie zaobserwowałam. Muszę wywalić... Szkoda... 👌

Nuxe Serum Crème Fraiche de Beaute 24-godzinne Serum Nawilżająco-Kojące 30 ml - absolutny ulubieniec ostatnich kilku miesięcy! Cudowny zapach, lekka, delikatna, szybko wnikająca w skórę konsystencja oraz potężne działanie. Bardzo dobrze nawilżało skórę, nie tylko powierzchownie, ale także w głębszych jej warstwach, co było czuć tuż po aplikacji. Zapewniało natychmiastowe uczucie ulgi, ukojenia, odżywienia, a potem efekt jedwabiście gładkiej, delikatnej skóry. W dodatku wyznaczało się wysoką wydajnością i przyjemnym, świeżym, ziołowym aromatem. Boskie! Do kupienia ponownie, być może nawet latem - jestem pewna, że niezawodnie zapewni skórze komfort i ukojenie w upalne dni :) 💙

Kosmetyczne pożegnania... DENKO Luty 2018 w minirecenzjach
I to byłoby na tyle Kochane :) Jak się mają Wasze denka?
Sukcesywnie zużywacie otwarte kosmetyki czy zapominacie o niektórych okazach po pewnym czasie i otwieracie kolejne?
Które produkty z mojego denka są Ci znane? Jakie masz o nich zdanie?
Miłego wieczoru życzę :)
                                                                         

35 komentarzy:

  1. Niezłe denko. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  2. SPore denko! Bardzo lubie produkty Organique. Same pozytywne recenzje zachęcają do powiekszenia listy tych kosmetykow :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są świetne, więc nie da się ich nie lubić :) Zachęcam do wypróbowania :)

      Usuń
  3. Duuuże denko! :) Organique, Nuxe i Thalgo uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. całkiem dużo tego. a mi mówią, że dużo kosmetyków używam :P
    Bardzo lubię te sole kąpielowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze tak mówią, ale wiadomo, z wiekiem potrzeby rosną ;)

      Usuń
  5. Zawsze się dziwiłam jak można tak dużo kosmetyków zużyć. Może to ja jestem w tym po prostu bardziej oszczędna... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam tylko antyperspiranty z Garnier ;) Ja bardzo je lubię i kupuję regularnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię, też kupuję, ale akurat ten mnie zawiódł...

      Usuń
  7. Widzę, że zużyłaś kilka ciekawych produktów. Tak myślę, że może ten płyn z Delii się przeterminował.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie Kochana, to nowa linia, nie tak dawno weszła do sprzedaży, od razu zabrałam sie za stosowanie, więc nie miał szans się przeterminować.

      Usuń
  8. Lubię te linię nawilżającą Nuxe!

    OdpowiedzUsuń
  9. ale widzę słodkiego bałwanka ♥ gratuluję denka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* Bałwanek też słodko-owocowo pachnie - cudny!

      Usuń
  10. lactacyd uwielbiam od lat ale tej olejkowej wersji nie miałam, na pewno wkrótce i po nią sięgnę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam wszystkie wersje, a do olejku zachęcam Kochana - świetny i inny :)

      Usuń
  11. o kurcze! pokazne denko :) ja nigdy nie zbieram az tylu produktow :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam cierpliwość i miejsce na przechowanie tych pustaków, dlatego robię im swoiste " rozliczenie " :)

      Usuń
  12. Imponujące denko! Miałam chyba tylko pomadkę spośród produktów, które pokazujesz. Niestety była dla mnie za mało kojąca i pielęgnująca, ale i nie okazała się jakaś fatalna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie ta wersja dokładnie tak samo się sprawdziła - jakby nie do końca dawała z siebie wszystko, ale inne ( np. Karite ) są genialne!

      Usuń
  13. Lubię płyn micelarny Dermedic i sól z Biedronki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię sól z Biedronki. Moczę sobie w niej nogi. :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Encantada de leer tu ultimo post!!!Feliz fin de semana precios@!!!💜💜💜

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzięki Tobie wiem na jakie produkty zwrócić uwagę w przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Znam Dermedic i lubię :) A korci mnie Nuxe :P

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Waszą obecność oraz każdy komentarz - jesteście dla mnie bardzo ważne i wyjątkowe ♥♥♥
Wielka prośba o NIEDODAWANIE linków do blogów oraz sklepów, spamu - komentarze te będą od razu usuwane!