Witajcie Słonka ;)
Pamiętacie, jak pisałam Wam o tym, że trafiłam przypadkowo na lakiery Dor w sklepiku, w którym robię zakupy? Miętusek sprawuje się genialnie, recenzję znajdziecie TU, pokazywałam Wam też kolejny lakier z tej kolekcji, wybrałam odcień ni to fuksjowy, ni to buraczkowy, zwał jak zwał, nie ma też żadnego oznakowania.
Nie będę pisać obszernie, ponieważ jest identyczny jak Miętowy, jedynie w kilku słowach opiszę jak on sprawuje się na pazurkach i czym się różni od swojego poprzednika.
Pędzelek jest identyczny, przez co nakładanie go jest bardzo przyjemne i sprawne, nabiera idealną porcję lakieru, by można było pokryć równomierną warstwą cały paznokieć, dobrze rozprowadza.
Skład identyczny, co trocha mnie dziwi, bo nawet barwniki te same, natomiast ten kolor zdecydowanie jest zupełnym przeciwieństwem subtelnej, delikatnej mięty, ale może ja na tym po prostu się nie znam, i te same substancje barwiące dają inny kolor, wystarczy tylko chcieć ;)
Na tym, nasyconym tle, skład jest też bardziej czytelny, dla zainteresowanych ;)
Pigmentacja lakieru jest bardzo dobra, choć jest to odcień nasycony, o wiele lepiej kryje niżeli miętowy, już jedna warstwa zapewnia fajny, delikatny kolor różu, ale druga nadaje nasycenia i zdecydowanej barwy.
Na paznokciach, przy dwóch warstwach, lakier wygląda identycznie jak w buteleczce.
Lakier nie smuży, równo nakłada się, nie bąbelkuje, ma ładny połysk, ja jednak pokusiłam się i pokryłam, nie wiem po jaką cholerę, dwie warstwy lakieru Seche`m, no i w tym przypadku ściągnął mi lakier, co najbardziej można zauważyć na końcówkach - nie polubiły się.
Trwałość lakieru jest bardzo wysoka na paznokciach rąk trzyma się przez tydzień, u stóp przez 3 tygodnie, bez odpryskiwania, z czasem jednak ściera się na końcówkach.
Jest również odporny na zarysowania, zniszczenia, traci jedynie wysoki połysk z czasem, ale nie matowieje, nie zmienia też barwy - powyższe zdjęcie pokazuje lakier po 5 dniach.
Ogólnie jestem bardzo miło zaskoczona lakierami Dor, buraczkowy wypadł jeszcze lepiej, bo nie smuży i nie bąbelkuje, trwałość mają genialną, odporność na uszkodzenia także, a kosztują niecałe 5 złotych !!!
Jak będziecie mieć możliwość, wypróbujcie koniecznie i dajcie znać, jak u Was sprawdzają się ;)
Mieliście lakiery Dor na swoich pazurkach? Znacie, lubicie, czy macie zupełnie inne doświadczenie z lakierami tej firmy?
Udanego i pełnego słońca weekendu Wam życzę ;*
piątek, 30 sierpnia 2013
Buraczkowy Dor - moje zamiłowanie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
kolorek jest wręcz cudny!
OdpowiedzUsuńPrawda? Uwielbiam go i jak pięknie lśni ;)
Usuńfajny kolor, też robiłam ostatnio takie foto dłoni na tle stóp:P
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :0 No to piąteczka - uwielbiam bawić się aparatem ;)
UsuńMoim zdaniem można go nazwać fuksją, śliczną fuksją :)
OdpowiedzUsuńTo też miałam wątpliwości, czy buraczek czy fuksja, pozostałam przy młodym buraczku :)
UsuńMa śliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńBardzo! I piękny połysk ;)
Usuńjaki piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńI bardzo trwały! Za 5 zł :)
Usuńpiękny z niego buraczek :D
OdpowiedzUsuńNo a jak, buraczek nad buraczkami ;)
Usuńuwielbiam takie kolorki:)
OdpowiedzUsuńJa również Bery ;)
UsuńDorów nigdy nie miałam, bo nie mogę iść znaleźć :D
OdpowiedzUsuńNie dziwie się, ja za tyle lat ich obecności na rynku mam pierwszy :) No drugi, po miętusku ;)
UsuńNo proszę, taki fajny lakier w świetnej cenie. Jak go gdzieś spotkam, to kupię kilka kolorów!
OdpowiedzUsuńMasz racje Joanko, za taką cenę tak wysokiej jakości nie spotkałam jeszcze nigdy!
UsuńSwego czasu sięgałam po miniaturowe buteleczki lakierów Dor. Spisywały się przyzwoicie, jedynie malutki pędzelek doprowadzał mnie do szewskiej pasji. Jeśli trafię na tę serię, którą zaprezentowałaś, na pewno skuszę się na jakąś emalię:)
OdpowiedzUsuńZachęcam Cię serdecznie, a o Twoich lakierkach czytałam, czytałam ;)
Usuńśliczny kolor, bardzo dobra trwałość, super cena, czego chcieć więcej? :)
OdpowiedzUsuńUżywałam lakierów dor jakieś 13 lat temu... :)
Ooo, a ja dopiero pierwszy, hmm drugi, mam ;) To firma już jest bardzo " stara " ;)
UsuńTak, pamiętam, że te lakiery były sprzedawane w kioskach Ruchu. Tylko buteleczka wyglądała inaczej, była taka bardziej spłaszczona. Ale zapamiętałam sobie to logo :)
UsuńOjej, to niezły " punkt sprzedaży " ;) Mi taka buteleczka bardzo się podoba - jest bardziej nowoczesna ;)
UsuńNigdzie ich u siebie nie widziałam, ale mam nadzieję, że kiedyś mi się pod rękę nawiną:)
OdpowiedzUsuńJa byłam zaskoczona kolorami Anitko, o firmie nigdy nie słyszałam, ale się dowiedziałam z neta, są na rynku już bardzo długo, szkoda ze z dostępnością tak dziwnie jest ;)
UsuńTraktuję to jak wyzwanie:)Nazwa zapisana w telefonie, poszukiwania na szeroką skalę zaplanowane:)Musi się udać:)
UsuńTak czytam i czytam i jestem pewna, że jak tylko gdzieś na swojej drodze spotkam te lakiery to kupię bez zastanowienia! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam moją najlepszą informatorkę! :*
:* Kup koniecznie i wypróbuj, ciekawa jestem jak u Ciebie się spiszą ;)
UsuńPiękny. Szkoda, że jeszcze nigdzie nie widziałam lakierów tej firmy
OdpowiedzUsuńJa też pierwszy raz je zobaczyłam, i to gdzie, w małym sklepiku!!! A tyle drogerii jest, a Dora w nich nigdy nie widziałam ;)
UsuńTrwałość super, zachęcająco brzmi :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, aż dziw bierze ;)
UsuńImponująca trwałość, jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńJa również Katalinko, za 5 złotych myślałam że warto wypróbować chociażby dla koloru, a tu taka niespodzianka - mega trwałość i fajne w obsłudze ;)
Usuńwyglada bardzo fajnie, no i cena :)
OdpowiedzUsuńSzokująco niska jak na taką pojemność i jakość i kolorki ( mają świetne ) :)
Usuńwygląda bajecznie :))
OdpowiedzUsuńPrawda? Musze zobaczyć czy jeszcze są :)
Usuńrewelacja ;D taki odcień to jeden z tych, który mogłabym nosić non stopa na pazurkach ;)
OdpowiedzUsuńJa także, na nogach, no raczej na paznokciach u nóg :), noszę już 4 tydzień, muszę go w końcu zmyć ;)
Usuńbardzo fajny blog:) zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńhttp://sandrainvogue.blogspot.com
obserwujemy?
Dziękuję Sandro, ale w układy nie wchodzę ;)
UsuńZgadzam się, jeden z moich ulubieńców ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten kolorek.
OdpowiedzUsuńZgadzam się w pełni :)
Usuńpamiętam jak te lakierki polecała dawno temu Florence, szukałam ich długo, ale nie znalazłam :O
OdpowiedzUsuńTo faktycznie jest " towar " nie do zdobycia ;)
UsuńTaka trwałość,za taką cenę? Chcę go! :)
OdpowiedzUsuńI kolorek przecudny!
Dokładnie - cud! Jeszcze by dostępność była lepsza, było by wspaniale ;)
UsuńNo proszę, jaki ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny i trwały ;)
Usuńale kolorek,idealny! nie mam lakierów tej firmy...
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych ;)
UsuńPo mojemu to tteż fuksyjka - ale podobnież każdy widzi kolory inaczej:) tak czy siak - śliczny kolorek i Twoje łapki górne i dolne :***
OdpowiedzUsuńDor i bez jednek literki - i - prezentuje się świetnie :)
Ej tam, fuksja i buraczek - 2 w 1 ;)
UsuńDziękóweczki Esy ;*
Śliczny ;) Bardzo podobny do Paese, który niedawno u siebie pokazywałam ;) Nie ma to jak top, który rujnuje manicure na sam koniec. Wczoraj późno w nocy robiłam sobie paznokcie, coś mnie podkusiło i sięgnęłam po top, którego już dawno nie używałam. No i oczywiście mi zbąblował :/ Na szczęście lakier bazowy ciemny, więc aż tak strasznie nie widać.
OdpowiedzUsuńTak to czasem bywa puszeczko, aż czasem strach zbiera, tyle starań i na marne, SV rzadko kiedy tak mi ściągał lakiery, a ten popatrz skurczył się ;)
UsuńDor jest mi nie znany, ale odcień prezentuje się cudnie!
OdpowiedzUsuńJa dopiero poznałam niedawno tą firmę, i ciesze się bardzo, tyle że malutko tych lakierów było, i już są rozebrane ;(
UsuńŚliczny kolor, recenzja kusi do wypróbowania. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj Dociu, jak dorwiesz gdzieś, to warto ;)
UsuńBardzo w moim guście ten kolor :)
OdpowiedzUsuńTo mamy podobne gusta Marzenko ;)
UsuńBardzo ładnie prezentuje się na Twoich paznokciach!
OdpowiedzUsuńDziękuję Rincewind :*
Usuńkolorek jest naprawdę super;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ;)
UsuńYch... na sam widok koloru ciarki mnie przeszły. Buraczki to ja wolę jednak w barszczu :P
OdpowiedzUsuńHyhy, a ja i w barszczu i na pazurkach ;)
Usuńcałkiem ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńChyba mam ochotę na róż na paznokciach ;)
Ja uwielbiam taki kolor :)
Usuń