piątek, 3 października 2014

Woda perfumowana Celcius Homme - rozgrzewa do czerwoności!

Witajcie Słoneczka ;)
Zimno, coraz zimniej na dworze. Nie lubię chłodów, bo jestem zmarzluchem, a każdy stopień Celsjusza spadający w dół, wprowadza mnie w stan przerażenia :) Brakuje energii, staje się ospała, apatyczna, szybciej się męczę...
Szukam ciepełka we wszystkim - w każdym promieniu słońca, w puchatym kocu, którym otulam się aż po same uszy, w dużym kubku, po brzegi wypełnionym gorącą herbatą, obok kominka, w którym płonie drewno, a także w zapachach.

Zapachy mają w sobie magiczną moc! Rozgrzewają, relaksują, uspokajają, uwodzą, podniecają... Każdy aromat działa na nasze zmysły inaczej, ale jedno jest pewne - dzięki nim, czujemy się lepiej.
Uwielbiam długie jesienne wieczory spędzone w domowym zaciszu, którym towarzyszy ciepełko bijące z kominka i zapach palonego drewna, oglądając dobry film wtulam się w Ukochanego rozkoszując się jego cudownym zapachem...
Jednym z moich ulubionych zapachów, które ON nosi, jest Celcius Homme - męska woda perfumowana Carlo Bossi.

Woda Celcius Homme jest zamknięta w klasycznym, prostokątnym flakonie, wykonanym z grubego, czerwonego szkła. Klasyczna forma idealnie oddaje charakter i przeznaczenie zapachu. Czarny korek, którym flakon został uwieńczony, w elegancki sposób dopełnia całość.
Flakon został umieszczony w usztywnionym, tekturowym pudełku o pięknych, płomiennych szatach. Pudełko jest opatrzone hologramem, nazwą firmy oraz samego zapachu.
Prócz tych podstawowych " elementów " znajdziemy na nim także pełny skład wody, spis środków ostrożności, określoną pojemność - 100 ml, oraz zawartość alkoholu - 80%. Nie zabrakło również terminów ważności - ogólny, najlepiej zużyć do 2021 roku, lub okresowy - 36 miesięcy od momentu otwarcia.

Opakowanie, jak i sam flakon, są bardzo solidnie, precyzyjnie i ładnie wykonane, dodam, że Carlo Bossi to polska firma, która nie tylko tworzy swoje zapachy, ale także ich " wdzianka ".
Flakon prezentuje się bardzo elegancko, dopieszczone zostały wszystkie, nawet najdrobniejsze szczegóły.
Atomizer chodzi bez zarzutu, z łatwością i precyzją wydostając delikatną mgiełkę z wnętrza flakonu. Nie chlapie, ani się nie zacina, z łatwością się naciska. Dobrym rozwiązaniem jest białe kółeczko w miejscu otworu, które zostało rozmieszczone na czarnej całości atomizera - nie trzeba przyglądać się i szukać miejsca wydobycia zapachu czy psikać " jak popadnie " - niby szczegół, ale ważny.
Długa rurka, sięgająca dna, umożliwi wydobycie wody do ostatniej kropli.

Woda perfumowana Celcius Homme należy do leśno - cytrusowo - kwiatowego typu zapachu:
  • Nuta głowy: bergamotka, mandarynka, cytryna, liść fiołka
  • Nuta serca: liść fiołka, gałka muszkatołowa, skóra, jaśmin, drzewo sandałowe, paczuli
  • Nuta bazy: paczuli, drzewo cedrowe, piżmo, skóra, bób Tonka.
Powyższe nuty zapachowe tworzą wspaniałą, pełną energii i świeżości, elegancką kompozycję, która z pewnością przypadnie do gustu zarówno młodym chłopakom, jak i starszym Panom. 

Zapach, po wydobyciu z flakonu, jest dosyć intensywny, mocny, ale nie przesadzony. Wcale, ale to wcale nie czuć w nim alkoholu. Pięknie układa się na skórze mojego Lubego, aby potem w subtelny sposób otworzyć się uwalniając całą swoją moc.
Producent porównuje zapach do Dior`owego Farenheit`a, pamiętam ten zapach, ale moim zdaniem Celcius od niego jest mocniejszy, choć rzeczywiście bardzo zbliżony - uwielbiam jego aromat na moim mężu :)
Trwałość woda ma bardzo mocną, kilka psiknięć o poranku sprawiają, że aromat utrzymuje się na skórze przez cały dzień. Owszem, zapach z czasem łagodnieje, nabiera zupełnie innego wymiaru, ale ciągle jest wyczuwalny, nie tylko z bliska! Zostawia za sobą pachnący ślad :)
Poprzez tak wysoką trwałość oraz intensywność zapachu woda zużywa się w bardzo powolnym tempie, choć mąż stosuje ją codziennie, ubytek jest mizerny.
Na ubraniach i pościeli utrzymuje się przez kilka dni, mąż wyjeżdża służbowo na tydzień, a ja nadal rozkoszuję się jego zapachem - magia! :)

Cena - 59,70 zł / 100 ml

Dostępność - sklep Carlo Bossi oraz Futurosa.

Podsumowując...

Woda perfumowana Celcius faktycznie " podnosi temperaturę " swoim cudownie zbudowanym aromatem! Jest dobrą, i z pewnością tańszą, alternatywą dla markowych perfum, kosztujących krocie. Szczególnie, że nie wyróżnia się na ich tle, bo czaruje i uwodzi zapachem, zachwyca trwałością, zadziwia intensywnością. Przyjemny dla oka, solidnie wykonany flakon stanowi ozdobę męskiej półki z kosmetykami, a używanie wiąże się wyłącznie z przyjemnością, zarówno dla Niego, jak i dla mnie :)

Co sądzicie o tym zapachu?
Podobają się Wam nuty zapachowe w nim użyte?
Jakie aromaty lubicie na swoich mężczyznach?
Udanego weekendu Kochane :)
                                                                                         

47 komentarzy:

  1. O wow, piękne zdjęcia! Jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, Ty to potrafisz opisywać... :-) Hmm... Szkoda, że mój mąż nie lube wód toaletowych... :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszę jak jest, same emocje wylane na ... wirtualny papier :)
      A co stosuje Aniu?

      Usuń
  3. Świetna opinia i ciekawa nazwa wody :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się na zewnątrz, zapach musi też być niesamowity :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest wspaniały, bardzo barwny, świeży, a jednocześnie pobudzająco-otulający - uwielbiam go na swoim mężu :)

      Usuń
  5. Szkoda, że przez monitor nie można choć odrobinki powąchać... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym chciała, aby taka opcja była możliwa Agnieszko :)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za miły komentarz, ciesze się, że się podobają :)

      Usuń
  7. nie znam tego zapachu ale nuty zapachowe robią wrażenie - lubię odrobinę owocowych aromatów na skórze mojego mężczyzny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię takie nuty Dakoto, ten zapach jest cudowną kompozycja, która pięknie pachnie i długo pozostaje na skórze :)

      Usuń
  8. Oj sama butelczyna wygląda piekielnie i sexownie ;) A zapach??? Wąchałabym go cały dzięń, tak myslę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Madlen :) Flakon przykuwa spojrzenie, a zapach... rozbraja po prostu :) Jest fantastyczny :)

      Usuń
  9. Mało co działa mi na wyobraźnię tak jak dobrze pachnący mężczyzna. Cieszę się że udało się Tobie i Twojemu mężowi znaleźć nieco zapachowego ciepła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą Katalinko, zapach potrafi nami " manipulować " :)

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Klasyka zawsze jest najlepsza, podoba mi się też, że jest wykonany z czerwonego szkła, które nadaje charakteru zapachowi :)

      Usuń
  11. piękne zdjęcia, to na pewno fajny zapach,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Żanetko :)
      Tak, zapach zdecydowanie wart uwagi - piękny, trwały i niedrogi :)

      Usuń
  12. No tak przedstawiłaś te zapachy Kochana, że trzeba je powąchać koniecznie :) zdjęcia to mistrzostwo świata ale Ty już o tym wiesz ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opisałam jedynie to, co czuję Iva :) Uwielbiam go na swoim mężu :)
      Dziękuję za miłe słowa, bardzo mi przyjemnie ;)

      Usuń
  13. zaciekawiłaś mnie bardzo tym zapachem! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie znam marki ale zapach kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam w ogóle tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. przepięknie je zaprezentowałas na tych zdjęciach :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten wpis jest bardzo ciekawy

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Waszą obecność oraz każdy komentarz - jesteście dla mnie bardzo ważne i wyjątkowe ♥♥♥
Wielka prośba o NIEDODAWANIE linków do blogów oraz sklepów, spamu - komentarze te będą od razu usuwane!