Witajcie Słoneczka :)
Coraz zimniej... Wraz z nadchodzącym chłodem ubieramy się w cieplejsze ubrania, podkręcamy temperaturę na grzejnikach, piecach, rozpalamy kominki... Nikt nie lubi chłodu, nasza skóra też nie - ale gwałtowne zmiany temperatury, suche, gorące powietrze w zamkniętych pomieszczeniach przyczyniają się do jej przesuszenia, odwodnienia, wiotkości. Warto zwiększyć " poziom płynów " w organizmie pijąc dużo wody, herbat, soków, a skórze zafundować porządną porcję nawilżenia i odżywiania.
Mocno nawilżające kosmetyki nie tylko zapewniają skórze odpowiedni poziom nawodnienia, ale również regenerują, koją, uelastyczniają i zapewniają długotrwałą ochronę. Pod taką opieką nasza skóra jest odporna na negatywne działanie czynników zewnętrznych, a gdy dobrze się czuje, to też pięknie wygląda!
O systematycznej pielęgnacji twarzy zazwyczaj wszyscy pamiętają, natomiast ciało często jest traktowane nieco po macoszemu. W młodym wieku czasem jeszcze można sobie na to pozwolić, ale z biegiem lat nie ma miejsca na błędy, a i zbawienne działanie " cielesnych smarowideł " docenia się coraz bardziej! Widzisz efekty, czujesz różnicę, pragniesz zachować młodość na dłużej - bądź systematyczna i sięgaj po najlepsze z najlepszych! Proste? Pewnie że tak!
Dziś chce Wam przedstawić rewelacyjne mocno nawilżające masło do ciała z organicznym oślim mlekiem, pochodzącym z nowej linii greckich kosmetyków Olivolio Botanics. Markę znam od lat, co jakiś czas sięgam po ich kosmetyki, bowiem wyznaczają się wysoką jakością, dobrymi składami oraz przystępnymi, zdecydowanie adekwatnymi do jakości, cenami.
Donkey Milk jest najnowszym dzieckiem firmy - produkty te dopiero od kilku dni są dostępne w Polsce! Swój egzemplarz otrzymałam już jakiś czas temu, przedpremierowe testowanie było dla mnie prawdziwym zaszczytem, a zarazem radością, bo masło przeszło wszystkie moje oczekiwania! Ale o tym już za chwilę :)
Słów kilka od producenta
Masło do ciała intensywnie nawilżające na bazie oślego mleka i innych aktywnych składników naturalnych, takich jak olej arganowy, oliwa z oliwek, olej migdałowy, masło shea, aloes, wosk pszczeli, alantoina oraz witamina E i prowitamina B5.
Masło stosowane regularnie, dzięki bogatemu składowi, doskonale nawilża, regeneruje i odbudowuję skórę.
Produkt bez parabenów, olei mineralnych, sztucznych alergizujących zapachów.
Zawiera 100% organiczne ośle mleko i 100% organiczną Grecka oliwę z oliwek Extra Virgin.
Produkt testowany dermatologicznie, nie testowany na zwierzętach.
Nie zawiera alergennych składników zapachowych.
Odpowiedni dla każdego typu skóry.
Składniki aktywne: Ośle mleko, Olej arganowy, Oliwa z oliwek, Masło kakaowe, Olej ze słodkich migdałów, Masło shea, Wosk pszczeli, Prowitamina B5, Alantoina, Aloes, Witamina E, Olej ze słonecznika.
* Składniki naturalne
** Składniki pochodzące z upraw ekologicznych
*** Witaminy.
Masło z oślim mlekiem zostało zamknięte w prześlicznym, charakterystycznym dla marki, słoiczku wykonanym z białego, twardego, solidnego tworzywa. Słoik mieści w sobie 250 ml masła, jest szczelnie zakręcany szerokim korkiem, dodatkowo kosmetyk jest chroniony przezroczystym, plastikowym wieczkiem. Opakowanie nie tylko świetnie się prezentuje, ale jednocześnie jest nadzwyczajnie przyjemne i wygodne podczas stosowania. Opływowe kształty i szeroka średnica słoika sprawiają, ze wybieranie masła, nawet z dna, jest nadzwyczajnie proste i bezproblemowe, a więc zużywamy kosmetyk do ostatniej kropli! Na słoiku znajdziemy pełny skład, termin ważności, wynoszący 12 miesięcy od momentu otwarcia, oraz ogólne informacje, w tym te dotyczące głównego składnika, czyli oślego mleka, które, jak wiecie, było sekretem piękna Kleopatry - kąpiele w tym mleku zapewniały jej piękny i młody wygląd przez wiele lat!
Na tekturce, otulającej słoik, znajdziemy te same informacje, wraz z opisem produktu w języku polskim, o to postarał się dystrybutor marki :)
Masło ma bardzo gęstą, zbitą, ale jednocześnie delikatną, iście maślaną, konsystencję o lekko żółtawym odcieniu bieli. Wygląda mega smakowicie, dla skóry również jest prawdziwym rarytasem :)
Zapach swoją świetnością dorównuje konsystencji, i choć jest bardzo trudny do opisania, postaram się Wam go przybliżyć. Otóż w pierwszej kolejności wyczuwam subtelny aromat czystego, ciepłego powietrza, nagle lekki wiaterek swym powiewem przynosi zapach dojrzewających w słońcu oliwek oraz delikatną woń letnich kwiatów porastających okoliczne łąki, gdzieś daleko w tle wyczuwam mleczne nuty, takie, które pamiętam z dzieciństwa. Zapach nabiera wyrazistości stopniowo otwierając przed nami swoja tajemnicę, na ciele jest doskonale wyczuwalny, ale nie za mocny, nie męczący, nie drażniący... Cudowny, ciepły, otulający!
Przy kontakcie ze skórą, gęsta, treściwa konsystencja nieco się zmienia, staje się miękka, podatna na rozprowadzenie - sunie po ciele niczym... masło :) Prócz łatwego rozprowadzenia, masło oferuje przyjemne uczucie delikatności. Równomiernie się rozsmarowuje, a pozostawione na ciele stosunkowo szybko wnika, choć pozwala też na dłuższe masowanie, bez naciągania skóry i dokładania kolejnej porcji kosmetyku. Ze względu na to mocno zyskuje na wydajności - niewielka ilość wystarcza na posmarowanie całego ciała.
Masło pozostawia na skórze delikatny, lekko tłustawy ochronny film, który wnika w nią dopiero po pewnym czasie, nie od razu. Tym nie mniej nie obciąża, nie klei, ani nie zapycha skóry - jest na niej zupełnie niewyczuwalny, dopiero przy dotyku czuć lekkie natłuszczenie. Gdy już się wchłonie całkowicie, na długo pozostaje na skórze, nawet po prysznicu czuć jego obecność.
Masło fantastycznie nawilża ciało, wnikając w głębsze warstwy skóry, regeneruje, odżywia, koi i łagodzi podrażnienia, niweluje przesuszenia, nawet te mocne, i zapewnia długotrwałe uczucie komfortu. Po jego użyciu skóra jest doskonale wypielęgnowana, zadbana, wygładzona i przyjemna w dotyku. Lekka poświata, oferowana ochronną warstewką, sprawia, że ciało wygląda bardziej apetycznie i jest skutecznie chronione :) Masło nie roluje się, nie zapycha, nie klei, nie powoduje uczulenia, jest doskonale tolerowane przez moją skórę, a powiedziałabym nawet, że ona go po prostu uwielbia!
Ciało jest zadbane i otulone bardzo przyjemnym, subtelnym, ciepłym aromatem, który sprawia, że jesienne chłody przestają mieć dla nas znaczenie, bo oczami wyobraźni jesteśmy w słonecznej Grecji wypełnionej aromatem kwiatów, oliwek i świeżego, oślego mleka :) Chwilo trwaj!
Cena - 34,99 zł / 250 ml, ale obecnie możecie go kupić w promocji za 33,24 zł :)
Dostępność - Olivepharm.pl
Podsumowując...
Masło do ciała z Organicznym Oślim mlekiem będzie idealnym sprzymierzeńcem wszystkich tych, którzy cenią sobie kompleksową i skuteczną pielęgnację, które nie szczędzą swemu ciału rozkoszy w postaci masowania oraz lubią " się otulać " niebanalnymi, pobudzającymi zmysły oraz wyobraźnię aromatami. Masło wyznacza się wspaniałym składem, bardzo przyjemną konsystencją, mnóstwem walorów pielęgnacyjnych, długotrwałymi efektami i wysoką wydajnością. A to wszystko zamknięte w przyjemnym dla oka słoiczku, który można zabrać ze sobą dosłownie wszędzie! Gorąco polecam!
Znacie greckie kosmetyki Olivolio?
Jakie produkty marki podbiły Wasze serce?
Stosowaliście kosmetyki z oślim mlekiem? Jeśli jeszcze nie, to zachęcam do wypróbowania :)
Miłego wieczoru Wam życzę :*
poniedziałek, 23 listopada 2015
Olivolio Botanics Masło do ciała z Organicznym Oślim mlekiem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lubię takie konkretne, treściwe, gęste konsystencje :) Takie kosmetyki zazwyczaj są wydajne. Buziak Kochana :*
OdpowiedzUsuńPięknie zapakowane
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam produktu
OdpowiedzUsuńOjoooj - idealny kosmetyk! :)
OdpowiedzUsuńJa robię sobie czasami nędzny substytut - dolewam mleka krowiego do kąpiel i próbuję poczuć się jak Kleopatra :P
Świetny skład tego kosmetyku. Ciężko odnaleźć na rynku tak naturalne w składzie masła czy balsamy. Przyjemna wydaje się również konsystencja tego masła. Treściwa i pełna składników odżywczych,a nie wody. Na pewno warte wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńoho , widze że to jest masło którego bym używała. Jak wspominasz o tych wspaniałych aromatach to już je czuje,a ta konsystencja jest niesamowita ! Ps. Jaki słodki łosieł na opakowaniu ;)
OdpowiedzUsuńMożna się poczuć jak Kleopatra. Masło wygląda niesamowicie przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie pokazałaś to masło, aż się rozmarzyłam :-) Dobre smarowidło do ciała to podstawa! Cena jest także dosyć przyjazna! Kusisz Tatianko, i to bardzo :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe! I cena wcale nie jest zbyt wysoka jak na takie cudowności!
OdpowiedzUsuńJakie gęste masełko :) Ten osiołek jest uroczy ;) Uwielbiam masła do ciała :D
OdpowiedzUsuńAch... masełko idealne na tą porę roku. - ZIMO strzeż się!
OdpowiedzUsuńNie znam, ale wygląda zachęcająco
OdpowiedzUsuńNa zimę wydaje się być idealne :)
OdpowiedzUsuńjak maselko
OdpowiedzUsuńO matko !Jaka boska konsystencja ! :)
OdpowiedzUsuńSerio? :D Z oślim mlekiem? :) Pierwszy raz słyszę o takich cudach :)
OdpowiedzUsuńprzez Twoje zdjęcia i cudowne opisy to masełko jest jeszcze bardziej kuszące.
OdpowiedzUsuńAle ma świetną konsystencję :) Nie miałam jeszcze nic z tej marki ani żadnego kosmetyku z oślim mlekiem, czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńAch widzę, że masełko ma super konsystencję :) Lubie takie treściwe mazidła ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać niczego z oślim mlekiem. A takie masełko na zimę jest jak znalazł.
OdpowiedzUsuńWitajcie,
OdpowiedzUsuńjest nam miło, że Olivolio sprawdza się po raz kolejny :) dlatego przekazujemy Wam kod promocyjny o nazwie OLIVOLIO na zakupy w naszym serwisie www.olivepharm.pl. Zapraszamy na zakupy i życzymy dużego zadowolenia z używania naszych produktów.